Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 410/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Edyta Buczkowska-Żuk

Sędziowie:

SSA Maria Iwankiewicz (spr.)

SSA Halina Zarzeczna

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko Gminie Miejskiej W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 28 marca 2013 r., sygn. akt I C 442/11

I. oddala apelację,

II. nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego należnymi stronie pozwanej.

SSA M. Iwankiewicz SSA E. Buczkowska-Żuk SSA H. Zarzeczna

Sygn. akt I ACa 410/13

UZASADNIENIE

Pozwem z 1 grudnia 2012 roku powód R. C. wniósł o zasądzenie od pozwanej Gminy Miejskiej W. na swoją rzecz kwoty 325.000 złotych z ustawowymi odsetkami od 1 stycznia 2006 roku do dnia zapłaty. Na żądaną kwotę składają się następujące żądania:

- o odszkodowanie za utracone korzyści i poniesione straty (132.000 złotych);

- o zadośćuczynienie za otrzymane szykany, przykrości, pomówienia, stres, przebyte choroby oraz utratę zaufania klientów (168.000 złotych)

- o zapłatę na rzecz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w W. z przeznaczeniem dla osób uzależnionych od alkoholu (25.000 złotych).

Powód wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu oraz nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności. W uzasadnieniu pozwu zarzucił Burmistrzowi Miasta W., że wydając decyzje odmowne o przedłużenie zezwolenia na sprzedaż alkoholu, nie liczył się z wyrokami sądowymi, obrażał i stawiał się ponad stan.

W odpowiedzi na pozew z 2 maja 2012 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z 28 marca 2013 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie oddalił powództwo oraz postanowił nie obciążać powoda kosztami postępowania w sprawie.

Sąd Okręgowy wydał powyższy wyrok po dokonaniu ustaleń faktycznych, z których wynika, że decyzją z 29 marca 2006 r. Burmistrz Miasta W. odmówił powodowi wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających: do 4,5% alkoholu oraz piwa, od 4,5% do 18% alkoholu (z wyjątkiem piwa), powyżej 18% alkoholu, które miały być przeznaczone do spożycia w miejscu sprzedaży, w klubokawiarni (...). W uzasadnieniu podano, że wniosek powoda nie spełniał warunku wymienionego w art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, koniecznego do sprzedaży napojów alkoholowych. Powód nie przedłożył bowiem zgody wszystkich właścicieli lokalów znajdujących się w tym samym budynku co klubokawiarnia (...).

