Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1130/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Radomiu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR del. Rafał Socha

Protokolant: Elżbieta Kaim

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2018 roku w Radomiu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. F.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz G. F. 88 000 (osiemdziesiąt osiem tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2016 roku do dnia zapłaty.

2.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

3.  Zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz G. F. 3410 (trzy tysiące czterysta dziesięć) złotych tytułem kosztów procesu.

4.  Nakazuje ściągnąć od (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Radomiu 5726,66 (pięć tysięcy siedemset dwadzieścia sześć i 66/100) złotych, tytułem kosztów sądowych.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt I C 1130/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 sierpnia 2016 roku (data wpływu do Sądu: 18.08.2016r.) powódka wniosła o zasądzenie od (...) S.A. 108 000 złotych, z odsetkami ustawowymi od dnia 20 maja 2016 roku.

W uzasadnieniu jako podstawę faktyczną wskazała, że w dniu 13 października 2003 roku w miejscowości N. doszło do zdarzenia drogowego, w którym K. L. kierując samochodem marki B., naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku tego wypadku pasażer samochodu M. F. zmarł , na skutek odniesionych obrażeń. (…)

Na skutek śmierci M. F. doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, obejmującego szeroko rozumiane więzi pomiędzy członkami rodziny, w tym prawo do życia w pełnej rodzinie i prawo do uzyskiwania pomocy i oparcia w rodzinie. M. F. zmarł jako 19 letni chłopak, mający przed sobą całe dorosłe życie. Do dnia śmierci pozostawał w bliskich relacjach z rodziną, zamieszkiwał wspólnie z powódką. Śmierć syna dla G. F. była niespodziewanym i ogromnym ciosem. Tak nagłe i tragiczne zerwanie więzi łączących matkę z synem wywołało u powódki poczucie ogromnej straty i żalu, które są obecne w jej życiu do dnia dzisiejszego. Syn był wielkim wsparciem dla powódki. Po jego śmierci, nie mogąc się z tym pogodzić powódka zmuszona była do farmakoterapii. Ból i osamotnienie po śmierci syna wywołały u niej próbę samobójczą. Mimo upływu czasu nie odzyskała równowago emocjonalnej i psychicznej. Śmierć syna wyłączyła ją życia społecznego, rodzinnego, pozbawiła ją motywacji. Straciła na wadze, pogorszył się jej wygląd, stała się apatyczna i zamknięta w sobie. Krzywda wywołana śmiercią syna , z którym powódka pozostawała w trwałej i dobrze funkcjonującej wspólnocie rodzinnej jest jedną z najbardziej odczuwalnych. W niniejszej sprawie zerwane na skutek wypadku więzi były tym silniejsze, że ze strony syna powódka uzyskiwała wsparcie i na niego mogła liczyć w każdej sytuacji. Na skutek śmierci syna powódka została pozbawiona tej pomocy. Pozostała z koniecznością radzenia sobie samodzielnie z codziennymi problemami. Śmierć syna nastąpiła nagle i powódka nie zdążyła się pożegnać z ukochanym dzieckiem .

