Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 566/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w S. I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Maria Iwankiewicz

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.)

SSO del. Piotr Sałamaj

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2012 r. na rozprawie w S.

sprawy z powództwa B. Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko J. Z. i M. Z. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w S.

z dnia 15 czerwca 2012 r., sygn. akt I C 151/12

I. oddala apelację,

II. zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA E. Skotarczak SSA M. Iwankiewicz SSO del. P. Sałamaj

Sygn. akt I ACa 566/12

UZASADNIENIE

Powód B. Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych J. Z. i M. Z. (1) na swą rzecz kwoty 86.690,20 zł wraz z odsetkami w wysokości 4-krotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż pozwani są dłużnikami z tytułu udzielonej pożyczki nr (...) z dnia 10 grudnia 2009 r., a pożyczka nie została przez nich spłacona.

Nakazem zapłaty z dnia 29 grudnia 2011 r. wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Okręgowy w S. uwzględnił żądanie pozwu.

Pozwani wnieśli zarzuty od wydanego nakazu zapłaty, żądając jego uchylenia oraz zasądzenia od powoda na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu zarzutów podnieśli, iż padli ofiarą oszustwa, gdyż umowę pożyczki z dnia 10 grudnia 2009 r. zawarli z powodem w celu udzielenia pomocy J. N. (1), który ze swojego zobowiązania wywiązywał się jedynie przez pierwszych kilka miesięcy od dnia przekazania mu kwoty pożyczki. Podali, iż w skład grupy przestępczej J. N. (1) wchodzili również pracownicy banków i instytucji finansowych, w tym również powódki, co pozwalało na obejście procedur bankowych. Pozwani podali, iż uchylili się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w formie umowy pożyczki zawartej z (...) S.A., gdyż zawarcie powyższej umowy pożyczki było wynikiem podstępnego wprowadzenia ich w błąd przez J. N. (1), który razem z pracownikami (...) S.A., za których to instytucja ponosi odpowiedzialność, doprowadzili powodów do zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki. Ze względu na takie okoliczności dochodzenie przez powoda roszczenia jest nieuprawnione i niezgodne z zasadami współżycia społecznego.

Wyrokiem z dnia 15 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w S. utrzymał w całości w mocy nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy w S. w dniu 29 grudnia 2011 r. w sprawie sygn. akt (...)

Sąd Okręgowy oparł przedmiotowy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 10.12.2009 r. pozwani J. Z. i M. Z. (1) zawarli z powódkąB.S.A. w W. umowę nr (...), na mocy której Bank udzielił pożyczkobiorcom pożyczkę w kwocie 93.526,71 zł, zaś pożyczkobiorcy zobowiązali się do jej zwrotu wraz z należnymi odsetkami oraz zapłacenia prowizji i opłat należnych bankowi zgodnie z umową. Pożyczka została udzielona na podstawie wniosków M. Z. (1) i J. Z. nr (...) z dnia 09.12.2009 r. w którym pozwani podali, iż M. Z. (1) nie uzyskuje dochodów, posiada inne zobowiązania finansowe nie zaciągnięte w Banku (...) S.A. gdzie pozostało jej do spłaty 286.486,- zł a rata miesięczna wynosi 1.631,- zł, posiada limity kredytowe i płatnicze w innych bankach na rachunku osobistym do kwoty 18.300,- zł i w kartach płatniczych innych niż kredytowe do kwoty 1.700,- zł. Wniosek obejmował kwotę do wypłaty w wysokości 79.000,- zł na okres kredytowania 60 miesięcy, na cel w postaci odnowa/remont nieruchomości. Łączna cena towarów/usług finansowych z wnioskowanej pożyczki wynosiła 98.000,- zł. Wedle oświadczenia J. Z. z dnia 10.12.2009 r. stanowiącego załącznik do wniosku o udzielnie pożyczki, w okresie od stycznia 2007 do listopada 2008 r. osiągnął dochód z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w wysokości 91.853,18 zł, zaś w okresie od stycznia 2009 r. do listopada 2009 r. z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej osiągnął dochód w wysokości 264.214,17 zł, zaś przez ostatnie 12 miesięcy przed złożeniem wniosku opłacał składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości 54.955,56zł. Za rok podatkowy 2008 J. Z. wykazał przed Urzędem Skarbowym dochód w wysokości 27 223,29 złotych. Wypłata pożyczki w kwocie 70.004,20 zł nastąpiła poprzez przelew tytułem spłaty kredytu w (...) Bank S.A. z siedzibą w W., oraz poprzez przelew na rachunek prowadzony przez I Oddział Banku (...) S.A. w S. tytułem refinansowania wydatków poniesionych przez pożyczkobiorcę po przedłożeniu oryginału opłaconego przez niego rachunku lub faktury za zakupiony towar lub wykonane usługi tj. fakturę nr (...) z dnia 10.12.2009 r. W okresie od 10.12.2009 r. do maja 2011 r. dokonano szeregu wpłat w łącznej kwocie 16.685,97 zł, tytułem spłaty pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009r. Od maja 2011 r. pozwani zaprzestali dokonywania spłat.

J. Z. działając jako pożyczkodawca zawarł z J. N. (1) -pożyczkobiorcą trzy umowy pożyczek, tj. umowę pożyczki z dnia 10.12.2009 r. kwoty 90.000,- zł, umowę pożyczki z dnia 11.12.2009 r. kwoty 70.000,- oraz umowę pożyczki z dnia 10.12.2009 r. kwoty 90.000,- zł. J. N. (1) oświadczył w każdej z zawartych umów, iż kwoty pożyczek przyjął oraz zobowiązał się je zwrócić w terminie do dnia 31.06.2010 r. Świadkami zawarcia wszystkich umów byli M. Z. (1) oraz K. M..

J. N. (1) był znajomym J. i M. Z. (1). Osoby te utrzymywały ze sobą kontakty zarówno na płaszczyźnie gospodarczej, jak i osobistej. J. N. (1) swego czasu pomógł J. i M. Z. (1) w związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. J. N. (1) prowadził bliżej nie sprecyzowaną działalność finansową polegającą na pożyczaniu środków finansowych od osób trzecich, nakłanianych wcześniej do zaciągnięcia zobowiązań kredytowych w bankach. Swoje działania podejmował również we współpracy z osobami pośredniczącymi w kontaktach między bankiem a klientem. Taką osobą był W. R., który asystował przy umowach zawieranych przez M. i M. Z. (2). J. N. (1) był znany pracownikom banku (...) S.A. w W., w tym A. C. (1), która uczestniczyła przy podpisywaniu umowy w dniu 10 grudnia 2010 roku.

