Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 204/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 stycznia 2019 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w Wydziale III Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Wiązek

Ławnicy: Michał Howorski, Edyta Drelich

Protokolant: Aleksandra Borowska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej – Anny Krochmalczyk-Sobkowicz

po rozpoznaniu w dniach: 19.09.2018r., 26.10.2018r., 16.11.2018r., 14.12.2018r. 21.12.2018r.

sprawy:

W. Z. (1)

urodzonego (...) we W.

syna E. i W. z domu B.

oskarżonego o to, że:

w dniu 8 lipca 2017 roku we W. po uprzednim biciu rękoma po twarzy i ugodzeniu nożem w plecy po lewej stronie i spowodowaniu rany kłutej naruszającej czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni doprowadził J. G. do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia na jego szkodę mienie w postaci pieniędzy w kwocie 30 złotych oraz książeczkę wojskową nr (...), przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazany:

- wyrokiem Sadu Rejonowego w Wałbrzychu III Wydział Karny z dnia 23 kwietnia 2014 roku o sygn. III K 45/14 za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk popełniony w dniu 19 listopada 2013 roku na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 17 sierpnia 2014 roku do 17 czerwca 2015 roku

- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków Wydział II Karny z dnia 18 października 2012 roku za czyny z art. 278 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 §1 kk popełnione 17 listopada 2010 roku i 20 listopada 2010 roku na karę łączną 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, która odbywał w okresie od 5 września 2012 roku do 5 listopada 2013 roku,

- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia Wydział V Karny z dnia 12 czerwca 2012 roku m. in. za czyn z art. 278 § 1 w zw. z art. 64 §1 kk na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 15 czerwca 2016 roku do 10 lutego 2017 roku

tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

* * * * * * *

I.  uznaje oskarżonego W. Z. (1) za winnego tego, że w dniu 8 lipca 2017 roku bił J. G. rękoma po twarzy, a następnie ugodził go nożem w plecy po lewej stronie i spowodował ranę kłutą naruszającą czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas nie dłuższy niż 7 dni tj. popełnienia przestępstwa z art. 157 § 2 kk i za to na podstawie art. 157 § 2 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu W. Z. (1) okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 8 lipca 2017r. do dnia 9 listopada 2017r.

III.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwraca dowody rzeczowe jako zbędne dla postępowania karnego:

1.  oskarżonemu W. Z. (1) – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr I/970/18/P na k 439 akt pod poz. 2, 4, 5, 7, 8, 9, złożone w magazynie (...), oraz kwotę 20 (dwudziestu) zł. wraz z odsetkami zarejestrowaną w wykazie dowodów rzeczowych nr I/970/18/P na k 439 pod poz. 3 złożoną na koncie sum depozytowych Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu;

2.  M. G. opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr I/970/18/P na k 439 akt pod poz. 1, 10, 11, 12, 13,

3.  Wojskowej Komendzie Uzupełnień we W. opisany w wykazie dowodów rzeczowych nr I/970/18/P na k 439 akt pod poz. 6 tj. książeczkę wojskową denata J. G. o nr. (...);

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. Jaśminy Kapko wynagrodzenie w kwocie 1328,40zł. brutto za nieopłaconą obronę z urzędu;

V.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w tym wymierza mu opłatę w kwocie 180zł.

SSO Mariusz Wiązek

Ławnik Michał Howorski, Ławnik Edyta Drelich

Sygn. akt III K 204/18

UZASADNIENIE

W dniu 8 lipca 2017 roku oskarżony W. Z. (1) i M. G. przebywali na podwórku przy ul. (...) we W. i spożywali alkohol. W pewnym momencie, gdy siedzieli na ławce, podszedł do nich mieszkający w okolicy J. G.. Gdy J. G. zaczął nieopodal załatwiać swoją potrzebę fizjologiczną, nie spodobało się to M. G.. Rzucił się na J. G. i zaczął się z nim szarpać w bramie. Widząc co się dzieje, W. Z. (1) dołączył do szarpiących się i zaczął bić J. G. rękoma po twarzy, po czym ugodził go nożem w plecy po lewej stronie.

Dowód:

- częściowo zeznania świadka J. G. – k. 50-51,

- częściowo zeznania świadka M. G. – k. 76-79,

- zeznania świadka P. K. – k. 234-235, 304-305, 544-545,

- wyjaśnienia oskarżonego – k. 70-73, 83-85, 531,

J. G. w swoim mieszkaniu przebrał zakrwawione ubrania. Potem udał się do znajomej, która opatrzyła ranę i radziła mu udać się na Pogotowie (...). J. G. jednak nie przejmował się swoim stanem zdrowia. Na ulicy spotkał W. Z. (1) i M. G., z którymi chwilę rozmawiał. Gdy przyszedł do swojego kolegi J. D., ten widząc stan J. G., zaprowadził go do szpitala przy ul. (...) we W.. Z wymienionej placówki J. G. został następnie przewieziony do szpitala przy ul. (...) we W.. Personel szpitala zawiadomił Policję o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę J. G..

Dowód:

- częściowo zeznania świadka J. G. – k. 50-51,

- częściowo zeznania świadka M. G. – k. 76-79,

W opinii sądowo – lekarskiej z dnia 9 lipca 2017 roku biegły wskazał, że u J. G. w dniu 8 lipca 2017 roku stwierdzono ranę kłutą pleców po stronie lewej. Powyższa rana mogła powstać w wyniku pchnięcia ostrzem noża w dniu 8 lipca 2017 roku. Zdarzenie to spowodowało u J. G. skutki inne niż opisane w art. 156 k.k. Biegły wskazał, że brak było wystarczających podstaw do przyjęcia, że na skutek zdarzenia u J. G. nastąpiły skutki opisane w art. 157 § 1 k.k. Skutki te można było zakwalifikować jako naruszenie czynności narządu ciała na czas nie dłuższy, niż dni siedem, w rozumieniu art. 157 § 2 k.k.

