Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 222/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 29 listopada 2018r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Poteralski

Sędziowie: SSO Artur Kosmala

Ławnicy: Maria Ferens, Wanda Czerniak, Edyta Drelich

Protokolant: Olga Leśkiewicz

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej: Doroty Lesińskiej

po rozpoznaniu dniach 25.09.2018 r., 29.10.2018 r. i 29.11.2018 r.

sprawy: R. P. urodzonego (...) w S., syna S. i Z. z domu K.

oskarżonego o to, że:

w dniu 14 stycznia 2018r. we W. w pomieszczeniu piwnicznym przynależnym do mieszkania nr (...) przy ul. (...), działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia W. J., zadał mu jeden cios nożem w okolice klatki piersiowej po stronie lewej, powodując ranę kłutą klatki piersiowej z przekłuciem żyły podobojczykowej i aorty, co skutkowało następowym, masywnym i śmiertelnym krwotokiem do światła lewej jamy opłucnowej, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 25 sierpnia 2006 r. o sygn. akt II K 675/05 za umyślne przestępstwo podobne przeciwko życiu i zdrowiu oraz z użyciem przemocy m.in. za czyn z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, objętą następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 18 marca 2014r. o sygn. akt V K 1503/13, którą odbywał w okresie od 13 grudnia 2012r. do dnia 16 kwietnia 2014r., to jest o czyn z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

*****

I. uznaje oskarżonego R. P. za winnego czynu opisanego w części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 148 § 1 kk. w zw. z art. 64 § 2 kk. i za to na podstawie art. 148 § 1 kk. wymierza mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 14 stycznia 2018r. godz. 20:15 roku do 29 listopada 2018r.;

III. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr I/1586/18/P (k.428) pod poz. 1 i 2, zarządzając ich zniszczenie;

IV. na podstawie art. 231 § 1 k.p.k. orzeka złożenie do depozytu sądowego dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr VII/1592/18/P (k.439) pod poz. 36 i 37;

V. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zarządza zwrot:

- J. K. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr II/1587/18/P pod poz. 3 (k. 430) oraz w wykazie dowodów rzeczowych nr III/1588/18/P pod. poz. 5-14 (k.431),

- A. Ś. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/1589/18/P pod. poz. 15 (k. 433), oraz w wykazie dowodów rzeczowych nr V/1590/18/P poz. 24-30 (k.435),

- R. P. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr VI/1591/18/P pod. poz. 31-35 (k.437),

VI. zarządza pozostawienie w aktach sprawy śladów kryminalistycznych opisanych w wykazie nr VIII/1594/18/P poz. 1-6 (k.441) oraz w wykazie nr IX/1595/18/P poz. 7-8 (k.442).

VII. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. K. 1033,20 (tysiąc trzydzieści trzy zł. i dwadzieścia groszy) brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

VIII. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w tym opłaty, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.

Marek Poteralski Artur Kosmala

Maria Ferens Wanda Czerniak Edyta Drelich

Sygn. akt III K 222/18

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej Sąd dokonał następujących ustaleń:

W. J. po wyjściu z zakładu karnego mieszkał u matki przy ul. (...) we W., ale ze względu na problemy z alkoholem wyprowadził się do znajdujących się w tym samym budynku pomieszczeń piwnicznych. Piwnica, w której mieszkał W. J. nie była zamykana, pomieszczenia były ogólnodostępne, ale wśród jego znajomych panowało przekonanie, że piwnica należy do W. J.. Pierwotnie W. J. mieszkał w piwnicy sam. W grudniu 2017 roku za jego zgodą do piwnicy wprowadził się R. P. wraz z konkubiną A. Ś.. Po wprowadzeniu się do piwnicy A. Ś. i R. P., W. J. często nocował u J. K., gdyż dochodziło między ww. do kłótni i raz R. P. będąc nietrzeźwy pobił go.

Dowód:

- zeznania J. K., k. 60-62, 69-71, 73-77, 573-574

- zeznania D. Z., k. 293-295, 575

W dniu 14 stycznia 2018 roku W. J. był w mieszkaniu J. K., u którego nocował i z którym od kilku dni pili alkohol. Około godziny 10: 00 obydwaj pojechali na tzw. (...) do bezdomnego o pseudonimie (...), z którym wypili alkohol – po dwa kieliszki alkoholu, tzw. (...). Potem poszli do skupu złomu przy ul. (...), gdzie sprzedali puszki i za zarobione pieniądze kupili 0,5 l alkoholu (...), którą wypili w trójkę.

Następnie W. J. i J. K. poszli do piwnicy przy ul. (...) we W.. Piwnica była pusta. Następnie około 14: 00 do piwnicy przyszła A. Ś. i R. P., którzy przynieśli z sobą dwie butelki po 0,5l alkoholu (...).

R. P., W. J. i J. K. wypili następnie posiadany alkohol. W tym czasie obecna tam A. Ś. nie piła alkoholu. Późnym popołudniem A. Ś. zaczęła przyrządzać obiad i poprosiła W. J., żeby poszedł po wodę. Wobec tego W. J. około godziny 19: 00 poszedł do mieszkającej w bloku pod nr 1 I. O., która na jego prośbę nalała mu wodę do butelek, po czym J. K. i W. J. znieśli butelki do piwnicy.

Następnie W. J. po tym jak wypił herbatę, wyszedł do drugiej komórki, gdzie leżał materac, żeby się położyć spać. J. K. natomiast położył się na materacu w pomieszczeniu, gdzie wcześniej pili, a po chwili obok niego położył się też R. P., natomiast A. Ś. siedziała na fotelu.