Pismami z dnia 30.07.2011 r. powód Bank (...) S.A. w W. wezwał pozwanych do uregulowania należności wynikających z umowy pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r. pod rygorem wypowiedzenia umowy. Pismami z dnia 31.08.2011 r., w związku z brakiem spłaty zadłużenia przeterminowanego, powód Bank (...) S.A. w W. rozwiązał umowę pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r. z pozwanymi M. Z. (1) i J. Z. z 30 dniowym okresem wypowiedzeniem.

Pismem z dnia 04.11.2011 r. pozwani M. i J. Z. wraz z innymi osobami złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa przez J. N. (1).

Na dzień 20.12.2011 r. wymagalne zadłużenie pozwanych solidarnie J. Z. i M. Z. (1) w powodowym Banku (...) S.A. na podstawie umowy pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r. wynosiło 86.690,20 zł, w tym kapitał pożyczki w kwocie 76.840,74 zł, odsetki umowne naliczone do dnia 19.12.2011 r. włącznie 9.809,46 zł, opłaty i prowizje - 40,- zł. Dalsze odsetki należne w wysokości czterokrotności obowiązującej stopy kredytu lombardowego NBP, które na dzień 20.12.2011 r. wynosiły 24% w stosunku rocznym od kwoty wymagalnego roszczenia, obejmującego kapitał, odsetki i opłaty obciążają dłużników solidarnych od dnia wytoczenia powództwa. Pismami z dnia 02.12.2011 r. powódka wezwała pozwanych do zapłaty wymagalnego zadłużenia z tytułu umowy pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r., które na dzień 02.12.2011 r. wynosiło 85.768,11 zł. Pismem z dnia 13.12.2011 r. pozwani złożyli powodowi oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w formie umowy pożyczki o nr (...) z dnia 10.12.2009 r. zawartej z Bankiem (...) S.A. I Oddziałem w S., wskazując jako podstawę oświadczenia art. 86 w zw. z art. 84 § 1 kodeksu cywilnego.

W dniu 20.08.2009 r. pomiędzy (...) Bankiem S.A. w W. a M. Z. (1) zawarta została umowa kredytu konsumpcyjnego - kredyt gotówkowy dla osób fizycznych nr (...), nie związany z prowadzeniem działalności gospodarczej w kwocie 11.800,-zł. Kredyt został spłacony w dniu 18 września 2009 roku. W dniu 29.12.2009 r. J. Z. zawarł z Bankiem (...) Spółka Akcyjna w W. umowę kredytu nr (...) w kwocie 240.000 zł, w ramach limitu kredytowego. W dniu 10.12.2009 r. J. Z. i M. Z. (1) zawarli z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu gotówkowego nr (...) w kwocie 70.000 zł na dowolny cel. W dniu 24.11.2010 r. J. Z. zawarł z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu gotówkowego P. w kwocie 124.500 zł. W dniu 28.12.2009 r. J. Z. zawarł z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu obrotowego nieodnawialnego w walucie polskiej w kwocie 240.000 zł z przeznaczeniem na finansowanie bieżącej działalności gospodarczej.

Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd uznał roszczenie powoda za uzasadnione.

Sąd wskazał, że spór dotyczył dwóch kwestii związanych z oceną prawną stanu faktycznego: zarzutu podstępnego wprowadzenia w błąd pozwanych przez J. N. (1), działającego razem z pracownikami powoda, oraz naruszenia przez powoda zasad współżycia społecznego.

Zauważono, że pozwana zaprzeczyła w swoich wyjaśnieniach, aby nabywała z pozwanym rzeczy wymienione na kopiach faktur VAT. W przypadku obu faktur data ich wystawienia to dzień 10 grudnia 2009 roku. Z zeznań złożonych przez świadków A. M. i A. C. (1) wynika, że faktury były potrzebne w związku z procedurą przyznawania pożyczki. Z tej przyczyny Sąd stwierdził, że te dowody są kopiami faktur, jakimi posłużono się w trakcie procedury przyznawania pożyczki w dniu 10 grudnia 2009 roku. M. Z. (1) zakwestionowała też fakt pochodzenia z biura pozwanych zestawień przychodów i wydatków (k.107 i 108), ponieważ wydruki są „zupełnie inne" niż z biura pozwanych. Jednocześnie pozwana przyznała, iż wskazane dokumenty są opatrzone podpisem pozwanego. W ocenie Sądu wyjaśnienia pozwanej w tym zakresie nie zasługują na przyznanie im waloru prawdziwości.

W ocenie Sądu, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego stwierdzić należało, że bezpodstawnymi są zarzuty stawiane pracownikom powodowego Banku o rzekomym współudziale w procederze uzyskiwania środków finansowych od wprowadzonych w błąd klientów tego Banku. Świadkowie A. M. i A. C. (1) w miarę swoich możliwości, przedstawiły w sposób rzeczowy procedurę bankową przyznawania pożyczek, jaka funkcjonowała w grudniu 2009 roku. Z uwagi na upływ czasu oraz ilość podobnych umów było oczywistym, że A. M. i A. C. (1) nie będą pamiętały szczegółów zdarzenia mającego miejsce ponad dwa lata temu. Sąd stwierdził, że w oparciu o treść zeznań A. W. nie można przyjąć, że pracowników banku łączyły z J. N. (1) inne stosunki jak tylko służbowe wynikające z kontaktów mających miejsce w Banku. Okoliczność, że te osoby się znały w ocenie Sądu jest bardzo prawdopodobne. Sąd wskazał, że często zdarza się, że pracownicy instytucji finansowych starają się wchodzić z klientami w możliwie poufałe relacje w celu zaskarbienia sympatii i zneutralizowania oficjalnej atmosfery towarzyszącej procedurom finansowym. W takiej sytuacji postronny obserwator może odnieść wrażenie, że pracownik banku jest znajomym klienta.

W dalszej kolejności Sąd wskazał na treść art. 240 § 1 k.p.c. i art. 242 k.p.c. Biorąc pod uwagę wskazane przepisy oraz fakt, że świadkowie K. W. (1) oraz J. N. (1) kolejny raz nie zostali doprowadzeni na przesłuchanie, Sąd uznał, że podejmowanie dalszych działań zmierzających do przesłuchania w charakterze świadków tych osób nie przyczyni się do wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, a skutkować będzie jedynie nieuzasadnioną zwłoką w postępowaniu. Z tej przyczyny Sąd zmienił postanowienie dowodowe z dnia 9 maja 2012 roku w sprawie przesłuchania K. W. (2) wióra i J. N. (1) na okoliczność jego roli i pracowników banku w zainicjowanym przez niego procederze. Zdaniem Sądu zeznania A. W. oraz pracowników banku są w tej sytuacji całkowicie wystarczające, uzupełnia je treść wyjaśnień pozwanych. Nadto, w ustalonym stanie faktycznym, wskazane okoliczności w istocie pozostają bez wpływu na rozstrzygnięcie.

