Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 885/17

UZASADNIENIE

W dniu 26 kwietnia 2017 r. S. S. wystąpiła przeciwko (...) S.A. w W. z pozwem o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania w związku ze śmiercią matki. M. S. (1) zmarła w dniu 17 lutego 2015 r. na skutek obrażeń ciała odniesionych w wypadku komunikacyjnym z dnia 30 stycznia 2015 r. Precyzując roszczenia, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego:

- kwoty 80.000 zł z tytułu zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 maja 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej po śmierci matki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 maja 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

Powódka wniosła nadto o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm prawem przepisanych. (pozew k. 4-17)

W odpowiedzi na pozew z dnia 30 października 2017 r. (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozwany podniósł, że wysokość roszczeń powódki nie została udowodniona oraz wskazał, że w jego ocenie kwota 12.000 zł wypłacona powódce w toku postępowania likwidacyjnego, z tytułu zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej, całkowicie kompensuje doznaną przez nią krzywdę. Zakwestionował także wskazany w pozwie termin początkowy, od którego powódka żądała naliczenia odsetek od poszczególnych należności głównych, podnosząc, że zakład ubezpieczeń popada w zwłokę ze spełnieniem świadczenia dopiero od daty ustalenia odpowiedzialności pozwanego oraz okoliczności, co do poniesionej przez stronę powodową krzywdy. (odpowiedź na pozew k. 236-237)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 stycznia 2015 r. w miejscowości K. woj. (...) doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym poszkodowana została M. S. (1). Kierujący samochodem (...) M. L., podjął manewr wyprzedzania rowerzystki w miejscu niedozwolonym, przy wykonywaniu, którego nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznego odstępu 1 metra od poszkodowanej, wskutek czego doszło do zderzenia pojazdów. Z powodu obrażeń ciała doznanych w wypadku M. S. (1) zmarła w szpitalu w dniu 17 lutego 2015 r., nie odzyskawszy przytomności. W chwili śmierci miała 62 lata. (okoliczności bezsporne)

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim prawomocnym wyrokiem z dnia
19 października 2016 r. sygn. akt IV Ka 530/16 uznał, że sprawca wypadku M. L. ponosi wyłączną winę za jego spowodowanie.

W procesie przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim powódka oraz jej ojciec i siostry, występowali w roli oskarżycieli posiłkowych, dążąc do podważenia ustaleń Sądu pierwszej instancji w zakresie, w jakim Sąd ten uznał, że poszkodowana przyczyniła się do zaistnienia wypadku. Podczas jednej z rozpraw powódka doznała załamania nerwowego. Siostra odwiozła ją wówczas do szpitala. (wyrok z uzasadnieniem k. 19-30; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

Pojazd, którym kierował sprawca wypadku, w dacie zdarzenia szkodowego, objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartej z (...) Spółką Akcyjną w W.. (okoliczności bezsporne)

Na cztery lata przed wypadkiem M. S. (1) przeszła udar mózgu. Od tego czasu znajdowała się pod stałą opieką lekarzy. ( zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

M. S. (1) w dacie wypadku pozostawała w związku małżeńskim z M. S. (2). Małżonkowie wspólnie prowadzili 30 – hektarowe gospodarstwo rolne, uprawiali ogród i sad, hodowali bydło – krowy i byki oraz trzodę chlewną. W 1992 r. zakupili trzypokojowe mieszkanie w B.. M. S. (1) nigdy nie pracowała zawodowo, bezpośrednio przed wypadkiem otrzymywała świadczenie emerytalne z KRUS w wysokości 782 zł. M. S. (2) w dacie zdarzenia pobierał emeryturę z ZUS w wysokości ok. 3.000 zł netto, wcześniej pracował w elektrowni (...). Małżonkowie uzyskiwali dochody ze sprzedaży mleka, byli beneficjentami unijnych dopłat do produkcji rolnej. (decyzja o waloryzacji k. 34; decyzja KRUS k. 35-36; decyzje ARiMR: k. 74-110;inwentaryzacja gospodarstwa k. 131-143; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.)

