Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2030/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 1 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie z wniosku E. K. z udziałem G. W. (1) i T. W. o stwierdzenie nabycia spadku:

- w pkt. 1 stwierdził, że spadek po Z. W., synu W. i A., zmarłym w dniu 28 lipca 1999 roku we wsi B., gmina O., ostatnio stale zamieszkałym we wsi B., gmina O., na podstawie ustawy wprost nabyli żona M. W., z domu D. i dzieci E. K., z domu W., G. W. (1) i T. W. po 1/4 (jednej czwartej) części spadku każdy z nich – w części ogólnej, a w zakresie wchodzącego w skład spadku gospodarstwa rolnego - żona M. W., z domu D. oraz syn T. W. po 1/2 (jednej drugiej) części;

-w pkt. 2 stwierdził, że spadek po M. W., z domu D., córce M. i M., zmarłej w dniu 8 czerwca 2016 roku w Ł., ostatnio stale zamieszkałej we wsi B., gmina O., na podstawie ustawy z dobrodziejstwem inwentarza nabyły dzieci E. K., z domu W., G. W. (1) i T. W. po 1/3 (jednej trzeciej) części spadku każdy z nich;

- oraz orzekł o kosztach postępowania.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia i wnioski:

Z. W., syn W. i A., zmarł w dniu 28 lipca 1999 roku we wsi B., ostatnio stale zamieszkiwał we wsi B., gmina O.. Zmarły pozostawił po sobie żonę M. W. oraz troje dzieci: E. K., G. W. (1) i T. W.. Spadkodawca innych dzieci własnych ani przysposobionych nie miał. Nie sporządził testamentu. Żaden z jego spadkobierców nie składał oświadczenia spadkowego, nikt nie zrzekał się dziedziczenia. W skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne położone we wsi B. oraz we wsi T., gmina O. o łącznej powierzchni 4,4742 ha. W dacie śmierci Z. W. w gospodarstwie rolnym pracowała jego żona M. W. i najmłodszy, małoletni jeszcze syn T. W.. Pozostali zstępni E. K. i G. W. (1) nie mieszkali już z rodzicami i nie pracowali w gospodarstwie rolnym rodziców, nie mieli też przygotowania zawodowego do prowadzenia produkcji rolnej, nie byli małoletni, nie pobierali nauki zawodu, nie uczęszczali do szkół i nie byli trwale niezdolni do pracy.

M. W., z domu D., córka M. i M., zmarła w dniu 8 czerwca 2016 roku w Ł., ostatnio stale zamieszkiwała we wsi B., gmina O.. Zmarła pozostawiła po sobie troje dzieci E. K., G. W. (1) i T. W.. Innych dzieci własnych ani przysposobionych nie miała. Nie sporządziła testamentu i nie toczyło się wcześniej postępowanie spadkowe po spadkodawczyni, nikt też nie zrzekał się dziedziczenia. Na rozprawie w dniu 1 grudnia 2016 roku E. K., G. W. (1) oraz T. W. zgodnie oświadczyli, że przyjmują spadek po matce z dobrodziejstwem inwentarza.

W myśl art. 931 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek. Uprawnieni do dziedziczenia ustawowego po Z. W. - w części ogólnej – była zatem żona M. W. oraz dzieci E. K., G. W. (1) i T. W. po 1/4 części spadku każdy z nich.

W niniejszej sprawie z zapewnienia spadkowego złożonego przez wnioskodawczynię - E. K., potwierdzonego przez G. W. (1) i T. W. wprost wynika, w ocenie Sądu Rejonowego, że w chwili śmierci Z. W. w gospodarstwie rolnym pracowała jego żona M. W. i najmłodszy, małoletni syn – T. W., który pomagał matce. Zarówno E. K., jak i G. W. (1) nie pracowali w gospodarstwie rolnym swoich rodziców. Byli pełnoletni i nie mieszkali już z rodzicami. Nadto, jak sami przyznali - nie mieli przygotowania zawodowego do prowadzenia produkcji rolnej, nie pobierali już wtedy nauki, nie uczęszczali do szkoły, nie byli trwale niezdolni do pracy.

Wobec powyższego sąd stwierdził, iż spadek po zmarłym w dniu 28 lipca 1999 roku Z. W., w zakresie wchodzącego w skład spadku gospodarstwa rolnego, nabyli na podstawie ustawy i wprost żona M. W. i syn T. W. – po 1/2 części.