Po jakimś czasie R. P. wstał, wziął leżący nóż kuchenny o długości ok. 32 cm i skierował się do pomieszczenia, gdzie leżał na materacu W. J.. A. Ś. widząc to powiedziała do oskarżonego „żeby tego nie robił, bo chyba nie chce wrócić do pudła”, na co oskarżony odpowiedział, że „musi to zrobić, że musi go zabić”. Następnie R. P. wszedł do pomieszczenia, gdzie na materacu leżał W. J. i ugodził go nożem w lewą górną część klatki piersiowej, po stronie lewej w linii środkowo – obojczykowej, nieco poniżej dolnej krawędzi obojczyka, po czym wrócił do pomieszczenia, w którym był J. K. i A. Ś..

Po pewnym czasie A. Ś. udała się do pomieszczenia, w którym leżał W. J. i widząc, że nie oddycha, o godzinie 19:33 zadzwoniła po pogotowie ratunkowe oraz umyła nóż, którym oskarżony zadał cios. A. Ś. na początku rozmowy z dyspozytorem poinformowała, że W. J. „napił się herbaty. Powiedział, że źle się czuje. Poszedł się położyć a jak tak za godzinę przyszłam sprawdzić. Patrzę a on jakiś blady, sprawdziłam jego puls, nic nie ten, ale gorący jest, ale ja tutaj serce sprawdzam wszystko i nic nie reaguje jego serce”.

Dowód:

- częściowo zeznania J. K., k. 60-62, 69-71, 73-77, 573-574,

- częściowo zeznania K. K. k. 596,

- częściowo zeznania W. S., k. 249 – 250, k. 575,

- zeznania I. O., k. 23 – 24, k. 574v,

- płyta CD z zapisem cyfrowym połączenia i rozmowy A. Ś. z dyspozytorem Pogotowia (...), k. 355 t. II

- stenogram z odsłuchu połączeń z pogotowiem ratunkowym, k. 411 t. II

- raport połączeń godzinnych z pogotowiem ratunkowym, k. 408-410 t. II

Na miejsce zdarzenia następnie przyjechał zespół pogotowia ratunkowego, który przesunął materac z ciałem W. J. na korytarz i wobec faktu, że nie przejawiał on funkcji życiowych ratownicy odstąpili od reanimacji i o godzinie 19. 49 lekarz stwierdził zgon. Po oględzinach na ciele W. J. ratownicy ujawnili ranę kłutą lewej górnej części klatki piersiowej.

Dowód:

- zeznania M. M., k. 443 – 445, k. 595,

- protokół zgonu W. J., k. 10 t. I

- karta medycznych czynności ratunkowych, k. 11 t. I

- płyta CD z zapisem cyfrowym połączenia i rozmowy A. Ś. z dyspozytorem Pogotowia (...), k. 355 t. II

- stenogram z odsłuchu połączeń z pogotowiem ratunkowym, k. 411 t. II

- raport połączeń godzinnych z pogotowiem ratunkowym, k. 408-410 t. II

- częściowo zeznania J. G., k. 289-291, 608-609,

W pomieszczeniu piwnicznym, w którym przebywali J. K., A. Ś. i R. P. znajdowało się biurko z ustawionym na nim: miską z wodą i sztućce. Na płycie obok znajdowały się trzy noże: - pierwszy o długości 32 cm, - drugi o długości 18 cm, - trzeci o długości 3,8 mm.

Dowód:

- protokół oględzin miejsca znalezienia zwłok, k. 18 - 22 t. I

Na nożu o długości 32 cm nie ujawniono śladów linii papilarnych. W próbce z noża pobranej z wymazówki nie stwierdzono obecności krwi ludzkiej. W analizowanej próbce wykazano DNA o genotypie męskim, ale profil jest niepełny, zaś uzyskany wynik wskazuje na mieszany charakter, tj. pochodzenie, od co najmniej 2 osób, w tym, co najmniej jednego mężczyzny. Materiał genetyczny nie pochodzi od W. J., może być natomiast mieszaniną materiału biologicznego pochodzącego od R. P. i A. Ś.. Ponadto w układzie (...) stwierdzono obecność dodatkowego, nieobecnego u R. P. i A. Ś., allela.

Dowód:

- opinia z przeprowadzonych badań i biologicznych, k. 365 – 368 t. II

- opinia z przeprowadzonych badań daktyloskopijnych, k. 370 – 373 t. II

- opinia biegłych z zakresu genetyki, k. 413 – 416 t. II

U W. J. stwierdzono obrażenia ciała w postaci sześciu powierzchniowych, linijnych, niewielkich rozmiarów ran ciętych okolicy naramiennej prawej, oraz ranę kłutą klatki piersiowej w wyniku ciosu nożem po stronie lewej w linii środkowo – obojczykowej, nieco poniżej dolnej krawędzi obojczyka o kącie górnym zewnętrznym ostrym, kącie dolnym przyśrodkowym zaokrąglonym, z wyraźnym brzeżnym otarciem naskórka i oddaleniem tego kąta o 148 cm od guza piętowego lewego i stronie prawej, pod kątem około 20 stopni do płaszczyzny poziomej i około 45 stopni płaszczyzny strzałkowej. W przebiegu kanału rany o długości około 10 cm, znajdują się całkowicie przekłute: żyła podobojczykowa i aorta w obrębie łuku, z obfitym podbiegnięciem krwawym skrzepów krwi w lewej jamie opłucnowej w łącznej objętości około 1800 ml’ niewielkich rozmiarów, punktowe rany układające się linijnie na brzuchu i w okolicy pachwiny prawej oraz rany o takim samym charakterze, lecz układające się w skupiska na powierzchni od 1 do 2 cm na brzuchu poniżej pępka i na tylnej powierzchni uda prawego; niewielkich rozmiarów, głębokie otarcie naskórka podudzia lewego o cechach powstania na pewien dłuższy czas przed zgonem.