Relacje między S. S. i M. S. (1) układały się bardzo dobrze. Kobiety wzajemnie się wpierały. M. S. (1) była osobą spokojną, życzliwą i pogodną. To przede wszystkim w niej powódka znalazła oparcie w trudnym dla siebie etapie życia, kiedy w 2007 roku opuścił ją partner na wiadomość o tym, że spodziewa się dziecka. M. S. (1) aktywnie uczestniczyła w wychowaniu wnuczki. Ojciec N. S. nie utrzymywał z powódką i córką żadnych kontaktów. Oprócz alimentów w wysokości 500 zł miesięcznie, nie pomagał w wychowaniu dziecka. Pomoc matki była dla powódki bardzo ważna z uwagi na możliwość pogodzenia opieki nad dzieckiem z pracą zarobkową poza miejscem zamieszkania, którą podjęła po zakończeniu 4-letniego urlopu wychowawczego. Powódka wracała z pracy późnym popołudniem. Pod jej nieobecność N. przebywała z babcią, która odprowadzała ją do przedszkola i przygotowywała dla niej posiłki. Powódka pomagała matce w pracach gospodarskich. M. S. (1) w miarę swoich możliwości udzielała powódce wsparcia finansowego oraz robiła też zakupy dla wnuczki. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

S. S., będąc matką samotnie wychowującą dziecko, jako ostatnia z trzech córek M. i M. S. (2), wyprowadziła się z rodzinnego domu. Miała wówczas 34 lata. Przeprowadzka do oddalonego o 20 km B. nastąpiła w połowie 2014 r. Była spowodowana rozpoczęciem przez córkę powódki - N. S. realizacji obowiązku szkolnego. Powódka wprowadziła się do mieszkania należącego do rodziców. Mieszkając w B. S. S. pracowała od godziny 7.00 do 15.00. W dni robocze samodzielnie opiekowała się córką. Dziewczynka po lekcjach czekała na matkę na świetlicy szkolnej. Powódka w każdy weekend - od piątku do niedzieli przebywała wraz córką w K. u rodziców, dokąd dojeżdżała samochodem, stanowiącym własność jej ojca. W trakcie tych pobytów dzieliła się z matką pracami domowymi oraz opieką nad dzieckiem. Także wszystkie święta powódka spędzała razem z rodzicami. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

Informację o wypadku przekazała powódce jej siostra. S. S. codziennie opiekowała się matką w szpitalu, przebywała w tym czasie na zwolnieniu lekarskim. Powódka oraz jej dwie siostry były przy M. S. (1) w chwili jej zgonu. Fakt śmierci matki powódka przyjęła bardzo źle, nie była w stanie uczestniczyć w organizacji pogrzebu. Koszty pochówku pokrył ojciec i siostry powódki. Po około tygodniu po pogrzebie powódka powróciła do wykonywania obowiązków zawodowych. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

W marcu 2015 r. powódka rozpoczęła leczenie psychiatryczne. W trakcie wizyt
u psychiatry zgłaszała obniżony nastrój, żal, poczucie winy, problemy ze snem i apetytem, relacjonowała drażliwość, nerwowość, apatię. W okresie od 20 października 2015 r. do 12 lutego 2016 r. przebywała w Oddziale Dziennym (...) Szpitala (...)w B. z rozpoznaniem umiarkowanego epizodu depresyjnego. Zastosowana terapia przyniosła poprawę stanu psychicznego powódki. (karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 151; dokumentacja medyczna k. 152-162, k. 167-181; k. 156-162, 166-180; opinia biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 276-291)

W trakcie terapii powódka samodzielnie zajmowała się córką. (zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

W późniejszym okresie powódka leczyła się psychiatrycznie w prywatnym gabinecie specjalistycznym. Z tego tytułu poniosła koszty w łącznej wysokości 420 zł (1 wizyta x 120 zł + 3 wizyty po 100 zł). Obecnie powódka kontynuuje leczenie w ramach NFZ. (paragony k. 163,165; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325)

Szacunkowy koszt farmakoterapii powódki z uwzględnieniem zmian leków i politerapii oscyluje w granicach 40-60 zł miesięcznie. (opinia biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 276-291)

Powódka miesięcznie wydaje na leki około 50-60 zł. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325)

