Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV C 225/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Monika Włodarczyk

Protokolant:

sekretarz sądowy Arkadiusz Połaniecki

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 czerwca 2018 r. w Warszawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Bank (...) S.A z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od M. M. na rzecz (...) Bank (...) S.A z siedzibą
w W. kwotę 5 417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w sprawie .

Sygn. akt XXV C 225/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 stycznia 2018 r. (data nadania w placówce pocztowej) M. M. wystąpił o zasądzenie od (...) Bank (...) S.A. w W. kwoty 120 584,39 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu wg. norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (pozew k. 3-9).

Uzasadniając swoje stanowisko powód wskazał, iż dniu 26 lutego 2008 r. zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego, na podstawie której Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji Kredytobiorcy kredyt w wysokości 493 000 zł. celem sfinansowania zakupu lokalu mieszkalnego nr (...)
w budynku nr (...) przy ul. (...) w W.. Zawarcie umowy zostało poprzedzone złożeniem przez powoda w dniu 28 stycznia 2008 r. wniosku kredytowego na formularzu stanowiącym wzorzec umowny, oraz podpisanie oświadczenia zawierającego informacje odnośnie ryzyka kursowego stanowiącego również wzorzec przygotowany i wypełniony przez pracownika banku.

Powołując się na zapisy § 7 ust. 4 i § 9 ust. 2 Umowy wskazał, że nigdy nie otrzymał informacji, w oparciu o jakie kryteria, czynniki i zasady Bank powinien wyliczać kurs publikowany w tabelach Banku. Podniósł, że 29 lipca 2011 r. pozwany określił na nowo zasady tworzenia, sposób i terminy ustalania kursów wymiany, które miały jednakże zastosowanie do sytuacji przyszłych zobowiązań.

Powód zarzucił, iż wobec określenia w umowie kwoty kredytu w PLN, taką też kwotę powinien zwrócić Bankowi.

Dodał, że klauzula dotycząca indeksowania do waluty obcej jest klauzulą niedozwoloną wpisaną do rejestru klauzul niedozwolonych i z tego też powodu w dniu 6 lutego 2017 r. wystosował do pozwanego Banku wezwanie do usunięcia § 2 ust. 1 Umowy i § 9 ust. 2 oraz § 16 ust. 9 regulaminu, która to reklamacja nie została rozpatrzona pozytywnie.

Powołując się na przesłanki uznania danego postanowienia za abuzywne wskazał, iż kwestionuje on moc wiążącą postanowień zawartych w § 2 ust. 1 zdanie 2 Umowy kredytu hipotecznego oraz w § 7 ust. 4 Regulaminu Kredytu Hipotecznego. Odnosząc się do przesłanek podlegających wykazaniu dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy czy regulaminu, powód wskazał, iż umowę zawierał jako konsument i nie miał wpływu rzeczywistego na ich ukształtowanie. Przedmiotowe postanowienia nie określają również głównych świadczeń stron albowiem stanowią jedynie reżim podwyższenia świadczenia głównego, niemniej są postanowieniami pobocznymi o drugorzędnym znaczeniu, a zatem stanowią dodatkowe zastrzeżenia umowne.

Zdaniem powoda abuzywność spornych postanowień umownych zawartych
w regulaminie przejawia się po pierwsze w tym, że zarówno umowa kredytu jak i regulamin nie określały szczegółowego sposobu ustalania kursu CHF, przez co powód był zdany na arbitralne decyzje banku w tej kwestii. Podniósł, że klauzula waloryzacyjna może działać tylko wówczas gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny, tj. niezależny od woli którejkolwiek stron umowy.

W ocenie powoda sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes powoda jest pozbawienie konsumenta jakiegokolwiek wpływu na kształtowanie wysokości zobowiązania wobec przyznania wyłącznie pozwanemu prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu.

Powód zarzucił ponadto nie transparentność mechanizmu wymiany waluty obcej, czy jej określenia w taki sposób aby powód mógł sam ustalić, oszacować w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Dodał, że nie znał sposobu kształtowania kursu przez bank, nie miał również mechanizmu w jaki mógłby się przed takimi decyzjami Banku bronić. Powyższe w ocenie powoda zakłócało równowagę stron.

Zarzucił, że skoro wypłata środków kredytu nastąpiła w PLN, spłata kredytu następowała również w PLN, to jego zdaniem wszelkie operacje w zakresie CHF były dokonywane jedynie na papierze, dla celów księgowych, bez wykonania faktycznego transferu waluty.

Zdaniem powoda różnica pomiędzy poszczególnymi kursami stanowi również dodatkowy dochód banku – ukrytą prowizję, zaś dla powoda dodatkowy koszt.

Podsumowując powód wskazał, że stwierdzenie abuzywności klauzuli zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c. stanowi, że strony są związane umową w pozostałym zakresie albowiem niedozwolone postanowienia podlegają zniesieniu w całości a nie tylko w zakresie w jakim treść jest niedopuszczalna. Na skutek wyeliminowania klauzuli indeksacyjnej zawarta umowa ma charakter umowy o kredyt w PLN bez waloryzacji do waluty obcej. W tej natomiast sytuacji świadczenie spełnione na rzecz Banku w zakresie w jakim odpowiada różnicy pomiędzy zapłaconą kwotą a wartością rat liczoną według kwot nominalnych, tj. według kursu franka szwajcarskiego z dnia uruchomienia kredytu, tj. po kursie 2,1732 zł. stanowi świadczenie nienależne, którego powód dochodzi w niniejszym postępowaniu.

Dodatkowo powód wskazał, że pozwany jest następcą prawnym podmiotu, z którym została zawarta umowa kredytu hipotecznego, albowiem (...) S.A. połączył się z (...) Bank (...) S.A. w trybie art. 492 § 1 pkt. 1 k.s.h.

W złożonej w dniu 12 marca 2018 r. odpowiedzi na pozew (...) Bank (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej ( k. 140-158).

Pozwany zaprzeczył aby:

1.  pozwany był zobowiązany do zapłaty na rzecz strony powodowej kwoty dochodzonej pozwem według jakiejkolwiek podstawy prawnej;

2.  strona powodowa udowodniła roszczenie dochodzone pozwem, zarówno co do zasady jak i co do wysokości;

3.  postanowienia kwestionowane przez stronę powodową były nieważne, niewiążące czy też sprzeczne z dobrymi obyczajami;

4.  pozwany w sposób dowolny kształtował kurs indeksacji kredytów;

5.  doszło do rażącego naruszenia interesów strony powodowej jako konsumenta. Ustosunkowując się do poszczególnych twierdzeń, pozwany po pierwsze wskazał, że wybór kredytu był dobrowolną decyzją powoda, który został zapoznany z kwestią ryzyka kursowego, a jednocześnie oświadczył, iż jest świadomy jego konsekwencji. Na wybór przedmiotowego kredytu miał przede wszystkim wpływ kurs CHF, który był korzystny dla strony powodowej i pozwalał na obniżenie oprocentowania kredytu, a tym samym na płacenie niższych rat.

Pozwany podniósł, że przez prawie 10 lat powód nie wykazywał żadnych negatywnych odczuć względem postanowień zarówno samej umowy jak i regulaminu do niej załączonego, gdyż kurs waluty do jakiego był indeksowany rzeczowy kredyt był dla powoda opłacalny. Dopiero w momencie znacznego osłabienia polskich złotych względem franka szwajcarskiego, powód doszedł do wniosku, że klauzula indeksacyjna jest niedozwolona.

Odnośnie zarzutu powoda w zakresie uznania klauzuli indeksacyjnej za niedozwoloną (abuzywną) i tym samym za niewiążącą strony umowy, zdaniem pozwanego nie jest to możliwe ze względu na wprowadzone do prawa bankowego, przepisu art. 4 oraz art. 5 ust. 2 nowelą z dnia 29 lipca 2011 r., o zmianie ustawy brawo bankowe i innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984 z 2011 r.), zgodnie z którymi umowy zawarte przed w/w datą pozostają umowami indeksowanymi nawet gdy nie określają zasad ustalania kursów walut. Ponadto w ocenie pozwanego przedmiotowa nowela wyłączyła dopuszczalność oceny przedmiotowych postanowień pod kątem abuzywności, kreując jedynie po stronie kredytobiorcy uprawnienie do żądania zawarcia przez Bank bezkosztowo aneksu umożliwiającego spłatę kredytu w walucie obcej. Jednocześnie zdaniem pozwanego ocena prawidłowości stosowanych kursów odnosi się wyłącznie do okresu sprzed wejścia w życie noweli ( wyrok Sądu Najwyższego z 19.03.2015 r. sygn. akt IV CSK 362/14).

Niezależnie od powyższego pozwany zarzucił nie wykazanie przez powoda statusu konsumenta, a także aby postanowienia dotyczące indeksacji były sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały interes konsumenta. Precyzując powyższe zwrócił uwagę na korzyści ekonomiczne, które wynikały z faktu zawarcia umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej, związane z rodzajem oprocentowania czyli stawką LIBOR, która jednak nie może być dowolnie dobierana, lecz jej zastosowanie wynika z rodzaju kredytu. Co więcej pozwany wskazał, iż pomimo faktu znajdowania się kursu walut w tabeli kursowej Banku, nie oznacza to, że Bank ma dowolność w ustalaniu kursów walut, gdyż na powyższe wpływ mają globalne wskaźniki rynkowe, które pozostają całkowicie poza wpływem Banku. Zwrócił również uwagę na obowiązek ciążący na Banku publikowania stosowanych przez siebie kursów walut zgodnie z art. 111 prawa bankowego, z którego jednak nie wynika obowiązek precyzowania sposobu, modelu matematycznego czy terminu ustalania kursu wymiany walut, na podstawie których przeliczane są kredyty. Dodatkowo podkreślił, że bank respektując rekomendacje S wdrożył je i stosuje się do jej postanowień czego potwierdzeniem są poszczególne zmiany w Regulaminie. Reasumując pozwany wskazał, że stosowane kursy zawsze miały charakter rynkowy i opierały się na obiektywnych, niezależnych od woli pozwanego czynnikach, pozostawały w zgodzie z bieżącym trendem i kwotowaniami na rynku walutowym, który był jedynie pochodną sytuacji kształtowanej przez rynek walutowy.

Odnosząc się do kwestii indeksacji pozwany wskazał, że nie jest to sposób waloryzacji lecz tylko określenie sposobu spełnienia świadczenia w PLN długu określonego w CHF, tj. wskazanej w Harmonogramie spłat w walucie CHF. Ponadto przedmiot świadczenia został wyrażony w CHF zgodnie z wolą stron, a zmienna pozostaje wyłącznie kwota w PLN.

Wbrew także twierdzeniom powoda, pozwany nie osiągał żadnego ukrytego dochodu
w związku z zastosowaniem dwóch różnych kursów (kupna i sprzedaży waluty), bowiem tzw. spread walutowy jest kosztem operacyjnym obsługi kredytu strony powodowej.

Pozwany zaprzeczył aby w ramach stosunku umownego doszło do nierównomiernego rozłożenia ryzyka, tj. tak aby pozwany czerpał dodatkowe korzyści z tytułu wzrostu kursu waluty CHF. Wskazał, że bank ponosi ryzyko braku spłaty kredytu i ryzyko związane z zaciągniętymi zobowiązaniami na rynku międzybankowym w celu udzielenia kredytu.

Pozwany zwrócił uwagę, iż stanowisko powoda jest wewnętrznie sprzeczne gdyż z jednej strony dąży do oceny dobrych obyczajów w kontekście zawarcia Umowy nie na datę jej zawarcia, a na datę dzisiejszą, pomimo, że sam twierdzi, iż powinna być badana na datę zawarcia umowy, co oznacza, iż przedmiotowa ocena ma uwzględniać obowiązujący wówczas standard dobrych obyczajów. Co przede wszystkim istotne w 2009 roku wzór umowy stosowany przez pozwanego zawierający analogiczne postanowienia do kwestionowanych przez stronę powodową był przedmiotem kontroli przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w jej ramach nie stwierdził, aby zapisy dotyczące indeksacji naruszały dobre obyczaje, ani też aby były abuzywne.

Oceniając abuzywność postanowień pozwany zwrócił uwagę na przyjęty przez TSUE model przeciętnego konsumenta, wskazując, że powód w dniu zawarcia umowy legitymował się wyższym wykształceniem i był zatrudniony w firmie z branży IT na stanowisku starszego konsultanta, przez co niedopuszczalne jest uznanie, iż powód wymagał szczególnego traktowania a także stawiania go na uprzywilejowanej pozycji.

Odnosząc się do drugiej przesłanki, której stwierdzenie jest konieczne do uznania danego postanowienia za abuzywne pozwany wskazał, iż ocena dotycząca zapisów odnoszących się do kwestii kursów w aspekcie czy rażąco naruszają interesy powoda powinna być przeprowadzona nie tylko w kontekście postanowień umowy ale również przy uwzględnieniu ich wykonywania.

W ocenie pozwanego stosowane przez niego kursy, tj. zarówno kupna w dniu wypłaty poszczególnych transzy kredytu jak i kurs sprzedaży, po którym są przeliczane raty z uwagi na ich rynkowy charakter, który nie może być utożsamiany z kursem średnim NBP, nie naruszały
w sposób rażący interesu powoda. Ponadto pozwany zarzucił, iż powód zgodnie z art. 6 k.c. nie wykazał, iż w niniejszej sprawie doszło do rażącego naruszenia jego interesów jako konsumenta.

Pozwany zwrócił ponadto uwagę na zapisy § 15 ust. 1 Umowy, zgodnie z którym wszelkie postanowienia zawarte w Regulaminie mogły podlegać modyfikacji w Umowie, a jej zapisy miały pierwszeństwo przed postanowieniami Regulaminu. Dodatkowo w myśl § 14 Regulaminu strona powodowa mogła w każdej chwili żądać przewalutowania kredytu na PLN jeżeli uważała, że taki kredyt był dla niej korzystniejszy.

Również brak jest podstaw do uznania, że kwestionowane przez powoda postanowienia są abuzywne z tego powodu, iż podobne postanowienia, dotyczące umów, których stroną nie był pozwany bank zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Podkreślił, że sam wpis do przedmiotowego rejestru nie ma rangi ustawowej i nie może pozbawić przedsiębiorców nie uczestniczących w postępowaniu możliwości obrony swych praw.

