Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 424/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie – Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Przemysław Jagosz

Protokolant prac. sąd. Natalia Indyka

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2019 r., w Olsztynie, na rozprawie,

sprawy z powództwa (...) Bank S.A. w W.

przeciwko P. C. i K. C.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwotę 5 417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 424/18

UZASADNIENIE

(...) Bank S.A. w W. (dalej również jako Bank) ostatecznie żądał od pozwanych P. C. i K. C. kwoty 440 914,96 zł tytułem niespłaconej części udzielonego im kredytu wraz z:

a)  odsetkami umownymi w wysokości podwójnego oprocentowania umownego od kwoty 426 266,70 zł za opóźnienie w okresie od 16.05.2018 r. do dnia zapłaty,

b)  odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 111,74 zł (tj. odsetek umownych za korzystanie z kapitału kredytu w okresie od 1.12.2017 r. do 8.12.2017 r.) - za okres od wytoczenia powództwa (23.05.2018 r.) do dnia zapłaty,

c)  odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 14 330,83 zł (tj. odsetek umownych za opóźnienie w spłacie należności kredytowych w okresie od 1.12.2017 r. do 15.05.2018 r.) za okres od wytoczenia powództwa (23.05.2018 r.) do dnia zapłaty,

d)  kosztami procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że niespłacona część kredytu stała się wymagalna wskutek wypowiedzenia umowy, do czego doszło z powodu zaległości w jego spłacie, zaś dochodzona należność obejmuje:

a)  należność główną - 426 266,70 zł

b)  odsetki umowne za korzystanie z kapitału kredytu w okresie od 1.12.2017 r. do 8.12.2017 r. - 111,74 zł,

c)  odsetki umowne za opóźnienie w spłacie należności kredytowych w okresie od 1.12.2017 r. do 15.05.2018 r. - 14 330,83 zł,

d)  opłaty i prowizje – 205,69 zł.

(pozew i pismo precyzujące k. 116)

Pozwani wnieśli o zawieszenie postępowania, a w przypadku oddalenia tego wniosku o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazali, że przed Sądem Okręgowym w W. zawisła sprawa z ich powództwa przeciwko Bankowi, w której domagają się ustalenia, że część postanowień łączącej strony umowy jest niedozwolona i w związku z tym żądają zwrotu przez Bank części kwoty, jaką zapłacili w toku spłaty rat kredytu, która ta część przewyższała sumę należną Bankowi w przypadku wyeliminowania niedozwolonych tych postanowień.

(odpowiedź na pozew k. 153 i nast.)

Sąd ustalił, co następuje:

Poza sporem między stronami było, że:

a)  w dniu 11.12.2007 r. zawarły umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego kursem waluty szwajcarskiej (CHF) ze wskazaniem w części szczególnej umowy, że przeznaczeniem kredytu jest m.in. zakup nieruchomości,

b)  kwota kredytu ustalona w części szczególnej umowy została wyrażona w walucie polskiej (PLN) i stanowiła 269 187,23 zł, a miała być spłacana w 360 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych,

c)  oprocentowanie kredytu określono w części szczególnej umowy jako zmienne i stanowiące sumę stałej marży Banku i zmiennej stawki DBPLN (obliczanej jako średnia stawek LIBOR 3m w sposób sprecyzowany w § 13 umowy – znajdującym się w części ogólnej umowy),

d)  w części ogólnej umowy zawarto postanowienia dotyczące:

- zasady wypłaty kredytu w PLN,

- sposobu ustalenia wysokości kredytu w CHF po jego wypłacie w PLN,

- ustalania wysokości środków, jakie należy wpłacić w PLN tytułem spłaty poszczególnych rat spłaty w CHF oraz (§ 9 i 10)

- obowiązku przeliczenia niespłaconego zadłużenia na PLN ze wskazaniem sposobu przeliczenia i oprocentowania, jakie należy stosować od daty przeliczenia w przypadku wypowiedzenia umowy (§ 14),

- okoliczności uprawniających Bank do wypowiedzenia umowy, w szczególności w przypadku niespłacenia dwóch rat odsetkowych lub odsetkowo-kapitałowych lub zagrożenia spłaty kredytu,

- terminu wypowiedzenia (§ 22),

e)  w dniu 28.06.2010 r. zawarto aneks nr 1, w którym Bank wyraził zgodę na odroczenie płatności części rat kredytu według oferty pod nazwą (...)

f)  w dniu 12.09.2014 r. zawarto aneks nr 2, w którym m.in. zmieniono sposób ustalania wysokości rat spłaty w PLN oraz wprowadzono możliwość ich spłaty w CHF,

g)  umowa i aneksy zostały zawarte na podstawie wzorca opracowanego i stosowanego w Banku,

h)  pismami z dnia 17.10.2017 r. Bank wypowiedział umowę wskazując, że zaległości pozwanych w spłacie kapitału kredytu wynoszą 1606,46 CHF, a odsetek umownych – 499,97 CHF,

i)  wypowiedzenie umowy zostało poprzedzone wezwaniami do zapłaty we wrześniu 2017 r.

j)  powodowie dokonywali spłaty rat w PLN.

Sporny między stronami pozostawał natomiast charakter niektórych postanowień umowy i skutki, jakie wiązałyby się z ewentualnym uznaniem tych zapisów za niedozwolone. Podstawą faktyczną powództwa było bowiem twierdzenie o dokonaniu skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej, która do upływu okresu wypowiedzenia wiązała strony w pełnym zakresie, zaś stanowisko pozwanych sprowadzało się do twierdzenia, że ewentualne wyeliminowanie postanowień niedozwolonych i rozliczenie dotychczasowych spłat kredytu bez nich prowadziłoby do uznania, że nie mają żadnych zaległości, a wręcz nadpłatę w wysokości, której zwrotu żądają w sprawie z ich powództwa zawisłej przed Sądem Okręgowym w W..