Śmierć M. S. (3) była dla powódki bardzo trudnym zdarzeniem życiowym. W związku ze śmiercią matki u powódki rozwinęły się zaburzenia adaptacyjne w obrazie żałoby. Powódka odczuwała pustkę i nie mogła uwierzyć w realność sytuacji. Towarzyszyły temu adekwatne emocje: żal, smutek, złość ukierunkowana na sytuację, na sprawcę wypadku. Powódka niechętnie wychodziła z domu, odczuwała niemoc i apatię, nie potrafiła rozmawiać z ludźmi, koncentrowała myśli na temacie nieżyjącej matki. Cierpienia psychiczne, jakich powódka doznała w związku ze śmiercią matki były znaczne w ciągu pierwszego roku od wypadku i stopniowo malały. Mimo wsparcia najbliższych, S. S. nadal nie zamknęła w sposób adekwatny reakcji żałoby. Powódka wciąż rozpamiętuje wypadek, tkwi w poczuciu doznanej krzywdy, pustki, bezradności, straty. (opinia biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 276-291)

U powódki nie wystąpiły zaburzenia nerwicowe w następstwie urazu czaszkowo-mózgowego lub po ciężkim uszkodzeniu ciała, o których mowa w punkcie 10a Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. dotyczącego zasad orzekania o stałym i długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (Dz.U. nr 234, poz. 1974), pozostające w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem śmiertelnym M. S. (1). Z tej przyczyny nie ma podstaw do orzeczenia u powódki uszczerbku na zdrowiu. (opinia uzupełniająca biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 331-332)

Powódka zmieniła się po śmierci matki. Niegdyś spokojna i opanowana, stała się nerwowa, nadpobudliwa i apatyczna. (zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

S. S. razem z córką w dalszym ciągu zajmuje mieszkanie w B., zakupione przez rodziców. Powódka nie jest z nikim związana. Jest nadal zatrudniona na umowę o pracę za wynagrodzeniem 1.600 zł netto, ale obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Powódka nie ma żadnych oszczędności ani długów. Ojciec, podobnie jak za życia M. S. (1), wciąż wspiera powódkę finansowo, pomagając w spłacie czynszu oraz przekazując na bieżące utrzymanie kwoty rzędu 400-500 zł miesięcznie.

N. S. uczęszczała na świetlicę szkolną do ukończenia trzeciej klasy szkoły podstawowej. Obecnie nie ma takiej potrzeby, ponieważ powódka, pozostająca na zwolnieniu lekarskim, ma możliwość zaopiekowania się córką bezpośrednio po zakończeniu zajęć lekcyjnych. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271)

Od śmierci matki, S. S. regularnie przyjeżdża do (...) na weekendy, święta, urlopy, a także w trakcie zwolnień lekarskich. Pomaga ojcu w obowiązkach domowych, które przed śmiercią wykonywała matka, zajmuje się domem, uprawia ogródek. Powódka korzystała i nadal korzysta z produktów rolnych pochodzących z gospodarstwa rodziców. Ojciec powódki sukcesywnie zmniejszał liczebność inwentarza i ostatecznie zrezygnował z hodowli zwierząt. Obecnie M. S. (2) samodzielnie obsiewa ziemię i zajmuje się pracami polowymi. Siostry powódki sporadycznie pomagają ojcu w pracach gospodarskich. (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 4.07.2018 r. k. 323v.-325; zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271; opinia biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 276-291)

S. S. opiekuje się grobem matki. Chodzi na cmentarz za każdym razem, kiedy jest w K.. W miejscu wypadku, oddalonym o pół kilometra od domu, postawiła krzyż, pod którym składa świeże kwiaty.

Powódka bardzo dobrze ocenia swoje relacje z ojcem i siostrami, uważa, że śmierć matki zacieśniła ich wzajemne więzi. (zeznania świadka E. W. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270-270v.; zeznania świadka B. Ł. - protokół z rozprawy z dnia 7.03.2018 r. k. 270v.-271; opinia biegłego sądowego z dziedziny psychiatrii A. R. k. 276-291)

Pismem z 23 marca 2015 r. (doręczonym 8 kwietnia 2015r.) S. S. zgłosiła pozwanemu szkodę wnosząc o wypłacenie kwoty 80000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 30000 tytułem odszkodowania. Pozwany przyjął odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił S. S. kwotę 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia. (akta szkodowe na płycie k. 344; decyzja k. 32-33)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych dokumentów, zeznań powódki oraz świadków E. W. i B. Ł., które były spójne i wzajemnie się uzupełniały.