Dowód:

- opinia sądowo – lekarska z dnia 9 lipca 2017 r. – k. 60- 64,

- dokumentacja medyczna – k. 54-57,

Funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania W. Z. (1) i M. G.. Dokonali też niezbędnych czynności na miejscu zdarzenia. W. Z. (1) i M. G. zostali przeszukani. Funkcjonariusze Policji dokonali także przeszukania w miejscach zamieszkania wymienionych mężczyzn. W wyniku przeszukania mieszkania W. W. (2), ul. (...), ujawniono między innymi banknot o nominale 20 zł oraz czarny portfel z zawartością karty telefonicznej i książeczki wojskowej nr (...) wystawionej na dane J. G..

Dowód:

- protokół oględzin miejsca – k. 10- 11,

- protokół oględzin miejsca – k. 12- 14,

- protokół przeszukania W. Z. (1) – k. 30-32,

- protokół przeszukania M. G. – k. 39-41,

- protokół przeszukania mieszkania W. ul. (...) – k. 36- 38,

- protokół przeszukania mieszkania W. ul. (...) – k. 33- 35,

Portfel należący do J. G., do mieszkania przy ul. (...) we W., przyniosła z piwnicy matka W. W. (3) Z. razem z innymi przedmiotami, gdyż chciała aby syn je uporządkował. Portfel ten, w którym znajdowała się książeczka wojskowa, J. G. pozostawił w piwnicy w okresie, kiedy razem z W. Z. (1) zażywali narkotyki.

Dowód:

- zeznania świadka W. Z. (2) – k. 532-533,

- wyjaśnienia oskarżonego – k. 70-73, 83-85, 531,

W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w tym zwłaszcza zeznania J. G., złożone w dniu 9 lipca 2017 roku, Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia – Śródmieścia prowadzący śledztwo o sygnaturze akt PR 3 Ds. 175.2017, postawił W. Z. (1) zarzut, że w dniu 8 lipca 2017 roku we W., działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą oraz w warunkach powrotu do przestępstwa, określonych w art. 64 § 2 k.k., po uprzednim biciu rękoma po twarzy i ugodzeniu nożem w plecy po lewej stronie powodując ranę kłutą, naruszającą czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni, doprowadził J. G. do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia na jego szkodę pieniądze w kwocie 30 zł oraz książeczkę wojskową nr (...), tj. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 k.k., art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 64 § 2 k.k. W. Z. (1) został tymczasowo aresztowany.

O sytuacji W. Z. (1) dowiedział się od jego matki P. K., który kiedyś mieszkał w tej samej co on dzielnicy. P. K. na prośbę matki W. Z. (1), postanowił na własną rękę dowiedzieć się, co się tak naprawdę stało. Udał się na osiedle i rozmawiał z kilkoma osobami, które widziały zajście. Osoby te mówiły, że widziały jak M. G. siedział na ławce razem z W. Z. (1). Awanturę wszczął M. G., któremu nie spodobało się to, że J. G. nieopodal zaczął oddawać mocz. M. G. rzucił się na J. G. i doszło pomiędzy nimi do szarpaniny w bramie. Następnie do akcji wkroczył W. Z. (1). Wymienione osoby nie widziały samego momentu ugodzenia nożem J. G.. P. K. dotarł też do J. G. i nagrał przeprowadzone z nim rozmowy. Z wypowiedzi J. G. wynikało, że w wyniku zdarzenia nie stracił żadnych pieniędzy ani książeczki wojskowej. Miał zamiar odwołać swoje zeznania, którymi obciążał W. Z. (1). Przedstawił wersję zdarzeń niekorzystną dla W. Z. (1), gdyż nie darzył go sympatią.

Dowód:

- zeznania świadka P. K. – k. 234-235, 304-305, 544-545,

-płyta CD z nagraniem – k. 227,230,

- protokół oględzin płyty- k. 238-242,

- zeznania świadka W. Z. (2) – k. 532-533,

Oskarżony W. Z. (1) , urodzony (...), posiada wykształcenie podstawowe, nie ma wyuczonego zawodu. Jest kawalerem, ojcem czternastoletniej córki. Jest osobą bezrobotną, pozostaje na utrzymaniu matki.

Oskarżony był karany sądownie.

Wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 1 października 2003 roku, sygn. akt V K 1114/03 oskarżony za popełnienie czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 17 maja 2007 roku, sygn. akt V K 1184/06 zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 3 grudnia 2007 roku sygn. akt IV Ka 1622/07 oskarżony za popełnienie czynów z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 28 listopada 2007 roku, sygn. akt V K 1443/04, zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 listopada 2008 roku, sygn. akt IV Ka 331/08 oskarżony za popełnienie czynu z art. 247 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. został skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 11 kwietnia 2008 roku, sygn. akt II K 962/06 za popełnienie czynów z art. 54 ust. 1 i 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oskarżony został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Wyrokiem łącznym z dnia 8 sierpnia 2011 roku, sygn. akt II K 165/11 Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia objął kary wymierzone oskarżonemu wyrokami:

– wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt V K 1114/03 oraz wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia sygn. akt V K 1443/04 i wymierzył oskarżonemu karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt V K 1184/06 oraz wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt II K 962/06 i wymierzył oskarżonemu karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Kary te oskarżony odbył w okresie od 20 listopada 2010 roku do 13 lutego 2012 roku.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków z dnia 18 października 2011 roku, sygn. akt II K 169/11 zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 6 marca 2012 roku, sygn. akt IV Ka 131/12 oskarżony za popełnienie czynu z art. 278 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. i art. 12 k.k. i art. 64 § 1 k.k. został skazany na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt II K 1055/11 oskarżony za popełnienie czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat próby. Następnie zarządzono wykonanie tej kary.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia z dnia 12 czerwca 2012 roku, sygn. akt V K 830/08 za popełnienie czynu z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat próby.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 23 kwietnia 2014 roku, sygn. akt III K 45/14 oskarżony za popełnienie czynu z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. został skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Karę tę oskarżony odbywał w okresie od 17 sierpnia 2014 roku do dnia 17 czerwca 2015 roku.

Wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 4 września 2015 roku, sygn. akt III K 225/10 zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 kwietnia 2016 roku, sygn. akt II AKa 332/15 oskarżony za popełnienia czynów z art. 258 § 1 k.k., art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. został skazany na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności na okres 3 lat próby.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Grójcu z dnia 15 grudnia 2015 roku, sygn. akt oskarżony za popełnienie czynów z art. 209 § 1 k.k. został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby.

Wyrokiem łącznym z dnia 21 grudnia 2017 roku, sygn. akt III K 53/17 Sąd Okręgowy we Wrocławiu objął kary wymierzone wyrokiem Sądu Rejonowego w Grójcu, sygn. akt VI K 719/14 oraz Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt III K 225/10 i wymierzył oskarżonemu karę łączną 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby.

Dowód:

- oświadczenie oskarżonego – k. 531,

- wywiad środowiskowy – k. 418 – 419, 448-449,

- dane o karalności – k. 442-445, 481- 483,

- odpis wyroku zaocznego Sadu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt V K 1114/03 – k. 277,

- odpis wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt V K 1184/06 – k. 278,

- odpis wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt IV Ka 1622/07 – k. 279,

- odpis wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt V K 1443/04 – k. 280- 281,

- odpis wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt IV Ka 331/08 – k. 282,

- odpis wyroku łącznego Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, sygn. akt II K 165/11 – k. 288-289,

- odpis wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków, sygn. akt II K 169/11 – k. 262,

- odpis wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt IV Ka 131/12 – k. 263,

- odpis wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia, sygn. akt V K 830/08 – k. 102,

- odpis wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu, sygn. akt III K 45/14 – k. 299 – 300,

- informacja z systemu NOE-SAD – k. 301- 302,

- odpis wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu sygn. akt III K 225/10 – k. 316 – 404,

- odpis wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sygn. akt II AKa 332/15 – k. 312- 315,

- dane co do okresów pozbawienia wolności oskarżonego – k. 17,

- dane co do odbycia kar – k. 497-513,

W opinii sądowo – psychiatrycznej biegli stwierdzili, że oskarżony W. Z. (1) nie jest chory psychicznie i nie był też chory psychicznie w krytycznym czasie, nie jest też upośledzony umysłowo. Wykluczyli także inne zakłócenia czynności psychicznych, mogące mieć wpływ na ocenę poczytalności oskarżonego, w tym atypowy bądź patologiczny charakter upojenia alkoholowego w krytycznym czasie.

Biegli rozpoznali natomiast u oskarżonego zespół uzależnienia od opiatów, co nie ma jednak znaczenia orzeczniczego w ocenie jego poczytalności w niniejszej sprawie.

Reasumując biegli stwierdzili, że w krytycznym czasie oskarżony W. Z. (1) nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem – nie zachodziły warunki z art. 31 § 1 lub 2 k.k.

Dowód:

- opinia sądowo – psychiatryczna z dnia 5 października 2017 r. – k. 177 – 181,

- pismo (...) sp. z o.o. we W. z dnia 14.05.2018 r. – k. 462,

- dokumentacja medyczna W. Z. (1) – k. 155,

Oskarżony W. Z. (1) zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak też przed Sądem, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

W toku śledztwa w dniu 10 lipca 2017 roku (k. 70-73) oskarżony podkreślił, że nie przyznaje się do popełnienia przestępstwa rozboju na osobie J. G., przyznał natomiast, że zadał pokrzywdzonemu nożem ranę kłutą. Oskarżony wyjaśnił, że 8 lipca 2017 w sobotę spotkał M. G., z którym następnie do godzin rannych, w różnych miejscach W., spożywał alkohol. Kiedy razem przebywali na podwórku przy ul. (...), siedzieli na ławce i spożywali posiłek, dołączył do nich znany mu od dziecka J. G.. Oskarżony podał, że w pewnym momencie, nie wie z jakiego powodu, doszło do szarpaniny pomiędzy M. G. a J. G.. Oskarżony chciał ich rozdzielić. W tym czasie oskarżony miał nałożony kastet z otwieranym nożem, który nosił dla bezpieczeństwa. Oskarżony nie wiedział jak to się stało, że doszło do szarpaniny pomiędzy jego kolegami i w jaki sposób nóż znalazł się w ciele J. G.. Oskarżony tłumaczył, że był pod wpływem alkoholu, wobec czego nie pamiętał dokładnie całego zdarzenia.

