Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ko. 289/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Rafał Kraciuk

Protokolant: praktykantka Roksana Prażanowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Mariusz Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2018 r.

sprawy z wniosku S. S. , c. A. i G. ur. (...) w G.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

I.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni S. S. kwotę 150.000 (sto pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia, oraz 60.000 ( sześćdziesiąt tysięcy ) złotych tytułem odszkodowania, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz S. S. kwotę 295,20 zł brutto tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika w sprawie.

Sygn. akt II Ko 289/18

UZASADNIENIE

S. S. , za pośrednictwem swojego pełnomocnika, wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa kwoty 150.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 60.000 złotych tytułem odszkodowania , w związku z działalnością na rzecz opozycji antykomunistycznej jej zmarłego męża, E. S. .

W toku przewodu sądowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. S. działał w strukturach Solidarności, a po śmierci T. M. został wybrany na jego miejsce i kierował „podziemiem” kostrzyńskim aż do 1989r. , w tym pomiędzy innymi na początku lat 80-tych zorganizował podziemne radio solidarność.

E. S. został skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 09 maja 1984r. w sprawie II K 334/84 na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz roku pozbawienia wolności, jak również wyrokiem Sądu Rejonowego w Słubicach z dnia 11 listopada 1985r. w sprawie II K 273/85 na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres dwóch lat.

Na skutek rewizji nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego E. S. został uniewinniony od przypisanych mu czynów ( polegających przede wszystkim na „nakłanianiu innych osób do posiadania aparatu nadawczego, należenia do nielegalnych struktur organizacyjnych związku, którego ustrój i cel pozostawały tajemnicą dla organów państwowych, dostarczając innej osobie nagrań z radia solidarność, rozpowszechniał fałszywe wiadomości”).

Na poczet orzekanych wobec E. S. kar pozbawienia wolności zaliczono okresy tymczasowego aresztowania ;

- od 20.12.1983r. do 06.04.1984r.

- od 16.04.1984r. do 09.05.1984r.

- od 02.02.1985r. do 22.10.1985r.

Łącznie E. S. był pozbawiony wolności w ramach stosowanego wobec niego tymczasowego aresztowania i kary, przez okres łącznie 395 dni . E. S. w trakcie pozbawienia wolności był bity, dręczony, pozbawiony przewidzianych prawem kontaktów z rodziną , nie miał dostępu do odpowiedniej pomocy medycznej . NA jednym z widzeń był podtrzymywany przez funkcjonariuszy milicji, nie mogąc ustać o własnych siłach, był siny od pobicia, miał w areszcie tzw. „ścieżkę zdrowia”. W wyniku długotrwałego pozbawienia wolności w ciężkich warunkach, udręczenia i przemocy fizycznej, E. S. po opuszczeniu zakładu karnego całkowicie podupadł na zdrowiu, nabawił się wielu dolegliwości , które doskwierały mu w całym późniejszym okresie. Zmarł w wieku 58 lat na udar mózgu.

Długotrwałe pozbawienie wolności E. S. przez reżim komunistyczny, odcisnęło znaczne piętno również na jego najbliższych. Zatrzymania, rewizję i szykany dotknęły całą rodzinę i odbywały się na oczach małoletnich, płaczących dzieci ( najmłodsza w wieku 3 lat) . W czasie pozbawienia wolności E. S. jego rodziny była pozbawiona środków do życia, będąc zmuszona pożyczać od obcych ludzi. Dzieci w późniejszym okresie musiały zmienić szkołę.

Wyrokiem z dnia 26 listopada 2008r. tutejszy Sąd Okręgowy przyznał już wnioskodawczyni kwotę 25.000 złotych.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z dnia 09 maja 2018r. wznowił postępowanie sądowe w przedmiotowej sprawie o odszkodowanie i zadośćuczynienie, uchylając prawomocny wyrok z dnia 26.11.2008r.

