Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 450/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący :SSA Sławomir Bagiński (spr.)

Sędziowie: :SA Bożena Szponar - Jarocka

:SA Dorota Elżbieta Zarzecka

Protokolant: Ewa Daniluk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 listopada 2018 r. w B.

sprawy z odwołania F. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji wnioskodawcy F. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 lutego 2018 r. sygn. akt IV U 900/17

oddala apelację.

SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Sławomir Bagiński SSA Dorota Elżbieta Zarzecka

Sygn. akt III AUa 450/18

UZASADNIENIE

Decyzją z 16 maja 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. 2017.1383), w związku z podpisaną umową między Rzeczpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki o zabezpieczeniu społecznym z dnia 2 kwietnia 2008 r., przeliczył F. K. emeryturę od 1 kwietnia 2017 r.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia od 1966 do 2004 r., a wskaźnik podstawy wymiaru wyniósł 46,96%. W ocenie organu brak było podstaw do przyjęcia do ustalenia podstawy wymiaru przeciętnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych od 1 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 2004 r. z pominięciem pełnych lat kalendarzowych pozostawania w ubezpieczeniu społecznym za granicą, wybranych z 20 lat ubezpieczenia przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, ponieważ w tym okresie odwołujący nie podlegał ubezpieczeniu na terenie USA, a także przeciętnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z okresu 10 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok, w którym ubezpieczony przystąpił po raz pierwszy do ubezpieczenia za granicą tj. okresu od 1 stycznia 1970 r. do 31 grudni 1979 r., ponieważ w przeciągu 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę tj. w latach 1994 -2013 wnioskodawca podlegał ubezpieczeniu społecznemu z tytułu zatrudnienia w Polsce. Do ustalenia wysokości emerytury organ rentowy uwzględnił okresy składkowe w wymiarze 23 lat, 6 miesięcy, 13 dni. Organ rentowy wskazał, iż emerytura zostaje zawieszona ponieważ jest świadczeniem mniej korzystnym od wypłacanego już świadczenia obliczonego na podstawie wskaźnika 49,08%,.

Od powyższej decyzji odwołał się F. K., wnosząc o jej zmianę. W uzasadnieniu podniósł, że zaskarżona decyzja nie uwzględnia wszystkich okresów jego pracy, a wyliczenie samej wysokości świadczenia jest dokonane w nieprawidłowy sposób. Przede wszystkim organ rentowy wadliwie ustalił wysokość zarobków uzyskiwanych przez niego w latach 1965-1976 w Zakładach (...) w O.. Ponadto do stażu pracy nie uwzględniono okresu pracy jako ajenta w Przedsiębiorstwie (...) w O..

Organ rentowy, powołując się na argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji wniósł o oddalenie odwołania. Podniósł, że świadczenie F. K. zostało obliczone prawidłowo. Ponadto organ rentowy wskazał, że to na osobie zainteresowanej ciąży obowiązek przedłożenia dokumentacji w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe. Natomiast ZUS uwzględnił wszystkie udokumentowane polskie okresy ubezpieczenia.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z 21 lutego 2018 r.:

1)  zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał organ rentowy do ponownego przeliczenia wysokości emerytury F. K. od 1 kwietnia 2017 r., przy uwzględnieniu do jej wyliczenia ponownie ustalonego kapitału początkowego jak w decyzji symulacyjnej z 4 stycznia 2018 r. oraz wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury w wysokości 57,91% jak w decyzji symulacyjnej z 5 stycznia 2018 r.,

2)  w pozostałym zakresie oddalił odwołanie

3)  zasądził od organu rentowego na rzecz F. K. 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy przedstawił następujący stan faktyczny:

F. K. (ur.(...)) pobiera emeryturę od 28 czerwca 2014 r. Do ustalenia emerytury organ rentowy uwzględnił okresy składkowe w wymiarze 23 lat, 6 miesięcy oraz 13 dni. Natomiast do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 lat kalendarzowych od 1995 do 2004 r., a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynosi 49,08 %.

