Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1041/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 listopada 2017 r. w sprawie XVIII C 4248/15 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, na skutek sprzeciwu pozwanego od wyroku zaocznego z dnia 29 stycznia 2016 r. w sprawie XVIII C 4248/15, w pkt 1. uchylił wyrok zaoczny w zakresie pkt 1 i 2; w pkt 2. oddalił powództwo w całości; w pkt 3. i 4. orzekł
o kosztach postępowania. (wyrok – k. 283)

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

Strony zawarły umowę o roboty budowlane w zakresie generalnego wykonawstwa dotyczącego przebudowy i zagospodarowania terenu – nieruchomości pozwanego położonej w R. przy ul. (...), w ramach której powód zobowiązany był do wykonania prac polegających na: wyrównaniu i utwardzeniu terenu wokół budynku, wykonaniu ścieżek na działce, wykonaniu odwodnienia, wykonaniu tarasu, wykonaniu opaski wokół budynku mieszkalnego, wykonaniu schodów bocznych do budynku, wykonaniu wjazdu do bramy, wykonaniu podbudowy. Strony ustaliły ryczałtowe wynagrodzenie w kwocie 28.000 zł.
W ramach tej kwoty powód miał zakupić niezbędne materiały do wykonania powyższych prac. Powód zadeklarował, że ustalona kwota wynagrodzenia przyjęta została przez niego
„z zapasem” 15% i nie zostanie przekroczona. Powód nie informował pozwanego, że będzie korzystać z podwykonawców. Pozwany wpłacił powodowi w dniach 16 marca, 25 marca i 31 marca 2015 r. zaliczki na łączną kwotę 19.000 złotych. Powód rozpoczął wykonywanie uzgodnionych prac, jak też zakupił część materiałów. Po wykonaniu części robót i zakupieniu części materiałów powód poprosił pozwanego o spotkanie. W spotkaniu uczestniczyła również żona pozwanego. W trakcie rozmowy na tym spotkaniu powód zażądał zapłaty dodatkowej kwoty w wysokości 16.000 złotych, ze względu na to, iż jak stwierdził, przekazane uprzednio środki w kwocie 19.000 złotych zostały spożytkowane. Pozwany był zaskoczony takim obrotem sprawy, jako, że powód zapewniał go wielokrotnie przed rozpoczęciem prac, iż kwota 28.000 zł będzie w zupełności wystarczająca, a żądana w trakcie rozmowy przekraczała znacznie tę kwotę. Pozwany doszedł do wniosku, iż powód
nie rozlicza się z nim w sposób należyty. Pozwany, który od pewnego czasu miał poważne zastrzeżenia do wykonywanych przez powoda prac, jak też i obawiając się dalszych żądań finansowych ze strony powoda, postanowił zakończyć współpracę i odstąpić od umowy.
O odstąpieniu od umowy pozwany poinformował ustnie powoda i wezwał go do rozliczenia otrzymanej zaliczki. Pozwany postanowił podjąć rozmowy z powodem w celu uzgodnienia stanowisk co do wydatkowanych przez powoda kwot z tytułu przekazanej zaliczki, jednak rozmowy i próba negocjacji nie przyniosły oczekiwanego rezultatu - powód zmieniał zakres swoich żądań finansowych. Powód rozliczył się z pozwanym wyłącznie co do kwoty 10.085,51 zł, nie przedstawiając dokumentów świadczących o wydatkowaniu kwot wskazanych w punktach 1-13 pierwszej strony rozliczenia z dnia 31 marca 2015 r.
oraz punktach 1-4 na stronie drugiej tego rozliczenia. Pozwany zakwestionował też wynagrodzenie należne według powoda dla jego podwykonawców, jak również wycenę prac dodatkowych. Pomimo niewykonania przez powoda umówionego zakresu robót, pozwany mając na względzie chęć jak najszybszego zakończenia sporu, przystał na to, aby powód zatrzymał z wypłaconej zaliczki 19.000 złotych jeszcze dodatkową, poza wskazana powyżej jako rozliczoną, oszacowaną przez samego powoda tytułem wynagrodzenia, kwotę 3.500 zł. Takie rozliczenie miało zakończyć spór między stronami. Powód wyraził na to zgodę, przesyłając pozwanemu wiadomość mailową z dnia 3 kwietnia 2015 r. o treści: „w pobranej kwocie zaliczek jest także moje wynagrodzenie co państwo potwierdzili bez protestu”.
W związku z kolejnymi zmianami żądań przez powoda pozwany ostatecznie zdecydował się potwierdzić pisemnie wcześniejsze odstąpienie od umowy przesyłając powodowi pismo
z dnia 28 kwietnia 2015 r. w którym wyraźnie zaznaczył, ze kwota 3.500 złotych tytułem wynagrodzenia należnego powodowi została pobrana przez niego z otrzymanych
a nierozliczonych zaliczek oraz, że ocenia wykonanie prac na 60% zaawansowania. Powyższe pozwany potwierdził pismem z dnia 28 maja 2015r. Pozwany wobec powoda konsekwentnie zaprzeczał, jakoby zawarł z nim umowę o pełnienie funkcji kierownika budowy.

