Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 949/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Kłos

Sędziowie:

SSA Małgorzata Dzięciołowska

SSO del. Jolanta Żałoba (spraw.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2014 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko A. K.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 24 kwietnia 2013r. sygn. akt I C 1540/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda J. W. na rzecz pozwanej A. K. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.

Sygn. akt I ACa 949/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 19 października 2012 r. o ochronę dóbr osobistych skierowanym przeciwko pozwanej A. K. powód J. W. wniósł o:

zobowiązanie pozwanej A. K. do złożenia powodowi J. W. oświadczenia na piśmie o następującej treści:

„Ja A. K. przepraszam Pana za to, że zeznając w charakterze świadka w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w O. w sprawie II K 201/09 mówiłam nieprawdę, co do popełnienia przez Pana przestępstwa z art. 193 kodeksu karnego, czym naruszyłam Pana dobro osobiste w postaci czci" - w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia,

zasądzenie od pozwanej na rzecz (...) Ośrodka (...) w O. kwoty 10.000 zł, tytułem zapłaty na wskazany cel społeczny,

oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2013 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.577 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W 2005 r. pozwana A. K. zawarła związek małżeński z synem powoda - M. W. i wraz z mężem zamieszkała w gospodarstwie rolnym powoda w K.. Z małżeństwa pozwanej i M. W. pochodzi małoletnie dziecko – syn F., obecnie lat 8. Nadużywanie alkoholu przez M. W. oraz konflikty z powodem doprowadziły do wyprowadzenia się A. K. z mężem z gospodarstwa powoda. W 2008 r. małżeństwo pozwanej oraz M. W. zostało rozwiązane przez rozwód. Pieczę nad małoletnim F. W. uzyskała pozwana, M. W. zaś miał ustalone kontakty z małoletnim synem. Na tle realizacji kontaktów z małoletnim F. W. zaczęło dochodzić do nieporozumień pomiędzy stronami. Pozwana A. K. utrudniała realizację kontaktów M. W. oraz powoda J. W. i jego żony jako dziadków małoletniego - z F. W.. Na tym tle doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy stronami, który spowodował wzajemne występowanie z procesami sądowymi dotyczącymi realizacji i wykonania kontaktów z dzieckiem. W efekcie tego konfliktu M. W. przyjeżdżał w ustalonych terminach kontaktów z synem do miejsca zamieszkania pozwanej wraz z powodem J. W.. J. W. nie wchodził na nieruchomość, na której zamieszkiwała pozwana z synem, zatrzymywał się na drodze i fotografował wejście M. W. do domu pozwanej oraz sposób realizacji kontaktów z małoletnim. Pozwana A. K. nie wyrażała zgody na wykonywanie tych fotografii, żądała, aby powód tego nie robił. W dniu 23 sierpnia 2008 r. J. W. wraz z M. W. przyjechali do ówczesnego miejsca zamieszkania A. K., to jest do miejscowości F., w celu realizacji przez M. W. kontaktu z synem. Powód miał ze sobą aparat fotograficzny i robił zdjęcia. Czekając na przyjazd M. W., powód wszedł na położone obok nieruchomości pozwanej pole kukurydzy, szedł wzdłuż ogrodzenia nieruchomości, za budynki. Na tym polu fotografował oznakowane poletka kukurydzy. Następnie wrócił do samochodu. Po drodze spotkał M. M. (1), która krzyczała, że chodzi po cudzym polu. Gdy przyjechał M. W. i wszedł do mieszkania pozwanej, powód jeszcze raz przeszedł na pole kukurydzy położone za budynkami pozwanej. Idąc wzdłuż płotu przy budynku mieszkalnym zauważył syna M. stojącego z wnukiem w otwartym oknie. Wnuk krzyczał, aby powód do niego przyszedł. Powód zaczął z nim rozmawiać. W tym momencie pozwana weszła do pokoju i zobaczyła byłego męża z dzieckiem w otwartym oknie rozmawiających z J. W.. Pozwana uznała, że jej były mąż z powodem chcą zabrać małoletniego syna. Po tym zdarzeniu M. W. wraz z powodem odjechali do swojego domu.