F. K. w okresie od 1 stycznia 1970 r. do dnia 31 grudnia 1970 r. podlegał ubezpieczeniu społecznemu za granicą.

W okresie od 1 września 1965 r. do 13 października 1975 r. F. K. świadczył pracę w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...). W dniu 1 września 1965 r. ubezpieczony zawarł z Zakładami (...) w O. umowę w celu nauki zawodu i odbycia wstępnego stażu pracy. W umowie tej wskazano, że w okres wstępnego stażu pracy uczeń otrzymywać będzie wynagrodzenie zasadnicze wg. II kategorii płac tj. w wysokości 3,25 zł/godz., a wymiar jego pracy określono na 6 godzin na dobę i 36 godzin tygodniowo. Warunkiem dalszego zatrudnienia było ukończenie wstępnego stażu pracy i zakwalifikowanie do specjalności zawodowej. W okresie od 1 lipca 1968 r. do 1 lutego 1969 r. odwołujący obywał wstępny staż pracy w zawodzie szynkarza. W dniu 20 lutego 1969 r. ubezpieczony złożył egzamin wstępny, na podstawie którego zaliczono mu odbycie wstępnego stażu pracy. Od 1 lutego 1969 r. powierzono odwołującemu obowiązki szynkarza i przyznano uposażenie w wysokości 4,8 zł za godz. Od 1 września 1969 r. przeniesiono wnioskodawcę na stanowisko magazynowego za wynagrodzeniem w wysokości 5,70 zł/godz., a następnie od 5 lutego 1970 r. na stanowisko ubojowca za wynagrodzeniem 5,70 zł/godz. Od dnia 1 grudnia 1971 r. powierzono wnioskodawcy stanowisko ubojowca z wynagrodzeniem 10,40 zł/godz. Od 2 lutego 1972 r. wnioskodawca otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 12 zł/ godz., a od 1 lutego 1973 r. w związku z przyznaniem odwołującemu stanowiska ubojowca II, zmieniono kategorię wynagrodzenia, odpowiadającą wysokości 13,8 zł/godz. Pismem z 1 sierpnia 1974 r. zmieniono odwołującemu wynagrodzenie na kwotę 18 zł/godz. Praca odwołującego miała charakter zmianowy.

Decyzją z 17 lipca 1978 r. ZUS stwierdził, że odwołujący jako prowadzący działalność nie podlega ubezpieczeniu od 3 listopada 1975 r. W uzasadnieniu wskazano, że odwołujący prowadził działalność bez wymaganych uprawnień.

Po uwzględnieniu wynagrodzenia otrzymanego przez odwołującego w okresie od 1 lutego 1969 do 13 października 1975 r. oraz ustaleniu podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia od 1966 do 2003 wskaźnik podstawy wymiaru wyniósł 57.91 %.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższych ustaleń dokonał na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz aktach ubezpieczeniowych. Zeznania przesłuchanego w sprawie świadka sąd uznał wiarygodne, ponieważ świadek zeznawał spójnie, pracował wspólnie z odwołującym i przedstawił, ówczesne realia społeczno-ekonomiczne oraz warunki pracy w zakładzie. Niemniej jednak świadek ten z uwagi na znaczny upływ czasu nie potrafił wskazać jakie zarobki uzyskiwał odwołujący się, a nawet on sam w spornym okresie. Z uwagi na powyższe jego zeznania nie mogły stanowić podstawy ustaleń w zakresie wysokości wynagrodzenia odwołującego. Dlatego Sąd Okręgowy ustalenia oparł głównie na dokumentach, w tym angażach z akt osobowych, które nie pozostawiły wątpliwości co do wysokości wynagrodzenia uzyskiwanego przez odwołującego w spornym okresie. Sąd Okręgowy przyjął, iż odwołujący świadczył pracę przez 46 godziny tygodniowo. Na powyższe wskazuje także okoliczność, iż w trakcie umowy o dokształcanie odwołujący świadczył pracę w wymiarze 36 godzin tygodniowo, tj. 6 godzin dziennie. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że skoro odwołujący pracował 36 godzin tygodniowo jako młodociany, to w okresie od dnia 1 lutego 1969 do dnia 13 października 1975 r. musiał świadczyć pracę w wymiarze wynoszącym 46 godzin tygodniowo.

Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. do art. 111 z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm.), także do art. art. 15-18 i art. 174 ust. 3 tej ustawy.

