Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 297/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Joanna Czernecka

Sędziowie:

SO Anna Nowak

SO Katarzyna Serafin – Tabor (sprawozdawca)

Protokolant: Bartosz Piątek

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2018 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej (...)z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie

z dnia 9 listopada 2017 r., sygnatura akt I C 1085/17/P

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Anna Nowak SSO Joanna Czernecka SSO Katarzyna Serafin – Tabor

Sygnatura akt: II Ca 297/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej (...) z siedziba w W. na rzecz powódki D. P. kwotę 12.901,76 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 października 2016r. do dnia zapłaty (pkt 1); oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 4.263 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2).

Orzeczenie to zapadło w następującym stanie faktycznym:

Strony łączyła umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...), zawarta na podstawie wniosku z dnia 04 listopada 2009 roku i potwierdzona polisą nr (...) (dalej „Umowa”) na podstawie której powódka D. P. zobowiązała się wobec (...) S.A. w W. (obecnie (...) Spółka Akcyjna (...)) do regularnego opłacania składek w wysokości po 400,00 miesięcznie przez 15 lat.

W umowie przewidziano, że świadczenie z tytułu dożycia będzie odpowiadać Wartości Rachunku, natomiast świadczenie z tytułu śmierci ubezpieczonego obejmować kwotę równą Wartości Rachunku powiększoną o kwotę równą 10 % Wartości Części Bazowej Rachunku lub kwotę równą sumie wpłaconych Składek Regularnych i Składek Dodatkowych oraz zmniejszoną o wartość środków odpisanych z Rachunku Jednostek Funduszy w związku z częściowymi wypłatami Świadczenia Wykupu. Z kolei Świadczenie Wykupu oznaczono jako kwotę nie wyższą niż kwota odpowiadająca Wartości Części Wolnej Rachunku, powiększoną o określony procent Wartości Części Bazowej Rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w Załączniku nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. We wniosku o zawarcie Umowy Powódka potwierdziła m.in. fakt doręczenia OWU przed zawarciem umowy.

W dniu 12 listopada 2011 roku powódka odebrała Polisę (...)z Ubezpieczeniowm Funduszem Kapitałowm ze Składka Regularną M. (...).

Umowa ubezpieczenia została zaproponowana powódce przy okazji zawierania przez jej syna umowy kredytu hipotecznego. Powódce na spotkaniu zostały przedstawione tabele i wykresy, które miały świadczyć o rentowności proponowanej inwestycji oraz była zapewniania, że przez ten produkt zysk będzie większy niż gdyby wpłacone przez nią pieniądze znajdowały się na lokacie. Składki miał być inwestowane w różne fundusze i w zależności od tego jak będą inwestowane, zysk będzie mniejszy lub większy. Podczas umowy nie były poruszane kwestie jej rozwiązania, powódka nie była także tym zainteresowana, bowiem ze względu na jej aktualną w tamtym czasie dobrą sytuację majątkową była w stanie bez problemu opłacać składkę w wysokości 400,00 zł. Przedstawiciel nie informował powódki o konsekwencjach niekontynuowania umowy, jej zerwania czy też rozwiązania. Nie była informowana o opłatach. Oferowany produkt był przedstawiony bardzo korzystnie. Powódka przy zawarciu umowy nie czytała jej szczegółowo, bowiem doradca finansowy opowiadał jej o niej podczas weryfikowania jej danych. Powódka przy zawieraniu umowy otrzymała broszurę, z której treścią nie zapoznała się ze względu na zbyt małą czcionkę, nie rozumiała również skomplikowanego języka, w którym skonstruowana była broszura.

W § 24 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) o indeksie (...) (dalej OWU) zastrzeżono pobieranie przez ubezpieczyciela opłat z tytułu zawarcia i wykonywania Umowy, a w Załączniku nr 1 do OWU przewidziano, że składają się na nie opłaty: za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej w wysokości 2 zł miesięcznie, wstępna od Składki Dodatkowej - 2 %, administracyjna - 10,23 zł miesięcznie, za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy dla Części Bazowej Rachunku - od 2,00 % do 2,10 % rocznie, za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy dla Części Wolnej Rachunku - od 1,00 % do 1,05 % rocznie, za zarządzanie aktywami Portfeli Modelowych - od 0,50 % do 0,90 % rocznie, operacyjna – od 50 % do 300 % stawki opłaty administracyjnej i opłata za ryzyko, której wysokość uzależniono od wieku i płci ubezpieczonego.

