Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 22/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Teresa Kalinka

Sędziowie:

SSO Mariola Szmajduch

SSR del. Anna Capik-Pater (spr.)

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2018r. w Gliwicach

sprawy z odwołania M. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o zasiłek chorobowy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 6 kwietnia 2018 r. sygn. akt VI U 215/17

uchyla zaskarżony wyrok, znosząc postępowanie dowodowe w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Gliwicach.

(-) SSO Mariola Szmajduch (-) SSO Teresa Kalinka (-) SSR del. Anna Capik-Pater (spr.)

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII 22/18

UZASADNIENIE

Ubezpieczona M. Z. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 5 maja 2017 roku żądając jej zmiany przez przyznanie prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru.

W uzasadnieniu wskazała, że nie zgadza się z zaskarżoną decyzją ponieważ – wbrew stanowisku organu rentowego – zdarzenie z dnia 28 grudnia 2016 roku było wypadkiem przy pracy. Wyjaśniła, że w tym dniu, na polecenie pracodawcy, wykonywała obowiązki pracownicze, tj. przygotowywała salę na zbliżającą się imprezę sylwestrową. Impreza ta organizowana była przez jej pracodawcę i miała odpłatny charakter.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. wniósł o oddalenie odwołania, nie uznając zdarzenia z dnia 28 grudnia 2016 roku za wypadek przy pracy, bowiem czynności wykonywane przez odwołującą w tym dniu nie miały związku z jej obowiązkami służbowymi.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 grudnia 2016 r. odwołująca była zatrudniona przez A. W. wykonującą działalność gospodarczą, w ramach której m.in. prowadziła bar (...) w R.. Odwołująca zajmowała stanowisko barmanki. Do jej obowiązków należało przede wszystkim: obsługiwanie klientów przy barze, zachowanie czystości na stanowisku pracy, sprzątanie całego baru oraz jego otwieranie i zamykanie (odwołująca dysponowała kluczami).

Bar (...) był otwarty każdego dnia tygodnia w godzinach od 11:00 do 22:00. W niektóre soboty lub niedziele były w nim organizowane imprezy karaoke. Ponadto, organizowano w nim także imprezy z okazji (...) czy (...). Przy okazji tego typu imprez przygotowanie sali należało do obowiązków odwołującej. Musiała przygotować stoliki oraz miejsce dla DJ-a. Dodatkowo, tuż przed imprezą andrzejkową w 2016 roku, odwołująca otrzymała polecenie od A. W. udekorowania jednej z sal w balony. Miała też obowiązek przystrojenia pubu w lampki świąteczne przed Świętami Bożego Narodzenia w 2015 roku. W imprezach tych co do zasady brali udział stali klienci baru.

Stali klienci baru (...) zwrócili się do odwołującej - jako barmanki - z pytaniem o możliwość zorganizowania imprezy sylwestrowej. Odwołująca skontaktowała się w tej sprawie z A. W., która zgodziła się na tę propozycję i poleciła odwołującej prowadzenie zapisów na imprezę. Koszt wstępu został początkowo ustalony przez A. W. na kwotę 40 zł od osobowy. Opłata ta miała obejmować również alkohol dostarczony przez A. W.. Na skutek zgłoszeń klientów A. W. obniżyła jednak cenę do 30 zł. Odwołującą zwracała części klientów kwotę 10 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy uiszczoną przez nich opłatą w pierwotnie ustalonej stawce, a kwotę ostatecznie ustaloną.

Do dnia 28 grudnia 2016 roku zgłosiło się jedenastu chętnych uczestnictwem w imprezie sylwestrowej, w tym trzech z rodziny odwołującej. Zysk uzyskany ze wstępu miał być przeznaczony na pokrycie wynagrodzenie dla DJ-a, opłaty za media oraz dodatkowe wynagrodzenie dla odwołującej za sprzątanie po zabawie sylwestrowej. Bar w czasie imprezy miał być zamknięty dla gości, tj. jedzenie i alkohol miał być przyniesiony przez samych uczestników zabawy i nie było możliwości jego zakupu w barze. Zgodnie z poleceniem wydanym przez A. W. bar miał być otwarty dla klientów w dniu 31 grudnia 2016 roku jedynie do godziny 16:00. Około godziny 17:00 odwołująca miała przyjść do baru celem dopięcia wszystkich przygotowań. Podczas zabawy sylwestrowej odwołująca miała czuwać nad jej przebiegiem, sprzątać łazienki oraz przygotowywać na bieżąco naczynia do posiłków.

