Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W. 396/18

UZASADNIENIE

J. U. został obwiniony o to, że

w dniu 10 czerwca 2017 roku o godzinie 17:15 w O. na ul. (...) na terenie zabudowanym, kierując samochodem osobowym marki J. o numerze rejestracyjnym (...) przekroczył dozwoloną prędkość o 37 km/h, jadąc z prędkością 87 km/h,

tj. o czyn z art. 92a kw.

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 czerwca 2017 roku o godz. 17.15 na ul. (...) w O. patrol policji zarejestrował fakt przekroczenia dozwolonej prędkości przez kierującego pojazdem marki J. o nr rejestracyjnym (...). Prędkość została zmierzona przy pomocy urządzenia do pomiaru prędkości – przyrządu laserowego o znaku fabrycznym (...) (...), producent Laser (...) Inc – USA, numer fabryczny (...), rok produkcji(...)

Wskazany pojazd w momencie dokonywania pomiaru poruszał się z prędkością 87 km/h, przy obowiązującym w tym miejscu ograniczeniu prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h. Przedmiotowe urządzenie do samoczynnej rejestracji pomiaru prędkości posiadało w dniu zdarzenia ważne świadectwo legalizacji ponownej. Pomiar prędkości został dokonany z odległości 239 m. Przed i za tym pojazdem nie było innych poruszających się pojazdów. Ustalono, że kierującym pojazdem we wskazanym miejscu i czasie był J. U..

Dowody w postaci: notatki urzędowej (k. 1), kopii świadectwa legalizacji ponownej urządzenia do pomiaru prędkości (k. 2), notatki urzędowej ze sprawdzenia w bazie (...) (k. 18), protokołu oględzin miejsca dokonania pomiaru (k. 32b-32c verte), szkicu sytuacyjnego (k. 32d), dokumentacji fotograficznej z czynności oględzin (k. 32f-32o), płyty CD ze zdjęciami z czynności oględzin (k. 32x), zeznań świadków: J. W. (k. 7, 46v.–47) i E. S. (k. 9, 47–47v.), oraz A. C. (k. 34–34v. akt sprawy VIII Ko 1270/18 SR Poznań – Grunwald i J. w P.), R. G. (k. 66 akt sprawy VIII Ko 478/18 SR Poznań – Stare Miasto w P.) i A. G. (k. 68 - 69 akt sprawy VIII Ko 478/18 SR Poznań – Stare Miasto w P.) oraz częściowo wyjaśnień obwinionego J. U. (k. 14–15 i 56–57 akt sprawy VIII Ko 478/18 SR Poznań – Stare Miasto w P.).

Obwiniony J. U. złożył wyjaśnienia na etapie czynności wyjaśniających i nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podał, że nie jechał z wykazaną mu prędkością. Policjantka dokonywała kontroli z pobocza drogi prostopadłej z odległości około 20 - 30 metrów do osi jego ruchu. Ruch w obu kierunkach był średni. Urządzenie pomiarowe wskazywało odległość 239 metrów od pojazdu. Zdaniem obwinionego, nawet gdyby przyjąć, że pomiar był dokonywany z 230 metrów, to jego pojazd i tak byłby niewidoczny dla radaru z tego powodu, że znajdował się za wzniesieniem. Nadto, podważył wiarygodność pomiaru mierzonego tym urządzeniem z takiej odległości i pod takim kątem do osi drogi. Podczas samej kontroli czuł się atakowany.

Przed Sądem obwiniony potwierdził wcześniejsze wyjaśnienia. Uzupełnił, że w jego ocenie kontrola przebiegała nieprofesjonalnie. Policjantki nie chciały się przedstawić służbowo. Odnośnie zarzuconego mu wykroczenia podał, że wydawało mu się, że odległość 239 metrów od miejsca kontroli była za wzniesieniem. Ruch w jego ocenie był duży, jak na tę miejscowość (vide: wyjaśnienia obwinionego J. U. k. 14 – 15 i k. 56 - 57 akt sprawy VIII Ko 478/18 SR Poznań – Stare Miasto w P.)