Stosownie do treści § 5 ust. 1 OWU umowa mogła być zawarta wyłącznie na okres ubezpieczenia wynoszący 15, 20, 25 lub 30 lat. Zgodnie z § 17 ust. 3 OWU Składki były zapisywane na Rachunku Jednostek Funduszy jako odpowiednia liczba Jednostek Funduszy. W § 25 ust. 1 był zapis, że ubezpieczyciel nie daje jakichkolwiek gwarancji co do Wartości Rachunku oraz wysokości świadczeń, których kwota związana jest z wartością Jednostek Funduszy. Natomiast w § 10 ust. 1 OWU przewidziano, że Umowa ulega rozwiązaniu m.in. w przypadku doręczenia ubezpieczycielowi pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu umowy lub z dniem doręczenia wniosku o całkowitą wypłatę Świadczenia Wykupu. Stosownie do regulacji § 10 ust. 5 zd. 1 w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, na skutek zdarzeń określonych w ust. 1 pkt 2-3 i 6, wypłacana wysokość Świadczenia Wykupu w zakresie wartości Części Bazowej Rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 24 ust. 1, jakie byłyby pobrane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu na jaki umowa została zawarta.

W Załączniku nr 1 do OWU zastrzeżono, że określony procent Części Bazowej Rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania Jednostek Funduszy z wskazanej Części Rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą Świadczenia Wykupu przy umowie zawartej na okres 15 lat wynosi odpowiednio: w 1. Roku Polisy – 0 %, w 2. Roku Polisy – 0 %, w 3. Roku Polisy – 20 %, w 4. Roku Polisy – 30 %, w 5. Roku Polisy – 40 %, w 6. Roku Polisy – 50 %, w 7. Roku Polisy – 60%, w 8. Roku Polisy – 70 %, w 9. Roku Polisy – 79 %, w 10. Roku Polisy – 82 %, w 11. Roku Polisy – 84 %, w 12. Roku Polisy – 87 %, w 13. Roku Polisy – 90 %, w 14. Roku Polisy – 93 %, w 15. Roku Polisy – 96 %.

Powódka zaniepokoiła się, gdy doglądając rachunku spostrzegła, że kwoty które wpłacała były wyższe niż kwoty widniejące na rachunku. Przez przedstawiciela ubezpieczyciela została uspokojona, że takie wahania na stanie konta mogą występować, bo są powiązane z wahaniami na giełdzie. W 2011 roku jej sytuacja finansowa uległa pogoszczeniu, więc udała się do ubezpieczyciela w celu pozyskania informacji czy przez jakiś czas może nie uiszczać składek. Została poinformowana, że istnieje możliwość zawieszenia płatności składek przez rok. Powódka jednak nie skorzystała z tej opcji, dalej uiszczała składki. Po jakimś czasie ponownie udała się do ubezpieczyciela z zapytaniem o możliwość rozwiązania umowy i wtedy też otrzymała informację, że z tego tytułu poniesie olbrzymie koszty. Ostatecznie powódka, mimo kosztów, z powodu problemów finansowych zdecydowała się na rozwiązanie umowy. D. P. złożyła wniosek o całkowitą lub częściową wypłatę świadczenia wykupu. Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 30.09.2016 roku. Suma składek wpłaconych przez Powódkę w wykonaniu umowy wynosiła 35.398,00 zł, natomiast wartość części bazowej rachunku – 32.254,39 złotych. W związku z rozwiązaniem Umowy Strona Pozwana wyliczyła i wypłaciła Powódce Świadczenie Wykupu w wysokości 19.352,63 złotych netto.

Powódka nie była informowana o możliwości negocjowania warunków umowy, kosztach obsługi rachunku, ryzyku, iż ulokowane środki może stracić. Miała świadomość, że zawierana przez nią umowa jest umową długoterminową. Umowa ta miała być dla powódki zabezpieczeniem na przyszłość.

Pełnomocnik powódki wezwał stronę pozwaną pismem z 17 marca 2017 roku do wypłaty kwoty 12.901,76 zł, wskazując, że została ona nienależnie pobrana z rachunku polisy powódki. Strona pozwana w piśmie z 28 marca 2017 r. odmówiła ustosunkowania się do pisma.

