Pełny tekst orzeczenia

IV P 218/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSR Andrzej Kurzych

Ławnicy Jacek Frankowski, Władysław Tatera

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Czerniawska

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2018 r. w Toruniu

sprawy z powództwa W. F. (1)

przeciwko Izbie Administracji Skarbowej w B.

o odszkodowanie

orzeka:

I.  oddala powództwo,

II.  nie obciąża powoda W. F. (2) kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego Izbę Administracji Skarbowej w B.,

III.  obciąża Skarb Państwa kosztami sądowymi.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 4 czerwca 2018 r. skierowanym przeciwko Izbie Administracji Skarbowej w B. powód W. F. (2) wniósł o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania w kwocie 14.802,48 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem stwierdzenie wygaśnięcia stosunku pracy z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 5 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty. Ponadto powód wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia pozwu.

W wniosku o przywrócenie terminu powód wskazał, że w okresie od 21 września 2017 r. do dnia wniesienia pozwu był chory z powodu depresji. Choroba uniemożliwiała wniesienie pozwu w terminie. W zakresie wniesienia powództwa nikt nie był w stanie mu pomóc. Powód wykorzystał cały okres zasiłkowy a obecnie korzysta ze świadczenia rehabilitacyjnego. Pozwany nie pouczył powoda o terminie wniesienia pozwu. Jednocześnie stan prawny w zakresie niecodziennej instytucji prawnej, jaką jest wygaśnięcie umowy o pracę, stwarzał skomplikowaną sytuację prawną, której powód w czasie choroby nie mógł zrozumieć i stosowanie zareagować. Powód wniósł już pozew w dniu 19 września 2017 r., jednakże go cofnął właściwe bez uzasadnionej przyczyny w stanie choroby.

Uzasadniając zgłoszone powództwo powód podniósł, że działanie pozwanego polegające na niezaproponowaniu mu warunków pracy i stwierdzeniu wygaśnięcia stosunku pracy z dniem 31 sierpnia 2017 r. winno podlegać ocenie w kontekście zasad współżycia społecznego. Powód był dobrym pracownikiem, nienagannie wykonującym swoją pracę, otrzymywał nagrody kwartalne za efekty pracy. Wykształcenie i doświadczenie zawodowe jednoznacznie wskazują na przydatność powoda w zatrudnieniu w Izbie Administracji Skarbowej w B. na różnych stanowiskach pracy, lecz pozwany nie zaproponował powodowi żadnego. Średnia ocen cząstkowych przyznanych za poszczególne kryteria w ostatniej ocenie okresowej członka korpusu służby wynosiła „zadawalająco”. Powód spełniała wszystkie kryteria wskazane w art. 165 ust. 7 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej (Dz. U. poz. 1948 ze zm.; dalej jako ustawa - przepisy wprowadzające), a zatem decyzja Dyrektora I. Administracji Skarbowej o nieprzedstawieniu warunków pracy po 31 sierpnia 2017 r. jest bezpodstawna.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany, szczegółowo uzasadniając swoje stanowisko, wskazał, że powód zrzekł się roszczenia w związku z niezgodnym z prawem wygaśnięciem stosunku pracy, odwołanie do sądu pracy zostało złożone po ustawowym terminie, a brak jest przesłanek do jego przywrócenia, a ponadto wygaśnięcie stosunku pracy było zgodne z prawem.

Sąd ustalił, co następuje :

Powód W. F. (2) podjął pracę w administracji skarbowej w dniu 1 stycznia 1994 r. W okresie od 1 stycznia 1994 r. do 31 marca 2015 r. pracował w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w T., od 1 kwietnia 2015 r. do 1 grudnia 2016 r. w Izbie Skarbowej w B. oraz w okresie od 2 grudnia 2016 r. do 31 sierpnia 2017 r. w Izbie Administracji Skarbowej w B. z miejscem świadczenia pracy w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w T.. Powód wykonywał pracę na stanowisku starszego inspektora, komisarza skarbowego i starszego komisarza skarbowego w D. Kontroli Podatkowej w pełnym wymiarze czasu pracy.

Podjęcie zatrudnienia z dniem 2 grudnia 2016 r. w Izbie Administracji Skarbowej w B. wiązało się z wejściem w życie ustawy – przepisy wprowadzające (art. 165 ust. 1). W związku z dalszą jej realizacją (art. 170), w dniu 1 czerwca 2017 r. powód otrzymał pismo Dyrektora I. Administracji Skarbowej w B. z dnia 29 maja 2017 r., w który został poinformowany, że Dyrektor nie składa mu propozycji określającej nowe warunki zatrudnienia w strukturach Krajowej Administracji Skarbowej oraz że stosunek pracy powoda wygasa z dniem 31 sierpnia 2017 r.

W związku z otrzymanym pismem, powód w dniu 2 czerwca 2017 r. zwrócił się z pisemną prośbą do Dyrektora I. Administracji Skarbowej w B. o przedstawienie i wyjaśnienie przesłanek, które były podstawą podjętej przez niego decyzji.

Pismem z 27 lipca 2017 r. Dyrektor I. Administracji Skarbowej w B. poinformował powoda, że nie znalazł podstaw do przedłożenia propozycji określającej nowe warunki zatrudnienia z uwagi na dotychczasowy przebieg pracy. Jednocześnie wskazał, że ustawa – przepisy wprowadzające nie nakłada na właściwego dyrektora izby administracji skarbowej obowiązku uzasadnienia decyzji o nieprzedstawieniu określonemu pracownikowi propozycji pracy.

