Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 51/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w W. z dnia 11 maja 2017 roku i orzekł, że K. W. nie ma obowiązku zwrotu Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w W. odsetek od nienależnie pobranego zasiłku chorobowego za okres do daty wydania decyzji (pkt 1) oraz oddalił odwołanie w pozostałej części (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Wnioskodawczyni K. W. była zatrudniona w (...) S. A. na podstawie umowy o pracę na stanowisku kasjerki. W okresie od 18 listopada 2016 r. do 1 grudnia 2016 r. wnioskodawczyni korzystała ze zwolnienia lekarskiego i pobrała z ZUS zasiłek chorobowy w kwocie 949,62 zł. brutto.

W dniu 19 listopada 2016 r. wnioskodawczyni udała się w podróż samochodową do W. z siostrą J. W.. Celem podróży była wizyta u bioenergoterapeuty. Wizyta się ostatecznie nie odbyła, bowiem bioenergoterapeuta odmówił przyjęcia wnioskodawczyni. Pod kancelarią Rady Ministrów tego dnia odbywał się protest Komitetu (...). Wnioskodawczyni poprosiła siostrę, aby podwiozła ją do grupy protestujących. Wnioskodawczyni spędziła ok. godziny pod kancelarią (...) wraz z protestującymi, po czym wróciła do domu.

Sad Rejonowy wskazał, że u wnioskodawczyni rozpoznaje się zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa z dyskopatią L5/S1 z zespołem bólowym. Z tego powodu wnioskodawczyni otrzymała zwolnienie lekarskie na okres od 18 listopada 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. W tym okresie wnioskodawczyni była leczona z powodu bólu kręgosłupa lędźwiowego z promieniowaniem do obu kończyn dolnych. Otrzymała leki przeciwbólowe. Zwolnienie było kontynuowane do 12 lutego 2017 r. W tym okresie wnioskodawczyni była niezdolna do pracy zarobkowej.

Udział wnioskodawczyni w manifestacji w dniu 19 listopada 2016 r. nie był jej bezwzględnie przeciwskazany, ale mógł negatywnie wpłynąć na jej stan zdrowia i przyczynić się do przedłużenia niezdolności do pracy. Leczenie dolegliwości polegało na stosowaniu leków zmniejszających napięcie mięśni, przeciwobrzękowych, przeciwbólowych. Wskazane było unikanie ekspozycji na zimno, bowiem zmniejsza to efekty leczenia i nasila objawy choroby. Odbycie dłuższej podróży, a także dłuższe przebywanie na powietrzu było wnioskodawczyni przeciwskazane.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż wniesione odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wskazał, że zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (teks jedn. Dz. U. z 2005 r., Nr 31, poz. 267 ze zm.) ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

Sąd I instancji podniósł, iż jak wynika z dokonanych ustaleń, w okresie orzeczonej niezdolności do pracy wnioskodawczyni wykorzystywała zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem. W dniu 19 listopada 2016 r. odbyła dłuższą podróż samochodem oraz przebywała na dworze, narażając się na wychłodzenie. Czynniki te negatywnie wpływały na proces leczenia i mogły przedłużyć niezdolność do pracy. Zwolnienie lekarskie było zresztą kontunuowanie do lutego 2017 r. W ocenie Sądu Rejonowego podjęte przez wnioskodawczynię w dniu 19 listopada 2016 r. czynności nie były wymuszone okolicznościami i można było z nich zrezygnować.

Zgodnie z art. 66 ust. 2 i 3 powołanej ustawy, jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie zwrotu bezpodstawnie pobranych zasiłków stanowi tytuł wykonawczy w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Przepis ten reguluje zasady egzekucji nienależnie pobranego świadczenia, natomiast materialnoprawną podstawę żądania zwrotu nienależnych świadczeń stanowi art. 84 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. Nr 137, poz. 887), zgodnie z którym osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1)świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania,

2)świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Zdaniem Sądu I instancji, w niniejszej sprawie wnioskodawczyni wprowadziła w błąd organ rentowy, bowiem składała zwolnienia lekarskie i pobierała zasiłek chorobowy, podczas gdy nie wykorzystywała go na leczenie.