Agent ubezpieczeniowy z tytułu zawarcia z powódką umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą nr (...) otrzymał prowizję w łącznej wysokości 5.379,83 złotych, natomiast agent sprzedający T. K. otrzymał łączną kwotę 4.800,00 zł. Powódka nie była informowana o prowizji jaką agent ubezpieczeniowy otrzyma w przypadku zawarcia z nią umowy ubezpieczenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których treść i autentyczność nie była kwestionowana w toku procesu przez żadną ze stron, a także na podstawie dowodu z zeznań świadka T. K. oraz dowodu z zeznań powódki D. P.. Sąd odmówił dopuszczenia dowodów z opinii biegłego aktuariusza, uznając, że nie był on przydatny dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Sąd pominął jednocześnie pozostałe, nie wymienione powyżej dowody z dokumentów, przedłożonych przez obie strony procesu, albowiem ostatecznie nie miały one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W oparciu o tak ustalony i oceniony stan faktyczny Sąd Rejonowy przywołał treść art. 385 § 2 zd. 1 i 2 k.c., art. 385 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. wskazując, że analiza Umowy łączącej strony, w tym stanowiących jej integralną część OWU i Załącznika nr 1, wskazuje, że narzucona Powodowi jednostronnie regulacja wzorca umownego w części obejmującej Świadczenie Wykupu, zwalniająca Stronę Pozwaną z obowiązku wypłacenia Powódce większości środków pieniężnych w związku z rozwiązaniem umowy - w zakresie, w jakim nie różnicuje przyczyn rozwiązania Umowy i pobrania opłaty, a przy tym skutkuje pozbawieniem Powoda większości składek, jest niedozwoloną klauzulą umowną, albowiem jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta w rozumieniu art. 385 pkt 8, 12, 13, 16 i 17 k.c. Zdaniem Sądu w szczególności Świadczenie Wykupu statuuje w istocie opłatę likwidacyjną, a cała regulacja odnosząca się do niego stanowi de facto karę za rozwiązanie Umowy i ma za zadanie pozbawić konsumenta uprawnienia do spowodowania wygaśnięcia umowy wcześniej niż przed upływem 15 lat ciągłego opłacania składek. Pomimo sankcyjnego charakteru postanowień z wzorca umownego, dotyczących zwracania konsumentowi tylko niewielkiej części środków wpłaconych przez niego w celach inwestycyjnych w okresie trwania umowy w przypadku jej rozwiązania przez konsumenta, opłata likwidacyjna nie została wprost wymieniona w ogólnych warunkach umowy i tak właśnie zdefiniowana. Sankcja nie jest przy tym w ogóle skorelowana z przyczynami ustania stosunku prawnego, w szczególności jakością wzajemnych usług zakładu ubezpieczeń. Zwolnienie powódki w Umowie od obowiązku ponoszenia niektórych opłat i przekazanie relatywnie nieznacznych środków w związku z dodatkową alokacją składki (w porównaniu do całości składek),nie rekompensuje słabszej stronie czyli konsumentowi braku możliwości rozwiązania umowy bez utraty znacznej części wpłaconych pieniędzy. Sama umowa została zawarta z jednej strony w celu osiągnięcia zysku przez konsumenta, z drugiej - zysk zakładu ubezpieczeń polegał przede wszystkim na możliwości bieżącego obracania pieniędzmi powierzonymi przez konsumenta. Powódka zawierając umowę liczyła, że wpłacone pieniądze zostaną jej zwrócone z zyskiem. Skoro profesjonalista nie zdefiniował przyczyn i celu odmowy zwrotu konsumentowi wszystkich lub znacznej części środków pieniężnych konsumenta pochodzących ze składek, co jest tożsame z pobraniem opłaty likwidacyjnej, w opinii Sądu uprawniony był wniosek, że ukształtowanie wysokości Świadczenia Wykupu na poziomie pozbawiającym konsumenta wszystkich wpłaconych pieniędzy lub ich większości, stanowi obejście prawa.

Konkludując tę część rozważań Sąd wskazał, że wbrew odmiennym twierdzeniom strony pozwanej, uchylenie w Umowie obowiązku zwrotu Powódce należących do niej środków w ramach instytucji Świadczenia Wykupu nie jest głównym świadczeniem stron

Zdaniem Sądu powódka nie wyrażała nigdy zgody, na wypadek rozwiązania Umowy, na pokrycie z jej składek kosztów pośrednictwa, a zatem brak podstaw do obciążenia jej tymi kosztami. Nawet jednak gdyby strona pozwana zawarła stosowne zapisy we wzorcu umownym, umożliwiające pobranie kosztów prowizji z należności Powódki zgromadzonych na jej rachunku, to i tak brak byłoby podstaw do pobrania przez ubezpieczyciela przedmiotowych kosztów. Powódka nie zlecała bowiem stronie pozwanej zawarcia umowy konkretnie przez pośrednika, lecz to pośrednik doprowadził do przystąpienia do Umowy przez powódkę, która w żaden sposób nie mogła przewidywać, iż mógłaby zostać z tego tytułu w przyszłości obciążona jakimikolwiek kosztami. Nie sposób uznać też za zgodne z zasadami współżycia społecznego przerzucanie na konsumenta po rozwiązaniu umowy obowiązku pokrycia kosztów, w tym prowizji pośrednika.

