Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1476/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2018 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Radosław Florek

Protokolant: Marta Chęcińska

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2018 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. Z.

przeciwko S. W.

o zapłatę kwoty 3 397 zł

I.  zasądza od pozwanego S. W. na rzecz powoda J. Z. kwotę 994,03 zł (dziewięćset dziewięćdziesiąt cztery złote i trzy grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powoda J. Z. na rzecz pozwanego S. W. kwotę 356,09 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1476/17

UZASADNIENIE

Powód J. Z. wystąpił o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego S. W. kwoty 3 397 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Na uzasadnienie tego żądania wskazał, że strony zawarły umowę o windykację należności, na podstawie której pozwany zobowiązał się dochodzić jego roszczeń względem dłużników M. Z. i H. F., w zamian za wynagrodzenie wysokości 15 % odzyskanej kwoty powiększone o należny podatek VAT. Podał, że z informacji uzyskanych od komorników wynika, iż na rachunek pozwanego wpłynęła z tego tytułu kwota 7 751 zł, przy czym wynagrodzenie pozwanego wyniosło 1 430 zł. Podkreślił, że otrzymał od pozwanego jedynie kwotę 2 924 zł, choć powinien otrzymać kwotę 6 321 zł, a różnica między tymi kwotami stanowi dochodzone roszczenie. Wskazał, że wezwał pozwanego do zapłaty dochodzonej kwoty, jednakże wezwanie okazało się bezskuteczne.

W odpowiedzi na pozew z dnia 15 grudnia 2017 roku, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.

Motywując swoje stanowisko przyznał, że łączyła go z powodem umowa o współpracy z dnia 20 lipca 2012 roku, w ramach której był zobowiązany do wykonywania na jego rzecz czynności polegających na dochodzeniu roszczeń od dłużników powoda. Podkreślił, że nie była to pierwsza umowa między nimi, gdyż współpracowali ze sobą od kilku lat oraz podał, iż obie strony zawierały umowę w ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych. Zaprzeczył, aby nie rozliczył się z powodem z wyegzekwowanych od dłużników kwot. Podał, że rozliczenie takie nastąpiło w formie gotówkowej pod koniec 2013 roku, kiedy zakończyli współpracę. Wskazał, że podstawą prawną dochodzonego roszczenia mógłby być przepis art. 405 k.c., a w takiej sytuacji bieg terminu przedawnienia należy liczyć od dnia, w którym korzyść winna być zwrócona, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniejszym możliwym terminie. Podał, że wykonywał na zlecenie powoda czynności objęte przedmiotową umową w latach 2012-2013, a tym samym termin przedawnienia dochodzonego roszczenia upłynął z końcem 2016 roku, gdy tymczasem pozew w niniejszej sprawie został złożony w dniu 1 czerwca 2017 roku czyli po upływie tego terminu.

Na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2018 roku, powód przyznał, że wierzytelności egzekwowane od dłużników M. Z. i H. F. były związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Od dnia 3 kwietnia 1983 roku powód J. Z. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie produkcji wyrobów kamieniarskich.

Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej - k. 28,

zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie powoda J. Z. - k. 58,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

Z kolei od dnia 15 marca 2008 roku pozwany S. W. prowadził działalność gospodarczą w zakresie rachunkowości, księgowości i doradztwa podatkowego.

Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej - k. 27.

W ramach tej działalności zajmował się windykacją długów.

Dowód: zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

Powód wielokrotnie zlecał pozwanemu podjęcie czynności egzekucyjnych co do należnych mu wierzytelności związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Strony zawsze przyjmowały, że pozwanemu z tego tytułu należy się wynagrodzenie wynoszące 15 % wyegzekwowanej należności.

Dowód: zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie powoda J. Z. - k. 58,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

Powód zlecił pozwanemu także wyegzekwowanie wierzytelności od M. Z. w kwocie przekraczającej 10 000 zł i od H. F. w kwocie wynoszącej około 7 800 zł. Były to należności związane ze sprzedażą nagrobków.

Dowód: przesłuchanie powoda J. Z. - k. 58,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

W dniu 20 lipca 2012 roku, strony zawarły na piśmie umowę o współpracy, na podstawie której powód zlecił pozwanemu podjęcie czynności windykacyjnych w celu wyegzekwowania należnych mu roszczeń. Jednocześnie ustaliły, że powód uiści bezzwrotną opłatę za przyjęcia zlecenia w wysokości 500 zł plus VAT, a także wypłaci pozwanemu prowizję od każdej odzyskanej sumy, niezależnie od formy rozliczenia z dłużnikiem w wysokości 15 % plus VAT.

