Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 108/15

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 5 stycznia 2015 r. (data nadania przesyłki pocztowej) K. R. wniosła o zasądzenie od L. S. C. de (...) S.A. z siedzibą w M. kwoty 20 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami ustawowymi od dnia 26 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 k.c., także kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 8 września 2012 r. P. S. (1) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki R. o nr rej (...) przekroczył dopuszczalną prędkość, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, doprowadzając do wypadku komunikacyjnego. W następstwie tego zdarzenia śmierć poniosła pasażerka pojazdu J. Z. (1), która była rodzoną starszą siostrą powódki. Wyjaśniono, że P. S. (1) za doprowadzenie do powyższego wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Węgrowie z dnia 27 lutego 2013 r. na karę 5 lat pozbawienia wolności. Podkreślono, że kierowany przez P. S. (1) pojazd w chwili zdarzenia był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej ze stroną pozwaną. Wyjaśniono, że informacja o nagłej śmierci siostry była szokiem dla powódki, która doznała ujemnych przeżyć psychicznych. Siostry do 2007 r. razem mieszkały w domu rodzinnym. Następnie zaczęły tworzyć własne rodziny, ale i tak były w bliskich relacjach. Często się spotykały i niemal codziennie utrzymywały ze sobą kontakt telefoniczny. Podkreślono, że J. Z. (1) w zasadzie była jedyną bliską osobą powódki, z którą mogła porozmawiać o istotnych sprawach i problemach, a więź między nimi pogłębiały zbliżone wiekowo dzieci, których wspólne zabawy stanowiły dodatkowy powód do spotkań. Zaznaczono, że w okresie poprzedzającym śmierć J. Z. (1) relacja pomiędzy siostrami nabrała szczególnego znaczenia, ponieważ powódka wówczas przeżywała kryzys małżeński, który spowodował, że w 2012 r. wyprowadziła się od męża i ostatecznie rozwiodła. Siostra stanowiła dla niej bardzo istotne wsparcie psychiczne. W związku z powyższym wskazano, że powódka bardzo długo dochodziła do siebie po śmierci siostry i nadal silnie odczuwa jej brak. Podkreślono, że każde wspomnienie o siostrze wywołuje u niej żal, uczucie pustki, a niekiedy płacz, tym bardziej, że na początku 2014 r. zmarł również jej brat. Podniesiono, że w świetle powyższych okoliczności i zakresu ujemnych przeżyć psychicznych doznanych przez powódkę w związku z tragiczną śmiercią jej siostry dochodzona pozwem kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do sytuacji. Dodatkowo wskazano, że właśnie taka kwota zadośćuczynienia została zasądzona powódce ww. wyrokiem z dnia 27 lutego 2013 r. Podkreślono, że powódka nie otrzymała żadnej kwoty od sprawcy tytułem ww. zadośćuczynienia, a egzekucja komornicza okazała się bezskuteczna. Tym samym przyznanie powódce w postępowaniu karnym niemożliwej do wyegzekwowania kwoty nie spełniło swojego celu i nie złagodziło doznanych cierpień. Ponadto wskazano, że termin żądania odsetek wyliczony został zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych jako 90 dni od dnia złożenia przez powódkę zawiadomienia o szkodzie, tj. od dnia 26 października 2013 r., gdyż strona pozwana potwierdziła, że zgłoszenie szkody w tym dniu otrzymała (pozew – k.1-3).

Postanowieniem z dnia 10 marca 2015 r. referendarz sądowy zwolnił powódkę od kosztów sądowy w części, tj. od opłaty sądowej od pozwu (postanowienie – k.50).

W odpowiedzi na pozew z dnia 11 czerwca 2015 r. (data nadania przesyłki pocztowej) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu potwierdzono okoliczności wypadku, w którym śmierć poniosła J. Z. (1), jak również przyznano, że pojazd sprawy był objęty ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Co więcej potwierdzono, że sprawca został skazany prawomocnym wyrokiem na karę 5 lat pozbawienia wolności i jednocześnie zasądzono od niego na rzecz powódki kwotę 20.000 zł tytułem nawiązki. Strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody, w rozmiarze nie mniejszym nie 70%, co powinno skutkować pomniejszenie ewentualnej sumy zadośćuczynienia należnej powódce. Podkreślono, że zmarła w dniu wypadku była pasażerką pojazdu, którego kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, poza tym poszkodowana nie miała zapiętych pasów, co mogło mieć bezpośredni wpływ na zakres doznanych obrażeń a w konsekwencji spowodowanie jej śmierci. Poza tym zaznaczono, że poszkodowana zgodziła się na kierowanie pojazdem przez osobę spożywającą wcześniej alkohol. Ponadto kwestionując zasadność przyznania powódce zadośćuczynienia podkreślono, że pomiędzy powódką a zmarłą nie istniała silna więź emocjonalna. Bowiem obydwie w 2007 r. wyprowadziły się z domu rodzinnego do innych miejscowości i założyły własne rodziny. Od czasu wyprowadzki ich kontakty były sporadyczne. Poza tym w ocenie strony pozwanej powódka po śmierci siostry nie popadła w żaden stan wykraczający poza naturalną żałobę o umiarkowanym stopniu nasilenia, bowiem nie korzystała z pomocy psychologicznej, czy psychiatrycznej. Ponadto wskazano, że na obecny stan zdrowia powódki mogą nakładać się skutki przeżyć związanych również ze śmiercią jej ojca i brata. Zakwestionowano również żądanie w przedmiocie odsetek, wskazując, iż istnienie zadośćuczynienia, jak i jego wysokość zależy od uznania sądu, więc odsetki przysługują dopiero od daty wyrokowania (odpowiedź na pozew – k.59-71).