Dla rozstrzygnięcia tego sporu pierwszorzędną kwestią pozostawało zatem, czy kwestionowane przez pozwanych zapisy umowy rzeczywiście są niedozwolone, a nadto, czy ewentualne ich wyeliminowanie i rozliczenie spłat bez tych postanowień prowadziłoby do uznania, że Bank nie miał podstaw do wypowiedzenia umowy. Ustalenie, że takich podstaw nie było prowadziłoby jednocześnie do konieczności oddalenia powództwa bez potrzeby ustalania, jaki jest aktualnie rzeczywisty stan rozliczeń między stronami. Podkreślenia bowiem wymaga, że powództwo opierało się na twierdzeniu o skutecznym wypowiedzeniu umowy i dotyczyło całości zadłużenia, jakie powstało z tej przyczyny. Uznanie bezskuteczności wypowiedzenia czyniłoby zbędnym ustalenia i rozważania odnośnie do ewentualnych zaległości lub nadpłat z tytułu kredytu, jakie występują obecnie, gdyż nie miałyby one znaczenia dla rozstrzygnięcia o zasadności wypowiedzenia dokonanego wcześniej i na innej podstawie.

W tym zakresie zatem Sąd zważył, co następuje:

1. W pierwszym rzędzie należy wskazać, że zasadnicze postanowienia umowy w ocenie Sądu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29.08.1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (269 187,23 PLN), cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany przy zastosowaniu wskaźników stałych (stała marża), łatwych do ustalenia i powszechnie dostępnych (stopa referencyjna LIBOR 3M) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.

2. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu miała być waloryzowana (indeksowana) kursem waluty obcej przez ustalenie wysokości sumy kredytowej wypłaconej w walucie polskiej w walucie obcej, a następnie ustalanie wartości spłaty dokonanej w walucie polskiej i wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia również w tej walucie. Art. 358 1 § 2 k.c. wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (por. wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).

3. Umowa stron mieści się zatem w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant, o czym świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, jakie nastąpiły z dniem 26.08.2011 r.

4. Jak wynika z części szczególnej umowy, w której zawarto m.in. informację o potencjalnej wysokości zadłużenia w walucie waloryzacyjnej przy założeniu wypłaty kredytu w dniu umowy, pozwani zostali jasno poinformowani o ryzyku wynikającym z możliwości zmiany kursu waluty i zaakceptowali to ryzyko, co potwierdził ich pełnomocnik w § 1 ust. 1 umowy.

5. Postanowienia dotyczące kwoty i waluty kredytu stawianego do dyspozycji powódki, jego celu oraz wysokości odsetek, a także terminy, w jakich pozwani mają dokonywać spłaty, zostały sformułowane jednoznacznie i w sposób zgodny z przepisami art. 69 prawa bankowego. Podobnie jednoznaczne jest postanowienie § 1 ust. 1 umowy, które przewiduje waloryzację kwoty udzielonego kredytu przy pomocy kursu waluty szwajcarskiej.

W tym aspekcie trudno uznać, aby umowa stron naruszała wskazany przepis prawa bankowego lub wynikającą z art. 353 1 k.c. zasadę swobody umów, względnie w jakikolwiek sposób naruszała inne przepisy prawa lub zasady współżycia społecznego.

Jej istota polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez pozwanych określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej wartości wyrażonej przez odniesienie do miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej.

Ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość zobowiązania kredytobiorcy w stosunku do pierwotnej kwoty wyrażonej w walucie wypłaty, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość jego zadłużenia w tej walucie.

W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem (zwłaszcza, że art. 69 prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym od 26.08.2011 r. wprost wspomina o tego rodzaju kredytach) lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża obie strony.

6. Dodać trzeba, że w sprawie niniejszej walutą zobowiązania i walutą jego wykonania była waluta polska, zaś waluta szwajcarska była jedynie miernikiem waloryzacji. Po zawarciu aneksu nr 2, którym dopuszczono możliwość spłaty kredytu w tej walucie, wybór waluty wykonania zobowiązania został natomiast pozostawiony pozwanym.

7. Wskazany mechanizm waloryzacji wymagał jednak oceny również w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty indeksacyjnej przyjmowanego do rozliczeń umowy.

8. Postanowienia umowy stron w tym zakresie odwoływały się do dwóch różnych rodzajów kursu waluty indeksacyjnej, których wysokość miała wynikać z tabeli stosowanej przez Bank, przy czym sama umowa do czasu zawarcia aneksu nr 2 (tj. do 2014 r.) nie definiowała sposobu, w jaki Bank miał ustalać te kursy.

9. Sąd Okręgowy, podobnie jak w poprzednich sprawach o częściowo podobnych stanach faktycznych (m.in. o sygn. I C 302/16, I C 118/17, I C 187/17), nadal podziela te poglądy orzecznictwa, w myśl których postanowienia zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej nie dotyczą głównych świadczeń stron umowy kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c., albowiem co do zasady regulują tylko mechanizm ich waloryzacji, tj. umownej zmiany wartości świadczenia głównego (por. m.in. wyrok SN z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14 i przywołane w jego uzasadnieniu argumenty, wyrok z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16, uzasadnienie wyroku SN z dnia 14.07.2017 r., II CSK 803/16, podobnie uzasadnienia wyroków Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w sprawach I ACa 606/17 i I ACa 778/17). Oznacza to, że postanowienia takie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.

10. Mechanizm indeksacji udzielonego kredytu został opisany w postanowieniach § 9 ust. 2, § 10 i § 14 umowy stron i został częściowo zmieniony na podstawie aneksów z 2010 i 2014 r.