Dowód:

- akta sprawy,

- zeznania S. S. -k. 105-106,

- materiały archiwalne z IPN- k. 82-101, oraz zawarte na płycie –k. 81,

- dokumentacja –k. 4-38,

Sąd zważył, co następuje:

Przytoczony wyżej stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów, którym dał wiarę. W szczególności Sąd dał wiarę zeznaniom wnioskodawczyni i uczestniczki postępowania. Są one logiczne, nie sprzeciwiają się wskazaniom wiedzy ani doświadczenia życiowego. W zeznaniach tych nie ma elementów sprzecznych z innymi dowodami, nic nie wskazuje też na zatajanie faktów ani przedstawianie okoliczności, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Nie ma żadnych podstaw, by tym osobom nie wierzyć, i to nie tylko w zakresie okoliczności potwierdzonych dowodami z dokumentów, ale również w zakresie okoliczności przez inne dowody niepotwierdzonych - to jest w zakresie doznanych cierpień, warunków panujących w jednostkach penitencjarnych dotyczących E. S., jej rzadkich kontaktów z mężem,, sytuacji rodzinnej, stanu zdrowia męża po opuszczeniu zakładu karnego. Opis przypisanych mu czynów jasno świadczy o tym, że skazano go za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Inne dokumenty złożone w toku postępowania przez strony ( artykuły prasowe), ujawnione na rozprawie miały pomniejsze znaczenia dla dokonania ustaleń faktycznych, dotyczące E. S.. Istotne były natomiast materiały dotyczące męża wnioskodawczyni, przekazane przez właściwy IPN, a dotyczące postępowania prowadzonego wobec E. S., i okresów rzeczywistego pozbawienia go wolności. Dokumenty te nie były kwestionowane przez strony i nie budziły wątpliwości co do ich treści.

Podstawy prawne roszczenia należy uznać za bezsporne – wskazał to zresztą już Sąd Apelacyjny w wyroku wznawiającym niniejsze postępowanie –spełnione są wszystkie warunki roszczenia w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia za represje związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego E. S.. Zgodnie z treścią ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, uznaje się za nieważne orzeczenia wydane przez polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub przez organy pozasądowe w okresie od rozpoczęcia ich działalności na ziemiach polskich, począwszy od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1989 r., jeżeli czyn zarzucony lub przypisany był związany z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego albo orzeczenie wydano z powodu takiej działalności, jak również orzeczenia wydane za opór przeciwko kolektywizacji wsi oraz obowiązkowym dostawom. Osobie, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia albo wydano decyzję o internowaniu w związku z wprowadzeniem w dniu 13 grudnia 1981 r. w Polsce stanu wojennego, przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłe z wykonania orzeczenia albo decyzji. W razie śmierci tej osoby uprawnienie to przechodzi na małżonka, dzieci i rodziców.

W niniejszej sprawie bez wątpienia wniosek dotyczy represji zastosowanej przez komunistyczne organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości. E. S. został aresztowany, a następnie skazany wyrokiem S. w latach 80-tych. Wyrok skazujący został wydany za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego i z powodu tej działalności ( w strukturach Solidarności). Nie ma także żadnych wątpliwości co do tego, że Solidarność stanowiła organizację walczącą o kraj wolny od radzieckiego okupanta i powiązanych z tym państwem komunistycznym organów PRL-u. Walczyła zatem o niepodległość Polski.

Biorąc pod uwagę, że wnioskodawczyni we wszystkich swoich oświadczeniach akcentowała cierpienia, które należy utożsamiać z krzywdą, Sąd uznał, że roszczenie zamyka się w obrębie zadośćuczynienia ale też odszkodowania Kolejnym momentem mającym znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy jest rozróżnienie między krzywdą doznaną przez E. S., a krzywdą doznaną przez jego najbliższych, w tym wnioskodawczynię. Wskazana wyżej podstawa prawna roszczenia odnosi się wyłącznie do krzywdy doznanej przez represjonowanego – w tym wypadku przez E. S. . Uprawnienie to przeszło z powodu jego śmierci na jego rodzinę , w tym na wnioskodawczynię. Nadal jednak jest to uprawnienie związane wyłącznie z krzywdą wyrządzoną E. S.. Cierpienia jego najbliższych mają o tyle znaczenie, że E. S. z pewnością zdawał sobie z nich sprawę i tym dotkliwiej przeżywał tę sytuację.