Z ostrożności procesowej pozwany wskazał, iż gdyby nawet uznać częściową abuzywność postanowień dotyczących kursów stosowanych przez bank to i tak dokonując wykładni umowy należałoby brać pod uwagę literalną treść umowy w zakresie niedotkniętym rzekomą abuzywnością, oraz zasady ogólne, tj. art. 56 k.c., art. 65 k.c., oraz art. 354 k.c., gdyż
w miejsce niedozwolonych klauzul wchodzą odpowiednie przepisy dyspozytywne. Mając zatem na uwadze powyższe, pozwany podkreślił, że zgodnym zamiarem stron było zawarcie kredytu indeksowanego do CHF, co wynika również bezpośrednio z wniosku o kredyt i jednoznacznego brzmienia § 2 ust. 1 Umowy. Wyeliminowanie zatem postanowień dotyczących stosowania tabeli kursów ustalanej przez bank prowadzi zdaniem pozwanego do stosowania kursów rynkowych, którymi jak już zwracał uwagę pozwany, były kursy pozwanego banku.

Z najdalej idącej ostrożności procesowej pozwany zgłosił zarzut przedawnienia roszczeń podnoszonych przez stronę powodową wskazując, iż raty kapitałowo-odsetkowe, jako roszczenie o zwrot świadczenia okresowego podlega trzyletniemu okresowi przedawnienia, zgodnie z art. 118 k.c. ( odpowiedź na pozew k. 140-158).

Strony w toku procesu podtrzymały swoje zasadnicze stanowiska, uszczegółowiając je oraz odnosząc się do argumentacji oraz twierdzeń i zarzutów podnoszonych przez oponenta procesowego ( pismo powoda z dnia 6.04.2018 r. k. 302-308, pismo pozwanego z dnia 2.05.2018 r. k. 315-318).

Powód podniósł dodatkowo, że dla prawidłowego poinformowania o ryzyku kursowym nie jest wystarczające samo oświadczenie powoda dotyczące pozyskania wiedzy o ryzyku kursowym. Dodał, że w treści oświadczenia nie ma żadnego mechanizmu, który pozwalałby zrozumieć mechanizm ryzyka kursowego przy zamieszczeniu w klauzuli indeksacyjnej. Zaprzeczył aby w sposób świadomy wybrał dany sposób finansowania zakupu mieszkania. Ponadto podniósł, że postanowienia dotyczące stosowania kursów z Tabeli kursowej banku uchybiają zasadzie uczciwości i rzetelności i mają na celu ochronę interesu tylko jednej strony kontraktu. Zdaniem powoda bez znaczenia jest też, jak kształtował się kurs franka szwajcarskiego w trakcie wykonywania umowy, i czy istotnie odbiegał od kursów funkcjonujących na rynku, czy też średniego kursu NBP albowiem liczy się tylko sposób umownego ukształtowania praw i obowiązków konsumenta. Ponadto wyeliminowanie postanowień zawartych w § 7 ust. 4 i § 9 ust. 2 Regulaminu zawarta w § 2 Umowy klauzula indeksacyjna jest bezskuteczna, albowiem nie jest jasne co ona oznacza. Brak jest również możliwości ustalenia po jakim kursie kredyt ma być przeliczony i po jakim kursie mają być spłacane raty kapitałowo-odsetkowe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód w styczniu 2008 r. podjął decyzję o zakupie lokalu mieszkalnego na pierwotnym rynku. Z uwagi na powyższe zaczął starać się o uzyskanie środków na jego sfinansowanie. Od developera, z którym zawarł umowę o wybudowanie lokalu mieszkalnego uzyskał informację, iż poprzednik prawny pozwanego (...) Bank jest bankiem, w którym może szybko uzyskać kredyt. W celu pozyskania finansowania powód spotkał się z doradcą kredytowym, któremu przedstawił zarówno własną sytuację finansową jak również kwotę, którą potrzebował celem nabycia lokalu mieszkalnego. Doradca po zapoznaniu się z sytuacją powoda oraz uwzględniając kwotę jaką powód potrzebował zaproponował kredyt indeksowany do waluty obcej. Powód był zainteresowany wyłącznie nabyciem konkretnego lokalu. Po uzyskaniu od dewelopera kontaktu z doradcą pozwanego banku nie podjął próby zapoznania się z ofertą innego banku ( d: wyjaśnienia powoda w charakterze strony nagranie rozprawy z dnia 11.06.2018 r. godz. 00:11:27 – 00:14:20 k. 331v, godz. 00:36:22, 00:39:10 k. 333v).

W dniu 28 stycznia 2008 r., powód złożył wniosek o kredyt hipoteczny, w którym dokonał wyboru waluty kredytu określając ją na CHF, a nadto wniósł o przyznanie mu kredytu wypłacanego w transzach i podlegającego spłacie w 360 ratach. Określając swoje źródło zarobkowania wskazał, iż jest programistą. Ponadto powołując się na okoliczność pozostawania klientem(...)wniósł o obniżenie marży do 1,1 %, o brak prowizji za wcześniejszą spłatę po 3 latach, o brak prowizji za udzielenie kredytu a w przypadku braku zdolności o wydłużenie okresu kredytowania do 480 miesięcy ( d: wniosek kredytowy k. 13-17, k. 177-179).

W dniu złożenia wniosku powód podpisał również oświadczenie związane z ubieganiem się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej, w którym zawarte były informacje dotyczące kwestii ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej, wyborze zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej, jak również, że aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach Banku. Ponadto powód sygnując ten dokument złożył oświadczenie, że ma świadomość tego, że to on jako klient ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt, że ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania względem Banku oraz na wysokość raty spłaty kredytu. Z przedmiotowego oświadczenia wynikało również, że kredyt zostanie wypłacony
w złotych polskich, zaś saldo zadłużenia oraz raty kredytu wyrażone będą w walucie obcej, raty kredytu będą podlegały spłacie w złotych polskich na zasadach opisanych w Regulaminie. Powód przed podpisaniem oświadczenia zapoznał się z jego treścią ( d: oświadczenie wnioskodawcy z dnia 28.01.2008 r. k. 175, wyjaśnienia powoda w charakterze strony nagranie rozprawy z 11.06.2018 r. godz. 00:47:48 k. 334).

Załącznikiem do wniosku kredytowego, było również oświadczenie wnioskodawcy o ryzyku zmiennej stopy procentowej oraz jego wpływu na wysokość zobowiązania i raty spłaty ( d: oświadczenie wnioskodawcy z dnia 28.01.2008 r. k. 176).

Złożone dokumenty stanowiły podstawę do wydania przez bank decyzji kredytowej
w dniu 29 stycznia 2008 r. w zakresie określonego już przez kredytobiorcę kredytu indeksowanego do waluty CHF, w której zostały uwzględnione wszystkie żądania powodowa, tj. wysokość marży określono na 1,1%, wysokość kredytu na kwotę 493 000 zł., wysokość prowizji za udzielenie kredytu na 0,0%, termin spłaty na 360 miesięcy. Jako walutę kredytu określono CHF ( d: decyzja kredytowa 18, k. 180).

W dniu 26 lutego 2008 r. pomiędzy (...) S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce (poprzednikiem prawnym pozwanego - dalej także jako Bank), a M. M. (dalej także jako Kredytobiorca) została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) (dalej jako Umowa) ( d: umowa k. 19-23).

Na mocy przedmiotowej Umowy, Bank udzielił Kredytobiorcy na warunkach określonych w Umowie oraz Regulaminie kredytowania hipotecznego, kredytu w wysokości 493 000 zł. Przedmiotowy kredyt był indeksowany do waluty obcej CHF. Powód za udzielenie kredyt nie był zobowiązany do zapłaty prowizji (d: § 2 ust. 1 Umowy - k. 19, 182).

Oprocentowanie kredytu wynosiło w dniu sporządzenia Umowy 3,88833 % w stosunku rocznym, stanowiąc sumę stawki LIBOR dla terminów 3 miesięcznych i marży w wysokości 1,10 punktów procentowych. Zmiana oprocentowania zależała od zmiany stopy referencyjnej (...).

Zgodnie z § 15 umowy w zakresie nieuregulowanym Umową zastosowanie znajdą postanowienia Regulaminu. Powód jednocześnie złożył oświadczenie, że z przedmiotowym Regulaminem i aktualną na dzień sporządzenia umowy Taryfą, które otrzymał, zapoznał się ( d: § 15 ust. 1 i 2 Umowy k. 23, Regulamin Kredytu Hipotecznego udzielanego przez (...) k. 24-33). Strony postanowiły, że wypłata kredytu nastąpi w transzach ( d: § 5 ust. 1 Umowy k. 20, wyjaśnienia powoda w charakterze strony nagranie rozprawy z dnia 11.06.2018 r. godz. 00:14:20 -00:16:40 k. 331v-332).

W Regulaminie w § 7 ust. 4 określono, że w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. Również w przypadku wypłaty w Transzach, stosuje się kurs nie niszy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą

w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu.
W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz.

Raty spłaty kredytu pobierane są z rachunku bankowego Kredytobiorcy, prowadzonego w złotych wskazanego w Umowie. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej raty kredytu podlegające spłacie są wyrażone w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane z rachunku bankowego według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą
w Banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu ( d: § 7 ust. 4 i § 9 ust. 1 i 2 Regulaminu k. 26-27).

Pojęcie Tabeli zostało określone w § 2 pkt 12 Regulaminu i oznaczało Tabelę kursów walut obcych obowiązującą w Banku ( d: § 2 pkt 12 Regulaminu k. 24).

Kredytobiorca mógł również wnioskować o zmianę waluty Kredytu, która to dyspozycja musiała być złożona najpóźniej na 15 dni przed datą wymagalności kolejnej raty kredytu ( d: § 14 ust. 1, 2 Regulaminu k. 28).

W dniu zawarcia umowy powód podpisał również oświadczenie kredytobiorcy zw. z zaciągnięciem kredytu zabezpieczonego hipoteką, w którym potwierdził, że został zapoznany przez pracownika Banku z kwestią ryzyka zmiany stopy procentowej, a w związku z zawarciem Umowy o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej z kwestią ryzyka kursowego. Mając świadomość ryzyka kursowego w przedmiotowym oświadczeniu potwierdził, że jest świadomy tegoż ryzyka i mimo to rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych polskich i dokonuje wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej, że został poinformowany, że aktualna wartość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach Banku. Przyznał ponadto, że jest świadomy, że ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt, ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania względem Banku wynikającego z Umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu, kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w Regulaminie, saldo zadłużenia wyrażone jest w walucie obcej, raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach opisanych w Regulaminie ( d: oświadczenie k. 33, k. 181, wyjaśnienia powoda w charakterze strony nagranie rozprawy z dnia 11.06.2018 r. godz. 00:20:43 k. 332).

Powód upoważnił pozwany bank do obciążania jego rachunku kwotami na pokrycie zobowiązań wobec banku z tytułu kredytu, odsetek, prowizji, opłat, składek z tytułu ubezpieczeń, do których kredytobiorca przystępuje za pośrednictwem banku w związku z postanowieniami umowy oraz innych kosztów związanych z umową, w terminach ich wymagalności wynikających z umowy. Obciążenie rachunku nie wymagało odrębnej dyspozycji powoda. Realizacja niniejszej czynności miała odbywać się przed innymi dyspozycjami oraz wszystkimi innymi płatnościami, z wyjątkiem tytułów wykonawczych. W przypadku braku środków na rachunku, bank uzyskał uprawnienie do zaspokaja swoich wierzytelności z pierwszych wpływów na rachunek, niezależnie od innych dyspozycji ( d: pełnomocnictwo dla banku udzielone przez powoda- k. 34-35).

Spłata kredytu została zabezpieczona hipoteką kaucyjną do kwoty 986 000 zł., którą została obciążona nieruchomość w W. przy ul. (...) lokal nr (...) ( d: oświadczenie kredytobiorcy o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej z dnia 14.07.2010 r. k. 36).

Kredyt został uruchomiony w 6 transzach. Pierwsza w dniu 26 marca 2008 r. w wysokości 252 446,65 zł. po kursie CHF 2,1732 zł., druga w dniu 15 kwietnia 2008 r. w kwocie 112 198,50 zł. po kursie CHF 2,1071 zł., trzecia w dniu 20 maja 2008 r. w kwocie 56 099,25 zł. po kursie CHF 2,0202 zł., czwarta w dniu 19 czerwca 2008 r. w kwocie 23 374,69 zł. po kursie 2,0050 zł., piąta w dniu 17 lipca 2017 r. w kwocie 18 699,75 zł. po kursie 1,9389 zł. oraz szósta w dniu 6 stycznia 2009 r. w kwocie 30 181,16 zł. po kursie 2,5990 zł. ( d: zaświadczenie k. 106).

W latach 2007-2008 w (...) S.A. 95% klientów indywidualnych wybierało kredyty hipoteczne indeksowane do franka szwajcarskiego, których koszty (oprocentowanie) były znacznie niższe niż w przypadku kredytów złotówkowych. Standardem było, że (...) S.A. udzielał klientom zaciągającym kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego informacji o stopach procentowych i ryzyku kursowym. Bank nie informował klientów o tym, jak potencjalnie może zachowywać się kurs franka szwajcarskiego w przyszłości, gdyż nie posiadał w tym celu odpowiednich danych. Bank nie udzielał również informacji dotyczących metodologii tworzenia Tabel kursowych, gdyż z uwagi na złożoność i skomplikowanie metodologii, nie było możliwe jej przedstawienie klientowi w prosty i przystępny sposób. Tabela kursowa była i jest definiowana przez wewnętrzną politykę banku (...). Tworzona jest w oparciu o analizę rynku międzybankowego, poprzez którą banki zabezpieczają się przed ryzykiem, nieznacznym rozszerzeniem spreadu, nie mogąc jednakże odbiegać
w sposób wysoki od kwotowań rynku międzybankowego, w oparciu o które zostały wyznaczone. Bankowe tabele są tabelami rynkowymi. Bank w celu realizacji polityki kredytowej kredytów indeksowanych do CHF dysponował środkami w CHF lub w EURO oraz stosował mechanizmy zabezpieczające typu (...) ( d: zeznania świadka A. S. – nagranie rozprawy z dnia 21.05.2018 r. k. 325-328).

Powód już w 2009 roku miał możliwość zawarcia aneksu do umowy kredytowej, co umożliwiłoby mu spłatę kredytu bezpośrednio w walucie obcej, jednak nie skorzystał z tej opcji, ( d: zarządzenie nr (...) z dnia 01.07.2009 r. k. 190, wzór aneksu 190v-192, zarządzenie nr (...) z 29.06.2009 r. w sprawie wprowadzenia do stosowania
w relacjach z Klientami „Dyspozycji zmiany sposobu spłaty kredytu” k. 193-193v
).