11. W tym miejscu należy zauważyć, że strony dokonały zmiany umowy w sposób zmieniający zasady ustalania kursu waluty waloryzacyjnej i umożliwiający spłatę kredytu w tej walucie dopiero w 2014 r., co jednak nie wyłącza możliwości badania umowy pod kątem niedopuszczalności klauzul zawartych w niej wcześniej.

12. Powracając do oceny wskazanych zapisów umowy, przewidywały one, że wysokość zobowiązania pozwanych będzie ustalana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej. Kwota kredytu wypłaconego w PLN miała zostać przeliczona na CHF według kursu kupna tej waluty obowiązującego w Banku w dacie wypłaty kredytu, lecz ustalonego dzień przed tą datą (§ 9 ust. 2 i § 6 umowy).

Następnie wysokość zobowiązania do spłaty, jak również rozliczenie kolejnych spłat dokonywanych w walucie polskiej miały być przeliczane na walutę szwajcarską według kursu sprzedaży obowiązującego w przewidzianym terminie spłaty, a ustalonego dzień wcześniej przez Bank (§ 10 ust.3).

Kurs sprzedaży ustalany w podobny sposób miał być przyjęty do przeliczenia zadłużenia w przypadku wypowiedzenia umowy przez Bank (§ 14).

Bezspornie kurs przyjmowany do tych rozliczeń był ustalany przez Bank w ramach tzw. tabeli kursów, zaś mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu w umowie stron nie został opisany w żaden sposób.

13. Wskutek zawarcia aneksu nr 2 w 2014 r. za podstawę ustalenia wysokości spłaty w PLN przyjęto kurs sprzedaży CHF ogłaszany przez Narodowy Bank Polski – NBP (k. 50).

14. Oznacza to, że do daty wejścia w życie aneksu nr 2 Bank miał swobodę w zakresie ustalania kursu waluty indeksacyjnej. Sytuacji w tym zakresie nie zmieniał aneks nr 1, w którym jedynie na 24 miesiące wprowadzono ustalenie wysokości spłaty według kursu sprzedaży CHF ustalanego przez NBP i ograniczono wysokość maksymalnej raty. Jednocześnie bowiem postanowiono, że nadwyżka ponad maksimum zostanie po 24 miesiącach przeliczona według kursu kupna Banku, po czym doliczona do salda zadłużenia. Co więcej, prowizję od tego aneksu również ustalono z zastosowaniem dwóch różnych kursów ustalanych samodzielnie przez Bank, przy czym mimo, że zadłużenie kredytowe było wyrażone w CHF, prowizję, która miała być doliczona do salda tego zadłużenia obliczono następująco: najpierw przeliczono całe zadłużenie w CHF na PLN według kursu sprzedaży Banku, następnie obliczono wysokość prowizji w PLN, po czym przeliczono ją na CHF według kursu kupna Banku (niższego od kursu sprzedaży) i doliczono do salda zadłużenia. Wskutek tego na samym mechanizmie dwukrotnego przeliczenia i zastosowania do tych operacji dwóch różnych kursów, do salda zadłużenia doliczono w CHF kwotę wyższą, niż gdyby prowizję obliczono bez tego przeliczania jako pewien procent od salda zadłużenia w CHF, do którego miała być wszak doliczona.

15. Zgodnie z art. 385 ( 1) k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (por. wyrok SA w Warszawie z 14.06.2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 - wyrok SA Warszawa z dnia 14-06-2013 r., z 15.05.2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6.04.2011 r. w sprawie I ACa 232/11).

16. Nie zostało zaprzeczone, że umowa stron oraz aneksy zostały zawarte na podstawie wzorów opracowanych i stosowanych przez Bank, co oznacza, że ich zapisy nie były uzgodnione indywidualnie z pozwanymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Zważywszy na układ postanowień umowy i jej podział na część szczególną i ogólną, jak również na treść i układ wniosku kredytowego oraz wyjaśnienia Banku udzielone w piśmie z dnia24.09.2018 r. (k. 121v), można przyjąć, że pozwani mogli wybrać rodzaj kredytu, który najbardziej im odpowiadał, uzgodnić kwotę kredytu w walucie polskiej, negocjować wysokość marży, natomiast nie wyjaśniano im szczegółowo każdego postanowienia, w szczególności nie uzgadniano tego, czy mogą skorzystać z innego kursu waluty niż przyjmowany przez pozwanego.

17. W tym stanie rzeczy, nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy stron w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiącej narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczającej wysokość zobowiązania pozwanych względem powoda, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.

18. Ponieważ pozwani wskazywali, że te postanowienia są niedozwolone, należało rozważyć, czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy pozwanych jako konsumentów.

19. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – pierwszy do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz drugi do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku wypowiedzenia. Pierwszy z nich określono jako kurs kupna, a drugi – jako kurs sprzedaży CHF.