W dalszej części uzasadnienia powódka przedstawiła uzasadnienie dla wskazanej podstawy prawnej swego roszczenia, - art. 23 i 24 kc w zw. z art. 448 kc. oraz żądanej kwoty zadośćuczynienia. (k.3-10)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. Wniósł o przeprowadzenie dowodu z akt szkodowych (...) i dołączenie kat II K 454/16 w celu ustalenia wszystkich okoliczności wypadku z 13 października 2003 roku. zaprzeczył wszystkim twierdzeniom powódki. Wskazał, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia szkody przystąpił do czynności niezbędnych do rozpatrzenia zgłoszonych roszczeń. Pozwany przyznał, że ponosi odpowiedzialność gwarancyjną za skutki wypadku oraz, że w sprawie I C 201/14 Sąd Rejonowy w Kozienicach zasądził na rzecz A. S. , siostry zmarłego kwotę 20 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Pozwany podniósł przy tym, że zmarły M. F. przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, gdyż w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Podniósł, że stosowanie pasów bezpieczeństwa przez osoby siedzące z przodu zmniejsza o 45% ryzyko powstania obrażeń śmiertelnych, oraz o 50% ryzyko obrażeń ciężkich. Ponadto, zapięte pasy wiążą kierowcą z autem, umożliwiają lepsze wyczucie pojazdu i zwiększenie precyzji kierowania. Pozwana stanęła na stanowisku, ze zasadnym jest przyjęcie , że zmarły przyczynił się do skutków wypadku co najmniej w 50%. W dalszej części uzasadnienia pozwany nie kwestionował, że śmierć syna stanowiła dla powódki traumatyczne przeżycie oraz, że w dalszym ciągu mają miejsce jej konsekwencje, niemniej nie odbiegają one od typowych objawów żałoby po stracie osoby najbliższej. Nie jest więc zasadnym żądanie kwoty wielokrotnie wyższej , niż zazwyczaj w tego typu sprawach. Istotne znaczenie ma także upływ czasu, który powoduje, że emocje ulegają wygaszeniu i ostatecznie prowadzi to do odnowy i trwałego pogodzenia się z rzeczywistością. Wskazując na orzeczenia Sądów powszechnych – Sądów Apelacyjnych pozwany zakwestionował wysokość zadośćuczynienia dochodzonego przez powódkę. Nadto, odnosząc się do żądania odsetek podniósł, że winny zostać one zasądzone od dnia wyrokowania. Z tą chwilą uwzględniane są wszelkie okoliczności, w tym także siła nabywcza pieniądza (k.60-68).

W piśmie przygotowawczym z dnia 16 stycznia 2017 roku powodowie podtrzymali swoje roszczenia. Podnieśli, że w orzecznictwie sądów powszechnych wielokrotnie wskazywano, że upływ czasu od wypadku nie ma znaczenia dla wysokości zadośćuczynienia. Wskazali, że podstawą dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przed 3 sierpnia 2008 roku w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym stanowi art. 448 kc w zw. z art. 24§1kc. Nadto powodowie wskazali na orzeczenia Sądu Najwyższego orzekające o coraz wyższych kwotach zadośćuczynienia. Wysokość zadośćuczynienia żądanego przez powodów nie jest więc rażąco wysoka. (k.139-142).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 13 października 2003 roku w miejscowości N., gmina K. kierujący samochodem osobowym marki B. o nr rej. (...) K. L., naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych i nie zachowując szczególnej ostrożności, po wyjechaniu z łuku drogi podczas wykonywania manewru wyprzedzania samochodu osobowego marki T. o nr rej. (...), kierowanego przez R. P., utracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w rosnące poza poboczem drzewo. W wyniku zaistnienia przedmiotowego zdarzenia, na skutek doznanych obrażeń ciała śmierć poniósł pasażer pojazdu marki B. o nr rej. (...) M. F.. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Kozienicach II Wydział Karny z dnia 26 stycznia 2004 r. sygn. akt II K 454/03 K. L. został uznany winnym zarzucanego mu czynu i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat. (bezsporne, kopia wyroku k.24-26).

W chwili zaistnienia przedmiotowego zdarzenia kierujący samochodem osobowym marki B. o nr rej. (...) K. L., ubezpieczony był w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. (bezsporne).

W toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przyznał G. F. zadośćuczynienie za śmierć syna w kwocie 12 000 złotych (bezsporne, pismo (...) z 20,05,2016, k.33).

