Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 566/17

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do tut. Sądu w dniu 28 czerwca 2017 r. powód A. O. domagał się zasądzenia od pozwanej Grupy (...) spółki akcyjnej w P. kwoty 34.000 złotych tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy za okres od stycznia do października 2014 r. Za miesiące od stycznia do czerwca roku 2014 powód żądał kwot po 3.300 zł, a od lipca do października 2014 r. kwot po 3.550 zł, przy czym odsetek ustawowych od ww. kwot domagał się od 11 dnia następnego miesiąca za okres do 31 grudnia 2015 r., a od 1 stycznia 2015 r. domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej, na swoją rzecz, kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska powód, powołując się na prawomocny wyrok tut. Sądu ustalający, iż z pozwaną spółką łączy go stosunek pracy, podniósł, iż w ww. spornym okresie pozostawał w gotowości do pracy, a pozwana dopuściła go do pracy dopiero od dnia 3 listopada 2014 r. Jednocześnie powód wskazał, iż choć uprawnienie powoda do wynagrodzenia, o którym mowa w art. 81 §1 k.p., nie powinno budzić wątpliwości, to ewentualnie wskazuje, iż kwota stanowiąca równowartość wynagrodzenia za gotowość do pracy stanowi szkodę wyrządzoną mu przez pozwaną spółkę wskutek bezzasadnej odmowy dopuszczenia go do pracy.

W odpowiedzi na pozew Grupa (...) spółka akcyjna w P. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda, na swoją rzecz, kosztów procesu według norm przepisanych. Spółka zaznaczyła, iż dopuściła powoda do pracy w dniu 27 października 2014 r., a za pracę w październiku 2014 r. powód otrzymał wynagrodzenie w kwocie 635,71 zł. Pozwana podkreśliła nadto, że w całym spornym okresie powód zgłosił gotowość do świadczenia pracy jedynie dwukrotnie, tj. w kwietniu i październiku 2014 r., a bierne oczekiwanie przez niego na wezwanie do wykonywanej pracy nie oznacza gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 §1 k.p.

W toku procesu strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. O. został zatrudniony w Grupie (...) spółce akcyjnej w P. (dawniej występującą pod nazwą Zakłady (...) S.A.) od dnia 6 marca 2007 r., a od dnia 6 czerwca 2007 r. pracował na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.

W dniu 1 lutego 2012 r. między pracodawcą (zamawiającym) a (...) sp. z o.o. w P. (wykonawcą) doszło do zawarcia umowy, na mocy której ustalono, iż w związku z przekazaniem części zadań zamawiającego na wykonawcę, nastąpi – na mocy art. 23 1 k.p. – przejście części pracowników zamawiającego na wykonawcę. A. O. został poinformowany, iż jest jednym z przejmowanych pracowników. Od dnia 16 kwietnia A. O., który nie został dopuszczony do pracy u dotychczasowego pracodawcy, wykonywał swoją pracę w (...) sp. z o.o. w P..

Wyrokiem z dnia 21 lutego 2014 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt IX P 699/12 – a prawomocnym od dnia 24 października 2014 roku, po oddaleniu apelacji pozwanej spółki - Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie, IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że (...) spółkę akcyjną z siedzibą w P. łączy umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony w dniu 6 czerwca 2007 roku.

Niesporne , a nadto: wyrok Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 21 lutego 2014 r. w sprawie o sygn. akt IX P 699/12 wraz z uzasadnieniem oraz wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 24 października 2014 r. w sprawie o sygn. akt VII Pa 45/14 – k. 406, 411-422, 449, 453-465 akt IX P 699/12;

A. O., przed wydaniem ww. wyroku i przed jego uprawomocnieniem składał do Grupy (...) S.A. w maju, czerwcu, lipcu, sierpniu, październiku 2012 r. oraz styczniu, lutym i kwietniu 2013 r. pisma, w których domagał się dopuszczenia do pracy.