W dniu 31 sierpnia 2017 r. nastąpiło wygaśnięcie stosunku pracy. Pozwany, jako podstawę wygaśnięcia stosunku pracy w świadectwie pracy, wskazał art. 63 k.p. w związku z art. 170 ust. 1 ustawy – przepisy wprowadzające.

(dowody:

pismo z 29.05.2017 r. – k. 6 akt IV P 379/17,

pismo z 02.06.2017 r. - k. 7 akt IV P 379/17

pismo z 27.07.2017 r. – k. 8 akt IV P 379/17

świadectwo pracy – k. 1C akt osobowych)

W dniu 21 września 2017 r. powód, reprezentowany przez adwokata M. P., złożył pozew o przywrócenie do pracy i odszkodowanie za czas pozostawania bez pracy, który został zarejestrowany pod sygnaturą IV P 313/17. Pozew został skierowany przeciwko Dyrektorowi Izby Administracji Skarbowej w B.. W pozwie powód zażądał przywrócenie do pracy u pozwanego na poprzednich warunkach i zasądzenie odszkodowania w kwocie 14.682,00 zł za czas pozostawania bez pracy wraz z odsetkami. W uzasadnieniu pozwu przedstawiono przebieg dotychczasowego zatrudnienia powoda w aparacie skarbowym oraz okoliczności związane z w wygaśnięciem stosunku pracy. W końcowej części pozwu wskazano, że „w państwie prawa każda decyzja winna być oparta o uzasadnione przesłanki”.

Zarządzeniem z 28 września 2017 r. pełnomocnik powoda został zobowiązany do wyjaśnienia w terminie 7 dni czy powód pozywa dyrektora Izby Administracji Skarbowej i traktuje go jako pracodawcę, pod rygorem przyjęcia, że pozywa dyrektora, czy też kieruje pozew przeciwko pracodawcy i czy pracodawcą w ocenie powoda jest Izba Administracji Skarbowej w B., czy też Krajowa Administracja Skarbowa czy inny podmiot. Jeżeli powód pozywa dyrektora to winien wskazać jego imię, nazwisko i adres, jeżeli pozywa inny podmiot to również zobowiązany jest wskazać jaki i podać jego adres a także dołączyć pełnomocnictwo z odpisem dotyczącym innego pozwanego, jeżeli jego określenie ulegnie zmianie pod rygorem zwrotu pozwu.

Ponadto pełnomocnik powoda został zobowiązany do wskazania w terminie 7 dni jak uzasadnia żądanie z pkt. 2 pozwu i jego wysokość pod rygorem zwrotu pozwu. Sąd zwrócił się również o podanie podstawy prawnej żądania z pkt. 2 pozwu, gdyż nie jest jasne czy przedmiotem żądania jest odszkodowanie za czas pozostawania bez pracy czy chodzi o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy oraz do wskazania w jaki sposób została wyliczona wartość przedmiotu sporu w sprawie o przywrócenie do pracy, czy kwota 32.474,28 zł jest to suma wynagrodzenia powoda za okres jednego roku, jeżeli nie, to jakie było wynagrodzenie powoda za okres 1 roku brutto, pod rygorem sprawdzenia wartości przedmiotu sporu.

W piśmie z 16 października 2017 r. pełnomocnik powoda wskazał, że stroną pozwaną w sprawie jest Izba Administracji Skarbowej w B. i że wnosi o przywrócenie do pracy, co wiąże się z zapłatą wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Jako podstawę roszczenia wskazanego w punkcie 2 pozwu powód wskazał art. 57 § 1 k.p. oraz określił wartość przedmiotu sporu na kwotę 45.466,80 zł.

Zarządzeniem z 3 listopada 2017 r. pozew został zwrócony. W uzasadnieniu zarządzenia wskazano, że sąd zobowiązywał w przypadku zmiany określenia pozwanego do złożenia pełnomocnictwa wraz z odpisem. Pełnomocnik powoda dołączył do pisma z dnia 16 października 2017r. pełnomocnictwo w jednym egzemplarzu dotyczące pozwanego Izby Administracji Skarbowej w B.. Ponadto w ocenie sądu, jeżeli powód oceniał, że precyzuje pozew to złożone pismo winno być złożono także z odpisem dla strony przeciwnej, co wynika z art. 128 k.p.c.

Za pismem z 13 listopada 2017 r. pełnomocnik powoda złożył odpis pisma procesowego z 16 października 2017 r. oraz odpis pełnomocnictwa. Ponadto wniósł o niedokonywanie faktycznego zwrotu pozwu i wpisanie sprawy pod nowy numer repertorium.

Zarządzenie o zwrocie pozwu uprawomocniło się z dniem 17 listopada 2017 r. Na podstawie zarządzenia z tego samego dnia pozew wraz z załącznikami został skierowany do ponownego zarejestrowania.