Ustalając okoliczności związane z zakresem i charakterem następstw śmierci M. S. (1) na sferę psychiczną i emocjonalną powódki oraz skutki tych następstw na dalsze funkcjonowanie powódki w życiu rodzinnym, osobistym i zawodowym oraz rokowań na przyszłość w zakresie jej zdrowia psychicznego, a także prawidłowości przejścia okresu żałoby, Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu psychiatrii. Sąd uznał, że została ona sporządzona zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną, charakteryzuje się ona wewnętrzną spójnością, przejrzystością oraz logiką wywodu, a także w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały odpowiada na postawione przez Sąd pytania. Przytoczoną na jej uzasadnienie argumentację należało uznać za w pełni przekonującą.

Sąd zważył, co następuje:

Zdarzeniem, z którego strona powodowa wywodziła swoje roszczenia, był wypadek komunikacyjny, do którego doszło w dniu 30 stycznia 2015 r., w którym poszkodowana została matka powódki M. S. (1), która zmarła w dniu 17 lutego 2017 r. na skutek doznanych w wypadku obrażeń ciała. Bezspornym było, iż pojazd uczestniczący w zdarzeniu objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) S.A. w W..

W rozpoznawanej sprawie odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku z dnia 30 stycznia 2015 r., w wyniku, którego zmarła M. S. (1), nie była sporna. Pozwany przyjął odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie i wypłacił powódce kwotę 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej, jako bezsporną kwotę zgłoszonych roszczeń. Pozwany zakwestionował natomiast wysokość i zasadność dochodzonych przez powódkę dalszych roszczeń, podnosząc, że wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota całkowicie kompensuje doznaną przez powódkę krzywdę.

Roszczenia zgłoszone przez powódkę należy oceniać pod kątem uregulowań zawartych w przepisie art. 446 § 3 i § 4 k.c.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. jest roszczeniem majątkowym zmierzającym do zniwelowania szkody niemajątkowej (krzywdy) w postaci cierpienia, osamotnienia, wstrząsu i dalszych negatywnych psychicznych, moralnych i emocjonalnych skutków związanych z utratą osoby bliskiej. W tym zakresie abstrahuje się, zatem od poszukiwania uszczerbków majątkowych w dobrach prawnych uprawnionego, wkraczając w obszar ludzkiej psychiki i ściśle osobistych doznań związanych z zaistnieniem zdarzenia szkodzącego.

W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania. Każde żądanie zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. podlega ocenie w okolicznościach konkretnej sprawy i musi uwzględniać nie tylko jego funkcję kompensacyjną, ale także przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Należy zastrzec, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu zmniejszenie negatywnych doznań psychicznych związanych ze śmiercią osoby bliskiej, choć nie prowadzi do całkowitego ich wyeliminowania (por. M. Łolik, Nowelizacja kodeksu cywilnego w zakresie możliwości przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, Przegląd Prawa Handlowego 9/2008, s. 14).

Użyte w art. 446 § 4 k.c. wyrażenie „odpowiednia suma” zawiera już w sobie pojęcie niemożności ścisłego ustalenia zadośćuczynienia ze względu na istotę krzywdy. Dlatego przy ustaleniu zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda jest oceniana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Należy podnieść, że w razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią tej osoby, rodzaj i intensywność więzi łączących pokrzywdzonych ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 kwietnia 2013 roku, sygn. akt V ACa 30/13).

Uprawnionymi do dochodzenia roszczeń wskazanych w art. 446 § 3 i § 4 k.c. są członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny. Krąg uprawnionych obejmuje nie tylko małżonka i dzieci zmarłego, ale także innych członków jego rodziny, a więc krewnych, powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową.

S. S. należy do kręgu najbliższych członków rodziny M. S. (1) w rozumieniu art. 446 § 3 i 4 k.c., albowiem zmarła była jej matką.

Zaistnienie po stronie powódki krzywdy wywołanej przedmiotowym wypadkiem jest bezsporne. Bezsprzecznie trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej cierpienia doznane w wyniku śmierci osoby bliskiej. Jednak nie ulega wątpliwości, że krzywda po stracie matki, biorąc pod uwagę rodzaj i siłę wzajemnych więzi, jest jedną z najbardziej dotkliwych.

