Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 205/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Jerzy Nawrocki

Sędzia:

Sędzia:

SA Ewa Bazelan (spr.)

SA Magdalena Kuczyńska

Protokolant

st. sekr. sądowy Dorota Kabala

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2019 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 25 stycznia 2018 r. sygn. akt I C 745/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powoda D. W. tytułem zadośćuczynienia dodatkowo kwotę 150.000 (sto pięćdziesiąt tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2013r. do dnia zapłaty;

b) w punkcie III w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powoda D. W. kwotę 4.763 (cztery tysiące siedemset sześćdziesiąt trzy) złote tytułem zwrotu kosztów procesu za I instancję;

c) w punkcie IV w ten sposób, że podwyższa wskazaną w nim kwotę przypadającą do ściągnięcia od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa do kwoty 26.305,34 (dwadzieścia sześć tysięcy trzysta pięć 34/100) złotych;

d) w punkcie V w ten sposób, że obniża wskazaną w nim kwotę przypadającą do ściągnięcia z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda na rzecz Skarbu Państwa do kwoty 5.387,84 (pięć tysięcy trzysta osiemdziesiąt siedem 84/100) złotych;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej
w Ł. na rzecz powoda D. W. kwotę 1.620 (tysiąc sześćset dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

IV. nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 7.500 (siedem tysięcy pięćset) złotych tytułem części nieuiszczonej opłaty od apelacji.

I ACa 205/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 15.07.2013 roku D. W. domagał się zasądzenia od (...) S.A. z siedzibą w Ł.:

- kwoty 436.000, - zł tytułem uzupełnienia zadośćuczynienia (do kwoty łącznej 500.000,- zł) za doznaną krzywdę wraz z odsetkami od dnia 30.06.2013 r.;

- kwoty 10.920, - zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu;

- kwoty 2.590, - zł tytułem comiesięcznej renty obejmującej zwiększone potrzeby płatnej do 10 –ego każdego miesiąca od dnia 1.07.2013 r. ;

- kwoty 1.181, - zł tytułem comiesięcznej renty obejmującej utratę zdolności do pracy i zmniejszenie widoków powodzenia na przyszłość płatnej do 10 –ego każdego miesiąca od dnia 1.07.2013 r.;

- ustalenia odpowiedzialności pozwanego za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku z dnia 18 września 2012 roku, któremu uległ powód.

Pismem złożonym na rozprawie w dniu 14.09.2017 roku powód rozszerzył powództwo wnosząc o zasądzenie dodatkowej kwoty 6.065,58 – zł tytułem zwrotu kosztów leczenia poniesionych od momentu złożenia pozwu wraz z odsetkami od dnia doręczenia pisma do dnia zapłaty.

Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2018 roku Sąd Okręgowy w Lublinie:

I.  zasądził od pozwanego (...) S.A. w Ł. na rzecz powoda D. W.: zadośćuczynienie w kwocie 236.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30.06.2013 r., odszkodowanie w kwocie 1280 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20.08.2013 r., rentę miesięczną z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 720 zł płatną do 10-tego dnia każdego miesiąca poczynając od lipca 2013 r., rentę miesięczną z tytułu utraty zdolności do pracy w kwocie 1181 zł płatną do 10-tego dnia każdego miesiąca poczynając od lipca 2013 r.;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami;

IV.  nakazał ściągnąć od pozwanego (...) S.A. w Ł. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 15846,59 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

V.  nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz D. W. w punkcie I wyroku, na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 15846,58 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia Sądu:

W dniu 18.09.2012 r. D. W. uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, którego sprawcą był nietrzeźwy kierowca pojazdu marki M., posiadający ubezpieczenie OC u pozwanego (bezsporne).

Bezpośrednio po wypadku powód został przewieziony do (...) Publicznego Szpitala (...) w L.. Po wstępnym zaopatrzeniu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym już w dniu (...) r. został przekazany do Kliniki (...). Tam po przyjęciu został zakwalifikowany do(...) w związku z (...) którą zeszyto podczas zabiegu operacyjnego. Dodatkowo lekarze z Kliniki (...) założyli powodowi opatrunki (...) i został podłączony do (...)Podczas pobytu był poddawany konsultacji (...) W stanie ogólnym ciężkim został następnie przeniesiony do Kliniki (...). Postawione rozpoznane obejmowało: (...) Po przyjęciu do Kliniki w dalszym ciągu stosowano sztuczną (...) po uzyskaniu poprawy stanu zdrowia w dniu (...) r powód przebył zabieg (...) a w dniu (...) r wykonano (...) Sztuczną (...) poszkodowanego w wypadku zakończono w dniu (...) r. , a (...)r. usunięto (...) W dniu (...) r. usunięto również (...). W dniu (...)r. powód został przyjęty na Oddział (...)gdzie przebywał do dnia (...) r, a następnie od (...) r do (...) r. z rozpoznaniem:(...) Podczas pobytu zastosowano leczenie zachowawcze, a w dniu (...) r. u powoda operacyjnie usunięto (...) W dniu (...) r. powód został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym z planem kontynuacji leczenia w Poradni (...) oraz Poradni (...)

Orzeczeniem (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w P. z dnia (...) r. powód został zaliczony do osób posiadających znaczny stopień niepełnosprawności. Orzeczenie wydano ze wskazaniem, iż powód jest niezdolny do pracy.