(dowody:

pozew z 19.09.2017 r. – k. 2 akt IV P 313/17,

zarządzenie z 28.09.2017 r. – k. 12 akt IV P 313/17,

pismo z 16.10.2017 r. – k. 15-16 akt IV P 313/17,

zarządzenie z 03.11.2017 r. – k. 18 akt IV P 313/17,

pismo z 13.11.2017 r. – k. 20 akt IV P 313/17,

zarządzenie z 17.11.2017 r. – k. 22 akt IV P 313/17)

W sprawie zarejestrowanej pod sygnaturą IV P 379/17 pozwany złożył odpowiedź na pozew z dnia 2 stycznia 2018 r., w którym wniósł o oddalenie powództwa.

W piśmie z 5 lutego 2018 r. powód, nadal reprezentowany przez adwokata M. P., podtrzymał w całości wnioski i twierdzenia pozwu oraz cofnął pozew w zakresie odszkodowania za czas pozostawania bez pracy bez zrzeczenia się roszczenia.

Postanowieniem z 8 lutego 2018 r. Sąd umorzył postępowanie w zakresie cofniętej części powództwa. Na dzień 18 kwietnia 2018 r. wyznaczona została rozprawa.

Pismem z 14 marca 2018 r. powód cofnął pozew i zrzekł się roszczenia oraz wniósł o umorzenie postępowania i nieobciążanie go kosztami procesu.

W związku z cofnięciem pozwu rozprawa została zniesiona. Postanowieniem z 3 kwietnia 2018 r. Sąd umorzył postępowanie bez obciążania powoda kosztami procesu. Postanowienie uprawomocniło się w dniu 14 kwietnia 2018 r.

(dowody:

odpowiedź na pozew – k. 18-20 akt IV P 379/17,

pismo z 05.02.2018 r. – k. 29-30 akt IV P 379/17,

postanowienie z 08.02.2018 r. – k. 35 akt IV P 379/17,

postanowienie z – k. 64 akt IV P 379/17)

W sierpniu 2017 r. powód zaczął odczuwać problemy kardiologiczne. Od 29 sierpnia 2017 r. zaczął korzystać ze zwolnienia lekarskiego, które udzielał mu lekarz kardiolog. Na skutek jego zaleceń w powód zdecydował się na skorzystanie z pomocy psychiatry. Pierwszą wizytę psychiatryczną odbył w dniu 5 października 2017 r. W późniejszym okresie kontynuował leczenie psychiatryczne, a także kardiologiczne. Od 26 lutego 2018 r. do 23 października 2018 r. korzystał ze świadczenia rehabilitacyjnego.

W zaświadczeniu z 12 stycznia 2018 r., które zostało złożone w ZUS w związku z ubieganiem się o ustalenie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, lekarz psychiatra podał, że u powoda wystąpił epizod depresyjny. Lekarz orzecznik ZUS w badaniu z 26 lutego 2018 r. stwierdził występowanie u powoda zaburzeń depresyjnych adaptacyjnych. Odnotował skargi na lęki, niepokój, przygnębienie, brak snu i problemy z funkcjonowaniem.

W związku ze złożeniem wniosku o przedłużenie świadczenia rehabilitacyjnego powód przedłożył zaświadczenie z 29 maja 2018 r., gdzie lekarz leczący podał, że występuje u niego epizod depresyjny umiarkowany. W badaniu, które odbyło się 15 czerwca 2018 r., lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że powód nadal odczuwa apatię, zniechęcenie, wycofanie, bezczynność szczególnie w godzinach dopołudniowych.

W związku z chorobą powód unikał kontaktu z ludźmi, wiele spał, odczuwał apatię. Nie wychodził z domu. Mimo to, od maja 2018 r. zaczął odczuwać lepsze samopoczucie. Właśnie w maju podczas przeglądania stron internetowych dotyczących różnych aspektów związanych z reformą administracji skarbowej, zwłaszcza w zakresie odpraw, powód natrafił na informację, że jeden z pracowników uzyskał prawo do odprawy, a pomogła mu tym w kancelaria z O.. Pod koniec maja 2018 r. powód wystąpił do tej kancelarii z zapytaniem. W przesłanym mu za pośrednictwem poczty elektronicznej cenniku zauważył dwie pozycje. Jedna odnosiła się do odprawy, a druga do odszkodowania. Po konsultacjach z kancelarią zdecydował się na wytoczenie powództwa o zasądzenie obu świadczeń.

(dowody:

przesłuchanie powoda – protokół elektroniczny z 09.11.2018 r. – k. 114-116 akt,

dokumentacja lekarska – k. 27v. – 33 akt,

decyzje i opinie lekarskie – akta zasiłkowe na k. 47 akt)

W dniu 29 maja 2018 r. powód udzielił pełnomocnictwa radcy prawnemu A. H., który reprezentuje powoda w niniejszym postępowaniu. W dniu 2 czerwca 2018 r. pełnomocnik powoda skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty odprawy i odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem wygaśnięcia stosunku pracy. W dniu 5 czerwca 2018 r. pozew nadano na poczcie.

(dowody:

pełnomocnictwo – k. 23 akt,

wezwanie do zapłaty – k. 25 akt,

koperta – k. 34 akt)

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie w zakresie istotnym dla jej rozstrzygnięcia był w dużej mierze bezsporny. Został on ustalony na podstawie dokumentów, których prawdziwości i rzetelności nie kwestionowała żadna ze stron. Dokumentacja ta pozwoliła na dokonanie ustaleń dotyczących zatrudnienia powoda w jednostkach administracji skarbowej, okoliczności związanych z jego ustaniem, toku postępowań sądowych w sprawach IV P 313/17 i IV P 379/17 oraz przebiegu choroby.