Pismem z dnia 26 sierpnia 2008 r. A. K. działająca przez pełnomocnika złożyła do Prokuratury Rejonowej w O.zawiadomienie o popełnieniu przez powoda J. W. na jej szkodę czynów z art. 193 k.k. i 190 § 1 k.k. W uzasadnieniu i załączonym oświadczeniu pozwana twierdziła, że powód J. W., w dniu 23 sierpnia 2008 r. wbrew jej żądaniu wdarł się na zamieszkałą przez nią posesję, poruszał się po całym obejściu, zaglądał do magazynów, robił fotografie i kręcił film. Nie reagował na kategoryczne żądanie pozwanej, aby opuścił posesję. Jedyną jego reakcją było to, że w charakterystyczny sposób przystawiał sobie palec do skroni, sugerując, że ją zastrzeli. Tak pokreślona groźba wzbudziła w A. K. (noszącej jeszcze wówczas nazwisko W.) obawę, że zostanie spełniona. W dniu 20 listopada 2008 r. Komisariat Policji w N. sporządził akt oskarżenia przeciwko powodowi J. W., oskarżając go o to, że w dniu 23 sierpnia 2008 r. po godz. 16.00 w miejscowości F. ul. (...), naruszył mir domowy A. W. poprzez wtargnięcie na teren ogrodzonej posesji, gdzie chodząc po terenie posesji robił zdjęcia i wbrew żądaniu opuszczenia, ponownie wtargnął na teren posesji, to jest o czyn z art. 193 k.k. Akt oskarżenia został w dniu 24 listopada 2008 r. zatwierdzony przez Prokuratora Rejonowego w O., a w dniu 27 listopada 2008 r. wpłynął do Sądu Rejonowego w O..

Postanowieniem z dnia 18 maja 2009 r. Sąd Rejonowy wO.umorzył postępowanie karne przeciwko powodowi J. W. oskarżonemu o czyn z art.193 k.k. na podstawie art. 17 § 1 pkt.3) k.p.k., przyjmując, iż społeczna szkodliwość czynu oskarżonego jest znikoma. Na skutek zażalenia Prokuratora Rejonowego wO.oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej Sąd Okręgowy wK.postanowieniem z dnia 15 lipca 2009 r. w sprawie IV Kz 173/09, uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do merytorycznego rozstrzygnięcia sądowi I instancji. W toku postępowania karnego A. K., składając zeznania w charakterze świadka, podtrzymała swoje twierdzenia z zawiadomienia o przestępstwie, dotyczące tego, że powód J. W. wbrew jej woli wszedł na jej posesję, robił zdjęcia. Wszedł do położonych tam budynków magazynowych oraz na przyległe pole kukurydzy.

Wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2010 r. Sąd Rejonowy w O.w sprawie II K 201/09 uniewinnił powoda od popełnienia zarzucanego mu czynu. W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom świadka A. K. w zakresie, w jakim twierdziła ona, że oskarżony wtargnął na teren posesji jej rodziców, wskazując na ich sprzeczność z wiarygodnymi wyjaśnieniami oskarżonego oraz zeznaniami świadka M. W., a także na ich wewnętrzne sprzeczności w wielu zasadniczych kwestiach. Powyższy wyrok zaskarżył apelacją Prokurator Rejonowy w O., która to apelacja została cofnięta przed jej rozpoznaniem przez Sąd Okręgowy w K.

Pozwana A. K. składając zawiadomienie o popełnieniu przez powoda przestępstwa kierowała się troską o syna F., obawiała się, że zamiarem jej byłego męża i powoda było zabranie jej syna. Była przekonana o wtargnięciu przez powoda na nieruchomość i nie opuszczenia jej przez niego wbrew żądaniu pozwanej.

Powód J. W. odczuł złożenie zawiadomienia przez pozwaną o popełnieniu przez niego przestępstwa oraz konieczność udziału w postępowaniu karnym jako krzywdzące. Nieprawdziwe oskarżenia spowodowały u niego negatywne przeżycia emocjonalne, poczucie krzywdy i utraty dobrego imienia w lokalnym środowisku.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem rozważań było ustalenie, czy pozwana składając zawiadomienie o przestępstwie oraz składając zeznania w toku postępowania karnego naruszyła dobro osobiste powoda w postaci czci oraz czy działanie pozwanej było bezprawne i w związku z tym powodowi przysługuje skuteczne roszczenie o ochronę dóbr osobistych.