Zdaniem Sądu M. S. (1) i powódkę łączyły silne więzy uczuciowe. M. S. (1) była osobą spokojną, pogodą i życzliwą. S. S. zawsze mogła na niej polegać. Matka wspierała powódkę, kiedy porzucił ją partner, na wiadomość o tym, że zaszła w ciążę. Po narodzinach wnuczki poszkodowana angażowała się w jej wychowanie. Kobiety uzupełniały się nawzajem. Bez pomocy matki, niemożliwym byłby powrót powódki do pracy po urlopie wychowawczym. Z kolei powódka pomagała matce w prowadzeniu domu i w gospodarstwie. Relacje matki i córki układały się bardzo poprawnie zarówno w czasie, kiedy kobiety zamieszkiwały razem, jak po przeprowadzce powódki do B.. Ich kontakty nie ustały. Powódka wraz z dzieckiem regularnie na każdy weekend jeździła do rodziców oraz spędzała z nimi święta.

Wiadomość o wypadku M. S. (1) była dla powódki ciosem. S. S. codziennie przyjeżdżała do szpitala i czuwała przy łóżku matki. Poszkodowana do końca życia nie odzyskała przytomności. Mimo świadomości ciężkiego stanu matki, powódka nie była przygotowana na jej odejście, dlatego nie była w stanie uczestniczyć w organizacji pogrzebu. Wprawdzie po kilku dniach wróciła do pracy, lecz jej stan psychiczny był na tyle zły, że koniecznym okazało się wdrożenie leczenia w poradni zdrowia psychicznego. Cierpienia psychiczne, jakich S. S. doznała w związku ze stratą matki były znaczne, w szczególności w okresie pierwszego roku po wypadku. U powódki rozwinęły się zaburzenia adaptacyjne w obrazie żałoby. Powódka negowała realność sytuacji, odczuwała pustkę, żal i smutek, miała problemy z zasypaniem i łaknieniem, była drażliwa i apatyczna, niechętnie wychodziła z domu, nie potrafiła rozmawiać z ludźmi, koncentrowała myśli na temacie zmarłej. W uporaniu się z żałobą nie pomagało powódce aktywne uczestnictwo w trwającym niemal dwa lata procesie sądowym, w którym ona oraz jej siostry i ojciec występowali przed sądem drugiej instancji w roli oskarżycieli posiłkowych. Wielokrotne roztrząsanie okoliczności wypadku i przywoływanie wspomnień o zmarłej nie pozwalało powódce zamknąć etapu żałoby i pogarszało jej stan psychiczny. Utrzymujące się dolegliwości psychiczne skutkowały czteromiesięczną terapią w warunkach szpitalnego dziennego oddziału psychiatrycznego, gdzie uzyskano poprawę funkcjonowania psychicznego powódki. Mimo wparcia ojca i sióstr, S. S. do dziś nie zamknęła w sposób adekwatny reakcji żałoby. Powódka wciąż rozpamiętuje okoliczności wypadku i tkwi w poczuciu winy, bezradności i straty.

Oceniając całokształt ustalonych okoliczności, Sąd uznał, że żądanie pozwu jest uzasadnione w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 72.000 zł, która, w ocenie Sądu, odpowiada rzeczywistemu rozmiarowi doznanej przez powódkę krzywdy, a przy tym nie jest wygórowana na tle panujących stosunków majątkowych i społecznych. Uwzględniając wypłatę powódce w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd zasądził na rzecz S. S. kwotę 60.000 zł z tego tytułu.

W pozostałym zakresie żądanie powódki o zasądzenie zadośćuczynienia Sąd oddalił, uznając je za wygórowane. Wziął, bowiem pod uwagę to, iż powódka przed śmiercią matki była osobą w pełni dojrzałą, samodzielną, mieszkała w oddaleniu od rodziców i w dni powszednie nie korzystała ze wsparcia M. S. (1).

Na podstawie art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jej śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. W orzecznictwie wskazuje się, iż znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Sam ból, poczucie osamotnienia i krzywdy po śmierci osoby najbliższej nie stanowią podstawy do żądania odszkodowania. Jeśli jednak te negatywne emocje wywołały chorobę, osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, to, bez szczegółowego dociekania konkretnych zdarzeń lub stopnia ich prawdopodobieństwa, można na zasadzie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego. Pogorszenie sytuacji życiowej polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale także na utracie rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia (patrz: wyrok SA w Łodzi z 27.06.2013 r., sygn. akt I ACa 183/13, Lex nr 1349956).