Sąd Rejonowy podał, że zaskarżona decyzja podlegała zmianie jedynie w zakresie żądania odsetek za opóźnienie.

Na tę okoliczność Sąd powołał, że w wyroku z dnia 3 lutego 2010 r. w sprawie I UK 210/09, LEX nr 585713 Sąd Najwyższy wskazał, iż nie ma żadnych podstaw do stosowania przepisów prawa cywilnego (o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynie niedozwolonym) do oceny wymagalności nienależnie pobranego świadczenia. Określenia od kiedy należą się odsetki od świadczeń z ubezpieczenia społecznego, także od świadczeń podlegających zwrotowi, należy poszukiwać w prawie ubezpieczeń społecznych a nie w prawie cywilnym. Sąd Najwyższy wskazał, że podmiotowy aspekt uznania świadczenia za nienależne - świadomość pobierania świadczenia, które zostało uzyskane w sposób niezgodny z prawem - nie przesądza o tym, kiedy świadczenie jako nienależne w sensie prawnym, objęte jest obowiązkiem jego zwrotu. Owa świadomość jest jedną z przesłanek uznania świadczenia za nienależne lecz jej istnienie nie sprawia, że świadczenie z ubezpieczenia społecznego jako nienależne podlega zwrotowi w dacie wypłaty. Można jedynie powiedzieć, że świadczenie uzyskane w takich okolicznościach nigdy nie należało się a zatem w tym sensie "było nienależne" i "uważa się" je za nienależne zgodnie z art. 138 ust. 2 ustawy emerytalnej. Takie stwierdzenie nie wyczerpuje rozważanego problemu. Trzeba bowiem przypomnieć, że świadczenia z ubezpieczeń społecznych są przyznawane w drodze decyzji administracyjnych i na podstawie decyzji administracyjnych są wypłacane. Nie można zatem utrzymywać, że świadczenia wypłacone na podstawie pozostającej w obrocie prawnym decyzji administracyjnej jako nienależne podlegały zwrotowi w dacie wypłaty, choćby przesłanki przyznania świadczenia w rzeczywistości nie istniały lub odpadły. Świadczenia w myśl art. 84 ustawy systemowej i art. 138 ustawy o emeryturach i rentach uważane za nienależne podlegają zwrotowi dopiero wtedy, gdy organ rentowy wyda stosowną decyzję administracyjną. Pogląd ten umacnia treść art. 84 ust. 4 i ust. 7 ustawy systemowej, w których użyte zostały sformułowania "kwoty nienależnie pobranych świadczeń ustalone prawomocną decyzją" (ust. 4) oraz "uprawomocnienie się decyzji ustalającej te należności" (ust. 7). Świadomość uzyskania prawa do świadczeń na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo innego rodzaju wprowadzenia w błąd organu rentowego jest jedynie jedną z przesłanek wydania decyzji. Organ rentowy jest przy tym - z mocy art. 138 ustawy emerytalnej (tak samo z mocy art. 84 ustawy systemowej) - ograniczony co okresu, za który może żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń. W tej decyzji organ określa kwotę świadczeń nienależnych. Od kwoty wymienionej w decyzji należą się odsetki " w wysokości i na zasadach prawa cywilnego". Druga kwestia związana z wykładnią art. 84 ust. 1 ustawy systemowej dotyczy rozumienia tego odesłania do prawa cywilnego. Skarżący rozumie to odesłanie tak szeroko, że miałoby ono umożliwiać poszukiwanie w prawie cywilnym terminu wymagalności świadczeń podlegających zwrotowi a w konsekwencji terminu, od którego można żądać odsetek. Nie ma podstaw do tak szerokiego rozumienia odesłania. Przede wszystkim sprzeciwia się temu wykładnia językowa. "Zasady prawa cywilnego", których dotyczy odesłanie, odnoszą się jedynie do odsetek. Zasadą określoną w prawie cywilnym, odnoszącą się do odsetek jest możliwość ich żądania w razie opóźnienia się dłużnika ze spełnieniem świadczenia (art. 481 § 1 k.c.). Określenie terminu, od kiedy dłużnik - pobierający nienależne świadczenie z ubezpieczenia społecznego - opóźnia się z jego zwrotem nie jest objęte odesłaniem. Nie jest to materia "zasad prawa cywilnego" lecz prawa ubezpieczeń społecznych. "Zasady prawa cywilnego" regulujące opóźnienie dłużnika w spełnieniu świadczenia cywilnoprawnego są różnorodne, uzależnione od rodzaju świadczenia. Odesłanie do prawa cywilnego nie dotyczy terminów wymagalności świadczeń cywilnoprawnych ani - co się z tym wiąże - określenia, od kiedy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. Są to zasady dotyczące odsetek tylko pośrednio. Odesłanie byłoby niejednoznaczne, gdyby rozumieć je tak szeroko, gdyż w prawie cywilnym opóźnienie dłużnika uregulowane jest w różnorodny sposób w zależności od tego, jakiego świadczenia dotyczy. Określenia od kiedy należą się odsetki od świadczeń z ubezpieczenia społecznego, także od świadczeń podlegających zwrotowi, należy poszukiwać w prawie ubezpieczeń społecznych a nie w prawie cywilnym. Przypomnieć można, w związku z twierdzeniami zawartymi w skardze, że odsetki aczkolwiek pełnią w pewnym sensie funkcję odszkodowawczą, nie są odszkodowaniem, nie ma zatem podstaw do rozważania tego, czy ubezpieczona dopuściła się czynu niedozwolonego w sprawie, której przedmiotem są jedynie odsetki. Analogiczne poglądy zostały wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2008 r. ( (...), M.P. Pr. 2009 nr 4, poz. 208), w którym Sąd Najwyższy uznał, że nie ma żadnych podstaw do stosowania przepisów prawa cywilnego (o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynie niedozwolonym) do oceny wymagalności nienależnie pobranego świadczenia.