Sąd Okręgowy odwołał się do przepisów art. 23 k.c. i art. 24 k.c. Wskazał, iż z art. 24 k.c. wynikają dwie przesłanki ochrony dóbr osobistych: 1) naruszenie lub zagrożenie dobra osobistego oraz 2) bezprawność tego zagrożenia lub naruszenia. O bezprawności decyduje wyłącznie kryterium obiektywne. Zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego zostanie uznane za bezprawne, jeżeli jest ono sprzeczne z szeroko rozumianym porządkiem prawnym, a więc z normami prawnymi lub regułami postępowania wynikającymi z zasad współżycia społecznego. Przy czym przepis art. 24 § 1 k.c. formułuje domniemanie prawne bezprawności naruszenia dóbr osobistych. To na pozwanym ciąży zatem obowiązek udowodnienia, że jego działanie naruszające dobra osobiste powoda nie było bezprawne. Przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydujące znaczenie nie ma subiektywne odczucie osoby, jej indywidualne wartości uczuć i stanu psychicznego, ale to, jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie. Należy więc przyjmować koncepcję obiektywną naruszenia dobra osobistego w kontekście całokształtu okoliczności sprawy.

W ocenianej sprawie J. W. wywodził naruszenie swojej czci przez pozwaną z ostatecznego uniewinnienia go od zarzutu postawionego w toku postępowania karnego i uznaniu za niewiarygodne zeznań składanych przez A. K. w toku tego postępowania.

Oceniając zachowanie pozwanej - złożone przez nią zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powoda a następnie zeznania w charakterze świadka w postępowaniu karnym – Sąd Okręgowy uznał, iż nie było ono bezprawne.

Sąd wskazał, iż jedną z okoliczności wyłączających bezprawność działania sprawcy naruszenia dóbr osobistych, a tym samym odpowiedzialność za ich naruszenie z art. 24 k.c., jest działanie w ramach porządku prawnego. Działanie takie może prowadzić do naruszenia dóbr osobistych, ale jako podjęte zgodnie z obowiązującymi przepisami nie jest bezprawne. Dotyczy to działania sądów, Policji, prokuratury, władz i urzędów administracyjnych, zakładów pracy jak i poszczególnych obywateli występujących w charakterze biegłego, pokrzywdzonego lub świadka. Dlatego też zeznawanie w charakterze świadka, strony lub biegłego w procesie cywilnym, karnym albo w postępowaniu administracyjnym, jak również doniesienie o popełnieniu przestępstwa uznać należy za działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego. Zarówno zawiadomienie o przestępstwie, jak i wskazanie osoby podejrzanej mieszczą się więc w granicach prawa. Mogłyby przekraczać je wyłącznie wówczas, gdyby takie zawiadomienie i wskazanie konkretnej osoby podejrzanej dokonane było oczywiście z złym zamiarem i pełną świadomością nieprawdy takiego twierdzenia.

Uznanie natomiast przez sąd w postępowaniu sądowym (karnym lub cywilnym) zeznań świadka za niewiarygodne nie jest równoznaczne z odpowiedzialnością świadka za składanie fałszywych zeznań lub odpowiedzialnością za złożenie fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Dla przypisania sprawcy popełnienia przestępstwa niezbędne jest wykazanie zaistnienia znamion strony podmiotowej, w przypadku przestępstwa złożenia fałszywych zeznań - umyślności działania bądź zaniechania. Minimalnym warunkiem spełnienia znamion strony podmiotowej w odniesieniu do omawianego przestępstwa jest przewidywanie przez sprawcę nieprawdziwości jego oświadczeń o posiadanych wiadomościach na temat faktów badanych w postępowaniu i zarazem godzenie się z tym stanem, wyrażające się złożeniem takich zeznań w formie przewidzianej przez prawo procesowe.

