Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 812/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 maja 2018 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach w sprawie z powództwa A. C. przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 2.103,30 zł; w punkcie 1 - zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 977,00 zł wraz ustawowymi odsetkami od dnia 17 lipca 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; w punkcie 2 – oddalił powództwo w pozostałej części; w punkcie 3 - zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 563,74 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (wyrok k. 116, uzasadnienie k. 121-213).

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Pozwana zaskarżyła powyższy wyrok w części, tj. w zakresie punktu 1. wyroku, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 819 § 1 i § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że w niniejszej sprawie nie zachodzi przedawnienie roszczeń strony powodowej, podczas gdy 16 stycznia 2014 roku strona powodowa otrzymała decyzję pozwanej wraz z pouczeniem i od tego dnia należy liczyć bieg terminu przedawnienia roszczenia, które w ocenie pozwanej nastąpiło 16 stycznia 2017 roku oraz przyjęcie, że ponowienie wezwania do zapłaty w zakresie tych samych roszczeń rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia, podczas gdy przedawnienie rozpoczyna swój bieg na nowo w wyniku otrzymania pierwszego oświadczenia ubezpieczyciela, a ponowne rozpatrzenie sprawy przez ubezpieczyciela jest prawnej irrelewantne.

Podnosząc powyższy zarzut pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstw adwokackiego według norm przepisanych. (apelacja pozwanej k. 130-132)

W odpowiedzi na apelację pozwanej, powódka wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej i zasądzenie od pozwanej na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. (odpowiedź na apelację k. 153-154)

Powódka zaskarżyła powyższy wyrok w części, tj. w zakresie pkt 2 i 3, zarzucając:

1)  naruszenie prawa materialnego, tj.: art. 361 § 1 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż uzasadnione ekonomicznie i konieczne koszty najmu pojazdu zastępczego wynoszą wyłącznie 3.680,00 zł;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego, mających wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną i wybiórczą ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, polegającą na ustaleniu, iż uzasadnione ekonomicznie i konieczne koszty najmu pojazdu zastępczego wynoszą wyłącznie 3.680,00 zł.

Podnosząc powyższe zarzuty powódka wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasadzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 1.126,30 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

- zasadzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania za obie instancje według norm prawem przepisanych;

ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (apelacja powódki k. 137-140)

W odpowiedzi na apelację powódki, pozwana wniosła o jej oddalenie, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych. (odpowiedź na apelację k. 149-151).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje stron są bezzasadne i podlegają oddaleniu.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje jako własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji, a także przyjętą przez ten Sąd argumentację prawną wobec ich prawidłowości i zgodności z prawem.

Istotę zarzutu apelacji pozwanej stanowiła kwestia wykładni przepisu art. 819 § 4 k.c. na potrzeby rozpoznawanej sprawy, czy rozpoczęty na skutek wydania decyzji z dnia 16 stycznia 2014 r. o przyznaniu odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego, bieg trzyletniego przedawnienia podlegał przerwaniu przez ponowne wezwanie ubezpieczyciela do zapłaty w zakresie tego samego roszczenia pismami z 7 lutego 2014 r. i z 24 marca 2014 r., na które strona pozwana uzyskała odpowiedź od ubezpieczyciela odpowiednio w dniach 6 marca 2014 r. i 15 kwietnia 2014 r.

Należy przypomnieć, że zgodnie z brzmieniem art. 819 § 4 k.c. bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, bezzasadnie zarzuciła skarżąca, iż w sprawie były podstawy do uznania roszczenia dochodzonego przez stronę powodową za przedawnione. Sąd ten, jako odwoławczy, podziela poglądy wyrażane w kwestii wykładni tego przepisu wynikające z orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Łodzi (wyrok z 25 czerwca 2015 r. sygn. akt I ACa 104/15, wyrok z 12 lipca 2016 r. sygn. akt I ACa 50/16), że wykładnia literalna omawianego przepisu przemawia za powiązaniem skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia z każdorazowym zgłoszeniem szkody przez poszkodowanego. Brak jest przy tym podstaw do stosowania wykładni zarówno systemowej, a tym bardziej teleologicznej, biorąc przede wszystkim pod uwagę, że przepis ten został wprowadzony do Kodeksu Cywilnego z myślą o zabezpieczeniu interesów ubezpieczających, a nie ubezpieczycieli. Racjonalnie działający ustawodawca inaczej zredagowałby treść powyższego przepisu, gdyby jako okoliczność przerywająca bieg przedawnienia zakładał jedynie pierwotne zgłoszenie szkody. Konkludując, na gruncie art. 819 § 4 k.c. ponowienie wezwania do zapłaty, nawet w zakresie tych samych roszczeń, co do których ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego już się wypowiedział, rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia.