Rozważając kwestię dziedziczenia ustawowego po zmarłej M. W. sąd opierał się już wyłącznie na treści art. 931 k.c. pomijając uchylone, gdyż uznane za niekonstytucyjne, przepisy o dziedziczeniu gospodarstw rolnych. Uprawnionymi do dziedziczenia ustawowego po M. W. były dzieci E. K., G. W. (1) oraz T. W. i z tego też względu sąd stwierdził nabycie spadku po zmarłej przez wszystkie jej dzieci - po 1/3 części spadku każdy z nich – z dobrodziejstwem inwentarza, zgodnie z treścią złożonych przez nich na rozprawie oświadczeń spadkowych.

W przedmiocie kosztów Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od rozstrzygnięcia zawartego w pkt. 1 opisanego postanowienia spadkowego wywiodła wnioskodawczyni, zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

- art. 1059 pkt 1 i 2 k.c. w związku z § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że spadkobiercą gospodarstwa rolnego może być jedynie osoba, która w dacie śmierci spadkodawcy wykonuje pracę w gospodarstwie rolnym, które przynależy do masy spadkowej w sytuacji, gdy wystarczające jest wykonywanie pracy prze okres jednego roku w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym;

- § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych w zw. z art. 1064 k.c.;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., art. 670 k.p.c.;

3. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że wnioskodawczyni nie posiada przygotowania zawodowego do produkcji rolnej, podczas gdy pracowała ona przez wiele lat w gospodarstwie rolnym.

Sąd Okręgowy uzupełnił postępowanie dowodowe, dopuszczając dowód z przesłuchania uczestników na okoliczność uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego po Z. W., wyniku którego ustalił:

E. K. po zawarciu związku małżeńskiego w 1993r. zamieszkała u męża. Oboje małżonkowie utrzymywali się z pracy w przekazanym przez teściów wnioskodawczyni około dwuhektarowym gospodarstwie rolnym, posiadali tunele warzywne, gdzie uprawiali warzywa (pomidory, ogórki, cebulę i sałatę). E. K. jeździła na rynki z warzywami. Będąc w ciąży, a także po wypadku męża około 2 lata po ślubie, także pracowała w gospodarstwie rolnym. Przed śmiercią spadkodawcy zamieszkała u rodziców. W dacie śmierci spadkodawcy nie była inwalidą, nie miała wykształcenia rolniczego (zezn. świadka A. Z. – nagranie 00:04:40-00:07:45 -k.104, zezn. wnioskodawczyni – nagranie 00:14:06-00:24:00 –k.104-105, zezn. uczestnika T. W. – nagranie 00:34:44 - 00:39:32 –k.106).

G. W. (1) pracował w gospodarstwie rolnym rodziców, gdy mieszkał z nimi, a także po wyprowadzeniu się w 1993 r. Po pracy zawodowej prawie codziennie jeździł do rodziców, zajmował się różnymi pracami w gospodarstwie, przygotowującymi grunt, pracami polowymi, zbiorem upraw. Uczestnik ten nie był inwalidą, nie posiadał wykształcenia rolniczego. (zezn. uczestnika G. W. – nagranie 00:26:47-00:30:25 –k. 105).

T. W. w dacie śmierci spadkodawcy miał 15 lat. Pracował w gospodarstwie rodziców (zezn. uczestnika –nagranie 00:32:28 -00:33:36 - k.106).

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja jest zasadna.

Kwestionując stwierdzenie nabycia spadku po Z. W. w zakresie wchodzącego w skład spadku gospodarstwa rolnego, skarżąca podniosła zarzuty naruszenia prawa procesowego jak i materialnego.

Czyniąc wstępnie kilka uwag natury ogólnej, należy przypomnieć, że celem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku jest ustalenie zgodnie z prawem kręgu osób dziedziczących spadek, poprzedzone wyjaśnieniem właściwej podstawy powołania do spadku (testamentu bądź ustawy), a jeżeli spadek otworzył się przed 14 lutego 2001 r. – także ustalenie, czy w skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne i którzy spośród spadkobierców spełniają warunki do jego dziedziczenia.

W zakresie spadków otwartych przed 14 lutego 2001 r. należy stosować art. 670 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do 1 października 2008 r., nakazującym badanie z urzędu, czy w skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne oraz którzy spośród spadkobierców odpowiadają warunkom przewidzianym do dziedziczenia tego gospodarstwa. Stosowne informacje w tym względzie sąd powinien pozyskać w pierwszym rzędzie od wnioskodawcy i uczestników, a w wypadku ich bierności, bądź wątpliwości w tym zakresie na sądzie spoczywa obowiązek przeprowadzenia stosownego dochodzenia ( J. Gudowski, w: Ereciński, Komentarz KPC, t.III, 2012, s. 491- legalis).