Sąd zauważył, iż pozwani nie kwestionowali ustalonej wysokości pozostałego do spłaty zobowiązania wynikającego z zawartej umowy pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r., jak i okoliczności jej niespłacenia. Bezspornie ustalono na podstawie wyciągu z ksiąg Banku (...)/ (...) (k. 3), iż na dzień 20.12.2011 r. wymagalne zadłużenie pozwanych solidarnie J. Z. i M. Z. (1) w powodowym Banku (...) S.A. na podstawie umowy pożyczki nr (...) z dnia 10.12.2009 r. wynosiło 86.690,20 zł. Nadto wymagalne są dalsze odsetki należne w wysokości czterokrotności obowiązującej stopy kredytu lombardowego NBP.

Pozwani zakwestionowali zasadność powództwa co do zasady podnosząc w pierwszej kolejności zarzut nieważności zawartej umowy pożyczki z dnia 10.12.2009 r. z uwagi na podstępność jej zawarcia, w dalszej zaś wskazując, iż okoliczności sprawy, tj. fakt iż padli ofiarą oszustwa uzasadnia przyjęcie, iż żądanie pozwu pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Zarzut nieważności umowy pożyczki Sąd uznał za bezpodstawny. Wskazał na treść art. 84 k.c., zauważając w związku z tym, iż niespełnienie się oczekiwań osoby dokonującej czynności prawnej co do określonego rozwoju zdarzeń nie daje podstaw do uznania oświadczenia woli za wynik błędu prawnie doniosłego. Konstatował, że w niniejszej sprawie mamy właśnie do czynienia z błędem co do przewidywania skutków zaciągniętego zobowiązania, nie zaś co do samej treści czynności prawnej. Przedstawiona przez pozwanych argumentacja uzasadnia przyjęcie, iż w pełni świadomie zawarli z powodowym bankiem umowę pożyczki, zaś kwotę uzyskaną z pożyczki w dalszej kolejności pożyczyli J. N. na podstawie zawartych umów pożyczek. Jak podali - przedmiotowa pożyczka z dnia 10.12.2009 r. została zaciągnięta w celu udzielenia wsparcia finansowego J. N., czy też w celu osiągnięcia spodziewanej korzyści w postaci dodatkowej kwoty. Zdaniem Sądu okoliczność ta wpływa na ocenę motywacji pozwanych zawarcia z J. N. umów pożyczek, zaś nie zwrócenie przez J. N. przedmiotowej kwoty, niezależnie od przyczyny pozostaje bez znaczenia na ważność i skuteczność zawarcia umowy pożyczki z powodowym Bankiem. Z tego względu oświadczenie pozwanych o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w formie umowy pożyczki z dnia 10.12.2009 r. jest bezskuteczne.

Także zarzut niezgodności roszczenia powoda z zasadami współżycia społecznego Sąd Okręgowy uznał za bezpodstawny. Przede wszystkim pozwani nie wskazali jakie zasady współżycia społecznego są ich zdaniem naruszone poprzez dochodzenie należności z przedmiotowej pożyczki. Sąd zwrócił również uwagę na fakt, że pozwani zdawali sobie sprawę, iż nie powinni otrzymać pożyczki z uwagi na brak zdolności do jej spłaty związanej z wysokością zadłużenia, jakie mają w innym banku. Okoliczność ta była bezsporna, a co więcej sami pozwani powoływali się na nią. Naturalnie pozwani byli przekonani, że to nie oni będą spłacać pożyczkę, lecz informacji tej nie ujawnili pracownikowi banku. Pozwani z pełną świadomością zatajali przed powodowym Bankiem okoliczności mające kluczowe znaczenie przy ocenie ryzyka związanego z udzieleniem pożyczki. Takie zachowanie, w ocenie Sądu, niewątpliwie uznać należy za naruszające zasady współżycia społecznego z uwagi na nadużycie zaufania drugiej strony umowy. Strona, która nie przestrzega zasad współżycia społecznego nie może zaś powoływać się naruszenie tych zasad wobec siebie. Zatem nawet gdyby przyjąć nieprawidłowości ze strony pracowników banku nie zmieniłoby to oceny działania pozwanych. Pozwani to przedsiębiorcy, z J. N. łączyły ich stosunki gospodarcze, pożyczka jaką zaciągnęli w powodowym Banku była elementem zaplanowanego przedsięwzięcia, co tłumaczy też postawę pozwanych wobec banku, zatajających istotne okoliczności. Pozwani popełnili błąd, którego konsekwencjami starają się obarczyć powoda twierdząc, że naruszył on zasady współżycia społecznego. W zaistniałej sytuacji to na pozwanych spoczywa ciężar poniesienia konsekwencji swoich nieracjonalnych decyzji, jak również to im przysługuje określone roszczenie w stosunku do osoby, której udzielili pożyczki z otrzymanych od banku pieniędzy.

Mając to na względzie Sąd na podstawie art. 496 k.p.c. utrzymał w mocy wydany nakaz zapłaty. Orzeczenie o kosztach zawarte w nakazie zapłaty wydano w oparciu o art. 98 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację złożyli pozwani, wnosząc o jego zmianę poprzez uchylenie w całości wydanego nakazu zapłaty, oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów postępowania w pierwszej instancji oraz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przewidzianych.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1. naruszenie prawa materialnego, co miało wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia,

a) art. 84 i 86 Kodeksu cywilnego poprzez dokonanie błędnej subsumpcji, tj. ustalenie przez Sąd skuteczności uchylenia się przez pozwanych od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przez nich w formie umowy pożyczki podpisanej z (...) SA, a co za tym idzie - nieważności samej umowy, w kontekście normy prawnej wyrażonej w art. 84 Kodeksu cywilnego dotyczącej błędu w czystej jego postaci, podczas gdy pozwani powoływali jako podstawę tego uchylenia się kwalifikowaną postać błędu, zatem podstęp, wyrażony w art. 86 Kodeksu cywilnego, jako że J. N. (będący dla strony powodowej osobą trzecią), nakłaniając M. i J. Z. do zaciągnięcia pożyczki w banku i pożyczenia mu środków finansowych z niej
pochodzących, nie miał faktycznie nigdy zamiaru zwrócić im uzyskanej z tego tytułu
kwoty, a o charakterze tego działania mieli świadomość pracownicy (...) S.A. obecni
przy podpisywaniu przez pozwanych przedmiotowej umowy,