Śmierć syna wyzwoliła u G. F. uczucie przejmującego żalu i smutku. Powódka ma trudności z domknięciem procesu żałoby, czyli emocjonalnym wycofanie się z łączności z synem. Przedwczesna i nagła śmierć wyzwoliła u niej uczucie bezsilności i bezradności. M. F. był drugim z trojga dzieci G. F., obok R. F. o A. S.. Pomiędzy nią a zmarłym synem istniał stabilny związek emocjonalny. M. F. angażował się w życie rodzinne i pomoc w konkretnych sprawach życia codziennego. G. F. mogła liczyć na jego wsparcie psychiczne. Sama obecność syna w życiu nadawała mu pozytywne znaczenie. Śmierć 19 letniego syna nastąpiła nagle, w momencie gdy G. F. miał 45 lat. Wyzwoliło to u niej utratę poczucia integralności, która wyraża się przekonaniem o tym, że życie nie było zadowalające. Śmierć dziecka jest doświadczeniem, którego nie da się porównać z żadnym rodzajem utraty. Jest jedynym rodzajem doświadczenia krzywdy i straty, po którym powrót do stanu sprzed śmierci dziecka, osiągnięcie poprzedniej radości i ufności jest niema niemożliwe. Dla matki 19 letniego dziecka , jego śmierć jest zdarzeniem tak niepotrzebnym i nieodwracalnym, że trudno znaleźć możliwe do przyjęcia wyjaśnienie tego faktu. G. F. w życiu codziennym dotkliwie odczuła brak syna. Odczuwał związany z tym smutek, przygnębienie , żal ból i rozpacz. Towarzyszył temu niepokój, problem z koncentracją uwagi, wycofanie kontaktów z innymi ludźmi, osłabienie motywacji. W marcu 2004 roku , po tym jak zgłosiła się do Poradni zdrowia psychicznego rozpoznano u niej zespół depresyjny uwarunkowany sytuacyjnie i wdrożono leczenie farmakologiczne. Pojawiły się też myśli samobójcze, bez tendencji do ich realizacji. Leczenie w poradni zakończyła w styczniu 2007 roku. Przed śmiercią G. F. była osoba zdrową, prowadziła samodzielnie samochód, wykazywał duża aktywność życiową. Zmarły syn starał się pomagać w prowadzonym przez nią i jej męża gospodarstwie i dorabiał u okolicznych rolników. Od czasu wypadku G. F. nie prowadzi już samochodu. Nadal towarzyszą jej negatywne emocje związane z odejściem syna, choć z uwagi na upływ czasu nie są już tak intensywne (opinia biegłych B. G. i H. Ł. z 5.09.2017r. k. 104-106). Stwierdzone zaburzenia i stopień ich zaawansowania dają podstawę do ustalenia 7% długotrwałego uszczerbku na zdrowi z przyczyn psychiatrycznych (opinia z 4 maja 2018 roku k. 141) Przekazana przez lekarza w szpitalu informacja o tym, że stan M. F. nie daje żadnej nadziei na przeżycie wypadku została przyjęta przez rodzinę z niedowierzaniem i histerią. G. F. kilkukrotnie omdlewała w szpitalu, modliła się i miała nadzieję na odzyskanie przytomności przez syna, co jednak nie nastąpiło. M. F. zmarł po czterech dniach od wypadku, w dniu 17 października 2003 roku. W najbliższej rodzinie był postrzegany jako ulubieniec. Ukończył szkołę zawodową w zawodzie dekarza i kontynuował naukę zaocznie. Podjął pracę jako operator wózka widłowego, miał dziewczynę. Mieszkał z rodzicami, miał prawo jazdy, było osobą zaradną. Przez najbliższych był nazywany (...) Po jego śmierci G. F. wykazywała zwiększoną troskę i obawę o najmłodszego syna R.. Obecnie, po śmierci męża w styczniu 2016 roku G. F. zamieszkuje sama. W czasie odwiedzania grobu syna prowadzi rozmowy , w czasie których ma poczucie że rozmawia ze zmarłym synem, relacjonuje zdarzenie z codziennego życia. Obok znajduje się też grób jej męża. W tej samej miejscowości, w której mieszka G. F. zamieszkuje także jej córka z rodziną i syn. Jeden z synów A. S. nosi imię P.. (zeznania świadka A. S., k. 83 , zeznania powódki k. 82 odwrót i k.154).

Wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2006 roku w sprawie sygn. akt I C 2033/05 Sąd Okręgowy w Radomiu zasądził na rzecz G. F. i jej męża P. F. po 50 tysięcy złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 15 października 2004 roku tytułem odszkodowania należnego na podstawie art. 446§3 kc. Sąd Apelacyjny w Lublinie wyrokiem z dnia 6 lutego 2007 roku obniżył te kwoty do 30 000 złotych w stosunku do G. F. oraz do kwoty 20 000 złotych w stosunku do P. F. ( akta I C 2033, k. 124, k.130-139 oraz k. 176, k. 179-184).