W zakresie odszkodowania strony były zgodne, a Prokurator już w początkowej fazie sprawy uznał to roszczenie w całości. Wnioskodawczyni wyceniła to roszczenie na kwotę 60.000 złotych, uwzględniając okres pozostawania zmarłego męża bez zatrudnienia , pomnożonego przez wysokość przeciętnego wynagrodzenia w I kwartale 2018r. według danych ogłoszonych przez Prezesa GUS w Monitorze Polskim ( jako odpowiednik przeciętnego wynagrodzenia na czas pozbawienia wolności E. S.). Mając na uwadze okoliczności, iż E. S. po opuszczeniu aresztu stał się człowiekiem „cenzurowanym” i nie mógł wrócić do pracy, pracować mógł jedynie w ograniczonym zakresie w sektorze prywatnym, kwota ta w żadnym wypadku nie wydaje się wygórowana.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia jest niezwykle trudne, jak w każdej tego rodzaju sprawie. Kwestia wysokości zadośćuczynienia pozostawiona jest przez ustawodawcę ocenie sądu. Trudno wycenić ogrom krzywdy doznanej przez E. S. z powodu osadzenia go areszcie śledczym i zakładzie karnym na łącznie 395 dni, w ciężkich warunkach, gdzie poddawany był represjom, w tym przemocy fizycznej. Nadto warunki panujące w jednostkach penitencjarnych lat 80-tych nie przystają zupełnie do warunków dzisiejszych zakładów karnych i aresztów śledczych w Polsce, nie przystają także do warunków w miejscach odosobnienia, w których przetrzymywani byli internowani w czasie stanu wojennego wprowadzonego w Polsce 13 grudnia 1981r. Nie sposób pominąć stosowanych wobec osadzonych powiązanych z Solidarnością metod przesłuchiwania: bicia, „ścieżki zdrowia”, pozbawianie opieki medycznej, ograniczanie widzeń z bliskimi etc. Te okoliczności muszą znaleźć odzwierciedlenie w wysokości przyznanego zadośćuczynienia. Bez wątpienia cierpienia E. S., pozbawionego możliwości regulaminowych widzeń z rodziną, świadomego, że jego rodzina także żyje w ciężkich warunkach, niepewnego czy fizycznie i psychicznie zdoła przetrzymać pobyt w areszcie i czy w najbliższym czasie zobaczy najbliższych obrazować może skalę doznanego przez niego cierpienia. Społeczeństwo ma dług wobec osób walczących o wolność przyszłych pokoleń i wyrazem owego poczucia odpowiedzialności jest ustawa przyznająca prawo do odszkodowania i zadośćuczynienia tym, którym państwo polskie w konstrukcji nadanej mu do 1989r. nie przyszło z pomocą, a przyczyniało się do ich cierpień. Nie jest to odpowiedzialność li tylko symboliczna. Dlatego zadośćuczynienie należy tak kształtować, by stanowiło rzeczywistą rekompensatę za dolegliwości spowodowane działaniami organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, tylko wówczas bowiem obywatel może mieć zaufanie do państwa. Z drugiej strony zadośćuczynienie należy miarkować sytuacją społeczeństwa, ogólną zamożnością rozumianą jako zdolność do zaspokojenia słusznych roszczeń. Nie chodzi przy tym o stany przejściowe, a o stan długotrwały charakteryzujący się pewną stabilnością. Inaczej rzecz ujmując zadośćuczynienia musi być tak kształtowane, by nie przenosić możliwości finansowych społeczeństwa w dłuższym okresie.

Z tych wszystkich przyczyn, Sąd biorąc pod uwagę wskazane wyżej okoliczności jako podstawy faktyczne roszczenia ustalił wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 150.000 zł. a odszkodowania w wysokości 60.000 złotych - o co strony zresztą zgodnie ostatecznie wnosiły.