W zarysowanym kontekście, w świetle słusznego zarzutu naruszenia art. 670 k.p.c. koniecznym stało się uzupełnienie materiału dowodowego w zakresie odnoszącym się do dziedziczenia gospodarstwa rolnego. W tym celu Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z przesłuchania wnioskodawczyni i uczestników postępowania, a także z zeznań wnioskowanego świadka. Postępowaniu dowodowemu przed Sądem II instancji nie sprzeciwia się art. 381 k.p.c. w sytuacji, gdy Sąd Rejonowy zaniechał, jak trafnie podkreśla skarżąca, zbadania opisanych okoliczności, poprzestając na złożonym przez wnioskodawczynię zapewnieniu spadkowemu (por. postanowienie SN z dnia 21 kwietnia 2004 r. III CK 420/02- legalis).

Nietrafnym natomiast jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w sytuacji, gdy z zapewnienia spadkowego nie wynikały okoliczności potwierdzające spełnienie przesłanek z art. 1059 k.c., natomiast do akt sprawy nie zostały załączone żadne dokumenty, wskazane w zarzucie apelacyjnym, które miałyby świadczyć o uprawnieniu E. K. do dziedziczenia gospodarstwa rolnego po ojcu. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. także nie należy do uzasadnionych, albowiem dostępny w sprawie materiał dowodowy został oceniony przez Sąd I instancji i rozumowaniu sądu nie sposób zarzucić wad uniemożliwiających kontrolę instancyjną. Inną natomiast rzeczą jest nieprzeprowadzanie stosownego postepowania dowodowego, zmierzającego do ustalenia przesłanek z art. 1059 k.c.

W tym zakresie, po uzupełnieniu materiału dowodowego, należy stwierdzić, że z zeznań świadka jak i wnioskodawczyni wynika, że E. K. po zawarciu związku małżeńskiego w 1993 r. zamieszkała u męża, z którym prowadziła przekazane przez teściów gospodarstwo rolne o powierzchni około 2 ha, uprawiając cebulę, pomidory, ogórki i sałatę. Wprawdzie rzadko widywana była bezpośrednio przy pracach polowych, jak twierdzą uczestnicy, lecz ta okoliczność nie dziwi w sytuacji, gdy wnioskodawczyni zajmowała się w tym okresie wychowaniem małoletnich dzieci. Niekwestionowaną zaś okolicznością jest, że wraz z mężem E. K. posiadali 2 ha ziemi, która była uprawiana. T. W. potwierdził, że w czasie odwiedzin, widział wnioskodawczynię raz na polu, raz przy pracy przy pomidorach, oraz to, że jeździła na rynki sprzedawać warzywa. Stwierdził również, ze po urodzeniu dzieci zajęła się opieką nad nimi. Jakkolwiek w świetle zarysowanych faktów przedstawiał się podział ról pełnionych przez małżonków w związku z pracą w gospodarstwie rolnym, to nie sposób pozbawić wnioskodawczyni przymiotu świadczenia pracy w tymże gospodarstwie, jeśli nawet pracowała w nim w ograniczonym zakresie, wypełniając ponadto rolę matki dla małoletnich dzieci. Z zeznań uczestników wynika ponadto, że pracę w spadkowym gospodarstwie rolnym świadczył stale przed śmiercią spadkodawcy G. W. (1).

Wobec powyższego, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy z korektą dokonaną w postepowaniu apelacyjnym, opisaną wyżej w zakresie stałej pracy G. W. (1) w gospodarstwie rolnym spadkodawcy bezpośrednio przy produkcji rolnej i stałej pracy E. K. we własnym gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej roku, stanowią podstawę faktyczną kwestionowanego postanowienia.

Przed 14 lutego 2001 r. przepis art. 1059 k.c. regulował ustawowe przesłanki, od których zależała możliwość ustawowego dziedziczenia gospodarstwa rolnego wchodzącego w skład spadku. Krąg spadkobierców dochodzących do dziedziczenia gospodarstwa rolnego z ustawy ustalany był zgodnie z art. 931 i n. k.c., natomiast ich kwalifikacje do dziedziczenia gospodarstwa rolnego ustalane były na podstawie art. 1059 k.c.