Dalej oskarżony wyjaśnił, że wyjął nóż z ciała J. G., po czym wraz z M. G. odeszli. J. G. udał się natomiast w stronę swojego mieszkania, przy czym nic nie wskazywało na to, aby coś mu dolegało. Oskarżony dodał, że po całym zdarzeniu M. G. wyrwał mu nóż z ręki i prawdopodobnie wyrzucił go na podwórku. Następnie po pewnym czasie – 15 minutach lub godzinie - oskarżony i M. G. spotkali J. G. na podwórku lub na ulicy. Oskarżony wyjaśnił, że nie widział u pokrzywdzonego żadnej rany, miał on jedynie małe nacięcie na skórze. Pokrzywdzony mówił, że był u lekarza, który opatrzył mu ranę. Następnie J. G. poszedł w swoją stronę.

Oskarżony podkreślił, że nie chciał zrobić krzywdy J. G., na pewno niczego mu nie ukradł. Przyznał, że w jego mieszkaniu funkcjonariusze Policji znaleźli portfel, w którym była książeczka wojskowa J. G. oraz stara karta telefoniczna. Oskarżony wyjaśnił, że nie wie w jaki sposób portfel ten znalazł się w jego mieszkaniu. Wyraził przypuszczenie, że przedmiot ten musiał zostawić u niego J. G., z którym kiedyś razem zażywali narkotyki.

W toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania w dniu 11 lipca 2017 roku (k. 83-85) oskarżony jeszcze raz zaznaczył, że nie dokonał przestępstwa rozboju, a jedynie w wyniku awantury ugodził pokrzywdzonego nożem w plecy. Oskarżony nie wiedział, jak to się stało. Wyjaśnił, że tego dnia spożywał alkohol i niespodziewanie pojawił się pokrzywdzony. Może to była kwestia lęku przed pokrzywdzonym, o którym oskarżony wiedział, że napadał na ludzi. Oskarżony podkreślał, że nie zabrał pokrzywdzonemu żadnych pieniędzy. Odnośnie książeczki wojskowej J. G., oskarżony wyjaśnił, że o tym skąd się ona wzięła w jego mieszkaniu, najlepiej wiedziałaby jego matka. Oskarżonemu ciężko było powiedzieć, kto był obecny podczas zajścia, zaprzeczył aby M. G. był świadkiem zdarzenia. Oskarżony wyraził przypuszczenie, że pokrzywdzony zarzucił mu kradzież pieniędzy, obawiając się o to, że to oskarżony wysunie przeciwko niemu tak sam zarzut.

Na rozprawie w dniu 19 września 2018 roku (k. 531) oskarżony W. Z. (1) odmówił składania wyjaśnień. Podtrzymał wyjaśnienia, które złożył w toku postępowania przygotowawczego. Zaznaczył tylko, że nieprawdą jest to, że M. G. nie było w tym czasie, kiedy doszło do zdarzenia na szkodę pokrzywdzonego.

Ponadto po odczytaniu zeznań pokrzywdzonego J. Z., oskarżony oświadczył, że pokrzywdzony nie mówił prawdy. Wyjaśnił, że pokrzywdzony przyszedł na podwórko kiedy on razem z M. G. siedzieli przy alkoholu i zamierzali zjeść posiłek. Oskarżony nie umiał wytłumaczyć po co miał przy sobie nóż. Próbował rozdzielić pokrzywdzonego i M. G., którzy nagle bez powodu zaczęli się szarpać, było coś mówione na temat oddawania moczu w bramie. Wystraszył się gdy zobaczył krew na nożu. M. G. zabrał mu ten nóż i wyrzucił. Oskarżony podkreślał, że nie chciał zrobić pokrzywdzonemu krzywdy. Podał że na pewno nikt nie zabrał pokrzywdzonemu pieniędzy (k. 533)

Oskarżony po odczytaniu zeznań M. G., wskazał, że w jego ocenie zeznania te są częściowo prawdziwe. M. G. był obecny podczas zajścia. Oskarżony wyjaśnił, że M. G. wywołał awanturę i zaczął się szarpać z pokrzywdzonym. Oskarżony zaznaczył, że M. G. poszedł się przebrać do swojego mieszkania już po zdarzeniu, a nie w jego trakcie. (k. 545)

W pisemnych oświadczeniach (k. 109,171) oskarżony przyznał też, że zanim zadał pokrzywdzonemu cios nożem, uderzył go w twarz.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, że brak było podstaw do przypisania oskarżonemu W. Z. (1) popełnienia czynu z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., nie ulegało natomiast wątpliwości, że oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. Okoliczności niniejszej sprawy wskazywały jednoznacznie na sprawstwo i winę oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu z art. 157 § 2 k.k.

W. Z. (1) został oskarżony o to, że w dniu 8 lipca 2017 roku we W. po uprzednim biciu rękoma po twarzy i ugodzeniu nożem w plecy po lewej stronie i spowodowaniu rany kłutej naruszającej czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni doprowadził J. G. do stanu bezbronności, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia na jego szkodę mienie w postaci pieniędzy w kwocie 30 złotych oraz książeczkę wojskową nr (...), przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazany:

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu III Wydział Karny z dnia 23 kwietnia 2014 roku o sygn. III K 45/14 za czyn z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. popełniony w dniu 19 listopada 2013 roku na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 17 sierpnia 2014 roku do 17 czerwca 2015 roku

- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków Wydział II Karny z dnia 18 października 2012 roku za czyny z art. 278 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. popełnione 17 listopada 2010 roku i 20 listopada 2010 roku na karę łączną 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 5 września 2012 roku do 5 listopada 2013 roku,

- wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia Wydział V Karny z dnia 12 czerwca 2012 roku m. in. za czyn z art. 278 § 1 w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 15 czerwca 2016 roku do 10 lutego 2017 roku,

tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

Wymieniony wyżej zarzut został postawiony oskarżonemu W. Z. (1) przede wszystkim w oparciu o zeznania nieżyjącego już pokrzywdzonego J. G.. Pokrzywdzony w swoich jedynych zeznaniach, złożonych w dniu 9 lipca 2017 roku (k. 50-51), przedstawił wersję wydarzeń, która wskazywała na to, że w dniu 8 lipca 207 roku został napadnięty, a następnie obrabowany przez oskarżonego W. Z. (1). Pokrzywdzony zeznał, że dnia tego, około godziny 6.30 udał się do sklepu (...) przy ul. (...) we W. w celu zakupienia alkoholu, a po drodze chciał zajść do swojego kolegi J. D.. Kiedy wszedł do bramy nr 9 przy ul. (...), gdzie mieszkał J. D., natknął się na W. Z. (1), z którym kiedyś się kolegował, ale od pewnego czasu ich wzajemne stosunki uległy pogorszeniu. Pokrzywdzony podał, że gdy W. Z. (1) go zobaczył, zaczął do niego krzyczeć i oskarżać go o oddawanie moczu w bramie. Pokrzywdzony chciał się wytłumaczyć, ale oskarżony chwycił go za koszulkę i zaczął szarpać, po czym uderzył kilka razy pięścią w twarz. Pokrzywdzony starał się zasłonić przed ciosami. Poczuł silny ból w okolicach nosa, zaczęła mu z niego lecieć krew. Pokrzywdzony podał, że w pewnym momencie poczuł ból w lewym boku i zorientował się, że został ugodzony przez oskarżonego nożem. Nie zauważył nawet momentu, w którym oskarżony ten nóż wyjął. Zeznał, że kiedy stał i złapał się za zraniony bok, W. Z. (1) włożył mu rękę do lewej kieszeni i wyciągnął z niej pieniądze w kwocie 30 zł w banknotach. Pokrzywdzony nie pamiętał, czy miał przy sobie książeczkę wojskową, wydawało mu się, że nie posiada takiego dokumentu. Następnie pokrzywdzony uciekł w głąb podwórka. Pokrzywdzony stwierdził, że nie pamięta, aby w bramie oprócz niego oraz oskarżonego W. Z. (1), był obecny ktoś jeszcze. Pamiętał tylko, że w trakcie zajścia ktoś wchodził do bramy.

Wiarygodność zeznań pokrzywdzonego J. G. w ocenie Sądu budziła jednak poważne wątpliwości, zwłaszcza w kontekście zeznań świadka P. K. oraz sporządzonych przez tego świadka nagrań rozmów, utrwalonych na płycie CD. Jak wynikało z akt sprawy, świadek P. K. na prośbę matki oskarżonego we własnym zakresie poczynił starania, aby dowiedzieć się jak w rzeczywistości przebiegało zdarzenie, w wyniku którego pokrzywdzony został ugodzony nożem. W ocenie Sądu zeznania świadka P. K. były wiarygodne. Świadek był wprawdzie kolegą oskarżonego W. Z. (1), ale faktycznie był osobą postronną, nie zaangażowaną w żaden konflikt, od dłuższego czasu, mieszkającą poza osiedlem, na którym doszło do zdarzenia. Z dobrej woli, widząc obawy matki oskarżonego, postanowił wyjaśnić sprawę, wykorzystując w tym celu swoje rozeznanie w miejscowym środowisku. Za wiarygodnością zeznań świadka P. K. przemawiało to, że były one zgodne z treściami zarejestrowanych na płytach rozmów, jakie świadek przeprowadził z pokrzywdzonym i innymi bliżej nieustalonymi osobami.

W toku postępowania przygotowawczego w dniu 8 grudnia 2017 roku (k. 234-235) świadek P. K. zeznał, że odbył pięć – sześć rozmów z osobami, które mogły wiedzieć coś na temat zdarzenia, w którym brał udział oskarżony W. Z. (1) i pokrzywdzony J. G.. Podał, że osoby, z którymi rozmawiał widziały część zdarzenia. Według relacji tych osób sytuacja wyglądała tak, że W. Z. (1) i M. G. przebywali na podwórku. W pewnym momencie nadszedł J. G. i zaczął oddawać mocz, gdzieś niedaleko od nich. Zachowanie J. G. bardzo zdenerwowało M. G., który zaczął atakować pokrzywdzonego. Wciągnął go do bramy i zaczął bić. Do szarpaniny, dołączył się oskarżony W. Z. (1). Świadek wskazał, że osoby, z którymi rozmawiał nie widziały jednak tego, co działo się potem w bramie, nie widziały zadawania pokrzywdzonemu ciosu nożem. Świadek P. K. podał, że rozmawiał również z oskarżonym, który przyznał że ugodził pokrzywdzonego nożem, ale zaprzeczył temu, aby miał zabrać mu pieniądze czy książeczkę wojskową. Odnośnie książeczki oskarżony podał, że została ona znaleziona w piwnicy przez jego matkę. Wskazał, że pokrzywdzony musiał ją tam zostawić kiedy w tym miejscu zażywał narkotyki. Świadek P. K. podał też, że rozmawiał z pokrzywdzonym J. G., który przyznał, że nie lubi oskarżonego W. Z. (1) i będzie działał na jego niekorzyść. Pokrzywdzony wyraził zdziwienie, że posiada książeczkę wojskową. W toku kolejnego przesłuchania w dniu 6 marca 2018 roku (k. 304- 305) świadek wskazał w zasadzie tylko, że nie udało mu się ustalić danych personalnych osób, z którymi rozmawiał o zdarzeniu z dnia 8 lipca 2017 roku. Na rozprawie (k. 544-545) świadek P. K. podtrzymał swoje wcześniejsze zeznania. Z jego zeznań wynikało nadto, że pokrzywdzony wprost w trakcie rozmowy przyznał, że żadne pieniądze mu nie zginęły, ale że chce zaszkodzić W. Z. (1).