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony, w szczególności przesłuchania powódki i świadka A. S. oraz opinii biegłych psycholog B. G. i H. Ł.. Opinia ta ostatecznie nie była kwestionowana przez strony. Została sporządzona w sposób zrozumiały, szczegółowy. Biegłe dokonały oceny i analizy stanu emocjonalnego powódki i stanu jej zdrowia, opierając się na dokumentacji medycznej oraz osobistym wywiadzie z powódką. W ocenie Sądu opinia stanowiło miarodajny dowód w sprawie. Strona pozwana w toku niniejszego procesu kwestionowała wysokość dochodzonego roszczenia oraz podnosiła zarzut przyczynienia się zmarłego do powstania szkody, natomiast nie podważała samej zasady swojej odpowiedzialności, czego wyrazem było przyznanie powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwoty 12 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Okoliczności śmierci M. F. pozostawały pomiędzy stronami bezsporne, w szczególności także co do tego, że w chwili śmierci M. F. nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Co do tej okoliczności i opartego na niej zarzutu strony pozwanej Sąd posiłkował się opinią biegłych sporządzoną w sprawie I C 201/14 Sądu Rejonowego w Kozienicach. Strony procesu zgodnie wnosiły o uwzględnienie tej opinii w niniejszym postępowaniu (rozprawa z 12 marca 2018 roku k. 132). Biegły z zakresu mechaniki samochodowej i ruchu drogowego J. K. oraz biegła z zakresu medycyny sądowej i patomorfologii dr E. B. sporządzili opinie pisemne, które odpowiadały w sposób jednoznaczny i logiczny na postawione w sprawie I C 201/14 pytania. Podkreślenia wymaga przy tym, że w sprawie I C 201/14 Sądu Rejonowego w Kozienicach toczyło się postępowanie na skutek pozwu A. S. o zadośćuczynienie. Pozwanym w tej sprawie był także (...) S.A., a podstawą roszczeń była śmierć M. F.. Dowód z opinii został dopuszczony postanowieniem z dnia 11 lutego 2015 roku na okoliczność, m.in., czy zapięcie pasów bezpieczeństwa przez pasażera tj. M. F. zapobiegłoby powstaniu obrażeń ciała skutkujących jego śmiercią (k.99 odwrót akt I C 201/14).

Sąd zważył, co następuje :

Na wstępie wskazać trzeba, że z dniem 3 sierpnia 2008 r., zmieniony został przepis art. 446 k.c., przez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania zadośćuczynienia członkom rodziny zmarłego. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie zgodnie przyjmowano, że brak w kodeksie cywilnym odpowiednika art. 166 kodeksu zobowiązań, który stanowił podstawę roszczenia o zadośćuczynienie, oznacza wykluczenie możliwości uwzględnienia tego rodzaju żądania.