Dowód: odpis umowy o współpracy z dnia 20 lipca 2012 roku - k. 6-7,

zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie powoda J. Z. - k. 58,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

W dniu 31 lipca 2012 roku, pozwany zaprzestał prowadzenia opisanej powyżej działalności gospodarczej.

Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej - k. 27,

zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

W tym czasie strony zakończyły współpracę w zakresie egzekucji wierzytelności przysługujących powodowi. Powód odebrał od pozwanego wszystkie dokumenty.

Dowód: zeznania świadka D. W. - k. 45,

przesłuchanie powoda J. Z. - k. 58,

przesłuchanie pozwanego S. W. - k. 58.

Z tytułu należności wyegzekwowanych od M. Z., Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu - B. B. w okresie od dnia 3 października 2006 roku do dnia 29 maja 2014 roku przelał na rachunek pozwanego łącznie kwotę 6 225,98 zł, natomiast w okresie od dnia 27 czerwca 2014 roku do dnia 30 marca 2016 roku kwotę 595,77 zł.

Dowód: odpis zaświadczenia Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu - B. B. z dnia 21 marca 2016 roku - k. 63-65,

zaświadczenie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu - B. B. zastępcy T. G. z dnia 16 sierpnia 2018 roku - k. 91-92.

Z kolei z tytułu należności wyegzekwowanych od H. F., Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Lubinie - Z. K. przelał na rachunek pozwanego w dniu 13 maja 2014 roku kwotę 550,48 zł i w dniu 11 sierpnia 2014 roku kwotę 398,26 zł.

Dowód: pismo Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Lubinie - Z. K. z dnia 21 sierpnia 2018 roku - k. 94.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jest tylko w części zasadne i tylko w tym zakresie podlega uwzględnieniu.

W rozpoznawanej sprawie nie było żadnego sporu między stronami co do tego, że zawarły one umowę zlecenia, w ramach której pozwany był obowiązany podjąć czynności w celu wyegzekwowanie wierzytelności powoda w stosunku do M. Z. i H. F.. Nie było także wątpliwości, że z istoty tej umowy wynikało, iż pozwany był obowiązany przekazać powodowi wyegzekwowane kwoty, po potraceniu z nich należnego mu wynagrodzenia. Należy jednocześnie podkreślić, że po rozwiązaniu tej umowy, co miało miejsce w 2012 roku, wszelkie uzyskane przez pozwanego należności z tego tytułu powinny być przekazane powodowi, albowiem pozwany od tego momentu nie miał już żadnych podstaw prawnych do ich pobierania. Tym samym był bezpodstawnie wzbogacony kosztem powoda (art. 405 k.c.).

Sąd ustalił, że pozwany otrzymał z tytułu należności wyegzekwowanych od M. Z. kwotę 6 821,75 zł, natomiast z tytułu należności wyegzekwowanych od H. F. kwotę 948,74 zł. Pozwany nie udowodnił jednak, że uzyskane w ten sposób środki przekazał następnie powodowi, choć na nim w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu, albowiem on wywodził z tego faktu skutki prawne (art. 6 k.c.). Pozwany nie przedstawił żadnych pokwitowań w tym przedmiocie, bądź potwierdzeń dokonania odpowiednich przelewów. Twierdził bowiem, że w tym zakresie rozliczył się z powodem wręczając mu gotówkę. Jednakże zaprzeczył temu stanowczo powód (k. 80 akt), który podkreślił, iż zawsze rozliczali się z pozwanym bezgotówkowo (k. 81 akt). Z kolei świadek D. W. (k. 68 akt) i powód (k. 83 akt) zeznali, że przedmiotowe wierzytelności zostały rozliczone najpóźniej w chwili zakończenia przez pozwanego działalności gospodarczej poprzez wypłacenie powodowi gotówki, jednakże nie potrafili podać szczegółów, a zwłaszcza wysokości dokonanych wypłat. Co istotne należy wskazać, że są to osoby zainteresowane wynikiem tej sprawy i takim przedstawieniem przebiegu zdarzeń. Z tych względów Sąd uznał ich zeznania za niewiarygodne w tej części. W związku z tym należało przyjąć, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku zwrotu powodowi wyegzekwowanych od wskazanych dłużników należności.

Pozwany podniósł dodatkowo zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. W tym aspekcie wymaga podkreślenia, że przedmiotowe roszczenie pozostawało w związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą. Tym samym przedawniało się w terminie trzech lat. Wedle bowiem przepisu artykułu 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej trzy lata.