Sąd Okręgowy wskazał, że sporna pozostawała wysokość wynagrodzenia w okresie od 1 września 1965 r. do 13 października 1975 r. w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w O..

Stwierdził, że ograniczenia dowodowe dotyczą wyłącznie postępowania przed organem rentowym i nie mają zastosowania w postępowaniu sądowym, opartym na zasadzie swobodnej oceny dowodów. Z tego względu zdaniem Sądu Okręgowego dokumenty w postaci „angaży”, określające stawkę godzinową, mogą stanowić podstawę do ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego w spornym okresie.

Stawka godzinowa jest elementem podstawowym i wyjściowym przy obliczeniu wynagrodzenia za pracę. Skoro znany jest wymiar czasu pracy ubezpieczonego, potwierdzony np. świadectwem pracy, możliwe jest obliczenie liczby godzin pracy wynikającej z tego wymiaru w każdym kolejnym tygodniu, miesiącu i roku w spornym okresie. Brak prawa do wynagrodzenia musiałby natomiast wynikać z przerw w jej świadczeniu, a informacje o tym powinny znajdować się w świadectwie pracy. Brak jakiejkolwiek adnotacji o przerwach w zatrudnieniu (np. urlopach bezpłatnych) wskazuje na ciągłość zatrudnienia rozumianego jako świadczenie pracy, za którą przysługiwało wynagrodzenie.

Kwestia braku „angażu” za określony rok, czy lata, nie przekreśla takiej metody, gdyż w obliczeniach uwzględniać należy stawkę godzinową wynikającą z poprzedniego „angażu” aż do momentu „angażu” wprowadzającego stawkę wyższą.

Mając to na uwadze Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie przeliczenia świadczenia w oparciu o angaże określające wynagrodzenie stawką godzinową. Stwierdził, że odwołujący nie miał przerw w pracy, a pracę świadczył w wymiarze 46 godzin tygodniowo. W oparciu o powyższe ustalenia organ rentowy dokonał symulacyjnego wyliczenia, w wyniku którego wskaźnik wymiary świadczenia wyniósł 57,91 %. Wskaźnik ten jest korzystniejszy niż wcześniej przyznane świadczenie, dlatego też zaistniały podstawy do przeliczenia świadczenia w rozumieniu art. 111 ust. 1 ustawy emerytalnej wraz z jednoczesną zmianą kapitału początkowego.

Według Sądu Okręgowego zgormadzony materiał dowodowy nie pozwolił na uwzględnienie stażu pracy oraz dochodów jakie odwołujący uzyskiwał w okresie od 1 grudnia 1975 r. do 31 grudnia 1979 r. jako ajent w Centrali (...) w O.. Sąd pierwszej instancji wskazał przy tym, że z mocy decyzji (...) Oddział w O. z 17 lipca 1978 r. odwołujący został wyłączony z ubezpieczenia społecznego jako prowadzący działalność zarobkową w zakresie transportu od 3 listopada 1975 r.

Apelację od tego wyroku złożył F. K.. Wniósł o uchylenie wyroku (w istocie zmianę) i merytoryczne rozpatrzenie sprawy w sposób wskazany w odwołaniu, ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji i zasądzenie kosztów postępowania

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na tym, że zaskarżony wyrok został wydany w oparciu o niezupełne, a tym samym nieprawidłowe informacje przedstawione przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz na odmowie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność weryfikacji prawidłowości wyliczenia świadczenia emerytalnego,

2)  naruszenie prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. w związku z tym, że sąd pierwszej instancji dokonał błędnej oceny zebranego materiału dowodowego

Skarżący wniósł także o:

1)  przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność przeliczenia świadczenia skarżącego z uwzględnieniem wszystkich wariantów przeliczenia świadczenia skarżącego „tj. z całego okresu z ostatnich dwudziestu lat przed dniem złożenia wniosku o emeryturę przez ubezpieczenia z okresu najlepszych 10 lat przed dniem złożenia wniosku o emeryturę,

2)  zaliczenie do stażu pracy okresu pracy w Przedsiębiorstwie (...) w O..

