Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 1547/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Marzena Miąskiewicz

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO (del.) Eliza Nowicka-Skowrońska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) W.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie

z dnia 18 maja 2017 r., sygn. akt II C 334/17

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu Warszawa-Praga w Warszawie do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Eliza Nowicka-Skowrońska Marzena Miąskiewicz Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 1547/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 11 stycznia 2017 r. (...) W. wniosło o zasądzenie na swoją rzecz od Spółdzielni Mieszkaniowej (...) kwoty 81586,26 zł z ustawowymi odsetkami od 4 listopada 2014 r. do dnia zapłaty z tytułu bezumownego korzystania przez pozwaną z nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...) o powierzchni 6478 m 2, która zastała zabudowana budynkiem mieszkalnym przez poprzednika prawnego spółdzielni (...), z podziału której powstała pozwana spółdzielnia, za okres od 1 lipca 2011 r. do 30 czerwca 2014 r., czyli w pozostałej części, ponad uiszczoną przez pozwaną przed procesem kwotę 40000 zł należności z tego tytułu za podany okres.

W sprzeciwie od wydanego w tej sprawie nakazu upominawczego, strona pozwana uznała powództwo do kwoty 35467,70 zł wraz z odsetkami, którą w dalszym toku procesu dobrowolnie wpłaciła na rzecz powódki. W pozostałym zakresie wnosiła o oddalenie powództwa. Zaprzeczała bowiem, aby korzystała bez tytułu prawnego z całej działki wskazanej w pozwie. Podnosiła ponadto, że strona powodowa nakłoniła poprzedni zarząd pozwanej do podpisania umowy dzierżawy tej działki niedługo przed tym, jak upływał okres jej zasiedzenia na rzecz spółdzielni, której wniosek o jej nabycie z mocy prawa na podstawie art. 35 ust. 4 1 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych nie odniósł skutku ze względu na sprzeczność tego przepisu z Konstytucją RP, która została w 2010 r. potwierdzona wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który doprowadził do umorzenia postępowania wszczętego w oparciu o ten przepis. Pozwana podnosiła, że wykorzystuje 1318 m 2 z działki objętej pozwem, czyli w zakresie dotyczącym budynku i gruntu znajdującego się w jego bezpośrednim otoczeniu. Nie korzysta natomiast z pozostałej części tej działki. Nie może więc być zobowiązana do zapłacenia należności objętej pozwem w kocie 46118,56 zł. Pozwana wnosiła, aby dowodem z opinii biegłego geodety zostało ustalone, że spółdzielnia nie korzysta z większej części spornej działki.

Po oddaleniu wszystkich wniosków dowodowych zgłoszonych przez obie strony oraz ograniczeniu postępowania do zbadania okoliczności niespornych, postanowieniem z 18 maja 2017 r., Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w części dotyczącej kwoty 35467,70 zł i co do odsetek od tej kwoty. Wyrokiem z tej samej daty Sąd Okręgowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz zasądził od pozwanej spółdzielni na rzecz strony powodowej kwotę 5080 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu.

Bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, Sąd Okręgowy ustalił okoliczności, które nie były pomiędzy stronami sporne, dotyczące zabudowania działki (...) przez (...) Spółdzielnię Mieszkaniową ,,Osiedle (...)”, poprzednika prawnego spółdzielni (...), z podziału której powstała pozwana spółdzielnia i przejęła władanie budynku położonego na tej działce, w całości stanowiącej własność (...) W., z którym pozwana w 2007 r. podpisała umowę na trzyletnią dzierżawę całej działki (...), wskutek czego doszło do przerwania biegu terminu jej zasiedzenia, który biegł na rzecz pozwanej spółdzielni, która w 2009 r. wystąpiła z wnioskiem opartym na art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych o stwierdzenie nabycia z mocy tego przepisu własności spornej działki przez zasiedzenie z dniem 31 lipca 2007 r. W sytuacji jednak, gdy wyrokiem z dnia 29 października 2010 r., w sprawie P 34/08, Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za niezgodny z Konstytucją RP, pozwana spółdzielnia ten wniosek cofnęła, doprowadzając do umorzenia tego postępowania. Sąd Okręgowy ustalił, że dalsze rozmowy między stronami nie doprowadziły do uregulowania tytułu prawnego w zakresie korzystania ze strony pozwanej ze spornej działki, zwłaszcza wobec zgłoszenia w stosunku do niej roszczeń przez następców prawnych przedwojennych jej właścicieli. Bez ustalenia zakresu korzystania ze spornej działki przez pozwaną, Sąd Okręgowy podał tylko, że pismem z 17 września 2014 r., pozwana była wzywana przez stronę powodową do zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z tej działki, w efekcie czego 3 listopada 2014 r. uiściła z tego tytułu kwotę 40000 zł.