W świetle powyższego podstawą przyznania zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby najbliższej jest przypisanie sprawcy szkody odpowiedzialności deliktowej na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych - art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 k.c. , zaś podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela stanowi art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2013 roku, Nr 392 ze zm.), w myśl którego z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia oraz art. 822 § 4 k.c., zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Jak zostało wyżej zaznaczone, Pozwany nie kwestionował zasady prawnej dochodzonego przez powódkę roszczenia o zadośćuczynienie. Spór dotyczył natomiast wysokości zadośćuczynienia, w tym także wobec zarzutu przyczynienia się zmarłego. Kwestię roszczeń kompensacyjnych, jakie przysługują osobom pośrednio poszkodowanym wskutek śmierci osoby, która zmarła z powodu doznanych obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia w aktualnym stanie prawnym reguluje art. 446 k.c. Zgodnie z treścią § 4 tego artykułu sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przywołany przepis został wprowadzony do Kodeksu cywilnego na mocy art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie z dniem 03 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie ma jednak zastosowania do krzywd powstałych – jak w niniejszej sprawie – przed 03 sierpnia 2008 roku ( tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 21 października 2009 roku, I PK 97/09, LEX numer 558566 oraz z dnia 10 listopada 2010 roku, I CSK 248/10, LEX numer 785610). Ugruntowane jest jednak stanowisko, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 03 sierpnia 2008 roku na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10, LEX nr 604152). Zgodnie z treścią art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została koncepcja, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym podlegającym ochronie na gruncie art. 23 i 24 k.c. ( zob. wyroki z dnia 22 lipca 2004 roku, II CK 479/03, LEX numer 585760 i z dnia 06 lutego 2008 roku, II CSK 459/07, LEX numer 585760). W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dobro osobiste podlegające ochronie, którego naruszenie uzasadnia żądanie zapłaty zadośćuczynienia w razie śmierci osoby bliskiej, ujmowane jest też jako więź rodzinna ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10), więź rodzinna, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 roku, III CZP 32/11), prawo do życia w rodzinie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/11), prawo do życia rodzinnego ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku IV CSK 307/09), więź emocjonalna łącząca osoby bliskie, jednak z kręgu najbliższych członków rodziny ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 roku, II CSK 248/10), a także prawo do życia w związku małżeńskim, posiadania ojca i życia w pełnej rodzinie ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku, I ACa 1137/07). Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). W powołanych sprawach konsekwentnie przyjmowano, że o zadośćuczynienie może występować osoba najbliższa zmarłego, jeżeli ze zmarłym łączyły ją więzi rodzinne i emocjonalne. Dobro to może być naruszone przez spowodowanie śmierci osoby najbliższej. Doznany w związku z tym uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności, lecz jest także następstwem naruszenia tej relacji między osobą zmarłą a jej najbliższymi. Powyższe stanowisko Sąd Najwyższy potwierdził w wyrokach z dnia 11 maja 2011 roku ( I CSK 621/10, LEX numer 848128), z dnia 25 maja 2011 roku ( II CSK 537/10, LEX numer 846563) oraz z dnia 15 marca 2012 roku ( I CSK 314/11, LEX numer 1164718) i zostało ono powszechnie przyjęte w orzecznictwie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 07 listopada 2012 roku (III CZP 67/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 45), przyjął, że § 10 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 roku w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. 2000.26.310) nie wyłącza z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Z utrwalonego w judykaturze Sądu Najwyższego stanowiska wynika, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej mogło stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła przed dniem 03 sierpnia 2008 roku. Sąd Najwyższy wskazał, że zasady i granice odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym wyznacza odpowiedzialność ubezpieczonego, co oznacza, że obowiązek ubezpieczonego zapłaty zadośćuczynienia osobom bliskim zmarłego na podstawie art. 448 k.c. zostaje przejęty przez ubezpieczyciela. Uznanie, że w takim przypadku zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie pokrywa się z zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego musiałoby znajdować oparcie w konkretnej podstawie prawnej wyłączającej odpowiedzialność ubezpieczyciela, której rozporządzenie z dnia 24 marca 2000 roku nie zawiera. Nie może jej stanowić § 10, z którego wynika, że ubezpieczyciel jest z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązany do naprawienia szkody komunikacyjnej polegającej na śmierci, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia (szkody majątkowej i niemajątkowej) oraz szkody w mieniu (majątkowej). Sąd Najwyższy stwierdził przy tym, że stanowisko zajęte w powyższej uchwale jest aktualne także na gruncie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który zastąpił mający identyczną treść § 10 rozporządzenia z dnia 24 marca 2000 roku. Przedstawione stanowisko zaakceptował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 grudnia 2012 roku ( III CZP 93/12). Przechodząc do rozważań związanych z wysokością należnego powódce zadośćuczynienia wskazać należy, iż zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Roszczenie to nie ma na celu wyrównania straty poniesionej przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Poza sporem jest to, że roszczenie odszkodowawcze powódki, oparte na art. 446§3 kc było przedmiotem rozpoznania w sprawie I C 2033/2005 i zasądzona w tej sprawie kwota została przez ubezpieczyciela wypłacona. Okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia z powodu śmierci osoby bliskiej