W uzasadnieniu wskazał, że sąd pierwszej instancji nie posiadając wiedzy specjalistycznej oparł się twierdzeniach organu rentowego co prawidłowości wyliczenia świadczenia według najkorzystniejszego wariantu. Podniósł też, że wyliczenie jego świadczenia nie uwzględnia wszystkich okresów pracy, a przede wszystkim zaskarżona decyzja nie uwzględnia kwestii wyrównania świadczenia emerytalnego skarżącego od chwili powstania uprawnień do tego świadczenia. Wskazał też organ rentowy nie przedłożył sposobu wyliczenia wysokości świadczenia według najbardziej korzystnego wariantu.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Uchybienia prawa procesowego, które nie prowadzą do nieważności postępowania, sąd drugiej instancji uwzględnia tylko na zarzut zgłoszony w apelacji. Z tego względu ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji mogą być podważone poprzez przedstawienie odpowiednich zarzutów. W zakresie nimi nie objętym, co do zasady, za wiarygodne należy przyjąć ustalenia sądu pierwszej instancji.

W niniejszej sprawie zgłoszono zarzuty procesowe:

1)  oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wyliczenia wysokości świadczenia i wiążący się z tym zarzut błędnego ustalenia wysokości świadczenia poprzez nieuwzględnienie wszystkich wariantów obliczenia świadczenia.

2)  błędnego ustalenia stażu pracy (okresów składkowych) poprzez nieuwzględnienie okresu pracy na podstawie umowy agencyjnej w Przedsiębiorstwie (...) w O.,

3)  naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z tym, że sąd pierwszej instancji dokonał błędnej oceny zebranego materiału dowodowego.

Ponadto zgłoszony został zarzut naruszenia prawa materialnego:

4)  zarzut niewyrównania świadczenia od czasu jego przyznania.

Zarzut wskazany wyżej jako 3 nie został uzasadniony, zatem można go rozpoznawać ewentualnie jedynie w odniesieniu do zarzutów 1. i 2. - wskazanych wyżej

Zasadność zarzutu 1. powinna być rozpatrzona w kontekście prawidłowego wyliczenia wysokości świadczenia wnioskodawcy pod względem:

- przyjętych danych dotyczących wysokości podstawy wymiaru składki, czyli w uproszczeniu wysokości wynagrodzenia,

- matematycznym,

- zastosowania najbardziej korzystnego wariantu obliczenia podstawy wymiaru świadczenia.

Zakres rozpoznania w sprawie ubezpieczeń społecznych wyznacza treść: wniosku, decyzji oraz odwołania. Wniosek dotyczył zaliczenia do okresów ubezpieczeniowych zatrudnienia na podstawie umowy agencyjnej w Przedsiębiorstwie (...) w O. oraz wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w latach 1965 -1976 w Zakładach (...) w O.. W związku z takim wnioskiem ustalono wysokość świadczenia.

Dlatego co prawidłowości ustaleń faktycznych tylko te kwestie mogły przedmiotem rozważań sądu drugiej instancji.

Sąd pierwszej instancji słusznie wskazał, że wysokość wynagrodzenia wnioskodawcy w latach 1965-1975 można obliczyć na podstawie godzinowych stawek wynagrodzenia w odniesieniu do obowiązującego czasu pracy. Wyższe wynagrodzenie niż przyjęte na podstawie stawek godzinowych nie zostało udowodnione. Nie przedstawiono również zarzutów w tym zakresie. Z tego względu wysokość wynagrodzenia wyliczonego przez ZUS i przyjętego w tak zwanej decyzji symulacyjnej, należało zweryfikować co do przyjętej normy czasu pracy oraz matematycznie.

Organ rentowy w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji nie przedstawił w jaki sposób wyliczył wynagrodzenie w poszczególnych latach 1966-1975. Uczynił to dopiero w toku postępowania przed sądem II instancji (k. 123) . Przyjęty przez organ rentowy sposób wyliczenia jest bardzo uproszczony. W odniesieniu do określenia liczby dni pracy wnioskodawcy przyjęto, uogólniając, że rok liczy 52 tygodnie i 2 dnie (lata - 1971, 1973, 1974) lub 52 tygodnie (lata - 1970 i 1972). Jeżeli były to niepełne roczne okresy wówczas przyjmowano liczbę tygodni i dni, odpowiednią do liczby dni kalendarzowych przypadających w określonym przedziale czasu. Takie ustalenie czasu pracy nie uwzględnia ewentualnych nieobecności w pracy z powodu choroby, co wpływało na wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie, a także ewentualnych nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy. Sad Okręgowy przyjął, że urlopów bezpłatnych nie było. Rzeczywiście materiał dowodowy nie pozwala też na ustalenie, że występowały nieobecności w pracy. Przyjęty przez organ rentowy, a w konsekwencji przez sąd pierwszej instancji, czas pracy uwzględnia ogólną normę czasu pracy, zgodną z obowiązującymi wówczas przepisami.