Ocena zeznań powoda nie wypadała jednolicie. Sąd uznał, że budzą one wątpliwości w zakresie okoliczności związanych ze zrzeczeniem się roszczenia, a w pozostałej części zasługują na akceptację. Odnosząc się do kwestionowanej części zeznań powoda wskazać należy, iż wyraźna była w nich tendencja do okazywania niewiedzy lub nieudolności w tych elementach, które z punktu widzenia przedmiotu procesu miały dla powoda istotne znaczenie, przy ich braku w pozostałych. Z zeznań powoda wynikało, że dość dobrze orientował się dlaczego doszło do sprecyzowania pozwanego oraz z jakiego powodu konieczne było cofnięcie pozwu w części dotyczącej wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Dziwić może w związku z tym brak wiedzy powoda w zakresie zrzeczenia się roszczenia. Nie przekonuje zatem deklarowana przez powoda indolencja w tym zakresie. Z przyczyn prawnych okoliczność ta nie ma jednak zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co okaże się w dalszych rozważaniach.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków wymienionych w piśmie z 12 grudnia 2018 r. (k. 126 akt), albowiem wniosek ten był w oczywisty sposób spóźniony w rozumieniu art. 207 § 6 k.p.c., a ponadto odnosił się on do okoliczności nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.).

W niniejszej sprawie jako kluczowe jawiły się dwa zagadnienia: kwestia zrzeczenia się roszczenia w związku z cofnięciem pozwu w sprawie IV P 379/17 oraz zachowania terminu na wniesienie pozwu. Wspólną płaszczyzną dla obu wskazanych problemów było to, że stosunek pracy powoda wygasł z dniem 31 sierpnia 2017 r. w trybie określonym art. 170 ust. 1 pkt 1 ustawy-przepisy wprowadzające. Przepis ten stanowi, że stosunki pracy osób zatrudnionych w jednostkach KAS wygasają z dniem 31 sierpnia 2017 r., jeżeli osoby te w terminie do dnia 31 maja 2017 r., nie otrzymają pisemnej propozycji określającej nowe warunki zatrudnienia albo pełnienia służby. Takowej propozycji powód nie otrzymał, co doprowadziło do wygaśnięcia stosunku pracy. Jako podstawę wygaśnięcia stosunku pracy świadectwie pracy pozwany wskazał art. 63 k.p. oraz przywołany przepis ustawy - przepisy wprowadzające. Bezspornie powód nie został pouczony o możliwości wniesienia odwołania do sądu pracy.

W tym stanie faktycznym negacja prawidłowości wygaśnięcia stosunku pracy mogła nastąpić wyłącznie poprzez wniesienie odwołania do sądu pracy w trybie określonym przepisem art. 56 § 1 k.p. i art. 264 § 2 k.p. w związku z art. 67 k.p.

Z art. 67 k.p. wynika, że w razie naruszenia przez pracodawcę przepisów oddziału dotyczącego wygaśnięcia stosunku pracy, pracownikowi przysługuje prawo odwołania do sądu pracy. W zakresie roszczeń stosuje się odpowiednio przepisy oddziału 6 rozdziału II Działu drugiego Kodeksu pracy. Przysługujących pracownikowi roszczeń należy zatem poszukiwać w art. 56 § 1 k.p., a więc w razie niezgodnego z prawem wygaszenia stosunku pracy pracownikowi przysługuje bądź roszczenie o przywrócenie do pracy, bądź roszczenie o odszkodowanie. Roszczenia te mogą być realizowane wyłącznie w trybie odwołania do sądu pracy, które zgodnie z art. 264 § 2 k.p. winno być wniesione w terminie 21 dni od dnia wygaśnięcia umowy o pracę.

Odnosząc do pierwszego zagadnienia wstępnie wskazać należy, iż w sprawie IV P 379/17 powód, reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, pismem z 14 marca 2018 r. cofnął pozew zrzekając się jednocześnie roszczenia. Czynność ta została dokonana w trybie art. 203 § 1 k.p.c. Według ówczesnego stanu sprawy jedynym przedmiotem procesu było roszczenie o przywrócenie do pracy (postępowanie w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę zostało wcześniej umorzone z uwagi na cofnięcie pozwu w tej części – k. 35 akt IV P 379/17). Postanowieniem z 3 kwietnia 2018 r. Sąd umorzył postępowanie, a więc przyjął, że nie zachodzą okoliczności, które uzgadniałyby uznanie zrzeczenia się roszczenia za niedopuszczalne w rozumieniu art. 203 § 4 k.p.c. i art. 469 k.p.c.

Na tle tak zarysowanych okoliczności faktycznych ustalić należy po pierwsze, jakie znacznie procesowe i materialnoprawne ma zrzeczenie się roszczenia w trybie art. 203 § 1 k.p.c. i po drugie, czy oświadczenie pełnomocnika powoda zamieszczone w piśmie z 14 marca 2018 r. odnosi skutek także wobec dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia o odszkodowanie, czy też wyłącznie do roszczenia o przywrócenie do pracy, które było przedmiotem sprawy IV P 379/17.