Przesłanką zasądzenia odszkodowania jest wystąpienie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Ocena czy żądanie jest uzasadnione wymaga ustalenia, jaka była sytuacja życiowa rodziny zmarłego przed wypadkiem oraz czy i o ile uległa ona pogorszeniu na skutek jego śmierci. Przy czym pogorszenia sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. nie można sprowadzać do prostego zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Pojęcie to ma sens o wiele szerszy. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są często nieuchwytne lub trudne do obliczenia. Często wynikają z obniżenia aktywności życiowej i ujemnego wpływu śmierci osoby bliskiej na psychikę i stan somatyczny, co niekoniecznie przejawia się w konkretnej chorobie (wyrok SN z dnia 18 lutego 2004 r., V CK 269/03, LEX nr 238971).

Znaczne pogorszenie swojej sytuacji życiowej S. S. wiązała ze stratą matki, jako osoby, która pomagała jej w opiece nad dzieckiem. W świetle ustalonych okoliczności faktycznych, roszczenie powódki w tym zakresie nie zasługuje na uwzględnienie. Zważyć należy, że przeprowadzka powódki do oddalonego o 20 kilometrów B., która nastąpiła, co najmniej na pół roku przed śmiercią M. S. (1), wiązała się z rozpoczęciem przez córkę powódki nauki w pierwszej klasie szkoły podstawowej i miała na celu zaoszczędzenie dziewczynce, codziennych, wyczerpujących dojazdów do szkoły ze wsi do miasta. Po przeprowadzce powódka, nawet, jako samotna matka, była w stanie sprostać samodzielnej opiece nad dzieckiem, a co więcej, mogła mu poświęcić o wiele więcej czasu i uwagi rodzicielskiej niż wtedy, kiedy mieszkała z nim u rodziców. Nowe miejsce zamieszkania było wszak miejscem pracy powódki. Z ustaleń faktycznych poczynionych w toku postępowania nie wynika, aby z chwilą przeprowadzki, zmianie uległ wymiar, bądź czas świadczenia przez powódkę pracy zarobkowej, którą nadal wykonywała w godzinach od 7:00 do 15:00. Nie ustalono przy tym, aby powódka podejmowała się dodatkowych zajęć w godzinach popołudniowych. Tym samym czas, konieczny na codzienne dojazdy do pracy oraz przeznaczany na pomoc w gospodarstwie rodziców, powódka mogła przeznaczyć na opiekę nad córką. Podkreślić w tym miejscu należy, że dziewczynka po zakończeniu zajęć lekcyjnych do powrotu matki z pracy miała zapewnioną bezpłatną opiekę w szkolnej świetlicy. W tak zakreślonych okolicznościach sprawy, upatrywanie pogorszenia się sytuacji życiowej powódki w utracie matki, jako osoby wspierającej ją w opiece nad dzieckiem, uznać należy za nieuzasadnione. Zauważyć także należy, że zakreślany przez powódkę szeroki zakres opieki zmarłej nad wnuczką wydaje się mało prawdopodobny wobec faktu, że poszkodowana była osobą schorowaną, po przebytym w 2011 r. udarze mózgu.

W świetle zebranych przez Sąd dowodów nie budzi jednak wątpliwości, że w wyniku negatywnych emocji, jakich powódka doświadczyła po śmierci matki, pogorszeniu uległ jej stan psychiczny i w związku z tym zaszła potrzeba wdrożenia leczenia psychiatrycznego ze względu na wystąpienie epizodu depresyjnego i zaburzeń adaptacyjnych w obrazie żałoby, skutkujących dolegliwościami psychosomatycznych i obniżeniem aktywności życiowej. W ocenie Sądu to właśnie na tej płaszczyźnie sytuacja życiowa powódki uległa znacznemu pogorszeniu. Podjęta przez powódkę terapia wiązała się z koniecznością poniesienia kosztów prywatnych wizyt u psychiatry oraz zakupu zleconych przez lekarzy leków i w tym zakresie należy się powódce odszkodowanie za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej po śmierci matki.

Powódka wykazała, że w toku leczenia odbyła 4 wizyty w specjalistycznym prywatnym gabinecie psychiatrycznym i poniosła z tego tytułu koszty w łącznej wysokości 420 zł.