W art. 1 ustawy z dnia 18 grudnia 1919 r. o czasie pracy w przemyśle i handlu (Dz. U z 1920 r. nr 2 poz. 7) określono, że czas pracy wynosi najwyżej 8 godzinna dobę, w sobotę 6 godzin na dobę i nie może przekraczać 46 godzin na tydzień. Po wydłużeniu czasu pracy w 1933 r. do 48 godzin tygodniowo, czas ten - od 17.10.1946 r. - ponownie określono jak w pierwotnym brzmieniu - na 46 godzin tygodniowo (dekret z dnia 19 września 1946 r. o zmianie ustawy o czasie pracy w przemyśle i handlu, który wszedł w życie 17.10.1946 r. - Dz.U. z 1946 r. nr 51 poz. 285). Taki też czas pracy został przyjęty w Kodeksie pracy, który wszedł w życie 1.01.1975 r.

Należy mieć jednak na względzie, że tygodniową normę czasu pracy zmniejszały święta, przypadające w inne dni niż niedziele (ustawa z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy - t.j. Dz.U.2015.90). Poczynając od 1960 r. świąt było 10, z tym, że dwa zawsze przypadały w niedziele. Dni świątecznych przypadających w inne dni niż niedziele było, w zależności od roku, od 6 do 8. Wynika z tego, że normatywny czas pracy należałoby zmniejszyć o kilka dni rocznie. Poczynając od 1973 r. wprowadzono dodatkowe dni wolne od pracy, które zmniejszały liczbę dni pracy w roku (Uchwała nr 173 Rady Ministrów z dnia 16 lipca 1973 r. w sprawie zasad udzielania dodatkowych dni wolnych od pracy w roku 1973. <M.P. z dnia 17 lipca 1973 r.> i Uchwała nr 4 Rady Ministrów z dnia 6 lutego 1974 r. w sprawie zasad i terminów wprowadzania dodatkowych dni wolnych od pracy w latach 1974 i 1975. <M.P. z dnia 13 lutego 1974 r.>). Dodatkowe dni wolne od pracy w niektórych sytuacjach także mogły wpływać na wysokość wynagrodzenia obliczanego według stawki godzinowej.

Te wszystkie uwagi wskazują jednoznacznie, że obliczenie wynagrodzenia wnioskodawcy w latach 1969-1975 uwzględnia wyższy niż normatywny roczny czas pracy. Wynagrodzenie według stawek godzinnych w odniesieniu do normatywnego czasu pracy jest zatem ustalone w sposób korzystny dla wnioskodawcy. Ustalenia innej wysokości wynagrodzenia w latach 1969-1975 prowadziłoby do ustalenia niższej emerytury niż na podstawie wskaźników przyjętych przez sąd pierwszej instancji. W postępowaniu przed sądem drugiej instancji nie było do możliwe z uwagi na zakaz orzekania na niekorzyść strony wnoszącej apelację (art. 384 k.p.c.).

Jeżeli chodzi o wynagrodzenie w latach 1966-1967 to zostało ono obliczone na podstawie najniższego wówczas obowiązującego wynagrodzenia. Od 1.04.1963 r. wynosiło ono 750 zł, od 1.08.1967 r. do 30.11.1970 r. - 850 zł. Obliczenie tego wynagrodzenia według ustalonej przez sąd pierwszej instancji stawki godzinowej dawałoby niższe roczne wynagrodzenie niż na podstawie najniższego wynagrodzenia. Byłoby tak nawet gdyby przyjąć, że wnioskodawca przed 1969 r. pracował po 46 godzin tygodniowo. Ustalono bowiem, że wnioskodawca otrzymywał wówczas 3,25 zł na godzinę.