W piśmie z dnia 15 marca 2018 r. strona pozwana wyjaśniła, że z dniem 30 września 2016 r. dokonała zbycia swego portfela ubezpieczeń zawartych na terytorium Polski i tym samym wygasła jej legitymacja procesowa w niniejszej sprawie. Wobec czego wniosła na podstawie art. 194 § 1 k.p.c. o wezwanie do udziału w sprawie nabywcę portfela, tj. (...) S.A. z siedzibą w W. (pismo – k.628-629).

W związku z powyższym na rozprawie w dniu 16 marca 2018 r. Przewodniczący zarządził oznaczyć jako stronę pozwaną (...) S.A. w W. jako następcy prawnego dotychczasowego pozwanego i jednocześnie oddalił wniosek o dopozwanie (protokół rozprawy – k.640-643).

Wobec nabycia części przedsiębiorstwa dotychczasowej strony pozwanej w wyniku podziału przez wydzielenie (art. 529 § 1 pkt 4 k.s.h.) do postępowania wstąpiła bowiem (...) S.A. z siedzibą w W.. Skutek wstąpienia do postępowania w miejsce zbywcy portfela wierzytelności wystąpił tu automatycznie, bez konieczności uzyskania zgody przeciwnika (por. uchwałę Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 8 grudnia 2016 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 85/16). (...) S.A. z siedzibą w W. wstąpił więc do niniejszego postępowania w miejsce pierwotnego ubezpieczyciela.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 września 2012 r. około godziny 20:40 w miejscowości B., P. S. (1), kierując bez uprawnień samochodem osobowym marki R. (...) o nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi biegnącym w prawo, zjechał na lewe pobocze, gdzie przejechał przez prawą burtę rowu lewego, po czym uderzył w betonowy przepust wodny, ulegając wywróceniu na dach, a następnie przemieszczając się w poprzek jezdni wpadł do przeciwległego rowu, doprowadzając do wypadku komunikacyjnego.

Kierowca, jak i pasażerowie, tj. P. P., J. Z. (1), A. S. byli bardzo dobrymi znajomymi. W tym dniu byli na wspólnej imprezie, gdzie spożywali alkohol, po czym wszyscy wsiedli do samochodu. Podczas jazdy samochodem pasażerowie także spożywali alkohol.

J. Z. (1) wsiadając do samochodu miała świadomość, że kierowca wcześniej spożywał alkohol i nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Zajmowała ona miejsce z prawej strony na tylnym siedzeniu w samochodzie. Nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, była pod wpływem alkoholu. W chwili wypadku wypadła przez otwór po szybie w drzwiach przednich prawych, w następstwie czego doznała ciężkich obrażeń ciała i poniosła śmierć na miejscu. Brak zabezpieczenia pasami w istotny sposób przyczynił się do zwiększenia jej obrażeń. Pozostali pasażerowie oraz sprawca zdarzenia doznali licznych obrażeń ciała.

( dowód: łączna pisemna opinia biegłych sądowych z zakresu medycyny sądowej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych wraz z załącznikami – k.527-572; odpis skrócony aktu zgonu – k.8; akta szkody – k.75-255; notatka urzędowa sierżanta sztabowego z dnia 9 września 2012 r. – k.423; protokół zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu ich znalezienia – k.425-425v.; protokół oględzin miejsca wypadku drogowego – k.426-427v.; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości – k.431; dokumentacja medyczna – k.432-435v., k.446-454; notatka urzędowa patomorfologa – k.441; opinia sądowo – lekarska – k.445, k.455; opinia z przeprowadzonych badań fizykochemicznych – k.460-461v., k.464-465; dokumentacja fotograficzna – k.466-467; protokół oględzin i otwarcia zwłok – k.469-472; zeznania świadka P. P. – dołączone akt I Cps 32/16; zeznania świadka P. S. (1) – dołączone akt I Cps 14/16)

Sąd Rejonowy w Węgrowie wyrokiem z dnia 27 lutego 2013 r. wydanym w sprawie o sygn. II K 945/12 uznał P. S. (1) za winnego dokonania zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. w zbiegu z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w postaci ww. wypadku ze skutkiem śmiertelnym, skazując go na karę 5 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie Sąd na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzekł wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 8 lat i na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej K. R. kwotę 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Wyrok ten uprawomocnił się z dniem 6 marca 2013 r.

( okoliczności bezsporne , nadto wyrok Sądu Rejonowego w Węgrowie, sygn. II K 945/12 – k.4-5)

Pojazd, którym poruszał się sprawca w chwili zdarzenia objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC) w L. S. C. de S. y (...) S.A. (dalej również jako (...)), potwierdzonym polisą nr (...). Przedmiotowa szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi w dniu 26 października 2012 r. i zarejestrowana pod nr (...).

W toku postępowania likwidacyjnego L. S. zgromadziło niezbędną dokumentację z postępowania karnego oraz dokumentację szkodową, a także przeprowadziło wywiad środowiskowy. W dniu 29 stycznia 2013 r. wydano decyzję i przyznano K. R. zwrot kosztów pogrzebu, zaś odmówiono wypłaty zadośćuczynienia oraz odszkodowania, wskazując na brak szczególnie bliskiej relacji pomiędzy zmarłą a osobą pokrzywdzoną, a także zwrócono uwagę na przyczynienie się poszkodowanej do powstania szkody.