to, m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola, jaką w rodzinie odgrywała osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, stopień, w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków, wiek pokrzywdzonego ( Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 03 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, LEX numer 898254 i z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 414/11, LEX numer 1212823). W każdym wypadku wysokość zadośćuczynienia powinna zostać ustalona z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie ma kompensować w istocie przede wszystkim przedwczesną utratę członka rodziny. Dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest zatem prawo do życia w rodzinie i więzi emocjonalnej ze zmarłym ( tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 07 lipca 2009 roku, II AKa 44/09, LEX numer 523973,). Jednakże nie każdą więź rodzinną należy automatycznie zaliczać do katalogu dobór osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy ( Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/2001, LexPolonica numer 3997272). W orzecznictwie i literaturze podkreśla się przy tym, że najwyższe zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci stały się samotne, bez rodziny. Wysokość zadośćuczynienia nie powinna natomiast zależeć od sytuacji majątkowej zmarłego. W każdej sprawie o zadośćuczynienie uwzględnienia wymaga również fakt, że wysokość zadośćuczynienia powinna być z jednej strony odczuwalna dla powoda, ale z drugiej strony nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia ( Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, LEX numer 87272) i dla przyjęcia „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy, m.in. takie okoliczności jak: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia, w tym także niewymiernych majątkowo oraz nieodwracalność skutków naruszenia ( Sąd Apelacyjny
w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 06 sierpnia 2013 roku, I ACa 430/1, LEX numer 1369226). Z uwagi na ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Dlatego doznana w tym przypadku szkoda jest bardziej godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu ( tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 14 kwietnia 2010 roku, I ACa 178/10, LEX numer 715515, Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 27 maja 2015 roku, LEX nr 1747244). Z drugiej strony nie może być kwestionowane, że dobra osobiste układają się
w swoistą hierarchię, w której najwyżej usytuowanym jest życie i zdrowie ludzkie,
a najsilniejszej ochronie powinna podlegać osoba bezpośrednio dotknięta ich naruszeniem, która przez całe swoje życie w razie doznania uszczerbku na zdrowiu będzie musiała zmagać się z kalectwem, bólem fizycznym, ciężką chorobą. Stąd też nie może być akceptowana sytuacja, w której podobnie jak wartości, pozostające pod ochroną art. 445 § 1 k.c., będą w wymiarze finansowym kompensowane same tylko przeżycia psychiczne będące następstwem śmierci osoby bliskiej. Nie ujmując im rangi, ani prawa domagania się stosownej kompensaty, która powinna złagodzić te ujemne doznania związane z procesem żałoby, w późniejszym zaś okresie poczuciem smutku, pustki, tęsknoty, osamotnienia, trzeba ocenić, że w normalnym toku zdarzeń z czasem ulegają one osłabieniu, a dotknięty nimi bliski osoby zmarłej po przeżytej żałobie adaptuje się do zmienionych warunków życia ( tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 12 września 2014 roku, I ACa 298/11, LEX numer 1511631).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy przyjąć należy, iż wskutek śmierci syna powódki wywołanej zawinionym działaniem sprawcy wypadku, doszło do bezprawnego naruszenia dobra osobistego powódki w postaci więzi rodzinnych oraz prawa do posiadania pełnej rodziny. Nagłe zerwanie tej więzi wywołane tragiczną i niespodziewaną śmiercią 19 letniego syna stanowiło źródło głębokiej krzywdy jakiej doznali najbliżsi członkowie rodziny. Jak wynikało z zeznań A. S., zmarły był ulubieńcem całej rodziny i wiadomość o tym ,że nie przeżyje wypadku wywołała ogólną histerię. Była to informacja, na która nikt nie był w żaden sposób przygotowany. Nie może budzić wątpliwości, że w największym stopniu dotknęło to powódkę jako matkę. Biegłe w swej opinii podkreśliły, że tego typu krzywda w istocie jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest więc tylko pewnym surogatem. Wstrząs psychiczny i cierpienia wywołane nagłym i nieoczekiwanym zgonem syna, będącym następstwem wypadku komunikacyjnego, w okolicznościach, które nie mogły być przewidziane, a następnie związany z tym ból, poczucie osamotnienia, przedwczesne zerwanie więzi, ważna i pozytywna rola jaką pełnił M. F. w życiu powódki oraz niemożność zaakceptowania jego śmierci są w realiach sprawy oczywiste. Mierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, pozostaje jednak poza możliwościami dowodowymi. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy stosowaniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Wyważenie odpowiedniej kwoty, w relacji do okoliczności sprawy, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. W pierwszej kolejności trzeba wskazać, że krzywda wywołana śmiercią dziecka jest jedną z najbardziej dotkliwych, z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych, przy czym istotne znaczenie ma wiek dziecka. Nie ulega bowiem wątpliwości, że dzieci łączy z rodzicami więź szczególna i niepowtarzalna, której nagłe zerwanie w tragicznych okolicznościach, wywołuje długotrwałe cierpienia o znacznym stopniu nasilenia. Z jednej strony to rodzic w zasadzie nie może być zastąpiony przez inną osobę w tej roli społecznej, jaką ma do wypełnienia wobec dziecka. Z drugiej strony, dziecko dla rodzica jest swoistym gwarantem właściwego przejścia do tego etapu życia, w którym to rodzic oczekuje wsparcia i pomocy od swego dziecka. Śmierć syna powódki nie była wynikiem zwykłego zdarzenia
o charakterze cywilizacyjnym, ale nastąpiła nieoczekiwanie na skutek obrażeń doznanych
w wypadku komunikacyjnym, zawinionym przez sprawcę, który naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Powódka nie miała możliwości pożegnania się z nią. W takim zaś wypadku odczucie straty i krzywdy było niewątpliwie jeszcze bardziej dojmujące.