Powód nie pełnił na przedmiotowej budowie obowiązków kierownika budowy.

Oceniając materiał dowodowy zebrany w sprawie, Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności twierdzeniom powoda oraz świadka T. J. (1), jakoby powód pełnił, poza obowiązkami wykonawcy robót, także funkcję kierownika budowy. Przeczyła temu,
w ocenie Sądu I instancji, nie tylko treść zeznań pozwanego, który kategorycznie zaprzeczał, jakoby zlecał powodowi pełnienie tej funkcji, ale wniosek taki należało wywieść z treści załączonych dokumentów, w szczególności postanowienia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z 24 września 2015 r. oraz Dziennik Budowy nr (...) wydanego 24 stycznia 2014 r. Z dokumentów tych, w ocenie Sądu Rejonowego, wyraźnie wynikało, że powód K. W. nie pełnił funkcji kierownika robót, a był ich generalnym wykonawcą. Kategoryczny wniosek w tym zakresie wyprowadził także powołany biegły sądowy, który wskazał, że nie tylko nie można z treści akt, w tym dziennika budowy, wywieść wniosku, jakoby powód pełnił funkcję kierownika budowy, ale także nie można zweryfikować na tej podstawie prawdziwości twierdzeń powoda odnośnie zakresu wykonanych prac, w części przekraczającej zakres przyznany przez pozwanego. Wszystkie te okoliczności przesądziły
o przyjęciu wersji pozwanego, jako jedynie wiarygodnej.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu, zaś wydany wyrok zaoczny uchyleniu.

Instytucję kierownika budowy regulują przepisy art. 23 i 24 Ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane (tekst jednolity Dz. U. 2016, 260, dalej-„prawo budowlane”). Stosownie do treści art. 23 Prawa budowalnego, kierownik budowy ma prawo:

1)  występowania do inwestora o zmiany w rozwiązaniach projektowych, jeżeli są one uzasadnione koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa realizacji robót budowlanych lub usprawnienia procesu budowy;

2)  ustosunkowania się w dzienniku budowy do zaleceń w nim zawartych.

Stosownie zaś do treści art. 24.1. Prawa budowlanego, łączenie funkcji kierownika budowy i inspektora nadzoru inwestorskiego nie jest dopuszczalne.