Przytoczone powyżej tezy Sądu Najwyższego podzielił Sąd Apelacyjny w Krakowie i Sąd Apelacyjny w Łodzi. W wyroku z dnia 21 marca 2013 r., sygn. akt III AUa 1311/12 Sąd Apelacyjny w Krakowie wskazał, że zgodnie z art. 84 ust. 1 u.s.u.s. osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego. Odesłanie do "prawa cywilnego" dotyczy wyłącznie zasad zapłaty i wysokości odsetek, a nie zasad zwrotu nienależnego świadczenia. Nie ma żadnych podstaw do stosowania przepisów prawa cywilnego (o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynie niedozwolonym) do oceny wymagalności, czy przedawnienia samego nienależnie pobranego świadczenia. Zasady określające zwrot takiego świadczenia ze względu na upływ czasu (dawność, w tym znaczeniu potocznie przedawnienie) wskazane są w art. 138 ust. 4 i 5 u.e.r.f.u.s. (zasadniczo za okres nie dłuższy niż 3 lata od "żądania zwrotu", czyli wydania decyzji w tym przedmiocie). "Żądanie zwrotu" nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie dotyczącej tego decyzji (można powiedzieć, że staje się wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń). Z tą chwilą następuje też wymagalność (w prawnym znaczeniu według prawa cywilnego - art. 359 § 2 k.c.) roszczenia o odsetki, gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego (art. 481 § 1 k.c.). Z tą też chwilą rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek (art. 120 § 1 k.c.).

Z kolei w wyroku z dnia 26 września 2012 r. w sprawie III AUA 316/12 Sąd Apelacyjny w Łodzi (LEX 1223382) wskazał, że przepis art. 84 ust. 1 u.s.u.s., a także przepis art. 138 ust. 1 u.e.r.f.u.s. nie określa, w jakim terminie nienależne świadczenie winno być zwrócone, a zatem dłużnik, według zasad prawa cywilnego, winien spełnić świadczenie niezwłocznie od doręczenia mu decyzji ustalającej obowiązek zwrotu świadczenia, jako nienależnie pobranego.

Sąd I instancji rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podzielił powyższą wykładnię powołanego art. 84 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł, że ubezpieczona nie ma obowiązku zwrotu organowi rentowemu ustawowych odsetek za okres do daty doręczenia zaskarżonej decyzji.