Pozwana przez cały okres trwania stosunku zobowiązaniowego pobierała z wpłat dokonywanych przez Powódki różne opłaty ( vide: § 24 OWU i Załącznik nr 1), to z opłat tych winna była ponosić bieżące koszty związane z wykonywaniem umowy, a wcześniej odpowiednio skalkulować wysokość przedmiotowych opłat tak, aby działalność była opłacalna. Ubezpieczyciel winien tak zorganizować własną działalność, aby nie przynosiła strat bez stosowania umów zawierających klauzule niedozwolone. W rozpatrywanej sprawie, zdaniem Sądu podmiot ten zawiódł zaufanie konsumenta poprzez próbę zmuszenia go do trwania w nieefektywnej gospodarczo umowie, skutkiem której wyłącznie konsument ponosi koszty działalności zakładu ubezpieczeń lub osób, którymi ubezpieczyciel posługuje się, nie osiągając z tego tytułu żadnej korzyści. W każdym razie nie można uznać za zysk samego faktu ubezpieczenia, za który towarzystwo ubezpieczeń pobiera wynagrodzenie, skoro walor umowy ubezpieczenia był w tym wypadku nikły, a zasadniczym celem umowy było inwestowanie. Nadto z treści art. 18 powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, regulującego zasady ustalania składek, do którego odwołuje się Pozwana, w żaden sposób nie wynika, aby ubezpieczyciel miał jednostronne uprawnienie do dowolności w kształtowaniu zasad ponoszenia i określania wysokości kosztów działalności ubezpieczeniowej oraz „przerzucania” tych kosztów na ubezpieczonych.

Przy podsumowaniu oceny dopuszczalności naliczania opłat związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, powołać należy w tym zakresie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2007 roku, sygn. akt III SK 21/06, opubl. OSNP 2008/11-12 poz. 181, zgodnie z którym przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy.

Uwzględniając powołane wyżej okoliczności, Sąd uznał, że na skutek wygaśnięcia Umowy potwierdzonej polisą nr (...), kwota pieniężna 32.254,39 zł odpowiadająca wartości jednostek zgromadzonych na rachunku Powódki prowadzonym przez stronę pozwaną stała się świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. i jako taka podlega zwrotowi. Mając na uwadze, że pismem z dnia 10 listopada 2016 roku Strona Pozwana przesłała informacje o rozliczeniu umowy, to jednocześnie winna była dokonać w tym czasie prawidłowej wypłaty wszystkich środków z Części Bazowej Rachunku. W związku z dotychczasową wypłatą jedynie kwoty 19.352,63 zł, zasądzeniu podlegała zatem pozostała pobrana nienależnie część świadczenia w wysokości 12.901,76 zł. W tej sytuacji na mocy art. 481 § 1 k.c. uwzględnieniu w całości podlegało również żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od dnia 20 października 2016 roku do dnia zapłaty, bowiem zgodnie z zapisami OWU, strona pozwana miała trzy dni robocze na dokonanie wyceny jednostek ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego od dnia rozwiązania umowy, a następnie w terminie 14 dni od wyceny miała nastąpić zapłata kwoty wykupu. Wycena została dokonana do dnia 05 października 2016 roku, tym samym 14-dniowy termin na zapłatę minął 19 października 2016 roku.

W tej sytuacji należało orzec, jak w pkt. I sentencji wyroku, na mocy art. 410 k.c. oraz wyżej powołanych przepisów. O kosztach procesu Sąd orzekł, natomiast w pkt. II wyroku, zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżyła go w całości, zarzucając:

1.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnej i zgodnej z zasadami logicznego rozumowania oceny zgromadzonego materiału dowodowego w postaci zestawienia prowizji, pomimo ustalenia przez Sąd kosztów akwizycji poniesionych przez Pozwaną w związku z Umową zawartą z Powodem, co doprowadziło do przyjęcia, że Pozwana naruszyła dobre obyczaje i rażąco interes Powoda, co z kolei skutkowało uznaniem, że kwestionowane postanowienia stanowią klauzule abuzywne;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez niedokonanie wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego odnośnie niezapoznania się przez Powoda z OWU, przy czym dostrzeżenie tej okoliczności powinno prowadzić do wniosku, iż Powód nie jest rozważnym konsumentem, któremu powinna zostać przyznana ochrona wynikająca z przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych;

3.  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez nienależyte uzasadnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia - nierozpoznanie zgłoszonej przez Pozwaną ekscepcji z art. 409 k.c. oraz zarzutu nadużycia prawa, podczas gdy na Sądzie ciążył obowiązek wyczerpującego podania podstawy prawnej rozstrzygnięcia świadczącego o należytym rozpoznaniu sprawy, a także wyjaśnienia, dlaczego Sąd nie uznał zarzutów zgłoszonych przez Pozwaną;

4.  naruszenie art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 2, pkt 5 i pkt 6 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (obowiązującej w czasie zawarcia i obowiązywania umowy między stronami, dalej również jako „DzUbezpU”), poprzez brak uznania, że Świadczenie Wykupu jest głównym świadczeniem Pozwanej na rzecz Powoda, a w konsekwencji niesłusznego niezastosowania normy z art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. umowy (dalej również jako „Umowa”);