A. W. nie wydała odwołującej polecenia udekorowania sali, na której miała odbyć się impreza sylwestrowa. Odwołująca uznała jednak, że skoro pracodawca polecił jej przygotowanie całości imprezy, a wcześniej musiała udekorować jedną z sal balonami na imprezę andrzejkową, to jej obowiązkiem jest również udekorowanie sali na imprezę sylwestrową.

W dniu 28 grudnia 2016 roku odwołująca rozpoczęła pracę o godzinie 11:00. Tuż przed godziną 16:00 odwołująca postanowiła udekorować salę na zabawę sylwestrową balonami. W barze było tylko dwóch klientów i nie było potrzeby ich obsługiwania. W związku z tym, że na suficie sali (wysokość 3,5 m) nie było o co zaczepić balonów, odwołująca postanowiła rozwiesić sznurek pomiędzy obiema ścianami sali i na nim zawiesić balony. W tym celu odwołująca postawiła przy ścianie metalową drabinę opierając ją o podłoże stroną zakończoną gumowymi podkładkami. Podłoże sali było wyłożone w tym miejscu gładkim płytami ceramicznymi. Po wejściu na drabinę na wysokość około 1,5m-2m odwołującą wyciągnęła rękę, aby zawiesić sznurek. W tym momencie drabina osunęła się i skutkiem tego odwołująca upadła na leżącą pod nią drabinę. Odwołująca nie straciła przytomności. Odczuwała jednak silny ból i paraliż prawej strony ciała.

Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe przetransportowało odwołującą do Wojewódzkiego Szpitala (...) w P., gdzie przebywała do dnia 11 stycznia 2017 roku. Podczas pobytu w szpitalu stwierdzono u niej złamanie wieloodłamowe podkrętarzowej kości udowej prawej, złamanie podgłowowe kości ramiennej prawej z oderwaniem guzka większego, stłuczenie głowy. W dniach 28 grudnia 2016 roku i 3 stycznia 2017 roku odwołująca została poddana zabiegom operacyjnym polegającym na otwartej repozycji i stabilizacji doznanych złamań.

Podczas zabawy sylwestrowej w pubie (...) bawiło się w sumie 27 osób. Dekoracją sali zajęła się ostatecznie A. W., wraz ze swoim partnerem i córką odwołującej. Dekoracja sylwestrowa utrzymywana była jeszcze przez następne kilka tygodni.

W następstwie tego zdarzenia odwołująca była niezdolna do pracy i przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresie od dnia 28 grudnia 2016 roku do dnia 10 maja 2017 roku.

Pracodawca nie uznał zdarzenia z dnia 28 grudnia 2016 roku za wypadek przy pracy, wskazując że odwołująca nie wykonywała w chwili tego zdarzenia czynności związanych z obowiązkami służbowymi.

Zaskarżoną decyzją z dnia 5 maja 2017 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił odwołującej prawa do zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego za okres od dnia 28 grudnia 2016 roku do dnia 10 maja 2017 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2018 roku zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 5 maja 2017 roku w ten sposób, że przyznał odwołującej prawo do zasiłku chorobowego za okres od dnia 28 grudnia 2016 roku do dnia 10 maja 2017 roku w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego.

Sąd częściowo nie dał wiary zeznaniom świadka A. W., tj. w zakresie, w którym eksponowała wyłącznie prywatny charakter imprezy sylwestrowej oraz samodzielne podejmowanie czynności przygotowawczych przez odwołującą. Sąd – przeprowadzając ww. dowód bezpośrednio – ocenił jej zeznania jako w dużym stopniu tendencyjne i mające na celu ograniczenie potencjalnej odpowiedzialności pracodawcy za skutki wypadku przy pracy pracownika.

W ocenie Sądu Rejonowego należy zwrócić uwagę, że A. W. formalnie przysługiwał status świadka w niniejszym postępowaniu. Dokonując oceny wiarygodności jej zeznań nie można jednak pomijać, że nie należała do tej kategorii świadków, którzy – będąc jedynie postronnymi obserwatorami pewnych wydarzeń – relacjonują ich przebieg przed Sądem. A. W. była bowiem osobą zaangażowaną w sporządzenie protokołu wypadkowego i badaniu przebiegu samego zdarzenia z dnia 28 grudnia 2016 roku, które to zdarzenie było następnie przedmiotem postępowania, w ramach którego zeznawała. Ostatecznie zaś nie uznała ww. zdarzenia za wypadek przy pracy. Co naturalne, już sam ten fakt wskazuje na zrozumiałą w tej sytuacji dozę subiektywizmu. W ocenie Sądu, w ramach składanych zeznań, świadek A. W. w przeważającej mierze broniła przebiegu ww. zdarzenia w świetle ustaleń ujętych w protokole wypadkowym.