Z uwagi na powyższe Sąd I instancji orzekł jak w sentencji na podstawie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c.

Ubezpieczona zaskarżyła w/w wyrok odnośnie pkt 2 i zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  złą interpretację przepisów prawa materialnego tj.:

a)  art. 17 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (z późn. zm.), przez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, że skarżąca K. W. wykonywała pracę w dniu 19 listopada 2016 r. lub też wykorzystywała zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem – czemu przeczą zebrane w niniejszej sprawie dowody oraz zeznania świadków,

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy, a w szczególności art. 227, 232 i art. 233 k.p.c. na skutek niedokonania przez Sąd wszechstronnej oceny materiału dowodowego i przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło do sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranych w sprawie dowodów poprzez:

a)  całkowite pominięcie zarzutów w podanych w odwołaniu od decyzji ZUS jak i dowodów złożonych przez K. W. oraz pominięcie zeznań przesłuchanego w trakcie postępowania świadka przedstawiciela KOD M. M., wyjaśnień samej odwołującej się, a także stanowiska pozwanego ZUS co do zakresu wykonywanej pracy przez powódkę bo to było podstawa decyzji ZUS, która zaskarżyła powódka K. W.,

3.  obrazę przepisów prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów skutkujące oddaleniem odwołania skarżącej bez jego dogłębnej analizy w sytuacji istnienia oczywistych podstaw do jego uwzględnienia w szczególności z uwagi na:

- sprzeczności wyroku z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz z samą decyzją ZUS – wychodzi ponad żądania ZUS,

- pominięcie zeznań świadka co do faktu, iż powódka K. W. nie świadczyła żadnej pracy,

- pominięcie dowodów przedstawionych w niniejszym postępowaniu,

- wydanie wyroku pomimo jego oczywistej sprzeczności z uzasadnieniem decyzji ZUS, co do brania udziału w Manifestacji KOD przez powódkę, podczas gdy taka nie miała miejsca.

W konsekwencji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania oraz o zasądzenie kosztów według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa.

Wbrew twierdzeniom apelacji, Sąd drugiej instancji nie dopatrzył się w postępowaniu pierwszoinstancyjnym naruszenia przepisów prawa materialnego czy przepisów postępowania, skutkujących koniecznością zmiany czy uchylenia zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

W myśl art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie.

Stosownie do treści art. 232 k.p.c., Strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę.

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 328 § 2 k.p.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (por. wyrok SN z 6 listopada 2003 roku II CK 177/02). Dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (post SN z 23 stycznia 2001 roku IV CKN 970/00, opubl: L., wyrok SN z 27 września 2002 roku II CKN 817/00 opubl: L.).

Należy wskazać, że Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, a ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, wybierając te, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Przez moc dowodową rozumie się przy tym siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego one dotyczyły. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarogodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie. Uważa się także, iż granice swobodnej oceny dowodów warunkuje czynnik ideologiczny, tj. poziom świadomości prawnej sędziego oraz obowiązujące w danym momencie poglądy na sądowe stosowanie prawa (por. T. Ereciński. Jacek Gudowski. Maria Jędrzejewska - "Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz", Część I, Wyd. LexisNexis).

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest, co do zasady, prawidłowa.

Nie sposób przyjąć – zgodnie z twierdzeniami apelacji - iż wnioskodawczyni w sposób wiarygodny wykazała, że w spornym okresie nie wykorzystywała zwolnienia w sposób niezgodny z przeznaczeniem.

Przeciwnie, materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, iż wnioskodawczyni podczas korzystania ze zwolnienia lekarskiego (od 18 listopada 2016 r. do 1 grudnia 2016 r.), w dniu 19 listopada 2016 r., udała się w podróż samochodową do W. z siostrą J. W.. Celem podróży była wizyta u bioenergoterapeuty, która się nie odbyła i w tym dniu wnioskodawczyni udała pod kancelarię Rady Ministrów, w którym to miejscu stacjonował Komitet (...), gdzie spędziła wraz z protestującymi na dworze około godziny, po czym wróciła do domu do Ł..