Wedle przepisów art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, jednakże jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Druga część tej normy prawnej dotyczy między innymi roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych, których wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez wierzyciela, np. wezwania dłużnika do zapłaty. W stosunku do takich roszczeń bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się ściśle od chwili wymagalności ani od chwili faktycznego podjęcia przez wierzyciela takiej czynności, lecz od najwcześniejszego dnia, w którym wierzyciel mógł ją podjąć, a więc np. od dnia, w którym najwcześniej mógł wezwać dłużnika do zapłaty. Przy tego rodzaju roszczeniach bieg przedawnienia może rozpocząć się wcześniej niż wymagalność roszczenia, chodzi bowiem o to, by dłużnik nie pozostawał w niepewności co do swej sytuacji prawnej przez nieograniczenie długi czas, do czego może dojść, jeżeli dokonanie czynności warunkującej wymagalność roszczenia zależy wyłącznie od woli wierzyciela. Przedawnienie jest instytucją mającą na celu przede wszystkim ochronę dłużnika, a nie wierzyciela, oraz ochronę ustabilizowanych przez wiele lat stosunków prawnych, dlatego początek jego biegu musi określać zdarzenie obiektywne, niezależne od woli stron i nawet jeżeli wymagalność roszczenia zależy wyłącznie od woli wierzyciela (np. od wysłania przez niego wezwania do zapłaty), to termin przedawnienia rozpoczyna się wcześniej niż wymagalność, gdyż rozpoczyna się od dnia, w którym wierzyciel, obiektywnie rzecz oceniając, mógł najwcześniej wezwać dłużnika do zapłaty. Zgodnie z art. 455 in fine k.c., przy zobowiązaniach bezterminowych, wymagalność, a więc stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, powstaje z dniem wezwania przez wierzyciela dłużnika do zapłaty, natomiast bieg przedawnienia rozpoczyna się, zgodnie z art. 120 § 1 zd. 2 k.c., w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w obiektywnie najwcześniej możliwym terminie. Najwcześniejszym możliwym terminem wezwania dłużnika przez wierzyciela do zapłaty jest dzień powstania zobowiązania, a ponieważ dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu, to dniem rozpoczęcia biegu przedawnienia jest dzień odległy od powstania zobowiązania o okres niezbędny do spełnienia świadczenia. W zakresie przedawnienia roszczeń obowiązuje zasada, że początek biegu przedawnienia jest niezależny od świadomości wierzyciela co do przysługującego mu roszczenia, rozstrzyga zatem tylko obiektywnie ustalony najwcześniej możliwy termin wezwania dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania. Takim terminem jest chwila powstania zobowiązania i liczony od niej czas potrzebny dłużnikowi na wykonanie zobowiązania. Nie ma więc znaczenia brak świadomości wierzyciela co do powstania zobowiązania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2014 roku, III CSK 36/14, OSNC 2016, nr 1, poz. 5).

W niniejszej sprawie nie został ustalony termin spełnienia świadczenia przez pozwanego, a tym samym mamy tutaj do czynienie ze zobowiązaniem bezterminowym. Oznacza to, że bieg terminu przedawnienia rozpoczął się od dnia powstania po stronie pozwanego obowiązku przekazania powodowi wyegzekwowanego świadczenia czyli od momentu przelania na rzecz pozwanego przez organ egzekucyjny tego świadczenia. Najwcześniej bowiem w tym momencie powód mógł wezwać pozwanego do przelania na jego rzecz tego świadczenia, przy czym ze względu na niewielkie kwoty przelewane przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu - B. B. pozwany w tym samym dniu powinien dokonać ich przelewu czyli od tego też dnia rozpoczynał się bieg terminów przedawnienia roszczeń o ich zwrot.

Wedle przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c., bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. W niniejszej sprawie powództwo zostało wytoczone w dniu 30 maja 2017 roku (art. 130 2 § 2 zd. 1 k.p.c.), a tym samym przedawnieniu uległy roszczenia o zapłatę należności przelanych na rzecz pozwanego przed dniem 30 maja 2014 roku.

W związku z tym Sąd ustalił, że po tej dacie pozwany uzyskał wyegzekwowane należności w łącznej kwocie 994,03 zł (595,77 zł + 398,26 zł). Taką też kwotę należało zasądzić od pozwanego i oddalić dalej idące powództwo w tym zakresie.

Powód zażądał także zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia wniesienia pozwu czyli dnia 30 maja 2017 roku do dnia zapłaty.