W dniu 24 lutego 2014 r. pełnomocnik K. R. złożył skargę do Komisji Nadzoru Finansowego w W. odnośnie decyzji L. S.. Towarzystwo (...) ustosunkowują się do zarzutów w piśmie z dnia 25 marca 2014 r. i stwierdziło, że nie znalazło podstaw do zmiany stanowiska w przedmiocie zgłoszonych roszczeń. Wyjaśniono, że w toku likwidacji szkody dokładnie zbadano okoliczności zdarzenia oraz relacje panujące pomiędzy pokrzywdzonymi a zmarłą, uznając, że pomiędzy K. R. i J. Z. (1) nie istniała wieź emocjonalna, która uzasadniałaby przyznanie zadośćuczynienia, które z resztą zostało zasądzone w postępowaniu karnym.

( dowód: identyfikacja polisy OC w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym – k.6; pismo z dnia 24 marca 2014 r. – k.15-20; akta szkody – k.75-255, w tym pismo z dnia 5 maja 2014 r. – k.117-122, pismo z dnia 25 marca 2015 r. – k.145-146, pismo z dnia 24 marca 2014 r. – k.151-156, skarga z dnia 24 lutego 2014 r. – k.160-164; pismo z dnia 29 stycznia 2013 r. – k.189-190, 199-200)

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Z. M. M. (1) po rozpoznaniu w dniu 20 października 2014 r. sprawy egzekucyjnej Km 443/14, prowadzonej z wniosku wierzyciela K. R. przeciwko P. S. (1) na podstawie ww. tytułu wykonawczego o świadczenie pieniężne, umorzył postępowanie wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.

( dowód: postanowienie z dnia 20 października 2014 r., sygn. Km 443/14 – k.14)

J. Z. (2) była rodzoną młodszą siostrą K. R.. Od urodzenia do 2007 r. razem mieszkały w rodzinnym domu wraz z rodzicami oraz bratem. Razem się wychowywały miały wspólnych znajomych, przyjaciół.

W 2006 r. J. Z. (2) w wieku 16 lat, urodziła syna A. Z. (1). Nie interesowała się jego losem. W 2007 r. przeprowadziła się do Ząbek wraz z konkubentem. Natomiast jej syn został pod opieką babki R. Z. na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 27 września 2006 r., sygn. III Nsm 226/06. Później umieszczono A. Z. (2) w rodzinie zastępczej na czas trwania postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej J. Z. (1), zaś postanowieniem z dnia 24 stycznia 2012 r. wydanym w sprawie o sygn. III Nsm 343/11 Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim ograniczył J. Z. (1) i D. K. władzę rodzicielską nad ich synem A. Z. (2) poprzez umieszczenie małoletniego w rodzinie zastępczej, tj. u dziadków ze strony ojca dziecka. J. Z. (1) po wyprowadzce, bywała w domu rodzinnym kilka razy w roku.

Od 2007 r. również K. R. po wyjściu za mąż, wyprowadziła się z domu i założyła własną rodzinę.

Mimo, że siostry nie mieszkały razem, nadal pozostawały w bliskich relacjach. Często się spotykały i codziennie utrzymywały ze sobą kontakt telefoniczny. Potrafiły ze sobą rozmawiać 3 godziny dziennie przez telefon. Wspólnie spędzały uroczystości rodzinne i święta. Ich relacje były bardzo dobre. J. Z. (1) w zasadzie była jedyną bliską osobą dla K. R.. Siostry rozmawiały ze sobą o wszystkim, dzieliły się o istotnymi dla nich sprawami i problemami. Mogły zawsze na siebie liczyć. W okresie poprzedzającym śmierć J. Z. (1) relacja pomiędzy siostrami nabrała szczególne znaczenia, ponieważ K. R. wówczas przeżywała kryzys małżeński, który spowodował, że w 2012 r. wyprowadziła się od męża, po czym wyrokiem z dnia 6 czerwca 2013 r. wydanym w sprawie o sygn. I C 419/12 Sąd Okręgowy w Siedlcach orzekł rozwiązanie małżeństwa B. R. i K. R. poprzez rozwód z winy obu stron. Dodatkowo miesiąc przed śmiercią siostry, K. R. straciła pracę. Był to trudny czas dla K. R., a jej siostra była dla niej wtedy istotnym wsparciem, mogła z nią zawsze porozmawiać, wyżalić się. Siostry nie udzielały sobie wsparcia finansowego.

Informacja o nagłej śmierci siostry była szokiem dla K. R., która doznała ujemnych przeżyć psychicznych. W momencie kiedy dowiedziała się o wypadku i śmierci J. Z. (1), nie dowierzała całej sytuacji, gdyż w przed dzień śmierci rozmawiała z siostrą. To ona musiał identyfikowała zwłoki, co był dla niej równie ciężkim przeżyciem. K. R. zajęła się wszelkimi sprawami związanymi z pogrzebem siostry. Bardzo długo dochodziła do siebie po śmierci siostry. Przynajmniej raz w tygodniu chodziła na cmentarz odwiedzić jej grób. Wciąż każde wspomnienie o siostrze wywołuje u niej żal, uczucie pustki, a niekiedy płacz, tym bardziej, że niespełna półtorej roku później zmarł również jej brat. K. R. nadal odczuwa silny brak siostry. Za każdym razem jak wchodzi do domu rodzinnego i widzi zdjęcia to powracają wspomnienia i uczucie smutku.

K. R. nigdy nie korzystała z pomocy psychologa, czy psychiatry, także nie zażywała środków uspokajających. Po śmierci siostry zamieszkała ze swoim nowym partnerem i poprzez codzienne czynności oraz obowiązki starała się nie myśleć o tych przykrych wydarzeniach. Najbliżsi wspierali ją w tym czasie.

( dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach, sygn. I C 419/12 – k.9-10; świadectwo pracy z dnia 14 sierpnia 2012 r. – k.11-13; akta szkody: wyrok Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 27 września 2006 r. – k.99, zaświadczenie – k.103, postanowienie Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 9 listopada 2011 r. – k.104, postanowienie Sądu Rejonowego w M. (...) z dnia 24 stycznia 2012 r. – k.105, oświadczenie z dnia 20 września 2012 r. – k.224, dokumentacja zdjęciowa – k.225-227, faktury za koszty pogrzebu – k.228-230; zeznania świadka W. Z. – k.308-309; zeznania świadka M. K. – k.309-312; zeznania powódki – k.641-642; zeznania świadka A. G. – dołączone akta VII Cps 57/15; zeznania świadka A. P. – dołączone akta I Cps 29/16 )

W dniu 18 grudnia 2015 roku (...) S.A. z siedzibą w W. oraz L. S. C. de S. y (...) S.A. z siedzibą M. zawarły umowę ramową w sprawie przeniesienia działalności ubezpieczeniowej L. S. w Polsce, prowadzonej poprzez Oddział w Polsce. Transakcja obejmowała przeniesienie całej działalności w zakresie ubezpieczeń innych niż na życie prowadzonej przez L. S. poprzez swój Oddział w Polsce, w tym, m.in. całego polskiego portfela ubezpieczeń L. S., w tym aktywów, przyjętych zobowiązań i polis ubezpieczeniowych zawartych przez ubezpieczonych z Oddziałem.

( okoliczności bezsporne , nadto odpis (...) S.A. – k.632-637; ogłoszenie – k.639).

P. S. (1) zapłacił na rzecz K. R. kwotę 500 zł w związku z zasądzonym przez Sąd Rejonowy w Węgrowie zadośćuczynieniem.

( dowód : zeznania powódki – k. 642).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych w jego opisie dokumentów, w tym akt szkody, jak również akt postępowania karnego o sygn. II K 945/12, których prawdziwość i autentyczność nie budziła wątpliwości. W odniesieniu do dokumentów, które zostały złożone w formie zwykłych kserokopii, wskazać należy, iż strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia, ani nie żądały złożenia ich oryginałów (zgodnie z art. 129 k.p.c.). Także Sąd, badając te dokumenty z urzędu, nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości, co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły one podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. Ponadto strona pozwana nie kwestionowała okoliczności stwierdzanych tymi dokumentami.

W toku sprawy Sąd celem ustalenia przebiegu wypadku z dnia 8 września 2012 r. oraz stopnia i intensywności więzi łączących powódkę z jej zmarłą siostrą, dopuścił dowód z zeznań szeregu świadków oraz stron postępowania, ograniczając się jedynie do zeznań powódki. Część świadków została przesłuchana w drodze pomocy sądowej. Podkreślenia przy tym wymaga, iż w poczet materiału dowodowego zostały zaliczone także protokoły przesłuchania świadków w ramach postępowania karnego w sprawie o sygn. II K 945/12. Jednak zgodnie z zasadą bezpośredniości mogły mieć one jedynie pomocnicze znaczenie – służyć weryfikacji wiarygodności zeznań świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie.

Odnośnie zeznań świadków W. Z., M. K., P. P., A. G., A. P. i P. S. (2), Sąd dał im wiarę w całości. Ich zeznania były spójne, rzeczowe, konsekwentne i wzajemnie się uzupełniały. Poza tym korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie i były wolne od treści, które mogłyby podlegać negatywnej ocenie z punktu widzenia wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd miał na uwadze, że M. K. w trakcie przedmiotowego zdarzenia był partnerem życiowym powódki, bezpośrednio widział jak przeżywała ona śmierć swojej siostry, jak się zachowywała w tym czasie i w jakiej była kondycji psychicznej. Poza tym był z nią w chwili, kiedy dowiedziała się o śmierci siostry, a więc jego zeznania niewątpliwie były cennym dowodem w sprawie. Również Sąd oceniając zeznania świadków miał na względzie, że P. P. i P. S. (1) bezpośrednio uczestniczyli w przedmiotowym wypadku, a więc szczegółowo znali okoliczności i przebieg tego zdarzenia.

Natomiast Sąd nie dał wiary zeznaniom A. S., bowiem pozostawały one w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, a także z dokumentami zgromadzonymi w sprawie. A. S. wbrew pozostałym świadkom twierdziła, że pasażerowie w trakcie jazdy samochodem nie spożywali alkoholu, jak również kierowca w dniu przedmiotowego zdarzenia nic nie pił. Jednakże jej zeznania były niespójne z okolicznościami zdarzenia przedstawionymi przez pozostałych uczestników wypadku. Co więcej A. S. sama stwierdziła, że nie pamięta jak dokładnie doszło do tego zdarzenia. Wobec tego jej zeznania Sąd uznał za niewiarygodne.

Dokonując oceny zeznań powódki K. R., Sąd miał na uwadze, iż była ona bezpośrednio zainteresowana korzystnym dla siebie wynikiem niniejszego postępowania, w związku z tym ocena ta wymagała szczególnie ostrożnej i krytycznej analizy ich treści. Ostatecznie Sąd w przeważającej części uznał jej zeznania za wiarygodne, gdyż były logiczne, rzeczowe i konsekwentne, poza tym były zbieżne z zeznaniami świadków. Jednakże Sąd nie dał wiary jej zeznaniom w części, odnośnie tego, że kontakty i wspólne zabawy dzieci obu sióstr stanowiły dodatkowy powód do spotkań. W tym zakresie jej zeznania był sprzeczne z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, z którego wynikało, że J. Z. (1) nie interesowała się losem swojego syn, który przebywał w rodzinie zastępczej u dziadków.