b) art. 70 ust. 1 pkt. 1 Ustawy prawo bankowe w zw. z art. 5 Kodeksu cywilnego poprzez uznanie przez Sąd, że strona, która powołuje się na naruszenie zasad współżycia społecznego winna wykazać jakie zasady konkretnie zostały naruszone oraz że strona, która sama działała naruszając te zasady nie może się na nie powołać w toku postępowania, podczas gdy - zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego oraz poglądami przedstawicieli doktryny - konkretne wskazanie jaka zasada uległa
naruszeniu nie jest konieczne przy określeniu okoliczności sprawy, ponadto nawet jeśliby uznać, że J. i M. Z. (1) działali naruszając te zasady, to nie można im odebrać ochrony prawnej wobec naruszenia tych zasad przez drugą stronę wobec nich, co również wynika z utrwalonego orzecznictwa. Ponadto należy wskazać, że bank miał świadomość braku zdolności kredytowej po stronie pozwanych, wobec czego udzielając im pożyczki i uzyskując z tego tytułu zysk działał nielojalnie wobec swego kontrahenta, bowiem miał świadomość, że sytuacja finansowa pozwanych nie pozwoli na spłatę przez nich przedmiotowego zobowiązania;

2. obrazę przepisów prawa procesowego, co miało wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez:

a) niewłaściwe zastosowanie art. 242 w zw. z art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego, tj. nie przeprowadzenie przez Sąd dowodu z zeznań świadka w osobie J. N. uznając - wobec nie doprowadzenia świadka z Aresztu Śledczego – że przesłuchanie wskazanego mężczyzny w charakterze świadka skutkować będzie nieuzasadnioną zwłoką w postępowaniu (w związku z tym, że brak tego doprowadzenia Sąd zakwalifikował jako przeszkodę o nieokreślonym czasie trwania) oraz nie przyczyni się do wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, podczas gdy miejsce pobytu J. N. jest znane, a okoliczność tego typu, że dwukrotnie nie został on doprowadzony na rozprawę nie może być uznana za „przeszkodę o nieokreślonym czasie trwania", jako że przyczyną niestawiennictwa świadka na rozprawie w wyznaczonym przez Sąd terminie było spowodowane faktem, że J. N. (1) w tym samym czasie był przesłuchiwany jako świadek w P.. Ponadto, zeznania J. N. (1) - na którego podstępnym, przestępczym działaniu pozwani oparli wniesione zarzuty - są kluczowe dla ustalenia czy w istocie pracownicy (...) SA, obecni przy podpisywaniu przez J. i M. Z. (1) umowy pożyczki z bankiem, znali J. N. (1) i mieli świadomość istnienia podstępu po stronie pozwanych, a w konsekwencji dla ustalenia, że przedmiotowa umowa pożyczki jest nieważna. Istotny charakter tych zeznań wypływa również z faktu, że zeznania A. C. (1) oraz J. i M. Z. (1) oraz A. W. w przedmiocie znajomości i współpracy pracowników banku z J. N. (1) są rozbieżne,

b) niewłaściwe zastosowanie przez Sąd art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, tj. dokonanie przez Sąd nie swobodnej, lecz dowolnej oceny dowodów, co miało wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez:

- uznanie przez Sąd, w oparciu o wyjaśnienia powódki oraz zeznania świadka w osobie A. C. (1), że stosunki łączące J. N. (1) z pracownikami (...) SA obecnymi przy podpisywaniu przedmiotowej umowy pożyczki przez J. oraz M. Z. (1) miały charakter czysto służbowy, a poufałe zachowania tych pracowników - mające na celu rzekome zaskarbienie sympatii oraz „zneutralizowanie oficjalnej atmosfery towarzyszącej procedurom finansowym" są normą dla zachowania pracowników instytucji finansowych wobec ich klientów, podczas gdy zarówno z zeznań świadków w osobach A. W. (będącego bliskim współpracownikiem J. N.) oraz M. P. (1), a także wyjaśnień składanych przez pozwanych wynika, że zachowanie tak J. N. (1), jak i pracowników (...) SA, przejawiające się m.in. w siadaniu wskazanego powyżej mężczyzny na blacie biurka jednego z tych pracowników, zupełnie swobodnym zachowaniu tych osób względem siebie tak w prowadzonej rozmowie, jak i gestach, nie miało charakteru czysto służbowego. Takiego zachowania z całą pewnością nie można uznać za standardowe zachowanie pracowników instytucji finansowych wobec ich klientów również z uwagi na sam charakter banku jako instytucji finansowej, w którego działalności obowiązuje ścisły formalizm przewidziany stosownymi procedurami bankowymi czy nawet określony sposób ubioru, sprowadzający się do stonowanych kolorów i prostych wzorów,

- uznanie przez Sąd, że zarzuty stawiane przez J. oraz M. Z. (1) pracownikom (...) S.A. w W. w przedmiocie ich współpracy z J. N. (1) w procederze uzyskiwania środków finansowych od podstępnie doprowadzonych do podpisywania umów pożyczek i kredytów klientów banku są bezzasadne, podczas gdy za zasadnością tych zarzutów przemawiają: brak zdolności kredytowej po stronie J. i M. Z. (1) do zaciągnięcia pożyczki w kwocie, w której ją uzyskali (co zresztą Sąd uznał za bezsporne w przedmiotowej sprawie), podpisywanie umów przez oszukane przez J. N. osoby w jednym tylko oddziale (...) SA - I Oddziale banku w S. i to niezależnie od miejsca zamieszkania tych osób, przygotowanie i dostarczenie przez J. N. (1) do domu pozwanych dokumentów, których wypełnienie było niezbędne do uzyskania pożyczki z banku, skierowanie pozwanych przez J. N. do konkretnych pracowników (...) SA w celu podpisania umowy pożyczki, udzielenie pożyczki J. oraz M. Z. (1) w oparciu o kopie faktur datowanych na dzień podpisania przez pozwanych umowy i w tym samym dniu przesłane drogą faksową do banku, których to dodatkowo zgodność została potwierdzona przez pracowników banku z oryginałem, mimo że pracownicy ci tymi oryginałami nie dysponowali,