Należy wskazać, że Sąd Rejonowy ustalił, w oparciu o opinię biegłego, iż wnioskodawczyni cierpi na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa z dyskopatią L5/S1 z zespołem bólowym i udział wnioskodawczyni w manifestacji w dniu 19 listopada 2016 r. nie był jej bezwzględnie przeciwskazany, ale mógł negatywnie wpłynąć na jej stan zdrowia i przyczynić się do przedłużenia niezdolności do pracy. Leczenie dolegliwości ubezpieczonej z powodu bólu kręgosłupa lędźwiowego z promieniowaniem do obu kończyn dolnych polegało na stosowaniu leków zmniejszających napięcie mięśni, przeciwobrzękowych, przeciwbólowych. Wskazane było unikanie ekspozycji na zimno, bowiem zmniejsza to efekty leczenia i nasila objawy choroby. Odbycie dłuższej podróży, a także dłuższe przebywanie na powietrzu było wnioskodawczyni przeciwskazane.

Sąd Okręgowy podkreśla jednocześnie, iż bez znaczenia pozostaje to czy skarżąca uczestniczyła w manifestacji czy też jedynie stała ze znajomymi i rozmawiała. Najistotniejszą bowiem kwestią w tym zakresie jest potwierdzony przez biegłego fakt, iż takie zachowanie, w postaci odbycia dłuższej podróży samochodem oraz ekspozycja na zimno, mogły spowodować nasilenie objawów choroby czy zmniejszenie efektów leczenia. Jednocześnie sytuacja ta nie była wymuszona żadnymi szczególnymi okolicznościami, a zależała jedynie od woli odwołującej.

Zatem zarzut naruszenia w/w przepisów prawa procesowego należy uznać za chybiony.

Z uwagi na niezasadność zarzutów prawa procesowego, niesłuszny jest także zarzut naruszenia art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2017 r., poz. 1368 ze zm.).

Zgodnie z treścią art. 17 ust. l w/w ustawy, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

Powołany przepis zawiera bezsprzecznie dwie przesłanki, które powodują utratę prawa do zasiłku chorobowego. Pierwsza przesłanka to wykonywanie pracy zarobkowej (w okresie orzeczonej niezdolności do pracy). Druga to wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia.

W piśmiennictwie wskazuje się, że w/w druga przesłanka określona została bardzo ogólnie, co w konsekwencji powoduje trudności w ocenie poszczególnych zachowań. Zachowaniem niezgodnym z celem zwolnienia określić można takiego typu postępowanie, które w powszechnym odczuciu jest nieodpowiednie dla osoby chorej i może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia ubezpieczonego (I. Jędrasik-Jankowska, Prawo socjalne. Komentarz do ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, Warszawa 1998-2004 , art. 17). Jednocześnie wykorzystywaniem zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia jest zawsze wykonywanie czynności mogących przedłużyć okres niezdolności do pracy . Celem zwolnienia od pracy jest bowiem odzyskanie przez ubezpieczonego zdolności do pracy, stąd w jego osiągnięciu przeszkodą mogą być wszelkie zachowania ubezpieczonego utrudniające proces leczenia i rekonwalescencję (por. wyrok SN z dnia 14 grudnia 2005 r., III UK 120/05, OSNP 2006, nr 21-22, poz. 338).

Za zachowania niezgodne z celem zwolnienia w orzecznictwie uznano na przykład: nadużywanie alkoholu, podejmowanie działań, których chory powinien unikać (wyrok SA w Katowicach z dnia 30 lipca 1991 r., III AUr 144/91, OSA 1991, z. 4, poz. 12), wzięcie udział w wycieczce zagranicznej - pielgrzymce do W. (wyrok SN z dnia 21 października 1999 r., I PKN 308/99, OSNP 2001, nr 5, poz. 154; M. Prawn. 2001, nr 7, s. 408), wzięcie udziału w imprezie towarzyskiej czy rozrywkowej, jak również demontaż okien w budynku należącym do spółdzielni mieszkaniowej w celu wykorzystania ich dla potrzeb własnych (wyrok SN z dnia 21 stycznia 1999 r., I PKN 553/98, OSNP 2000, nr 5, poz. 185). W piśmiennictwie wskazuje się, że zachowania niezgodne z celem zwolnienia to nieprzestrzeganie wskazań lekarskich, na przykład nakazu leżenia w łóżku, zakazu wykonywania różnych prac domowych, praca w ogrodzie lub gospodarstwie rolnym - a także wręcz wykorzystywanie tego zwolnienia dla innych celów niż leczenie (Z. S., N. przepisy... S. Z., N. przepisy o zasiłkach chorobowych, (...) 1999, nr 9 , s. 16).