Pierwszą przesłanką szczególnej zdolności do dziedziczenia gospodarstwa rolnego jest stała praca spadkobiercy bezpośrednio przy produkcji rolnej. Nie ma przy tym istotnego znaczenia podstawa prawna wykonywania takiej pracy. Chodzi więc o każdą pracę w znaczeniu ekonomicznym wykonywaną na podstawie jakiegokolwiek tytułu prawnego lub nawet bez żadnego tytułu. Ustawa nie uzależnia oceny, czy praca jest stała, od upływu konkretnego okresu jej wykonywania, niemniej okres ten do chwili otwarcia spadku powinien być na tyle znaczny, aby usuwał wątpliwości co do tego, czy praca nie ma charakteru dorywczego.

Stała praca, o której mowa w art. 1059 pkt 1 k.c., może być wykonywana zarówno w spadkowym gospodarstwie będącym przedmiotem dziedziczenia, jak i w jakimkolwiek innym gospodarstwie rolnym, prywatnym czy spółdzielczym.

Wymaganie, ażeby praca wykonywana była bezpośrednio przy produkcji rolnej, nie oznacza, iż należy przechodzić do porządku dziennego nad całokształtem starań każdego z członków rodziny w zakresie prowadzenia "wspólnego" gospodarstwa rolnego. Istotne jest też to, że i rodzaj pracy spadkobiercy jest w zasadzie obojętny, jeżeli tylko charakteryzuje się bezpośredniością i stałością. Tak więc w sytuacji często zresztą występującej w prawidłowo funkcjonującej rodzinie - tak w znaczeniu węższym (art. 23 KRO) jak i w sensie szerszym - gdy jeden z domowników w ramach swoistego podziału czynności wykonuje pracę czy to na terenie obejścia gospodarstwa, czy też w gospodarstwie domowym, odciążając w ten sposób innych domowników, pozostali zaś domownicy koncentrują się na pracy ściśle związanej z produkcją rolną, ogrodniczą czy sadowniczą, w pełni uprawnione jest stanowisko, że wszyscy oni bez wyjątku wykonują pracę, o której mowa w art. 1059 pkt 1 KC (tak SN w postanowieniu z dnia 25 listopada 1997 r. I CKN 312/97 –legalis).

W świetle powyższych uwag i przeprowadzonej oceny materiału dowodowego wolno powiedzieć, że objęta apelacją sporna kwestia, odnosząca się do dziedziczenia przez E. K. gospodarstwa rolnego, została w badanej sprawie wykazana, bowiem materiał dowodowy potwierdził uprawnienie skarżącej na gruncie art. 1059 pkt. 1 k.c., co zarzut naruszenia prawa materialnego w tym zakresie czyni uzasadnionym. Ponadto słusznie podnosi skarżąca, że praca wykonywana przez nią w gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej miała wymiar co najmniej roku, co zarzut naruszenia także art. 1059 pkt 2 w zw. z § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia ustawowego gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 89, poz. 519) także czyni uprawnionym.

Wprawdzie uczestnik G. W. (1) nie wywiódł apelacji, lecz materiał dowodowy potwierdził również co do tego uczestnika istnienie uprawnienia do dziedziczenia gospodarstwa rolnego w postaci stałej pracy w gospodarstwie rolnym (art. 1059 pkt 1 k.c.). A skoro sąd w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku obowiązany jest badać z urzędu, kto jest spadkobiercą (art. 670 k.p.c.), ustalenia faktyczne poczynione w postępowaniu apelacyjnym musiały odnieść skutek materialnoprawny w stosunku do wskazanego uczestnika (notabene ostatecznie zajął on takie stanowisko w sprawie).

Co do pozostałych spadkobierców, nie było sporu w zakresie posiadania przez nich uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego w dacie otwarcia spadku po Z. W.. Żona spadkodawcy M. W. stale pracowała w spadkowym gospodarstwie rolnym (art. 1059 pkt 1 k.c.), natomiast syn T. W. był małoletni, co w świetle art. 1059 pkt 3 k.c. uprawniało go do dziedziczenia gospodarstwa rolnego po ojcu.

Stosownie do opisanego wyniku przeprowadzonej kontroli instancyjnej, uwzględniając ustalenia, uzupełnione przed Sądem Okręgowym, należy stwierdzić, że wywiedziona przez wnioskodawczynię apelacja skutkowała zmianą zaskarżonego postanowienia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art.13 § 2 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w odwołaniu do zasady wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c., uznając, że nie nastąpiły w badanej sprawie żadne od niej odstępstwa.