Oceniając znaczenie podanych okoliczności, Sąd Okręgowy nie znalazł jednak podstaw do uwzględnienia powództwa. Uznał bowiem, mając na uwadze opisane okoliczności oraz cel i przedmiot działania pozwanej, że dochodzenie wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania przez pozwaną z działki nr (...) stanowi nadużycie prawa podmiotowego przez (...) W. w rozumieniu przyjętym w art. 5 k.c. Nie zasługuje więc na ochronę poprzez uwzględnienie powództwa w stosunku do spółdzielni, której podstawowym, a przy tym realizowanym celem działania jest zaspokajanie mieszkaniowych oraz społecznych potrzeb jej członków, czyli mieszkańców W., na korzyść których podobną również działalność obowiązana jest prowadzić strona czynna, czyli (...) W.. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł jednak zgodnie z art. 98 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwana powinna zostać uznana za stronę przegraną w tej sprawie.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona powodowa, która zaskarżyła ten wyrok w całości i zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 5 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że dochodzenie roszczenia opartego na art. 225 i art. 224 k.c. stanowiło nadużycie posiadanego prawa podmiotowego i nie zasługuje na uwzględnienie. Następny zarzut dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów i przyjęcie, że strona powodowa nie podejmowała działań mających na celu uregulowanie stanu prawnego spornej działki. Ostatni zaś zarzut dotyczył art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie niewywiązania się przez Sąd Okręgowy z obowiązku wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czy roszczenie objęte pozwem jest sprzeczne ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem podanego prawa czy też z określoną zasadą współżycia społecznego, której niewskazanie przez Sąd Okręgowy nie pozwala na weryfikację argumentacji przyjętej przez Sąd Okręgowy i przeprowadzenie instancyjnej jej kontroli. Na podstawie podanych zarzutów, skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej spółdzielni kwoty 46118,56 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 4 listopada 2014 r. do dnia zapłaty oraz o jej obciążenie kosztami postępowania za postępowanie odwoławcze, ewentualnie o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o jej oddalenie i obciążenie strony powodowej poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisach.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowego do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, czyli w zakresie zgłoszonego w niej wniosku ewentualnego, ze względu na nierozpoznanie przez Sąd Okręgowy istoty tej sprawy i nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego w całości, a ponadto przy braku wniosków dowodowych w apelacji i podstaw do określenia zakresu, jak również przeprowadzenia z urzędu postępowania dowodowego z toku postępowania apelacyjnego co podstawowych dla sprawy oraz spornych okoliczności, pomimo działania po obu stronach zawodowych pełnomocników, a ponadto wobec niepowołania się przez skarżącą na uprawnienie wynikające z art. 380 k.p.c.

Niezależnie od tego, że na etapie postępowania apelacyjnego możliwe jest uzupełnianie postępowania w zakresie czynności dowodowych oraz dokonanie przez sąd odwoławczy własnych ustaleń co do okoliczności, które nie zostały ustalone w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, z podanych powodów Sąd Apelacyjny uznał, że w tej sprawi takiej możliwości nie było. Konieczne okazało się więc uchylenie zaskarżonego wyroku do ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy, ze względu na wręcz oczywiste nierozpoznanie sprawy i zupełny brak czynności dowodowych.