W chwili śmierci W. J. miał 3,67 promila alkoholu etylowego we krwi i 3,67 promila alkoholu etylowego w moczu oraz 0,10 mgl/l izopropanolu we krwi, co świadczy o spożywaniu przez niego alkoholu niekonsumpcyjnego.

Przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci W. J. była rana kłuta lewej górnej części klatki piersiowej, z uszkodzeniem żyły podobojczykowej lewej i łuku aorty z następowym masywnym krwotokiem do lewej jamy opłucnowej i wykrwawieniem. Rana kłuta klatki piersiowej, skutkująca śmiercią W. J. powstała od działania narzędzia ostrokończystego.

Dowód:

- protokół zgonu W. J., k. 10 t. I

- karta medycznych czynności ratunkowych, k. 11 t. I

- protokół oględzin i otwarcia zwłok, k. 114, 151 t. I

- sprawozdanie z sądowo – lekarskich oględzin i sekcji zwłok ludzkich, k. 395 – 404,

- sprawozdanie z badania moczu, k. 405 t. II, k. 406 t. II k. 407, t. II

- płyta CD z dokumentacją fotograficzną sekcji zwłok W. J., k. 286 t. II

- płyta CD z dokumentacją fotograficzną rzeczy zabezpieczonych podczas sekcji zwłok W. J., k. 481 t. II

W chwili zatrzymania R. P. miał 1,35 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, J. K. miał 1,33 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. A. Ś. w chwili zatrzymania była trzeźwa.

Dowód:

- protokół badania stanu trzeźwości J. K., k. 26 t. I

- protokół badania stanu trzeźwości A. Ś., k. 39 t. I

- protokół badania stanu trzeźwości R. P., k. 45

R. P. nie jest chory psychicznie obecnie i nie był chory psychicznie w krytycznym czasie i nie jest również upośledzony umysłowo. Wykluczono u niego inne zakłócenia czynności psychicznych mogące mieć wpływ na ocenę poczytalności, w tym zaburzenia psychotyczne z kręgu padaczki oraz atypowy bądź patologiczny charakter upicia tempore criminis (biorąc pod uwagę również łączne zastosowanie alkoholu i amfetaminy). U R. P. rozpoznano zespół uzależnienia mieszanego (od alkoholu i substancji stymulujących), co nie ma jednak znaczenia w ocenie jego poczytalności. R. P. pił wcześniej alkohol, stosował go również łącznie z narkotykami i znał jego działanie na swój organizm. T. ciriminis R. P. nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem – nie zachodzą warunki z art. 31 par. 1 lub 2 k.k.

Dowód:

- opinia sądowo – psychiatryczna dot. R. P., k. 177 t. I

R. P. jest kawalerem, ma wykształcenie podstawowe, przed datą zatrzymania utrzymywał się z prac dorywczych, z których osiągał około 1500 złotych miesięcznie. Oskarżony jest uzależniony od alkoholu, ma negatywną opinię środowiskową z uwagi na tryb życia. R. P. był wielokrotnie karany sądownie w tym za kradzieże, kradzieże z włamaniem i pobicie. W ostatnim okresie R. P. był skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 25 sierpnia 2006 r. o sygn. akt II K 675/05 za umyślne przestępstwo podobne przeciwko życiu i zdrowiu oraz z użyciem przemocy m.in. za czyn z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, która to kara został następnie objęta wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 18 marca 2014r. o sygn. akt V K 1503/13, i którą odbywał w okresie od 13 grudnia 2012r. do dnia 16 kwietnia 2014r

Dowód:

- dane środowiskowe dot. R. P., k. 145 t. I

- karta karna dot. R. P., k. 78 – 80 t. I

- wyrok SR w Nysie II K 1123/01, k. 246 t. II

- wyrok zaoczny SR W Kamiennej Górze VI K 32/05, k. 298 t. II

- wyrok SR w Kamiennej Górze VI K 313/05 k. 299 – 300 t. II

- postanowienie SR w Jeleniej Górze VIII Ko 1409/13, k. 301 t. II

- wyrok SR W Kamiennej Górze II K 156/05 k. 302 t. II

- wyrok SO w Jeleniej Górze VI Ka 670/05, k. 304 t. II

- wyrok SR w Ząbkowicach Śląskich II K 715/01 k. 306 – 307 t. II

- wyrok SR w Jeleniej Górze II K 678/05 k. 311 t. II

- wyrok SR w Jeleniej Górze II K 675/05 k. 312 t. II

- wyrok łączny SR w Jeleniej Górze II K 894/03 k. 313 t. II

- wyrok łączny SR w Jeleniej Górze II K 894/02 k. 314 t. II

- wyrok SR dla Wrocławia Krzyki II K 322/95 k. 316 t. II

- wyrok zaoczny SR dla Wrocławia – Śródmieścia V 376/12, k. 317 t. II

- wyrok łączny SR dla Wrocławia – Śródmieścia V K 1503/13 k. 318 -319 t. II

R. P. przesłuchany po raz pierwszy w charakterze podejrzanego, przyznał się do do pobicia W. J.. Wyjaśnił, że w czasie, kiedy mieszkał w piwnicy to pracował na złomie i jak wracał z pracy to kupował piwa, wódki i stawiał wszystkim. Po spożyciu alkoholu wszyscy się bili. Wyjaśnił, że 14 stycznia 2018 roku był do 12 w pracy, potem przyszedł i byli koledzy, przyszedł J. i dwóch nieznanych mężczyzn, oni byli już pijani. W tym dniu po pracy zrobił zakupy, kupił wódkę i piwa, zawołał ich i zaczęli pić. Potem poszedł z konkubiną A. Ś. na miasto, wrócili jak się zaczęło ściemniać. Wtedy w piwnicy nie było nikogo. Po jakimś czasie, kiedy już leżał z A., to usłyszał, że ktoś poszedł do drugiej komórki, oni następnie zasnęli. Nadto wyjaśnił, że obudził się następnego dnia i poszedł do pracy, gdzie przebywał od 7 do 17. Nie pamiętał, kiedy został zatrzymany. Przyznał się do pobicia W. J. w drugiej komórce, bo jak stwierdził dobierał się on do A., przy czym wskazał, że nie miał ze sobą noża.

Podczas rozprawy R. P. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, ponieważ jak wyjaśnił nie pamięta zdarzenia z uwagi na to, że był pijany, zażywał narkotyki, nie pamięta, jakie, ale była to amfetamina. Oskarżony wskazał, że nie wierzy, że to zrobił, bo nie pozbawiłby kogoś życia a jednocześnie podtrzymał wcześniej składane wyjaśnienia. Ponadto oskarżony dodał, że pobicie nie miało miejsca w dniu śmierci, ale wcześniej.

(wyjaśnienia k. 83-88, 571)

Sąd zważył, co następuje.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego uznał, że wina i sprawstwo R. P. w zakresie zarzucanego mu czynu nie budzą wątpliwości. Dokonując ustaleń w sprawie Sąd oparł się w pierwszej kolejności na zgromadzonej dokumentacji w postaci: protokół zgonu W. J., karty medycznych czynności ratunkowych, protokole oględzin miejsca znalezienia zwłok, protokole oględzin i otwarcia zwłok, sprawozdaniu z sądowo – lekarskich oględzin i sekcji zwłok ludzkich, sprawozdaniu z badania moczu. Dokumentacja ta nie była kwestionowana podczas przewodu sądowego i w ocenie Sądu stanowi wiarygodny i bardzo istotny materiał dowodowy. Przy czym kluczowym dla poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych było sprawozdanie z sądowo - lekarskich oględzin i sekcji zwłok wraz z badaniami po sekcyjnymi i opiniami po sekcyjnymi, w zestawieniu z przeprowadzonymi oględzinami miejsca zdarzenia (miejsca znalezienia zwłok), oględzin i otwarcia zwłok oraz zgromadzonymi dowodami rzeczowymi i zabezpieczonymi śladami. Z dokumentów tych jednoznacznie wynika, że przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci W. J. była rana kłuta lewej górnej części klatki piersiowej, z uszkodzeniem żyły podobojczykowej lewej i łuku aorty z następowym masywnym krwotokiem do lewej jamy opłucnowej i wykrwawieniem. Ponadto wg. biegłych lekarzy rana kłuta klatki piersiowej, skutkująca śmiercią W. J. miała kanał o długości około 10 cm, powstała od działania narzędzia ostrokończystego, jakim jest na przykład nóż, zaś charakter brzegów rany wskazuje, że z największym prawdopodobieństwem był to nóż sieczny.

Dokonując natomiast oceny osobowego materiału dowodowego Sąd dał wiarę i oparł się na zeznaniach świadków: K. K. zeznaniach funkcjonariuszy J. G. i W. S., lekarza pogotowia (...) oraz częściowo na bardzo istotnych zeznaniach J. K.. Sąd dał także wiarę zeznaniom D. Z., I. O. i D. S. jednak ich zeznania nie wniosły nic istotnego do sprawy.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu, że w momencie zatrzymania zarówno oskarżony, jak i świadek J. K. byli w stanie nietrzeźwości. Okoliczność ta nakazywała dokonanie oceny ich relacji z dużą dozą ostrożności. Jedynie świadek A. Ś. w momencie przybycia właściwych służb, była trzeźwa. Jednak Sąd nie mógł skonfrontować zeznań J. K. z zeznaniami A. Ś., gdyż, jako konkubina oskarżonego skorzystała z prawa do odmowy zeznań.

Dokonując oceny relacji świadków Sąd ocenił, że relacje świadków poza zeznaniami J. K. był konsekwentne i wzajemnie się uzupełniały. Z uwagi na wskazane wyżej okoliczności Sąd podszedł ze szczególną ostrożnością do oceny zeznań J. K., którego relacje ewoluowały w zakresie istotnym dla sprawy albowiem w postępowaniu przygotowawczym zeznał, że w pewnym momencie widział, jak oskarżony z nożem szedł w stronę komórki gdzie spał W. J. (k. 61) oraz że obecna w piwnicy A. Ś. mówiła do oskarżonego „żeby czegoś nie robił, bo chyba nie chce wrócić do pudła” (k., 61) po czym podczas rozprawy zeznał, że nie pamięta żeby R. szedł w stronę komórki, gdzie spał W. a jedynie pamięta, że stał z nożem.