Wynagrodzenie za rok 1966, w tak zwanej decyzji symulacyjnej zostało ustalone prawidłowo - na 9.500 zł. Stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za ten rok wyniósł 40,93%. Prawidłowe jest też ustalenie wynagrodzenia za 1967 r na 10.200 zł. Stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za ten rok wyniósł – 42,16% (obliczenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru do decyzji symulacyjnej - k. 76 akt sprawy). Do obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru nie uwzględniono roku 1968, ponieważ stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za ten rok jest niższy niż w pozostałych przyjętych 20 latach - wynosi on 40,36% Wynika to z podzielnia podstawy wymiaru składek – wynagrodzenia za rok 1968 (10.200 zł), przez przeciętne wynagrodzenie za ten rok (25.272 zł).

Powyższe wskazuje że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie za sporny okres została ustalona prawidłowo. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury obliczony z 20 lat z całego okresu ubezpieczenia wyniósł 57,91 %. Jest on wyższy niż obliczony na podstawie 10 lat ostatnich lat poprzedzających rok złożenia wniosku no emeryturę.

Nie podstaw do innego obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury co wyjaśnił sąd pieszej instancji Modyfikacja sposobu obliczania mogłaby nastąpić na podstawie art. 18 ustawy emerytalnej. Przepis ten ma następującą treść:

1. Podstawę wymiaru emerytury lub renty dla osób posiadających okresy ubezpieczenia za granicą, o których mowa w art. 8, ustala się na zasadach określonych w art. 15-17.

2. Przy ustalaniu kolejnych 10 lat kalendarzowych, o których mowa w art. 15 ust. 1 i 2, nie uwzględnia się lat kalendarzowych, w których ubezpieczony przez cały rok pozostawał w ubezpieczeniu za granicą.

3. Jeżeli w ciągu 20 lat poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę, zainteresowany nie był ubezpieczony w Polsce, podstawę wymiaru emerytury lub renty stanowi przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zainteresowany przystąpił po raz pierwszy do ubezpieczenia za

Art. 18 ust. 2 i 3 ustawy emerytalnej nie mają zastosowania ponieważ w ciągu 20 lat poprzedzających rok złożenia wniosku o emeryturę wnioskodawca nie pozostawał w ubezpieczeniu za granicą, a pozostawał w ubezpieczeniu w Polsce.

Odnosząc się do wyliczenia kapitału początkowego został on ustalony w decyzji symulacyjnej (k. 71-73) według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru najkorzystniejszego z kolejnych 10 lat przed dniem 1 stycznia 1999 r. Uwzględnia to treść art. 174 ust. 3 ustawy emerytalnej.

Powyższe wskazuje, że w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji zachodziła potrzeba dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, co mogłoby doprowadzić do dokładniejszego obliczenia normatywnego czasu pracy, a tym samym dokładniejszego wyliczenia hipotetycznego wynagrodzenia. Tym niemniej obecnie takiej potrzeby nie ma, ponieważ doprowadziłoby to do ustalenia wynagrodzenia niższego niż przyjęte w decyzji symulacyjnej, a w konsekwencji do obniżenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru.. Jak już wskazano, byłoby to niedopuszczalne.

Odnośnie kwestii podlegania przez wnioskodawcę ubezpieczeniu w okresie od 3.11.1975 r. do 31.12.1979 r. organ rentowy przedłożył decyzję z 17.07.1978 r. Zgodnie z jej treścią wnioskodawca F. K. „jako prowadzący działalność – transport bagażowy mech. nie podlega z dniem 3.11.1975 r. ubezpieczaniu społecznemu rzemieślników i niektórych innych osób prowadzących działalność na własny rachunek oraz ich rodzin (Dz. U. nr 40 poz. 235)”. W uzasadnieniu wskazano, że prowadzi on wspomnianą działalność bez wymaganych uprawnień. Koreluje z tym pismo F. K. z 9.08.1978 r. skierowane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w którym zwrócił się o zwrot składek. W uzasadnieniu podał, że został wprowadzony w błąd przez Zrzeszenie Handlu (...) w O.. Na tym piśmie znajduje się też adnotacja organu rentowego - „sporządzono (słowo nieczytelne) do księgowości zł 16.561”.