Zgodnie z powyższymi regulacjami treść dziennika budowy, jako dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 k.p.c., przesądza o pełnieniu funkcji kierownika budowy. Mając na uwadze, że powód nie wykazał w przepisany prawem sposób, że pełnił funkcję,
za pełnienie której domaga się wynagrodzenia, Sąd oddalił w całości jego żądania, jako całkowicie pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, skarżąc wyrok w całości. Zarzucił Sądowi I instancji:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału polegające na:

1.  pominięciu okoliczności, iż faktury i rachunki przedłożone do akt sprawy były wystawiane na dane osobowe pozwanego, a nie powoda;

2.  pominięciu okoliczności, iż w korespondencji i dokumentach dotyczących prac budowlanych powód tytułował się jako kierownik budowy i występował w imieniu pozwanego (vide opis wykonanych prac – Państwo M. z dnia 4 września 2016 r., wiadomość e-mail z dnia 18 marca 2015 r. kierowana do (...), (...));

3.  pominięciu okoliczności wskazanej w wiadomości e-mail z dnia 27 marca 2015 r. – braku zapewnienia powodowi warunków pracy biurowej na budowie;

4.  pominięciu okoliczności wskazanej w wiadomości e-mail z dnia 22 kwietnia 2015 r. skierowanej do powoda, zgodnie z którą T.P. Jesień rezygnuje z wynagrodzenia, wskazując na brak porozumienia pomiędzy kierownikiem budowy, a inwestorem, uzupełnionej w zeznaniach T. J. (2), który kategorycznie wskazywał powoda jako kierownika budowy, który, zgodnie z art. 22 pkt 3 Prawa budowlanego, kierował przebudową i zagospodarowaniem terenu nieruchomości należącej do pozwanego;

5.  pominięciu okoliczności wskazywanej w zeznaniach K. W.,
iż powód nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie robót budowlanych, potwierdzonej tym, iż na fakturze (...) z 27 marca 2015 r. po stronie nabywcy zamiast numeru NIP został wskazany numer PESEL powoda;

6.  pominięciu okoliczności, iż pozwany nie wydał powodowi Dziennika Budowy
nr (...) ani dokumentacji dotyczącej zatwierdzonych do realizacji robót, które miał nadzorować, przez co K. W. nie miał możliwości dopełnienia obowiązków związanych z funkcją kierownika budowy;

7.  pominięciu okoliczności, iż pozwany nie dopełnił wszystkich obowiązków opisanych w treści art. 18 ust. 1 Prawa budowalnego;

8.  niedokonaniu oceny opinii biegłego J. K. i jednocześnie powoływaniu się na ustalenia biegłego wykraczające poza zakres tezy dowodowej oraz nieuwzględnieniu wniosków opinii w zakresie ustalenia wartości wykonanych prac;

9.  całkowitym pominięciu koniecznych i niezbędnych do wykonania prac budowlanych: transportu materiałów, pracy koparko-ładowarki, wiertnicy i kosztu paliwa do niej, w sytuacji, gdy pozwany zaakceptował wskazane technologie;

II.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
tj. art. 278 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i poczynienie ustaleń
w zakresie niepełnienia przez powoda funkcji kierownika budowy na podstawie wniosków biegłego sądowego, w sytuacji, gdy przedmiotowe ustalenia nie stanowią wiadomości specjalnych, a dowód z opinii biegłego został powołany wyłącznie
na okoliczność ustalenia wykonanych przez powoda lub zleconych przez niego prac
na nieruchomości położonej w R. na ul. (...) wraz z podaniem wartości tych prac;

III.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
tj. art. 244 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i art. 253 k.p.c.
w zw. z art. 45 ust 1 Prawa budowlanego polegające na uznaniu, że treść dziennika budowy jako dokumentu urzędowego przesądza o pełnieniu funkcji kierownika budowy w sytuacji, gdy dziennik budowy nie stanowi dokumentu urzędowego w rozumieniu
art. 244 k.p.c. i nie korzysta również z mocy dowodowej takiego dokumentu;

IV.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
tj. art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku powoda
o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii biegłego, w sytuacji, gdy opinia biegłego J. K. jawiła się jako niepełna, niejasna i pozbawiona uzasadnienia.

Mając na względzie powyższe, skarżący wniósł o zmianę pkt 1 i 2 wyroku
i utrzymanie w mocy wyroku zaocznego z dnia 29 stycznia 2016 r. i zmianę pkt 3 i 4 poprzez zasądzenie kosztów na rzecz powoda, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. (apelacja –
k. 299-303)

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. (odpowiedź na apelację – k. 316-319)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Wobec sformułowania przez skarżącego jedynie zarzutów naruszenia przepisów postępowania, stwierdzić należy, iż są one w większości chybione.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest trafny.