Dodatkowo podczas rozprawy dopytywany zeznał ponadto, że, A. Ś. po przesłuchaniu w komisariacie powiedziała mu, że mówiła do R. „nie rób tego”, na co on odpowiedział, że „musi to zrobić, że musi go zabić” oraz, że po zdarzeniu oskarżony usiadł i zaczął płakać mówiąc, „co ja zrobiłem”. J. K. zeznał także, że A. Ś. powiedziała, że ona potem nóż wyczyściła z krwi. (k. 573v).

W konsekwencji biorąc pod uwagę powyższe oraz relacje jego brata K. K., który zeznał, że zaraz po zdarzeniu jak przywiozła go do mieszkania policja celem potwierdzenia tożsamości „brat trząsł się jak galereta” Sąd ocenił, że zeznania tego świadka są częściowo wiarygodne tj. m in. w zakresie, w jakim widział idącego z nożem oskarżonego w kierunku gdzie przebywał W. J. a nie jego odmiennym relacjom w tym zakresie podczas rozprawy, przy czym Sąd nie dał mu wiary, że nie widział zachowania oskarżonego i A. Ś. po zdarzeniu oraz, że nie pamięta ich rozmów. W ocenie Sądu świadek tłumacząc się upiciem alkoholowym i tym, że spał unikał złożenia prawdziwych zeznań obciążających oskarżonego obawiając się reakcji oskarżonego, o którym myślał, że siedział za zabójstwo. Stąd w ocenie Sądu nie podał wszystkich znanych mu okoliczności zdarzenia relacjonując je jedynie pośrednio, jak podczas rozprawy w oparciu o relacje A. Ś., sam unikając obciążenia oskarżonego swoimi spostrzeżeniami z przebiegu zdarzenia. Mimo to Sąd ocenił, jako wiarygodne jego relacje z rozmowy z A. Ś. po wyjściu z komisariatu, albowiem okoliczności te korespondują z pozostałym materiałem dowodowym w tym z zeznaniami K. K. i W. S. oraz z dokumentacją związaną z pobieraniem śladów i wynikami ich badania (ślady na nożu).

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd ocenił, że bezspornym jest, że oskarżony R. P. wraz z konkubiną A. Ś. od grudnia 2017 roku wspólnie mieszkali w piwnicy przynależącej do lokalu przy ul. (...), gdzie spędzali czas, przeważnie spożywając alkoholu. Nie ulegało wątpliwości, że zmarły W. J. był osobą o łagodnym usposobieniu, a w opinii znajomych i przyjaciół miał opinię osoby spokojnej i uczynnej. Z drugiej strony R. P. był osobą o zachowaniach agresywnych, na co wskazują zeznania J. K.. Jednocześnie istotnym jest, że oskarżony przed zdarzeniem miał pretensje do pokrzywdzonego ( już wcześniej go pobił) o to, że jak to ujął w swoich wyjaśnieniach W. J. „dobierał się do jego konkubiny A.”.

Powyższe okoliczności w zestawieniu z zeznaniami J. K., że w pewnym momencie widział, jak oskarżony z nożem szedł w stronę komórki, gdzie spał W. J. oraz stwierdzeniem, że obecna w piwnicy A. Ś. mówiła do oskarżonego „ żeby czegoś nie robił, bo chyba nie chce wrócić do pudła” a nadto zeznaniami świadka relacjonującymi rozmowę z A. Ś., która po przesłuchaniu na KP powiedziała mu, że mówiła do R. „nie rób tego”, na co on odpowiedział, że „musi to zrobić, że musi go zabić” w ocenie Sądu jednoznacznie świadczą o sprawstwie i winie oskarżonego. Znajduje to także pośrednio potwierdzenie w zeznaniach świadka K. K., który zeznał, że brat tj. J. K. kilka razy mu mówił, że J. został zabity przez R. oraz w zeznaniach W. S., który zeznał, że gdy rozmawiał w komisariacie z zatrzymaną A. Ś., powiedziała mu, że zabójstwa dokonał jej konkubent R. P.. Powyższe okoliczności pośrednio w zakresie osób przebywających na miejscu zbrodni potwierdzają zeznania lekarza M. M. i dokumentacja w postaci protokołu zgonu i karty medycznych czynności ratunkowych. Wynika z nich, że w momencie przybycia Pogotowia (...) na miejscu gdzie znaleziono ciało denata obecni byli R. P., A. Ś. i J. K., co potwierdziły również zeznania J. G..