Dowód: pisma z żądaniem dopuszczenia do pracy – k. 40 oraz k. 313-315 akt IX P 669/12, zeznania świadka R. C. – k. 145-147, 124-139;

Pismem, które wpłynęło do Grupy (...) S.A. w dniu 25 kwietnia 2014 r. A. O. zażądał, w związku z treścią ww. nieprawomocnego wyroku sądowego, niezwłocznego dopuszczenia go do pracy w zamian za umówione wynagrodzenie. W treści pisma zadeklarował również swoją stałą gotowość do świadczenia pracy oraz pozostawanie do dyspozycji pracodawcy.

Pismo o analogicznej treści A. O. złożył w Grupie (...) S.A. w dniu 27 października 2014 r., powołując się na już prawomocny wyrok sądowy.

Niesporne, a nadto dowód: pismo z dnia 22 kwietnia 2014 r. oraz odpowiedź na to pismo – k. 41, 42; pismo z dnia 27 października 2014 r. – k. 43;

Stosunek pracy między A. O. a (...) sp. z o.o. ustał z dniem 2 listopada 2014 r. na mocy porozumienia stron. Od dnia 3 listopada 2014 r. A. O. wykonuje pracę w pozwanej spółce.

Dowód: świadectwo pracy z dnia 6 listopada 2014 r. – k. 31-32, zeznania powoda – k. 111 w zw. z k. 159;

Gdyby A. O. pracował w spornym okresie w pozwanej spółce, to jego wynagrodzenie w okresie od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia 30 czerwca 2014 r. wynosiłoby 3.300 zł miesięcznie, a w okresie od 1 lipca 2014 r. do dnia 31 października 2014 r. 3.550 zł miesięcznie (w tym za okres od 27 października do 31 października 2014 r. 635,71 zł brutto).

Aktualne wynagrodzenie A. owczarskiego wynosi 4.100 zł miesięcznie.

Niesporne, a nadto dowód: aneksy do umowy o pracę – k. 34, 35 lista płac – k. 70, porozumienie z dnia 4 stycznia 2017 r. – cz. B akt osobowych powoda;

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne jedynie w nieznacznej części.

W związku z ww. prawomocnym wyrokiem sądowym przesądzającym istnienie stosunku pracy m.in. w spornym okresie, którym tut. Sąd pozostaje związany (art. 365 §1 k.p.c.), spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy powód spełniał przesłanki uprawniające go do otrzymania wynagrodzenia za gotowość do pracy, a w istocie – wobec braku kwestionowania przez stronę pozwaną pozostałych przesłanek, a także wysokości samego wynagrodzenia przy założeniu słuszności powództwa – do tego, czy gotowość taką wobec pracodawcy wyrażał.

Zgodnie z treścią art. 81 § 1 k. p. pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia, przy czym w każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów.

Przesłankami nabycia prawa do wynagrodzenia za gotowość do pracy są po pierwsze: gotowość pracownika do pracy, a po drugie niedopuszczenie go do pracy przez pracodawcę z przyczyn leżących po stronie podmiotu zatrudniającego. W niniejszej sprawie, w zw. z treścią ww. prawomocnego wyroku sądowego, nie ulega wątpliwości, że niedopuszczenie powoda do pracy nastąpiło z przyczyn leżących po stronie pozwanej spółki, która błędnie założyła, iż powód nie pozostawał w spornym okresie jej pracownikiem. Odnośnie natomiast gotowości do pracy należy zważyć, iż zgodnie z bogatym orzecznictwem cechami charakterystycznymi gotowości pracownika do wykonywania pracy są: 1. zamiar wykonywania pracy, 2. faktyczna zdolność do świadczenia pracy, 3. uzewnętrznienie gotowości do wykonywania pracy oraz 4. pozostawanie w dyspozycji pracodawcy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 lipca 2016 r. (sygn. I PK 185/16) – i z czym Sąd orzekający w pełni się zgadza – nie ulega wątpliwości, że gotowość do pracy jest w pierwszej kolejności kwestią świadomości i woli pracownika, a zatem po stronie podmiotu zatrudnianego musi zaistnieć subiektywny zamiar wykonywania umówionego rodzaju pracy, wsparty obiektywną fizyczną i psychiczną zdolnością do świadczenia owej pracy. Zamiar ten pracownik powinien zaś uzewnętrznić wobec pracodawcy, przy czym może tego dokonać w dowolnej formie, przez każde zachowanie objawiające w dostateczny sposób wolę kontynuowania stosunku zatrudnienia zgodnie z jego treścią. W dalszej kolejności Sąd Najwyższy podkreślił, iż z samej istoty uzewnętrznienia wobec pracodawcy gotowości do pracy, jako warunku istnienia owej gotowości, wynika, że jest to znane pracodawcy zachowanie się pracownika, które w danych okolicznościach obiektywnie świadczy o tym, że pracownik jest gotów do niezwłocznego podjęcia pracy, gdy zostanie do jej wykonywania wezwany lub dopuszczony. Jednocześnie Sąd Najwyższy zważył, iż zgodnie z utrwalonym poglądem Sądu Najwyższego, sam fakt prowadzenia procesu i podtrzymywania żądania ustalenia istnienia stosunku pracy na czas nieokreślony oraz „przywrócenia do pracy”, nie jest wystarczający w świetle wymagań art. 81 §1 k.p.. Sam w sobie fakt ten dowodzi jedynie zamiaru podjęcia pracy po uzyskaniu pozytywnego orzeczenia i nie jest równoznaczny z istnieniem gotowości w okresie objętym sporem. Należy bowiem odróżnić przesłanki uzyskania wynagrodzenia za czas gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 §1 k.p. od przesłanek ustalenia, że pracownika wiąże z pracodawcą umowa o pracę na czas nieokreślony. Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni zgadza się z zaprezentowanym powyżej stanowiskiem Sądu Najwyższego.