Sąd ten ustalił, że decyzją z 4 lipca 2006 roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. uchyliło zaskarżoną decyzję Burmistrza Miasta W. z 29 marca 2006 r. w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji. Kolegium uznało, że organ pierwszej instancji przed wydaniem zaskarżonej decyzji nie przeprowadził postępowania dowodowego na okoliczność ustalenia etapu, na którym znajduje się sądowa sprawa z powództwa J. C. o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Jak podało Kolegium, w aktach organu pierwszej instancji znajdowała się kopia pozwu z 27 grudnia 2005 roku o uchylenie tej uchwały, wniesionego przez J. C. do Sądu Rejonowego w W.. Postanowieniem z 7 sierpnia 2006 roku Burmistrz Miasta W. zawiesił na podstawie art. 97 § 1 pkt 4 K.p.a. postępowanie w sprawie wydania zezwolenia dla R. C. na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych w klubokawiarni (...) z uwagi na rozpatrywanie na drodze sądowej powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej odmawiającej zgody na sprzedaż alkoholu w tym lokalu. Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z 19 października 2006 roku wyrażono zgodę J. C., właścicielce lokalu użytkowego nr (...) położonego w W. przy ul. (...) na sprzedaż napojów alkoholowych w tym lokalu w godzinach od 12.00 do 21.30, po uprzednim spełnieniu innych wymogów stawianych przez obowiązujące przepisy prawa. Wyrok ten został zmieniony 14 lutego 2007 r. przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, który wyraził zgodę J. C. na sprzedaż napojów alkoholowych w stanowiącym jej własność lokalu użytkowym w W. przy ul. (...), oznaczonym numerem (...), bez ograniczeń godzinowych. Postanowieniem Burmistrza Miasta W. z 25 kwietnia 2007 r. zawieszone postępowanie zostało podjęte z uwagi na zakończenie się postępowania sądowego w sprawie o wyrażenie zgody J. C. na sprzedaż napojów alkoholowych. Pismem z 27 grudnia 2007 r., Burmistrz Miasta W. poinformował powoda, że złożony przez niego wniosek o wydanie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych został na podstawie art. 64 § 2 K.p.a. pozostawiony bez rozpoznania. W piśmie tym stwierdził, że powód dwukrotnie nie przedłożył w wyznaczonym terminie koniecznego do wydania dokumentu w postaci pisemnej zgody zarządcy budynku wynikającej z art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika też, że decyzją z 13 maja 2008 roku nr (...) Burmistrz Miasta W. odmówił wydania zezwolenia dla R. C. na sprzedaż napojów alkoholowych w prowadzonej przez niego klubokawiarni (...). Odmowę tę uzasadnił nieprzedstawieniem przez powoda pisemnej zgody właściciela, zarządcy lub administratora budynku, w którym miałaby się odbywać sprzedaż alkoholu. Decyzją z 25 czerwca 2008 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. uchyliło decyzję Burmistrza Miasta W. z 13 maja 2008 roku w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji. W uzasadnieniu decyzji organu odwoławczego stwierdzono, że organ pierwszej instancji powinien sprawę ponownie rozpatrzyć z uwzględnieniem wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności biorąc pod uwagę wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z 14 lutego 2007 roku. Zdaniem składu orzekającego Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K., wyrok ten powinien przesądzić o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku powoda. Decyzją z 17 lipca 2008 roku Burmistrz Miasta W. odmówił wydania zezwolenia R. C. na sprzedaż napojów alkoholowych w prowadzonej przez niego klubokawiarni (...). W uzasadnieniu pozwany organ powołał się na okoliczność, że powód nie przedstawił zgody wspólnoty mieszkaniowej, która jest konieczna do wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Organ stwierdził, że zgoda wyrażona wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie z 14 lutego 2007 roku dotyczy J. C., która nie uczestniczy w przedmiotowym postępowaniu administracyjnym w jakimkolwiek charakterze. Zdaniem Burmistrza Miasta W. zgoda uzyskana przez J. C. stanowi uprawnienie podmiotowe przyznane indywidualnie oznaczonemu podmiotowi, co wiąże się z brakiem możliwości przeniesienia tego uprawnienia na trzecią osobę. Decyzją z 27 sierpnia 2008 roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. uchyliło zaskarżoną decyzję Burmistrza Miasta W. z 17 lipca 2008 r. w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji, podtrzymując stanowisko wyrażone we wcześniejszych rozstrzygnięciach wydanych w tej sprawie. W uzasadnieniu stwierdzono, że fakt iż wyrok dotyczy żony wnioskodawcy, będącej właścicielką przedmiotowego lokalu przy wykładni celowościowej przepisu art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie ma w niniejszej sprawie istotnego znaczenia, gdyż wyrok dotyczy tego samego lokalu, co został wymieniony we wniosku skarżącego. Zdaniem Samorządowego Kolegium Odwoławczego decyzja organu udzielającego zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych podejmowana w oparciu o art. 18 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi ma zdecydowanie charakter koncesyjny, co przekreśla możliwość jej wydania przez organ drugiej instancji.

W swoich ustaleniach Sąd Okręgowy wskazał, że decyzją z 16 października 2008 roku Burmistrz Miasta W. odmówił wydania zezwolenia R. C. na sprzedaż napojów alkoholowych w prowadzonej przez niego klubokawiarni (...). W ocenie tego organu, J. C., będąca pełnomocnikiem wnioskodawcy, nie może być traktowana w postępowaniu administracyjnym jako strona. Postępowanie sądowe toczyło się zaś z jej inicjatywy, więc zapadłe w nim orzeczenia wywierają jedynie skutek w sferze jej osoby jako odrębnego podmiotu.