- brak dania wiary zeznaniom M. Z. (1) w przedmiocie pochodzenia zestawienia przychodów i wydatków z prowadzonej przez J. Z. działalności gospodarczej z innego biura niż biuro, które obsługiwało pozwanych z rozliczeń finansowych, w oparciu jedynie o fakt, że na dokumencie tym widniał podpis J. Z. i że z tego powodu należy wnioskować, że dokument ten pochodzi od pozwanego, podczas gdy samo umieszczenie podpisu przez J. Z. na wskazanym dokumencie nie może świadczyć o tym, że dokument ten od niego pochodzi,

- niezastosowanie przez Sąd art. 233 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez zupełne pominięcie dla oceny przedstawionych przez powódkę dowodów faktu, że - mimo zobowiązania jej przez Sąd do przedłożenia pełnej dokumentacji związanej z udzieleniem przedmiotowej pożyczki - pełnomocnik (...) SA podczas jednej z rozpraw dowodził zaprezentowanych przez niego twierdzeń w oparciu o dokument mający związek z udzieleniem J. oraz M. Z. (1) przedmiotowej pożyczki, a nie przedłożony wraz z pozostałymi dokumentami, co świadczy o tym, że pozwana celowo nie wykonała zobowiązania Sądu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości, zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutów sformułowanych w apelacji, które mogłyby skutkować wydaniem orzeczenia w kierunku postulowanym przez apelujących.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie w pełni prawidłowe ustalenia faktyczne oraz poparł je właściwą analizą zebranych dowodów. Z takich ustaleń Sąd I instancji wywiódł następnie słuszne wnioski prawne, tym niemniej Sąd drugiej instancji dostrzegł konieczność dokonania korekty argumentacji prawnej Sądu Okręgowego pod względem dookreślenia rodzaju błędu, na który powoływali się w sprawie pozwani.

W niniejszej sprawie powód dochodził zapłaty tytułem niespłaconej w całości przez pozwanych sumy udzielonej im pożyczki na podstawie umowy z dnia 10 grudnia 2009 r. nr (...). Stosownie do art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Strony nie pozostawały w sporze, iż rzeczywiście pozwani nie dokonali spłaty udzielonej im przez powodowy bank pożyczki w określonym w pozwie zakresie kwotowym. Pozwani przeciwstawiali jednak żądaniu pozwu swe twierdzenia odnośnie pozostawania przez nich w błędzie w momencie podpisywania przedmiotowej umowy, a precyzyjniej rzecz ujmując, działali wtenczas pod wpływem kwalifikowanego błędu w postaci podstępu. Wobec zaś ich uchylenia się w ustawowym terminie od skutków prawnych złożonego w ten sposób oświadczenia woli (art. 88 k.c.), roszczenia powodowego banku względem pozwanych nie mają podstawy prawnej.

Zgodnie z art. 86 § 1 k.c. jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Natomiast podstęp osoby trzeciej jest jednoznaczny z podstępem strony, jeżeli ta o podstępie wiedziała i nie zawiadomiła o nim drugiej strony albo jeżeli czynność prawna była nieodpłatna (art. 86 § 2).

Art. 86 § 1 k.c. niewątpliwie wyłącza w przypadku podstępu przesłankę istotności błędu i tego, aby dotyczył on treści czynności prawnej. W przypadku podstępu prawnie doniosłym będzie więc także błąd w sferze motywacyjnej, na co zwracali uwagę pozwani. Przesłanką uchylenia się od skutków oświadczenia woli z powodu błędu wywołanego podstępnie jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy złożeniem oświadczenia woli a pozostawaniem przez składającego w takim błędzie.

Kodeks cywilny nie definiuje przy tym podstępu, pozostawiając nauce prawa oraz orzecznictwu ustalenie znaczenia wyrażeniu "błąd wywołany podstępnie". Podstęp charakteryzuje się zawsze określonym intencjonalnym nastawieniem osoby do niego się uciekającej. Autor podstępu musi działać celowo. Chodzi o rozmyślność ukierunkowaną na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u innej osoby (kontrahenta), który byłby zdolny skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. W judykaturze wskazuje się, że podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziałuje, aby zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści (vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 805/98, Lex nr 50881). Działanie podstępne jest zawsze działaniem zawinionym i umyślnym. Przejawia się albo w zamiarze bezpośrednim albo w zamiarze ewentualnym, a zatem chęci lub przynajmniej godzenia się na wywołanie fałszywego obrazu rzeczywistości w umyśle kontrahenta (tak: B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Komentarz do art. 86 Kodeksu cywilnego, LEX 2009).

Wedle twierdzeń pozwanych, w realiach rozpoznawanej sprawy podstępu miał użyć wobec nich J. N. wywołując o nich przekonanie, iż zaciągniętą w dniu 10 grudnia 2009 r. pożyczkę (i kolejne) będzie spłacał faktycznie on. Tak się jednak działo tylko przez kilka pierwszych miesięcy, po czym zaprzestał on spłacania zaciągniętych przez nich zobowiązań. Należy zaakcentować wobec tego już w tym miejscu, iż J. N. (1) nie był stroną przedmiotowej umowy, lecz byli nimi: Bank (...) S.A. w W. oraz małżonkowie M. i J. Z. jako pożyczkobiorcy. W tym stanie rzeczy samo wprowadzenie w błąd pozwanych przez J. N. (1) - osobę trzecią w rozumieniu art. 86 § 2 k.c. nie miało w świetle tego przepisu przesądzającego znaczenia dla wyniku niniejszej sprawy, o ile nie łączyła się z tym wiedza pożyczkodawcy o takim podstępie. Cytowany przepis wymaga bowiem, aby druga strona o podstępie osoby trzeciej wiedziała i nie zawiadomiła o nim swego kontrahenta. Warunek ten w istocie oznacza uzależnienie prawnej doniosłości podstępu osoby trzeciej od pewnego rodzaju współdziałania kontrahenta ofiary podstępu. To szczególnego rodzaju współdziałanie przejawia się w dwóch elementach, a mianowicie: wiedzy o podstępnych zabiegach osoby trzeciej i biernym zachowaniu się wobec nich - zaniechaniu powiadomienia strony poddanej tym podstępnym zabiegom. Nie jest wystarczające wykazanie, że przy dołożeniu należytej staranności mógł o nim powziąć wiadomość (vide: cyt. komentarz).