W ocenie Sądu uzewnętrznianie gotowości do pracy, w związku z domaganiem się wynagrodzenia za poszczególne miesięczne okresy gotowości do pracy, winno następować z częstotliwością nie mniejszą niż raz na miesiąc. Pogląd ten znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2013 r. (sygn. II PK 16/13), w którym wskazano, iż pracownik powinien aktywnie manifestować pozostawanie w stanie permanentnej (stałej) gotowości do natychmiastowego podjęcia i świadczenia pracy w uzgodnionym miejscu, czasie i rozmiarze pracy, co wymaga systematycznego lub periodycznego powiadamiania pracodawcy o miejscu przebywania i sposobach wezwania pracownika do świadczenia pracy w formach dostatecznie informujących pracodawcę o stanie gotowości do pracy, co najmniej przez comiesięczne żądanie wypłaty wynagrodzenia z tytułu gotowości do pracy, które – tak jak wynagrodzenie za pracę wykonaną – jest płatne w każdym miesiącu zatrudnienia w miejscu i terminie wypłaty wynagrodzeń za pracę.

Na rozprawie w dniu 11 maja i 13 czerwca 2018 r. pełnomocnik strony pozwanej wskazał, iż kwestionuje gotowość powoda do pracy z wyjątkiem gotowości wyrażonej w dwóch pismach (z kwietnia i października 2014 r.), na których widnieje prezentata strony pozwanej. Powód winien zatem wykazać, że zgłaszał gotowość do pracy także w pozostałych miesiącach spornego okresu. W ocenie Sądu materiał dowodowy zgromadzony w niniejszym postępowaniu nie daje podstaw do przyjęcia, że faktycznie tak było. Przesłuchany w charakterze świadka R. C. (były już pracownik spółki) - poza okazywanymi mu pismami powoda lub odpowiedziami na nie spółki, na których figurował jego podpis (dotyczącymi z wyjątkiem kwietnia i października 2014 r., okresu innego niż okres sporny, za który powód domagał się wynagrodzenia w innych postępowaniach toczonych przed tut. Sądem) - nie był w stanie przypomnieć sobie, czy powód zgłaszał gotowość do pracy w innych miesiącach spornego okresu w jakiejkolwiek formie (pisemnej, mailowej, czy też osobiście). Same zaś zeznania powoda, jak i jego pierwszego pełnomocnika, który przestał pełnić tę funkcję, aby złożyć w niniejszej sprawie zeznania w charakterze świadka – jako osób w oczywisty sposób zainteresowanych wygraniem sprawy – nie mogą stanowić, w ocenie Sądu, przy braku jakichkolwiek innych dowodów, wystarczających podstaw do przyjęcia, że powód taką gotowość akurat w spornym okresie zgłaszał. W szczególności dowodu takiego nie stanowią załączone do pisma strony powodowej z dnia 7 grudnia 2017 r. wydruki pism zawierające comiesięczne żądania