W rozpoznawanej sprawie podkreślić należy, że pomimo wydania przez pozwanego decyzji z dnia 16 stycznia 2014 r. przyznającej powódce odszkodowanie z tytułu ustalonej przez nią szkody z tytułu najmu pojazdu zastępczego, po stronie powódki istniała nadal wierzytelność odszkodowawcza związana z uzasadnionymi kosztami tego najmu, która rewidowała przyjętą w decyzji pozwanego tak pod względem okresu najmu, jak i przyjętej przez ubezpieczyciela stawki najmu. Pomimo zweryfikowania przyznanej decyzją z 16 stycznia 2014 r. kwoty 2.154.80 zł obejmującej 16 dniowy okres najmu przy stawce 135,30 zł brutto i podwyższenia jej o 551,20 zł brutto poprzez uwzględnienie dodatkowo 4 dni najmu (pismo z dnia 6 marca 2014 r.), roszczenie powódki obejmujące kwotę 4.809,30 zł nie zostało zaspokojone i w konsekwencji było dochodzone w postępowaniu sądowym, w którym uznano jego częściową zasadność.

Na gruncie art. 819 § 4 k.c. ponowne wezwanie do zapłaty, nawet w zakresie tych samych roszczeń, co do których ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego już się wypowiedział, rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia.

Dopóki bowiem postępowanie likwidacyjne nie skończy się definitywnie, to oświadczenie ubezpieczyciela nie nosi waloru oświadczenia kończącego postępowanie, a zatem wywołującego skutek prawny w postaci rozpoczęcia na nowo biegu przedawnienia z mocy art. 819 § 4 k.c. Treść takiego oświadczenia woli musi więc spełniać wymogi przewidziane w art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, wskazując m.in. na okoliczności oraz podstawę uzasadniającą stanowczą odmowę wypłaty świadczenia. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2017 r., V CSK 31/17). Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela rozpoczyna się po przerwie od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie od ubezpieczyciela kończące postępowanie likwidacyjne oświadczenie o przyznaniu lub odmowie świadczenia (art. 819 § 4 zd. 2 k.c.) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2014 r., V CSK 5/14).

W rozpoznawanej sprawie decyzja z 16 stycznia 2014 r., na którą powołuje się pozwana, nie miała definitywnego charakteru, o czym świadczy późniejsze zweryfikowanie jej postanowień przez samą pozwaną w piśmie z 6 marca 2014 r. Dopiero odpowiedź na wezwanie powódki do zapłaty z 24 marca 2014 r. pozostałej kwoty 2.103,30 zł zawarta w piśmie z 15 kwietnia 2014 r. (k. 34) stanowiła stanowcze i ostateczne oświadczenie ubezpieczyciela, co do zakończenia postępowania likwidacyjnego. Z tego też względu należało uznać, że bieg przedawnienia rozpoczął się na nowo z dniem doręczenia powódce decyzji uznającej ustaloną wcześniej wysokości odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego za ostateczną.