Zasadny okazał się przede wszystkim zarzut naruszenia art. 5 k.c. przez Sąd Okręgowy w odniesieniu do okoliczności tej sprawy, w tym z powodów, na które trafnie wskazywała strona skarżąca w apelacji. Trudno tylko podzielić tezę zakładającą konieczność podejmowania przez stronę powodową czynności w celu uregulowania stanu prawnego spornej nieruchomości. Ten stan jest bowiem uregulowany. Właścicielem spornej nieruchomości, nawet mimo roszczeń, które mogą zgłaszać następcy prawni przedwojennych jej właścicieli, pozostaje teraz (...) W.. Podmiotem korzystającym ze spornej działki, mimo sporu co do zakresu tego władania, pozostaje natomiast pozwana spółdzielnia, która przede wszystkim była zainteresowana tym, aby posiadanie tej działki nie było samowolne, lecz oparte na określonym tytule prawnym. Takie działania strona pozwana podejmowała, lecz zaprzestała w tym zakresie działać w sposób zgodny z oczekiwaniami strony powodowej jako jej właściciela. Poza sporem pozostaje, że przez trzy lata od 2007 r. między stronami obowiązywała umowa dzierżawy tej nieruchomości. Pozwana w tym postępowaniu eksponowała tezę, zgodnie z którą jej podpisanie przerwało bieg terminu jej zasiedzenie. Z punktu widzenia interesów strony powodowej jego upływ byłby jednak zdarzeniem na wskroś niekorzystnym. Pozbawiałby bowiem (...) W. tytułu własności w zakresie tej nieruchomości. Pozwana występowała na podstawie art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych o stwierdzenie nabycia własności spornej działki z mocy prawa przez zasiedzenie z dniem 31 lipca 2007 r. Strony powodowej nie może jednak obciążać okoliczność niezgodności tego przepisu z Konstytucją RP, stwierdzonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 października 2010 r., wydanego w sprawie P 34/08. Wręcz przeciwnie, ograniczone do okoliczności niespornych ustalenia Sądu Okręgowego wykazują, że strona powodowa prowadziła z pozwaną rozmowy dotyczące wykreowania podstawy prawnej dla dalszego korzystania przez stronę pozwaną ze spornej nieruchomości, lecz opór występował w większym stopniu po stronie pozwanej spółdzielni, niewątpliwie też rozczarowanej niemożnością uzyskania własności spornej działki, pomimo tego, że skutek określony powołanym przepisem wystąpił już z końcem lipca 2007r., na ponad trzy lata przed wydaniem przez Trybunał Konstytucyjny powołanego wyroku. Trudno też stronie powodowej czynić też zarzut dotyczący braku zgody na ustanowienie na rzecz spółdzielni użytkowania wieczystego spornej nieruchomości w sytuacji, gdy z roszczeniami wystąpili następcy prawni jej przedwojennych właścicieli. Zgłoszenie takich roszczeń także nie sposób uznać za okoliczność obciążającą stronę powodową.

Oceniając zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 5 k.c., dostrzec należało trzy podstawowe argumenty przemawiające za jego zasadnością. Po pierwsze, z naruszeniem art. 328 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy nie wskazał w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, który element tego przepisu w tej sprawie przemawiał za jego stosowaniem, czy sprzeczność działania strony powodowej ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem uprawnienia z art. 224 w zw. z art. 225 k.c., dotyczącego wynagrodzenia za pewne korzystanie przez stronę pozwaną z nieruchomości stanowiącej własność (...) W., mimo sporności jego zakresu przestrzennego, czy też z jedna z zasad współżycia społecznego, która powinna zostać oznaczona przez stronę powołującą się na taki zarzut, jak również w uzasadnieniu wyroku oddalającego powództwo na podstawie art. 5 k.c. Strona pozwana nie powoływała się jednak w tej sprawie na zarzut nadużycia przez stronę powodową prawa podmiotowego znajdującego podstawę w powołanych przepisach prawa rzeczowego. Nie było więc, po drugie, już z tego powodu podstawy do zastosowania w tej sprawie art. 5 k.c. w sytuacji, gdy pozwana uznała powództwo co do zasady i wpłaciła w toku tego procesu kwotę 35467,70 zł z podanego tytułu. Obronę zaś oparła wyłącznie na kwestionowaniu twierdzenia, jakoby korzystała z całej działki nr (...). W takiej sytuacji bezzasadne było powoływanie się przez Sąd Okręgowy na art. 5 k.c., zastosowany z urzędu w stosunku do strony, która nie kwestionowała zasady swojej odpowiedzialności , w oparciu , po trzecie, o argumentację niedotyczącą w istocie ani zasad współżycia społecznego, ani też społeczno – gospodarczego przeznaczenia prawa, którego ochrony strona powodowa domagała się w tej sprawie.

Zastosowanie art. 5 k.c. Sąd Okręgowy oparł w istocie na argumentacji dotyczącej statusu strony pozwanej i celów jej działania jako spółdzielni, której zasadnie polega na zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych członków pozwanej spółdzielni, będących zarazem mieszkańcami W., na rzecz których także strona powodowa prowadzi działalność związaną z zaspokajaniem interesów, w tym potrzeb mieszkaniowych, takich osób. Nie chodziło więc o ocenę sposobu działania strony powodowej, lecz ogólny status prawny strony pozwanej. Taki sposób argumentacji nie mógł jednak świadczyć o zasadności zastosowania w tej sprawie art. 5 k.c. na korzyść strony pozwanej. Nie odnosił się bowiem do przeznaczenia uprawnienia dotyczącego wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania przez pozwaną spółdzielnię z działki stanowiącej własność (...) W., ani też do sposobu działania strony powodowej w tym zakresie, który powinien pozostawać w sprzeczności z oznaczoną konkretnie zasadą współżycia społecznego, aby zastosowanie art. 5 k.c. mogło być uznane za uzasadnione. Ocena działania strony powodowej nie dawała jednak podstawy do uznania, aby podejmowane w tym zakresie czynności naruszały jakąkolwiek zasadę współżycia społecznego alby by pozostawały w sprzeczności z społeczno – gospodarczym przeznaczeniem wskazanego prawa.

