Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 273/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2018r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agata Wilczewska - spr.

Sędziowie: SSO Robert Rafał Kwieciński

SSO Anna Klimas

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Sobieraj

przy udziale Krzysztofa Dębskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Ostrowie

Wielkopolskim

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2018r.

sprawy M. D. i A. Z.

oskarżonych z art.56ust.1 ustawy z dnia 29.07.05r. o przeciwdziałaniu narkomanii
w zw. z art.12k.k. w zw. z art.65§1k.k. i innych

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 28 czerwca 2018r. sygn. akt II K 523/16

I.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. A. kwotę 516,60zł (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A. Z. z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

III.  Zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze: od oskarżonego M. D. w kwocie 20zł, a od oskarżonego A. Z. w kwocie 536,60zł i wymierza im opłaty: oskarżonemu M. D. w kwocie 200zł, a oskarżonemu A. Z. w kwocie 100zł za to postępowanie.

Robert Rafał Kwieciński Agata Wilczewska Anna Klimas

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2018r. w sprawie o sygn. akt IIK 523/16 Sąd Rejonowy w Koninie uznał oskarżonego M. D. za winnego tego, że: w nieustalonym dniu
w 2010r. w K., wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku
o przeciwdziałaniu narkomanii
, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił ustalonej osobie co najmniej 2 gramy kokainy za łączną kwotę 400 zł, przyjmując, iż czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi tj. przestępstwa z art. 59 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r.
o przeciwdziałaniu narkomanii
i za to na podstawie art. 59 ust. 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 200 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych.

Na podstawie art. 45 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego M. D. na rzecz Skarbu Państwa przepadek korzyści majątkowej uzyskanej przez oskarżonego z przestępstwa w kwocie 400 zł.

Tym samym wyrokiem Sąd uznał oskarżonego A. Z. za winnego tego, że: w nieustalonym dniu w 2010 r. w K. , wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił ustalonej osobie co najmniej 3 gramy marihuany za łączną kwotę 90 zł, przyjmując, iż czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne, tj. przestępstwa z art. 59 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 59 ust. 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k.
w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych.

Na podstawie art. 45 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego A. Z. na rzecz Skarbu Państwa przepadek korzyści majątkowej uzyskanej przez oskarżonego z przestępstwa w kwocie 90 zł złotych.

Powyższy wyrok zaskarżony został przez obrońców oskarżonych.

Obrońca oskarżonego A. Z. zaskarżyła powyższy wyrok
w całości. Zarzuciła obrazę przepisów postepowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art.7k.p.k. i art.410k.p.k. oraz art.92k.p.k., polegającą na tym, iż Sąd wyrokujący dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, poprzez ustalenie, że oskarżony w nieustalonych dniach w 2010r. w K. wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił ustalonej osobie co najmniej 3 gramy marihuany za łączną kwotę 90 zł, przyjmując, iż czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne. Przy czym wyrok oparł się jedynie na pomówieniach jednego świadka, a dowód ten nie został zweryfikowany żadnymi innymi dowodami.

W oparciu o te zarzuty obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego A. Z. od zarzucanego mu czynu.

Obrońca oskarżonego M. D. zaskarżył wyrok w całości. Zarzucił wyrokowi:

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż oskarżony dopuścił się popełnienia czynu z art.59ust.1 i 3 ustawy z 29.07.05r. o przeciwdziałaniu narkomanii,

- naruszenie art.7k.p.k. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego
w przedmiotowej sprawie,

- naruszenie art.5§2k.p.k. poprzez jego niezastosowanie, pomimo zaistnienia ku temu przesłanek.

W oparciu o te zarzuty obrońca wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji celem ponownego rozpoznania.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Złożone apelacje okazały się bezzasadne.

W ocenie Sądu Okręgowego, dokonana w niniejszej sprawie ocena dowodów została przeprowadzona w sposób szczegółowy, z uwzględnieniem zasad wiedzy, logiki oraz doświadczenia życiowego. Zaskarżone orzeczenie pozostaje, wiec w pełni pod ochroną zwłaszcza przepisu art. 7 k.p.k. Sąd Rejonowy precyzyjnie wskazał jakie okoliczności uznał za udowodnione, wyjaśniając które ze zgromadzonych dowodów i z jakiego powodu uznał za wiarygodne, a którym tej wiarygodności odmówił. Tok rozumowania Sądu przedstawiony
w pisemnych motywach wyroku jest czytelny oraz poprawny logicznie, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.