Z zeznań świadka P. K. wyłaniał się zatem zupełnie inny przebieg zdarzenia z dnia 8 lipca 2017 roku niż z zeznań pokrzywdzonego J. G.. Z zeznań tych – opartych na relacjach anonimowych osób, które obserwowały zajście - wynikało, że prowodyrem całej awantury był M. G., a oskarżony W. Z. (1) włączył się do akcji dopiero później. Powodem awantury było to, że pokrzywdzony oddawał mocz na podwórku. Pokrzywdzony natomiast w swoich zeznaniach twierdził, że został zaatakowany tylko i wyłącznie przez oskarżonego W. Z. (1), w ogóle nie wspominając o osobie M. G.. Podkreślał, że oskarżony zabrał mu pieniądze w kwocie 30 zł. Zeznania świadka P. K. poddawały jednak w wątpliwość prawdziwość twierdzeń pokrzywdzonego, który prawdopodobnie składał zeznania na niekorzyść oskarżonego, kierując się żywioną wobec niego niechęcią.

Niezwykle istotnym dowodem w sprawie były nagrania rozmów, jakie przeprowadził świadek P. K. z pokrzywdzonym J. G. oraz innymi osobami, które mogły mieć wiedzę na temat zdarzenia. W trakcie tych rozmów pokrzywdzony z jednej strony niekorzystnie wypowiadał się o oskarżonym W. Z. (1), a z drugiej słysząc argumenty P. K., twierdził, że chce odwołać swoje zeznania, z których wynikało, że oskarżony W. Z. (1) ukradł mu pieniądze. Odpowiadając na pytania P. K. pokrzywdzony opowiadał też o zdarzeniu. Mówił, że przyszedł na podwórko, gdzie spożywali alkohol oskarżony W. Z. (1) i M. G.. Potem M. G. zarzucił mu że oddaje mocz w bramie. Pokrzywdzony przyznawał, że oskarżony ma „za dużo zarzutów”, że powinien odpowiedzieć tylko za zranienie go nożem, a nie za zabór mienia. Pokrzywdzony nie kojarzył też, tego, że posiada książeczkę wojskową. Z wypowiedzi pokrzywdzonego można było też wnioskować, że z oskarżonym W. Z. (1) nie miał pozytywnych relacji. Istotne było to, że w drugiej nagranej rozmowie oprócz P. K. i J. G., brał udział nieznany mężczyzna, który zaznaczał, że awanturę rozpoczął M. G.. Podobnie twierdził inny nieznany mężczyzna, w czasie trzeciej nagranej rozmowy.

Mając zatem na uwadze zeznania świadka P. K. oraz treści nagranych przez niego rozmów z pokrzywdzonym oraz innymi nieustalonymi osobami, stwierdzić należało, że istniały poważne wątpliwości co do tego, czy pokrzywdzony składając zeznania w dniu 9 lipca 2017 roku, mówił prawdę. Charakterystyczne było to, że informacje odnośnie przebiegu zdarzenia, które w trakcie rozmów z P. K. podał pokrzywdzony J. G., były zgodne z tym, co podawały anonimowe osoby, do których udało się wymienionemu świadkowi dotrzeć. Zgodność ta przemawiała przeciwko wiarygodności zeznań pokrzywdzonego, jakie złożył on w toku postępowania przygotowawczego. Z drugiej strony to, iż zeznania świadka P. K. korespondowały z dowodem w postaci nagrań omówionych wyżej rozmów, pozwalało uznać te właśnie dowody za podstawę wiarygodnych ustaleń faktycznych.

Dla ustalenia przebiegu zdarzenia w ocenie Sądu nie były miarodajne zeznania świadka M. G.. Wersja zdarzenia przedstawiona przez świadka M. G. znacznie różniła się od tej, którą podał pokrzywdzony J. G. oraz tej, jaka wynikała z zeznań świadka P. K.. Z zeznań świadka M. G. wynikało, że kiedy spożywał na podwórku alkohol z W. Z. (1), dołączył do nich J. G.. Świadek podał, że w pewnym momencie poszedł do swojego mieszkania przebrać się i kiedy wrócił spotkał przy wejściu do klatki J. G. i W. Z. (1). Wtedy został niespodziewanie popchnięty przez J. G., na co on też odpowiedział pchnięciem. Wówczas W. Z. (1) z kolei popchnął pokrzywdzonego J. G.. Świadek nie wiedział co się do końca stało, zobaczył, że pokrzywdzony zaczął się osuwać. Świadek popatrzył na W. Z. (1) i zobaczył, że trzymał w ręce nóż. Wtedy świadek uderzył W. Z. (1) w skroń, w wyniku czego obaj przewrócili się na ziemię. Po chwili świadkowi udało się wyjąć nóż z ręki W. Z. (1). W dalszej części zeznań świadek wskazał jeszcze, że odprowadził pokrzywdzonego, który miał krwawiącą ranę, w stronę jego domu. Podał, że po chwili pokrzywdzony wyszedł ze swojego mieszkania i wszyscy w trójkę poszli na piwo. Zdaniem Sądu zeznania świadka M. G. zasługiwały na wiarę tylko w części. Znamienne było to, że świadek potwierdził to, że brał udział w zdarzeniu, ale w ocenie Sądu umniejszał on odegraną w nim rolę. Wbrew temu, co wynikało z zeznań świadka P. K. oraz zarejestrowanych rozmów, świadek M. G. w ogóle w swoich zeznaniach nie przyznał tego, że to on sprowokował całe zajście i pierwszy zaczął szarpać pokrzywdzonego. Zdaniem Sądu postawa świadka wynikała ze strachu przed ewentualną odpowiedzialnością za swoje zachowanie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. G. tylko w takim zakresie, w jakim nie były one sprzeczne z innymi wiarygodnymi dowodami.