W doktrynie przyjmuje się, iż swobodna ocena dowodów ujęta jest w ramy proceduralne, tzn. musi odpowiadać pewnym warunkom określonym przez prawo procesowe (czynnik ustawowy). Oznacza to, po pierwsze, że sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości. Po drugie, ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności (np. zachowanie świadka, autentyczność dokumentu, źródło informacji), które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Po trzecie, sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, tj. dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Wiąże się to z obowiązkiem należytego uzasadnienia orzeczenia (por. art. 328 § 2).

Przez moc dowodową rozumie się siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego on dotyczy. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarygodność, decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie (por. J. Klich-Rump, Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia sądowego w procesie cywilnym, Warszawa 1977, s. 132 i n.). Brak jest podstaw do przyjęcia formalnej hierarchii środków dowodowych z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy w oderwaniu od konkretnego stanu faktycznego (por. wyrok SN z dnia 30 listopada 1973 r., III CRN 291/73, Biul. SN 1974, nr 1, s. 3).

Za utrwalony uznać należy także pogląd, iż dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza poprzestanie na wyrażeniu odmiennej oceny poszczególnych dowodów oraz przedstawieniu własnej wersji zdarzeń, zdaniem strony prawdziwej, opartej na odmiennej od oceny dokonanej przez Sąd I instancji. Sądowej oceny materiału dowodowego nie wzrusza ani potencjalnie możliwa alternatywna ocena dowodów, czy też brak aprobaty dla oceny dokonanej przez sąd, do zakwestionowania której nie wystarczają także próby wykazania rzekomo właściwej intencji składanych przez świadków zeznań, czy też bezpodstawne zarzucanie dyskryminacji lub wybiórczego traktowania poszczególnych dowodów. Z istoty postępowania sądowego wynika konieczność dokonania selekcji poszczególnych dowodów pod względem istotności, a następnie dokonania ich oceny zgodnie z kryteriami wiedzy, logiki, doświadczenia życiowego. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 11 stycznia 2018 r. III AUa 1652/16 LEX nr 2444509)

Należy w tym miejscu podkreślić, że tylko w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego, może mieć miejsce skuteczne kwestionowanie swobody oceny dowodów.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się jednak tego rodzaju uchybień w stanowisku Sądu I instancji. Zdaniem Sądu Okręgowego, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Zarzut pominięcia w ustaleniach faktycznych okoliczności wskazanych w wiadomości email z dnia 18 marca 2015 roku, 22 kwietnia 2015 roku, i 27 marca 2015 roku jest wprawdzie zasadny, jednak pozostaje bez wpływu na trafność rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego .

W informacji z 27 marca 2015 roku istotnie powód informuje o tym, iż pozwany nie dał mu warunków pracy biurowej na budowie, jednak należy zauważyć, iż informacja ta pojawia się w kontekście braku rozliczenia. Jak pisze sam powód, „rozliczenie prześlę w poniedziałek, dlatego to się przedłuża, bo nie dał mi pan warunków pracy biurowej nie budowie”. Tym samym odnosi się do niemożności dokonania pisemnego rozliczenia, nie zaś innej pracy biurowej.

Z informacji email z dnia 18 marca 2015 roku wynika jedynie, iż powód zamawia materiały w imieniu pozwanego. W żadnym wypadku nie świadczy to o tym, iż działa jako kierownik budowy, a wręcz przeciwnie, o czym poniżej.

Nie wynika to także z maila z dnia 22 kwietnia 2015 roku, zgodnie z którym T.P Jesień rezygnuje z wynagrodzenia z uwagi na brak porozumienia między kierownikiem budowy a inwestorem. Treść tej informacji wskazuje jedynie na to, że w ten sposób relację między stronami postrzegał T. Jesień, co zresztą następnie potwierdził w swych zeznaniach przed sądem. Nie oznacza to jednak, iż powód pełnił na przedmiotowej budowie funkcję kierownika budowy, o czym poniżej.