Sąd Okręgowy wskazał również, iż ocena złożonego przez A. K. zawiadomienia o przestępstwie oraz okoliczność uznania przez sąd jej zeznań za niewiarygodne nie może być dokonana w oderwaniu od wzajemnych relacji stron ustalonych w stanie faktycznym. Pomiędzy stronami istnieje silny konflikt na tle stosunków rodzinnych (kontaktów z małoletnim synem pozwanej F. W.). Konflikt ten jest eskalowany przez obie strony i doprowadził do wzajemnych zarzutów dotyczących realizacji tych kontaktów, rozstrzyganych przez właściwe sądy. Elementem tego konfliktu była niewątpliwie obecność powoda J. W. przy realizacji kontaktów z synem przez M. W., fotografowanie tych kontaktów przez powoda, wbrew woli pozwanej. Nie ulega też wątpliwości, że powód J. W. w dniu 23 sierpnia 2008 r. był obecny przy spotkaniu M. W. z synem, robił zdjęcia, nie odjechał jak zwykle z miejsca zamieszkania wnuka, lecz wszedł na przyległe do nieruchomości pozwanej pole, szedł wzdłuż ogrodzenia nieruchomości. Niezależnie od racjonalności przekonania pozwanej o możliwości odebrania jej dziecka przez byłego męża, zachowanie powoda mogło dać pozwanej podstawy do przekonania o bezprawności zachowania powoda. Z okoliczności faktycznych nie wynika zaś, aby motywem działania pozwanej A. K. była zemsta lub chęć zaszkodzenia powodowi, nie został wykazany jej zamiar w tym przedmiocie.

W konsekwencji powództwo zostało ocenione jako bezzasadne i oddalone. O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi w całości powoda J. W.

W piśmie procesowym z dnia 11 czerwca 2013r powód cofnął pozew wraz ze zrzeczeniem się roszczenia w części obejmującej roszczenie majątkowe – pkt. 2 pozwu (k. 70).

Postanowieniem z dnia 18 czerwca 2013r Sąd Okręgowy w Kaliszu na podstawie art. 332 § 2 k.p.c. uchylił wyrok z dnia 24 kwietnia 2013r w części oddalającej żądanie zasądzenia od pozwanej kwoty 10.000 zł na cel społeczny i w tym zakresie umorzył postępowanie (postanowienie – k. 72).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód J. W. zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 6 k.c. przyjęcie, że to na powodzie ciążył dowodu, iż zachowanie pozwanej było bezprawne,

naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 24 § 1 k.c. błędną wykładnię i przyjęcie – w ustalonym stanie faktycznym – że działanie pozwanej nie było bezprawne oraz niezawinione.

Powołując się na te zarzuty J. W. wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I. przez nadanie mu następującego brzmienia:

I.  nakazuje pozwanej A. K. złożenie powodowi J. W. oświadczenia na piśmie o następującej treści: Ja A. K. przepraszam Pana za to, że zeznając w charakterze świadka w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w O.w sprawie II K 201/09, mówiłam nieprawdę co do popełnienia przez Pana przestępstwa z art. 193 Kodeksu karnego, czym naruszyłam Pana dobro osobiste w postaci czci - i to w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 977,00 zł w tym kwotę 377,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 600,00 zł;

V.  pozostałe koszty zastępstwa procesowego stron wzajemnie znosi;

2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania w drugiej instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa udzielonego przez adwokata.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, iż wbrew stanowisku Sądu Okręgowego nie był on związany jakimikolwiek ustaleniami sądu karnego zawartymi w wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 20 sierpnia 2010 roku w sprawie II K 201/09. Z mocy art. 11 k.p.c. sąd cywilny jest bowiem związany wyłącznie ustaleniami wyroku skazującego, natomiast powołany wyrok nie był skazujący.

