Pełny tekst orzeczenia

III Ca 1134/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 maja 2018 r., wydanym w sprawie z powództwa K. G. i A. G. przeciwko A. P., M. M. (1), M. M. (2), M. M. (3) i M. M. (4) o opróżnienie lokalu mieszkalnego, Sąd Rejonowy w Zgierzu oddalił powództwo.

Sąd I instancji ustalił, że prawomocnym postanowieniem z dnia 10 sierpnia 2017 r., wydanym w sprawie I Co 2777/15, Sąd Rejonowy w Zgierzu przysądził w toku egzekucji z nieruchomości prawo własności lokalu mieszkalnego Nr (...) położonego w Z. przy ulicy 3-ego M. 69a na rzecz nabywców – K. G. i A. G. do ich wspólności majątkowej małżeńskiej; egzekucja z tego lokalu należącego niegdyś do A. P. została wszczęta po dniu 3 maja 2012 r. Na podstawie postanowienia o przysądzeniu własności Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Zgierzu M. D. wszczął z wniosku nabywców nieruchomości egzekucję i wezwał A. P., M. M. (1), M. M. (2), M. M. (3) oraz M. M. (4) do opróżnienia i wydania lokalu, jednak postępowanie egzekucyjne zostało zawieszone z uwagi na fakt, iż organ egzekucyjny uznał, iż dłużnikom przysługiwać może prawo do lokalu socjalnego. Sąd meriti z uwagi na te ustalenia oddalił inne wnioski dowodowe obu stron, gdyż w jego ocenie nie miały one najmniejszego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd powołał dalej art. 222 § 1 k.c. stanowiący podstawę roszczeń windykacyjnych, a także wskazał, że zgodnie z art. 999 § 1 k.p.c. – w brzmieniu obowiązującym od dnia 3 maja 2012 r. – prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności przenosi własność na nabywcę i jest tytułem wykonawczym do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości i opróżnienia znajdujących się na tej nieruchomości pomieszczeń bez potrzeby nadania mu klauzuli wykonalności. Tenże przepis stanowi, że art. 791 stosuje się odpowiednio, a z unormowania tego wynika, iż tytuł wykonawczy zobowiązujący do wydania nieruchomości upoważnia do prowadzenia egzekucji także przeciwko każdemu, kto uzyskał władanie nad rzeczą po wszczęciu postępowania, w którym wydano tytuł egzekucyjny, a więc nie tylko przeciwko dłużnikowi, lecz także przeciwko domownikom, krewnym i innym osobom reprezentującym jego prawa, przy czym dyspozycje tych unormowań nie wyłączają praw określonych przepisami o ochronie lokatorów oraz praw, które są skuteczne wobec wierzyciela. Sąd Rejonowy stwierdził dalej, że skoro z przepisów tych wynika, że prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności stanowi tytuł wykonawczy do wydania nieruchomości i jej opróżnienia, to nabywca licytacyjny, na rzecz którego to postanowienie wydano, nie ma potrzeby inicjowania kolejnego postępowania w celu uzyskania wyroku nakazującego opuszczenie lokalu mieszkalnego przez dłużnika lub jego domownika, a nawet nie ma konieczności występowania o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności. Kwestia prawa do lokalu socjalnego osób zajmujących nieruchomość pozostaje bez wpływu na fakt, iż postanowienie o przysądzeniu własności stanowi tytuł wykonawczy dla wydania nieruchomości i eksmisji, więc potrzeba uzyskania orzeczenia dotyczącego uprawnienia do lokalu socjalnego nie może stanowić podstawy wszczęcia sprawy o eksmisję, gdyż służy w tym celu droga powództwa o ustalenie tego prawa z art. 189 k.p.c., jak to wynika z uchwały SN z dnia 8 grudnia 2017 r.,. III CZP 75/17, (...) Nr 12 z 2017 r.