Z ustaleń tych wynika, że trzema decyzjami z 3 grudnia 2008 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. uchyliło zaskarżoną decyzję w całości i wydało R. C. na okres czterech lat zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5% zawartości alkoholu oraz na piwo, od 4,5% do 18% zawartości alkoholu i powyżej 18% zawartości alkoholu w klubokawiarni (...) w W. przy ul. (...). Zdaniem składu orzekającego przy przyjęciu i zastosowaniu zasad ogólnych wymienionych w art. 7 i 8 K.p.a. fakt, że wyrok został wydany na rzecz żony wnioskodawcy – J. C. nie ma znaczeniu przy rozpatrywaniu wniosku odwołującego. Organ drugiej instancji podkreślił, że J. C. - właścicielka przedmiotowego lokalu była powodem w procesie cywilnym przed Sądem Rejonowym w W. i Sądem Okręgowym w Koszalinie. R. C. miał zaś pełnomocnictwo od żony do reprezentowania jej w procesach przed sądami powszechnymi. J. C. zgłosiła ponadto własną działalność gospodarczą i jako miejsce jej prowadzenia podała ulicę (...) w W.. Kierując się wykładnią celowościową art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, organ drugiej instancji doszedł do wniosku, że zgoda wyrażona przez Sąd Okręgowy w Koszalinie w wymienionym wyroku w pełni zastąpiła dokument, o którym jest mowa w tym przepisie. Podkreślono też, że J. i R. C. jako małżeństwo zamieszkują pod tym samym adresem, siedziba ich podmiotów gospodarczych jest tożsama, a właścicielka lokalu umową użyczenia zapewniła odwołującemu tytuł prawny do lokalu i wyraziła zgodę na sprzedaż w nim napojów alkoholowych.

Czyniąc powyższe ustalenia faktyczne Sąd pierwszej instancji zważył, że powództwo oparte na art. 417 k.c. nie zasługiwało na uwzględnienie. Zdaniem tego Sądu, wątpliwości może budzić sposób interpretacji i stosowania przepisów prawa przez pozwanego oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Zgodnie z treścią art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi do wniosku o wydanie zezwolenia należy dołączyć pisemną zgodę właściciela, użytkownika, zarządcy lub administratora budynku, jeżeli punkt sprzedaży ma być zlokalizowany w budynku mieszkalnym wielorodzinnym. Przepis ten nie stawia wymagań, komu konkretnie taka zgoda ma być udzielona. Posiłkując się wykładnią funkcjonalną (celowościową) jego treści, należałoby interpretować, że zgoda powinna dotyczyć miejsca - lokalu, w którym ma być prowadzona sprzedaż, a nie osoby, która będzie prowadzić sprzedaż. Pomimo tego, że takie stanowisko zajmowało Samorządowe Kolegium Odwoławcze Sąd Okręgowy podkreślił, że organ pierwszej instancji – a zatem pozwana, po przekazaniu jej sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ odwoławczy samodzielnie dysponuje zakresem postępowania wyjaśniającego i nie jest w tym zakresie związana zaleceniami organu drugiej instancji, w związku z tym wskazania organu odwoławczego, o których mowa w art. 138 § 2 K.p.a., mają niewiążący charakter. Mimo tego, Sąd Okręgowy podkreślił, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. dwukrotnie wydało decyzje uchylające rozstrzygnięcia Burmistrza Miasta W. i przekazujące mu sprawę do ponownego rozpatrzenia, mimo że samo mogło podjąć orzeczenie merytoryczne. Sąd ten podkreślił, że twierdzenia Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz pozwanej jakoby organ drugiej instancji nie mógł wydać decyzji merytorycznej nie mają podstaw w aktualnym stanie prawnym. Ustawą z 30 sierpnia 2002 roku (Dz. U. Nr 153, poz. 1271), która weszła w życie 1 stycznia 2004 roku uchylony został art. 138 § 3 K.p.a. uniemożliwiający organowi odwoławczemu w pewnych przypadkach uchylenie i zmianę decyzji organu pierwszej instancji o uznaniowym charakterze. Nic zatem nie stało więc na przeszkodzie, aby Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie zwlekało z wydaniem orzeczenia merytoryczno-reformatoryjnego aż do 3 grudnia 2008 r., kiedy to zapadły rozstrzygnięcia uchylające zaskarżoną decyzję i udzielające powodowi zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.