Sądy powszechne są związane decyzją administracyjną wynika to z rozgraniczenia kognicji organów w postępowaniu administracyjnym i kognicji sądu. Stąd należało uznać, że sąd jest związany decyzją z 17.07.1978 r. i przyjąć, że wnioskodawca od 3.11.1975 r. nie podlegał ubezpieczeniu.

W myśl art. 6 ust. 1 ustawy emerytalnej okresami składkowymi są m. in. następujące okresy „opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w wysokości określonej w przepisach o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych, w przepisach wymienionych w art. 195 pkt 1-4 i 8 (…)”. Chodzi tu zatem także osoby, których dotyczy ustawa z dnia 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin (Dz. U. z 1989 r. poz. 250, z późn. zm.). Pierwotna nazwa tej ustawy to „ustawa z dnia 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym rzemieślników i niektórych innych osób prowadzących działalność zarobkową na własny rachunek oraz ich rodzin” .

Z kolei w myśl art. 6 us.t 2 pkt 14 ustawy emerytalnej okresy składkowe to także okresy pozarolniczej działalności gospodarczej na obszarze Państwa Polskiego objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego i okresy kontynuowania tego ubezpieczenia, za które opłacono składkę na to ubezpieczenie lub w których występowało zwolnienie od opłacania składki, prowadzonej przed dniem objęcia obowiązkiem ubezpieczenia z tego tytułu, jeżeli prowadzenie działalności gospodarczej odpowiadało warunkom ubezpieczenia.

Treść wskazanych wyżej przepisów w powiązaniu z treścią decyzji z 17.07.1978 r. oraz pismem wskazującym na zwrot składek, prowadzi do stwierdzenia, że sporny okres nie jest okresem składkowym w rozumieniu art. 6 ustawy emerytalnej.

Odnośnie kwestii daty, od której przysługuje prawo do emerytury w podwyższonej wysokości, to w myśl art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej:

„W razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż:

1) od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu (…),

2) za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.”

Organowi rentowemu nie przedstawiono wcześniej dokumentów umożliwiających ustalenie wysokości wynagrodzenia wnioskodawcy w latach 1965-1975. Ponadto w postępowaniu przed organem rentowym obowiązują ograniczenia dowodowe, na co wskazał już sąd pierwszej instancji. Ustalenie wynagrodzenia za sporny okres stało się możliwe dopiero w postępowaniu sądowym, dlatego nie można mówić o błędzie organu rentowego. Z tego powodu w myśl art. 133 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej podwyższenie emerytury powinno nastąpić z początkiem miesiąca, w którym złożono wniosek (k. 126 akt ZUS), czyli od 1.04. (...).

W konsekwencji rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji należało uznać za prawidłowe i dlatego apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, redakcja wyroku odbiega od sposobu przyjętego w orzecznictwie. Rozstrzygnięcie sądu w sprawie zakresu ubezpieczeń społecznych, zwłaszcza w sprawie o świadczenie, ustala prawo. W wyroku nie dokuje się zasądzenia świadczenia, czyli innymi słowy nie nakazuje się wykonania świadczenia rozumianego jako określone zachowanie. Trzeba mieć na względzie treść art. 477 14 § 2 k.p.c. – „w przypadku uwzględnienia odwołania sąd zmienia w całości lub w części zaskarżoną decyzję organu rentowego (…) i orzeka co do istoty sprawy”. Zmiana decyzji następuje zatem z mocy orzeczenia sądu, a nie dopiero wykonania zobowiązania do przeliczenia świadczenia. Nie jest też właściwe odsyłanie w formule (tenorze) wyroku do „decyzji symulacyjnej”, będącej w istocie pismem procesowym. Zmiana powinna wskazywać bądź wysokość świadczenia, bądź też parametry sporne jednoznaczne wpisujące się w „algorytm” ustalenia wysokości świadczenia (wysokość podstawy wymiaru, wysokość wskaźnika wysokości podstawy wymiaru lub długość okresów ubezpieczeniowych itd.). Rozstrzygnięcie sądu powinno nadawać się do wykonania, być zrozumiałe dla stron oraz minimalizować możliwe problemy z ustaleniem jego rzeczywistej treść.

Mimo tych uwag rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nadaje się do wykonania, dlatego Sąd Apelacyjny nie widział potrzeby jego prostowania.

B. J. S. D. E. Z.