Pomiędzy stronami sporna była okoliczność ustalenia czy niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez poszkodowaną J. Z. (1) miało wpływ na zakres doznanych przez nią obrażeń, a w szczególności, czy w sytuacji zapięcia pasów bezpieczeństwa przeżyłaby przedmiotowy wypadek, a jeśli tak to jakich obrażeń mogłaby doznać. Ustalenie powyższych kwestii ewidentnie wymagało wiedzy specjalistycznej (art. 278 k.p.c.), dlatego Sąd postanowił dopuścił dowód z łącznej pisemnej opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej oraz rekonstrukcji wypadków (postanowienie - k.505). Opinia biegłych sądowych z dnia 10 lipca 2017 r. nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd oceniając tę opinię uznał, że została ona wykonana w sposób prawidłowy. Jest logiczna i wyczerpująca, a nadto sporządzona przez osoby dysponującą fachową wiedzą i doświadczeniem zawodowym. Wnioski biegłych są zrozumiałe i jasne. Opinia zawiera dokładne sprawozdanie z dokonanych czynności i spostrzeżeń, natomiast uzasadnienie pozwala na sprawdzenie przez Sąd logicznego toku rozumowania biegłych.

Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił, zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c..

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

W niniejszej sprawie powódka opierała swoje roszczenie na zasadzie odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy szkody wynikającej z umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wniosła o zasądzenie od pozwanego ubezpieczyciela kwoty 20 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 26 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wywołaną śmiercią osoby najbliższej - siostry, na skutek wypadku z dnia 8 września 2012 r.

Podstawa faktyczna i prawna odpowiedzialności strony pozwanej nie była sporna. Należy przypomnieć, iż stosownie do treści art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Z kolei istota odpowiedzialności sprawcy wypadku opiera się w stanie faktycznym niniejszej sprawy na zasadzie ryzyka i wynika z treści art. 436 § 1 k.c.

W realiach niniejszej sprawy poza sporem było, że w dniu 8 września 2012 r. P. S. (1) kierując samochodem osobowym marki R. o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do wypadku w następstwie którego śmierć poniosła pasażerka J. Z. (1), tj. siostry powódki. Bezspornym był również, że sprawca zdarzenia P. S. (1) został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Węgrowie z dnia 27 lutego 2013 r. na karę 5 lat pozbawienia wolności oraz orzeczono wobec niego na rzecz pokrzywdzonej K. R. kwotę 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Poza sporem było również, że w czasie powyższego zdarzenia pojazd, którym kierował sprawca wypadku, był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w L. S., obecnie (...) S.A. z siedzibą w W..

Natomiast strona pozwana zakwestionowała roszczenie co do zasady, jak i co do wysokości. Strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody, w rozmiarze nie mniejszym nie 70%, co powinno skutkować pomniejszenie ewentualnej sumy zadośćuczynienia należnej powódce. Ponadto kwestionując zasadność roszczenia podkreślono, że pomiędzy powódką a zmarłą nie istniała silna więź emocjonalna.

Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowił art. 446 § 4 k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Należy podkreślić, iż jest to regulacja prawna wprowadzona przez ustawodawcę, która ma służyć kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliższej – a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia samotności, osłabienia aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności życia, a nadto konieczności ułożenia sobie życia na nowo. Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie jest uzależniona od statusu materialnego pokrzywdzonego. Wysokość zadośćuczynienia może odnosić się do stopy życiowej społeczeństwa i pośrednio rzutować na jego umiarkowany wymiar, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego z tym jednakże, że przesłanka stopy życiowej społeczeństwa ma jedynie charakter uzupełniający i ogranicza wielkość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, drugiej zaś strony nie może jednak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej roli jaką jest funkcja kompensacyjna, i eliminować innych czynników kształtujących jego wymiar (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2010 r., sygn. akt III CKS 279/10, LEX 898254).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt ustalonego stanu faktycznego, w pierwszej kolejności należało ocenić wpływ zamieszczonego w prawomocnym wyroku Sądu karnego rozstrzygnięcia w przedmiocie zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie 20 000 zł na niniejsze postępowanie.

Ustalenia Sądu karnego co do popełnienia przestępstwa, a więc co do okoliczności wypadku powodującego krzywdę, odpowiedzialności ubezpieczonego za krzywdę oraz skutków tego wypadku wiązały Sąd w sprawie niniejszej wprost na podstawie art. 11 k.p.c.

Nadto, w ocenie Sądu, rozstrzygnięcie to skutkowało także związaniem Sądu w niniejszym postępowaniu w zakresie ustaleń co do wysokości kwoty stanowiącej zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (art. 365 § 1 k.p.c.).

Zagadnienie wpływu orzeczenia sądu karnego wobec sprawcy szkody na odpowiedzialność ubezpieczyciela sprawcy szkody rozwinął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 listopada 2014 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 825/14, gdzie stwierdzono, iż odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter akcesoryjny, ubezpieczyciel ponosi bowiem odpowiedzialność tylko wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony sprawca. Nie oznacza to jednak, że między zakresem odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego sprawcy a odpowiedzialnością ubezpieczyciela można postawić znak równości. Odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy musi bowiem mieścić się w granicach ochrony udzielonej przez ubezpieczyciela, a poza tym musi wystąpić wypadek ubezpieczeniowy, czyli zdarzenie, które strony w umowie ubezpieczenia określiły jako przyczynę uzasadniającą odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zakres ochrony ubezpieczeniowej wyznacza przewidziana w umowie suma gwarancyjna, stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy i organy państwowe. W praktyce oznacza to, że sąd obowiązany jest uznać, iż kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak to przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku. W przeciwnym razie wyroki sądowe miałyby walor jedynie opiniujący, a nie stanowczy i imperatywny. Jak się zatem słusznie podkreśla w doktrynie, skutkiem zasady mocy wiążącej prawomocnego wyroku jest to, że przesądzenie we wcześniejszym wyroku kwestii o charakterze prejudycjalnym oznacza, że w procesie późniejszym ta kwestia nie może być już w ogóle badana.