5.  naruszenie art. 385 1 § 1 k.c., poprzez uznanie, że postanowienia dotyczące Świadczenia Wykupu kształtowały prawa Powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes, w szczególności poprzez dokonanie oceny przez pryzmat naruszenia dobrych obyczajów i interesów przeciętnego konsumenta, a nie osoby występującej indywidualnie z powództwem;

6.  naruszenie art. 385 2 k.c. poprzez jego błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, w tym kwestii długoterminowości umowy (15 lat) oraz zadeklarowania składki w wysokości 400 zł miesięcznie;

7.  naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 18 ust. 2 DzUbezpU, poprzez nieuwzględnienie przy ocenie naruszenia dobrych obyczajów faktu, że zakłady ubezpieczeń są zobligowane tak tworzyć warunki umów, aby bezwzględnie zabezpieczyć pewność wykonywania wszystkich swoich umownych zobowiązań;

8.  naruszenie art. 385 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c., poprzez jego błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie, tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej w art. 153 DzUbezpU, poprzez jej niezastosowanie i przyjęcie, iż Pozwana, jako zakład ubezpieczeń, nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powoda jako składki z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia;

9.  naruszenie art. 385 3 pkt 8,12,13,16 i 17 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie, że postanowienie umowne mieści się w katalogu klauzul szarych wskazanych ww. punktach;

10.  naruszenie art. 65 k.c. w zw. z art. 830 k.c., poprzez błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że postanowienia w przedmiocie ustalania wysokości i wypłaty Świadczenia Wykupu w wypadku wypowiedzenia umowy stoją w jakiejkolwiek kolizji z normą z art. 830 k.c.;

11.  naruszenie 153 DzUbezpU oraz §2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825 — dalej „Rozporządzenie”) poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, iż Pozwana, jako zakład ubezpieczeń, nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia.

ponadto z ostrożności procesowej, na wypadek uznania przez Sąd Odwoławczy, że Pozwana nie była uprawniona do zatrzymania części środków znajdujących się na rachunku ubezpieczeniowym Powoda a roszczenie Powoda ma podstawę w bezpodstawnym wzbogaceniu, apelujący zarzucił:

12.  naruszenie art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od dnia 20 października 2016 r., podczas gdy roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego ma charakter bezterminowy i do pozostawania przez dłużnika w opóźnieniu wymagane jest wcześniejsze jego wezwanie, a odsetki należałoby ewentualnie liczyć najwcześniej od 31. dnia następującego po dniu doręczenia Pozwanej wezwania do zapłaty - odpisu pozwu.

W związku z powyższym, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości; zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanej kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie była uzasadniona.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, co - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego - oznacza, że musi samodzielnie dokonać jurydycznej oceny dochodzonego żądania i skonfrontowania jej z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami. Sąd drugiej instancji ma obowiązek dokonania ustaleń faktycznych i to niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych lub ich braku. Dokonanie ustaleń faktycznych umożliwia bowiem sądowi drugiej instancji ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz dokonanie aktu subsumcji. Sąd ten - bez względu na stanowisko stron - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a tym samym usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55 i powołane tam orzecznictwo oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2013 roku, II CNP 72/12, Lex nr 1360205).

Mając na względzie cały zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia Sądu Rejonowego, czyniąc je podstawą swojego orzeczenia. W ocenie Sądu Okręgowego fakty wynikające z ustaleń Sądu Rejonowego, są wystarczające dla rozpoznania niniejszej sprawy. Tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do podzielenia podnoszonego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w całości akceptuje ocenę dowodów, dokonaną przez Sąd Rejonowy jako zgodną z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki, a zatem pozostającą pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c. Uchybienia temu przepisowi strona pozwana upatrywała w zaniechaniu dokonania przez Sąd wszechstronnej oceny materiału dowodowego odnośnie niezapoznania się przez powoda z OWU, zaś dostrzeżenie tej okoliczności zdaniem apelującej powinno prowadzić do wniosku, że powódka nie jest rozważnym konsumentem, któremu winna zostać przyznana ochrona. Tak sformułowany zarzut nie mógł zyskać aprobaty Sądu odwoławczego. Przede wszystkim wskazać należy, iż Sąd Rejonowy czynił ustalenia w zakresie faktów, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i prawidłowo ocenił postępowanie powódki, która zawarła umowę na podstawie informacji uzyskanych od agenta, który zapewniał ją o płynących z umowy korzyściach. Jednocześnie nie można pominąć, że ze względu na sposób sformułowania OWU, nawet zapoznanie się z jego zapisami nie umożliwiały przeciętnemu konsumentowi ustalenie rzeczywistej wysokości kosztów, jakie miały być pokrywane z wpłacanych składek. Zeznania powódki wskazują, iż pomijając aspekt małej czcionki przekazanej jej „broszury”, podjęła ona próbę zapoznania się postanowieniami OWU, jednakże były one dla niej niezrozumiałe. Nadto należy podkreślić, iż powódka jest osobą z wykształceniem średnim – technicznym, nieposiadającą wystarczającej wiedzy z dziedziny ubezpieczeń i finansów, koniecznej dla zrozumienia postanowień OWU. Całkowicie nietrafnym jest zatem zarzucanie powódce, że zlekceważyła warunki umowy i nie dochowała należytej staranności by dokładnie się z nimi zapoznać. Z doświadczenia życiowego w podobnych sprawach wynika, iż nawet wnikliwa analiza treści OWU przez osobę nieposiadającą kierunkowego wykształcenia lub doświadczenia branżowego nie jest wystarczająca dla powzięcia przez kontrahenta wątpliwości co do rzeczywistych kosztów zawieranej umowy, zwłaszcza w sytuacji, gdy agent ubezpieczeniowy eksponuje jedynie korzystne skutki takiego stosunku prawnego. Potencjał zrozumienia OWU należy oceniać z perspektywy konsumenta, zaś postanowienia OWU zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny i zawiły, stąd nie były one zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta.