Zatem wniesiony pozew obejmujący uwzględnione w zaskarżonej części wyroku roszczenie, a złożony 12 kwietnia 2017 r. niewątpliwie został wniesiony przed upływem trzyletniego terminu przedawnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego, powódka niesłusznie zarzuciła, że Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., bowiem ocena zgromadzonego materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią tego przepisu, co znalazło swój wyraz w należytym uzasadnieniu wyroku, którego ustalenia i rozważania Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia. Tymczasem przedstawione w apelacji zarzut w tym zakresie w ogóle nie odnosił się do prawa procesowego, w szczególności do art. 233 § 1 k.p.c., albowiem uznanie kosztów najmu pojazdu zastępczego za uzasadnione ekonomicznie i konieczne, stanowi proces subsumpcji, czyli zastosowania prawa materialnego, w tym wypadku art. 361 § 1 k.c. do ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych, nie stanowi zaś elementu ustaleń faktycznych i związanych z tymi ustaleniami domniemań bądź oceny mocy i wiarygodności dowodów. Konieczność dokonania ustaleń w zakresie istnienia lub braku istnienia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a szkodą wynikają z treści prawa materialnego - to jest art. 361 k.c., który to przepis wprowadza legalną definicję związku przyczynowego, a więc w tym aspekcie mieści się w ramach oceny prawnej ustalonych faktów.

Określone w treści apelacji powódki zarzuty w istocie odnosiły się i zawierały w zarzucie naruszenia prawa materialnego w postaci art. 361 § 1 k.c. Przepis ten wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody.

Utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi niewątpliwie szkodę majątkową. Normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. jest częstokroć niemożność korzystania z samochodu przez poszkodowanego, nie tylko w sytuacji jego uszkodzenia, ale również zniszczenia. Jeżeli więc poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne, na wynajem pojazdu zastępczego, to uznać należy, że mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z pojazdu wskutek jego uszkodzenia.

Powyższe pojęcie wyrównania szkody obejmuje tylko wydatki konieczne, a więc tylko takie, które są niezbędne dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

W rezultacie na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji – gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., sygn. akt III CZP 5/11). Oznacza to, że za szkodę można uznać tylko koszty niezbędne, rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego.

Przechodząc do rozważenia zarzutów wywiedzionych w apelacji zauważyć trzeba, iż osią sporu w przedmiotowym postępowaniu pozostała jedynie kwestia zasadności przyjęcia przez Sąd Rejonowy jako uzasadnionej stawki najmu pojazdu będącego przedmiotem umowy najmu w wysokości 160 zł brutto za dobę jako stawki rynkowej w rozliczeniach gotówkowych, w miejsce dochodzonej przez powódkę stawki wynikającej z bezgotówkowego rozliczenia najmu pojazdu zastępczego w wysokości 209,10 zł brutto na dobę.

Na dowód wysokości kosztów najmu samochodu zastępczego powódka powołała fakturę VAT, którą wystawiła na zbywcę wierzytelności. Powódka w procesie, w myśl zasady wynikającej z art. 6 k.c., była obciążona obowiązkiem wykazania, że stawka przez nią przyjęta nie odbiega od cen rynkowych, czemu jednak nie sprostała.

Podkreślenia wymaga, że dla ustalenia prawidłowej stawki, jako podstawy określenia wysokości podlegających refundacji kosztów najmu, celowym było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Zaznaczyć jednocześnie należy, że poszkodowany nie był zobowiązany poszukiwać usługodawcy, który zaoferowałby najniższą cenę wynajmu, to jednak poszkodowany, który nie wydatkuje własnych środków nie może żądać zwrotu kosztów najmu w stawkach przewyższających stawki oferowane na lokalnym rynku, tylko i wyłącznie dlatego, że de facto kosztów tych osobiście nie poniesie, albowiem takie żądanie pozostaje w sprzeczności z powinnością przeciwdziałania powiększeniu się rozmiarów szkody, tym bardziej, że od racjonalnie działającego poszkodowanego należy, aby dbał w identyczny sposób o interesy drugiej strony zobowiązania, jak o swoje własne.

W niniejszej sprawie poszkodowany i powódka mieli się rozliczyć za najem właśnie w sposób bezgotówkowy, poprzez zapłatę należności za najem zawartą umową cesji. Wysokość stawki czynszu najmu nie miała dla poszkodowanego żadnego znaczenia, to powódka całkowicie została uprzywilejowana w wykreowaniu wysokości stawki czynszu najmu, a więc winna była udowodnić rynkowość zastosowanej przez siebie wysokości stawki czynszu.