W pierwszej kolejności wskazać więc trzeba, że Sąd I instancji przeprowadził
w sprawie wszystkie niezbędne dowody i w sposób wyczerpujący odniósł się do każdego
z nich w treści uzasadnienia. Wyraźnie wskazał na jakich dowodach oparł poszczególne ustalenia oraz dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym, w szczególności wyjaśnieniom oskarżonych. Z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną w pełni należy się zgodzić. Podkreślenia wymaga, iż właśnie całościowa ocena materiału dowodowego,
a w szczególności zeznań A. K. pozwoliła Sądowi na wyciągnięcie w pełni prawidłowych wniosków i poczynienie właściwych ustaleń co do sprawstwa i winy oskarżonych. Wskazane wyżej dowody jednoznacznie świadczą, wbrew twierdzeniem podniesionym w apelacjach, że każdy z oskarżonych popełnił przypisane mu przestępstwo. Sąd I instancji w pełni zasadnie, opierając się na zasadach logiki i doświadczenia, życiowego nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonych, a oparł swe ustalenia na wiarygodnych zeznaniach świadka A. K.. Swe stanowisko prawidłowo przy tym uargumentował w pisemnych motywach orzeczenia. Nie mamy więc do czynienia z obrazą art. 7 k.p.k. czy też z błędem w ustaleniach faktycznych, a apelacje skarżących jawią się jako polemika z tymi prawidłowymi ustaleniami. Pamiętać bowiem trzeba, że o naruszeniu zasady swobody ocen, a więc art. 7 k.p.k., nie może być mowy wówczas, gdy strona ogranicza się do wskazania, że dany dowód (grupa dowodów) uznany przez sąd za zasługujący na wiarę i wykorzystany przy ustalaniu podstawy faktycznej orzeczenia, nie znajduje potwierdzenia w innym dowodzie (grupie dowodów), który z kolei, zdaniem strony, powinien służyć za podstawę ustaleń faktycznych, jako bardziej, zdaniem tej strony, wiarygodny. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga bowiem wykazania, że ocena dokonana przez sąd jest sprzeczna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, że nie została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, bądź że argumentacja zaprezentowana przez sąd za tak dokonanym wyborem pozostaje w sprzeczności z zasadami logiki. Takie uchybienia nie zostały przez apelujących przedstawione.

Sąd prawidłowo ocenił także dowód z zeznań A. K. będących w istocie dowodami z pomówienia. Tak bowiem określa się wyjaśnienia oskarżonego (ale też świadka, który w innej sprawie przedmiotowo oraz podmiotowo związanej z tą rozpoznawaną występuje lub występował w roli oskarżonego), opisujące rolę i udział w zarzucanym mu przestępstwie także innej osoby lub osób. Powyższe zagadnienie znajduje bogate odbicie
w orzecznictwie sądów. Sąd Najwyższy wyraził pogląd zgodnie z którym pomówienie jest jednym z rodzajów wyjaśnień osoby zainteresowanej w wyniku procesu. Istnieją dwa rodzaje pomówienia. Do pierwszego z nich należą te pomówienia, w których współoskarżony, zapierając się własnej winy, pomawia inną osobę, przeważnie współoskarżonego,
o popełnienie danego czynu i w ten sposób dąży do ekskulpowania własnej osoby. Do drugiego należy pomówienie, które umownie można określić jako pomówienie złożone, mianowicie zachodzi ono, gdy oskarżony przyznaje się do winy twierdząc jednocześnie, że także inna osoba (z reguły współoskarżony) brała udział w przestępstwie, które jest przedmiotem osądu w danej sprawie (wyr. z 06.02.1970 r. IV KR 249/69, LEX 18066). Dyrektywą naczelną w obu wyżej wskazanych wypadkach jest zasada swobodnej oceny dowodów, poparta regułami celowościowymi, nakazującymi zachowanie szczególnej ostrożności i skrupulatności w ich ocenie. Podkreślić należy, że ustawa nie precyzuje ilości dowodów w oparciu o które może zostać przypisana wina, nie dzieli też dowodów na ,,lepsze” i ,,gorsze” – inaczej - ,,silniejsze” i ,,słabsze”. Odtwarzając zdarzenie stanowiące przedmiot postępowania, Sąd musi dysponować dowodami w dostatecznym stopniu przekonującymi. Jeśli takowe są, przypisanie winy i sprawstwa może nastąpić nawet na podstawie wyjaśnień osoby współpodejrzanej.