Od dnia 28 kwietnia 2009 r. pozwany wprowadził nowy wzór umowy o kredyt hipoteczny, regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...), jak również wzory oświadczeń w przypadku ubiegania się o kredyt hipoteczny. W ramach regulaminu § 15 pkt 7 i 8 zawierał informacje odnośnie czasu sporządzania Tabeli określającej kursy kupna i sprzedaży walut obcych, informacje gdzie jest dostępna oraz parametry, które podlegają uwzględnieniu przy jej tworzeniu a mianowicie: bieżąca sytuacja na rynku walutowym, średnie kursy walut obcych ogłaszane przez NBP, przewidywany przez zarządzających pozycją walutową Banku kierunku zmian kursów walutowych, aktualna pozycja walutowa utrzymywana przez Bank ( d: zarządzenie nr (...) i Regulamin k. 194-101v).

W 2009 r. wzorzec w postaci Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) stosowany przez poprzednika prawnego pozwanego (...) S.A. Spółkę Akcyjną Oddział w P. został poddany kontroli przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w ramach którego nie nałożono na pozwanego obowiązku zmiany w/w wzorca, jak również umowy w zakresie dotyczącym postanowień wskazujących na mechanizm indeksacji czy pojęcie Tabeli Kursowej ( d: decyzja z dnia 31.12.2009 r. k. 273-279v).

Pismem z dnia 24 października 2012 r. pozwany doręczył powodowi zmianę regulaminu, w którym dookreślono warunki zmiany Regulaminu ( d: pismo z 12.07.2012 r. k. 38-39, k. 204-204v).

W lipcu 2013 r. pozwany poinformował powoda o kolejnych zmianach w Regulaminie
w zakresie § 2 pkt 12 i § 15 poprzez dodanie ust. 7-10, przy czym w ust. 7 dookreślono warunki ustalania kursu kupna i sprzedaży walut, oraz wysokość spreadu walutowego, wskazując jakie czynniki są stosowane przez Bank. Wskazując na indeks marżowy banku, podano, że jest on ustalany przez bank na podstawie podaży i popytu na daną walutę na rynku krajowym i zagranicznym, płynności rynku walutowego oraz kosztów Banku związanych z pozyskiwaniem danej waluty. Wartość indeksu marżowego nie może przekraczać 10% danego kursu średniego. Określono godz. 9.00 jako godzinę, do której Bank musiał opublikować Tabelę kursów walutowych ( d: pismo z dnia 9.07.2013 r. k. 40-42, k. 205-206v).

W zakresie postanowień § 9 ust. 2 Regulaminu zmiana została przedstawiona powodowi w kwietniu 2014 r. ( d: pismo z dnia 28.04.2014 r. k. 43-51, k. 207-211).

Obniżenie indeksu marżowego do 7% oraz dalsze uszczegółowienie zapisów dotyczących wyliczenia kursu walut z przedstawieniem jej metodologii i stosowanych wzorów matematycznych zostało wprowadzone do regulaminu z dniem 1 lipca 2016 r. ( d: pismo z dnia 21.06.2016 r. zmiana Regulaminu k. 51-56, k. 212-216).

W dniu 6 lutego 2017 r. powód złożył w pozwanym banku będącym następcą prawnym reklamację, domagając się usunięcia z treści umowy zapisów stanowiących klauzule abuzywne, tj. § 2 ust. 1, § 1 ust. 2 Umowy oraz § 2 pkt 12, § 7 ust. 4, § 9 ust. 2pkt 1 i § 16 ust. 9 Regulaminu, powołując się na fakt wpisania ich do Rejestru klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W związku z usunięciem w/w postanowień powód domagał się wyliczenia przez pozwanego nadpłaty lub niedopłaty z tytułu narzuconego przez Bank nieuprawnionego sposobu spłaty kredytu oraz uznania, że kredyt od samego początku był kredytem złotowym, wyliczenia kwoty podlegającej spłacie i przesłania zaktualizowanego harmonogramu spłaty rat. Żadna z przywołanych klauzul nie odnosiła się do pozwanego Banku ( d: reklamacja k. 57-59, wyjaśnienia powoda w charakterze strony nagranie rozprawy z dnia 11.06.2018 r. godz. 00:25:21 k. 332).

Pozwany Bank, ustosunkowując się do żądań powoda, stwierdził, iż wskazane postanowienia nie posiadają cech abuzywności, bowiem ich treść nie jest tożsama z treścią postanowień zawartych w rejestrze klauzul niedozwolonych. Bank podniósł ponadto, iż powód podpisał oświadczenia kredytobiorcy związane z zaciągnięciem kredytu zabezpieczonego hipoteką, które wyraźnie przewidywały, iż kredytobiorca został zapoznany z kwestią ryzyka kursowego przy kredytach indeksowanych do waluty obcej, w konsekwencji czego kredytobiorca w pełni świadomy ryzyka kursowego rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu złotowego. Ponadto oświadczenie zawierało zapisy dotyczące kwestii, iż ryzyko kursowe i związane z nim możliwe wahania kursów walut może mieć wpływ na wysokość zobowiązania względem Banku oraz wysokość poszczególnych rat kredytu ( d: pismo z dnia 08.02.2017 r. k. 60-61, zeznania świadka A. S. nagranie rozprawy z dnia 21.05.2018 r., godz. 00:39:39 do 00:41:21 k. 326).

Powód zwrócił się również z wnioskiem o interwencję w sprawie reklamacji wniesionej do (...) S.A. do Rzecznika Finansowego, który podjął takie czynności ( d: wniosek z dnia 27.02.2017 r. k. 62-63, pismo Rzecznika Finansowego z dnia 14.06.2017 r. k. 64-72).

Od chwili wykorzystania kredytu powód dokonywał spłat zgodnie z harmonogramem poprzez zapewnienie środków w PLN na rachunku bankowym ( d: pismo do Rzecznika Finansowego z dnia 20.07.2017 r. k. 74-89, zaświadczenie z dnia 08.12.2017 r. k. 106-113). Oprocentowanie kredytu ulegało zmianie i w okresie od marca 2008 r. do grudnia 2008 r. wynosiło od 5,21% do 5,25 %, w okresie od stycznia 2009 r. do października 2012 r. od 2,51 % do 3,1%, w okresie od listopada 2012 r. do marca 2015 r. od 1,034 % do 1,275% oraz od marca 2015 r. do września 2017 r. od 0,298% do 0,374% ( d: zaświadczenie k. 106-107). Wg stanu na dzień 8 grudnia 2017 r. do spłaty pozostała kwota 168 635,12 CHF ( d: zaświadczenie k. 113).

W związku ze wzrostem kursu waluty CHF doszło do obniżenia stopy procentowej, co ogranicza wysokość raty spłaty kredytu indeksowanego ( d: zeznania świadka A. S. nagranie rozprawy z dnia 21.05.2018 r. godz. 01:34:03 k. 328).

Na podstawie Uchwały Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy z dnia 14 listopada 2012 r. (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. połączył się zgodnie z art. 124 ustawy Prawo bankowe oraz w trybie art. 492 k.s.h. z (...) S.A. Wskutek niniejszego połączenia nastąpiło przeniesienie całego majątku (...) S.A. jako banku przejmowanego na rzecz (...) Bank (...) S.A. jako banku przejmującego ( okoliczność bezsporna, d: KRS k. 114-133, k. 159-174).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie odpisów ww. dokumentów urzędowych (odpis z KRS pozwanego), oraz prywatnych złożonych w uwierzytelnionych przez pełnomocników stron odpisach. Żadna ze stron nie podważała wartości dowodowej powołanych w treści uzasadnienia dokumentów prywatnych. Zważywszy, iż spór między stronami sprowadzał się do kwestii prawnych, wykładni poszczególnych bezspornych postanowień umownych z przepisami powszechnie obowiązującymi, także Sąd nie znalazł podstaw do podważenia walorów dowodowych tychże dokumentów.

Czyniąc ustalenia faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia, Sąd uzupełniająco posiłkował się także zeznaniami świadka A. S. i wyjaśnieniami złożonymi przez powoda
w charakterze strony M. M..

W ocenie Sądu zeznania świadka A. S. zasługiwały na wiarę albowiem były spójne i logiczne oraz znalazły potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Jakkolwiek świadek A. S. nie brał udziału z ramienia poprzednika prawnego pozwanego Banku
w zawieraniu z powodami umowy kredytowej, to jednak opisał procedury jakie obowiązywały
w (...) S.A. w 2007-2008 roku w zakresie udzielania kredytów hipotecznych indeksowanych do waluty obcej, w tym rodzaj i zakres informacji udzielany kredytobiorcom. Świadek wskazał, że (...) S.A. udzielał klientom zaciągającym kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego informacji o stopach procentowych i ryzyku kursowym, co zresztą potwierdził również powód. Zresztą okoliczność ta wynika także z pisemnego oświadczenia powoda złożonego wraz z wnioskiem kredytowym, oraz podpisanego wraz z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny. Świadek przyznał także, iż (...) S.A. nie informował klientów o tym, jak potencjalnie może zachowywać się kurs franka szwajcarskiego w przyszłości oraz nie udzielał informacji dotyczących metodologii tworzenia Tabel kursowych. Także w tym zakresie zeznania świadka znajdują potwierdzenie w depozycji powoda, który stwierdził, że nie przedstawiano mu symulacji potencjalnego kursu franka szwajcarskiego w przyszłości, jak również nie wyjaśniano metodologii tworzenia Tabel kursowych.

Odnosząc się natomiast do wyjaśnień powoda M. M. złożonych
w charakterze strony, Sąd uznał je za wiarygodne jedynie w zakresie samego faktu zawarcia umowy kredytowej, celu na jaki została przeznaczona kwota kredytu, okoliczności w jakich zwrócił się do doradcy kredytowego pozwanego banku a także faktu, iż zapoznawał się ze wszystkimi dokumentami, które zostały mu przedstawione do podpisania zarówno na etapie składania wniosku kredytowego jak również przy podpisywaniu umowy. Wątpliwości Sądu budziły natomiast twierdzenia powoda odnoście braku świadomości w przedmiocie podstawowych założeń kredytu indeksowanego do waluty obcej. Powód składając wyjaśnienia podał „ Nie uzyskałem informacji o tym, że rata kredytu miała być przeliczana na CHF” co pozostawało w sprzeczności z regulaminem kredytu, z którym powód miał szansę się zapoznać, a konkretnie § 9 ust. 2, w którym wyraźnie zaznaczono, iż „raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty pobierane są z rachunku bankowego kredytobiorcy, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w Banku w dniu wymagalności raty spłaty kredytu”. Co więcej twierdzenia powoda, iż nie przedstawiono mu żadnego regulaminu stoją w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, gdyż regulamin stanowił integralną część umowy zawierającą istotne postanowienia dotyczące sposobu spłaty kredytu. Dodatkowo powód został poinformowany o zmienności stóp procentowych oraz zmienności kursu waluty, który wpływa na wysokość raty i salda kredytowego. Jest to typowa procedura Banku, którą przeprowadza z klientem doradca finansowy. Także wyjaśnienia powoda w tej kwestii są sprzeczne z zeznaniami świadka A. S., który stwierdził „ Obowiązkiem doradcy wynikającym z udzielania kredytów hipotecznych jest poinformowanie klienta o wszystkich podstawowych parametrach produktu. Klienci byli informowani o zmienności stóp procentowych oraz o zmienności kursu waluty, który wpływa na wysokość raty i zmienność salda kredytowego. Wśród dokumentów dołączonych do umowy, były oświadczenia podpisywane przez klientów, dotyczące tych kwestii”. Dodać również wypada, że jak przyznał świadek doradcy kredytowi byli również sprawdzani czy w/w informacje były prezentowane klientowi.

Oceniając wyjaśnienia powoda zwrócić również należy uwagę na sposób prezentowania okoliczności, które z uwagi na rodzaj kredytu były istotne i miały wpływ na podjęcie decyzji co do rodzaju kredytu. Powód wskazał, iż zdawał sobie sprawę, że kursy walut się wahają, ale jednocześnie twierdził, że nie wiedział jaki to będzie miało dla niego skutek. W ocenie Sądu powyższe z uwagi na treść oświadczenia podpisanego w dniu 28 stycznia 2008 r., a które jak stwierdził powód przeczytał przed jego sygnowaniem, jest nielogiczne oraz jako sprzeczne z treścią dokumentu niewiarygodne. Nie sposób bowiem przyjąć, że decydując się na kredyt indeksowany, wybierając inną walutę, wskazując, iż uzyskał informację, że kredyt ten niewiele różni się od kredytu złotowego, przy jednoczesnym zapoznaniu się z oświadczeniem, w którym szczególny akcent został położony na ryzyko kursowe, które przejmuje na siebie kredytobiorca, zawierającym informacje o kursie Banku, oraz okoliczność, że ma on wpływu na wysokość raty i salda kredytowego, powód nie ma świadomości jakie znaczenie ma zmiana kursu waluty. Zaznaczyć należy, iż powód, jak sam przyznał był głównie zainteresowany uzyskaniem określonej kwoty potrzebnej na zakup wybranego przez niego konkretnego lokalu, jak również jego spłatą w złotych polskich. Sam jednak przyznał, że doradca finansowy poinformował go, że sama rata będzie wyrażona w CHF, a on będzie musiał zapewnić kwotę w złotych polskich, która będzie odpowiadała równowartości kwoty w CHF ( 00:18:38). Również doradca poinformował go jaki kurs będzie stosowany oraz gdzie należy go sprawdzać ( 00:23:59).
W ocenie Sądu powyższe twierdzenia, niezależnie od dalszych informacji, że powód nie potrafił znaleźć przedmiotowego kursu oraz dokonać przeliczenia, wskazują, że uzyskał informacje związane z mechanizmem jaki jest stosowany przy zaoferowanym mu produkcje kredytu indeksowanego do waluty obcej, a które to z uwagi na zainteresowanie wyłącznie celem jaki powód chciał osiągnąć zostały przez niego zbagatelizowane.

W toku postępowania Sąd oddalił wniosek powoda o zwrócenie się do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów celem złożenia oświadczenia zawierającego istotny pogląd w sprawie, albowiem nie miałoby to istotnego dla rozpoznania sprawy skoro Sąd nie jest związany takim stanowiskiem tak co do kwestii faktycznych jak i prawnych. Zwrócić również należy uwagę na fakt, iż w myśl art. 63 k.p.c. przedstawienie istotnego poglądu w sprawie może również nastąpić na wniosek strony postępowania a nie tylko na żądanie Sądu wobec czego należało wyprowadzić wniosek, iż Sąd nie jest zobligowany do wystąpienia o jego złożenie.