Skarżący wskazał, iż strona pozwana w sprawie, poza wnioskiem o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu, nie zawnioskowała żadnych dowodów, ani też nie podjęła próby wykazania braku bezprawności swojego zachowania. Dlatego też dziwi dokonanie przez sąd pierwszej instancji analizy zachowania pozwanej pod kątem jego zgodności z prawem. Te czynności sądu pierwszej instancji były nieuprawnione, gdyż dokonywane były z pominięciem zasady wyrażonej w art. 6 k.c. Ten przepis na pozwaną nakładał obowiązek dostarczenia materiału dowodowego w celu obalenia domniemania z art. 24 § 1 k.c. Stąd też Sąd pierwszej instancji naruszył przepis art. 6 k.c., poprzez faktyczne wyręczenie pozwanej w obaleniu domniemania wynikającego z art. 24 § 1 k.c. i w sposób niedopuszczalny przerzucił na powoda ciężar wykazania bezprawności zachowania pozwanej.

Apelujący sprzeciwił się również stanowisku Sądu, iż działanie pozwanej nie miało charakteru bezprawnego. Jego zdaniem materiał dowodowy przeprowadzony w sprawie daje w sposób oczywisty podstawę do przyjęcia, że zawiadomienie przez pozwaną o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powoda dokonane było z oczywiście złym zamiarem i pełną świadomością nieprawdy takiego twierdzenia. Nie powinno także budzić wątpliwości, że zachowanie pozwanej wyczerpało znamiona przestępstwa składania fałszywych zeznań z art. 233 § 1 k.k., a tym samym było działaniem bezprawnym. Nawet przyjmując, iż pozwana nie popełniła przestępstwa z art. 233 § 1 k.k., to jej postępowanie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i w ten sposób również zyskało charakter działania bezprawnego. Ponadto w sposób bezpośredni godziło w cześć powoda, której ochronę zapewnia art. 23 k.c.

Z tych względów zdaniem apelującego złożonego przez niego powództwo było zasadne i powinno zostać uwzględnione.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje;

Apelacja powoda J. W. jako niezasadna podlega oddaleniu.

Wprawdzie zgodzić trzeba się z apelującym, że w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji nie był związany ustaleniami sądu karnego zawartymi w wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 20 sierpnia 2010r w sprawie II K 201/09, gdyż był to wyrok uniewinniający a nie skazujący, jednakże błędna wykładnia art. 11 k.p.c. dokonana przez sąd meriti w żaden sposób nie wpłynęła na prawidłowość rozstrzygnięcia w sprawie.

Wskazać należy, iż generalnie zarzuty apelacyjne dotyczył naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 6 i 24 § 1 k.c. Z treści uzasadnienia apelacji wynika bowiem, iż apelujący nie kwestionuje dokonanych ustaleń faktycznych, a jedynie dokonuje ich odmiennej oceny prawnej.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 6 k.c. stwierdzić trzeba, iż jest on całkowicie chybiony. Sąd Okręgowy konstruując ustalenia faktyczne w sprawie, a następnie poddając je ocenie prawnej nie naruszył zasady wynikającej z art. 6 k.c., a odnoszącej się do ciężaru dowodów. Zgodnie z powołanym przepisem ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. W szczególności nie sposób zgodzić się z apelującym, że Sąd Okręgowy przerzucił na powoda ciężar wykazania bezprawności zachowania pozwanej, co pozostawałoby w sprzeczności z treścią art. 24 § 1 k.c. formułującym domniemanie bezprawności działania sprawcy naruszenia dobra osobistego. Wbrew twierdzeniom powoda w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyraźnie wskazano, iż przepis art. 24 § 1 k.c. formułuje domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, a na powoda nakłada obowiązek udowodnienia, że pozwany naruszył jego dobra osobiste. Mając do dyspozycji zaprezentowane w sprawie dowody, głównie w postaci zeznań stron i dokumentów pochodzących ze sprawy toczącej się przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim II K 201/09, Sąd Okręgowy skonstruował niekwestionowany w sprawie stan faktyczny, który poddał następnie ocenie prawnej. Fakt małej aktywności dowodowej strony pozwanej nie oznacza, że odmienna - niż chciałby to skarżący - ocena prawna zaprezentowanych dowodów przeprowadzona został z naruszeniem zasady wynikającej z art. 6 k.c.