Pomimo stwierdzonych nieudolności w postępowaniu administracyjnym prowadzonym przez pozwaną oraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. Sąd Okręgowy stwierdził, że oba organy działały na podstawie i w granicach prawa. Sąd ten zwrócił uwagę, że wątpliwości interpretacyjne odnośnie treści orzeczenia Sądu Okręgowego z dnia 14 lutego 2007 r. podzielał pierwotnie również powód, który już po wydaniu tego orzeczenia do wniosku o wydanie zgody na sprzedaż alkoholu dołączył zgodę wydaną przez zarządcę nieruchomości wspólnej (por. k. 152 akt). Dodatkowo Sąd pierwszej instancji wskazał, na co powoływał się również pozwany w uzasadnieniach decyzji odmawiających powodowi zgody na sprzedaż alkoholu, że po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, wspólnota mieszkaniowa mieszkańców budynku w którym powód prowadzi działalność gospodarczą podjęła w dniu 12 kwietnia 2007 r. kolejną uchwałę w której odmówiono zgody na sprzedaż alkoholu w lokalach użytkowych usytuowanych na terenie nieruchomości. Ze względu na stwierdzenie w toku procesu, że pozwana nie działała niezgodnie z prawem, Sąd pierwszej instancji odstąpił od badania, czy po stronie powoda wystąpiła szkoda, a w konsekwencji nie analizował sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłego.

Sąd Okręgowy wskazał, że powód wnosił również o zapłatę przez pozwaną na jego rzecz kwoty 168.000 zł tytułem zadośćuczynienia za „otrzymane szykany, przykrości, pomówienia, stres, przebyte choroby oraz utratę zaufania klientów”, ale Sąd ten uznał, że takie żądanie w świetle art. 417 ( 2) k.c., nie zasługuje na uwzględnienie. Powód nie udowodnił, że spotkały go te wszystkie negatywne doświadczenia, które wymienia w pozwie. Z przedłożonych zaświadczeń lekarskich wynika wprawdzie, że przejawiał objawy nerwicy i depresji oraz podjął leczenie psychiatryczne, ale nie implikuje to stwierdzenia, że odniósł szkodę wskutek działań pozwanej. Przede wszystkim jednak, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się istnienia w niniejszej sprawie względów słuszności. Sąd Okręgowy wskazał, że sprzedaż alkoholu stanowiła jedynie jeden z elementów działalności powoda polegającej na prowadzeniu klubokawiarni. Powód miał możliwość, w czasie, gdy oczekiwał na rozstrzygnięcie jego wniosku o umożliwienie mu sprzedaży alkoholu, prowadzenia działalności gospodarczej na dotychczasowych zasadach za wyjątkiem sprzedaży napojów alkoholowych. Ponadto, z działalnością powoda wiązały się liczne skargi mieszkańców, którzy zarzucali powodowi zakłócanie ciszy, zanieczyszczenia a nawet szkody w mieniu powodowane przez klientów jego lokalu, skutkiem czego były liczne interwencje funkcjonariuszy policji (por. uzasadnienia wyroków, k. 138 i 176 akt sprawy o sygn. I C 153/06 Sądu Rejonowego w W.). Również i w tym miejscu Sąd zwrócił uwagę, że, już po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy w Koszalinie w dniu 14 lutego 2007 r., wspólnota mieszkaniowa mieszkańców budynku w którym powód prowadzi działalność gospodarczą podjęła wyżej wspomnianą kolejną uchwałę ( z 12 kwietnia 2007 r.) w której odmówiono zgody na sprzedaż alkoholu w lokalach użytkowych usytuowanych na terenie nieruchomości.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł również w okolicznościach tej sprawy podstaw prawnych do uwzględnienia żądania powoda co do zasądzenia od pozwanego zapłaty kwoty 25.000 złotych na rzecz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w W. z przeznaczeniem dla osób uzależnionych od alkoholu

Orzekając o kosztach procesu, Sąd Okręgowy uznał za zasadne zastosowanie w tej sprawie art. 102 k.p.c. i zwolnienie powoda od obowiązku ich poniesienia.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód. Zaskarżył go w całości i zarzucił:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że pomimo nieudolności w postępowaniu administracyjnym prowadzonym przez pozwaną oraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K., oba organy działały na podstawie i w granicach prawa, mimo że nie pozwała na to zebrany i ujawniony w sprawie materiał dowodowy,

2) naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię, a mianowicie art. 417 k.c. i brak jego zastosowania w niniejszej sprawie, gdy przepis ten należało stosować, a to z uwagi na rodzaj i wagę uchybień, których dopuściła się pozwana, a które jako niezgodne z prawem kwalifikowane być muszą jako oczywista i rażąca obraza, nie budząca żadnych wątpliwości,

3) naruszenie przepisów prawa procesowego, a to przepisów art. 233 § 1 k.p.c. i 216 § 1 k.p.c., co miało istotny wpływ na treść wyroku poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i nie wzięcia za podstawę stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, a w konsekwencji niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy wskutek ustalenia, że ze względu na stwierdzenie w toku procesu, że pozwana nie działała niezgodnie z prawem, to Sąd odstąpił od badania, czy po stronie powoda wystąpiła szkoda, a w rezultacie nie analizował sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłego, przy jednoczesnym dalszym twierdzeniu, że powód nie udowodnił, iż spotkały go te wszystkie negatywne doświadczenia, które wymienia w pozwie, a przecież ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego 'wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Wobec powyższego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie powództwa w całości z zasądzeniem od strony pozwanej na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym także kosztów postępowania odwoławczego, ewentualnie, uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i o przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Tytułem wstępu należy wskazać, że prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd meriti dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu ujawnionych okoliczności. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Z kolei istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności podstaw zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu Sądu pierwszej instancji, bowiem mimo że postępowanie drugoinstancyjne jest postępowaniem merytorycznym, to jednak ma ono charakter kontrolny. Sąd Odwoławczy orzeka przy tym w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo zebrał materiał dowodowy, a następnie na podstawie jego wnikliwej i wszechstronnej analizy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Odwoławczy w całości podziela i przyjmuje za własne. Z tak ustalonego stanu faktycznego, w opinii tutejszego Sądu Sąd Okręgowy wyciągnął właściwe wnioski. Z drugiej strony powód nie wskazał takich zarzutów, które wykazałyby, że istotnie przy orzekaniu w tej sprawie zaistniały wady po stronie Sądu Okręgowego, których wynikiem powinna być zmiana wyroku, w postulowanym przez apelującego kierunku.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny nie dostrzega takich uchybień, które miałyby wpływ na treść rozstrzygnięcia, a które Sąd odwoławczy bierze pod uwagę z urzędu.

Odnosząc się do przedstawionych przez powoda zarzutów Sąd Apelacyjny zauważył, że zasadnicza ich część dotyczy wyartykułowanego przez Sąd pierwszej instancji stanowiska w zakresie postępowania strony pozwanej przy wydaniu pozwolenia na sprzedaż alkoholu przez powoda. Powód twierdził bowiem, że ocena prawna wniosku, jaką trzykrotnie sformułował organ samorządu terytorialnego była rażąco niezgodna ze stanowiskiem Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a tym samym rażąco niezgodna z prawem i oczywiście bezzasadna.

Tytułem przypomnienia wskazać zatem należy, że podstawowym przepisem w zakresie odpowiedzialności Gminy za szkodę wyrządzoną powodowi jest art. 417 k.c., który stanowi: „Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność jednostka samorządu terytorialnego”. Sąd Okręgowy słusznie ustalił, że jest to jedyny przepis jaki może być brany za podstawę prawną roszczeń powoda. Warunkiem przypisania odpowiedzialności i skutecznego domagania się odszkodowania jest zatem stwierdzenie, że działaniu lub zaniechaniu jednostki samorządu terytorialnego można przypisać naruszenie prawa. W orzecznictwie przyjmuje się, że działanie niezgodne z prawem należy ujmować ściśle, jako sprzeciwienie się obowiązującym nakazom i zakazom ustanowionym w określonych przepisach prawa. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy niezgodność taka musi mieć postać rażącej i oczywistej obrazy prawa, niebudzącej żadnych wątpliwości (vide wyrok Sądu Najwyższego z 4 stycznia 2007 roku, sygn. akt V CNP 132/06, OSNC 2007, nr 11, poz. 174). Sama nieudolność w prowadzeniu postępowania administracyjnego w zakresie rozpoznania wniosku strony nie wystarcza do stwierdzenia, że było ono prowadzone niezgodnie z prawem.