Sąd oddalił również wnioski powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości w zakresie wyliczenia różnicy pomiędzy kursem franka szwajcarskiego
w okresie objętym pozwem a średnim kursem przyjętym przez NBP oraz w celu wyliczenia różnicy pomiędzy dokonanymi wpłatami a kwotą należną z tytułu kredytu wyliczoną
z pominięciem klauzul indeksacyjnych. Zdaniem Sądu powyższe wyliczenia są niedopuszczalne w ramach niniejszego postępowania, bowiem średni kurs przyjęty przez NBP, do którego miałby być porównany kurs stosowany przez pozwany Bank, nie ma przełożenia transakcyjnego, tj. nie jest ani kursem kupna ani kursem sprzedaży. Zaznaczyć również należy, iż z uwagi na charakter średniego kursu NBP przedmiotowe przeliczenie nie pozwalałoby również na ocenę, czy też nie prowadziłoby do wykazania, że kurs stosowany przez Bank do przeliczenia zarówno kwoty salda w datach wypłaty poszczególnych transz, oraz w dniach spłaty poszczególnych rat kredytu nie był kursem rynkowym. Ponadto dopuszczenie w/w dowodu nie było również uzasadnione rodzajem żądania dochodzonego w niniejszym postępowaniu, które odpowiadało kwocie stanowiącej różnicę pomiędzy zapłaconymi ratami kapitałowo - odsetkowymi a wartością rat wyliczonych według kwot nominalnych, tj. według kursu franka szwajcarskiego z dnia uruchomienia kredytu, czyli przez kurs kupna wynoszący 2,1732 zł.

Oddalając natomiast wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości celem wyliczenia różnicy, pomiędzy spełnionym a należnym świadczeniem po wyeliminowaniu klauzuli indeksacyjnej, Sąd miał na uwadze fakt, iż w świetle ustalonych okoliczności oraz oceny prawnej, która zostanie zaprezentowana poniżej, nie istniała podstawa do wyeliminowania z umowy mechanizmu indeksacji do waluty obcej. Powyższe stanowisko jest uzasadnione również w przypadku uznania, że postanowienia umowy dotyczące Tabeli kursowej są klauzulami abuzywnymi, albowiem w ocenie Sądu nie skutkują one jednocześnie usunięciem z umowy w/w mechanizmu, którego stosowanie było ściśle powiązane z zastosowanym rodzajem oprocentowania - LIBOR 3M.

Sąd oddalił ponadto wniosek o dopuszczenie dowodu z obwieszczenia Prezesa NBP z dnia 8 czerwca 2017 r. i z dnia 21 lipca 2015 r., dokumentu w postaci oceny wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki oraz pisma Związku Banków Polskich z dnia 16 czerwca 2018 r. albowiem w zakresie obwieszczeń stanowi on normę prawną powszechnie obowiązującą, która co najwyżej może stanowić podstawę do czynienia ustaleń w zakresie zasad ustalania średniego kursu NBP, która jednak nie stanowi normy wiążącej dla pozwanego Banku. W zakresie natomiast pozostałych dwóch dokumentów należało je uznać co najwyżej za dokumenty prywatne zawierające określony pogląd mający na celu wzmocnienie, czy poparcie stanowiska pozwanego, niemniej jednak nie mogły on służyć za podstawę do dokonania ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Sąd zważył, co następuje:

Wywiedzione powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż powód jako podstawę prawną żądania określił art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. normującego nienależne świadczenie oraz konieczność zwrotu tak uzyskanej korzyści majątkowej. Powód podniósł, iż kwota żądana w pozwie jest tą częścią rat kapitałowo-odsetkowych, która przekraczała nominalną wartość raty, tj. przeliczoną według kursu franka szwajcarskiego z dnia uruchomienia kredytu. W ocenie powoda udzielony mu kredyt miał charakter kredytu złotowego, a tym samym zwrotowi powinna podlegać wyłącznie kwota odpowiadająca tej, która została postawiona do jego dyspozycji. Z uwagi na powyższe, wszystko co zostało zapłacone przez powoda w wysokości przekraczającej wartość rat przeliczonych po innym kursie niż kurs z dnia uruchomienia pierwszej transzy jest w ocenie powoda świadczeniem nienależnym, które Bank powinien zwrócić.

Już w tym miejscu wskazać należy, iż sposób wyliczenia dochodzonej należności, jak słusznie zarzucił pozwany nie został w żaden sposób wyjaśniony, jak również przedstawiony przez powoda. Ponadto nie uwzględnia on realiów udzielonego kredytu, który został wypłacony w sześciu transzach, a każda z nich została przeliczona wg innego kursu kupna waluty, tj. kursu jaki obowiązywał w Banku w dniu uruchomienia transzy.

Odnosząc się do podstawy prawnej roszczenia wskazać należy, iż zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Jednym z przypadków kiedy zastosowanie znajdzie instytucja nienależnego świadczenia jest brak podstawy tegoż świadczenia tzw. łac. condictio indebiti. Innymi słowy dochodzi do powstania zobowiązania w ten sposób, że wzbogacony uzyskuje bez podstawy prawnej korzyść majątkową w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego. Brak podstawy prawnej oznacza tu brak causa świadczenia.

W niniejszej sprawie powód podnosił, iż uznanie klauzul indeksacyjnych za niedozwolone i tym samym pominięcie ich w stosowaniu umowy, spowodowało brak podstawy do pobierania przez pozwany Bank, rat kredytu w wysokości odpowiadającej przeliczeniu rat wyrażonych we frankach szwajcarskich na polskie złote przy zastosowaniu kursu sprzedaży ustalonego przez Bank. Z uwagi na powyższe koniecznym stało się zbadanie przez Sąd czy faktycznie klauzule indeksacyjne oraz zapisy dotyczące stosowanych przez Bank kursów kupna i sprzedaży, zastosowanych przez pozwanego były niedozwolone.

W pierwszej kolejności Sąd uznał, iż umowa kredytowa zawarta pomiędzy powodem a poprzednikiem prawnym pozwanego, spełniania warunki przewidziane w art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe.

Zgodnie z art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W myśl art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Stosownie do treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe ( Dz.U. z 1997 r. nr 140 poz. 939 ze zm.), w ich brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia kwestionowanej umowy kredytowej , przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami
w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).

W ocenie Sądu Okręgowego, analiza treści zawartej przez strony w dniu 26 lutego 2008 r. umowy o kredyt hipoteczny prowadzi do wniosku, że spełnia ona wszelkie wymogi określone w art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Przede wszystkim w umowie określono kwotę udzielanego kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady zwrotu kredytu przez powoda przy zastosowaniu przyjętej klauzuli indeksacyjnej, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem. Zauważyć trzeba, że w umowie przewidziano, iż Bank udziela powodowi kredytu w kwocie 493 000 zł., z zaznaczeniem jednak, że wskazana kwota zostanie indeksowana do waluty obcej w postaci CHF. Zgodnie z § 7 ust. 4 Regulaminu, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu, zaś w myśl § 9 ust. 2 pkt 1 Regulaminu, raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są
w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego Kredytobiorcy prowadzonego w złotych, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w Banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu.

Zdaniem Sądu, brak jest podstaw do przyjęcia, że zawarte w kwestionowanej umowie kredytowej klauzule indeksacyjne (waloryzacyjne) pozostają w sprzeczności z powołanymi wyżej przepisami Prawa bankowego i tym samym sprzeciwiają się naturze umowy kredytu. Podkreślić trzeba, że waloryzacja to konstrukcja prawna przewidziana w art. 358 1 § 2 k.c. Zgodnie z powyższym przepisem strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Nie budzi obecnie wątpliwości, że zawarte w cytowanym przepisie sformułowanie „według innego niż pieniądz” odnosi się do pieniądza polskiego, przez co powyższa norma dopuszcza również waloryzację walutową (por. T. Wiśniewski, Objaśnienia do art. 385 2, w: Kodeks cywilny. Komentarz. Księga trzecia. Zobowiązania, red. J. Gudowski). Umowa o kredyt waloryzowany do waluty obcej (taka jak zawarta pomiędzy stronami niniejszego sporu) to umowa o kredyt
w walucie polskiej, do której wprowadzono walutową klauzulę waloryzacyjną (w rozumieniu art. 358 1 § 2 k.c.), służącą waloryzacji wysokości świadczenia pieniężnego, które kredytobiorca zobowiązany jest spełnić na rzecz banku. Jak wskazał Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. ( I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586), postanowienia umowne dotyczące dokonywania przeliczenia wartości zadłużenia kredytobiorcy na CHF oraz wysokości rat spłaty kredytu z CHF na PLN są jedynie elementem klauzuli waloryzacyjnej
w rozumieniu art. 358 1 § 2 k.c., które służą przede wszystkim „ustaleniu i utrzymywaniu wartości świadczeń w czasie”. Z kolei w wyroku z dnia 29 kwietnia 2015 r.
( V CSK 445/14, Legalis nr 1281626) Sąd Najwyższy stwierdził, iż na gruncie przewidzianej
w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów, dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Strony mogą zatem ustalić jako walutę zobowiązania kredytowego (wierzytelności) walutę obcą, a jako walutę wykonania tego zobowiązania (spłaty wierzytelności) walutę polską.

W orzecznictwie wskazuje się, że umowa kredytu indeksowanego mieści się
w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 k.c.
w zw. z art. 69 Prawa bankowego). Nie byłoby zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym - zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. W zakresie umowy kredytu indeksowanego także dochodzi do wydania (udostępnienia, wypłaty) sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma z reguły wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586). W tym miejscu warto podkreślić, że
w ostatnich latach sprawy związane z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do waluty obcej były wielokrotnie przedmiotem zainteresowania Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości ( zob. m.in. wyroki SN z dnia 28.05.2014 r., I CSK 607/13, Legalis nr 1187127, z dnia 22.01.2016 r., I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586 i z dnia 14.07.2017 roku, II CSK 803/16, Legalis nr 1640691 oraz wyrok z dnia 30.04.2014 r., C-26/13, Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, Legalis numer 966197). Przytoczone zatem powyżej orzeczenia potwierdzają ukształtowane już stanowisko zarówno co do zgodności z prawem jak i dopuszczalności stosowania w praktyce rynkowej kredytów indeksowanych czy denominowanych do waluty obcej.

Zauważyć trzeba, że do 2011 roku pojęcie indeksacji kredytu do waluty obcej nie funkcjonowało w aktach prawnych rangi ustawowej. Pomimo tego, umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej funkcjonowały w obrocie i były umowami powszechnie zawieranymi. Co istotne, w latach 2007 - 2008 kredyty indeksowane do waluty obcej były najpopularniejszym produktem kredytowym, z uwagi na korzystne kursy walut obcych i niskie oprocentowanie. Jak zeznał świadek A. S., w tym okresie kredyty hipoteczne indeksowane do franka szwajcarskiego wybierało około 95% klientów indywidualnych (...) S.A. Należy przy tym zwrócić uwagę, że żadne organy powołane do nadzoru nad działalnością banków, w tym Komisja Nadzoru Finansowego, a wcześniej Komisja Nadzoru Bankowego, nie zakwestionowały konstrukcji kredytu indeksowanego do waluty obcej, który był powszechnie oferowany przez banki. Wręcz przeciwnie. Nawet w ramach kontroli wzorców stosowanych przez bank, która miała miejsce w 2009 r. Prezes Urzędu Konkurencji i Konsumentów, nie dopatrzył się i nie nakazał wyeliminowania z umowy oraz Regulaminu Kredytu hipotecznego zapisów, które wskazywały na wprowadzenie do umowy indeksacji jak również postanowień, które były ściśle powiązane ze sposobem jej realizowania ( k. 273-279).

Również jak wynika z kolejnych zmian Regulaminu kredytu hipotecznego, wszystkie działania organów, w których sferze zainteresowania pozostawały stosowane przez Bank wzorce umów, w tym umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, zmierzały jedynie do przedstawienia pełniejszej informacji o sposobie, metodzie ustalania kursu waluty, czynników, które były i są uwzględniane przez Bank przy tworzeniu Tabeli kursów. Co warto również zaznaczyć, przedmiotowe działania, nawet w 2017 r. nigdy nie były nastawione na wyeliminowanie, usunięcie z rynku produktu jakim jest kredyt indeksowany do waluty obcej, którego udzielenie ostatecznie ograniczono pod względem podmiotowym, tj. czyniąc je dostępnym tylko dla osób uzyskujących większość swojego dochodu w walucie, do której kredyt jest indeksowany ( k. 203-215, Ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami z dnia 23 marca 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 819) – art. 6).

Warto również podkreślić, że ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz.U 2011 roku, nr 165, poz. 984), która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 roku, ustawodawca wprowadził do porządku prawnego przepisy odnoszące się bezpośrednio do kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej. Na mocy przywołanej ustawy, wprowadzono do ustawy Prawo bankowe art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a także art. 69 ust. 3, w myśl którego, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W myśl art. 4 ustawy nowelizującej, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Warto przy tym podkreślić, że tożsame regulacje dotyczące kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty obcej wprowadzono także do ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. z 2016 r., poz. 1528). Wprowadzenie przytoczonych regulacji, które odnoszą się także do kredytów zaciągniętych przed wejściem w życiu ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku wskazuje, że ustawodawca usankcjonował praktykę zawierania kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty obcej oraz potwierdził ważność dotychczas zawartych umów kredytowych zawierających klauzule indeksacyjne do waluty obcej. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2015 r. ( IV CSK 362/14, Legalis nr 1213095), ideą dokonania nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych (indeksowanych) według nowych zasad. Jak wskazano powyżej dopuszczalność stosowania konstrukcji kredytu indeksowanego do waluty obcej ustawodawca potwierdził także w ustawie z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 roku, poz. 819), gdzie m.in. w art. 6 i 10 wyraźnie posłużył się pojęciem kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej.

Przedstawione okoliczności, w tym przytoczone przepisy prawa, stanowisko judykatury wskazują, że wykorzystanie konstrukcji indeksacji (waloryzacji) w żadnym wypadku nie narusza natury umowy kredytu i przepisów Prawa bankowego, a kredyty indeksowane do waluty obcej funkcjonowały i nadal funkcjonują w powszechnym obrocie. Konstrukcja kredytu indeksowanego do waluty obcej była i jest nadal prawnie dopuszczalna, jako jedna z wielu form kredytu bankowego.