Oceniając wyjaśnienia oskarżonego R. P., co do kluczowej części, tj. okoliczności i przyczyn śmierci pokrzywdzonego, Sąd uznał je za niewiarygodne w całości. Wyjaśnienia oskarżonego pozostają bowiem w sprzeczności z szeregiem dowodów składających się na łańcuch poszlak –prowadzący w drodze logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, do stwierdzenia jednej tylko pewnej wersji zdarzenia, z której wynika, że to właśnie oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Oceniając, jako niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego Sąd miał także na uwadze występujące w nich sprzeczności i nielogiczności. Przesłuchany po raz pierwszy R. P. wyjaśnił początkowo, że w dniu zabójstwa W. J. pił z nim i innymi alkohol, po czym wskazał, że w tym dniu w ogóle nie widział się z denatem. Trudno było dać mu wiarę, że wyszedł na miasto i po powrocie nie było w piwnicy nikogo, a kiedy już położył się z konkubiną spać, to ktoś przyszedł i poszedł do drugiej komórki, ale nie wie, co się działo, bo zasnął. Sąd nie dał mu wiary w tym zakresie jak i w części, że w następnym dniu, tj. poniedziałek (a zatem po dniu zatrzymania) poszedł do pracy, albowiem jego zatrzymanie nastąpiło bezpośrednio w dniu śmierci W. J., co potwierdza protokół jego zatrzymania. Zeznania świadka I. O. wykluczają przy tym to, że obrażenia ciała W. J. mogły powstać wcześniej. Zeznała ona, że widziała W. J. około godziny 19: 00 i nie miał na ciele żadnych plam krwi, ani porozrywanej odzieży.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu również to, że R. P. wraz z biegiem procesu podnosił nowe okoliczności. I tak, w toku dalszych przesłuchań zasłaniał się niepamięcią spowodowaną nadmierną konsumpcją alkoholu, dodając dopiero w toku rozprawy głównej, iż w tym dniu był również pod wpływem amfetaminy. W ocenie Sądu podawane coraz to nowsze okoliczności są jedynie wyrazem nieudolnej obrony, nie zaś odzwierciedleniem przebiegu rzeczywistych faktów i okoliczności, które miały miejsce.

Sąd badając podawane przez oskarżonego okoliczności uwzględnił w całości opinię biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, albowiem była ona jasna i klarowna, jak i nie budziła wątpliwości. Wnioski sporządzone w opinii były logiczne. Biegli nie stwierdzili u R. P. choroby psychicznej obecnie i w krytycznym czasie, ani też oznak upośledzenia umysłowego. Wykluczyli również inne zakłócenia czynności psychicznych, które mogłyby mieć wpływ na ocenę jego poczytalności, w tym również zaburzenia psychotyczne z kręgu padaczki, atypowy bądź patologiczny charakter upicia tempore criminis, z uwzględnieniem łącznego zastosowania alkoholu i amfetaminy. Nadto rozpoznany u R. P. zespół uzależnienia mieszanego - od alkoholu i substancji stymulujących. W ocenie biegłych nie miało to znaczenia dla oceny jego poczytalności. Dla oceny jego poczytalności nie miało znaczenia również podawane przez R. P. leczenie psychiatryczne. Wnioski opinii były zdaniem Sądu pełne, jasne i logiczne, dlatego też Sąd podzielił je w całości.

Sąd oczywiście wziął pod uwagę opinię z zakresu genetyki, z wniosków, której wynika, że na nożu o długości 32 cm nie ujawniono śladów linii papilarnych. W próbce z noża pobranej z wymazówki nie stwierdzono obecności krwi ludzkiej. W analizowanej próbce wykazano DNA o genotypie męskim, ale profil jest niepełny, zaś uzyskany wynik wskazuje na mieszany charakter, tj. pochodzenie, od co najmniej 2 osób, w tym, co najmniej 1 mężczyzny materiału genetycznego w badanej próbce. Materiał nie może pochodzić od W. J., może być natomiast mieszaniną materiału biologicznego pochodzącego od R. P. i A. Ś.. Ponadto w układzie (...) stwierdzono obecność dodatkowego, nieobecnego u R. P. i A. Ś., allela. Nie miało to jednak zdaniem Sądu istotnego znaczenia dla sprawy, albowiem jak wynika z ustaleń A. Ś. po zabójstwie umyła nóż a ponadto nóż ten przez dłuższy czas mógł być używany przez wszystkich przebywających w piwnicy w tym zapraszanych gości. Z tych przyczyn Sąd uznał, że dalsze powoływanie biegłego z zakresu genetyki byłoby niecelowe, albowiem nie wniosłoby nic istotnego do sprawy.

Sąd uznał za wiarygodne również zeznania pozostałych świadków, tj. D. S., D. Z., I. O.. Świadkowie nie mieli jednak wiedzy na temat zdarzenia. Wskazywali jednak zgodnie na to, że W. J. miał problemy z alkoholem i mieszkał razem z A. Ś. i R. P. w piwnicy od grudnia 2017 roku, po wyjściu z zakładu karnego. Z drugiej strony świadkowie ujawnili też istotne cechy osobowości pokrzywdzonego zmarłego, jednoznacznie wskazując, że była to osoba spokojna, łagodna i pomocna, mimo posiadanego nałogu alkoholowego.

Sąd w całości uwzględnił pozostałe zgromadzone w sprawie dowody, wyniki przeprowadzonych oględzin, zabezpieczone ślady i przedmioty oraz dane dotyczące oskarżonego w postaci karty karnej, odpisów wyroków i wyników przeprowadzonego wywiadu środowiskowego. Sąd, jako nieprzydatne ocenił natomiast przeprowadzone czynności z wykorzystaniem telefonów komórkowych, gdyż nie ujawniły istotnych okoliczności dotyczących zdarzenia.

Na podstawie dokonanych ustaleń Sąd uznał, że wina i okoliczności popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czyni nie budzą wątpliwości. Analizując zaś kwestię winy oskarżonego, Sąd stwierdził, że zostały spełnione podmiotowe kryteria niezbędne do przypisania mu sprawstwa, a jednocześnie nie zachodzi w jego przypadku jakakolwiek okoliczność je wyłączająca. Brak było w zachowaniu oskarżonego motywacji psychotycznej, chorobowej i nie miał on zniesionej lub ograniczonej poczytalności. Prawdą jest, że był on pod wpływem alkoholu, niemniej jednak nie miało to znaczenia dla oceny jest poczytalności. Zdaniem Sądu stan upojenia alkoholowego, jako że nie miał charakteru atypowego, nie usprawiedliwił zachowania oskarżonego.