Odnosząc się do powoływanego przez pozwane (...) zarzutu przyczynienia się zmarłego do powstania przedmiotowej szkody - wobec nie zapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa, należy stwierdzić, że stosownie do brzmienia art. 362 k.c, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 11 września 2014 r., III CSK 248/13, LEX nr 1541200, przyczynieniem się jest każde zachowanie się poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przyczynienie się do szkód) występuje wtedy, gdy na podstawie stanu faktycznego sprawy uzasadniony jest wniosek, że bez udziału poszkodowanego szkoda by nie powstała lub nie przybrałaby ustalonych rozmiarów. Uznanie przyczynienia się za kategorię obiektywną oznacza, że nie należą do jej treści elementy podmiotowe, takie jak wina lub jej brak. Mają one natomiast znaczenie dla stopnia zmniejszenia odszkodowania, co w praktyce zwykle nazywa się "stopniem przyczynienia się poszkodowanego’’. Ocena zachowania poszkodowanego pod kątem tak rozumianego przyczynienia jest obowiązkiem sądów rozpoznających sprawę w toku instancji, jest to bowiem ocena prawna podejmowana na podstawie ustaleń, w konkretnych okolicznościach danej sprawy.

W zakresie zgłoszonego zarzutu przyczynienia się poszkodowanego, postępowanie dowodowe ograniczono na wniosek stron do dowodu z dokumentu – opinii biegłych J. K. (2) (k.102-119, 143-150 akt I C 201/14), E. B. k.143-150 akt I C 201/14). W opiniach tych zawarta została odpowiedź, czy zachowanie M. F. współprzyczyniło się do jego śmierci, w sposób odpowiadający normalnemu związkowi przyczynowemu. W opinii pisemnej biegły z zakresu mechaniki samochodowej i ruchu drogowego J. K. (2) stwierdził, iż w chwili wypadku M. F. nie był zapięty pasem bezpieczeństwa ale porównanie zakresu uszkodzeń pojazdów biorących udział w opisanych w opinii zdarzeniach drogowych , których uczestnicy tych zdarzeń ponieśli śmierć pomimo zapiętych pasów, z zakresem uszkodzeń pojazdu B. wskazuje, że nie można wykluczyć, iż pomimo zapięcia pasa bezpieczeństwa, M. F. mógłby doznać obrażeń skutkujących jego śmiercią. Również opinia łączna biegłych z zakresu mechaniki samochodowej i ruchu drogowego J. K. (2) oraz biegłej z zakresu medycyny sądowej i patomorfologii dr E. B., nie dała odpowiedzi na pytanie, czy gdyby M. F. miał zapięte pasy bezpieczeństwa, sposób w jaki uderzył w drzewo samochód osobowy marki B. o nr rej. (...) spowodowałyby u niego uszkodzenia ciała skutkujące jego zgonem. Biegli w swojej opinii (k. 143-150) stwierdzili, iż nie jest możliwym ustalenie, jakich obrażeń doznałby M. F. w przedmiotowym zdarzeniu, gdyby był zapięty w pasy bezpieczeństwa. Są to bowiem rozważania hipotetyczne o nieprzewidywalnych skutkach mieszczących się w zakresie od lekkich do bardzo ciężkich, a nawet śmiertelnych. Obrażenia ciała nie zależą bowiem tylko od siły urazu i okolic w jakie te urazy godziły. Są skutkiem kombinacji czynników wrodzonych ofiary, jak i zewnętrznych, m.in. takich jak: płeć, wiek, wzrost, masa ciała, wskaźnik (...), tolerancja biomechaniczna, napięcie mięśniowe, punkt w cyklu pracy serca, zawartość żołądka, wypełnienie pęcherza, odzież, sposób siedzenia, maksymalne obciążenie pasa, pozycja ciała przy maksymalnym obciążeniu pasa, czas działania obciążenia. Dlatego też niemożliwe jest prześledzenie tych wszystkich czynników, które mają wpływ na efekt obrażeń. Dodatkowo należałoby uwzględnić także i negatywne działanie pasów bezpieczeństwa, które może być nawet śmiertelne.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na stwierdzenie, aby fakt niezapięcia pasów przez M. F. stanowił współprzyczynę szkody, odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego. Pozwany ubezpieczyciel miał pełną świadomość oceny tego zarzutu w oparciu o zaoferowany przez niego dowód , dokonanej przez Sąd Rejonowy w Kozienicach w sprawie I C 201/14. W stanie faktycznym niniejszej sprawy ocena ta pozostaje aktualna Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do poczynienia ustaleń odmiennych. Podniesiony przez (...) zarzut przyczynienia się syna powódki do powstania przedmiotowej szkody należy uznać za nieudowodniony, a tym samym bezzasadny.