20. Wiadomo powszechnie, że kurs kupna waluty to w pewnym uproszczeniu kurs, po którym deklarowane jest kupno danej waluty, a kurs sprzedaży to kurs, po którym deklarowana jest jej sprzedaż, względnie są to kursy, według których będą rozliczane takie transakcje. Kurs kupna z reguły jest niższy od kursu sprzedaży. Różnica między tymi kursami, czyli tzw. spread walutowy, w uproszczeniu powinien zawierać w sobie koszt zakupu waluty i marżę (zysk) towarzyszący jej sprzedaży. Sąd nadal podziela wyrażony w innych sprawach na podobnym tle pogląd, że naliczenie spreadu ma ekonomiczne uzasadnienie w przypadku rzeczywiście zawieranych transakcji kupna i sprzedaży waluty, gdzie są ponoszone rzeczywiste koszty i można oczekiwać wynagrodzenia za rzeczywiście powzięte czynności. Nie ma natomiast uzasadnionych podstaw stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu udzielanego, wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej, a jedynie waloryzowanego kursem waluty obcej. W przypadku takiego kredytu nie dochodzi bowiem do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do szeregu obliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu udzielonego w PLN oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej. Stosowanie w tym celu różnych kursów nie ma zatem racjonalnego uzasadnienia. Bank nie ponosi bowiem żadnych kosztów zakupu waluty w celu wypłaty konkretnego kredytu udzielanego w złotych, ani kosztów jej sprzedaży na rzecz kredytobiorcy i nie powinien również oczekiwać ich zwrotu, jak i dodatkowego wynagrodzenia (zysku) z tytułu takich czynności. Uwaga ta jest aktualna w szczególności w odniesieniu do wszelkich umów kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, w ramach których koszty i wynagrodzenie banku powinny zawierać się w ramach prowizji, odsetek i ujętej w nich marży (stanowiących naturalny i najpowszechniejszy sposób wynagrodzenia za korzystanie z kredytu) oraz w ramach opłat za konkretne czynności bankowe związane z obsługą kredytu.

21. Zastosowanie dwóch różnych kursów w opisany wyżej sposób prowadzi do sytuacji, w której kredyt wypłacony w walucie polskiej, a następnie ustalony w walucie obcej według kursu niższego (kursu kupna), przy spłacie staje się już kredytem w kwocie wyższej (bez uwzględnienia wahań kursowych samej waluty). Wysokość raty spłaty jest bowiem ustalona według kursu wyższego (sprzedaży), co oznacza, że suma tych rat (czyli wysokość kredytu pozostałego do spłaty wraz z odsetkami) też jest wyższa niż obliczona z zastosowaniem kursu niższego (kursu kupna), jaki obowiązywał przy wypłacie. Najlepiej widać to na przykładzie, w którym spłata kredytu zaciągniętego w walucie polskiej, a waloryzowanego kursem waluty obcej, dokonywana byłaby tego samego dnia, w którym nastąpiła jego wypłata. Wypłacony w walucie polskiej kredyt zostałby w takim przykładzie przeliczony na walutę obcą według kursu niższego (jakim jest kurs kupna danej waluty), po czym, aby dokonać jego całkowitej spłaty (bez odsetek) tego samego dnia należałoby wpłacić środki w walucie polskiej w wysokości wyższej jednak niż wypłacone tytułem kredytu. Wysokość kredytu do spłaty stanowiłaby bowiem iloczyn kwoty kredytu przeliczonego na walutę obcą i kursu sprzedaży tej waluty, czyli kursu wyższego niż użyty do przeliczenia wysokości kredytu po wypłacie. Jak widać, różnica w tym zakresie nie wynika jedynie z wahań kursu danej waluty (skoro przeliczenia następują tego samego dnia), a jest jedynie wynikiem zastosowania spreadu, który staje się w ten sposób dodatkowym i – zważywszy, że umowy kredytowe zawierane są na dłuższy czas, zaś wahania kursu są elementem przewidywalnym w niewielkim stopniu - nieznanym bliżej co do wysokości przy zawieraniu umowy wynagrodzeniem (zyskiem) banku.

22. O poprawności tego rozumowania świadczy chociażby wskazane wyżej obliczenie prowizji pobranej przez Bank przy okazji zawierania aneksu nr 1.

23. Jeżeli takim zapisom towarzyszy postanowienie, że wysokość kursu, według którego będzie rozliczana spłata kredytu, ustalał będzie sam bank, może to prowadzić do sytuacji, w której np. chcąc uchronić się przed niekorzystnymi skutkami wahań kursowych danej waluty, względnie dążąc do podwyższenia swojego zysku, bank będzie arbitralnie podwyższać wysokość kursu sprzedaży, według którego rozlicza spłatę kredytu, w stosunku do wysokości rynkowej. Ryzyko takie wzrasta, gdy w umowie nie zostaną sprecyzowane jasne i obiektywne kryteria ustalania przez bank kursu waluty, przyjmowanego do rozliczania spłat kredytu w sposób, który pozwalałby kredytobiorcy na weryfikację poprawności kursu, a co za tym idzie sprawdzenie wysokości żądań banku (np. przez odwołanie do parametrów finansowych publikowanych lub znanych powszechnie). Brak takiej możliwości i zastrzeżenie dla banku wyłącznej i niczym nieograniczonej kompetencji do ustalania wysokości kursu, według którego będzie rozliczana spłata kredytu i ustalana wysokość zobowiązania kredytobiorcy, jawiłoby się zatem jako rażąco naruszające interesy tego ostatniego. Narażałoby go bowiem na niczym w zasadzie nieograniczone żądania banku co do spłaty udzielonego kredytu i jego wysokości, zależne wszak wyłącznie od kursu waluty, do której waloryzowany jest kredyt, a którego wysokość zależy od woli banku.

24. Skoro w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych i powstania związanych z tym kosztów, powtórzyć wypada, że w ocenie Sądu wszelkie koszty, jakie bank ponosi w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu i ewentualne opłaty za poszczególne czynności w toku jego spłaty, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu. Z tego względu za zbędne uznano prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do ustalenia, jaka mogłaby być wysokość godziwego spreadu i jak wyglądałoby wówczas rozliczenie kredytu, a wnioski pozwanego w tym zakresie pominięto (o opinię biegłego).

25. W realiach niniejszej sprawy – jak już wskazano – w nieuzgodnionych indywidualnie postanowieniach przywołano dwa rodzaje kursów. Oba kursy miały wynikać z tabeli kursów ustalanej samodzielnie przez powoda, przy czym umowa do czasu zawarcia aneksu nr 2 nie przewidywała konkretnych i sprawdzalnych kryteriów ustalania takiego kursu.