Sąd podzielił przy tym pogląd oskarżyciela publicznego odnośnie kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu i jego opisu. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego daje wystarczające podstawy do przypisania oskarżonemu R. P. działania w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia W. J.. Obraz, popełnionego przez oskarżonego czynu sprowadzał się do ugodzenia pokrzywdzonego nożem. Skutkiem tak podjętego zachowania było spowodowanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci rany kłutej klatki piersiowej z przekłuciem żyły podobojczykowej i aorty, co skutkowało z kolei następowym, masywnym i śmiertelnym krwotokiem do lewej jamy opłucnowej. Pomiędzy działaniem oskarżonego a skutkiem w postaci śmierci pokrzywdzonego istnieje przy tym ciąg przyczynowo – skutkowy. Jak bowiem wskazano konsekwentnie, przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci denata była rana kłuta klatki piersiowej.

Ustalenia dotyczące zamiaru zabójstwa, jak wskazuje orzecznictwo i poglądy doktryny, winny wynikać z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia. Do okoliczności przedmiotowych niewątpliwie zaliczyć należy: rodzaj użytego narzędzia, siłę zadania ciosu i jego umiejscowienie. W ocenie Sądu zadanie przez oskarżonego ciosu w opisane miejsce przy rodzaju użytego narzędzia (duży nóż), bez wątpienia świadczy o tym, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W. J.. Dla człowieka o przeciętnej inteligencji i rozwoju umysłowo-emocjonalnym jasnym i wiadomym jest, że cios zadany dużym nożem w tę okolicę ciała na głębokość ok. 10 cm. z największym prawdopodobieństwem musi być śmiertelny. Ponadto o działaniu oskarżonego w zamiarze bezpośrednim świadczy jednoznacznie relacja świadka J. K., kiedy podczas rozprawy zeznał, że, A. Ś. po przesłuchaniu w komisariacie powiedziała mu, że mówiła do R. „nie rób tego”, na co on odpowiedział, że „musi to zrobić, że musi go zabić”.

Należy dodać, że w ocenie Sądu analiza całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności opinii sądowo- psychiatrycznej i opinii psychologicznej dotyczących oskarżonego, pozwala na przyjęcie, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim nagłym. Przyjęcie, że sprawca przestępstwa działał z zamiarem nagłym, bezpośrednim jak przyjmuje się w piśmiennictwie wymaga spełnienia kilku warunków. Warunek pierwszy wiąże się z czasem powstania tego zamiaru – jest to zamiar, który powstaje w okresie krótkim. O szybkości kształtowania się zamiaru nagłego decyduje m.in. rodzaj bodźca wyzwalającego, jako natychmiastową reakcję, nagły zamiar popełnienia przestępstwa. Drugim warunkiem koniecznym jest jego natychmiastowa realizacja. Tylko niewielki odcinek czasowy dzieli moment powzięcia zamiaru od chwili przystąpienia do realizacji. Dla charakterystyki zamiaru nagłego ważne jest nie tylko to, że powstaje on szybko, w krótkim czasie, ale że jest bezzwłocznie realizowany. Istotnym trzecim warunkiem jest tu drastycznie ograniczony czas decyzji. Sprawca nie mogąc zdobyć się na racjonalną, wszechstronną ocenę sytuacji, bezzwłocznie przystępuje do nieprzemyślanego działania. W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu wszystkie te warunki zostały spełnione. Oskarżony nie planował zabójstwa W. J., nie działał z premedytacją. Zamiar zabójstwa powstał u niego nagle i zaraz potem został zrealizowany.

Należy dodać, że R. P. popełnienia zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, o których mowa w art. 64 § 2 k.k. Do skazania w warunkach recydywy specjalnej koniecznym jest, aby sprawca popełnił, co najmniej trzecie przestępstwo w szczególnym układzie, tj. po uprzednim skazaniu w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. oraz po dwukrotnym odbyciu kary pozbawienia wolności. Poprzednie skazania dotyczyły, więc przestępstw umyślnych podobnych, z których drugie sprawca popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności orzeczonej za pierwsze. Sprawca musi, więc odbyć łącznie, co najmniej rok pozbawienia wolności, na który składają się dwie odbyte kary, każda opiewająca, na co najmniej 6 miesięcy. Warunkiem skazania na podstawie art. 64 § 2 k.k. jest, aby sprawca popełnił „ponowne przestępstwo umyślne przeciwko życiu lub zdrowiu, przestępstwo zgwałcenia, rozboju, kradzieży z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia” nie później niż w ciągu 5 lat po odbyciu ostatniej kary. Oskarżony zaś był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie, m. in. wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 25 sierpnia 2006 r. o sygn. akt II K 675/05 za umyślne przestępstwo podobne przeciwko życiu i zdrowiu oraz z użyciem przemocy m.in. za czyn z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, objętą następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z dnia 18 marca 2014r. o sygn. akt V K 1503/13, którą odbywał w okresie od 13 grudnia 2012r. do dnia 16 kwietnia 2014r.