W tym miejscu przed dokonaniem oceny abuzywności klauzul, na które wskazuje strona powodowa zwrócić również należy uwagę na fakt, iż zgodnie z zasadami swobody umów to strony wspólnie poprzez zgodne oświadczenia określiły warunki umowy, na których doszło do jej zawarcia. To co było ostatecznie wolą stron w przypadku istnienia sporu powinno być przedmiotem interpretacji zgodnie z zasadami określającymi ogólne reguły wykładni oświadczeń woli, wyrażonymi w art. 65 k.c. Zgodnie z tymże przepisem oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§1). W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§2).

Kryteria zarysowane przez cytowaną normę prawną zostały uszczegółowione przez bogate orzecznictwo sądowe, w ramach którego przeważa tzw. kombinowana metoda wykładni przyznająca pierwszeństwo - w wypadku oświadczeń woli składanych innej osobie - temu znaczeniu oświadczenia woli, które rzeczywiście nadały mu obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Podstawą tego pierwszeństwa jest zawarty w art. 65 § 2 k.c. nakaz badania raczej, jaki był zgodny zamiar stron umowy, aniżeli opierania się na dosłownym brzmieniu umowy (zob. m.in. uchwalę [7] SN z 29.06.1995 r., III CZP 66/95, publ. OSNC z 1995 r. nr 12 poz. 168).

Jeżeli okaże się, że strony różnie rozumiały treść złożonego oświadczenia woli, to za prawnie wiążące - zgodnie z kombinowaną metodą wykładni - należy uznać znaczenie oświadczenia woli ustalone według wzorca obiektywnego. Ustalając powyższe znaczenie oświadczenia woli należy zacząć od sensu wynikającego z reguł językowych, z tym że przede wszystkim należy uwzględnić zasady, zwroty i zwyczaje językowe używane w środowisku, do którego należą strony, a dopiero potem ogólne reguły językowe. Trzeba jednak przy tym mieć na uwadze nie tylko interpretowany zwrot, ale także jego kontekst.

Przy wykładni oświadczenia woli - poza kontekstem językowym - należy brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny (art. 65 § 1 k.c.). Obejmuje on w szczególności przebieg negocjacji (por. wyrok SN z 03.09.1998 r., I CKN 815/97, OSNC z 1999r. nr 2 poz. 38), dotychczasowe doświadczenie stron ich status (por. wyrok SN z 04.07.1975 r., III CRN 160/75, publ. OSP z 1977 r. nr 1 poz. 6). Wątpliwości interpretacyjne, nie dające się usunąć za pomocą ogólnych reguł, powinny być rozstrzygane na niekorzyść strony, która zredagowała tekst wywołujący wątpliwości. Decydujące jest obiektywne rozumienie oświadczenia woli w chwili, w której zostało złożone adresatowi.

Mając na uwadze powyższe, przede wszystkim wskazać należy, iż celem strony powodowej było uzyskanie środków pieniężnych, w określonej wysokości, nawet kosztem realizowania spłaty kredytu przez okres 480 miesięcy. O formie czyli możliwości ich uzyskania wyłącznie w ramach kredytu indeksowanego do waluty obcej powód jak sam przyznał został poinformowany jeszcze przed złożeniem wniosku kredytowego, w którym, jak należy przyjąć
w sposób świadomy dokonał wyboru rodzaju kredytu, a także złożył oświadczenie o rezygnacji z kredytu złotówkowego. Załączone do wniosku kredytowego oświadczenie, z którym powód musiał się zapoznać (sam przyznał, że przeczytał je przed podpisaniem), zawierało natomiast szczegółowe informacje, z których nie tylko wynikało jakie będą dokonane przeliczenia, po jakich kursach, w jakiej walucie zostanie wypłacona kwota kredytu ale również a co wydaje się najważniejsze, że to kurs waluty ma wpływ zarówno na wysokość raty jak i na wysokość zobowiązania powoda wobec banku. W tym miejscu podkreślić również wypada, że powód poza własnymi twierdzeniami nie przedstawił żadnego dowodu, który podważałby podpisane przez niego oświadczenie zawierające, jak już wskazano informację ale i wyrażającego zakres świadomości powoda. Wiedzę o rodzaju kredytu, o który powód się ubiegł, lub też który z uwagi na jego preferencje oraz źródło dochodu został ograniczony do kredytu indeksowanego, potwierdził sam powód wskazując, iż uzyskał informację, że nie ma zdolności aby zaciągnąć kredyt w PLN. Faktem jest, iż w toku postępowania strona pozwana nie wykazała, aby były wykonywane symulacje raty czy wysokości zobowiązania w zależności od wysokości kursu, jak również że przedstawiano mu walory zaciągnięcia zobowiązania w formie kredytu indeksowanego do CHF, niemniej jednak sam powód wskazał, że była mowa o zmianach wysokości kursu waluty, charakterze tej waluty ale największą korzyścią w tamtym okresie była dla powoda możliwość uzyskania środków na zakup lokalu, który został przez niego wybrany, i który chciał sfinansować właśnie ze środków uzyskanych z danego rodzaju kredytu. Ponadto Sądowi z urzędu jest znane, iż z uwagi na wysokość stóp referencyjnych innych przy kredycie udzielonym w PLN a innych (niższych) przy kredycie indeksowanym, w tym do CHF, ten model finansowania był również korzystny dla powoda. Prawa jakimi rządził się kredyt indeksowany oraz dlaczego był tak korzystny co doprowadziło do lawiny zawierania umów kredytu indeksowanego do CHF potwierdził również świadek A. S..

W świetle przytoczonych powyżej okoliczności jakie towarzyszyły powodowi przy podjęciu decyzji odnośnie zawarcia umowy, uznać należało, iż powód świadomie zgodził się na kredyt indeksowany do waluty obcej, które to postanowienie było istotne albowiem determinowało rodzaj zobowiązania, wysokość oprocentowania, czy sposób określania raty kredytu. Dodać także wypada, iż to czy powód chciał zaciągnąć zobowiązanie oraz na jaki jego rodzaj się zdecyduje zależało tylko i wyłącznie od powoda. Podkreślić także należy, iż Bank/pracownik Banku występujący jako doradca nie mógł złożyć za niego stosownego oświadczenia, jak również nie mógł go przymusić do zaciągnięcia takiego rodzaju zobowiązania. Ponadto powód nawet na takie okoliczności się nie powoływał. Jedynym elementem, którego Kredytobiorca nie wziął pod rozwagę, była zdaniem Sądu możliwość wzrostu kursu waluty, istotnego przy określeniu wysokości zobowiązania oraz spłaty kredytu (CHF) w przeciągu kilku lat od zawarcia Umowy, za którą to okoliczność również nie można przerzucić odpowiedzialności na Bank.

Ponadto powyższe w ocenie Sądu nie oznacza automatycznie, że powód nie był świadomy, iż kurs waluty może się wahać, a zatem, że może zarówno zmaleć jak i wzrosnąć. Jak już wskazano powyżej, z uwagi na treść oświadczenia składanego wraz z wnioskiem kredytowym Sąd uznał, iż powód miał również świadomość warunków udzielenia kredytu indeksowanego, tj. że wypłata kapitału nastąpi w złotych polskich, spłata poszczególnych rat kredytu również będzie pobierana z konta Kredytobiorcy w walucie PLN, jednakże będzie indeksowana do kursu franka szwajcarskiego, oraz, że został należycie poinformowany, o związanym z nim ryzykiem kursowym.

Z tych też względów w ocenie Sądu nie można uznać aby rodzaj umowy nie był uzgodniony pomiędzy stronami. Jak już wskazywano zapis dotyczący indeksacji był zawarty w § 2 ust. 1 Umowy, zaś jego definicja w § 2 pkt. 2 Regulaminu, a zatem w początkowych postanowieniach obu dokumentów. Tym samym nie sposób uznać aby powód, mając wyższe wykształcenie nie zapoznał się lub też nie przeanalizował początkowych postanowień, które bezspornie miały istotne znaczenie dla technicznego przeliczania zobowiązania powoda. Ponadto zgodnie z § 5 ust. 5 Umowy warunkiem uruchomienia kredytu było złożenie przez powoda dyspozycji wypłaty, przy czym termin pierwszej dyspozycji wypłaty nie mógł przekraczać 60 dni od dnia zawarcia Umowy. Powyższe oznacza zatem, iż nawet jeżeli powód nie zapoznał się z postanowieniami umowy lub ich nie zrozumiał, została mu stworzona możliwość przeanalizowania jej zapisów, w tym zapoznania się jak działa mechanizm indeksacji. Jak wynika z poczynionych ustaleń powód pomimo w/w specyfiki zaciąganego kredytu, zdecydował się na takie zobowiązanie o czym świadczy nie tylko wypłata udzielonej kwoty kredytu w sześciu transzach ale również i przystąpienie do jej spłaty, a także realizowanie jej do chwili wyrokowania. Ponownie wskazać należy, iż jak sam powód przyznał, nad umową zaczął się zastanawiać dopiero kiedy sprawa stała się nagłośniona medialnie. Wtedy też udał się do prawnika oraz po konsultacji z nim złożył reklamację domagając się rozliczenia umowy z pominięciem klauzuli indeksacyjnej ( 00:25:21, 00:28:38 k. 333), a zatem dopiero w 2017 r., czyli po 9 latach spłaty kredytu i niekwestionowania jego postanowień. Ponadto oceniając opłacalność przewalutowania kredytu, uznał, że w 2017 r., jest to nieopłacalne z uwagi na kurs waluty, który uznał za nienormalnie wysoki i liczył na jego spadek. Powyższe w ocenie Sądu prowadzi do wniosku, iż powód nie tylko miał świadomość na czym polega mechanizm indeksacji, ale również godził się na niego.

W dalszej kolejności Sąd dokonał oceny abuzywności wskazanych przez powoda klauzul umownych, które dotyczyły indeksacji zaciągniętego przez niego kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego. W ocenie powoda abuzywne są postanowienia
§ 2 ust. 1 umowy kredytu, § 7 ust. 4 Regulaminu i § 9 ust. 2 Regulaminu.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 tego artykułu nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Podkreślić należy, że art. 385 1 k.c. stanowi implementację art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ( Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29 ze zm.), który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Z przytoczonych regulacji wynika, że aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki: 1) umowa musi być zawarta z konsumentem, 2) postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidulanie, 3) postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, 4) postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Odnosząc się do pierwszej przesłanki, tj. pocięcia konsumenta, Sąd uznał, że powód zawierając umowę w dniu 26 lutego 2008 r., w której jako przeznaczenie środków wskazano zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym, działał jako konsument.

Zgodnie z art. 22 ( 1) k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Również
w orzecznictwie europejskim wskazuje się, że sąd krajowy rozpoznający spór dotyczący umowy mogącej podlegać zastosowaniu omawianej dyrektywy (93/13/EWG - Artykuł 2 lit. B) - dotyczącej pojęcia „konsumenta” powinien sprawdzić, biorąc pod uwagę wszystkie dowody, a
w szczególności brzmienie tej umowy, czy kredytobiorcę można zakwalifikować jako „konsumenta”. W tym celu sąd krajowy powinien uwzględnić wszystkie okoliczności sprawy,
w szczególności charakter towaru lub usługi będących przedmiotem rozpatrywanej umowy, które to okoliczności mogą wykazać cel nabycia tego towaru lub tej usługi ( wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 4.06.2015 r. Froukje Faber, sygn. C‑497/13, EU:C:2015:357, pkt 48).

Jak już wskazano powyżej, z uwagi na cel, na który zostały przeznaczone przez powoda środki, tj. zakup lokalu mieszkalnego na pierwotnym rynku, status powoda jako konsumenta,
w ocenie Sądu był bezsporny.

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie brak jest również podstaw do wyłączenia spornych postanowień umownych spod kontroli przewidzianej w art. 385 1 k.c.

Zauważyć należy, że w art. 385 ( 1) § 4 k.c., ustawodawca wprowadził domniemanie braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku, gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte z wzorca umowy. Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem umowy zawartej z powodem jako konsumentem był oferowany przez pozwanego kredytu, który stanowił „gotowy produkt”, co wskazuje, iż pozwany opierał się na gotowym wzorcu umownym. Niezależnie od faktu, iż powód sam wnioskował o przyznanie mu kredytu indeksowanego do CHF, nie można przyjąć aby miał wpływ na treść postanowień umowy regulujących kwestię klauzul indeksacyjnych, w tym przeliczania wartości poszczególnych rat kredytowych z franków szwajcarskich na złote według kursów ustalonych w Tabeli kursowej Banku. W sposób jednoznaczny w powyższej kwestii wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdzając w wyroku z dnia 20 maja 2015 r. ( sygn. akt VI ACa 995/14, Legalis nr 1327202), że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia, co potwierdza, że potencjalna możliwość wywarcia wpływu przez konsumenta na treść postanowienia nie wystarcza by uznać je za indywidualnie uzgodnione. Strona pozwana podnosiła w toku postępowania, że powód sam wystąpił z wnioskiem o udzielenie mu kredytu zawierającego takie klauzule. Zauważyć jednak trzeba, że zawarta przez strony umowa kredytowa była wzorem umownym przygotowanym i stosowanym przez pozwanego, podobnie zresztą jak Regulamin. Zgodnie zaś z art 3 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG, fakt, że niektóre postanowienia umowy były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza uznania innych jej postanowień za nieuzgodnione indywidualnie, zwłaszcza jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona na podstawie uprzednio sformułowanego wzorca. Oznacza to, że samo przystąpienie przez konsumenta do wzorca umowy nakazuje przyjąć, iż zawarte we wzorcu postanowienia nie były uzgodnione indywidualnie. W doktrynie nie budzi wątpliwości, że za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę. Okoliczność, że pozwany Bank oferuje również umowy kredytu bez klauzul indeksacyjnych nie stanowi zatem podstawy aby uznać, że treść zamieszczonych w umowie kredytowej zawartej z powodem postanowień dotyczących indeksacji kredytu została z nim indywidualnie uzgodniona. W świetle art. 385 ( 1) k.c. bez znaczenia jest, czy powód „świadomie” dokonał wyboru umowy o kredyt indeksowany, jeśli tekst tej umowy został opracowany przez pozwanego ( por. A. Olejniczak, Komentarz do art. 385 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, red. A. Kidyba, LEX 2014,
A. Rzetecka-Gil, Komentarz do art. 385 ( 1) k.c.
[w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2011, wyrok SO w Warszawie z dnia 14.12.2010 r., XVII Amc 426/09, Legalis nr 815926). Reasumując, stwierdzić trzeba, że pozwany Bank, na którym spoczywał obowiązek wykazania, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej dotyczące indeksacji kredytu do waluty obcej, także w zakresie w jakim odsyłały do sporządzonych przez niego Tabel kursowych, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami, obowiązkowi temu w żaden sposób nie sprostał.