Apelację od tego wyroku wywiódł powód, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa. W uzasadnieniu złożonego środka odwoławczego skarżący wywodził, że komornik, prowadząc egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego w postaci postanowienia o przysądzeniu własności, zawiesił egzekucję na podstawie art. 35 ust. 4 pkt. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1234 ze zm.) i poinformował egzekwowanych dłużników o możliwości wystąpienia do Sądu z powództwem o ustalenie prawa do lokalu socjalnego w terminie 6 miesięcy, ale skoro żaden z nich na to się nie zdecydował, sam autor apelacji podjął decyzję o złożeniu pozwu o ich eksmisję w celu uzyskania orzeczenia w przedmiocie uprawnienia pozwanych do lokalu socjalnego. W ocenie K. G. Sąd I instancji winien był rozstrzygnąć o jego roszczeniu objętym powództwem, gdyż bez uzyskania orzeczenia dotyczącego tej kwestii komornik odmawia przeprowadzenia egzekucji mającej na celu wprowadzenia nabywców w posiadanie nieruchomości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Rozstrzygnięcie Sądu meriti zostało wydane bez zbadania istoty sprawy, co uzasadnia uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika, że Sąd Rejonowy przy rozstrzyganiu o zasadności roszczenia objętego pozwem szczególne znaczenie przypisał okoliczności o charakterze w istocie formalnym, czyli faktowi dysponowania przez powodów tytułem wykonawczym w postaci postanowienia o przysądzeniu własności, przyjmując, że skoro dokument taki może im posłużyć do realizacji uprawnienia do żądania opróżnienia ich lokalu przez zamieszkujących tam dłużników, to wyrok ewentualnie uwzględniający ich roszczenia w sprawie niniejszej nie będzie im już do tego celu niezbędny, a zatem nie było z punktu widzenia powodów potrzeby inicjowania tego postępowania. Ocenę takiego stanowiska należy rozpocząć od stwierdzenia, że przepisy proceduralne nie wiążą co do zasady z faktem posiadania przez wierzyciela tytułu wykonawczego stwierdzającego określony obowiązek dłużników zakazu wszczynania postępowań zmierzających do uzyskania innego tytułu stwierdzającego ten sam obowiązek. Unormowania Kodeksu postępowania cywilnego w pewnym szczególnym wypadku rzeczywiście uniemożliwiają osiągnięcie takiego efektu, gdyż art. 199 § 1 pkt. 2 in fine k.p.c. nakazuje odrzucić pozew w sytuacji, gdy sprawa o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami została już prawomocnie osądzona. Nie ma jednak żadnych podstaw do rozciągania tego zakazu na inne sytuacje, w szczególności taką, jaka zaistniała w sprawie niniejszej, gdzie mamy do czynienia z wszczęciem postępowania, które co prawda prowadzić może do osiągnięcia podobnego rezultatu co ponowne wytoczenie powództwa w sprawie prawomocnie osądzonej – a więc do uzyskania tytułu egzekucyjnego stwierdzającego tożsamy obowiązek pozwanego dłużnika – niemniej jednak procedura cywilna takiego uprawnienia stronie powodowej nie odbiera. Wydaje się, że na takim stanowisku stanął też ostatecznie Sąd I instancji, skoro nie uznał czynności powodów na niedopuszczalną procesowo i ich pozwu nie odrzucił, ale rozpoznał sprawę merytorycznie, oddalając powództwo.