Wbrew wywodom apelacji nie doszło do naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Wskazując na powyższe stwierdzić należy, iż dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego jest swobodna, lecz nie dowolna. Zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.) to strona pozwana powinna była przedstawić takie dowody czy zgłosić takie wnioski dowodowe, które wskazywałyby, że powodowy bank miał świadomość podstępu J. N. (1), że osoby, które przy zawieraniu umowy złożyły oświadczenie w imieniu powodowego banku - tj. P. W. i A. M., same działały podstępnie lub co najmniej wiedziały o podstępie J. N. (1). W ocenie Sądu Apelacyjnego, pomimo rzeczywiście nie do końca prawidłowego sformułowania przez Sąd Okręgowy pisemnych motywów wyroków, odnoszących się także do treści art. 84 k.c. w kontekście zarzutu nieważności umowy, Sąd ten jednak właściwie rozpoznał istotę sprawy. Sąd pierwszej instancji uwzględnił, że strona pozwana powoływała się na „podstępne doprowadzenie przez J. N. (1) we współpracy z pracownikami banku do zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki” (str. 12, 2, 9 uzasadnienia). Sąd wyraził też jednoznaczną ocenę, iż na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego bezpodstawnymi okazały się zarzuty stawiane pracownikom powodowego banku o rzekomym współudziale w procederze uzyskiwania środków finansowych od wprowadzonych w błąd klientów tego Banku. Sąd Odwoławczy w pełni akceptuje zatem takie stanowisko Sądu pierwszej instancji, nie podzielając podniesionych przez apelujących zarzutów naruszenia przepisów procedury cywilnej na płaszczyźnie postępowania dowodowego i oceny dowodów.

Należy przede wszystkim zgodzić się z Sądem Okręgowym, iż przeprowadzone w sprawie dowody z dokumentów wcale nie dowodziły wiedzy pracowników powodowego banku o podstępnych zabiegach J. N. (1) (o ile można byłoby nawet przyjąć takie założenie). Do akt sprawy powód przedłożył dokumenty złożone przez pozwanych przy ubieganiu się o udzielenie im pożyczki, w tym wnioski o udzielenie pożyczki, zeznania podatkowe, oświadczenie o osiąganych dochodach, zestawienie z księgi przychodów i rozchodów. Jak wyjaśnili świadkowie - powyższe dokumenty były analizowane przez różne osoby, wprowadzone do systemu komputerowego i na tej podstawie została pozytywnie zweryfikowana ich zdolność kredytowa. Pozwani, oprócz umów kredytowych, nie przedłożyli innych dokumentów na okoliczność ich faktycznej ówczesnej sytuacji majątkowej, dochodach, stanie majątku. Poza tym nieprawidłowości w ocenie zdolności kredytowej niekoniecznie muszą od razu świadczyć o podstępie pracowników banku, równie dobrze może być to przecież rezultatem ich niedbalstwa. Natomiast dokumenty przedstawione do akt sprawy przez bank były opatrzone podpisami pozwanych. Nadto, bezspornie nie informowali oni wtenczas banku o tym, jak rzeczywiście i kompleksowo przedstawia się ich sytuacja majątkowa. Z kolei jeśli M. Z. (1) podjęła jakieś wątpliwości co do rzetelności dokumentu w postaci zestawienia z księgi przychodów i rozchodów z 2009 r. (k. 107-108), podpisanego przez J. Z. (co sam przyznał), to strona pozwana powinna podjąć w tym zakresie inicjatywę dowodową, lecz tego nie uczyniła.

Podobnie rzecz ma się również z fakturami VAT wystawionymi przez (...) R. B. (k. 115-116). Jeśli pozwani mieli zastrzeżenia co do ich prawdziwości, to należałoby oczekiwać od pozwanych reprezentowanych przez zawodowego pełnomocnika, aby złożyli choćby wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka R. B., który je wystawił. Tymczasem tego rodzaju wniosek dowodowy nie został zgłoszony. Dalece niewystarczające dla wykazania świadomości po stronie pracowników powoda o działaniu przez pozwanych pod wpływem podstępu byłoby też uczynienie przez powoda zadość żądaniu pełnomocnika pozwanych, złożenia do akt sprawy okazanego na rozprawie w dniu 5 czerwca 2012 r. dokumentu zobowiązującego pozwanych do złożenia oryginału faktury VAT (k. 250). Z zeznań świadka A. C. (1) wynika bowiem, że i tak oryginału dokumentów bank nie pozostawia sobie, lecz są one zwracane klientowi. Natomiast nawet jeśli pracownica banku, wbrew tym zasadom, nie widząc oryginału faktury uruchomiła pożyczkę (zobowiązując pozwanych do jego przedłożenia w późniejszym okresie celem weryfikacji), to takie odejście od procedur samoistnie nie może dowodzić jeszcze jej wiedzy o podstępie osoby trzeciej, równie dobrze może to świadczyć o jej niedbalstwie, pomyłce, braku profesjonalizmu. Wreszcie też należy zwrócić na brak zgłoszenia przez pełnomocnika pozwanych zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. w zakresie postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu tegoż wniosku o zobowiązanie do złożenia ww. dokumentu, albowiem zastrzeżenie dotyczyło jedynie oddalenia wniosków o przesłuchanie J. N. (1) i K. W. (1) (vide: k. 251), co skutecznie pozbawia pozwanych podnoszenia w apelacji takiego naruszenia przepisów postępowania.