Nie ma również podstaw do przyjęcia, że zawarte w umowie kredytowej z dnia 26 lutego 2008 r. klauzule indeksacyjne stanowią główne świadczenia stron. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że pojęcie głównego świadczenia stron należy rozumieć wąsko,
w nawiązaniu do pojęcia elementów przedmiotowo istotnych umowy ( zob. wyroki z dnia 8.06.2004 r., I CK 635/03, Legalis nr 208591 i z dnia 1.03.2017 r., IV CSK 285/16, Legalis nr 1618112). Podobne stanowisko zajmuje Trybunał Sprawiedliwości, który wskazał, że jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu ( zob. wyroki z dnia 3.06.2010 r., C-484/08, Caja de Ahorros y Monte de Piedad de Madrid przeciwko Ausbanc, Legalis nr 222721 i z dnia 23.04.2015 r., C-96/14, Van Hove przeciwko CNP Assurances SA, Legalis numer 1259783).
W umowie kredytu, zgodnie z przytoczonym wyżej art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych, uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i z tytułu prowizji. Jakkolwiek kwestia waloryzacji rat kredytu i przeliczania należności banku z waluty obcej na polską jest pośrednio związana ze spłatą kredytu, to jednak, zdaniem Sądu, nie można uznać, że ustalenia w tym zakresie stanowią postanowienia dotyczące głównych świadczeń stron. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu. Czym innym jest bowiem postanowienie określające główne świadczenie stron umowy kredytu, a czym innym sposób przeliczania kwoty kredytu czy raty kredytu. Rzeczone klauzule waloryzacyjne zawierają więc jedynie postanowienia określające sposób wykonania umowy ( tak SN w wyroku z dnia 2.04.2015 r., I CSK 257/14, Legalis nr 1242506). Przeliczanie złotych na walutę obcą i odwrotnie nie jest dokonywane w ramach odrębnej czynności prawnej, lecz jako czynność służąca wykonaniu umowy kredytu i podejmowana w ramach tej umowy. W powołanym już wyżej wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. ( I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586) Sąd Najwyższy stwierdził, iż umowna klauzula waloryzacyjna nie jest objęta wyłączeniem zawartym w art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. Klauzula taka nie określa bowiem bezpośrednio świadczenia głównego, a wprowadza jedynie umowny reżim jego podwyższenia. Jednocześnie Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że postanowienia bankowego wzorca umownego, zawierającego uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej (klauzula tzw. spreadu walutowego), nie dotyczą głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. W świetle powyższego uznać trzeba, że klauzule indeksacyjne zawarte w spornej umowie kredytowej nie należą do określonych w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego essentialia negotii umowy kredytu, gdyż nie określają głównego świadczenia stron przez co podlegają reżimowi oceny w trybie art. 385 ( 1) § 1 k.c.

Niezależnie zaś nawet od powyższej konstatacji wskazać należy, iż nawet gdyby przyjąć, iż ta regulacja wzorca umowy stanowi jednak świadczenie główne stron, to nie odpowiada wymogom jednoznaczności jakie stawia art. 385 1 § 1 k.c., interpretowany zgodnie z celami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej także jako: "Dyrektywa 93/13"). Jak wskazał zaś w tym względzie Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie o sygn. akt C-26/13 (Dz.U.UE.C. 2014.194.5) rozpoznając zagadnienie klauzuli przeliczeniowej kredytu denominowanego do waluty obcej, artykuł 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Analogiczne wnioski przedstawił Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 20 września 2017 r. w sprawie o sygn. akt C-186/16 (Dz.U.UE.C.2017.382.21). Kwestionowane klauzule, choć napisane językiem prostym i jednoznacznym, w żaden sposób nie próbują nawet opisać mechanizmu wymiany waluty. Ich sens normatywny można sprowadzić do twierdzenia, iż kurs będzie taki, jaki wskaże Bank.
W tym miejscu dodać również należy, iż wg stanu prawnego obowiązującego na dzień zawarcia umowy, żaden przepis prawa nie nakazywał, nie zakazywał ale też nie precyzował jakie dokładnie informacje odnośnie sposobu, mechanizmu ustalania kursu mają być zawarte czy to
w postanowieniach umowy czy też Regulaminu stanowiącego integralną część umowy. Również wydawane na postawie art. 137 prawa bankowego Rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego, takich zapisów nie zawierały.

Przed przystąpieniem do oceny dalszych przesłanek, których łączne wystąpienie przesądziłoby dopiero o abuzywnym charakterze spornych postanowień wskazać należy, iż żadna z klauzul, na które powołuje się powód nie została wpisana do rejestru klauzul abuzywnych na skutek postępowania prowadzonego z udziałem tegoż Banku.

Podkreślić również wypada, iż rozszerzona prawomocność wskazywanych przez powoda, wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie wydanych
w ramach kontroli abstrakcyjnej wzorców umów stosowanych przez innych przedsiębiorców (banki) mimo, iż o analogicznej bądź bardzo zbliżonej treści, nie rozciąga się na niniejsze postępowanie. Rzeczona kwestia została wyjaśniona już wyczerpująco przez orzecznictwo sądowe (uchwała SN [3] z 1312.2013 r., III CZP 73/13, publ. OSNC z 2014 r. nr 10 poz. 97, uchwała SN [7] z 20.11.2015 r.. III CZP 17/15, OSNC z 2016 r. nr 4 poz. 40). W tym stanie rzeczy należało przejść do kontroli incydentalnej spornych postanowień umownych.

W dalszej kolejności należało ocenić czy zawarte w umowie kredytowej klauzule indeksacyjne kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Podkreślić trzeba, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumenta jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw czy obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków czy ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontaktowej ( tak SN w wyroku z dnia 13.07.2005 r., I CK 832/04, Legalis numer 71468). Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta
w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c.
W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Co do zasady, za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego ( tak SN w wyrokach z dnia 27.11.2015 r., I CSK 945/14, z dnia 30.09.2015 r., I CSK 800/14, z dnia 13.08.2015 r., I CSK 611/14, a także SA w Warszawie w wyrokach z dnia 18.06.2013 r., VI ACa 1698/12, z dnia 30.06.2015 r., VI ACa 1046/14 i z dnia 11.06.2015 r., VI ACa 1045/14).

Zdaniem Sądu, wbrew twierdzeniu powoda, brak jest podstaw do uznania, że samo istnienie w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych kształtowało jego prawa i obowiązki
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało jego interesy. Zwrócić należy uwagę, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia (zob. art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku). W ocenie Sądu, zastosowanie w rzeczonej umowie konstrukcji indeksacji (waloryzacji) kredytu nie naruszało zasady równowagi stron, gdyż w istocie ryzyko zmian kursu waluty indeksacyjnej obciążało obie strony. Zauważyć bowiem trzeba, że w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacyjnej szala owego ryzyka przechylała się na kredytobiorcę, jednak w razie potencjalnego spadku kursu tej waluty, ryzyko spadłoby na udzielający kredytu Bank. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 maja 2012 r. ( II CSK 429/11, Legalis nr 526856), zmiana kursu waluty, co do zasady mieści się w ryzku kontraktowym, bowiem jest faktem powszechnie znanym, że kurs waluty nie jest wartością stałą, lecz zmienną, zależną od bardzo wielu czynników w gospodarce i polityce. Biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waluty waloryzacji tego kredytu. Podobne ryzyko ponosi kredytodawca, który wprawdzie ma osiągnąć tylko zwrot kwoty udzielonego kredytu z odsetkami, ale w razie zawarcia klauzuli walutowej może poszczególne raty mieć większe po przeliczeniu, albo mniejsze, zależne od różnic kursowych. Jak wskazał Rzecznik Generalny w opinii z dnia 27 kwietnia 2017 r. do sprawy C-186/16, artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw/obowiązków stron należy oceniać poprzez odniesienie do wszystkich okoliczności, które przedsiębiorca mógł w sposób uzasadniony przewidzieć w chwili zawarcia umowy. Natomiast nierównowagi tej nie można oceniać w świetle zmian, które nastąpiły po zawarciu umowy, takich jak zmiany kursu walut, na które przedsiębiorca nie miał wpływu i których nie mógł przewidzieć. Jak już wskazywano w ramach niniejszego uzasadnienia pozwany nie miał wpływu na wzrost kursu waluty, do której kredyt był indeksowany. Powyższe przyznał również świadek A. S., który wskazał, że na kształtowanie się kursu walutowego mają wpływ czynniki historyczne, czynniki makroekonomiczne i polityczne. Zwrócił również uwagę, że kurs określany na dzień następny zależy od trzech buforów, do których jako pierwsze należą w/w czynniki, do drugiego zalicza się bezpośrednie wyniki transakcji jakie bank dokonuje na rynku międzywalutowym na potrzeby kredytów hipotecznych oraz trzeci to wiarygodność banku na rynku walutowym ( 00:54:13-00:57:11 k. 326-326v).

Ponadto, powód doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że kredyt jaki wybiera wiąże się z szeregiem ryzyk, które są od niego niezależne i na które nie ma żadnego wpływu. W tym kontekście podkreślić trzeba, że powód w związku z zawarciem umowy kredytowej złożył pisemnie oświadczenia, że został zapoznany przez pracownika Banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej, że będąc w pełni świadomy ryzyka kursowego, rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonuje wyboru kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz, że jest świadomy ponoszenia ryzyka zmiany stopy procentowej, która ma wpływ na wysokość zobowiązania względem Banku wynikającego z wnioskowanego kredytu oraz na wysokość rat kredytu. Biorąc pod uwagę fakt, że powód zawarł umowę kredytową na okres 360 miesięcy, to oceniając sprawę rozsądzanie i z dołożeniem należytej staranności musiał mieć świadomość, że prawdopodobieństwo, aby sytuacja gospodarcza w Polsce, w Europie i na świecie (determinująca relacje walutowe) była przez cały czas jednakowa, jest zwyczajnie niemożliwe.

Nie można również pominąć okoliczności, że na datę zawarcia umowy kredytowej, opcja kredytu indeksowanego do CHF była dla powoda znacznie bardziej korzystna niż umowa kredytu udzielanego w złotówkach, przede wszystkim z uwagi na niższe oprocentowanie. Jest faktem notoryjnym, że kredyty indeksowane do waluty obcej, szczególnie do CHF, na przestrzeni lat 2008-2012 były znacznie korzystniej oprocentowane w porównaniu do kredytów w złotych polskich, na co wskazuje nawet zestawienie oprocentowania zastosowanego
w przypadku kredytu powoda w okresie od 2008 r. do 2017 r., które w 2017 r. zmalało do poziomu 0,3%. Powyższe ma również przełożenie na wysokość odsetek w racie kapitałowo-odsetkowej, które pierwotnie kształtowały się na poziomie 30-500 CHF a od kwietnia 2015 r. na poziomie około 50 CHF ( zaświadczenie k. 108-113). Z przedstawionych względów, nie można uznać, aby zamieszczenie w umowie kredytowej z dnia 26 lutego 2008 r. klauzul indeksacyjnych było sprzeczne z dobrymi obyczajami czy rażąco naruszało interesy konsumentów.

W tym miejscu od razu należy zaznaczyć, iż w ocenie Sądu z uwagi na powyższe brak jest podstaw do wyeliminowania z umowy klauzuli indeksacyjnej a tym samym uznania, iż powstało świadczenie nienależne zgodnie z art. 410 § 2 k.c.

Zdaniem powoda wyeliminowanie klauzuli indeksacyjnej jako niedozwolonej stanowi condictio causa finita, która uzasadnia domaganie się zwrotu kwoty, która została pobrana nienależnie, przez to że raty kredytu były obliczane i uiszczane w wysokości uwzględniającej przedmiotowe postanowienie.

W ocenie Sądu w świetle przeprowadzonego wywodu potwierdzającego nie tylko ważność ale i związanie powoda klauzulą indeksacyjną, nie zaistniała podstawa wskazana przez powoda a tym samym dochodzone roszczenie jest niezasadne.

Dodać również wypada, iż w ocenie Sądu nie jest dopuszczalna zmiana kredytu indeksowanego na kredyt udzielony w złotych polskich ze stawką referencyjną stosowaną przy kredytach indeksacyjnych.

Po pierwsze jak już wskazywano zgodnie z wolą stron zawarta umowa, miała mieć charakter indeksowany do waluty obcej a nie złotowy. Z uwagi na wybrany rodzaj produktu doszło do dostosowania określonej stawki referencyjnej, która stanowiła o atrakcyjności tegoż produktu. Ponadto jak wskazał świadek A. S. nie jest możliwe uzyskanie kredytu
w złotych polskich oprocentowanego według stopy LIBOR dla CHF. Podkreślił on bowiem, że udzielenie kredytu w PLN oprocentowanego po stawce LIBOR jest nieuzasadnione ekonomicznie, i z tego też względu nikt nigdy nie udzielał takiego kredytu i nie będzie udzielał ( 00:52:38 k. 326).

Podzielając zaprezentowane stanowisko Sąd opierał się również na powszechnie dostępnych informacjach, w których wskazano, że głównymi czynnikami warunkującymi wysokość oprocentowania środków pieniężnych w danej walucie udostępnianych na rynku pieniężnym są stopy referencyjne Banków Centralnych właściwych dla poszczególnych walut oraz czynniki o charakterze tezauryzacyjnym i wiarygodnościowym. Banki komercyjne będące kreatorami międzybankowego rynku pieniężnego, pożyczając pieniądze i przyjmując depozyty, w naturalny sposób uwzględniają poziom stóp referencyjnych Banków Centralnych właściwych dla poszczególnych walut, ale też przy kwotowaniu kosztu pieniądza kierują się czynnikami typowo rynkowymi związanymi z wiarygodnością danej waluty, relacją popytu i podaży, sytuacją gospodarczą kraju, w którym waluta obowiązuje, prognozami ekonomicznymi.