Z uwagi na to, że dokładne ustalenie wysokości miesięcznych kosztów, jakie powódka poniosła w związku z zakupem leków nie jest w niniejszej sprawie możliwe na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd uznał za celowe posłużenie się w tym celu normą art. 322 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Punktem wyjścia dla oszacowania wysokości odszkodowania były twierdzenia powódki, co do kwot wydatkowanych na leki, które określiła na 50-60 zł miesięcznie oraz opinia biegłego sądowego z zakresu psychiatrii zakreślająca miesięczny koszt farmakoterapii na 40-60 zł. Z uwagi na porównywalną wysokość wydatków na leki wskazaną zarówno przez powódkę, jak i przez biegłego, Sąd uznał, że średnią miesięczna kwotę, jaką powódka przeznaczała na zakup leków, należy oszacować średnio na 55 zł. Powódka podjęła terapię w marcu 2015 r., kontynuuje ją do chwili obecnej i wymaga dalszej terapii. Z tych względów zasadnym było ustalenie wysokości poniesionych przez powódkę wydatków na leki na kwotę 2.530 zł, jako sumę tych wydatków w okresie od marca 2015 r. do grudnia 2018 r. (46 miesięcy x 55 zł = 2.530 zł).

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd zasądził na rzecz S. S. kwotę 2.950 zł (tj. 2.530 zł [wydatki na leki] + 420 zł [koszt prywatnych wizyt lekarskich]) tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej po śmierci matki, uznając, że niekorzystne zmiany, jakie zaszły w sferze psychiki powódki, a zatem w sferze dóbr niematerialnych rzutowały wprost na jej sytuację materialną. W ocenie Sądu zasądzona kwota stanowi adekwatne odszkodowanie za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powódki po śmierci matki. W pozostałym zakresie żądanie odszkodowania podlegało oddaleniu. Powódka nie udowodniła, zgodnie z wymaganiami wynikającymi z treści art. 6 k.c., że śmierć matki pogorszyła jej sytuację życiową w innym aspekcie aniżeli stan zdrowia psychicznego.

O odsetkach od zasądzonych kwot Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z żądaniem pozwu, biorąc pod uwagę to, iż wezwanie do zapłaty świadczeń z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania zostało zgłoszone ubezpieczycielowi pismem doręczonym w dniu 8 kwietnia 2015 roku.

Z uwagi na to, że żądanie powódki nie zostało uwzględnione w całości, Sąd o kosztach procesu, rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia. Powódka wygrała sprawę w 57,22 % (bowiem przyznano 62.950 zł, zaś żądanie opiewało na kwotę 110.000 zł).

Strony były w niniejszej sprawie reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników. Każda ze stron poniosła koszty zastępstwa procesowego w kwocie po 5.417 zł (przy wysokości przedmiotu sporu 110.00 zł obliczone na podstawie obowiązującego na dzień wniesienia pozwu Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 września 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz. U.2015.1800 i Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 września 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U.2015.1804), obejmujące także opłatę skarbową od pełnomocnictwa.

Jako, że powódka wygrała proces w 57,22 %, Sąd zasądził na jej rzecz od pozwanego kwotę 782,21 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (tj. 5417 + 5417 = 10834 10834 x 42,78% = 4634,79 5417 – 4634,79 = 782,21).

W toku procesu powstały nieuiszczone koszty sądowe, na które złożyła się opłata sądowa od pozwu w kwocie 5.500 zł i wydatki na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego (k. 302 i k. 333) w łącznej wysokości 990,14 zł, od których poniesienia zwolniona była powódka. Obowiązkiem ich poniesienia, stosownie do dyspozycji art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r., Nr 167, poz. 1398 z późn.zm.) Sąd obciążył strony, proporcjonalnie do tego w jakiej części każda z nich wygrała i odpowiednio – przegrała proces. W punkcie 3 wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanego kwotę 3.713,66 zł (tj. 3.147,10 zł tytułem opłaty + 566,56 zł tytułem wynagrodzenia biegłego). W punkcie 4 zaś, na podstawie w/w art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia kwotę 2.776,48 zł tytułem kosztów sądowych (2.352,90 zł tytułem opłaty + 423,58 zł tytułem wydatków).