Przede wszystkim, przeczą temu pozostałe zgromadzone w sprawie dowody, które przywołał Sąd Rejonowy w swym uzasadnieniu. Sąd swe przekonanie kształtuje bowiem nie w oparciu o poszczególne dowody, lecz o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie. Pozostałe zaś dowody, w postaci dziennika budowy, przesłuchania pozwanych świadczyły o tym, iż powód nie pełnił na przedmiotowej budowie funkcji kierownika budowy.

Należy mieć także na względzie, iż świadek Jesień zeznając iż powód pełnił taką funkcję mógł mówić o kierowniku w potocznym znaczeniu, a zatem o osobie, które kieruje całokształtem prowadzonych prac, i takie rozumienie pracy powoda koreluje z ustaleniami sądu, iż powód był generalnym wykonawcą robót.

Przeciwko takiej tezie nie przemawiają pozostałe podnoszone w apelacji okoliczności, takie jak fakt, iż powód nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie robót budowalnych. Bezsprzecznie bowiem wykonania takich robót się podjął, co wynika jednoznacznie z całokształtu stanowiska powoda, w tym chociażby maila z dnia 7 maja 2015 roku, gdzie sam powód stwierdza, iż wykonał prace w 80 % czy protokołu z dnia 15 kwietnia 2015 roku ze spotkania w siedzibie Kancelarii (...). Fakt zakupywania materiałów przez wykonawcę na nazwisko inwestora jest zaś praktyką powszechną, i koreluje z ustaleniami Sądu I instancji.

Wprawdzie trafnie podnosi apelujący, iż sąd I instancji naruszył art. 278 § 1 k.p.c. niezasadnie powołując się na ustalenia biegłego wykraczające poza tezę dowodową, jednak nie zmienia to konkluzji, iż prawidłowo ustalił stan faktyczny.

Podobnie zasadny jest zarzut naruszenia przez sąd art. 244 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i 253 k.p.c., jednak naruszenie to nie ma wpływu na treść rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego, rację ma skarżący, iż dziennik budowy stanowi jedynie dokument prywatny w rozumieniu przepisów k.p.c., i jako taki, dowodzi jedynie tego, iż osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 maja 2017 r. I ACa 30/17 LEX nr 2310571) Nie pozbawia go to jednak mocy dowodowej. Oceniany jest wówczas jak każdy inny dowód w sprawie. Tym samym jest dowodem na to, iż E. K. złożył podpis w rubryce „kierownik budowy”. W powiązaniu z przesłuchaniem pozwanego pozwala to na ustalenie, iż osoba ta pełniła funkcję kierownika budowy. Trafnie zatem przyjął Sąd I instancji, iż nie pełnił tej funkcji powód. Trudno bowiem dociec po co pozwany miałby zatrudniać aż dwóch kierowników budowy, skoro z zatrudnieniem każdego z nich wiążą się koszty w postaci jego wynagrodzenia.

Co więcej, w myśl art. 44 pkt 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (t. jedn- Dz.U. z 2018 r. poz. 1202) w przypadku zmiany kierownika budowy lub kierownika robót, inwestor dołącza do dokumentacji budowy oświadczenia o przejęciu obowiązków przez osoby wymienione w pkt 1-3.

W aktach sprawy brak jest tymczasem takiego oświadczenia. Uprzedzając argument powoda, iż pozwany nie udostępnił mu dziennika budowy, stwierdzić należy, iż jest to argument przemawiający za twierdzeniami pozwanych, iż powód nie pełnił funkcji kierownika budowy. Trudno bowiem dociec z jakiej przyczyny pozwany miałby nie udostępnić powodowi dziennika budowy zanim pomiędzy nim powstał konflikt.