Ponadto fakt wyrażenia udzielonego kredytu w walucie CHF ma istotne znaczenie dla analizy ryzyka banku kredytodawcy, bowiem wielkość zadłużenia kredytobiorcy wliczana jest do pozycji walutowej banku kredytodawcy w CHF, co oznacza, że udzielenie kredytu indeksowanego stanowi takie samo ryzyko jak udzielenie kredytu walutowego w CHF. Z tego powodu koszt kredytu indeksowanego w CHF, jest kosztem opartym o stopę właściwą dla franków szwajcarskich, tj. LIBOR dla CHF. W przypadku w/w kredytów zabezpieczenie pozycji walutowych Banku również następuje poprzez transakcje walutowe na rynku międzybankowym ( tak też wskazał świadek A. S. ).

Przywołując powyższe Sąd chciał uwypuklić, iż brak jest podstaw po pierwsze do wyeliminowania klauzuli indeksacyjnej a po drugie możliwości wykreowania poprzez w/w instytucję kredytu w złotych polskich ale oprocentowanego stawką właściwą jak przy kredytach indeksowanych czy walutowych.

Ostatnia kwestia, która podlegała rozważeniu w niniejszym postępowaniu to postanowienie opisane w § 7 ust. 4 oraz § 9 ust. 2 pkt 1 czy § 2 pkt. 12 Tabela kursowa banku, zawierającej kurs kupna i kurs sprzedaży oraz mechanizm ich tworzenia.

Jak wynika bowiem z kwestionowanych regulacji wzorca umowy, na dzień zawarcia Umowy sposób ustalenia wartości podawanych w Tabeli banku nie został w żaden sposób określony przez Bank (powód nie został poinformowani o sposobie jego ustalania), postanowienia te są zatem niejednoznaczne i nieprzejrzyste. Faktem jest również, że nie podano powodowi co jest punktem wyjścia w określaniu kursu waluty (kurs NBP, czy informacje transakcyjne z rynku walutowego). W umowie, oświadczeniu czy Regulaminie, który obowiązywał na dzień podpisania umowy nie zamieszczono również zapisów o wysokości stosowanego przez Bank spreadu walutowego, a w konsekwencji czy w kursie ustalonym przez Bank jest zawarty jedynie spread walutowy (koszt zabezpieczenia dostępu do CHF na rynku międzybankowym), czy także jakiegoś rodzaju dalsze świadczenie, np. marża za dokonanie wymiany waluty, czyli wynagrodzenie Banku. Należy przy tym pamiętać, że konstrukcja kredytu zgodnie z art. 69 Prawa bankowego wymaga precyzyjnego określenia wszystkich składników wynagrodzenia banku. Umowa zaś nie przewiduje żadnych regulacji dotyczących ewentualnego wynagrodzeniu Banku z tytułu dokonywania za Kredytobiorcę operacji walutowych na rynku międzybankowym. Nadto w warunkach umownych nie określono nawet zależności w zmianie kursu w tabeli Banku od zmian wartości walut na rynku międzybankowym (zastosowano jedynie wzmiankę – „zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu” lub „zgodnie z Tabelą obowiązującą w Banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu” – k. 26-27). Z uwagi na powyższe poza kwestią czasu, tj. konkretnie z jakiej daty wiązała Tabela odpowiednio przy przeliczeniu wypłaty lub określeniu wysokości raty, postanowienia ułożonego stosunku umownego nie precyzowały parametrów, którymi Bank byłby związany przy ich tworzeniu. Skonstruowanie
w taki sposób zapisu odnośnie parametru, który jest wykorzystywany przy indeksacji, w ocenie Sądu wskazuje, iż występuje tu znaczna dysproporcja informacyjna co do sposobu realizacji Umowy między stronami. Zaznaczyć jednak należy, iż z uwagi na fakt, że do rozliczenia raty miał zastosowanie kurs obowiązujący na koniec dnia poprzedniego, w dniu płatności raty powód mógł po pierwsze ustalić wysokość w PLN po przeliczeniu raty określonej w CHF
w harmonogramie a po drugie mógł już na dzień dokonania spłaty porównać wartość raty obliczonej po kursie pozwanego Banku i kursie innych Banków czy kantorów. Z uwagi na powyższe nie sposób również jednoznacznie przyjąć, że powód poprzez taki zapis został pozbawiony możliwości porównania warunków na jakich dokonywane będą spłaty kredytu
w PLN z propozycjami innych banków. Zwrócić jednak należy uwagę, że o ile powód był
w stanie określić wysokość raty o tyle z pewnością został pozbawiony możliwości kontroli, czy stosowany przez Bank kurs jest prostą pochodną rzeczywiście dokonywanych na rynku międzybankowym transakcji waluty, czy też zawiera w sobie jakiś dodatkowy margines, stanowiący de facto zysk Banku. Nadto, nawet już decydując się na kredyt w pozwanym Banku powód nie mógł mieć pewności kiedy nastąpią zmiany kursów, a w konsekwencji czy też
w dacie zapłaty konkretnej raty kredytu korzystniejsze dla niego będzie wyrażenie zgody na kurs Banku, a może lepszym wyjściem byłaby spłata bezpośrednio w walucie CHF, uzyskanej
w innym miejscu po korzystniejszej cenie. Umowa nie zawiera bowiem żadnych regulacji co do częstotliwości zmian Tabel. Za brakiem sprzeczności omawianych klauzul z zasadami współżycia społecznego, nie przemawia także praktyka tworzenia przez Bank uniwersalnych podmiotowo tabel kursów walut, skierowanych zarówno do konsumentów, jak i innych podmiotów, aktualnych w zakresie wszystkich transakcji handlowych i obowiązek ich publikowania wynikający z art. 111 ust. 1 pkt. 4 prawa bankowego. Skoro bowiem konsument nie zna, choćby w przybliżeniu parametrów warunkujących wartości kursowe tworzonych przez Bank tabel, pozbawiony jest możliwości oceny, czy opłaca mu się korzystać z nich w tym zakresie, czy też bardziej ekonomicznie opłacalne będzie dla niego skorzystanie z możliwości „kupna” i „sprzedaży” waluty w innymi miejscu.

Ten stan rzeczy oznacza wyraźną nierówność informacyjną obu partnerów i w sposób zasadniczo wpływa niekorzystnie na sytuację konsumenta w stosunku kredytowym. Nie jest natomiast zdaniem Sądu naruszeniem dobrych obyczajów samo zastosowanie przy wypłacie poszczególnych transz kredytu Kursu kupna waluty CHF, zaś przy spłacie poszczególnych rat Kursu sprzedaży CHF. Istota tego mechanizmu wynika bowiem z istoty indeksacji albowiem
w chwili udzielenia kredytu powód chcąc uzyskać kwotę w PLN musiałby otrzymaną w CHF kwotę sprzedać co uczyniłby po kursie kupna czyli kursie, po którym inny podmiot kupiłby od niego posiadaną walutę. Odwrotna jest natomiast sytuacja w przypadku spłaty raty albowiem powód chcąc pozyskać taką walutę musiałby dokonać jej nabycia co uczyniłby po kursie sprzedaży, czyli po kursie, po którym czy to w kantorze czy też w banku, dany podmiot byłby gotowy mu ją sprzedać. Podnieść również należy, że sam w sobie mechanizm, tj. stosowania kursu kupna i kursu sprzedaży do rozliczeń w relacji kredytodawca i kredytobiorca, nie jest zabroniony przez bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa.

Reasumując powyższe Sąd nie kwestionuje, iż powód nie został poinformowany o metodach tworzenia Tabel kursowych, nie przyznano mu również żadnych mechanizmów pozwalających na ich kontrolę czy też weryfikację co może wskazywać na nierównowagę stron wynikającą z niedoinformowania oraz, że przedmiotowy zapis narusza dobre obyczaje. Nie można jednak zapominać, iż powód już na etapie składania wniosku kredytowego był poinformowany, że do rozliczeń będzie stosowany kurs kupna i kurs sprzedaży, a wysokość kursów dostępna jest w placówkach banku. Jak już zwracano uwagę przedmiotowe postanowienia były również zawarte w Regulaminie, który stanowił integralną część umowy, a z którym jak wynika z § 15 ust. 2 Umowy ( k. 23) zapoznał się co najmniej w dniu podpisania umowy, przy czym nawet po podpisaniu umowy miał czas aby domagać się jej realizacji, czyli czas na zapoznanie się lub wyjaśnienie postanowień umowy. Tym samym po raz kolejny podkreślić wypada, iż nie można przyjąć, że powód nie wiedział lub nie był świadomy, że kursy będą ulegały zmianie.

Ponadto aby uznać dane postanowienie umowne za abuzywne, nie jest wystarczające stwierdzenie wyłącznie, iż jest ono sprzeczne z dobrymi obyczajami, stanowi przejaw nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Strona powodowa musi także wykazać, prawnie relewantne znaczenia tej nierównowagi, tj., że stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta (cytowany przepis wymaga łącznego spełnienia wyrażonych w nim przesłanek). Ustalenie, czy klauzula wzorca umowy powoduje taką nierównowagę, dokonane może być w szczególności przez porównanie sytuacji konsumenta w razie zastosowania tej klauzuli z sytuacją, w której byłby konsument, gdyby zastosowane zostały obowiązujące przepisy prawa ( tak SN w wyroku z dnia 15.01.2016 r. I CSK 125/15 publ. OSN z 2017 r. nr A poz. 9).

Na kanwie niniejszego postępowania sprowadza się to do wykazania, iż stosowany przez Bank kurs wymiany walut odbiega znacząco od kursu rynkowego. Trudno bowiem mówić o rażącym naruszeniu interesów konsumenta, w sytuacji przyjęcia przez Bank kursu walutowego nieznacznie większego niż możliwy do uzyskania u innych podmiotów finansowych zajmujących się zorganizowaną i stałą wymianą walut obcych na walutę krajową i odwrotnie -
w rozmiarach pozwalających kredytobiorcy przede wszystkim ma wymianę waluty kredytu (kilkudziesięciu, kilkuset tysięcy np. franków szwajcarskich, euro, dolarów amerykańskich) na złote polskie celem zapłaty finansowanej ze środków w ten sposób uzyskanych, transakcji kupna nieruchomości, tj. zapłaty ceny sprzedaży wyrażonej w złotych polskich.

Wskazać należy, iż dokonując spłaty rat kredytu nawet w walucie CHF powód musiałby ją zakupić na rynku, a zatem czynność ta dokonana by była w kantorze po cenie sprzedaży, tj. po cenie, po której podmiot zajmujący się usługami wymiany walut gotowy byłby ją sprzedać.
W tej sytuacji, niezależnie od faktycznie niedookreślenia przez pozwanego mechanizmu określania przedmiotowego kursu sprzedaży, przyjąć należało, iż dla ustalenia rażącego naruszenia interesów powoda, konieczne było wykazanie, że kursy stosowane przez Bank były kursami nierynkowymi, a ich stosowanie narażało powoda na nadmierne, nieuzasadnione
w sposób rażący obciążenie przy dokonywaniu spłaty poszczególnych rat kredytu.

W ocenie Sądu, pomimo złożenia przez stronę powodową wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości, jego przeprowadzenie z uwagi na tezę dowodową nie pozwoliłoby na dokonanie powyżej oceny. Po pierwsze dla przedmiotowej kwestii nieistotne było wyliczenie z pominięciem klauzuli indeksacyjnej, na co wskazano uwagę już powyżej. Po drugie również zastosowanie średniego kursu NBP, z przyczyn podanych w ocenie dowodów, jako przesłanek skutkujących oddaleniem tegoż wniosku, również nie prowadziłoby do wykazania nierynkowości stosowanych przez Bank do przeliczenia raty kursów sprzedaży.

W tym miejscu zaznaczyć również wypada, iż średni kurs NBP pokazuje jedynie jaki jest trend w porównaniu w kursami z poprzednich dni, tj. czy rośnie czy spada, a więc pozwala ocenić jedynie ogólną tendencję w bankach. Ustalenie przedmiotowego kursu następuje na podstawie danych z 10 banków z godziny 11.00. Co również istotne kurs ten nie jest kursem, po którym Kredytobiorca mógłby faktycznie nabyć walutę, wobec czego nie sposób a priori przyjąć, że odchylenie wartości kursu ustalanego przez pozwanego, od średniego kursu NBP, prowadzi już do wniosku o jego nierynkowym walorze. W tej sytuacji ustalając czy poprzez zastosowanie tabel banku rzeczywiście doszło do rażącego naruszenia interesu konsumenta należy dokonać porównania jego sytuacji (po zastosowaniu przez bank kursu z „własnych tabel”) z sytuacją w jakiej konsument znalazłby się gdyby zastosowano kurs według obowiązujących przepisów. Niesporne jest to, że w okresie od 1 czerwca 2006 r. do dnia wejścia w życie noweli prawa bankowego (26 sierpnia 2011 r.) nie było przepisów, które określałyby jaki należałoby stosować kurs waluty obcej. Zdaniem Sądu z uwagi na fakt, że zobowiązanie kredytowe winno być wykonane zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego (art. 354 k.c.) należałoby zastosować kurs rynkowy, tj. taki jaki obowiązywał wówczas na rynku np. kurs stosowany
w kantorach wymiany walut. Nie można również pomijać faktu, że ustalenie kursu rynkowego musi uwzględniać interes finansowy banku, przez co nie może on odpowiadać wyłącznie średniemu kursowi NBP lecz powinien być powiększony o określony z góry procent. Na powyższe, tj. konieczność uwzględnienia marży banku, która stanowiłaby gwarantowane, minimalne wynagrodzenie w uczciwym, konsumenckim obrocie prawnym w przypadku kredytu walutowego wskazał również Sąd Najwyższy ( SN w wyroku z dnia 14 maja 2015 r. II CSK 768/14, publ. OSN z 2015 r. nr 11 poz. 132). Strona powodowa nie wykazała, że w omawianym okresie, tj. do dnia wniesienia pozwu, a co najmniej do sierpnia 2011 r., od kiedy to powód już bezkosztowo mógł domagać się spłaty kredytu w walucie, w jakiej zostały określone raty, kursy stosowane przez kantory były tożsame z tzw. kursem średnim NBP. Żadne z przedstawionych przez nią wniosków dowodowych nie zmierzały do wykazania tej okoliczności. Jak wcześniej wskazano to na stronie powodowej spoczywał ciężar wykazania, że bank zastosował zawyżone kursy CHF, nieuzasadnione w stosunku do pojęcia uczciwego zysku do jakiego bank miał prawo. To powód winien był wykazać jaką szkodę poniósł czy też w jakiej wysokości spełnił nienależnie świadczenie w wyniku zastosowania kursu CHF ustalonych według tabel kursu banku, a nie odpowiedniego kursu uwzględniającego uczciwy zysk – kursu rynkowego.