Odnosząc się zaś do drugiego z zarzutów apelacyjnych, a mianowicie naruszenia art. 24 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że działanie pozwanej nie było bezprawne, przypomnieć należy, iż w ocenianej sprawie J. W. wywodził naruszenie przez pozwaną jego dobra osobistego w postaci czci (godności osobistej), dobrego imienia z faktu ostatecznego uniewinnienia go od zarzutu postawionego w toku postępowania karnego i uznaniu za niewiarygodne zeznań składanych przez A. K. w toku tego postępowania.

Co do zasady zgodzić się należy ze skarżącym, że naruszenie dóbr osobistych takich jak godność, cześć czy dobre imię może nastąpić wskutek niezgodnego z prawdą oskarżenia innej osoby przed organami ścigania o popełnienie przestępstwa. Jeżeliby przyjąć, że pozwana złożyła do Prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa oraz składała zeznania w celu szykanowania powoda, nękania go, kierując się niskimi pobudkami, mającymi na celu naruszenie jego czci bądź godności, to jej zachowanie można by uznać za bezprawne. Wówczas zaś pozwana winna obalić domniemanie bezprawności swojego działania.

Sąd Apelacyjny pragnie jednak w tym miejscu zauważyć, że samo złożenie doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa stanowi wyraz prawa obywatela do sądu i swoiste prawo podmiotowe do ochrony swoich interesów oraz praw poprzez odwoływanie się do instytucji powołanych do ścigania przestępstw i jako takie nie może być automatycznie uznane za działanie bezprawne i naruszające dobra osobiste osób, przeciwko którym postępowanie karne jest ewentualnie kierowane. Przepis art. 304 § 1 k.p.k. stanowi wręcz, że każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Zgodnie natomiast z art. 12 § 1 k.p.k. w sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek postępowanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Wreszcie stosownie do treści art. 177 § 1 k.p.k. każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.

Dla oceny zachowania osoby składającej doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na gruncie prawa cywilnego decydujący jest właśnie cel złożenia doniesienia, a zwłaszcza to, czy cel ten polega na dążeniu do wyjaśnienia okoliczności sprawy i ewentualnego pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, czy też jest to wyraz chęci szykanowania tej osoby ze świadomością, że w rzeczywistości nie dopuściła się ona żadnego czynu zabronionego pod groźbą kary.

Poza sporem pozostaje, że pozwana A. K. złożyła oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przez powoda na jej szkodę czynów z art. 193 k.k. i 190 § 1 k.k., a potem w toku postępowania przed sądem w sprawie karnej składała zeznania w charakterze świadka, w których generalnie podtrzymywała swoje stanowisko co do wtargnięcia przez powoda w dniu 23 sierpnia 2008r wbrew jej woli na teren ogrodzonej posesji należącej do rodziców pozwanej i robieniu zdjęć. Podaną przez siebie wersję zdarzeń pozwana podtrzymywała w toku całego postępowania karnego. Taki przebieg zdarzenia w dniu 23 sierpnia 2008r A. K. przedstawiła również w toku przesłuchania w charakterze strony w niniejszej sprawie. Nie ulega również wątpliwości, iż jedynymi uczestnikami zdarzenia w dniu 23 sierpnia 2008r byli jedynie pozwana, powód J. W. i jego syn M. W..

Mimo tego po przeprowadzeniu stosownych czynności przygotowawczych policja zdecydowała się przedstawić J. W. zarzut popełnienia przestępstwa z art. 193 k.k. i sporządzić akt oskarżenia, zatwierdzony przez prokuratora i następnie wniesiony do sądu. Wniesienie aktu oskarżenia do sądu oznaczało, iż w ocenie oskarżyciela publicznego zebrane dowody wskazywały na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego powodowi czynu zabronionego, uznając tym samym wersję pozwanej za wiarygodną. Okoliczność ta nie może pozostawać bez wpływu na ocenę działania pozwanej, co skarżący całkowicie pomija koncentrując się wyłącznie na fakcie uniewinnienia go od popełnienia zarzucanego czynu.