Należy wprawdzie zauważyć, iż z mocy art. 24 ust.2 przepisy art. 22, 23 oraz ust. 1 art. 24 stosuje się odpowiednio do kierownika robót, jednak powód na pełnienie tej funkcji się nie powoływał, nadto w ocenie sądu powołanie kierownika robót przy ich stosunkowo skromnym zakresie nie byłoby celowe.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ds. budownictwa. Przede wszystkim stwierdzić należy, iż dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. budownictwa w niniejszej sprawie, przy zgromadzonym materiale dowodowym z którego wynika, iż powód nie pełnił roli kierownika budowy, w ogóle nie było celowe. Skoro bowiem powód nie wykazał aby pełnił rolę kierownika budowy, a jedynie z tego faktu wywodził swe roszczenie, to kwestia wartości wykonanych przez niego prac oraz ich zakresu jest nieistotna z punktu widzenia rozstrzygnięcia. Byłaby ona istotna, gdyby powód swe roszczenia konstruował w oparciu o umowę o roboty budowalne, jednak w toku procesu wielokrotnie dawał wyraz tezie przeciwnej.

Na marginesie jedynie zauważyć się godzi, iż sam fakt niezadowolenia strony z opinii biegłego nie jest wystarczającą podstawą do żądania dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. (por. np. por. wyrok SN z 7 kwietnia 2005 r., sygn. akt II CK 572/04, Lex nr 151656, postanowienie SN z 19 sierpnia 2009 r., sygn. akt III CSK 7/09, Lex nr 533130; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13 stycznia 2016 r., sygn. akt III AUa 2061/14, Lex nr 2025585, wyrok SN z 6 października 2009 r., sygn. akt II UK 47/09, Legalis 288243). Wbrew twierdzeniom powoda, opinia biegłego J. K. (2) zawierała uzasadnienie. O fakcie zaś jej „niepełności” nie przesądzał fakt, iż nie zawierała wszystkich prac, które zostały wykonane zdaniem powoda. Biegły wyjaśnił swe stanowisko oraz przyjętą koncepcję, która zasługuje na aprobatę.

Niezasadny jest także zarzut, jakoby sąd I instancji nie dokonał oceny opinii biegłego J. K. (2). W myśl art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Uzasadnienie sądu I instancji odpowiada powyższym wymogom. W szczególności nie było potrzeby dokonywania oceny opinii biegłego, skoro sąd jej dawał wiarę. Jedynie w przeciwnej sytuacji konieczne byłoby wskazanie przyczyn dla których sąd odmawia jej mocy dowodowej lub wiarygodności. Odnośnie zarzutu jakoby sąd nie uwzględnił wniosków opinii w zakresie wartości wykonanych prac, to w tym zakresie ustalenia Sądu Rejonowego podlegały uzupełnieniu.

W konsekwencji przyjąć należy, iż Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny, który Sąd Okręgowy przyjmuje za własny bez konieczności powielania, z następującym uzupełnieniem:

Wartość wykonanych na działce pozwanego przez powoda prac wynosi 12.646,80 złotych.

(opinia biegłego z zakresu budownictwa k. 206-215)

Jedynie na marginesie zauważyć się godzi, iż skoro powód nie kwestionuje, iż otrzymał od pozwanego łącznie kwotę 19.000 złotych, zaś w toku procesu ustalono, iż wartość wykonanych przez niego na działce powoda prac wynosi 12.646,80 złotych, to nawet przy przyjęciu, iż strony wiązała umowa w ramach której miał na budowie pozwanego pełnić funkcję kierownika budowy, uzyskana przez niego od pozwanych kwota w pełni rekompensuje jego roszczenia z tego tytułu, określone w pozwie na kwotę 2700 złotych.

W konsekwencji, na podstawie art. art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego w punkcie 2 wyroku oparto o treść art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwany wygrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym w całości, stąd strona powodowa winna zwrócić mu poniesione koszty, na które składało się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika procesowego, w wysokości 450 zł, ustalone w oparciu o treść § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia z dnia
22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800).