Przedstawiona argumentacja legła zatem u podłoża wyprowadzonego przez Sąd wniosku, iż powód nie wykazał aby sporne klauzule dotyczące ustalania przez Bank Tabeli kursowej pomimo niejednoznacznego zapisu naruszały interesy konsumenta w sposób rażący.

Konstatacja ta prowadziła tym samym do stwierdzenia braku abuzywnego charakteru wzorca umowy – upatrywanego w braku doprecyzowania, niedookreśloności kształtowania kursu waluty przez pozwanego, co z kolei wobec zastosowanej przez stronę powodową konstrukcji powództwa, z uwagi na zmianę charakteru umowy przez wyeliminowanie klauzuli indeksacji prowadzić musiało do jego oddalenia w całości. Tylko bowiem w przypadku stwierdzenia ich abuzywnego charakteru, mogło nastąpić wyłączenie dodatkowych zapisów umownych, wprowadzających możliwość spornych przeliczeń waluty udzielonego kredytu na walutę polską, co wiązałoby się z koniecznością oceny jaki jest skutek w przypadku stwierdzenia bezskuteczności klauzul przeliczeniowych ex tunc.

Czyniąc zatem dalsze rozważania wskazać należy, że niezależnie od przedstawionej powyżej argumentacji, tj. w sytuacji uznania, iż postanowienia dotyczące ustalania Tabeli kursowej - kursu sprzedaży są abuzywne, co zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. prowadziłoby do braku związania nimi strony powodowej, nadal nie skutkowałoby zmianą jej charakteru. Zgodnie bowiem z art. 385 1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Oceniając zatem czy w takim przypadku umowa nadal wiąże strony, czy jest możliwa do wykonania należy kierować się po pierwsze podstawowymi dla porządku zasadami pacta sunt servanda oraz trwałości zobowiązania kontraktowego, po drugie celem sankcji bezskuteczności klauzuli abuzywnej polegającym na przywróceniu naruszonej sprawiedliwości kontraktowej
w ramach trwania stosunku umownego, a nie jego unicestwieniem czy też istotną zmianą charakteru i po trzecie należy dążyć do przywrócenia sprawiedliwości kontraktowej bez uszczerbku dla istnienia i kształtu umowy.

Odpowiadając na powyższe Sąd jest świadomy różnych koncepcji, które zostały wypracowane w orzecznictwie. Jak wskazał bowiem Trybunał Sprawiedliwości (wyrok z 15.03.2012 r. ( C-453/10, Perenićova i Perenić przeciwko SOS financ spol. s.r.o., Legalis nr 443472) przy ocenie czy dana umowa kredytowa może nadal funkcjonować w obrocie po wyłączeniu abuzywnych postanowień istotne jest również ustalenie, które z rozwiązań zapewnia konsumentowi lepszą ochronę, choć nie jest to kryterium decydujące. Jednocześnie Trybunał podkreślił, że kryterium interesu konsumenta powinno być brane pod uwagę łącznie z oceną możliwości dalszego funkcjonowania umowy w obrocie, przy rozstrzygnięciu, czy w sprawie zasadne jest stwierdzenie nieważności umowy kredytowej z uwagi na abuzywność przedmiotowych klauzul waloryzacyjnych. Trzeba bowiem mieć na uwadze wszystkie skutki, jakie wiążą się z uznaniem umowy za nieważną oraz to, czy ich wystąpienie nie będzie naruszać interesu ekonomicznego konsumenta.

W wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. ( C-618/10, Banco Espanol de Crédito S.A. przeciwko Joaquín Calderón Camino, Legalis numer 483548) Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści przez co umowa powinna nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego.

Inną możliwość rozwiązania przedstawionego wyżej problemu wskazał Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. ( C-26/13, Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, Legalis numer 966197), gdzie stwierdził, iż art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek (niedozwolone postanowienie umowne) poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym.

Realizacja trzeciej koncepcji, a które jak widać są liberalizowane, w ocenie orzekającego Sądu byłaby najwłaściwsza i służyłaby wyeliminowaniu nierówności stron, a jednocześnie skutkowałaby utrzymaniem stosunku umownego. W systemie polskim z uwagi na wejście
w życie art. 358 k.c. stanowiącego normę ogólną dopiero w dniu 24 stycznia 2009 roku, przepis ten nie mógłby być zastosowany do niniejszej umowy.

Z uwagi na sposób określenia roszczenia nie można również pominąć koncepcji, wg której postanowienia uznane za abuzywne nie są zastępowane żadnymi innymi zapisami przez co umowa kredytu pozostaje umową indeksowaną, ale brak jest sprecyzowanego wskaźnika waloryzacyjnego (do tej pory wskaźnikiem takim był kurs kupna/sprzedaży waluty z Tabeli kursowej), co powoduje, iż de facto mamy do czynienia z kredytem "czysto" złotowym o parametrach (marża, oprocentowanie) kredytu walutowego, a zatem oprocentowanego według stopy LIBOR, a nie WIBOR.

Wypowiadając się już w przedmiocie w/w koncepcji Sąd uznał ją za nieracjonalną
w sytuacji gdy miałaby być ona zastosowana w przypadku uznania za abuzywną samej klauzuli indeksacji. Poczynione wówczas rozważania Sąd w całości podtrzymuje wskazując dodatkowo, że w świetle postanowień art. 69 ust. 1 Prawa bankowego nie można zaakceptować rozwiązania polegającego na możliwości korzystania przez kredytobiorcę z cudzego kapitału bez wynagrodzenia uiszczanego w formie odsetek i (lub) prowizji. Naruszałoby to nie tylko postanowienia art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, ale również byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jako niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredyt nieindeksowany do waluty obcej, ponosząc przy tym wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. Ponadto, w razie uznania, że kredyt powoda jest kredytem złotowym oprocentowanym stawką LIBOR, doszłoby w istocie do zwolnienia powoda z ponoszenia odpowiedzialności za ryzyko kursowe związane z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej, na co świadomie i dobrowolnie się godził, czerpiąc jednocześnie korzyści z niższego oprocentowania niż w przypadku kredytów złotowych. Biorąc pod uwagę realia rynkowe, w tym fakt, że obecnie stopa LIBOR ma wartość ujemną, powód uzyskałby prawie darmowy kredyt hipoteczny, co nawet przy uwzględnieniu antykonsumenckiej postawy Banku
w zakresie ustalania kursów walut obcych, byłoby sprzeczne z zasadą sprawiedliwości i poczuciem słuszności. Stąd też zachodzi konieczność poszukiwania innych rozwiązań wskazanego problemu. Takie rozwiązanie zaproponował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r. ( II CSK 803/16, Legalis nr 1640691), gdzie wskazał, iż biorąc pod uwagę konieczność ochrony interesów konsumenta, w takim przypadku można zastosować per analogiam art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe ( t.j. Dz.U. z 2016 roku, poz. 160), który przewiduje, że jeżeli weksel wystawiono na walutę, która nie jest walutą miejsca płatności, sumę wekslową można zapłacić w walucie krajowej podług jej wartości w dniu płatności. Sąd Najwyższy podkreślił, że na gruncie tego przepisu przyjmuje się zgodnie, że miarodajny jest kurs średni waluty ustalany przez NBP. Sąd ten zwrócił uwagę, że do tego kursu odwoływał się także - choć tylko w kontekście przeliczenia walut obcych na EURO - art. 2 ust. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku Prawo dewizowe ( Dz.U. Nr 160, poz. 1063 ze zm.), obowiązujący w chwili zawarcia umowy, której dotyczył spór w sprawie rozpatrywanej przez Sąd Najwyższy. W ocenie Sądu Najwyższego, podstawą uzupełnienia umowy byłby w tym przypadku art. 56 k.c. odsyłający do przepisów ustawy stosowanych przez analogię.

W świetle powyższego w ocenie Sądu nawet gdyby przyjąć, iż klauzula odnosząca się do ustalania wysokości kursu waluty – klauzuli przeliczeniowej, odnoszącej się do określenia zwaloryzowanego zobowiązania kredytobiorcy, poszukiwania przelicznika należałoby dokonać w myśl przywołanej regulacji, co oznacza zdaniem Sądu, że nadal istniałyby instrumenty pozwalające na wykonywanie przedmiotowej umowy kredytowej. Tym samym nadal brak jest merytorycznych podstaw do uznania tej umowy za nieważną, czy też za kredyt złotowy ze stawką referencyjną LIBOR3M.

Podzielając zaprezentowane stanowisko wskazać dodatkowo należy, iż przywołany przez Sąd Najwyższy zapis zawarty w prawie dewizowym, został również zamieszczony
w nowej ustawie prawo dewizowe obowiązującej w dniu zawarcia umowy przez strony niniejszego sporu, tj. w dniu 26 lutego 2008 r., czemu wyraz daje art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku Prawo dewizowe (Dz. U. z 2002 r. nr 141 poz. 1178 ze zm.).

W tym miejscu podkreślić w związku z tym wypada, że przyjęcie w/w koncepcji nadal oznacza brak podstaw do uwzględnienia roszczenia, które zarówno wskazane podstawy prawne jak i przytoczone okoliczności faktyczne wyznaczały ramy, w których Sąd mógł orzekać.

Roszczenie o zapłatę zostało bowiem sformułowane przy przyjęciu wyeliminowania klauzuli indeksacji oraz niedopuszczalności ustalenia miernika przeliczenia zobowiązania. Z uwagi na brak podstaw po pierwsze do uznania, że klauzule przeliczeniowe są abuzywne gdyż stosowane kursy banku są rynkowe a po drugie, że gdyby stwierdzić, ich abuzywność to doszłoby do niemożliwości wykonania zobowiązania w dotychczasowy sposób, nie zaistniały również przesłanki do uwzględnienia roszczenia o zapłatę różnicy wyliczonej przy przejęciu, że strony nadal są związane umową niemniej jednak ma ona charakter kredytu w PLN oprocentowanego stawką referencyjną jak dla kredytu indeksowanego. Innego roszczenia powód ani w pozwie ani w toku postępowania nie zgłosił.

W przedmiotowej sprawie należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię, mianowicie na rzekomą nierówność stron umowy kredytowej, na co powołuje się strona powodowa. Faktem jest, że aktualnie na skutek znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego, kwota kredytu udzielonego powodowi jest znacznie wyższa niż kapitał kredytu, który otrzymał. Okoliczność tę trzeba oceniać jednak w kontekście całej umowy, z uwzględnieniem sposobu określania oprocentowania kredytu. Zauważyć trzeba, że w momencie, gdy bank szwajcarski uwalniał franka szwajcarskiego, co nastąpiło na początku 2015 roku, to jednocześnie obniżył stopy procentowe do poziomu -0,80%, co prowadzi do tego, że ryzyko związane ze stopą procentową zostało przerzucone na banki. W okolicznościach niniejszej sprawy, strona powodowa istotnie ponosi ryzyko kursowe, ale ryzyko w zakresie oprocentowania zostało
w całości przeniesione na pozwany Bank. W tej sytuacji, analizując wyliczenia przedstawione
w zaświadczeniu wystawionym przez Bank, zwrócić należy uwagę, że na dzień 8 grudnia 2017 r. (od kwietnia 2015 r.), z uwagi na bardzo niską marżę banku, oprocentowanie kredytu wynosi 0,3%. Powyższe przekłada się na wysokość odsetek w racie, które jak już powyżej wskazano, na grudzień 2017 r. odpowiadały kwocie około 50 CHF, tj. o około 150 CHF mniej niż w 2013 r. Powyższe oznacza zatem, że zmiana w zakresie wysokości stopy procentowej przełożyła się niejako na częściowe wyrównanie obciążenia obu stron, czyli doprowadziła do tego, że ryzyko związane z zawarciem umowy indeksowanej do franka szwajcarskiego rozłożyło się w zakresie kursu na stronę powodową, a w zakresie oprocentowania na Bank. Ten element wskazuje, że przedmiotowa umowa kredytowa nie jest i nie była od początku niekorzystna dla strony powodowej. Oczywiście jak już podniesiono, strona powodowa, która ponosi ryzyko kursowe musi spłacać wyrażoną w CHF kwotę, której wartość w czasie wyrażona w złotych polskich jest wyższa niż w momencie zawarcia kredytu, tym niemniej trzeba mieć na uwadze, że umowa kredytowa została zawarta na 360 miesięcy, a więc strona powodowa musiała liczyć się z tym, że w tak długiej perspektywie czasowej mogą wystąpić wahania kursów CHF. Warto również podkreślić, że wzrost kursu CHF jaki nastąpił od 2008 roku, jakkolwiek był znaczny, to jednak nie nastąpił gwałtownie, ale miał charakter systematyczny, z okresowymi spadkami. Spłacając kredyt powód mógł zatem obserwować i odczuć zachodzące zmiany. Jest to o tyle istotne, że
w świetle § 14 Regulaminu, powód miał możliwość przewalutowania kredytu, z której to opcji skorzystało wielu tzw. „frankowiczów”.

Z tych wszystkich względów Sąd oddalił powództwo o czym orzekł w pkt. 1 wyroku.

W tym miejscu już tylko uzupełniająco wskazać należy, iż podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia z uwagi na przyjęcie, że raty kapitałowo-odsetkowe mają charakter świadczeń okresowych wobec czego termin przedawnienia powinien wynosić 3 lata, uznać należy za niezasadny. Podkreślić bowiem wypada, iż poszczególne comiesięczne spłaty stanowią zwrot należności kapitału udzielonej, w warunkach niniejszej umowy w sześciu transzach, rozłożonej na raty, przez co jednak nie stają się świadczeniami okresowymi. Z uwagi na powyższe niezasadne jest stosowanie do rozliczenia należności głównej, żądanej od pozwanego jako świadczenia nienależnego, trzyletniego terminu przedawnienia.

O kosztach procesu, Sąd orzekł na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu wynikającej z art. 98 k.p.c. W związku faktem, iż powództwo zostało oddalone, Sąd obciążył kosztami procesu stronę przegrywającą, tj. powoda. Na wysokość kosztów procesu
w kwocie 5 417 zł, złożyło się: wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w wysokości 5 400 zł. ustalone zgodnie z § 2 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (j.t. Dz.U. z 2018 r. poz. 265) i opłata skarbowa w wysokości 17 zł. uiszczona z tytułu pełnomocnictwa.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)