Mniej istotne dla wyjaśnienia okoliczności niniejszej sprawy były zeznania świadka W. Z. (2) – matki oskarżonego W. Z. (1). W. Z. (2) nie była naocznym świadkiem zdarzenia i swoją wiedzę na jego temat czerpała od innych osób - przede wszystkich swojego syna, P. K., M. G., jak też nagrań rozmów, których dokonał wymieniony świadek P. K.. Świadek W. Z. (2) wskazała w swoich zeznaniach jednak jedną ważną okoliczność, mianowicie to, że portfel pokrzywdzonego J. G., w którym znajdowała się jego książeczka wojskowa, przyniosła do mieszkania z piwnicy razem z innymi rzeczami syna. Potwierdzała też to, że pokrzywdzony razem z jej synem w pewnym okresie czasu zażywali narkotyki i przebywali w wymienionej piwnicy. Wyraziła przypuszczenie, że to właśnie wtedy pokrzywdzony musiał zostawić w tym pomieszczeniu swój portfel. Sąd uznał, że zeznania świadka W. Z. (2) polegały na prawdzie. Były one zgodne nie tylko z tym, co wyjaśnił w tej kwestii oskarżony W. Z. (1), ale znajdowały też potwierdzenie w analizie pozostałych dowodów. Wskazać bowiem należy, że pokrzywdzony J. G. w swoich zeznaniach złożonych w dniu 9 lipca 2017 roku nie wspominał o tym, aby w wyniku zdarzenia miał stracić portfel, mówił tylko że stracił pieniądze w banknotach, które miał luzem w kieszeni, z kolei odnośnie książeczki wojskowej, to nie był pewny, czy ją w ogóle posiadał. Podobnie w trakcie nagranej rozmowy z P. K. pokrzywdzony też miał wątpliwości co do tego, czy posiadał książeczkę wojskową. Świadek M. G. też w swoich zeznaniach zaprzeczył temu, by on czy oskarżony mieli cokolwiek pokrzywdzonemu zabrać w czasie wydarzenia na podwórku przy ul. (...). Powyższe w ocenie Sądu przemawiało za uznaniem na korzyść oskarżonego W. Z. (1), że w chwili zdarzenia pokrzywdzony nie miał przy sobie wymienionej książeczki wojskowej, gdyż znajdowała się ona w portfelu, który z kolei został przez niego wcześniej pozostawiony w piwnicy, przynależącej do mieszkania oskarżonego. Dokumentu tego pokrzywdzony nie mógł zatem stracić w wyniku zdarzenia z dnia 8 lipca 2017 roku.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że wyjaśnienia oskarżonego W. Z. (1) polegały na prawdzie. Wersja zdarzenia opisana przez oskarżonego była bowiem zgodna z tym co ustalił świadek P. K.. Oskarżony potwierdzał to, że ugodził pokrzywdzonego nożem w czasie gdy szarpał się on z M. G., przyznał, że wcześniej uderzył pokrzywdzonego w twarz. W ocenie Sądu na prawdzie polegały wyjaśnienia oskarżonego, który zaprzeczał temu, aby w wyniku zajścia miał zabrać pokrzywdzonemu pieniądze, czy też książeczkę wojskową. To, że miał dokonać zaboru pieniędzy na szkodę pokrzywdzonego, wynikało tylko i wyłącznie z zeznań pokrzywdzonego J. G., złożonych w dniu 9 lipca 2017 roku, przy czym zeznania te – jak wyżej wskazano – budziły wątpliwości w kontekście zeznań świadka P. K. oraz treści nagranych przez niego rozmów. Z kolei brak możliwości zaboru książeczki wojskowej Sąd wykazał, dokonując oceny zeznań świadka W. Z. (2).

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się nadto na dowodach z dokumentów w postaci protokołów oględzin miejsca, protokołów przeszukania oskarżonych i miejsc ich zamieszkania, płyty CD z nagraniem, protokołu oględzin wymienionej płyty. Sąd nie miał podstaw, by odmówić im wiary.

Ustaleń w zakresie obrażeń ciała, jakich doznał pokrzywdzony J. G. w wyniku zdarzenia z dnia 8 lipca 2017 roku, Sąd dokonał na podstawie dokumentacji medycznej oraz jasnej, spójnej i logicznej opinii sądowo – lekarskiej z dnia 29 lipca 2017 roku sporządzonej przez biegłego z zakresu medycyny sądowej M. W..

Ustaleń, co do warunków i właściwości osobistych oskarżonego, jak też jego dotychczasowego trybu życia, Sąd dokonał w oparciu o oświadczenie oskarżonego, wywiad środowiskowy, dane o karalności, odpisy wyroków, informacje z sytemu NOE-SAD, dane co do odbycia kar pozbawienia wolności. Dowody te nie budziły żadnych wątpliwości.