Zrzeczenie się roszczenia sprawia, że zmianie ulega sytuacja prawna pozwanego, który staje się zwolniony od zobowiązania i wskutek tego nie może już w przyszłości być skutecznie wytoczone przeciwko niemu powództwo dotyczące tego roszczenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1955 r., I CO 8/55, OSN 1956/1/1; orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1963 r., 3 PR 362/62, OSPiKA 1964/5/103; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2009 r., I PK 142/08, LEX nr 724988). Twierdzi się nawet, że zrzeczenie się roszczenia należy traktować jako zwolnienie dłużnika z długu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 r., II CSK 3/12, Legalis).

Prezentowany jest także odmienny pogląd, w myśl którego zrzeczeniem się roszczenia jest w rozumieniu art. 203 § 1 k.p.c. zrzeczenie się prawa do występowania z tym samym żądaniem, opartym na tych samych okolicznościach faktycznych, tj. roszczenia procesowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 r., II CSK 3/12, LEX nr 1224679; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r., II CK 442/02, Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z 1 lutego 2017 r., III SO 6/16, LEX nr 2255418).

Bez względu na przyjęte zapatrywanie, a więc czy zrzeczenie się roszczenia oddziałuje w sferze materialnoprawnej i procesowej, czy też wyłącznie w procesowej, w przypadku ponownego wytoczenia powództwa zrzeczenie się roszczenia wywołuje ten sam skutek. W razie ponownego wytoczenia powództwa o to samo roszczenie i przeciwko temu samemu dłużnikowi (pozwanemu), sąd powinien bowiem wydać wyrok oddalający powództwo, jeżeli dłużnik powoła się na wcześniejsze cofnięcie pozwu i zrzeczenie się roszczenia przez powoda w poprzednim procesie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2015 r., I CSK 789/14, LEX nr 1816550).

Należy jeszcze wskazać, że złożone w łączności z cofnięciem pozwu oświadczenie o zrzeczeniu się roszczenia ma charakter odwołalny. Skoro te oświadczenia procesowe składane są drugiej stronie procesu, a więc pozwanemu, ich odwołalność zależy od możliwość uchylenia się od ich skutków materialnoprawnych w wyniku zastosowania instytucji przewidzianych w przepisach prawa materialnego (np. w art. 88 k.c.). Powszechnie przyjmuje się także, że odwołalność oświadczeń procesowych jest ograniczona czasowo. Utrwaliło się stanowisko, że decydujące znaczenie w tym zakresie mają przede wszystkim przepisy prawa procesowego. W odniesieniu do czynności procesowych, obejmujących cofnięcie pozwu i zrzeczenie się roszczenia (art. 203 § 1 k.p.c.), czasową cezurę dopuszczalności skutecznego ich odwołania stanowi data uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2011 r., I CSK 252/10, LEX nr 821255, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2004 r., II CK 80/03, nie publ., postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2016 r., I CSK 81/15, LEX nr 2015120).

Mając na względzie powyższe uwagi, zrzeczenie się roszczenia przez powoda w piśmie z 14 marca 2018 r., na które pozwany powołuje się w odpowiedzi na pozew, skutkować winno oddaleniem powództwa w niniejszej sprawie, o ile jest ona tożsama pod względem przedmiotowym i podmiotowym ze sprawą oznaczoną sygnaturą IV P 397/17.

Jedyna różnica pomiędzy niniejszą sprawą a sprawą IV P 397/17 polega na odmienności dochodzonych roszczeń. Jak już wskazano w sprawie IV P 397/17 powód ostatecznie dochodził roszczenia o przywrócenie do pracy, zaś w sprawie niniejszej roszczenia o odszkodowanie.

Roszczenia, o których mowa w art. 56 § 1 k.p., a więc roszczenie o przywrócenie do pracy i odszkodowanie ukształtowane zostały jako alternatywne. Jest to swoisty rodzaj zobowiązania przemiennego, o którym mowa w art. 365 k.c. Z definicyjnego ujęcia zobowiązania przemiennego wynika, że jest to zobowiązanie, którego wykonanie następuje przez spełnienie jednego z co najmniej dwóch przewidzianych w nim świadczeń. Do konkretyzacji zobowiązania przemiennego, a więc przeistoczenia się w zobowiązanie ze ściśle oznaczonym świadczeniem, dochodzi przez wybór dokonywany przez osobę uprawnioną. Z chwilą takiego wyboru obowiązek dłużnika pieczy nad przedmiotami wszystkich świadczeń ogranicza się do wybranego (zob. T. Wiśniewski, Komentarz do art. 365 Kodeksu cywilnego, Lex, t. 1).

Między roszczeniami o przywrócenie do pracy i odszkodowanie (z woli ustawodawcy) zachodzi zatem związek materialno-prawny polegający na tym, że realizacja jednego wyklucza spełnienie drugiego. Roszczenia te dochodzone są w ramach jednego powództwa określanego przez kodeks pracy jako odwołanie. Wniesienie odwołania do sądu pracy niejako uaktywnia te roszczenia, gdyż stwarza potencjalną możliwość dochodzenia każdego z nich, lecz z uwagi na ich alternatywny charakter ostatecznie skutecznie zgłoszone może być tylko jedno, stosownie do wyboru pracownika. Termin na wytoczenie powództwa, o którym mowa w art. 264 k.p., nie biegnie więc dla każdego z możliwych roszczeń odrębnie, a dla powództwa jako takiego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 26 października 2016 r., III PK 9/16, OSNP 2018/1/4).