26. Zgodnie z § 9 ust. 3 części ogólnej umowy na zrealizowanie wniosku o wypłatę kredytu Bank miał 7 dni roboczych (w przypadku wniosku złożonego w piątek należy zatem doliczyć jeszcze dwa dni wolne), a wypłata nie mogła nastąpić przed upływem 10 dni od dnia zawarcia umowy.

27. Oznacza to, że pozwani kredytobiorcy mieli ograniczony wpływ na datę uruchomienia kredytu i tak samo ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości zadłużenia ustalonego po jego wypłacie w CHF. Odmiennie przedstawiała się sytuacja Banku, który w okresie między złożeniem wniosku a datą wypłaty dysponował znacznym czasem, w którym w sposób całkowicie dowolny i niezależny od pozwanych kredytobiorców mógł zanalizować aktualne fluktuacje kursu waluty, ustalić ten kurs oraz spread walutowy i w konsekwencji wybrać najdogodniejszy dla siebie moment wypłaty po najdogodniejszym kursie (np. z największym spreadem lub według najniższego kursu kupna), czyli faktycznie dowolnie ustalić wysokość zobowiązania kredytowego pozwanych w walucie obcej. W ocenie Sądu należy zatem uznać, że takie postanowienie było sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszało rażąco interesy pozwanych w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 ( 2) k.p.c. – por. uchwała SN z 20.06.20118 r. w sprawie III CZP 29/17).

28. Zważywszy, że zastosowanie dwóch różnych kursów do ustalenia kwoty doliczanej do salda zadłużenia w CHF tytułem prowizji pobieranej od zawarcia aneksu nr 1, wskutek czego tylko z tytułu naliczania spreadu prowizja została ustalona w wyższym rozmiarze, za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy ocenić również postanowienie § 7 aneksu nr 1, zaś wskutek możliwości dowolnego kształtowania kursu jako niedozwolone należy potraktować postanowienia umowy regulujące sposób rozliczenia wpłat dokonywanych przez pozwanych na poczet spłaty zadłużenia i przyjęcie w nich kursu sprzedaży Banku, obowiązujących do czasu zawarcia aneksu nr 2.

29. Bank w ciągu całego tego okresu mógł swobodnie zmieniać kursy walutowe, jak i zasady ustalania tych kursów. Przesłanką wypowiedzenia umowy było m.in. zagrożenie terminowej spłaty kredytu zależne od oceny Banku, który mógł wybrać również moment wypowiedzenia, a tym samym decydować o momencie rozwiązania umowy, dacie przeliczenia niespłaconego kredytu na walutę polską i jednocześnie zdecydować o kursie waluty obowiązującym w tym dniu (§ 14 ust. 3).

30. Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na pozwanych całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty szwajcarskiej i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości ich zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu.

31. Z tych względów za rażąco naruszające interes pozwanych należy uznać również te postanowienia umowy, które do przeliczenia spłat kredytu dokonywanych w walucie polskiej na walutę indeksacyjną przewidywały przyjęcie kursu sprzedaży z tabeli kursów Banku, jako zastrzegające dla Banku w zasadzie nieograniczoną swobodę kształtowania wysokości zobowiązania kredytowego (§ 10 ust. 3 i § 14).

32. Nie ma znaczenia, czy z możliwości tej Bank korzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta. Bez znaczenia pozostaje również sposób wykonania umowy stron w tym zakresie, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały rynkowym. Zgodnie bowiem z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem(por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).

33. Z tej przyczyny bezzasadne było prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku wykazania, jak umowa była wykonywana, jak pozwany ustalał swoje kursy i czy miały one charakter rynkowy, względnie ustalanie, jaki byłby kurs rynkowy, gdyż okoliczność te pozostawały nieistotne dla oceny, czy postanowienia umowy stron miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a z tej przyczyny wnioski dowodowe Banku w tym zakresie (zawarte w piśmie z dnia 24.09.2018 r. - k. 121v) oddalono.

34. Podsumowując tę część rozważań, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie z pozwanymi i kształtowały ich zobowiązania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Do naruszenia interesów pozwanych w takim stopniu nie prowadziło natomiast przyjęcie w umowie, że kwota wypłaconego kredytu będzie waloryzowana (indeksowana) kursem waluty obcej, jest to bowiem mechanizm dopuszczalny na gruncie zasady swobody umów, a co więcej taki rodzaj umowy przewidziano przepisami prawa bankowego.

35. W konsekwencji, zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. charakter niedozwolony miały we wskazanym zakresie postanowienia § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 i § 14 ust. 3 umowy oraz § 7 aneksu nr 1, a skutkiem tego nie były one wiążące dla stron, które jednak pozostawały związane z umową w pozostałym zakresie.

36. Wyeliminowanie wskazanych zapisów oznacza, że zgodnie z pozostałymi postanowieniami umowy kwota kredytu wypłaconego powódce powódka powinna zostać przeliczona na walutę szwajcarską według jej kursu w dacie wypłaty, a pozwani w terminach płatności kolejnych rat powinni je spłacać w walucie polskiej, przy czym od daty wejścia w życie aneksu nr 2 mogli dokonywać wpłat również w walucie szwajcarskiej.

37. W tym miejscu mogłaby powstać wątpliwość, według jakiego kursu powinna zostać rozliczona umowa stron i czy wyeliminowanie wskazanych wyżej postanowień umownych w tym zakresie nie powoduje w umowie luki, która uniemożliwia utrzymanie w mocy całej klauzuli waloryzacyjnej, a w konsekwencji stwarza konieczność jej usunięcia w całości.

38. Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z przepisami art. 385 1 k.c., które wdrożyły do polskiego porządku prawnego postanowienia dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. UE L95) oraz poglądami sformułowanymi na tym tle w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Sądu Najwyższego (SN), skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień umownych jest wyłącznie ich niestosowanie, a umowa powinna nadal obowiązywać bez jakichkolwiek innych zmian, o ile jest to prawnie możliwe (por. uzasadnienie wyroku SN z 14.07.2017 r., II CSK 803/16 i powołane tam orzecznictwo).

39. Ani prawo unijne, ani prawo polskie nie wymaga, aby w związku z zastrzeżeniem klauzuli abuzywnej konsument uzyskał możliwość powołania się na nieważność całej umowy (por. jw. i wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, Jana Pereničova i Vladislav Perenič przeciwko SOS financ spol. sr.o., ZOTSiS 2012/3/I-144, pkt 33).

40. Nie ma przeszkód, by konsument niejako następczo zaakceptował niedozwolone postanowienie umowne (wyrok TSUE z 4.06.2009 r. w sprawie Pannon, wyrok z 30.05.2013 r. w sprawie C-488/11, wyrok z 21.02.2013 r. w sprawie C-472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csabie Csipaiowi, Viktorii Csipai, pkt 31 i 35, uzasadnienie wyroku SN z dnia 14.07.2017 r., II CSK 803/16).

41. Oznacza to, że:

a) uchylenie niedozwolonych postanowień nie powinno prowadzić do stwierdzenia nieważności umowy, o ile możliwie jest jej wykonanie,

b) poza pewnymi wyjątkami nie jest możliwe przekształcenie niedozwolonych postanowień umownych, jak również zastąpienie ich inną nieuzgodnioną treścią.

42. Należy również wskazać, że na tle umów bankowych w orzecznictwie TSUE i SN dopuszczono również „by sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym”, względnie kierował się wolą stron wyrażoną w innych postanowieniach umowy.

Warunkiem tego rodzaju postępowania jest jednak ustalenie, że pozostawienie luki w umowie prowadziłoby do jej upadku i zagrażało interesom konsumenta, np. przez narażenie go na konieczność natychmiastowego zwrotu całej kwoty kredytu (wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kásler, pkt 80 i nast.; por. też wyrok z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach Unicaja Banco i Caixabank, pkt 33, uzasadnienie wyroku SN z dnia 14.07.2017 r., II CSK 803/16, uzasadnienie wyroków SA w Białymstoku w sprawach I ACa 606/17 i I ACa 778/17). Co istotne, oceny tego zagrożenia i tego, czy całkowita nieważność umowy może prowadzić do niekorzystnych dla niego skutków, czy też przeciwnie - ustalenie nieważności umowy jest dla niego korzystne, należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 ( 2) k.c.).

43. Przenosząc powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy, po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień brak jest w umowie stron jednoznacznego postanowienia, które wskazywałoby, jaki konkretnie kurs waluty szwajcarskiej i jak ustalany należy stosować do przeliczania wypłaconej kwoty kredytu na walutę polską, a następnie wpłat pozwanych w walucie polskiej na walutę szwajcarską. Brak ten, oceniany na datę zawarcia umowy, skutkowałby niemożliwością ustalenia, czy jaka była wysokość zobowiązania pozwanych po spełnieniu świadczenia kredytowego przez Bank, a następnie, czy kwoty spłaty rat dokonywanych przez pozwanych w walucie polskiej będą odpowiadać wartości zadłużenia wyrażonego w walucie szwajcarskiej i czy w związku doszło do spłaty całej należnej raty. W dalszej przyszłości skutkowałby niemożliwością ustalenia, czy doszło do spłaty całego zadłużenia kredytowego. Trudno uznać to za korzystne dla pozwanych, którzy pozostawaliby w tym zakresie w stanie niepewności. Rozważyć należało zatem, czy brak wskazanych postanowień winien skutkować upadkiem całej umowy i czy rozwiązanie to nie wywołałoby jednak dla pozwanych niekorzystnych skutków – według stanu ocenianego na datę zawarcia umowy.

44. Przy założeniu, że brak określenia kursu waluty indeksacyjnej powinien skutkować upadkiem całej umowy, oczywistym jest, że w konsekwencji pozwani albo nie otrzymaliby pożądanej kwoty kredytu, zaś w przypadku jej wypłaty i wykorzystania, musieliby niezwłocznie zwrócić całą uzyskaną z tego tytułu kwotę.

45. Żadnego z tych rozwiązań nie można uznać za korzystne dla nich. Ich zamiarem było wszakże uzyskanie określonej kwoty z przeznaczeniem na określony cel (głównie zakup nieruchomości) i z możliwością zwrotu na dogodnych według nich warunkach – w dłuższym okresie i w ratach. Brak możliwości uzyskania kredytu stawiałby ich zatem zasadniczo w sytuacji niepożądanej, a ewentualna konieczność jego natychmiastowego zwrotu po wykorzystaniu na zakup nieruchomości lub spłatę innych zadłużeń - w sytuacji skrajnie niekorzystnej, grożącej przymusową egzekucją chociażby z właśnie nabytej nieruchomości (co w przypadku nieruchomości mieszkalnej może implikować dalej idące następstwa).

46. Oceniając sprawę niniejszą pod tym kątem należy zatem uznać, że upadek całej umowy nie leżał w interesie pozwanych ocenianym na datę zawarcia umowy i zasadniczo nadal nie leży, gdyż prowadziłby do konieczności niezwłocznego zwrotu całej niespłaconej dotychczas kwoty kapitału kredytu.

47. Tym samym zachodzi przesłanka umożliwiająca ocenę całokształtu umowy pozbawionej niedozwolonych postanowień i ustalenie, czy jej treść w powiązaniu z przepisami prawa pozwala na wykonanie i rozliczenie przyjętych w niej zobowiązań stron.

48. Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z art. 56 k.c., który stanowi normę prawną o charakterze generalnym, znajdującą zastosowanie do wszystkich umów, czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zgodnie z regułami o podobnym charakterze, wyrażonymi w art. 65 k.c., oświadczenia woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

49. W ocenie Sądu nie ma uzasadnionych podstaw do wyłączenia stosowania wskazanych wyżej przepisów do umów, z których na podstawie art. 385 1 k.c. wyeliminowano postanowienia abuzywne. Za taką możliwością przemawia natomiast orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 14.07.2017 r., II CSK 803/16, powołujący się w tym zakresie również na orzecznictwo TSUE), zastrzegając jednak, by nie prowadziło to do zwichnięcia równowagi kontraktowej i osłabienia znaczenia umowy (por. uchwała SN z 29.06.2007 r., III CZP 62/07).

Wskutek zastosowania przepisów art. 56 i 65 k.c. nie dochodzi bowiem w istocie do wypełnienia luki w umowie, lecz do jej interpretacji w zgodzie z obowiązującymi przepisami, tak aby możliwe było jej wykonanie i rozliczenie z zachowaniem równowagi obu stron i zgodnie z ich obopólnym interesem. W ocenie Sądu nie można zatem przyjąć, że stosowanie wskazanych przepisów prawa krajowego pozostawałoby w sprzeczności z prawem unijnym, w szczególności postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

50. W konsekwencji, w realiach niniejszej sprawy, w ocenie Sądu należy zatem odwołać się w pierwszym rzędzie do woli stron wyrażonej w uznanych za dozwolone postanowieniach umowy, ocenianej na datę jej zawarcia i interpretowanej zgodnie z art. 65 k.c. oraz art. 385 § 2 k.c., tj. z uwzględnieniem zgodnych zamiarów stron, okoliczności zawarcia, zwyczajów i zasad współżycia społecznego oraz na korzyść konsumenta w przypadku postanowień niejednoznacznych, stosownie do reguły in dubio contra proferentem, której znaczenie obejmuje także postanowienia indywidualnie narzucone (zob. wyrok SN z 21.02.2013 r., I CSK 408/12, uzasadnienie wyroku SN z dnia 14.07.2017 r., II CSK 803/16).

51. W tym kontekście dostrzec należy, że § 6 ust. 1 umowy wspomina o kursie średnim NBP, po ogłoszeniu którego miało nastąpić ustalenie kursów na rynku międzybankowym, a następnie ustalenie tabeli kursów w Banku.

52. Od daty wejścia w życie aneksu nr 2 (17.09.2014 r. – k. 121) do dalszych rozliczeń strony przyjęły kurs również ogłaszany przez NBP.

53. W dacie zawierania umowy obowiązywały przepisy art. 41 ustawy z dnia 28.04.1936 r. – Prawo wekslowe oraz art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 18.12.1998 r. – Prawo dewizowe, z których pierwszy odwoływał się (i nadal odwołuje) do waluty miejsca płatności podług jej wartości w dniu płatności, a drugi do średniego kursu ogłaszanego przez NBP. Od 24.01.2009 r. kurs średni NBP jest nadto stosowany przy wykonywaniu zobowiązań wyrażonych w walucie obcej, gdy dłużnik spełnia świadczenie w walucie polskiej (art. 358 k.c.).

54. W ocenie Sądu pozwala to na przyjęcie, że odwołanie się do umowy stron, w tym jej treści po aneksowaniu w 2014 r., jak również sięgnięcie przez analogię do wskazanych wyżej przepisów obowiązujących w dacie zawierania umowy w pełni uzasadnia przyjęcie do rozliczenia zobowiązań między stronami właśnie kursu średniego NBP.

55. Za przyjęciem takiego rozwiązania przemawia również to, że – jak wiadomo powszechnie – kurs ten:

- jest ogłaszany przez instytucję publicznego zaufania, umocowaną konstytucyjnie i niezależną od innych władz państwowych, a odpowiedzialną m.in. za wartość polskiego pieniądza (art. 227 Konstytucji),

- jest publikowany na powszechnie dostępnych stronach internetowych (w tym stronie prowadzonej dla NBP w domenie publicznej),

- jest aktualizowany w każdy dzień roboczy o określonej godzinie i obowiązuje w dniu następnym.

Można go zatem traktować jako średni kurs, wyrażający wartość danej waluty do wartości pieniądza polskiego, a tym samym pewną przeciętną wartość, po której kredytodawca może pozyskać i sprzedać walutę celem udzielenia kredytu, a kredytobiorca może nabyć walutę i przeznaczyć ją na spłatę raty. Wysokość koniecznych w tym celu środków wyznacza natomiast rzeczywistą wartość wypłaconego kredytu, odpowiadając jednocześnie tej wartości w walucie obcej zaraz po wypłacie, a w okresie spłaty – wyznacza rzeczywistą wartość w walucie polskiej rat ustalonych w walucie obcej (oczywiście przy hipotetycznych założeniach, że w celu udzielenia kredytu bank musiałby pozyskać fizycznie walutę obcą, a kredytobiorca spłacałby raty w tej walucie, a nie w walucie polskiej - czyli inaczej niż w sprawie niniejszej - i dodatkowo walutę obcą nabywał bezpośrednio przed terminem płatności raty lub w tym samym dniu).

56. Odwołanie się do kursu średniego ogłaszanego przez organ publiczny i niezależny od którejkolwiek ze stron umowy przywraca nadto równowagę między nimi, eliminując ich potencjalny wpływ na wyznaczenie wysokości zobowiązania kredytowego, zachowując natomiast umowę, istotę waloryzacji i mechanizm ryzyka związanego z możliwością zmiany kursu waluty obciążającego obie strony.