dopuszczenia do pracy (w tym w zakresie spornego okresu za okres od stycznia do lipca 2014 r.), które nie zostały przez nikogo podpisane, a brak również dowodu ich nadania czy odbioru przez pozwaną. Analogiczne dokumenty nie zostały przy tym przedłożone przez pełnomocnika powoda w sprawie IX P 699/12, którego - na wniosek strony pozwanej - Sąd zobowiązał do przedłożenia zgłoszeń gotowości A. O. do pracy kierowanych w jego imieniu do pozwanej spółki za okres od kwietnia 2012 r. do października 2014 r. włącznie – przedłożone dokumenty dotyczyły natomiast okresu spoza okresu spornego (k. 123 – 139). Dodatkowo należy zwrócić uwagę, iż świadek S. K. i powód wskazywali na różne daty spotkania między powodem oraz przedstawicielem pozwanej spółki, podczas którego omawiana była kwestia wynagrodzenia za gotowość do pracy. Świadek S. K. wskazał, iż spotkanie miało miejsce w 2015 r., a powód zeznał, iż wydaje mu się, że do spotkania doszło jeszcze przed wyrokiem pierwszej instancji. Rozbieżne wersje nie pozwalają na definitywne przyjęcie, kiedy przedmiotowe spotkanie miało miejsce, zasady doświadczenia życiowego nakazują jednak przyjąć, że spotkanie w kwestii wynagrodzenia za gotowość do pracy odbyło się już po prawomocnym przesądzeniu, że powód pozostaje w dalszym ciągu pracownikiem pozwanej spółki. Niezależnie jednak od daty spotkania, same rozmowy na temat wynagrodzenia za gotowość do pracy, nie pozbawiają strony pozwanej podnoszenia w następnie wytoczonym procesie argumentów o braku zgłaszania gotowości do pracy w konkretnych miesiącach. Świadek S. K. nie potwierdził również zeznań powoda w zakresie, w jakim ten wskazywał, iż co miesiąc spotykał się z R. C. powołując się na wolę powrotu do pracy w pozwanej spółce. Choć świadek ten faktycznie zeznał, iż powód powiedział mu, że był kilkukrotnie w zakładzie pracy, aby spytać, kiedy zostanie dopuszczony do pracy, to z jego zeznań nie wynikało, kiedy dokładanie wizyty takie miały miejsce, tj. czy odnosiły się do spornego okresu. Świadek zeznał co prawda, że jest stuprocentowo pewny, że takie sytuacje miały miejsce także w 2014 r. (w protokole omyłkowo zapisano rok 2015, w którym powód świadczył już pracę, a więc nie mógł wnioskować o dopuszczenie do pracy), w oparciu o tę wypowiedź nie sposób jednak przyjąć, by powód w 2014 r. domagał się dopuszczenia do pracy jeszcze w innych miesiącach niż w kwietniu i październiku, kiedy osobiście zaniósł do pozwanej spółki żądanie dopuszczenia do pracy, skoro w całym okresie od 2012 do 2014 r. takich sytuacji było kilka.