Zmiana roszczenia (z odszkodowania na przywrócenie do pracy na odszkodowanie i na odwrót) jest zmianą powództwa (art. 193 § 1 i § 3 k.p.c.). Tego rodzaju przekształcenie przedmiotowe nie wymaga jednak zrzeczenia się roszczenia pierwotnego lub zgody pozwanego, nie podlega też kontroli sądu, który nie musi w zakresie wcześniejszego żądania wydać postanowienie o umorzeniu postępowania (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2009 r., I PZP 1/09, OSNP 2009/23-24/304 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2012 r., I PK 99/12, LEX nr 1619670).

Decyzja o wyborze roszczenia o przywrócenie do pracy stanowi realizację prawa podmiotowego prawokształtującego, przy czym z mocy ustawy (Kodeksu pracy) uprawnionym przemiennie jest wierzyciel, czyli pracownik (szerzej uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1999 r., III ZP 34/98, OSNAPiUS 2000 Nr 2, poz. 44; zob. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2016 r., II PK 264/15, Lex). Z chwilą dokonania wyboru zobowiązanie pracodawcy wobec pracownika staje się jednoprzedmiotowe. Roszczenie alternatywne nie jest już przedmiotem zobowiązania. Jeżeli pracownik zdecydował się na dochodzenie roszczenia o przywrócenie do pracy, wybór ten powoduje niejako „skonsumowanie” roszczenia odszkodowawczego z prawem powrotu do niego, o ile taka będzie wola pracownika. Do czasu zmiany decyzji proces ma jednak jeden przedmiot, gdyż pracownik uznał, że jego interes prawny zaspokaja tylko roszczenie o przywrócenie do pracy.

Na etapie wyrokowania istota roszczeń alternatywnych ujawnia się w tym, że przyznanie pracownikowi danego roszczenia w wyroku powoduje również wygaśnięcie zobowiązania pracodawcy, które wynika z nieuzasadnionego lub sprzecznego z przepisami prawa zwolnienia pracownika z pracy. Powagą rzeczy osądzonej takiego wyroku jest więc objęte także nieuwzględnione przez sąd roszczenie alternatywne. Tym samym prawomocność materialna wyroku dotyczy zarówno odszkodowania, jak i przywrócenia do pracy (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1999 r., III ZP 34/98, OSNP 2000/2/44 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2011 r., III PZ 3/11, LEX nr 1396440).

W konsekwencji cofnięcie pozwu w sprawie o przywrócenie do pracy oznacza, że powód rezygnuje z dochodzenia ochrony prawnej także w zakresie alternatywnego roszczenia o odszkodowanie. Z art. 203 § 1 k.p.c. wynika, że pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Z § 2 omawianego artykułu wynika, że pozew cofnięty w okolicznościach wskazanych w § 1, nie wywołuje żadnych skutków jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. Odnosi się to zarówno do skutków materialno prawnych, jak i procesowych (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2009 r., I PZ 35/08, LEX nr 583752).

Analogicznie należy potraktować towarzyszące cofnięciu pozwu zrzeczenie się roszczenia o przywrócenie do pracy. W dacie złożenia tego oświadczenia zobowiązanie ma tylko jedno świadczenie - przywrócenie do pracy, a zatem rezygnacja z tego roszczenia powoduje wygaśnięcie zobowiązania, jeżeli przyjąć, że zrzeczenie się roszczenia ma także skutek materialnoprawny. Jeżeli uznać, że znaczenie zrzeczenia się roszczenia sytuuje się wyłącznie w płaszczyźnie procesowej, zrzeczenie się roszczenia o przywrócenie do pracy oznacza nie tylko brak możliwości dochodzenia tego roszczenia w przyszłości, ale także – wobec jednorodzajowości przedmiotu zobowiązania w dacie zrzeczenia się roszczenia – wyklucza możliwość dochodzenia alternatywnego roszczenia o odszkodowanie. Inaczej mówiąc, zrzekając się roszczenia o przywrócenie do pracy, powód rezygnuje się nie tylko tego roszczenia, ale także z prawa do wyboru roszczenia odszkodowawczego w przyszłości. Jest to oczywista konsekwencja ukształtowania relacji pomiędzy roszczeniami o przywrócenie do pracy i odszkodowanie na zasadzie alternatywności.

W tym stanie rzeczy, zrzekając się roszczenia o przywrócenie do pracy w piśmie z 14 marca 2018 r. powód utracił możliwość skutecznego dochodzenia w przyszłości roszczenia o odszkodowanie. Bez względu na to, jakie towarzyszyły temu intencje po stronie powoda, a więc czy powód zdawał sobie sprawę z tego skutku oświadczenia o zrzeczeniu się roszczenia, wobec prawomocności postanowienia umarzającego postępowanie w sprawie IV P 397/17, nie jest obecnie możliwe jego wycofanie lub zmodyfikowanie.

W konsekwencji powództwo podlegało oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 56 § 1 k.p. a contrario w zw. z art. 203 § 1 k.p.c.

Wobec przyjętego zapatrywania zbędne jest analiza kwestii możliwości przywrócenia terminu na wniesienia pozwu. Ze względu jednak na to, iż była ona przedmiotem badania na etapie postępowania rozpoznawczego, zasadne jest skrótowe odniesienie do niej.