Także zeznania świadków nie dowodziły wersji pozwanych. Niewątpliwie do zeznań M. P. (1), M. W., a także A. W., należało podjeść ze stosowną dozą ostrożności, albowiem są to osoby - jak twierdzą - również „oszukani” przez J. N. (1), a zatem mają interes w tym, aby zeznawać na korzyść pozwanych. Ponadto, trzeba zauważyć, iż M. P. (1) wyraził zastrzeżenia co do podstępnego współdziałania z tą osobą nie tylko przez pracowników powodowego banku, lecz również (...) w S.. Jeśli się zaś weźmie pod uwagę, iż w kolejnych umowach pożyczek i kredytu zawieranych przez pozwanych reprezentowały powodowy bank różne osoby (w przypadku przedmiotowej umowy – A. M. i P. W., a w innych R. M., M. P. (2), A. S., A. C. (2)), umowy były zawierane w różnych oddziałach banku (I, II i IV), a jak wynika ze zgodnych z zasadami logiki zeznań przesłuchanych pracowników banku, na każdym etapie rozpatrywania wniosków zajmują się nim w obrębie oddziałów różne osoby, to wersja pozwanych wydaje się niewiarygodna. Nadto, skoro przedmiotem rozpoznawanego powództwa jest umowa pożyczki podpisana w imieniu banku przez A. M. i P. W., to należałoby wykazać ich wiedzę o podstępie. Tymczasem ww. świadkowie wskazywali w tym kontekście na R. M. i M. P. (2), przesłuchana w sprawie A. M. wyparła się takiej świadomości, a wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka P. W. w ogóle nie zgłoszono. Przedmiotowa umowa pożyczki nie była zawierana w obecności J. N. (1), który nie wchodził wówczas do budynku banku i środki zostały przekazane do dyspozycji samych pozwanych. Znamienne jest przy tym, co wynika z zeznań pozwanych oraz A. C. (1), że pożyczka została im udzielona za pośrednictwem profesjonalnego pośrednika – W. R., który ma z tym oddziałem powodowego banku podpisaną umowę pośrednictwa kredytowego. W takich okolicznościach nie może więc dowodzić ziszczenia przesłanek z art. 86 § 2 k.c. fakt podpisania umowy w S., zamiast w S., ponieważ to z tą placówką łączyła pośrednika kredytowego umowa, która przewiduje prowizję za sprowadzenie przez niego klientów do danego oddziału. Do zadań takiego pośrednika zazwyczaj należy przygotowanie dokumentacji od klientów niezbędnej do udzielenia im pożyczki i przedstawienie jej bankowi. Wtenczas rola takich pożyczkobiorców, korzystających z usług pośrednika, ogranicza się zazwyczaj do zapoznania się z tymi dokumentami, umową i jej podpisania. Z zeznań pracowników banku wynika również, że nie może budzić wątpliwości ani zastosowana w przypadku pozwanych procedura ani tempo przyznania im pożyczki. Jeśli zaś chodzi o swobodny sposób zachowania J. N. (1) w placówkach banku i wobec jego pracowników, to sama M. Z. (1) przyznała w toku przesłuchania, a co następnie powtórzono w apelacji, że był on w przeszłości (w apelacji stwierdza się nawet, że przez „kilka lat”) pośrednikiem bankowym świadczącym usługi pośrednictwa finansowego w udzielaniu pożyczek i kredytów przez banki, w przeszłości sami pozwani także korzystali z jego usług. Przez pryzmat tej okoliczności nie powinno budzić zdziwienia, iż z racji wykonywanej pracy posiadał on kontakty zawodowe z pracownikami różnych banków, także powodowego. Pod tym względem nie mogą więc budzić wątpliwości spostrzeżenia świadków M. P. (1), M. W. i A. W. odnośnie pewnych znajomości J. N. (1) wśród pracowników baku, co jednak nie przesądza o zasadności wniosków, które wyciągają stąd pozwani. Sama A. C. (1) przyznała przecież, iż rzeczywiście zna taką osobę, gdyż w ramach rekomendacji przyprowadzał klientów do oddziału banku, w którym pracuje, równocześnie zanegowała jednak, aby łączyły ich jakieś bliższe, pozazawodowe relacje. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie pozostaje to zatem w sprzeczności z zeznaniami złożonymi przez A. W..

Nie zachodzi w sprawie również zarzucane przez apelującego naruszenie art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu mogą być jedynie fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Nadto, dowody muszą być przydatne dla stwierdzenia okoliczności, których strona wnioskująca chce dowieść.

Jeśli chodzi o pominięty przez Sąd I instancji dowód z zeznań K. W. (1), apelujący zasadniczo nie podnoszą w tym zakresie zastrzeżeń. Sąd Odwoławczy stwierdza, iż wobec złożenia zeznań przez A. W. jego przesłuchanie nie wniosłoby do sprawy żadnych informacji mających istotne znaczenie dla jej wyniku. A. W. był kierowcą J. N. (1), sam miał zostać przez niego „oszukany”, a jego zeznania nie wykazały istnienia po stronie pracowników powoda świadomości podejmowania działania przez pozwanych pod wpływem ewentualnego podstępu osoby trzeciej. Przy tym sami pozwani nie wyjaśnili nawet jaką konkretnie rolę i jakie istotne dla sprawy informacje miałby posiadać K. W. (1).

Odnośnie zaś oddalenia wniosku pozwanych o dopuszczenie dowodu z zeznań J. N. (1), to w ocenie Sądu Apelacyjnego nawet naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 242 k.p.c. nie miałoby wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, a zatem zaskarżony wyrok musiał się ostać.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić uwagę, iż w rozpatrywanej sprawie został w dniu 29 grudnia 2011 r. wydany nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym. Stosownie do przepisu art. 493 § 1 k.p.c., w obowiązującym wówczas brzmieniu, we wniesionych zarzutach od takiego nakazu zapłaty pozwani byli obowiązani przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, oraz pozostałe zarzuty przeciwko żądaniu pozwu, a także wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie. Co prawda przepis ten uległ z dniem 3 maja 2012 r. modyfikacji wprowadzonej ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.233.1381 ze zm.), lecz zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy nowelizującej jej przepisy stosuje się do postępowań wszczętych dopiero po dniu jej wejścia w życie. Wedle tych samych zasad miał więc także zastosowanie w niniejszej sprawie art. 495 § 3 k.p.c., uchylony z dniem 3 maja 2012 r., a który stanowił, że okoliczności faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe niezgłoszone w piśmie zawierającym zarzuty od nakazu zapłaty mogą być rozpoznawane jedynie wtedy, gdy strona wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich powołania wynikła później.

Zestawienie art. 493 § 1 k.p.c. z dyspozycją art. 495 § 3 k.p.c., w brzmieniu obowiązującym w tej sprawie, prowadzi więc do wniosku, że po skutecznym wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty przedmiotem badania Sądu są twierdzenia i dowody przedstawione przez pozwanego w piśmie zawierającym zarzuty. Rozszerzenie zakresu badań sądu o nowe twierdzenia i nowe dowody może nastąpić jedynie wtedy, gdy zostanie stwierdzone, iż nie można było tego materiału przedstawić wcześniej lub, że potrzeba przedstawienia jego sądowi powstała później (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 lutego 2009 r., I ACa 100/09, LEX nr 756552; wyrok Sądu Apelacyjnego w S. z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 544/07, LEX nr 468597).