Apelacja strony pozwanej nie była uzasadniona również w zakresie zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 328 § 2 k.p.c. Cytowany przepis określa, jakie elementy sąd jest zobowiązany ująć w uzasadnieniu wyroku. W orzecznictwie wyraźnie jednak wskazuje się, iż zarzut naruszenia powyższego przepisu powinien być uznany za uzasadniony jedynie w przypadkach wyjątkowych, kiedy treść uzasadnienia całkowicie uniemożliwia sądowi drugiej instancji dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2011 r., sygn. akt I UK 325/10). Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione za pomocą konkretnych dowodów a także wskazał podstawę faktyczną i prawną orzeczenia. Sąd Rejonowy przeprowadził analizę ustalonego stanu faktycznego, a poczynione w ten sposób wnioski obszernie umotywował w uzasadnieniu. Z całą stanowczością należy więc ocenić, iż możliwa jest weryfikacja toku wywodu Sądu pierwszej instancji przez Sąd odwoławczy, a tym samym dokonanie kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia.

Przechodząc do oceny prawnej zgłoszonego roszczenia, należy mieć na uwadze, że w orzecznictwie sądów powszechnych zarysowały się w tym względzie trzy rozbieżne stanowiska.

W wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 3 czerwca 2015 roku, sygn. II Ca 1040/15 przyjęto, że świadczenie wykupu nie może zostać uznane za świadczenie główne, gdyż jest to w istocie jedynie rozliczenie wpłaconych przez ubezpieczonego środków finansowych z uwagi na wolę wcześniejszego rozwiązania umowy. W literaturze dla uzasadnienia tego stanowiska dodatkowo wskazywano , że skoro wartość wykupu jest niemożliwa do ustalenia w chwili zawarcia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i jest niemożliwa do objęcia zgodnym ustaleniem stron, to nie może ona stanowić przedmiotu świadczenia. Świadczeniem głównym jest w tym wypadku zarządzanie środkami na zlecenie, które jest ekwiwalentem świadczenia ubezpieczającego do wnoszenia opłaty za zarządzanie.

Z kolei świadczenie wykupu zostało uznane za świadczenie główne w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 3 marca 2015 roku, sygn. V Ca 996/14, a pogląd ten oparty został zasadniczo na treści postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia, z których wynikało, że świadczeniami głównymi są: świadczenie z tytułu dożycia, świadczenie z tytułu śmierci i świadczenie wykupu. Stanowisko to skupia się także na celu umowy, jakim jest inwestowanie składek ubezpieczającego w ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy.

Jeszcze inny pogląd zaprezentowano w wyrokach Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 15 października 2015 roku sygn. II Ca 1424/15 i z dnia 18 września 2015 roku sygn. II Ca 1140/15, uznając świadczenie wykupu za świadczenie główne stron, które jednak podlega badaniu pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego w granicach samego tylko zastrzeżenia potrącenia kosztów, przyjmując jednocześnie że czym innym jest ustalenie wysokości świadczenia wykupu, a czym innym obciążenie konsumenta określonymi kosztami.