Pamiętać bowiem należy, że pomówienie, czyli obciążanie w złożonych wyjaśnieniach innej osoby odpowiedzialnością za przestępstwo jest w ujęciu prawa karnego procesowego dowodem podlegającym swobodnej ocenie na równi z innymi dowodami (art. 7 k.p.k.).
O wartości dowodowej zeznań lub wyjaśnień nie decyduje także to, w jakim stadium postępowania zostały one złożone, lecz ich treść w konfrontacji z innymi dowodami (por. wyr. S.A. w Białymstoku z 21.02.2013 r., II AKa 18/13, LEX 1294721). Nie jest też tak, by
w ostateczności, z powodu obiektywnej niemożności zweryfikowania pomówienia innymi dowodami, należałoby pomawiającego zdyskwalifikować jako źródło dowodowe, a jego wyjaśnienia jako środek dowodowy (por. post. SN z 04.04.2013 r., II KK 67/13, LEX 1317923). Procedura karna nie wyłącza możliwości oparcia ustaleń faktycznych tylko na jednym dowodzie, byleby ocena tego dowodu była rzeczowa oraz logiczna i nie wkraczała
w sferę dowolności (por. wyr. S.A. w Łodzi z 25.04.2013 r., II AKa 41/13, LEX 1324701).

W podsumowaniu przedstawionych rozważań wskazać więc należy, iż
w świetle utrwalonego orzecznictwa dowód z pomówienia może być dowodem winy, o ile jest logiczny, stanowczy, konsekwentny, zgodny z logiką wypadków, nie jest wyrazem osobistego zainteresowania pomawiającego, wyrażającym się w przerzucaniu winy na inną osobę czy umniejszaniu swojego stopnia zawinienia. Tym bardziej nie można dyskredytować dowodu z pomówień na tej tylko podstawie, że pomawiający mógł mieć interes w składaniu takich wyjaśnień, chcąc zminimalizować karę za własne czyny, w sytuacji, gdy pomówienie nie było wynikiem chęci fałszywego obciążenia, bądź przerzucenia odpowiedzialności za własne czyny na inne osoby. Nie można bowiem pomawiającemu odmówić prawa do przyznania się do winy i złożenia szczerych oraz pełnych wyjaśnień w nadziei, że okoliczność ta wpłynie łagodząco na wymiar orzekanej kary.

Jeżeli chodzi zaś o same zeznania A. K. pozostają one wewnętrznie spójne, a ich analiza nie wskazuje, iż w/w świadek miał na celu fałszywie pomówić oskarżonych. A. K. na rozprawie podtrzymał w całości relację z postępowania przygotowawczego. Świadek zeznając na rozprawie, jeszcze przed odczytaniem relacji złożonych w postępowaniu przygotowawczym, w sposób zgodny z jego wcześniejszymi wyjaśnieniami podał, że od oskarżonego Z. kupował marihuanę, a od oskarżonego D. kokainę. Podnieść również trzeba, że relacje A. K. złożone w toku niniejszego postępowania stanowią jedynie drobny wycinek działalności przestępczej w jakiej świadek uczestniczył.
W tej sytuacji nie może dziwić fakt, że nie pamięta okoliczności każdej z nich,
a w szczególności dokładnej ilości przekazanych narkotyków czy też kwoty za kupił narkotyk. Znamienne, że obrońcy oskarżonych we wniesionych apelacjach nie wskazali żadnych przekonujących motywów którymi mógłby się kierować w/w świadek fałszywie pomawiając właśnie tych oskarżonych o sprzedaż narkotyków. Z tych wszystkich powodów zasadnie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadka pomimo, iż jest to dowód
z pomówienia. Rację należy przyznać tylko obrońcy oskarżonego A. Z., że okoliczność, iż wobec innych osób pomawianych przez A. K. w innych postępowaniach zapadły wyroki skazujące nie może powodować automatycznie konieczności uznania za wiarygodne zeznań tego świadka składanych wobec oskarżonych w niniejszej sprawie.