Niezależnie od powyższego Sąd I instancji zwrócił uwagę, że zeznania świadka A. W. wykorzystywały swego rodzaju nadużyciu językowe. Wszystkich klientów baru (...) - których z racji zajmowanego stanowiska odwołująca obsługiwała i w tych okolicznościach poznała - nazywała bowiem „znajomymi” odwołującej, co naturalnie pociąga za sobą intuicyjne skojarzenie, że relacja pomiędzy nią a tak ujmowanymi „znajomymi” miała charakter prywatny. Po tym zaś, jak w ten sposób zakwalifikowała gości imprezy sylwestrowej, przedstawiała tę imprezę jako zupełnie prywatne przyjęcie odwołującej. W istocie zaś byli to przede wszystkim stali klienci baru, których odwołująca z oczywistych względów znała z racji wykonywania w tym barze pracy na stanowisku barmanki, a nie z uwagi na „prywatne” (poza zawodowe) relacje.

Dokonując oceny zeznań odwołującej Sąd Rejonowy miał na uwadze, że jako osoba bezpośrednio zainteresowana wynikiem procesu również z istoty rzeczy postrzegała relacjonowaną sytuację w sposób subiektywny. Nie można jednak pomijać, że relacja odwołującej była w zdecydowanie większym stopniu wyważona. Nie była podporządkowana z góry założonej tezie wykonywania jedynie poleceń pracodawcy. Odwołująca przyznała pewne fakty, które stawiały ją w mniej korzystnej sytuacji, jak chociażby fakt, że nie otrzymała wyraźnego polecenia udekorowania sali balonami. Sąd uznał zatem, że w pozostałym zakresie jej relacja zawarta w zeznaniach również jest wiarygodna, w tym zwłaszcza w zakresie, w którym relacjonowała faktyczny charakter imprezy sylwestrowej i zakres jej odpowiedzialności za jej przygotowanie.

W części zważeniowej Sąd Rejonowy odwołał się do art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.) i definicji wypadku przy pracy , przytoczył art. 8 ust. 1 ustawy i decyzję zmienił na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

Apelację wywiódł organ rentowy wnosząc o :

zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje poprzez zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych; względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji i pozostawienie temu sądowi orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Organ rentowy zaskarżonemu wyrokowi zarzucił :

1.  naruszenie prawa materialnego polegające na niewłaściwym zastosowaniu art. 3 ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1242) poprzez niewłaściwe przyjęcie, że działania odwołującej podejmowane w miejscu jej pracy miały na celu dobro pracodawcy i miały związek z pracą, podczas gdy odwołująca nie otrzymała wyraźnego polecenia udekorowania S., a jedynym obowiązkiem odwołującej związanym z imprezą sylwestrową było prowadzenie zapisów i pobieranie opłat wstępu, zatem do wypadku doszło wskutek ekscesu ubezpieczonej dokonanego samowolnie bez polecenia pracodawcy i w sytuacji braku działania w jego interesie.

2.  naruszenie prawa materialnego polegające na niewłaściwym zastosowaniu art. 6 ust 1 pkt 1 ustawy wypadkowej poprzez niewłaściwe przyjęcie, że za okres od dnia 28 grudnia 2016 r. do dnia 10 maja 2017 r. odwołującej przysługuje prawo do zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego podczas gdy w świetle zebranego materiału dowodowego brak było podstaw do przyznania spornego świadczenia;

3.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 KPC poprzez rozpoznanie sporu bez wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności oraz ustalenie, iż zeznania świadka A. W. były subiektywne i zmierzały do uniknięcia odpowiedzialności pracodawcy za skutki wypadku jakiemu uległa ubezpieczona, podczas gdy zeznania te były spójne i logiczne, a jedyną osobą bezpośrednio zainteresowaną wynikiem sporu jest ubezpieczona.

Sąd Okręgowy zważył:

Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania.