Przenosząc powyższy stan prawny na grunt rozpatrywanej sprawy Sąd Apelacyjny stwierdza, że działanie pozwanej gminy nie było sprzeczne z prawem, a zatem nie stanowiło jego naruszenia w stopniu oczywistym i rażącym, tak aby mieściło się w ramach odpowiedzialności deliktowej przewidzianej w art. 417 § 1 k.c. Co prawda, powód również w swojej apelacji utrzymuje, że w jego ocenie, nieprawidłowość w działaniu Gminy jest oczywista, to jednak nie wskazuje przepisu prawa, z którym postępowanie pozwanej stałoby w sprzeczności. Ponadto powód, pomija milczeniem to, że składając wniosek o wydanie mu zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych w lokalu przy ul. (...) w W., poza wyrokiem sądowym udzielającym zgody jego małżonce J. C. na sprzedaż w tym lokalu alkoholu, załączył ostatecznie także zgodę administratora udzieloną jemu. Osobnym zagadnieniem jest, czy dokument który przedłożył organowi administracyjnemu istotnie pochodził od osoby uprawnionej do reprezentowania Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ul. (...) w W..

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy trafnie zatem ocenił, że w ten sposób powód dał także wyraz własnym wątpliwościom, co do tego czy zgoda zawarta w wyrokach sądów Rejonowego i Okręgowego dotyczy także jego osoby. Powód w swej apelacji nie zaprzeczył powyższemu, co pozwala okoliczność tę uznać za przyznaną. To zaś oznacza, że skutki prawne jakie miał wywrzeć wyrok Sądu Okręgowego z 14 lutego 2007 roku udzielający zgody na sprzedaż alkoholu żonie R. J. C. nie były jasne i oczywiste, wbrew temu co obecnie utrzymuje skarżący. Dla obu podmiotów postępowania, przynajmniej w jego początkowym stadium nie było jasne jakie skutki będzie miał wyrok wydany wobec J. C. dla powoda. Powyższe oznacza, że sprawa kompletności wniosku o przedłużenie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w lokalu (...)przy ul. (...) w W., złożonego przez powoda nie była tak oczywista jak obecnie utrzymuje to apelujący. Powyższe pozwala na oceną, że sam pogląd prawny pozwanej wyrażony w tym zakresie także nie był tak rażąco niesłuszny, jak obecnie w apelacji stara się wywieść skarżący. Art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie wymagał aby zgoda była imienna. Tyle, że chodziło w nim o typową zgodę wyrażoną przez właściciela, użytkownika, zarządcy lub administratora budynku, a nie zgodę wyrażoną przez w zastępstwie tych osób przez sąd. Wątpliwości wzmogły się w sytuacji gdy stwierdzona wyrokiem zgoda została udzielona konkretnie wskazanej osobie, a mianowicie żonie R. C. - J. C., co też wynika z treści decyzji Burmistrza Gminy W., który prawidłowo nadto określił, że osoba ta nie była stroną postępowania administracyjnego zainicjowanego wnioskiem R. C. w sprawie zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Warto w tym miejscu także wspomnieć, że decyzje Samorządowego Kolegium Odwoławczego nie odnosiły się wprost do tej problematyki, zdawkowo w tej części odwołując się do brzmienia art. 18 wyżej wymienionej ustawy. Organ rozpoznający ponownie wniosek powoda nie był zaś związany taką interpretacją.

Reasumując – Sąd Odwoławczy uznał za trafne stanowisko Sądu Okręgowego, że powód w tej sprawie nie zdołał wykazać by działanie pozwanej było niezgodne z prawem, z co za tym idzie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej opisane w art. 417 k.c. nie spełniły się. Gmina postępowała – jak ustalił to Sąd Okręgowy, nieudolnie, ale na podstawie i w granicach prawa.