Podobnie jak uczynił do Sąd Rejonowy w Kozienicach , wymaga zaznaczenia także w tym miejscu, że nawet w przypadku ustalenia przyczynienia się poszkodowanego, sąd nie ma obowiązku zmniejszenia odszkodowania. Co więcej, nie decyduje także o stopniu tego zmniejszenia. (Sąd Najwyższy z dnia 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 118/06, niepublikowany i z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, OSNC-ZD 2009, "C", poz. 66). Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że stanowiska obu stron procesu po części zasługują na uwzględnienie. Zgodzić się należy z pozwanym, że żądane w pozwie kwoty są wygórowane, ale nie w takim wymiarze jak wskazuje pozwany. Kwota wypłacona dotychczas w postępowaniu likwidacyjnym na rzecz powódki jest rażąco zaniżona. Zadośćuczynienie w kwocie 100 000 złotych na rzecz powódki zdaniem Sądu spełnia wszelkie wymienione wyżej kryteria zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej i uwzględnia okoliczności przyjęte w toku czynionych ustaleń faktycznych.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481§1 kc. Odsetki zostały zasądzone od dnia 20 maja 2016 roku, tj. od dnia , w którym zostało powódce przyznane zadośćuczynienie w kwocie 12000 złotych, w odpowiedzi na jej wezwanie do zapłaty kwoty 150 000 złotych, z tą datą roszczenie powódki stało się wymagalne, gdyż zadośćuczynienie staje się wymagalne od dnia doręczenia wezwania ubezpieczyciela do spełnienia świadczenia. Powodowie swe roszczenia zgłosili ubezpieczycielowi wraz ze zgłoszeniem szkody w dniu 16 maja 2016 roku (k.27). Uzasadnionym więc było ich żądanie zasądzenia odsetek od dnia wskazanego w pozwie.

Mając to na uwadze Sąd orzekł jak w punkcie 1 i 2 wyroku.

O kosztach procesu w pkt 3 orzeczono na podstawie art. 100 kpc. Ponieważ roszczenia stron zostały uwzględnione częściowo, należało rozdzielić koszty procesu pomiędzy stronami. Powódka domagał się kwoty 108 000 złotych, zatem wygrała proces w 81,48%. W takim stopniu koszty te powinien ponieść pozwany. Ponieważ koszty stron były takie same i obejmowały wynagrodzenie pełnomocników, pozwany winień ponieść 81,48% z kwoty 10837 (2 x 5417zł), co daje kwotę 8827 zł, która pomniejszona o 5417 daje 3410 złotych. O kosztach sądowych w punkcie 4 orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 poz.1025). Od pozwanego ściągnięto opłatę sądową należną od zasądzonego roszczenia tj. 5% z 88 000 , ca daje 4400 złotych oraz wydatki na opnie biegłych 576+576+189+189=1530 zł x 81,48% =1246,56 złotych. Ponadto koszty dojazdu świadka wyniosły 98,31 złotych, z tego 81,48% daje 80,10 złotych. Łącznie 4400+1276,56+80,1=5726,66 złotych.