Mając na względzie powyższe Sąd ustalił, iż w spornym okresie powód zgłosił gotowość świadczenia pracy jedynie w dniu 25 kwietnia 2014 r. i w dniu 27 października 2014 r., uznając w konsekwencji, iż powód winien otrzymać wynagrodzenie za gotowość do pracy za okres miesiąca liczonego od dnia 25 kwietnia 2014 r. oraz za okres od 27 do 31 października 2014 r. (pozostałe cechy gotowości do pracy w postaci faktycznej zdolności do wykonywania pracy w tym okresie oraz pozostawania w dyspozycji pracodawcy nie były kwestionowane, przy czym możliwość rozwiązania od razu po dopuszczeniu powoda do pracy umowy o pracę z (...) sp. z o.o. została potwierdzona ostatecznym rozwiązaniem umowy o pracę na mocy porozumienia stron). Datę powrotu powoda do pracy z dniem 3 listopada 2014 r. (poniedziałek) Sąd ustalił mając na uwadze zeznania powoda (który choć początkowo zeznał, że nie jest w stanie wskazać, czy rzeczywiście było tak, że został dopuszczony do pracy w dniu 27 października 2014 r., to od razu następnie podkreślił, że do końca października 2014 r. był zatrudniony w (...) sp. z o.o. i nie mógł się stawić w dwóch miejscach pracy) oraz korespondujące z nimi zapisy zawarte w świadectwie pracy wystawionym przez tę spółkę, z którego wynika, iż do dnia 2 listopada 2014 r. (ostatnim dniem roboczym pozostawał dzień 31 października 2014 r.) powód pozostawał w stosunku pracy z tym podmiotem. W świetle powyższego Sąd doszedł do przekonania, iż przedłożony przez pozwaną spółkę dokument podpisany przez specjalistę do spraw kadr D. B., z którego wynika, iż powód jest zatrudniony w Wydziale (...) Wodnego od dnia 27 października 2014 r. (k. 65) jest niewystarczający do przyjęcia, że w istocie w okresie od 27 do 31 października 2014 r. powód świadczył już pracę na rzecz pozwanej spółki. Takiego wniosku nie sposób również wyprowadzić z przedłożonej przez pozwaną listy płac, z której wynika, że wysokość wynagrodzenia powoda za październik wynosi 635,71 zł. Lista ta nie jest bowiem przez nikogo podpisana, a strona pozwana, na której w tej mierze jako na stronie wywodzącej z tych okoliczności skutki prawne – art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p. – ciążył obowiązek dowodu, nie naprowadziła żadnych wniosków dowodowych (jak choćby potwierdzenia przelewu wynagrodzenia, czy zeznań świadków) świadczących o wykonywaniu przez powoda pracy w październiku 2014 r. i otrzymaniu za tę pracę wynagrodzenia.

Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe, tj. wnioski o przeprowadzenie dowodów ze wszystkich dokumentów znajdujących się w aktach sprawy IX P 699/12, z wyjątkiem tych, które zostały wprost wskazane w pozwie. Podkreślenia wymaga, iż na rozprawie w dniu 12 stycznia 2018 r. pełnomocnik powoda został zobowiązany do wskazania, z jakich konkretnie dokumentów zgromadzonych w sprawie IX P 699/12 winien być dopuszczony dowód, w terminie 14 dni, pod rygorem przyjęcia, że domaga się dopuszczenia jedynie dowodów z tych dokumentów, które zostały szczegółowo wskazane w treści samego pozwu. Choć akta sprawy IX P 699/12 zostały załączone do niniejszej sprawy, pełnomocnik powoda ograniczył się w ww. terminie do podania, iż poza dokumentami wskazanymi w pozwie domaga się dopuszczenia dowodów z dokumentów stanowiących załączniki do wszystkich pism procesowych stron. W tym miejscu zaakcentowania wymaga, iż akta sprawy IX P 699/12 liczą trzy tomy, a szereg dokumentów do nich załączonych w żadnej mierze nie odnosi się do niniejszego sporu. Niewątpliwie to na pełnomocniku strony (w szczególności profesjonalnym pełnomocniku) leży obowiązek sprecyzowania, z jakich konkretnie dokumentów i na jaką konkretnie okoliczność winien zostać dopuszczony dowód. Przedmiotowa odpowiedź udzielona przez pełnomocnika powoda stanowi natomiast niedopuszczalną próbą przerzucenia tego obowiązku na sąd. Dodatkowo należy zaznaczyć, iż dowody z dokumentów znajdujących się w aktach ww. sprawy, a wskazanych w pozwie złożonym w niniejszej sprawie, nie odnoszą się do przedmiotu sporu w niniejszej sprawie (wnioski z żądaniami dopuszczenia do pracy nie dotyczą spornego okresu, a złożone przez A. O. zeznania w żaden sposób nie nawiązują do zgłaszania gotowości do pracy w spornym okresie, pomijając już nawet kwestię, że zostały złożone w dniu 7 lutego 2014 r.).