Z kolei dokonując ustaleń dotyczących stanu zdrowia psychicznego oskarżonego W. Z. (1) i jego poczytalności Sąd kierował się opinią sądowo – psychiatryczną z dnia 5 października 2017 r. Rzetelność i profesjonalizm tej opinii nie budziły żadnych wątpliwości.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że zachowanie oskarżonego W. Z. (1) w dniu 8 lipca 2017 roku wobec pokrzywdzonego J. G. nie wypełniło znamion przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., lecz przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. Sąd ustalił bowiem, że oskarżony po tym jak zaatakował pokrzywdzonego, nie dokonał zaboru na jego szkodę ani pieniędzy ani książeczki wojskowej. Oskarżony najpierw uderzając pokrzywdzonego po twarzy, a następnie godząc go nożem w plecy, nie działał w zamiarze doprowadzenia go do stanu bezbronności i odebrania mu mienia, czy dokumentu. Chciał jedynie wyładować na pokrzywdzonym swoją agresję. Wobec tego Sąd wyeliminował z kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu art. 280 § 2 k.k. oraz art. 275 § 1 k.k.

Sąd uznał natomiast, że zachowanie oskarżonego wypełniło znamiona czynu z art. 157 § 2 k.k. Dyspozycję wymienionego artykułu wypełnia ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni. W niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, że oskarżony w dniu 8 lipca 2017 roku bił J. G. rękoma po twarzy, a następnie ugodził go nożem w plecy po lewej stronie i spowodował ranę kłutą naruszającą czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas nie dłuższy niż 7 dni.

Zmiana kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, skutkowała również tym, że brak było przesłanek do uznania, że czyn ten został popełniony w warunkach powrotu do przestępstwa, o jakich mowa w art. 64 k.k. Oskarżony wcześniej, za podobny czyn, tj. popełniony z użyciem przemocy, został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 28 listopada 2007 roku, sygn. akt V K 1443/04, zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 listopada 2008 roku, sygn. akt IV Ka 331/08 na karę 2 lat pozbawienia wolności. Kara ta została następnie objęta wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia z dnia 8 sierpnia 2011 roku, sygn. akt II K 165/11. Karę tę oskarżony odbył w okresie od 20 listopada 2010 roku do 13 lutego 2012 roku. Czyn jakiego dopuścił się w niniejszej sprawie, został zatem przez niego popełniony po upływie pięcioletniego okresu, o jakim jest mowa w art. 64 § 1 i § 2 k.k.

Oskarżony W. Z. (1) w momencie popełnienia przypisanego mu czynu karalnego nie cierpiał niedostatków w zakresie swojej poczytalności. Był w pełni świadomy bezprawności przedsiębranego działania i zdecydował się na jego wykonanie i tym samym naruszenie norm prawnych. Oskarżony znajdował się w stanie upojenia alkoholowego, które nie miało jednak atypowego bądź patologicznego charakteru. Oskarżony znał skutki spożywania alkoholu, zdawał sobie sprawę, jak może on wpłynąć na jego zachowanie. W momencie gdy zobaczył szarpiących się kolegów, zareagował zupełnie nieadekwatnie do sytuacji - po kilkukrotnym uderzeniu pokrzywdzonego w twarz, znienacka zadał mu cios nożem w plecy, chcąc go w ten sposób zranić. W związku z tym wina oskarżonego nie budziła żadnych wątpliwości.

Wymierzając oskarżonemu W. Z. (1) karę pozbawienia wolności za przypisane mu przestępstwo, Sąd baczył, aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oraz społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Sąd uznał, że wymierzona w punkcie I części dyspozytywnej wyroku kara pozbawienia wolności będzie adekwatna do stopnia zawinienia oraz społecznej szkodliwości czynu oraz uczyni zadość wymaganiom art. 53 § 1 i § 2 k.k. W przekonaniu Sądu kara pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze spełni stawiane jej cele zapobiegawcze i wychowawcze w odniesieniu do oskarżonego. Winna ona unaocznić oskarżonemu naganność jego zachowania, oraz zapobiec powrotowi do naruszania przez niego porządku prawnego. Natomiast w ramach prewencji ogólnej wymierzona oskarżonemu kara z jednej strony powinny odstraszać potencjalnych sprawców tego rodzaju występków, a z drugiej ukazując naganność tego rodzaju zachowań oraz nieuchronność kary, winna pozytywnie kształtować świadomość prawną społeczeństwa.

Za okoliczność łagodzącą przy wymiarze kary pozbawienia wolności, Sąd uznał to, że oskarżony konsekwentnie przyznawał to, że ugodził pokrzywdzonego nożem, zatem faktycznie przyznał się do popełnienia przypisanego mu czynu. Okolicznością obciążającą była natomiast wielokrotna uprzednia karalność oskarżonego oraz to, że jego czyn godził w tak istotne dobro prawne jak zdrowie i życie.

Sąd uznał, że brak było podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego W. Z. (1). Oskarżony ten był już wielokrotnie karany sądownie, wymierzane były mu bezwzględne kary pozbawienia wolności, co nie powstrzymało go od ponownego wejścia w konflikt z prawem.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 8 lipca 2017 r. do dnia 9 listopada 2017 roku.

Kierując się treścią artykułu 230 § 2 k.p.k. Sąd zwrócił dowody rzeczowe - szczegółowo wymienione w punkcie III części dyspozytywnej wyroku – oskarżonemu W. Z. (1), M. G. i Wojskowej Komendzie Uzupełnień we W., uznając ich zbędność dla postępowania karnego.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze oraz § 17 ust. 2 pkt 5, § 20, § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. Jaśminy Kapko wynagrodzenie w kwocie 1328,40 zł brutto, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu.

Na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu i wymierzył mu opłatę w kwocie 180 zł.