Przechodząc do dalszej części rozważań Sąd Apelacyjny stwierdza, że tylko jeśli wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej zostaną łącznie spełnione, istnieje możliwość dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Innymi słowy - zasadne jest czynienie ustaleń co do wysokości szkody i zadośćuczynienia jeżeli zostaną spełnione jednocześnie przesłanki w zakresie wykazania niezgodnego z prawem działania lub zaniechania organu oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy takim zachowaniem a szkodą. Jedynie wówczas jest też konieczna ocena materiału dowodowego zgromadzonego na tę okoliczność. Stwierdzając, że roszczenia powoda nie znajduje podstawy prawnej, bowiem brak przesłanki bezprawności działania pozwanej, Sąd Okręgowy słusznie odstąpił zatem od badania czy po stronie powoda wystąpiła szkoda.

Na marginesie można jedynie stwierdzić, że powód nie wykazał wysokości szkody, choć to na nim spoczywał obowiązek jej wykazania (vide art. 6 k.c.). Wykonanie tego ciężaru dowodowego mogło nastąpić poprzez zaoferowanie dokumentów, zeznań stron. Tymczasem w aktach sprawy brak takich dokumentów. Stąd też informacje o stanie finansowym działalności powoda są fragmentaryczne, a zatem i opinia biegłego – jakkolwiek dla powoda korzystna, ma charakter hipotetyczny. Ponadto, przy ustalaniu wysokości szkody nie może ujść z pola widzenia to, że powód przed wydaniem pierwszej niekorzystnej dla niego decyzji pozwanej zawiesił całkowicie prowadzoną w lokalu (...) działalność pomimo tego, że jej przedmiotem nie była wyłącznie sprzedaż alkoholu.

Odnosząc się do żądania zasądzenia zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny podkreśla, co też zostało już wyżej opisane, że aby skutecznie domagać się zadośćuczynienia należy wykazać, że działanie powodujące krzywdę było niezgodne z prawem. Zgodnie z art. 417 2 k.c. jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne wskazują, że wymagają tego względy słuszności. Na podkreślenie zasługuje przy tym fakt, że Sąd Okręgowy przeprowadził wszystkie dowody zaoferowane przez powoda, ale żaden z nich nie dotyczył szkody na osobie i rozmiaru krzywdy, jakiej powód miałby doznać wskutek działania strony pozwanej. Tym samym, nawet gdyby powód wykazał, że w działaniu Gminy W. zaistniała bezprawność, to brak w tej sprawie jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, że wskutek tego działania zaistniała szkoda na jego osobie i istnieje adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem pozwanej a tą postacią szkody.

Sąd Apelacyjny mając na uwadze, że skarżący wskazywał także, że podstawą jego roszczeń jest pomówienie i utrata zaufania klientów zauważył, że roszczenia powoda w tej części mogłyby wynikać z przepisów odnoszących się do ochrony naruszonych dóbr osobistych. W takim przypadku przepis art. 24 §1 k.c. przyjmuje domniemanie bezprawności działania naruszyciela. Jednakże to na powodzie ciąży obowiązek wykazania, że działania strony pozwanej mają walor godzący w określony rodzaj dobra osobistego. Przy tym podkreślić należy, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, nie można opierać się na subiektywnych odczuciach osoby żądającej ochrony prawnej, ale należy mieć na uwadze odczucia zobiektywizowane. W tym miejscu należy podkreślić, że i tu także powód nie wykazał aby doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, a nawet nie wskazał na czym miałoby polegać działanie strony powodowej, które można byłoby uznać za pomówienie. Niezależnie od powyższego żądanie zapłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych na podstawie art. 448 k.c. wymaga dodatkowo wykazania zawinienia po stronie pozwanej.

Mając na uwadze wszystkie powyżej wskazane okoliczności i przepisy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego należnych pozwanemu od powoda orzeczono w punkcie II. sentencji wyroku, w oparciu o art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, że przesłanki, którymi kierował się Sąd Okręgowy zwalniając powoda od kosztów sądowych są nadal aktualne. Mając na uwadze jego sytuację życiową oraz nieudolnie prowadzone przez pozwaną postępowanie w sprawie przedłużenia koncesji Sąd Odwoławczy uznał, że powód mógł pozostawać w subiektywnym poczuciu pokrzywdzenia, a zatem nie powinien ponosić kosztów postępowania apelacyjnego należnych pozwanej.

SSA M. Iwankiewicz SSA E. Buczkowska - Żuk SSA H. Zarzeczna