Nie można zaaprobować tezy apelującego, że materiał dowodowy przeprowadzony w sprawie daje w oczywisty sposób podstawę do przyjęcia, iż zawiadomienie przez pozwaną o popełnieniu przestępstwa przez powoda dokonane było z oczywiście złym zamiarem i pełną świadomością nieprawdy takiego oświadczenia. A tezę tę skarżący zdaje się wywodzić z uznania przez sąd karny jako niewiarygodnych zeznań A. K., w szczególności z jednego ze zdań uzasadnienia wyroku tego sądu, w którym uznano zeznania tego świadka „za przyjętą strategię mającą doprowadzić do przypisania oskarżonemu popełnienia czynu określonego w akcie oskarżenia”.

Istotnie Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim rozpoznając sprawę zarzutu stawianego powodowi odmówił wiarygodności zeznaniom A. K. powołując się na rozbieżności w tych zeznaniach w odniesieniu do istotnych okoliczności sprawy. Sąd Apelacyjny nie podziela jednak stanowiska zawartego w apelacji, że o bezprawności działania pozwanej świadczy dokonana przez sąd karny negatywna ocena złożonych przez nią zeznań w toku postępowania karnego.

Po pierwsze zważyć należy, że sąd cywilny nie jest związany oceną dowodów zaprezentowaną przez sąd karny. Po drugie zaś ujemna ocena wiarygodności zeznań pozwanej jako świadka nie może automatycznie prowadzić do wniosku, że pozwana dopuściła się fałszywych zeznań, co apelujący podnosi w swej apelacji. W myśl przytaczanego już art. 11 k.p.c. sąd cywilny związany jest jedynie ustaleniami wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa, wyrok uniewinniający ma zaś charakter dokumentu urzędowego podlegającego ocenie w ramach kryteriów z art. 233 § 1 k.p.c. Podkreślić należy, iż w toku niniejszej sprawy nie zostało wykazane, aby w stosunku do pozwanej toczyło się postępowanie karne w sprawie składania przez nią fałszywych zeznań i aby zapadł prawomocny wyrok skazujący. Wprawdzie na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanej podnosił, iż powód składał wniosek o ściganie pozwanej za składanie fałszach zeznań, jednakże organy ścigania nie podjęły postępowania w tej sprawie. W każdym bądź razie na pewno nie zostało wykazane, aby wobec pozwanej zapadł prawomocny wyrok skazujący ją za przestępstwo składania fałszywych zeznań.

Nie jest więc tak - jak wskazuje się w apelacji - że pozwana składając zeznania jako świadek w sprawie karnej, uznane następnie za niewiarygodne, dopuściła się przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. Nie oznacza to również automatycznie kłamstwa pozwanej podczas składania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i potem podczas składania zeznań. Nie sposób również podzielić zapatrywania apelującego, jakoby działanie pozwanej – nawet jeśli nie popełniła przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. – było działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego i w ten sposób działaniem bezprawnym.

Faktem jest, że J. W. został uniewinniony od zarzutu popełnienia przestępstwa na szkodę pozwanej, a rolą sądu cywilnego w niniejszej sprawie było dokonanie oceny, czy oskarżenie przez pozwaną powoda o popełnienie tego czynu stanowiło naruszenie jego dóbr osobistych i czy miało bezprawny charakter.

Za chybiony uznać należy argument skarżącego jakoby fakt uniewinnienia go od zarzutu stawianego mu przez A. K. automatycznie świadczył o naruszeniu przez nią dóbr osobistych w postaci jego czci (godności) czy dobrego imienia i aby zachowanie pozwanej nosiło cechy bezprawności.