Podnieść należy dalej, że w ramach merytorycznego rozpoznawania sprawy zadaniem Sądu jest stwierdzenie, czy w ustalonych okolicznościach stanowiących podstawę faktyczną powództwa roszczenie powoda znajduje oparcie w przepisach prawa materialnego i oczywistym błędem byłoby uzależnienie kwestii zasadności powództwa od zagadnień stricte proceduralnych, które co do zasady nie mają wpływu na to, czy określone roszczenie powodowi przysługuje czy też nie – nawet przepisy o powadze rzeczy osądzonej nie pozwalają przyjąć, że stronie po prawomocnym osądzeniu jej sprawy przestało przysługiwać określone roszczenie na gruncie prawa materialnego, ale po prostu uniemożliwiają ponowne poszukiwanie jego ochrony na drodze sądowej. Sąd meriti trafnie wywiódł roszczenie windykacyjne K. G. i A. G. z treści art. 222 § 1 k.c., który stwierdza, że właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą – niemniej jednak oparł swoje rozstrzygnięcie na wyimaginowanej przesłance niewynikającej z ustawy, uznał bowiem, że roszczenie to przysługuje i zasługuje na udzielenie mu ochrony prawnej jedynie wówczas, gdy uzyskanie wyroku nakazującego opróżnienie lokalu pozwanemu dłużnikowi jest w okolicznościach danej sprawy do czegokolwiek właścicielowi rzeczy potrzebne. Poza dość oczywistą konstatacją, że tego rodzaju przesłanka zasadności roszczenia windykacyjnego nie wynika ani z przywołanego art. 222 § 1 k.c., odnotować trzeba, iż nie jest zadaniem Sądu, pod osąd którego strona poddała kwestię istnienia swojego roszczenia, dokonywanie oceny, czy działanie strony jest celowe i odpowiada jej rzeczywistym potrzebom – chyba, że sam ustawodawca uczynił interes strony warunkiem możności uwzględnienia jej żądań, tak jak to się stało w przypadku art. 189 k.p.c. Można w istocie mieć uzasadnione wątpliwości, czy wszczęcie postępowania w sprawie niniejszej było uzasadnione z punktu rzeczywistej potrzeby realizacji praw nabywców nieruchomości – wydaje się bowiem, że podjęcie przez nich decyzji o wytoczeniu powództwa miało swoje źródło w nieprawidłowej decyzji komornika o zawieszeniu postępowania egzekucyjnego prowadzonego na podstawie posiadanego już tytułu wykonawczego, mającej swe źródło w błędnej wykładni i zastosowaniu art. 35 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1234 ze zm.). Nie ulega żadnych wątpliwości, że przepis ten ma charakter przejściowy i dotyczy wyłącznie osób, którym przysługuje, zgodnie z art. 14 tej ustawy uprawnienie do lokalu socjalnego, ale wobec których orzeczeniem sądowym lub ostateczną decyzją administracyjną orzeczono nakaz opróżnienia lokalu, jednak tylko wówczas, gdy orzeczenie lub decyzja zapadły przed wejściem w życie tejże ustawy, tj. przed dniem 10 lipca 2001 r., i nie zostały przed tą datą wykonane (tak choćby w uzasadnieniu przywołanej przez Sąd Rejonowy uchwały SN z dnia 8 grudnia 2017 r., III CZP 75/17, OSNC Nr 9 z 2018 r., poz. 87). Prawdą jest, że osoby zamieszkujące w lokalu sprzedanego w drodze licytacji w toku postępowania egzekucyjnego mają prawo wystąpienia do Sądu w trybie art. 189 k.p.c. z powództwem o ustalenie ich uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego, jednak co do zasady podjęcie takiej inicjatywy nie ma żadnego wpływu na przebieg egzekucji wszczętej w oparciu o tytuł w postaci postanowienia o przysądzeniu własności. Niemniej jednak kwestie te odnotować można jedynie na marginesie tych rozważań, gdyż pozostają one poza kognicją Sądu w rozpoznawanej sprawie, a przyczyny, dla których właściciel zdecydował się poszukiwać ochrony swych roszczeń windykacyjnych na drodze sądowej nie mogą mieć – poza przypadkami, w których ustawa taką możliwość dopuszcza (np. w ramach zastosowania art. 5 k.c.) – wpływu na rozstrzygnięcie o ich zasadności.

Tak daleko idące naruszenie prawa materialnego przez Sąd I instancji miało swe doniosłe konsekwencje w postaci nierozpoznania istoty sprawy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, w szczególności gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie, jak np. brak legitymacji procesowej strony albo zaistnienie prekluzji czy – jak w sprawie niniejszej – przedawnienie roszczenia (tak np. w postanowieniach SN z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC Nr 1 z 1999 r., poz. 22; z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, opubl. baza prawna LEX Nr 50750; z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, opubl. baza prawna LEX Nr 519260 oraz w wyrokach SN z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP Nr 3 z 2003 r., poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, opubl. baza prawna LEX Nr 178635; z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP Nr 1-2 z 2009 r., poz. 2 czy wreszcie w wyroku SA w Warszawie z dnia 19 grudnia 2007 r., I ACa 209/06, LEX nr 516551 i w wyroku SA w Białymstoku z dnia 8 listopada 2012 r. sygn. I ACa 486/12, niepubl.). Inaczej mówiąc, "nierozpoznanie istoty sprawy" oznacza uchybienie procesowe Sądu polegające na całkowitym zaniechaniu wyjaśnienia istoty lub treści spornego stosunku prawnego, przez co rozumie się zaniechanie wniknięcia w podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji pominięcie tej podstawy przy rozstrzyganiu sprawy. W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z podręcznikowym przykładem takiej sytuacji, gdyż Sąd meriti bezpodstawnie przyjął, że na gruncie przepisów prawa materialnego przesłanką unicestwiającą roszczenie windykacyjne powodów jest dysponowanie już tytułem wykonawczym, który pozwala im na realizację obowiązku opróżnienia lokalu przez dłużników, będących pozwanymi w niniejszym postępowaniu zmierzającym do uzyskania orzeczenia stwierdzającego tożsamy obowiązek, które również może stać się tytułem wykonawczym i posłużyć opróżnieniu lokalu – w konsekwencji zajęcia takiego stanowiska przez Sąd nie zostały zbadane rzeczywiste przesłanki materialne zasadności poddanego pod jego osąd roszczenia. Nierozpoznanie istoty sprawy przez Sąd Rejonowy wypełnia hipotezę art. 386 § 4 k.p.c., w myśl którego Sąd odwoławczy winien w takiej sytuacji uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi niższej instancji z pozostawieniem mu, w myśl art. 108 § 2 k.p.c., rozstrzygnięcia o kosztach instancji apelacyjnej.