Nie ma natomiast racji obrońca oskarżonego M. D. podnosząc zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż nie można stawiać w sposób uzasadniony zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo powołując się na wątpliwości samej "strony" co do treści ustaleń faktycznych, wymowy dowodów, czy też sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz z art. 5 § 2 k.p.k. nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale tylko to, czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. A zatem w sytuacji, gdy konkretne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo. Ewentualne zastrzeżenia, co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być tylko na płaszczyźnie dochowania przez sąd granic sędziowskiej swobody ocen z art. 7 k.p.k.

Kontrola odwoławcza nie ujawniła również uchybień Sądu skutkujących obrazą art. 410 k.p.k. Przepis ten nakazujący uwzględnienie całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie, nie może być bowiem rozumiany w ten sposób, że każdy
z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń sądu. Jest to oczywiście niemożliwe zwłaszcza w sytuacji, gdy z różnych dowodów wynikają wzajemnie sprzeczne okoliczności, jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie. Nie można więc zarzutu opierać na tym, iż pewne dowody nie stanowiły podstawy ustaleń, jeżeli sąd rozważył je i ocenił ich znaczenie w sposób określony w art. 7 k.p.k.

Kierunek apelacji obrońców oskarżonych oraz treść podniesionych zarzutów obligował Sąd odwoławczy do kontroli zaskarżonego orzeczenia, także co do orzeczonych wobec oskarżonych kar (art. 447 § 1 k.p.k.).

W pierwszej kolejności podnieść należy, że zgodnie z treścią art. 53 § 1 i 2 k.k. Sąd wymierzając karę, czyni to według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę. Winien jednak brać pod uwagę szereg ogólnych oraz szczególnych dyrektyw, do których należą m.in. stopień winy, społecznej szkodliwości czynu, cele zapobiegawcze
i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do sprawcy, potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Na wymiar kary winny mieć również wpływ motywacja i sposób zachowania się sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa oraz zachowanie się po jego popełnieniu.

Odnosząc się do podniesionego zarzutu rażącej niewspółmierności kary wskazać należy, iż mógł się okazać tylko wówczas zasadny, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na jej wymiar, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo sądów. Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (wyr. SN z 02.02.1995 r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18).

Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd I instancji orzekając
w przedmiocie kar, miał na uwadze treść art. 53 § 1 i 2 k.k., a przy tym baczył by orzeczone kary nie przekroczyły stopnia winy oskarżonych i spełniły cele zapobiegawcze
i wychowawcze. Wziął pod uwagę wszystkie istotne okoliczności łagodzące i obciążające, które również wyeksponował w części motywacyjnej wyroku. W szczególności miał na uwadze ilość i jakość narkotyków, których udzielili oskarżeni, czas jaki upłynął od daty tych czynów, a także wcześniejszą karalność oskarżonych. Okolicznościom tym nadał prawidłową wagę co znalazło swój wyraz w wymiarze orzeczonych kar. wobec oskarżonych za przypisane im przestępstwa wymierzył najłagodniejsze kary z katalogu kar – kary grzywny. Już tylko z tych względów kar nie można uznać za rażąco surowe. Z tych też względów Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do ingerencji w orzeczenia Sąd I instancji w zakresie oskarżonych kar.

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność uchylenia bądź zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak w wyroku.

Sąd Okręgowy na podstawie § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714) zasądził na rzecz adwokat K. A. 516,60 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A. Z. z urzędu
w postępowaniu odwoławczym.

O kosztach sądowych za postepowanie odwoławcze Sąd orzekł na podstawie art. 633k.p.k. i art. 634 k.p.k. Dlatego na podstawie § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 663) zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 20 złotych wynikające z kosztów doręczeń,
a oskarżonego A. Z. obciążył dodatkowo kosztami wyznaczonego mu obrońcy z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Opłaty wymierzono natomiast w oparciu
o art. 8 w zw. z art.3ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn.: Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.).

Anna Klimas Agata Wilczewska Robert Rafał Kwieciński