Mając na względzie powyższe orzeczono jak w punkcie I sentencji wyroku zasądzając na rzecz powoda kwotę 3.935,71 zł, na którą składała się kwota 3.300 zł w związku ze zgłoszeniem gotowości do pracy w dniu 25 kwietnia 2017 r. oraz kwota 635,71 zł wyliczona de facto przez samą stronę pozwaną, która wskazała, iż takie wynagrodzenie było należne za październik 2014 r., a nie wykazała by je wypłaciła. Kwota 3.300 zł, z uwagi na sposób dochodzenia odsetek oraz treść art. 85 § 2 k. p., w myśl którego wynagrodzenie za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych dziesięciu dni miesiąca kalendarzowego, została podzielona na wynagrodzenie za 5 dni kwietnia 2014 r. w wysokości 550 zł (3.300:30 = 110 zł za każdy dzień pracy) oraz wynagrodzenie za 25 dni maja 2014 r. w wysokości 2.750 zł. Podstawę zasądzenia odsetek stanowił art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (§2 art. 481 k.c.).

W punkcie drugim wyroku Sąd, z przyczyn podanych powyżej, oddalił powództwo w pozostałym zakresie. W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż zaprezentowane w pozwie stanowisko o ewentualnej możliwości dochodzenia kwoty stanowiącej równowartość wynagrodzenia za gotowość do pracy tytułem odszkodowania (w razie ustalenia braku przesłanek do zasądzenia wynagrodzenia za gotowość do pracy), nie może zyskać aprobaty Sądu, albowiem sytuacja, w której pracownik nie został dopuszczony do pracy mimo gotowości do jej świadczenia została całościowo uregulowana w kodeksie pracy i nie ma żadnych podstaw, by równowartości wynagrodzenia za gotowość do pracy domagać się w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego. Art. 300 k.p. odsyła bowiem do kodeksu cywilnego jednie w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy, a wynagrodzenie za gotowość do pracy została uregulowano ww. art.81 §1 k.p. Na marginesie należy również wskazać, że gdyby nie regulacja zawarta art. 81 §1 k.p., to ewentualne odszkodowanie za brak dopuszczenia do pracy w sytuacji osiągania w tym samym okresie zarobków u innego pracodawcy (a taka sytuacja miała miejsce w przypadku powoda) ograniczone musiałoby zostać do ewentualnej różnicy między zarobkami u obu pracodawców (o ile taka w ogóle by zaistniała).

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punkcie III wyroku oparto na treści art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Obie strony procesu były w niniejszej sprawie reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników i obie wniosły o zasądzenie kosztów procesu. Powód ostatecznie wygrał sprawę jedynie w 11 %, a przegrał w 89%. Wynagrodzenie pełnomocników wynosiło w niniejszej sprawie 2.700 zł (§ 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 obowiązującego w dniu wniesienia powództwa Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz analogiczne regulacje zawarte w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) – powód winien zatem zwrócić pozwanej spółce kwotę 2.403 zł (89% z 2.700 zł), a pozwana spółka powodowi 297 zł (11 % z 2700 zł). W konsekwencji zasądzono od powoda na rzecz pozwanej różnicę między ww. kwotami, tj. 2.136 zł.

Zgodnie z treścią art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator, Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy. W myśl art. 35 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenia niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa 50.000 złotych, pobiera się od wszystkich pism procesowych opłatę sądową. Z uwagi na to, że w niniejszej sprawie wartość przedmiotu sporu wynosiła mniej niż 50.000 złotych, powód był zwolniony od ponoszenia opłaty od złożonego pozwu, wynoszącej 5% wartości przedmiotu sporu zgodnie z art. 13 cytowanej ustawy. Z uwagi na fakt przegrania sprawy przez stronę pozwaną co do kwoty 3.935,71 zł, pozwany winien uiścić – zgodnie z zasadą przewidzianą w ww. art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 198 zł stanowiącą 5% wygranej przez powoda sumy.

Podstawę rozstrzygnięcia zawartego w punkcie V wyroku stanowił art. 477 2 §1 k.p.c., w myśl którego zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydawaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika. Mając na uwadze, że powód zarabia obecnie w pozwanej spółce 4.100 zł rygor natychmiastowej wykonalności należało nadać na cały punkt I wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

28.01.2019 r.