Bezspornie powód złożył odwołanie od stwierdzonego przez pozwanego wygaśnięcia umowy o pracę z uchybieniem ustawowego terminu. Do wygaśnięcia stosunku pracy doszło z dniem 31 sierpnia 2017 r., zaś powód złożył pozew w niniejszej sprawie w dniu 5 czerwca 2018 r. Opóźnienie należy zatem ocenić jako znaczne.

Zgodnie z art. 264 § 2 k.p. żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia lub od dnia wygaśnięcia umowy o pracę. Stosownie zaś do art. 265 § 1 k.p. jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu.

Powód jako przesłankę braku winy w uchybieniu terminu powoływał się na swój stan zdrowia, niejasność stanu prawnego oraz brak pouczenia, o którym mowa w art. 30 § 5 k.p. Rzeczywiście powód już od sierpnia 2017 r. chorował, początkowo z przyczyn kardiologicznych, a od początku października 2017 r. z powodu depresji. Stan ten utrzymywał się do daty wniesienia pozwu. Na podstawie zeznań powoda, akt zasiłkowych ZUS i złożonej dokumentacji lekarskiej można przyjąć, że przebieg choroby był dość ciążki. Świadczy o tym choćby to, że powód wykorzystał cały okres zasiłkowy, a następnie uzyskał prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. Lekarz orzecznik ZUS dwukrotnie badał powoda (26 lutego i 15 czerwca 2018 r.) uznając za każdym razem, że zachodzą podstawy do odsunięcia go od pracy.

Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że choroba może stanowić okoliczność wyłączającą winę pracownika w uchybieniu terminu z art. 264 § 1 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1998 r., I PKN 270/98, OSNP 1999/18/576), zaś zaburzenia psychiczne na tle nerwicowym, niestanowiące przeszkody do świadczenia pracy, ale związane z koniecznością przyjmowania leków spowalniających reakcje psychiczne, mogą usprawiedliwiać wniesienie przez pracownika odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę po terminie (art. 265 § 1 k.p. w związku z art. 264 § 1 k.p.), nawet jeśli nie uzasadniały zwolnienia lekarskiego od świadczenia pracy (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2002 r., I PKN 480/01, OSNP 2004 Nr 8, poz. 138). Nie oznacza to jednak, że te okoliczności w każdym przypadku będą uzasadniały przywrócenie terminu do złożenia odwołania do sądu pracy. Warunkiem przywrócenia takiego terminu jest bowiem to, aby stan zdrowia pracownika uniemożliwiał mu w sposób obiektywny złożenie odwołania w terminie przewidzianym w przepisach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2017 r., II PK 208/16, LEX nr 2390712).

Przyznać też należy, że powód nie został pouczony o możliwości odwołania się do sądu pracy. Oczywiste jest, że funkcji tej nie spełniało pouczenie o trybie sprostowania świadectwa pracy. Prawdą jest również, że ówczesny kontekst sytuacyjny był taki, iż problem możliwości kwestionowania ustania stosunku pracy w trybie art. 170 § 1 ustawy – przepisy wprowadzające budził wiele wątpliwości.

Brak pouczenia o sposobie i trybie wniesienia odwołania może z pewnością uzasadniać przywrócenie terminy do jego wniesienia (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2016 r., II PK 333/14, LEX nr 1977922). Okoliczność ta traci jednak przypisywany jej walor eskulpacyjny, jeżeli pracownik mimo braku pouczenia uzyskał wiedze o prawie wniesienia odwołania do sądu pracy. Wiedza ta może pochodzić np. o wyspecjalizowanego organu zajmującego się prawem pracy, jakim jest Państwowa Inspekcja Pracy lub od radcy prawnego, do którego pracownik zwrócił się o poradę prawną (por. wyrok z dnia 12 stycznia 1998 r., I PKN 468/97, OSNAPiUS 1998/23/679 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I PKN 179/00, LEX nr 1167316).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż brak było podstaw do przywrócenia terminu do wniesienia odwołania, a ponadto wniosek o przywrócenie terminu został złożony z opóźnieniem. Prowadziło to do oddalenia powództwa na podstawie art. 264 § 2 i art. 265 k.p., niezależnie od konieczności oddalenia powództwa ze względu na zrzeczenie się roszczenia.

Po pierwsze – kwestia braku pouczenia o terminie i trybie wniesienia odwołania oraz niejasności sytuacji prawnej pracowników organów administracji skarbowej, w przypadku których doszło do wygaśnięcia stosunku pracy traci na znaczeniu z uwagi na przebieg postępowania w sprawie IV P 313/17. Powód w tej sprawie był reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, a więc należy uznać, że posiadał stosowną wiedzę co do wszystkich kwestii prawnych związanych ze złożonym pozwem, a więc także w zakresie trybu odwoławczego. Ponadto pozew w tej sprawie został wniesiony z zachowaniem ustawowego terminu 21 dni, co świadczy o tym, że mimo braku pouczenia, kontrowersji prawnych związanych z art. 170 ust. 1 ustawy – przepisy wprowadzające, a także choroby powoda, powód i jego pełnomocnik mieli świadomość, iż termin ten należy zachować.