Podstawę prawną do sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tegoż artykułu wynika bowiem, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się przeto zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 roku, I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21). Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający z właściwości zobowiązania. Aby dokładnie wyjaśnić wskazaną kwestię konieczne jest odwołanie się do pojęcia wymagalności. Roszczenie o spełnienie świadczenia jest wymagalne wówczas, gdy wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia. Dopóki roszczenie jest niewymagalne, nie zachodzi także opóźnienie, gdyż dłużnik nie jest zobowiązany do świadczenia. O dacie wymagalności decyduje natomiast treść stosunku obligacyjnego łączącego strony. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisu art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 roku, I ACr 592/95, OSA 1996, nr 10, poz. 48). Na koniec należy wskazać, iż na mocy przepisu art. 481 § 2 zd. 1 k.c., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Jak wykazano powyżej dochodzone świadczenia wynika ze zobowiązania bezterminowego. W przypadku natomiast tego typu zobowiązań termin realizacji świadczenia przez dłużnika wynika z przepisu art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Należy przy tym podkreślić, że wskazany przepis wymaga niezwłocznego spełnienia świadczenia po wezwaniu dłużnika do jego wykonania, a nie jego natychmiastowego spełnienia. Przez niezwłoczne spełnienie świadczenia należy rozumieć jego realizację bez zbędnej, nieuzasadnionej w normalnym toku sprawy zwłoki. Oznacza to, iż trzeba mieć tutaj na uwadze między innymi wysokość kwoty, która ma być uiszczona i możliwość jej zgromadzenia przez dłużnika. Termin "niezwłoczny" należy bowiem interpretować jako "realny", w którym dłużnik przy uwzględnieniu okoliczności miejsca i czasu oraz regulacji zawartych w przepisach art. 354 k.c. i art. 355 k.c. będzie w stanie dokonać zapłaty (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 listopada 2012 roku, I ACa 1163/12, LEX nr 1267476; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 września 2012 roku, I ACa 426/12, LEX nr 1223147; wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2011 roku, III CSK 282/10, LEX nr 898707; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2011 roku, II CSK 346/11, LEX nr 1102850; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 kwietnia 2011 roku, VI ACa 1168/10, LEX nr 852459; wyrok Sadu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2006 roku, II CSK 293/06, LEX nr 453147).

Odnośnie do zasądzonego roszczenia należy zauważyć, że w prawdzie powód dołączył do pozwu wezwanie do zapłaty z dnia 18 maja 2016 roku (k. 8 akt), jednakże nie udowodnił, aby wskazane wezwanie zostało doręczone pozwanemu. W tych warunkach doręczony pozwanemu odpis pozwu w tej sprawie zastępował wezwanie do zapłaty. Rolę wezwania do spełnienia świadczenia, o którym mowa w przepisie art. 455 k.c., można bowiem przypisać doręczeniu dłużnikowi odpisu pozwu, w którym zostaje dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe dochodzona kwota pieniężna (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2012 roku, II PK 24/12, LEX 1232773; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 09 marca 1999 roku, (...) 2/99, LEX 524081). W rozpoznawanej sprawie odpis pozwu doręczono w dniu 1 grudnia 2017 roku (k. 23 akt).

Jednocześnie skład orzekający ocenił, że w niniejszej sprawie wymóg niezwłocznego spełnienia świadczenia byłby spełniony, gdyby pozwany uczynił zadość temu wezwaniu do zapłaty w terminie dwóch tygodni od dnia jego otrzymania. Sąd wziął w tym przypadku pod uwagę, że dochodzona należność nie jest zbyt duża, a możliwości finansowe pozwanego przeciętne oraz fakt, iż pozwany dobrze zdawał sobie sprawę z faktu, że powinien zwrócić powodowi wyegzekwowane należności.

W tych okolicznościach należało przyjąć, że pozwany popadł w opóźnienie co do zasądzonej kwoty z upływem dnia 15 grudnia 2017 roku. W związku z tym od następnego dnia należały powodowi odsetki ustawowe za opóźnienie, a dalej idące powództwo należało oddalić.

Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie wskazanych przepisów, Sąd orzekł jak w punktach I i II sentencji.

Zgodnie z przepisami art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Wedle natomiast przepisu art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Stosownie do tych przepisów Sąd ustalił, że na koszty procesu poniesione przez powoda składały się: opłata od pozwu w kwocie 100 zł (k. 14 akt) oraz wynagrodzenie reprezentującego go radcy prawnego w kwocie 900 zł, co daje łącznie kwotę 1 000 zł.

Z kolei do kosztów procesu poniesionych przez pozwanego należało zaliczyć: opłatę skarbową od odpisu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł (k. 26 akt) i wynagrodzenie reprezentującego go adwokata w kwocie 900 zł, co daje w sumie kwotę 917 zł.

Wedle przepisu art. 100 zd. 1 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Taka też sytuacja zaistniał w niniejszej sprawie, gdyż powód wygrał sprawę w 29,26 % (994,03 zł / 3 397 zł), natomiast strona pozwana w 70,74 %. Oznacza to, że powodowi z tytułu kosztów procesu należał się zwrot kwoty 292,60 zł (1 000 zł x 29,26 %), a pozwanemu kwoty 648,69 zł (917 zł x 70,74 %). W związku z tym powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 356,09 zł (648,69 zł – 292,60 zł).

Z tych względów, na podstawie przytoczonych przepisów, orzeczono jak w punkcie III wyroku.