Adnotacja na zwolnieniu lekarskim "pacjent może chodzić" upoważnia do wykonywania zwykłych czynności życia codziennego, takich jak wstawanie z łóżka, poruszanie się po mieszkaniu, udanie się na ewentualne zabiegi czy kontrolę lekarską (wyrok SA w Katowicach z dnia 12 listopada 2002 r., III AUa 3189/01, Pr. Pracy 2003, nr 10, s. 43). Mogą również zdarzyć się sytuacje, w których ubezpieczonemu, który formalnie postępuje sprzecznie z zaleceniami lekarskimi, nie będzie można postawić zarzutu, że wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem. Tak będzie przykładowo wówczas, gdy ubezpieczony, który zgodnie z zaleceniami lekarza "powinien leżeć", mieszkający sam, udaje się do sklepu po niezbędne artykuły żywnościowe. Stąd w piśmiennictwie podnosi się, że przy badaniu wystąpienia tej przesłanki utraty prawa do zasiłku, z uwagi na to, że została określona bardzo ogólnie, należy wziąć pod uwagę okoliczności konkretnego przypadku (A. M., Kiedy pracownik traci prawo do zasiłku chorobowego, GP 2006, nr 7) – komentarz R. A., ustawa o świadczeniach z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Komentarz, wyd. II, lex 2017.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że w przypadku wnioskodawczyni – jak słusznie ustalił Sąd Rejonowy – mamy do czynienia z wykorzystaniem zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z celem zwolnienia, gdyż ubezpieczona 19 listopada 2016 r. udała się, nie będąc w żaden sposób do tego zmuszona okolicznościami, pod kancelarię Rady Ministrów do protestujących znajomych z Komitetu (...), spędziła tam ok. godziny, natomiast z uwagi leczenie dolegliwości ubezpieczonej z powodu bólu kręgosłupa lędźwiowego z promieniowaniem do obu kończyn dolnych, wskazane było unikanie ekspozycji na zimno, bowiem zmniejsza to efekty leczenia i nasila objawy choroby. Jak jasno wskazał biegły odbycie dłuższej podróży, a także dłuższe przebywanie na powietrzu było wnioskodawczyni przeciwwskazane i mogło negatywnie wpłynąć na jej stan zdrowia i przyczynić się do przedłużenia niezdolności do pracy.

Nie mogą się również ostać zarzuty odwołującej, która wskazała, iż Sąd Rejonowy przyjął, iż wykonywała ona pracę w dniu 19 listopada 2016 r., gdyż takiego stanu faktycznego Sąd I instancji nie ustalił. Sąd nie pominął również dowodów złożonych przez K. W., zeznań przesłuchanego w trakcie postępowania świadka przedstawiciela KOD M. M., ani wyjaśnień samej odwołującej się w tej kwestii. Opierając się właśnie na tych dowodach Sąd nie dokonał ustalenia, że odwołująca wykonywała w tym dniu jakąkolwiek pracę, a jedynie opierając się na opinii biegłego słusznie uznał, że odbycie dłuższej podróży, a także dłuższe przebywanie na powietrzu było wnioskodawczyni przeciwwskazane i mogło negatywnie wpłynąć na jej stan zdrowia i przyczynić się do przedłużenia niezdolności do pracy.

A zatem zarzut naruszenia art. 17 ust. 1 w/w ustawy należy uznać za chybiony.

Mając na względzie powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy apelację skarżącej jako bezzasadną oddalił.

Przewodniczący: Sędziowie:

K.K.-W.