Zachodzi tu zatem ograniczenie dowodzenia faktów, objętych prejudycjalnym orzeczeniem, a nie tylko ograniczenie poszczególnego środka dowodowego (tak SN w uzasadnieniu wyroku z 12 lipca 2002 r. w sprawie o sygn. akt V CKN 1110/00; podobnie w wyroku z dnia 28 marca 2006 r. w sprawie o sygn. akt I UK 213/05). Moc wiążącą na podstawie art. 365 § 1 k.p.c. ma wprawdzie jedynie sentencja orzeczenia, niemniej jednak w niektórych przypadkach ze względu na ogólność rozstrzygnięcia, doniosłość przy ustalaniu zakresu mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia, czyli granic prawomocności materialnej orzeczenia, mogą mieć także zawarte w uzasadnieniu orzeczenia motywy rozstrzygnięcia (wyrok SN z dnia 29 września 2011 r., sygn. akt IV CSK 652/10).

Jednocześnie wskazać należy, że wbrew stanowisku skarżącego w świetle poglądów doktryny ubezpieczyciel, który nie brał udziału w procesie odszkodowawczym wytoczonym przeciwko ubezpieczonemu jest związany wyrokiem Sądu w przedmiocie istnienia odpowiedzialności cywilnej oraz wysokości powstałej szkody (por. Małgorzata Serwach komentarz do art. 13 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).

Sąd w składzie niniejszym w pełni podziela powyższe rozważania, a w konsekwencji przyjmuje, że wyrażona przez Sąd karny w prawomocnym orzeczeniu, na podstawie art. 46 § 1 k.k. ocena co do przesłanek odpowiedzialności sprawcy wypadku oraz wysokości zadośćuczynienia wiązała Sąd w sprawie niniejszej. Prawomocnie stwierdzone zostało bowiem, że nastąpiło zdarzenie aktualizujące odpowiedzialność ubezpieczyciela, a nadto ustalony został wymiar zadośćuczynienia wynikającego z przedmiotowego zdarzenia. Tym samym akcesoryjna odpowiedzialność ubezpieczyciela nie może być niższa niż prawomocnie ustalona przez Sąd karny.

Jedynie w drodze wyjątku możliwe byłoby ponowne badanie kwestii wysokości należnego zadośćuczynienia, gdyby ujawniła się krzywda, której nie można było przewidzieć w postępowaniu karnym (por. Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 13 listopada 1970 r. III CZP 73/70 – publ. L.). W sprawie niniejszej taka okoliczność jednakże nie zachodziła, skoro powódka domagała się od ubezpieczyciela kwoty tożsamej z tą co została na jej rzecz zasądzona od sprawcy wypadku w wyroku karnym.

W konsekwencji strona pozwana mogłaby zwolnić się z odpowiedzialności za skutki wypadku wobec powódki jedynie w sytuacji, w której wykazałaby brak swojej odpowiedzialności za skutki działania sprawcy wypadku w oparciu o zawartą z nim umowę ubezpieczenia (np. w zakresie określenia w umowie ubezpieczenia niższej sumy ubezpieczeniowej, czy też wykazania szczególnych przesłanek umownych powodujących ustanie odpowiedzialności ubezpieczeniowej), ewentualnie, że już po zapadnięciu wyroku Sądu karnego doszło do zdarzenia mogącego wpływać na zakres odpowiedzialności (np. częściowe spełnienie świadczenia przez sprawcę wypadku – co miało miejsce w sprawie niniejszej). Strona pozwana tymczasem przyznała wprost, iż ponosi odpowiedzialność za skutki przedmiotowego zdarzenia, kwestionując jedynie wysokość należnego zadośćuczynienia.

Niezależnie od powyższych rozważań, nawet gdyby uznać, iż nie zachodzi tu przypadek związania ustaleniami i ocenami wyrażonymi w sentencji orzeczenia Sądu karnego w zakresie wysokości zadośćuczynienia, żądanie zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. Sąd miał bowiem na względzie, iż świadczenie przyznane poszkodowanemu na mocy powyższego przepisu musi być stosowne i uwzględniać ogół okoliczności danej sprawy stanowiąc ich właściwe wyważenie, tak aby nie było rażąco zbyt niskie ani nadmiernie wygórowane (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 września 2012 r., sygn. I ACa 673/12, LEX 1223372). Kwota zadośćuczynienia powinna być odpowiednia i rekompensować doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować swoim zakresem wszystkie cierpienia psychiczne związane ze śmiercią osoby najbliższej, zarówno już doznane, jak i te które mogą powstać w przyszłości. Przy żądaniu przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia, podstawowym kryterium oceny sądu winien być rozmiar ujemnych następstw w sferze psychicznej, bowiem celem przyznania ochrony w formie majątkowej jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a zatem jego wartość nie może być symboliczna, lecz winna dla poszkodowanego przedstawiać wartość satysfakcjonującą oraz ekonomicznie odczuwalną. Z drugiej strony, jego wysokość nie powinna być nadmierna w tym sensie żeby stanowić mogła źródło wzbogacenia się poszkodowanego na tle dotychczasowego jego statusu materialnego. W orzecznictwie wykazuje się również, że przyznanego zadośćuczynienia nie należy traktować na zasadzie ekwiwalentności, która charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem nadmiernego wzbogacenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 r., sygn. III CKN 582/98, LEX nr 52776).