Mając powyższe na względzie stwierdzić należy, że pozwani, reprezentowani nadto przez zawodowego pełnomocnika, obowiązani byli zgłosić wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie już w zarzutach od nakazu zapłaty wydanego w dniu 29 grudnia 2011 r. Brak zastosowania się do takich rygorów, o których zresztą byli pouczani przy doręczeniu odpisu nakazu zapłaty przez sąd, oznacza, że strona traci uprawnienie do powoływania nowych dowodów w dalszym toku postępowania. Wyjątkiem od tej zasady jest tylko sytuacja, gdy strona wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich powołania wynikła później. Tymczasem pozwani w zarzutach nie zgłosili wniosków o przesłuchanie J. N. (2), ani zresztą również A. W. i K. W. (1). O ile jednak w przypadku tych dwóch ostatnich osób można było jeszcze bronić tezy, iż uzyskała o nich jakieś informacje później (z zeznań M. W.), to w przypadku J. N. (2) i roli którą odegrać miał przy zawieraniu przez pozwanych przedmiotowej umowy pożyczki oraz dalszych, pozwani posiadali niewątpliwie wiedzę już w momencie wnoszenia zarzutów. Wniesione przez nich zawiadomienie o popełnieniu przez tą osobę przestępstwa datowane jest już na 4 listopada 2011 r. (k. 56-58). Co więcej, już wcześniej prezentowali swe przekonanie odnośnie istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierować miał J. N. (1), a w skład której mieli wchodzić także pracownicy banku i instytucji finansowych, co stało się przyczyną zaistnienia po ich stronie błędu z art. 86 k.c. Świadczy o tym doskonale treść ich oświadczenia z dnia 13 grudnia 2011 r. o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem podstępu (k. 61-63). Nie ma zatem żadnych uzasadnionych podstaw do przyjęcia, iż pozwani wcześniej aniżeli dopiero w piśmie procesowym z dnia 4 kwietnia 2012 r. nie mogli skorzystać z tego rodzaju dowodu lub potrzeba jego powołania powstała później. Sami pozwani przekonują przecież w apelacji, że zeznania J. N. (2) mają kluczowe znaczenie dla sprawy, co tylko potwierdza, że tego rodzaju dowód został przez nich zbyt późno zawnioskowany. Nie tłumaczą również w żaden sposób takiego opóźnienia treść zeznań złożonych w dniu 28 marca 2012 r. przez A. M., M. P. (1) i M. W., czy nawet fakt uzyskania przez pozwanych informacji o zatrzymaniu J. N. (1) w postępowaniu karnym. Na marginesie zauważyć jedynie trzeba, iż na rozprawie w dniu 28 marca 2012 r. pełnomocnik pozwanych złożył wniosek o dopuszczenie dowodu jedynie z zeznań A. W. i K. W. (1), lecz wniosek o przesłuchanie J. N. (1) złożył dopiero w piśmie procesowym w dniu 4 kwietnia 2012 r.

Z powyższych względów dowód taki, jako spóźniony zgodnie z art. 493 § 1 k.p.c. i art. 495 § 3 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym w sprawie, bez względu na inne okoliczności podnoszone przez apelujących i tak musiał ulec oddaleniu.

W dalszej kolejności w świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Apelacyjny natomiast podziela także ocenę Sądu pierwszej instancji odnośnie braku istotnego znaczenia zeznań J. N. (1) dla rozstrzygnięcia sprawy, którego przeprowadzenie skutkowałoby nieuzasadnioną zwłoką w postępowaniu. Trudno zakładać, aby taka osoba, przeciwko której miałoby się toczyć postępowanie karne i która została tymczasowo aresztowana, złożyła w niniejszej sprawie obciążające siebie zeznania. Z kolei nawet samo przestępne zachowanie J. N. (1) nie determinuje wyniku niniejszego postępowania, albowiem w myśl art. 86 § 2 k.c. koniecznym było jeszcze istnienie o tym wiedzy po stronie pracowników powodowego banku. Temu jednak zaprzeczyła A. C. (1) i A. M., nie został przy tym złożony nawet wniosek o przesłuchanie drugiej osoby, która podpisywała przedmiotową umowę pożyczki z pozwanymi w imieniu banku, tj. P. W.. Pozostali świadkowie byli osobami, które w analogiczny sposób jak pozwani mieli uwierzyć w obietnice J. N. (2) i są dłużnikami banku z tytułu zaciągniętych przez siebie, lecz następnie niespłacanych przez J. N. (2) pożyczek i kredytów. Jak już także wyjaśniono, przeprowadzone dowody z dokumentów również nie wykazują prawdziwości wersji podawanej przez pozwanych. Także i z tych przyczyn zatem Sąd Okręgowy nie dopuścił się obrazy przepisu art. 227 k.p.c.

Za niezasadny Sąd Apelacyjny uznał wreszcie zarzut naruszenia art. 5 k.c. Istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw mają charakter wyjątkowy. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., z uwagi na taki właśnie jego szczególny charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości. Słusznie ocenił Sąd Okręgowy, że jeśli strona sama pozostaje w niezgodzie z zasadami współżycia społecznego, to nie może się powoływać na ich naruszenie przez przeciwnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CSK 640/10, LEX nr 964496). Niezależnie od tego Sąd Apelacyjny nie dostrzega w niniejszej sprawie żadnych na tyle szczególnych okoliczności, aby pozbawić powoda należnego mu prawa. Rację ma Sąd I instancji, gdy akcentuje brak wyjawienia pracownikom banku przez pozwanych, iż właściwie nie posiadają oni zdolności finansowej, aby spłacać zaciągniętą przez siebie pożyczkę. Niewątpliwie mieli oni bowiem na względzie obietnicę zysku, którą złożył im J. N. (1), a zatem realnie oceniając swoją sytuację majątkową (sama M. Z. (1) zeznała przecież, iż „to był okres, kiedy nam nie szło”) pomimo wszystko dążyli do zawarcia przedmiotowej umowy. W tym czasie byli też świadomi, że to nie oni będą w rzeczywistości spłacać tę pożyczkę, lecz miał to czynić zgodnie z zapewnieniami J. N. (1), o czym banku nie poinformowali. Faktycznie to zatem zdolność kredytowa J. N. (1), a nie M. i J. Z., powinna być przedmiotem badania przez bank. W tej więc sytuacji nawet błędy powodowego banku popełnione przy ocenie zdolności kredytowej pozwanych, co akcentują apelujący, nie mogłyby skutkować sprzecznością roszczenia banku z zasadami współżycia społecznego. Nadto, nie ujawnili oni także pracownikom banku rzeczywistego celu, na który miała zostać przeznaczona pożyczka, wbrew jej wyraźnemu celowi zapisanemu w umowie.

Reasumując, apelacja wywiedziona przez pozwanych nie mogła skutkować wydaniem przez Sąd Odwoławczy orzeczenia w pożądanym przez nich kierunku. Z powyższych względów Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2002 r. Nr 163 poz. 1349 ze zm.).

SSA E. Skotarczak SSA M. Iwankiewicz SSO del. P. Sałamaj