Tymczasem z sporządzonej na okoliczność obowiązujących rynkowych stawek najmu pojazdu odpowiadającemu pojazdowi uszkodzonemu oraz pojazdowi wynajętemu opinii biegłego sądowego (k. 77) wynika, że w formie gotówkowej z góry ustalonym okresem najmu za 23 dni stawki dla segmentu samochodów B stawka rynkowa najmu za dobę wynosiła od około 65 zł do 130,08 zł netto (od ok. 79,95 zł do 160 zł brutto) oraz że stawki wynikające z bezgotówkowego rozliczenia najmu są wyższe i wynoszą od ok. 151,75 zł do 206,64 zł brutto.

Powódka nie kwestionując opinii biegłego nie wykazała w żaden sposób, że stawka w przyjętej przez nią wysokości odpowiada wartości rynkowej, co w przypadku rozliczenia bezgotówkowego jest konieczne do wykazania. Podkreślić należy, że w przyjętym przez powódkę modelu rozliczeń z klientami wartość wskazana w fakturze nie jest bowiem wartością kosztów obciążających poszkodowanego. Zatem nie można uznać na podstawie faktury (stanowiącej de facto dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c.) wystawianej w ramach opisanego wyżej modelu rozliczeń, że koszt wskazany na fakturze jest równoznaczny z wartością wydatków poniesionych przez poprzednika prawnego powódki lub choćby stanowi odwzorowanie wzrostu obciążeń (pasywów) poszkodowanego, tym bardziej, że z punktu widzenia poszkodowanego rozliczającego się z powódką bezgotówkowo, nie było dla niego w istocie ważne to, jakie stawki - rynkowe czy też od rynkowych odbiegające - będzie stosowała powódka w rozliczeniach z ubezpieczycielem po nabyciu wierzytelności o zapłatę odszkodowania. W istocie więc przy najmie bezgotówkowym konieczne jest odwołanie się do rynkowych cen za danego rodzaju usługi przy założeniu, że sytuacja poszkodowanego nie powinna ulec pogorszeniu. Podkreślić przy tym należy, że nie może też być tak, że w sytuacji gdy stronom umowy cesji wiadomo, że te koszty wynajmu będą „ściągane” bezpośrednio od firmy ubezpieczeniowej z pominięciem poszkodowanego i praktycznie niezależnie od stawki za jaką jest wynajmowany pojazd obowiązanym do jej uiszczenia będzie zakład ubezpieczeń. Przeciwne przyjęcie mogłoby prowadzić do nadużyć dlatego, że oderwane by to było od pojęcia szkody zdefiniowanej w art. 361 k.c.

Brak było zatem w sprawie podstaw do przyjęcia jako elementu szkody poniesionej przez poszkodowanego wysokości dziennej stawki wynajmu wskazanej w fakturze VAT powódki – w sytuacji gdy z dowodu w postaci opinii biegłego sądowego wyraźnie wynika, iż stawka najmu zastosowana przez powódkę w wystawionej fakturze VAT jest wyższa od stawki rynkowej, a więc od takiej, do której poniesienia byłby zobowiązany poszkodowany.

Z uwagi na powyższe w ocenie Sądu odwoławczego prawidłowo Sąd I instancji ustalając wysokość odszkodowania za najem pojazdu zastępczego uwzględnił stawki rynkowe w rozliczeniu gotówkowym jako konieczne i ekonomicznie uzasadnione.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił obie apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z mocy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 100 zd. 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 1 odpowiednio z apelacji powódki i pozwanej: rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.; t.j. DZ. U. z 2018 r. poz. 265). Na koszty te złożyła się kwota 135 złotych kosztów zastępstwa procesowego z apelacji powódki reprezentowanej przez adwokata i z apelacji pozwanej reprezentowanej przez radcę prawnego.

Tomasz Bajer Beata Matysik Paweł Hajdys