Obwiniony w chwili orzekania miał 59 lat, nie miał żadnych osób na swoim utrzymaniu. Był prezesem spółki i zarabiał z tego tytułu ok. 17.000 zł miesięcznie. Nie figurował wcześniej w bazie (...). (k. 56 akt sprawy VIII Ko 478/18 SR Poznań – Stare Miasto w P., k. 18 ).

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo
i winę obwinionego J. U. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się zarówno na pozaosobowym jak i osobowym materiale dowodowym: w postaci świadectwa legalizacji (k.2), protokołu oględzin miejsca dokonania pomiaru (k. 32b-32c), szkicu sytuacyjnego (k. 32d), dokumentacji fotograficznej z czynności oględzin (k. 32f-32o), płyty CD ze zdjęciami z czynności oględzin (k. 32x), zeznań świadków: funkcjonariuszy Policji J. W. (k. 7, k. 46v. - 47) i E. S. (k. 9, k. 47 – 47v.), oraz zeznań pozostałych świadków i częściowo wyjaśnień samego obwinionego.

Ujawnionym w sprawie dowodom z dokumentów Sąd przydał walor w pełni wiarygodnych dowodów. Strony nie kwestionowały prawdziwości ani autentyczności ww. dokumentów. Dokumenty te ze względu na swój charakter i rzeczowy walor nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone jak również ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Sąd z urzędu nie dostrzegł powodów, dla których należałoby odmówić im wiarygodności i mocy dowodowej. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Bezsporny w sprawie w ocenie Sądu był fakt przekroczenia w dniu 10 czerwca 2017 roku o godz. 17.15 przez kierującego pojazdem marki J. o nr rejestracyjnym (...) dozwolonej administracyjnie prędkości o 37 km/h, co zostało zarejestrowane przez urządzenie do pomiaru prędkości, posiadające ważne w dniu zdarzenia świadectwo legalizacji ponownej (k. 2).

Sam obwiniony w treści swoich wyjaśnień kwestionował, że przekroczył dozwoloną prędkość. Nadto, wyjaśnił, że ruch w tym miejscu „był średni” tego dnia ( k. 15), a innym razem, że „duży, jak na tę miejscowość” (k. 57). Dowodził, że pomiar jego samochodu z odległości 239 metrów byłby niemożliwy do wykonania, albowiem wówczas jego pojazd znajdowałby się za wzniesieniem. Wyjaśnienia w powyższym zakresie były sprzeczne z zeznaniami funkcjonariuszy Policji, częściowo z zeznaniami świadka powołanego przez obwinionego J. A. C., jak i w całej rozciągłości sprzeczne z protokołem oględzin miejsca dokonania pomiaru (k. 32b-32c), szkicem sytuacyjnym (k. 32d), dokumentacją fotograficzną z czynności oględzin (k. 32f-32o).

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, wbrew twierdzeniom obwinionego, że pomiar dokonywany był z miejsca oddalonego o około 0,5 metra od prawej krawędzi jezdni, po której poruszał się pojazd obwinionego. W chwili pomiaru pojazd znajdował się w odległości 239 metrów od urządzenia. Podkreślić należy, iż miejsce w którym dokonywano pomiaru jest stałym punktem kontrolnym wyznaczonym do tego typu czynności z uwagi na nagminne przekraczanie prędkości na tym odcinku drogi. Protokół oględzin i szkic sytuacyjny wraz z dokumentacją fotograficzną wykazały ponad wszelką wątpliwość, iż pomiar z 239 metrów w tym miejscu był jak najbardziej możliwy do zrealizowania, a samochód na takiej odległości był bardzo dobrze widoczny z miejsca prowadzonej kontroli. Wbrew zarzutom obwinionego, istniejące w tym miejscu niewielkie wzniesienie nie stanowiło w tych okolicznościach żadnych przeszkód do zrealizowania prawidłowego pomiaru.

Ponadto, świadek A. C., która co do zasady miała wspierać linię obrony obwinionego, zeznała przeciwnie, że „nie było wielkiego ruchu na drodze” (k. 34 akt sprawy VIII Ko 1270/18), a więc podała zgodnie z zeznaniami policjantek obsługujących zdarzenie.