W ocenie Sądu Okręgowego analiza postanowień łączącej strony umowy daje podstawy do przyjęcia, przeciwnie niż to uczynił to Sąd pierwszej instancji, że określone w tej umowie świadczenie wykupu stanowi jedno ze świadczeń głównych stron. Należy zauważyć, że element inwestycyjny jest w tej umowie szczególnie widoczny. W łączącej strony umowie we wszystkich wypadkach określonych w niej świadczeń, w tym także w zakresie świadczenia wykupu, świadczenie ubezpieczyciela zostało odniesione do wartości jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego, bez wskazania kwotowo sumy ubezpieczenia. W przypadku świadczenia wykupu określona w ten sposób wartość jednostek uczestnictwa została dodatkowo pomniejszona o określony procent części bazowej. Takie odniesienie wartości wszystkich trzech świadczeń stwarza sytuację, w której nie tylko wartość wykupu ale również wartość świadczenia z tytułu dożycia i śmierci pozostaje niemożliwa do ustalenia w chwili zawarcia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i pozostaje ona zmienna. Traci na znaczeniu zatem podnoszony w piśmiennictwie argument o tym, że świadczenia wykupu nie można traktować jako świadczenia głównego stron z uwagi na niemożność objęcia konsensusem stron jego wysokości. W takim wypadku w okolicznościach niniejszej sprawy za świadczenie główne nie można byłoby uznać również świadczenia z tytułu dożycia i świadczenia z tytułu śmierci, których wysokość również odnosi się do wartości zgromadzonych jednostek uczestnictwa, nie zaś konkretnej kwoty (sumy ubezpieczenia). Aspekt inwestycyjny łączącej strony umowy pozwala zatem na przyjęcie w niniejszej sprawie, że świadczenie wykupu stanowi świadczenie główne umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wyraża się ono w obowiązku ubezpieczyciela zwrotu określonej kwoty, odpowiadającej wartości zgromadzonych jednostek, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy.

Uznanie świadczenia wykupu za świadczenie główne nie oznacza jednak w okolicznościach niniejszej sprawy niedopuszczalności badania pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego samego pomniejszenia jego wysokości w zakresie określonego procentu wartości części bazowej rachunku wskazanego w odpowiedniej tabeli ust. 15 załącznika nr 1 do OWU właściwej dla wysokości składki regularnej w skali roku aktualnej na dzień zawarcia umowy (§ 23 ust. 4 i 5 OWU). Tym samym Sąd Okręgowy podziela to z prezentowanych powyżej stanowisk judykatury, w którym przyjmuje się dopuszczalność badania pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego samego tylko zastrzeżenia potrącenia kosztów. Słuszne jest bowiem prezentowane w tym stanowisku stwierdzenie, że czym innym jest ustalenie wysokości świadczenia wykupu, a czym innym samo już tylko obciążenie konsumenta określonymi kosztami, pomniejszającymi wartość świadczenia. Możliwość pomniejszenia należnej ubezpieczającemu kwoty w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy o określony procent zmierza jedynie do zrekompensowania ubezpieczycielowi kosztów, a zatem stanowi jedynie o obniżeniu świadczenia, które podlega wypłacie na rzecz ubezpieczającego. To obniżenie (potrącenie) nie należy do istoty świadczenia, jakie w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy należne jest ubezpieczającemu. Z tego względu za świadczenie główne należy uznać wyłącznie obowiązek wypłaty na rzecz ubezpieczającego kwoty, jaka wynika ze stanu zgromadzonych przez niego środków. Obniżenie tej kwoty o poniesione przez ubezpieczyciela koszty jest kwestią wtórną, która nie wchodzi w zakres realizacji świadczenia z umowy, ale służy jedynie zaspokojeniu określonych kosztów ubezpieczyciela, czyli realizacji zupełnie innego świadczenia.

Rozważając charakter obciążeń w umowie ubezpieczenia z kapitałowym funduszem ubezpieczeniowym, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku (I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103) wypowiedział trafny pogląd, iż postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zd. pierwsze k.c. Co prawda w postanowieniach ogólnych warunków ubezpieczenia łączącej strony umowy nie występuje wprost pojęcie „opłaty likwidacyjnej”, jednakże pomniejszenie świadczenia należnego ubezpieczającemu w wypadku wcześniejszego zakończenia umowy o określony z góry procent spełnia takie samo zadanie i służy temu samemu celowi, jakiemu służyła opłata likwidacyjna w okolicznościach sprawy rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy. W obu bowiem wypadkach pomniejszenie świadczenia konsumenta służyło pokryciu kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika. Powyższych kosztów nie można utożsamiać z opłatami, do pobrania których ubezpieczyciel był uprawniony na podstawie łączącej strony umowy (opłaty wstępnej, opłaty administracyjnej, opłaty za zarządzanie, opłaty operacyjnej, opłaty za ryzyko). W uzasadnieniu powołanego wyroku Sąd Najwyższy zakwestionował możliwość obciążania ubezpieczającego takimi opłatami, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione, uznając to za okoliczność o kardynalnym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru tego postanowienia w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na doniosłe znaczenie aspektu informacyjnego ze względu na nadal niezadowalający poziom wiedzy i świadomości prawnej konsumentów jako słabszej w stosunku do profesjonalnego kontrahenta strony stosunku zobowiązaniowego, uznając, że wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy.