Oceniając dokonane w sprawie ustalenia faktyczne, Sąd przyjął, iż więź łącząca powódkę ze zmarłą siostrą była bardzo bliska. Wobec trudnych relacji z rodzicami siostry były dla siebie najbliższymi osobami. Faktu tego nie zmieniło założenie przez nie własnych rodzin. W chwilach kryzysów zwracały się do siebie po wsparcie. O bliskości tych relacji świadczy także fakt, iż to powódka musiała identyfikować zwłoki zmarłej siostry i wziąć na siebie organizację pogrzebu. Śmierć siostry była dla powódki powodem ogromnego smutku i poczucia osamotnienia, a nadto wielomiesięcznych cierpień psychicznych. Mając na uwadze powyższe okoliczności, zdaniem Sądu, adekwatną kwotą dla ukojenia krzywdy jaka dotknęła powódkę była suma 50 000 zł.

W tym miejscu należy jednakże stwierdzić, iż na wysokość przyznanego zadośćuczynienia, wpływ musiała mieć kwestia przyczynienia się siostry powódki do powstania krzywdy, stosownie do treści art. 362 k.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Oceniając stopień przyczynienia się zmarłej do zdarzenia powodującego szkodę, Sąd określił je na poziomie 60%. To bowiem przede wszystkim nieodpowiedzialne zachowanie się zmarłej, polegające na niezapięciu pasów, świadomym zajęciu miejsca w samochodzie kierowanym przez sprawcę wypadku będącego pod wpływem alkoholu, a nadto nieposiadającego uprawnień do kierowania pojazdami, doprowadziło do skutku w postaci jej śmierci. Jak wykazało postępowanie dowodowe, gdyby poszkodowana zapięła pasy, z dużym prawdopodobieństwem przeżyłaby wypadek. Zachowanie się zmarłej było przy tym w pełni przez nią zawinione, dlatego też musi w całości znaleźć odzwierciedlenie w wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia. Zachowanie się kierującego pojazdem, było co prawda także było zawinione, lecz nie miał on wpływu na decyzję poszkodowanej o niezapinaniu pasów (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 roku w sprawie IV CSK 87/13, z dnia 3 sierpnia 2006 r. IV CSK 118/06, z dnia 29 października 2008 r. IV CSK 243/08 i z dnia 19 listopada 2009 r. IV CSK 241/09, niepubl.).

Przyczynienie się poszkodowanej do powstania skutków zdarzenia i krzywdy powódki musiało mieć więc bezpośrednie przełożenie na obniżenie zadośćuczynienia należnego powódce (por. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 660/11).

Dokonując zatem pomniejszenia należnego zadośćuczynienia w wysokości 50 000 zł o przyczynienie się poszkodowanej tj. o 60%, należna powódce suma wynosiła 20 000 zł.

Jednocześnie zaznaczyć należy, że ubezpieczyciel odpowiada ze sprawcą szkody in solidum. Jest to sytuacja, w której kilka podmiotów na podstawie odrębnych stosunków prawnych jest zobowiązanych wobec jednego wierzyciela do spełnienia świadczeń zmierzających do zaspokojenia tego samego interesu prawnego, przy czym na każdym z dłużników ciąży obowiązek spełnienia świadczenia w całości, a spełnienie przez któregokolwiek powoduje wygaśnięcie obowiązku świadczenia pozostałych. Oznacza to, że jeśli zadośćuczynienie zostałoby uiszczone przez sprawcę szkody na rzecz pokrzywdzonego, to zadośćuczynienie przyznawane od ubezpieczyciela w postępowaniu cywilnemu ulegałoby obniżeniu o wartość zapłaconego zadośćuczynienia.

Na podstawie dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, Sąd ustalił, że obowiązek naprawienia szkody orzeczony od sprawcy wypadku ww. wyrokiem Sądu karnego został zrealizowany jedynie w nieznacznym zakresie tj. co do kwoty 500 zł. O powyższym zeznała sama powódka, wskazując iż P. S. (1) zapłacił jej z tego tytułu kwotę 500 – 600 zł. Wobec braku bliższych danych w tym przedmiocie, a także dalszych twierdzeń strony pozwanej, Sąd uznał, iż niewątpliwie kwota co najmniej 500 zł została przez sprawcę wypadku już po zapadnięciu wyroku Sądu karnego zapłacona, a więc o tę kwotę należało obniżyć wysokość zasądzanego obecnie na rzecz powódki zadośćuczynienia. W pozostałym zakresie świadczenia tj. co do kwoty 19 500 zł strona pozwana i sprawca przestępstwa ponoszą odpowiedzialność za jedną szkodę na podstawie dwóch odrębnych reżimów odpowiedzialności, przy czym spełnienie świadczenia przez jeden z tych podmiotów zwalnia w takim zakresie z obowiązku świadczenia drugi z nich. Ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za naprawienie krzywdy doznanej przez powódkę w oparciu o umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, łączącej sprawcę przedmiotowego wypadku P. S. (1) i pozwane Towarzystwo (...).