Na wstępie przypomnieć należy, że stosownie do treści art. 379 pkt 5 k.p.c., nieważność postępowania zachodzi między innymi wtedy, gdy strona została pozbawiona możliwości obrony swoich praw. Ma to miejsce między innymi wtedy, gdy wskutek naruszenia przez sąd obowiązujących przepisów prawa, strona nie brała udziału w sprawie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 6 czerwca 2002 r., I ACa 1372/01, OSA 2004/1/2). Pozbawienie strony możności obrony swych praw w procesie oznacza sytuację, w której sąd nie powinien w ogóle przystępować do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, inaczej bowiem naraża się na konsekwencje określone w art. 386 § 2 k.p.c.

Nieważność postępowania w niniejszej sprawie powstała wskutek niezawiadomienia o terminie rozprawy na podstawie art. 477 11§1 k.p.c. zainteresowanego - pracodawcy ubezpieczonej.

„Kwestia oznaczenia stron w postępowaniu odrębnym dotyczącym spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych rodzi wiele problemów orzeczniczych, a jest na tyle istotna, że niewłaściwe oznaczenie strony i w konsekwencji niezawiadomienie jej o toczącym się postępowaniu może prowadzić właśnie do nieważności postępowania.

Przystępując do dalszych rozważań należy wskazać, że art. 477 11 k.p.c. w sposób wyraźny dokonuje wyszczególnienia uczestników postępowania odrębnego dotyczącego spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. I tak, stronami są:

- ubezpieczony,

- osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności,

- inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja,

- organ rentowy,

- wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności

- zainteresowany (czyli ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy).

Według art. 476 § 5 pkt 2 "ubezpieczonym" jest - mówiąc najogólniej - osoba ubiegająca się o ustalenie obowiązku ubezpieczenia i świadczenia z tego wynikające. Ubezpieczonym zatem jest ten, kto występował o wydanie decyzji, kto swym wnioskiem wywołał aktywność organu rentowego.

"Osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja" to osoba, względem której organ rentowy wydał decyzję, działając bez jej wniosku (z urzędu, w wyniku kontroli uprawnień). Chodzi tu więc przede wszystkim o decyzje wydawane w sprawach o ustalenie istnienia ubezpieczenia i obowiązek uiszczenia składek z tego tytułu, wymiar składek, ustalenie prawa do renty rodzinnej po zmarłym emerycie lub renciście, który pobierał dodatek rodzinny, wstrzymanie wypłaty świadczeń, ustalenie obowiązku zwrotu nienależnie pobranych świadczeń albo o ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub przyznanie prawa do świadczeń wyższych po stwierdzeniu błędu organu rentowego lub odwoławczego.

Cechą łączącą ubezpieczonego oraz inną osobę, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, jest to, że są adresatami decyzji administracyjnej, wymienionymi w niej jako strony postępowania przed organem ubezpieczeń społecznych. Nie jest natomiast stroną postępowania administracyjnego "zainteresowany". Co do zainteresowanego organ rentowy nie wydaje decyzji, lecz ta - skierowana do innych podmiotów - swoją treścią wpływa na jego prawa lub obowiązki, tak że ma on interes prawny w uzyskaniu konkretnego orzeczenia sądowego.” ( z uzasadnienia Wyroku Sadu Apelacyjnego w S. z dnia 19 stycznia 2017r. III AUa 300/16).

Zdaniem Sądu Okręgowego pracodawcą ubezpieczonej jest osoba zainteresowana w niniejszym procesie toczącym się z odwołania od decyzji ZUS w sprawie wysokości zasiłku chorobowego, zwłaszcza, że nie uznał zdarzenia z dnia 28 grudnia 2016r. za wypadek przy pracy. W związku z tym przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy w G. zawiadomi o toczącym się postępowaniu w trybie art., (...) k.p.c. pracodawcę ubezpieczonej . Dopiero po dokonaniu tej czynności może Sąd Rejonowy przeprowadzić wszystkie zawnioskowane dowody , zakreślić stronom termin do złożenia ewentualnych wniosków dowodowych. Może też rozważyć przeprowadzenie dowodów z urzędu, w celu ustalenia czy czynność w trakcie której doszło do zdarzenia była czy nie związana z pracą.

Sąd Okręgowy na mocy art. 386 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, zniósł w całości postępowanie przed Sądem Rejonowym w Gliwicach i przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Nie zachodziła potrzeba odnoszenia się do zarzutów podniesionych przez organ rentowy w ramach podstawy naruszenia przepisów prawa materialnego, z uwagi na to, że oceny takiej Sąd II instancji może dokonać tylko w odniesieniu do orzeczenia, które zapadło w ważnym postępowaniu – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2002 roku, w sprawie II UKN 771/00, opublikowany w OSNP z 2003 roku, Nr 21, poz. 524.