Sąd ocenił zeznania ww. policjantek jako wiarygodne, albowiem były one spójne i wzajemnie się uzupełniały. Ponadto, Sąd dał wiarę zeznaniom funkcjonariuszy Policji J. W. i E. S., ponieważ w postępowaniu opisały w sposób szczegółowy i logiczny przebieg kontroli drogowej z udziałem obwinionego, a przed Sądem potwierdziły wcześniejsze zeznania. Istotnym jest, że osoby te nie miały żadnego interesu w tym, aby zeznawać na niekorzyść J. U., a spostrzeżenia swoje poczyniły w trakcie pełnienia obowiązków służbowych. Osoby te były obce dla obwinionego i w żaden sposób nie były z nim skonfliktowane przed i po zaistniałym zajściu. Podały jedynie to, co zaobserwowały i zapamiętały. Funkcjonariusz Policji to zawód zaufania społecznego, który z samej istoty został powołany do tego, aby przestrzegać prawa, a nie po to, aby je łamać lub nadużywać. Jako nieprzekonywujące w tym kontekście są wyjaśnienia obwinionego, w treści których sugeruje on, że pomiar mógł nie dotyczyć jego samochodu.

Zeznania pozostałych świadków nie miały większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Żaden ze świadków nie potrafił określić prędkości z jaką w inkryminowanym okresie mógł poruszać się obwiniony. Świadkowie, co do zasady, w podobnym tonie jak obwiniony, opisywali przebieg samej kontroli jak i prawidłowość ustaleń pomiaru. Swoimi zeznaniami chcieli wyraźnie wspomóc linię obrony obwinionego. Swoje spostrzeżenia opierali zaś na subiektywnych odczuciach, co czyniło ich wersję wydarzeń mało obiektywną.

Ponadto, urządzenie (...) (...) którym wykonano w analizowanym przypadku pomiar prędkości miało ważną legalizację do dnia 31 stycznia 2018 roku. Prawidłowość parametrów metrologicznych i innych tego urządzenia została więc potwierdzona badaniami uprawnionego organu a zatem brak jest podstaw do kwestionowania prawidłowości wykonanego pomiaru prędkości. Przyrząd ten mógł być też użytkowany przez funkcjonariusza Policji w dniu 10 czerwca 2017 roku. Decyzja o zatwierdzeniu typu urządzenia i dopuszczeniu go do użytkowania została wydana pod rządem obecnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 roku w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych wyraźnie rozróżniają identyfikację, wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona od rejestracji zmierzonych danych. W § 5 ust. 1 obecnego rozporządzenia jest przewidziane wymaganie dla wszystkich przyrządów, że powinny zapewniać wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona. W ustępie 2 wskazano, że wymaganie to powinno być spełnione również w przypadku, gdy wykonuje się pomiar prędkości pojazdu jadącego w grupie pojazdów, lub w przypadku, gdy pojazd ten wymija, omija lub wyprzedza inny pojazd. W przypadku niespełnienia tego wymagania z ustępu 1., przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować wyniku pomiaru prędkości. Treść instrukcji obsługi przyrządu (...) (...)potwierdza, że właśnie ten laserowy miernik taką identyfikację pojazdu w pełni umożliwia, a w wypadku niemożności tej identyfikacji miernik wyświetla kod błędu i prędkości nie mierzy. To wskazanie pojazdu następuje tu poprzez celownik optyczny w wizjerze, który naprowadza na pojazd obsługujący urządzenie, a identyfikacja danego pojazdu wynika z mechanizmu punktowego naprowadzenia na dany pojazd wiązki laserowej. Na tym polega selektywność identyfikacji mierzonego pojazdu i jego prędkości. W tym momencie są to dane dostępne tylko dla operatora przyrządu, aby uzyskany wynik był dostępny po zakończeniu pomiaru dla innych osób musi nastąpić jego rejestracja. Zakres danych rejestrowanych zależy też od dodatkowego a zatem nieobowiązkowego wyposażenia przyrządu w urządzenie rejestrujące. Obowiązkowy zakres rejestracji danych z pomiaru dla wszystkich typów przyrządów określa obecnie § 8. ust.1 rozporządzenia z dnia 17 lutego 2014 roku stanowiący, że powinien być wyświetlony wynik pomiaru prędkości oraz powinno nastąpić zablokowanie wykonania nowego pomiaru do czasu skasowania wykonanego już pomiaru. Obowiązkowy zakres rejestracji nie obejmuje zatem fotografii lub wydruku pojazdu namierzanego. Tylko zatem przyrząd z urządzeniami dodatkowymi rejestrującymi może zawierać rejestrację fotograficzną pokazującą dany pojazd namierzony. Fakt zatem, że urządzenie nie zarejestrowało fotografii samochodu obwinionego w czasie wykonania pomiaru nie jest żadnym powodem, aby zakwestionować wartość dowodową pomiaru wykonanego urządzeniem (...) (...). W przypadku natomiast zaburzenia pracy miernika wskutek np. silnego nasłonecznienia i za wysokiej temperatury, urządzenie to nie dokona w ogóle pomiaru. W przypadku wykrycia błędu (niezależnie od przyczyn powstania) przyrząd wyświetla kod błędu zamiast wyniku pomiaru prędkości. Reasumując, w tej sprawie brak było dowodów mogących podważyć wiarygodność zeznań świadków funkcjonariuszy Policji.