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że roszczenie powódki było zasadne do kwoty 19 500 zł, jednocześnie zastrzegając, że odpowiedzialność strony pozwanej jest odpowiedzialnością in solidum z P. S. (1), którego odpowiedzialność została stwierdzona w pkt III prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Węgrowie z dnia 27 lutego 2013 r., wydanego w sprawie o sygn. II K 945/12.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, jeżeli nie spełnia go, pomimo, iż jest ono wymagalne. Poza tym Sąd miał na uwadze treść art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ww. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który stanowi, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Przy czym zgodnie z art. 14 ust. 2 ww. ustawy w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Wobec powyższego Sąd, mając na uwadze, że zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 26 października 2012 r. oraz uwzględniając przebieg postępowania likwidacyjnego, w którym ubezpieczyciel dążył do uzyskania dokumentacji z postępowania karnego prowadzonego przeciwko sprawcy zdarzenia, a także prowadził wywiad środowiskowy celem ustalenia rozmiaru krzywdy i gromadził niezbędną dokumentację szkody, należało uznać, że Towarzystwo (...) zgodnie z terminem przewidzianym art. 14 ust. 2 ww. ustawy w dniu 29 stycznia 2013 r. (postępowanie karne umożliwiające wydłużenie terminu wypłaty świadczenia zakończyło się wyrokiem z dnia 27 lutego 2013 roku) wydał ostateczną odmowną decyzję odnośnie przyznania powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a więc należało uznać, iż od tego dnia strona pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą zadośćuczynienia, które ostatecznie okazało się zasadne.

Zasądzeniu podlegały przy tym jedynie odsetki od zasądzonej kwoty 19 500 zł, wobec braku wykazania przez powódkę daty spełnienia przez sprawcę wypadku świadczenia w kwocie 500 zł. Brak wykazania tej daty, uniemożliwił Sądowi ustalenie daty końcowej naliczania odsetek od sumy 500 zł, a w konsekwencji, w tym zakresie, żądanie jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

W odniesieniu do zarzutów strony pozwanej co terminu naliczania odsetek wskazać należy, że rozmiar szkody i wysokość zgłoszonego żądania oczywiście podlega weryfikacji w toku procesu, nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o weryfikację roszczenia wymagalnego już w dacie zgłoszenia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009 r. sygn. II CSK 257/09, Legalis nr 304028, wyjaśnił, że po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel – jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2000 r., sygn. III CKN 1105/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 134). Zatem zgodnie z orzecznictwem, jeśli po dokonanej weryfikacji okaże się, że ustalona kwota odszkodowania nie przekracza wysokości kwoty żądanej już wcześniej, nie ma przeszkód do zasądzenia odsetek od tej wcześniejszej daty (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2012 roku, sygn. V CSK 57/11, Legalis nr 464821).

Wobec powyższego Sąd zasądził odsetki ustawowe od należności głównej od dnia 29 stycznia 2013 r. Zauważyć bowiem należy, że ubezpieczyciel wiedział o toczącym się postępowaniu karnym, zgromadził w dacie wydania decyzji odmownej całość faktów niezbędnych do zbadania szkody i oceny wysokości należnego zadośćuczynienia, a mimo to, bezzasadnie odmówił spełnienia świadczenia. Nie bez znaczenia pozostawała też okoliczność, iż wyrok w sprawie karnej, gdzie przyznano powódce zadośćuczynienie w kwocie 20 000 zł od sprawcy wypadku, zapadł niespełna miesiąc po dniu ustalenia przez ubezpieczyciela braku podstaw do wypłaty tegoż zadośćuczynienia. Ocena ubezpieczyciela była zatem niewątpliwie błędna. Jednocześnie Sąd uwzględnił zmianę z dniem 1 stycznia 2016 r. brzmienia art. 481 k.c. wprowadzoną ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830). W związku z powyższym za okres od dnia 29 stycznia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. Sąd zasądził odsetki ustawowe, stosownie do treści art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r. Natomiast za okres od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie, stosownie do treści art. 481 § 2 1 k.c. w brzmieniu aktualnym.

W konsekwencji powyższego powództwo podlegało oddaleniu jedynie w zakresie zapłaconej już przez sprawcę wypadu kwoty 500 zł, w zakresie w jakim żądanie pozwu nie odnosiło się do zakreślenia odpowiedzialności ubezpieczyciela ze sprawcą wypadku na zasadzie in solidum oraz co do niewielkiej części odsetek, których powódka domagała się od dnia 26 stycznia 2013 r., o czym Sąd orzekł w pkt 2 sentencji wyroku.

O kosztach procesu (pkt 3 sentencji wyroku) Sąd orzekł zgodnie z art. 100 zd 2 k.p.c., który stanowi, że sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W przedmiotowej sprawie Sąd oddalił powództwo jedynie w niewielkim zakresie, a więc to strona pozwana obowiązana jest zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu, na które składy się wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 2 400 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W pkt 4 sentencji wyroku, Sąd biorąc pod uwagę wynik niniejszego postępowania na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2016 r., poz. 623) nakazał pobrać od strony pozwanej, która przegrała sprawę, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla W. M.sumę 2 834,09 zł stanowiąca różnicę między wartością wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w wysokości 5 334,09 zł (kwota 89,94 zł wypłacona Komornikowi sądowemu w związku ze zleceniem doręczenia przesyłek świadkom - k. 377 i k. 394, kwota 2 753,15 zł wypłacona tytułem wynagrodzenia za sporządzenie opinii w sprawie biegłemu W. P. – k. 575 i kwota 2 491 zł wypłacona biegłemu sądowemu S. C. w związku ze sporządzeniem opinii w sprawie – k. 586 w zw. z k. 616) pomniejszona o kwotę 2 500 zł uiszczoną przez stronę pozwaną tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych.

Pomimo wskazania w pkt 4 sentencji, iż suma ta obejmuje także kwotę 1 000 zł tytułem opłaty od pozwu od obowiązku której powódka zwolniona została z mocy prawa, suma ta nie została uwzględniona we wskazanej kwocie i była przedmiotem odrębnego rozstrzygnięcia na podstawie art. 108 1 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.

Z/ (...).