Wszystkie działania, które strona podejmowała przed wniesieniem tego powództwa, ukierunkowane były na uregulowanie tytułu prawnego do dalszego korzystania przez pozwaną spółdzielnię ze spornej działki na zasadzie odpłatnej, związanej z ponoszeniem przez pozwaną obciążeń finansowych. Temu celowi służyło podpisanie umowy dzierżawy w 2007 r., związanej z płaceniem czynszu przez pozwaną spółdzielnię. W tym samym kierunku szły rozmowy dotyczące oddania spornej działki w użytkowanie wieczyste, związane z uiszczaniem z tego tytułu opłaty, na przeszkodzie którym, jak zaznaczono, stanęły roszczenie następców prawnych jej dawnych właścicieli, jak również późniejsze rozmowy dotyczące zawarcia umowy dzierżawy, która nie została zawarta w większym stopniu ze względu na postawę spółdzielni. Z twierdzeń stron, w tym pozwanej spółdzielni, nie wynika, aby strona powodowa zachowywała się w tym zakresie w sposób uzasadniający zezwolenie spółdzielni na nieodpłatne korzystanie ze spornej działki, czyli jej oddanie w użyczenie. Dochodzenie wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania przez stronę pozwaną z nieruchomości strony powodowej wyłącznie za okres trzech lat sprzed wniesienie pozwu nie mogło więc zostać uznane za działanie naruszające zasady współżycia społecznego. W sytuacji, gdy stronę powodową obowiązują przepisy dotyczące dyscypliny finansowej i wydatkowania pozyskiwanych środków, również ze wskazanego tytułu, na to, aby realizowane były ustawowo określone zadania jednostki samorządowej, działającej w tej sprawie po stronie czynnej, w tym potrzeby wszystkich mieszkańców W., w tym mieszkaniowe, nie sposób było również uznać, aby dochodzenie roszczenia opartego na powołanych przepisach było sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Nie było więc podstaw do zastosowania w sprawie art. 5 k.c. na korzyść pozwanej spółdzielni.

W sytuacji, gdy Sąd Okręgowy nie przeprowadził w ogóle postępowania dowodowego w zakresie okoliczności spornych, w tym dotyczących zakresu korzystania przez pozwaną ze spornej działki, nie dokonał koniecznych w tym zakresie ustaleń i nie poddał ich ocenie prawnej, nie sposób było też uznać, aby rozpoznał istotę tej sprawy. Przy braku wniosków dowodowych w apelacji, zachodziła wręcz konieczność uchylenia wyroku objętego apelacją i przekazania sprawy Sądowi Okręgowego do ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do art. 108 § 2 k.p.c.

Ponownie rozpoznając sprawę, w której strona pozwana co do zasady uznała swoją odpowiedzialność poprzez zapłacenie części należności objętej pozwem, przyjmując, że dochodzenie roszczenia objętego pozwem nie stanowi nadużycia prawa ze strony (...) W., przede wszystkim Sąd Okręgowy powinien przeprowadzić postępowanie w kierunku zmierzającym do ustalenia zakresu korzystania przez pozwaną ze spornej działki oraz wysokości wynagrodzenia za używanie niezabudowanej jej części, według właściwych stawek, na bazie materiału dowodowego zaproponowanego przez strony, w tym przy uwzględnieniu treści dokumentów, które mogą się okazać przydatne w tym zakresie, dotyczących czynności podziału spółdzielni, która była poprzednikiem prawnym pozwanej w zakresie przekazanego jej mienia przy podziale, umowy dzierżawy spornej działki zawartej przez strony w 2007 r. i wniosku pozwanej złożonego na podstawie powołanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a niewykluczone, że także innych dowodów, w tym również osobowych, co do okoliczności, które mogą wskazywać na zakres korzystania przez pozwaną ze spornej działki, w tym jej ogrodzenia oraz wykonywania czynności związanych z utrzymaniem zieleni znajdującej się na jej niezabudowanej części. Na gruncie dokonanych ustaleń, Sąd Okręgowy powinien następnie rozważyć, czy zachodzi potrzeba, aby na etapie ponownego rozpoznania sprawy, został dopuszczony dowód z opinii biegłego geodety, o przeprowadzenie którego wnioskowała w tej sprawie pozwana, jak też, przy zgłoszeniu stosownego wniosku, niewykluczone, że również z opinii biegłego z zakresu określania wysokości wynagrodzenia dochodzonego w tej sprawie przez stronę pozwaną za okres od 1 lipca 2011 r. do końca czerwca 2014 r., czyli za okres późniejszy w stosunku do pochodzenia wymienionych dokumentów.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 4 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Marzena Miąskiewicz Eliza Nowicka-Skowrońska