57. Reasumując tę część rozważań, ponieważ upadek całej umowy na datę jej zawarcia prowadziłby do skutków niekorzystnych dla pozwanych, przy braku jednoznacznego określenia w umowie, jakim kursem (jak ustalanym) rozliczane będzie zobowiązanie pozwanych i dokonywane przez nich spłaty kredytu, za właściwy należy przyjąć jeden rodzaj kursu - kurs średni ustalany przez Narodowy Bank Polski. Do ustalenia wysokości zobowiązania pozwanych w walucie szwajcarskiej po wypłacie kredytu należy przy tym zastosować kurs średni obowiązujący w dacie uruchomienia kredytu, a do rozliczania wpłat dokonywanych przez pozwanych - obowiązujący w terminach płatności kolejnych rat.

58. Powtórzyć trzeba, że takie rozwiązanie zachowuje umowę wraz z dozwolonym ustawowo mechanizmem waloryzacji zobowiązania przez jego wyrażenie według innego niż pieniądz polski miernika wartości, jakim jest waluta obca (art. 358 1 § 2 k.c.), zachowując jednocześnie dotykające obu stron ryzyko zmian kursu tej waluty (ryzyko, że w przypadku obniżki kursu bank otrzyma mniejszą kwotę kapitału kredytu niż faktycznie wypłacona i ryzyko, że w przypadku zwyżki kursu kredytobiorca będzie musiał spłacić wyższą kwotę z tego tytułu niż pierwotnie zakładał).

59. Nadto, pozwala na zastosowanie jednego rodzaju kursu zarówno do obliczenia wysokości zobowiązania w walucie obcej po jego realizacji w walucie polskiej, jak i do obliczenia wysokości, o jaką pomniejsza się to zobowiązanie w walucie obcej wskutek spełnienia świadczenia w walucie polskiej, jednocześnie prowadząc do pozbawienia Banku, który narzucił niedozwolone w tym zakresie postanowienia, nienależnych mu korzyści wynikających z samego faktu stosowania do rozliczania spłat innego i z założenia wyższego rodzaju kursu niż kurs przyjęty do ustalenia wysokości zobowiązania po jego spełnieniu.

60. Zgodnie z żądaniem sądu (k. 138), pozwany przedstawił ostatecznie symulację rozliczenia kredytu i spłat dokonywanych przez pozwanych przy zastosowaniu kursu średniego NBP z jednoczesnym zastosowaniem tego kursu do rozliczenia z tytułu prowizji na podstawie aneksu nr 1 (k. 145-146). Celem nałożenia na powoda takiego zobowiązania było uzyskanie wiedzy, czy na datę, w której powód złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy (14.10.2017 r.) istniały ku temu podstawy faktyczne, w szczególności, czy pozwani zalegali ze spłatą rat w sposób opisany w § 22 umowy (2 raty) lub sugerujący istnienie zagrożenia w terminowej spłacie kredytu. Poprawność matematyczna rozliczenia nie była przedmiotem sporu, wobec czego Sąd uznał je za miarodajne.

61. Ze wskazanego rozliczenia wynika, że w przypadku przyjęcia kursu średniego NBP, na datę oświadczenia o wypowiedzeniu, tj. 17.10.2017 r., pozwani nie zalegali ze spłatą kredytu (k. 146 i nast.).

62. W braku innych dowodów powyższe oznacza, że powód nie miał podstaw do wypowiedzenia umowy kredytowej, a żądanie zapłaty z powołaniem się na rozwiązanie umowy wskutek wypowiedzenie i postawienie całej niespłaconej należności w stan wymagalności nie jest zasadne.

63. Z przytoczonych względów powództwo podlegało oddaleniu jako pozbawione wskazywanych przez powoda podstaw faktycznych i prawnych (pkt I sentencji wyroku).

64. Powtórzyć wypada, że ponieważ podstawą faktyczną powództwa było twierdzeniu o wypowiedzeniu umowy, a żądaniem objęto całość kredytu, który miał zostać niespłacony, zbędne było czynienie ustaleń dotyczących aktualnej wysokości zobowiązania pozwanych względem powoda, czy też ewentualnej nadpłaty w spłacie kredytu.

65. Z tej przyczyny, zważywszy nadto na odmienne cele postępowania w sprawie zawisłej przed Sądem Okręgowym w W. w którym pozwani domagają się zwrotu rzekomej nadpłaty, a żądanie ustalenia charakteru postanowień umownych jest w istocie żądaniem ustalenia jednej z przesłanek koniecznych do uwzględnienia tamtego powództwa, Sąd nie dostrzegł potrzeby zawieszenia postępowania w sprawie niniejszej i oddalił wniosek pozwanych (art. 177 § 1 pkt 1 Kodeksu postępowania cywilnego - k.p.c.). Opisane wyżej okoliczności wskazują bowiem, że rozstrzygnięcie sprawy niniejszej ostatecznie nie zależało od sposobu rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy w W. o żądaniu zapłaty przez Bank na rzecz pozwanych.

66. Zgodnie z art. 98 k.p.c. strona, która przegrała proces obowiązana jest do zwrotu jego uzasadnionych kosztów na rzecz strony wygrywającej, co oznacza, że powód winien zapłacić na rzecz pozwanych poniesione przez nich koszty (pkt II sentencji wyroku). Składały się na nie natomiast opłata za pełnomocnictwo (17 zł), udzielone przez pozwanych adwokatowi oraz wynagrodzenie tego pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokacie, przy czym w ocenie sądu z uwagi na stopień skomplikowania sprawy i nakład pracy w sprawie zakończonej na pierwszej rozprawie, uzasadnione było przyznanie tej stawki w wysokości minimalnej (5 400 zł).