W niniejszej sprawie zarówno treść § 23 ust 5 o.w.u., jak i ust. 15 załącznika nr 1 do o.w.u., tylko pozornie spełnia wymogi, jakie uznać można za pożądane w świetle wyroku Sądu Najwyższego. Dlatego należy je uznać za niewystarczające z punktu widzenia wskazanego standardu ochrony konsumenta. Należy wskazać, że zapisy te przewidują istotne zmniejszenie wysokości świadczenia wykupu w stosunku do wysokości wniesionych i lokowanych w funduszu kapitałowym składek. W żaden jednak sposób nie powiązano zasad tego zmniejszenia z rodzajem i wysokością kosztów ponoszonych przez stronę pozwaną, a mechanizm ten odniesiono tylko do określonego procentu wniesionych środków przez powoda. W takiej sytuacji powódka jako konsument nie była w stanie w chwili zawarcia umowy realnie ocenić wszystkich aspektów proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia. Tak skonstruowany mechanizm należy uznać za nakierowany na zniechęcenie konsumenta, w tym przypadku powoda, do wcześniejszego rozwiązania stosunku umownego, bez jednoczesnego umożliwienia mu już w chwili zawarcia umowy oceny wysokości kosztów jakie będą z tym związane. Takie ukształtowanie obowiązku nałożonego na powoda jest niezgodne z dobrymi obyczajami, zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz z zasadą konstruowania jasnych i przejrzystych praw i obowiązków stron. Należy bowiem zauważyć, że autonomia prawa cywilnego w zakresie kształtowania stosunków umownych nie może wyłączać ochrony konsumenta przed stosowaniem przez przedsiębiorcę narzuconych, nieuzgodnionych indywidualnie z konsumentem postanowień umownych naruszających jego interesy. W orzecznictwie przyjmuje się przy tym, że rażące naruszenie interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, Biuletyn SN 2005/11/13). Powyższe prowadzi do wniosku, że zawarta w ogólnych warunkach ubezpieczenia klauzula umożliwiająca procentowe zmniejszenie wysokości świadczenia wykupu, która w pierwszym i drugim roku umowy pochłania wszystkie wpłacone przez konsumenta kwoty, a w dalszych latach ich znaczną część, stanowi niedozwoloną klauzulą umowną.

Z treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c. wynika, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), przy czym strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zatem skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Strona pozwana jako podmiot profesjonalny i mający wyłączny wpływ na treść ukształtowanego wzorca winna była zadbać o takie jego sformułowania, aby nie narazić się na zarzut sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta. Skoro zaś tego nie uczyniła, nie może obecnie powoływać się na poniesione przez siebie koszty. W szczególności brak jest zatem podstaw do pomniejszenia świadczenia powoda o wysokość rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów. Takie ukształtowanie stosunku umownego stanowi swoistą sankcję dla przedsiębiorcy za ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, w sposób rażąco naruszający jego interesy.

Nie można też zgodzić się z powołanym przez stronę pozwaną zarzutem naruszenia art. 385 1 k.c. w zw. z art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, poprzez nieuwzględnienie przy ocenie naruszenia dobrych obyczajów faktu, że zakłady ubezpieczeń są zobligowane tak tworzyć warunki umów, aby bezwzględnie zabezpieczyć pewność wykonywania wszystkich swoich umownych zobowiązań. Powyższy cel nie może jednak być osiągany kosztem naruszania dobrych obyczajów i usprawiedliwionych interesów ubezpieczających. Sąd Rejonowy nie naruszył też przepisów art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji albowiem nie były one prawną podstawą rozstrzygnięcia niniejszego sporu, który nie dotyczył praw strony pozwanej, do pokrywania kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez powoda oraz prowadzenia działalności rentownej.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji słusznie przyjął, że odsetki należne były od dnia 19 października 2016 r., przyjmując tę datę na podstawie upływu 14 dniowego terminu, wyznaczonego pismem z dnia 10 października 2016 roku.

Nie mógł również zyskać aprobaty zarzut dotyczący przedawnienia roszczenia powoda. Jak już wyżej wskazano, świadczenie wykupu jest jednym ze świadczeń głównych, zatem wynika wprost z umowy. Bezpodstawne zaś było zatrzymanie części świadczenia wykupu.

Z powyższych przyczyn należało uznać, iż zaskarżony wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy. Sąd Okręgowy oddalił zatem apelację strony pozowanej jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty postępowania odwoławczego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 1.800 zł liczone zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.

SSO Anna Nowak SSO Katarzyna Serafin – Tabor SSO Joanna Czernecka

.