Powyższe skutkowało przypisaniem obwinionemu popełnienia czynu z art. 92a kodeksu wykroczeń. Wykroczenie stypizowane w powyższym przepisie polega na penalizacji niestosowania się do ograniczeń prędkości określonych ustawą i znakami drogowymi. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 92a kw kto, prowadząc pojazd nie stosuje się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym, podlega karze grzywny.

Z powyższego wynika, iż znamiona wykroczenia z art. 92a kw wyczerpuje już samo przekroczenie określonej prędkości. Dla bytu tego wykroczenia nie jest istotne wystąpienie skutku w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Ustawodawca przyjął bowiem podyktowane doświadczeniem życiowym założenie, że każde niepodporządkowanie się ograniczeniu prędkości jest niebezpieczne, nawet jeżeli w konkretnych okolicznościach niebezpieczne nie było.

W świetle powyższych okoliczności w ocenie Sądu obwiniony swoim zachowaniem, polegającym na przekroczeniu o 37 km/h dopuszczalnej prędkości na obszarze zabudowanym, wyczerpał znamiona zarzucanego mu wykroczenia z art. 92a kw.

Analiza okoliczności sprawy pozwala także na przyjęcie, iż obwiniony dział w zamiarze bezpośrednim. Jako osoba dorosła, w pełni poczytalna i sprawna umysłowo, świadomie dopuścił się zarzucanego mu czynu. Nie stosując się do podstawowych reguł dotyczących ruchu pojazdów znanych wszystkim kierującym, wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję art. 92a kw.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj naruszonego przez obwinionego dobra prawnego, tj. bezpieczeństwo i porządek w ruchu lądowym. Nagminność popełnianych tego rodzaju wykroczeń musi spotkać się ze stanowczą reakcją karnoprawną.

Wykroczenie wskazane w art. 92a kw zagrożone jest karą grzywny, toteż maksymalna sankcja karna za jego popełnienie wynosi 5 000 zł w myśl art. 24 § 1 kw.

Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, jak również możliwości finansowe obwinionego Sąd uznał, że orzeczona kara grzywny w wysokości 500 złotych jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez obwinionego i stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno-wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego.

Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa.

O kosztach postępowania i opłatach orzeczono na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1. pkt 1, § 2. i § 3. pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2017 roku poz. 2467) oraz art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223 z późn. zm.), na podstawie których Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania w wysokości 120 zł oraz wymierzył mu opłatę w wysokości 50 złotych.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

-(...)

3.  Za 7 dni lub z apelacją.

P., dnia 23 listopada 2018 roku