W ten sposób ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd uznał oskarżonego R. P. za winnego czynu opisanego w części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 148 § 1 kk. w zw. z art. 64 § 2 kk. i za to na podstawie art. 148 § 1 kk. wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął przede wszystkim pod uwagę, iż dobrem, które oskarżony naruszył dopuszczając się przypisanego mu przestępstwa jest życie ludzkie, które jest wartością nadrzędną zarówno z punktu widzenia norm etycznych jak i aksjologii obowiązującego kodeksu karnego. Zważyć należy, iż oskarżony nie miał ograniczonej poczytalności. Oskarżony, jako osoba pełnoletnia i w pełni sprawna umysłowo, co wprost wynika ze sporządzonej opinii sądowo psychiatrycznych i psychologicznych miał świadomość bezprawności swojego czynu. Ponadto działał on w warunkach, których nie można potraktować, jako anormalnej sytuacji motywacyjnej. Nadto nie ulega wątpliwości, iż alkohol jest czynnikiem kryminogennym przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu, i stan nietrzeźwości w chwili popełnienia takich przestępstw stanowi w zasadzie okoliczność obciążającą. Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyrokach: z 28 grudnia 1971 r., V KRN 516/71, niepubl.; w wyr. z 15 listopada 1974 r., V KR 315/74, OSNKW 1975, Nr 2, poz. 24; w wyr. z 6 grudnia 1976 r., Rw 436/76, OSNKW 1977, Nr 1-2, poz. 14. Stąd w ocenie Sądu ogół okoliczności przedmiotowo-podmiotowych wskazuje, iż oskarżony ze względu na wysoki stopień szkodliwości społecznej przypisanego mu czynu i stopień zawinienia oraz skłonność do zachowań agresywnych stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych ludzi i winien być odpowiednio długo odizolowany od społeczeństwa.

Reasumując Sąd uznał, że orzeczona kara 25 lat pozbawienia wolności spełni cele zarówno wychowawcze i zapobiegawcze wobec oskarżonego jak i w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Popełnienie przypisanego przestępstwa przy uprzedniej karalności w warunkach recydywy świadczy zdaniem Sądu o lekceważącym stosunku oskarżonego do porządku prawnego oraz o tym, że aby osiągnąć wobec niego pożądane cele wychowawcze i zapobiegawcze i zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości konieczna jest zdecydowana reakcja, która uświadomi im konsekwencje takich zachowań. Stąd jedynie surowa kara izolacyjna zdaniem Sądu jest w stanie wstrząsnąć oskarżonym i wzbudzić w nim wolę współdziałania w kształtowaniu społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzebę przestrzegania porządku prawnego. Jednocześnie w ocenie Sądu, orzeczona kara czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełni swe zadania w zakresie prewencji generalnej, polegającej na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.

Wobec oskarżonego Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących, które mogłyby złagodzić wymiar jego kary. Oskarżony, bowiem nie podjął żadnych działań zmierzających do ujawnienia wyrazu skruchy. Przenosił przy tym konsekwencje swojego czynu na alkohol, umniejszając swoją własną winę. W istocie, zatem zdaniem Sądu nie poczynił on jakiejkolwiek refleksji, co mogłoby z kolei mieć wpływ na łagodniejszy wymiar kary. Z drugiej strony Sąd ocenił, że kara dożywotniego pozbawienia wolności byłaby karą nazbyt dotkliwą. Sąd miał, bowiem na uwadze, iż przy uwzględnieniu wieku oskarżonego wymierzenie kary 25 wolności wiąże się z wystarczająco długą izolacją więzienną.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 14 stycznia 2018r. godz. 20: 15 roku do 29 listopada 2018r. natomiast na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr I/1586/18/P (k.428) pod poz. 1 i 2, zarządzając ich zniszczenie.

Ponadto na podstawie art. 231 § 1 k.p.k. Sąd orzekł złożenie do depozytu sądowego dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr VII/1592/18/P (k.439) pod poz. 36 i 37 natomiast na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zarządził zwrot: J. K. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr II/1587/18/P pod poz. 3 (k. 430) oraz w wykazie dowodów rzeczowych nr III/1588/18/P pod. poz. 5-14 (k.431), A. Ś. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/1589/18/P pod. poz. 15 (k. 433), oraz w wykazie dowodów rzeczowych nr V/1590/18/P poz. 24-30 (k.435) i R. P. dowodów rzeczowych zarejestrowanych w wykazie dowodów rzeczowych nr VI/1591/18/P pod. poz. 31-35 (k.437).

Nadto Sąd zarządził pozostawienie w aktach sprawy śladów kryminalistycznych opisanych w wykazie nr VIII/1594/18/P poz. 1-6 (k.441) oraz w wykazie nr IX/1595/18/P poz. 7-8 (k.442).

Mając na względzie, iż w toku postępowania oskarżony korzystał
z pomocy obrońcy ustanowionego z urzędu, oraz fakt, że obrońca złożył oświadczenie, że obrona nie została opłacona, po uwzględnieniu ilości terminów rozpraw i stawek określonych w obowiązującym Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości Sąd zasądził na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 1982 Nr 16, poz. 124 z późn. zm.), na rzecz adw.

D. K. 1033,20 brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Kierując się natomiast sytuacja zarobkową i majątkową oskarżonego Sąd zwolnił go od uiszczania kosztów sądowych zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa. Oskarżonemu została wymierzona bezwzględna, długoterminowa kara pozbawienia wolności, a co za tym idzie, w okresie odbywania kary będzie on pozbawiony możliwości osiągania dochodów, nie posiada również majątku trwałego oraz oszczędności umożliwiających egzekucję zasądzonych kosztów. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż uiszczenie kosztów przez oskarżonego jest niemożliwe.