Kładąc tak silny nacisk na przebieg postępowania karnego, które zakończyło się wyrokiem uniewinniającym powoda od stawianych mu zarzutów, skarżący całkiem pomija kontekst sytuacyjny, w jakim doszło do złożenia przez pozwaną najpierw zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, a potem obciążających powoda zeznań. Obie strony pozostawały w tym czasie w nasilonym konflikcie, a źródłem tego konfliktu była kwestia realizacji kontaktów syna powoda i jego samego z małoletnim synem pozwanej, który jest równocześnie wnukiem powoda. Jak wynika z ustaleń poczynionych w niniejszej sprawie, w tym zakresie strony nawzajem zarzucały sobie niewłaściwe zachowania i występowały wobec siebie z różnymi procesami sądowymi dotyczącymi realizacji i wykonania kontaktów z dzieckiem. W świetle poczynionych ustaleń nie może budzić wątpliwości, iż powód aktywnie wspierał swojego syna w realizacji kontaktów z dzieckiem, w tym celu jeździł z nim do miejsca zamieszkania pozwanej i prowadził dokumentację fotograficzną tych kontaktów, co z kolei wywoływało niezadowolenie i sprzeciw pozwanej. Nagromadzenie tych silnych, negatywnych emocji między stronami w połączeniu z niekwestionowaną obecnością powoda w dniu 23 sierpnia 2008r w miejscu zamieszkania pozwanej oraz z „wystawieniem dziecka pozwanej” przez syna powoda do okna, za którym znajdował się powód, doprowadziło pozwaną do przeświadczenia o zagrożeniu ze strony powoda i jego syna, zwłaszcza że zagrożenie to dotyczyć miało osoby najważniejszej dla pozwanej – a mianowicie jej małoletniego dziecka. Kierując się tym właśnie przeświadczeniem pozwana złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez powoda a następnie obciążające go zeznania. Podkreślić należy, iż silne emocje towarzyszące wówczas pozwanej mogły zaburzać postrzeganie przez nią zdarzeń i zapamiętywanie szczegółów, pozostawała ona w przekonaniu co do słuszności swych racji i podjętej decyzji, konsekwentnie potwierdzając własną wersję wydarzeń w dniu 23 sierpnia 2008r co do wtargnięcia przez powoda na teren posesji jej rodziców i wykonywania zdjęć. Co do samego wykonywania zdjęć przez powoda podkreślić należy, iż rzeczywiście tego dnia powód robił zdjęcia m.in. swojego syna i małoletniego wnuka stojących w oknie, co dodatkowo mogło utwierdzać powódkę w słuszności prezentowanego stanowiska.

W świetle zaprezentowanych powyżej rozważań Sąd Apelacyjny w pełni podziela pogląd Sądu Okręgowego, że nie ma dowodów na to, aby postępowanie pozwanej, wyrażające się złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i następnie zeznań obciążających powoda podyktowane było zemstą, zwykłą złośliwością czy chęcią zaszkodzenia powodowi, poniżenia go, naruszenia jego czci i godności, aby kierowała się ona niskimi pobudkami, czy też motywami społecznie nie akceptowalnymi. Natomiast niewątpliwie jest ono wynikiem nieporozumień i konfliktów na tle rodzinnym, narastających od kilku lat, za co odpowiedzialne są obie strony.

Bez wątpienia działanie pozwanej mogło wywołać po stronie J. W. subiektywnie poczucie krzywdy, jednakże jego subiektywne odczucia nie dają podstaw do przyjęcia, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych oraz że działanie pozwanej było bezprawne.

Podkreślić w tym miejscu jeszcze należy, iż w istocie zasięg potencjalnego naruszenia był niewielki, albowiem wiadomość o toczącym się postępowaniu karnym mogła zostać przekazana wyłącznie przez osoby zaangażowane w proces karny. W niniejszej sprawie powód nawet nie usiłował wykazać, aby pozwana w środowisku lokalnym rozpowszechniała informacje o toczącym się procesie karnym, czy o zarzucanym przez nią zachowaniu powoda w dniu 23 sierpnia 2008r. Z pewnością natomiast nie może być mowy o naruszeniu czci powoda związanego z kontaktem z pracownikami wymiaru sprawiedliwości. Policja, prokuratura czy sąd są organami profesjonalnie załatwiającymi sprawy tego typu, ich pracownicy czy funkcjonariusze rozpoznają szereg podobnych spraw i nie mają żadnych podstaw, aby wyrabiać sobie osobiste poglądy co do osób występujących w charakterze podejrzanych czy oskarżonych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny nie widzi podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku. Tym samym za bezzasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 24 § 1 k.c..

Z tych względów apelację J. W. jako bezzasadną Sąd Apelacyjny oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c.