Po drugie – pozew w sprawie IV P 313/17 został zwrócony zarządzeniem z 3 listopada 2017 r. z powodu wadliwego uzupełnienia jego braków formalnych. Zgodnie z art. 130 § 2 k.p.c. pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu. Oznacza to, że materialnoprawne skutki związane z wniesieniem pozwu zostały unicestwione. Dalsze działania procesowe powoda i jego pełnomocnika były już podejmowane w warunkach braku okoliczności usuwających winę w uchybieniu terminu. Ponowna rejestracja pozwu, o co wniósł pełnomocnik powoda w piśmie z 13 listopada 2018 r., była równoznaczna z wniesieniem pozwu właśnie w dacie złożenia tego pisma, co nastąpiło dzień później. Pamiętać przy tym należy, że strona ponosi konsekwencje działań swojego pełnomocnika, tak jakby działa sama. Zatem skutki procesowe zwrotu pozwu w wyniku błędu poprzedniego pełnomocnika obciążają samego powoda.

Po trzecie – jak już wyjaśniano, cofnięcie pozwu w sprawie IV P 379/17 wywoływało ten efekt, jakby pozew w ogóle nie został wniesiony. Tym działaniami procesowymi powód ponownie przekreślić materialnoprawne skutki wniesienia pozwu.

Po czwarte – przebieg postępowania w sprawie IV P 313/17 i IV P 379/17 wskazuje, że stan zdrowia nie uniemożliwiał powodowi podejmowania stosownych czynności procesowych we właściwym terminie. Powód był w stanie dokonać wyboru pełnomocnika, co musiało wiązać się z koniecznością zapoznania go ze sprawą. Przyznał też, że odbywał konsultacje z pełnomocnikiem, początkowo dotyczące sprostowania strony pozwanej i częściowego cofnięcia pozwu, a w końcu cofnięcia pozwu definitywnego. Trudno zatem uznać, że choroba uniemożliwiała mu jakiekolwiek działanie albo rozsądne podejmowanie decyzji.

Po piąte – abstrahując od argumentów wcześniej podanych, wskazać również należy, że powód nie zachował terminu 7 dni na złożenie wniosku o przywrócenie terminu. Powód sam przyznał, że w maju 2018 r. zaczął odczuwać lepsze samopoczucie. Zeznał, że przeglądając strony internetowe poszukiwał informacji na temat możliwości dochodzenia odprawy. W ten sposób natrafił na informację dotyczącą obecnie reprezentującego go pełnomocnika. Skontaktował się z nim i uzyskał informację o możliwości dochodzenia nie tylko odprawy, ale też odszkodowania z tytułu niezgodnego prawem wygaśnięcia stosunku pracy. Pełnomocnictwo zostało udzielone w dniu 29 maja 2018 r., zaś pozew wniesiono 5 czerwca 2018 r.

Zestawienie tych dat może sugerować, że termin 7-dniowy został zachowany, lecz pozostałe okoliczności uzasadniają wniosek przeciwny. Bieg terminu na złożenie wniosku o przywrócenie terminu nie należy jednak liczyć od daty udzielenia pełnomocnictwa, lecz od daty, w której powód, mimo choroby, odzyskał możliwość działania. Skoro powód zaczął poszukiwać informacji na temat odprawy w maju 2018 r., to oznacza to, iż ówczesny stan zdrowia nie stanowił przeszkody do przejawienia tego rodzaju aktywności, co zresztą powód sam przyznał. Od tej daty należy zatem liczyć bieg terminu na złożenie wniosku o przywrócenie terminu. Nie jest wprawdzie możliwe precyzyjne ustalenie tej daty, lecz z pewnością była to data poprzedzająca 29 maja 2018 r. Powód oględnie twierdził, że działania te podjął pod koniec maja 2018 r., lecz przecież oczywiste jest, że nie skupiały się one w jednym dniu, tj. w dniu udzielenia pełnomocnictwa, zwłaszcza, że tego dnia powód odbył jeszcze wizytę lekarską, w czasie której uzyskał zaświadczenie na potrzeby postępowania o przedłużenie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Ponadto logika wydarzeń wskazuje na to, że podejmowane one były w okresie dłuższym niż jeden dzień. Obejmowały one bowiem wyszukiwanie informacji w Internecie, kontakt z pełnomocnikiem, zapoznanie się z jego ofertą, podjęcie decyzji także co do wniesienia pozwu o odszkodowanie, dalsze konsultacje z pełnomocnikiem (o ich przeprowadzeniu świadczy treść pozwu i wniosku o przywrócenie terminu), zgromadzenie i przesłanie niezbędnych dokumentów. Nie budzi więc żadnych wątpliwości, iż te działania nie były podejmowane jednego dnia, tj. 29 maja 2018 r., co skutkuje przyjęciem, iż wniosek, o którym mowa w art. 265 § 2 k.p., został złożony po upływie ustawowego terminu 7 dni.

Okoliczności te wskazują, że brak było okoliczności, które uzasadniałyby przywrócenie terminu do wniesienia odwołania, a ponadto złożony w tym przedmiocie wniosek był spóźniony. Skutkowało to, jak już wskazano, oddaleniem powództwo również na podstawie art. 264 § k.p. w zw. z art. 265 k.p. a contrario.

Sąd nie obciążył powoda kosztami proces, kierując się w tym zakresie wskazaniami zamieszczonymi w art. 102 k.p.c. Sąd miał na względzie specyficzne realia niniejszej sprawy przejawiające się przede wszystkim w długotrwałej chorobie powoda, a także odczuwanym przez niego poczuciu krzywdy wywołanym okolicznościami ustania stosunku pracy.

Kosztami sądowymi obciążono Skarb Państwa stosowanie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 300 ze zm.).