W dniach od (...) r. do(...) r. powód przebywał w Klinice (...) w L. z rozpoznaniem (...) stanu po urazie wielonarządowym w (...) r., (...) W epikryzie stwierdzono, że zabieg wszczepienia (...)został odroczony, kolejny termin hospitalizacji wyznaczono na (...)r. W dniu (...) r. wykonano u powoda zabieg (...)oraz (...)

W piśmie z dnia (...)r. (doręczonym w dniu (...)r.) powód zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, którego w dacie zdarzenia łączyła umowa od odpowiedzialności cywilnej ze sprawcą wypadku domagając się zapłaty na swoją rzecz zapłaty zaliczki na poczet zadośćuczynienia w kwocie 100.000, - zł. Decyzją z dnia (...) r. pozwany przyznał tytułem zadośćuczynienia kwotę 5.000 zł. W kolejnym piśmie z dnia (...) r. (odebranym w dniu (...) r) powód domagał się dalszych świadczeń, w tym: 395.000, - zł tytułem zadośćuczynienia, 867,51, - zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, 4.720, - zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 5.920, - zł tytułem comiesięcznej renty z racji zwiększonych potrzeb płatnej od (...) r., 1.181,38 – zł tytułem comiesięcznej renty z racji zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość płatnej od kwietnia 2013 r. i 168, - zł tytułem zwrotu wydatków za wykonanie kopii dokumentacji medycznej. Pozwany, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego nr (...) decyzją z dnia (...) r. przyznał na rzecz powoda rentę miesięczną (od (...)r.) na zwiększone potrzeby w wysokości po 1.000, - zł, a w decyzji z dnia (...) r. przyznano dalszą kwotę 2.057, - zł w tym: 168,00 – zł tytułem zwrotu kosztów uzyskania dokumentacji medycznej, 809,61 – zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i 1080, - zł tytułem zwrotu kosztów opieki (60 dni x 3 h x 6,00 zł). W decyzji z dnia (...) r. ubezpieczyciel przyznał na rzecz powoda kwotę 59.000, - zł tytułem dalszego zadośćuczynienia. Odmówiono uwzględnienia dalszych roszczeń mimo wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Przed wypadkiem powód nigdzie nie był zatrudniony na stałe, nie odprowadzał składek na ubezpieczenia społeczne, ani zdrowotne, nie uzyskiwał dochodów w sposób legalny (sądowi z urzędu wiadomym jest, z akt innych spraw rozpoznawanych w tutejszym Wydziale, że powód uczestniczył między innymi w udzielaniu pożyczek na lichwiarskich warunkach, nie odprowadzając żadnych świadczeń publicznoprawnych z uzyskiwanych dochodów, zajmował się również pośrednictwem przy sprowadzaniu samochodów z zagranicy, był to dochód różnej wielkości, uzależniony od sprzedaży i liczby zleceń, także niezgłoszony do opodatkowania). Obecnie jest zgłoszony do ubezpieczenia społecznego przez matkę, która jest emerytką. Przed wypadkiem powód był fizycznie sprawny. W wolnym czasie zajmował się wędkarstwem i uprawiał turystykę górską. Po wypadku powód rozwiódł się z żoną. Na skutek utraty dotychczasowej sprawności fizycznej stracił zapał do aktywnego życia, przez długi okres czasu był zrezygnowany i załamany zaistniałą sytuacją. Nie mógł zaakceptować własnych ograniczeń fizycznych, ani konieczności wprowadzenia definitywnych zmian w linii życia. Po opuszczeniu szpitala wymagał opieki, którą sprawowała nad nim partnerka M. S. (1), z którą pozostawał i pozostaje w nieformalnym związku. W (...) w L. koszt podstawowej opieki wynosił 10 zł/h. Powód aktualnie utrzymuje się z renty wypłacanej przez ubezpieczyciela z tytułu zwiększonych potrzeb (1000,- zł miesięcznie) i zasiłku pielęgnacyjnego, a także z dochodów uzyskiwanych przez konkubinę.

Uszczerbek na zdrowiu, jakiego D. W. doznał na skutek wypadku pod względem ortopedycznym i neurologicznym wynosi 84 % w tym łącznie z przyczyn (...) 35%, (z powodu uszkodzenia (...) – 20%, uszkodzenia (...) – 15 %), a z przyczyn (...)49% (z powodu (...) – 14 %, (...) – 10%, (...)– 2 %, (...) – 7 %, (...) – 14%, (...) – 2%). Doznawane obrażenia narządu ruchu i leczenie operacyjne nie powodowały jednak znacznych dolegliwości ze względu na długi okres nieprzytomności wynikającej z szoku pourazowego i leczenia obrażeń w śpiączce farmakologicznej. Stan (...) jest utrwalony i powód nie wymaga dalszego leczenia. Wskazane jest kontynuowanie rehabilitacji w trybie planowym bez dodatkowych opłat, wskazane jest również okresowe badanie w poradni (...)ale możliwe do uzyskania w ramach NFZ. W pełni uzasadnione było i jest stosowanie leków tj. K. i P.. Zasadny był również w przypadku powoda zakup pomocy (...)Koszt zakupu leków przy wypisie ze szpitala, a także obecnie nie powinien miesięcznie przekraczać kwoty 40,00-60,00 - zł. Nie istniała potrzeba opieki osób trzecich nad powodem z przyczyn (...) Z powodu uszkodzenia narządów ruchu powód wymagał natomiast, po wypisie ze szpitala (czyli od (...) r.) pomocy w wymiarze 4 h/dziennie przez 2 miesiące, następnie po 2 h/dziennie przez kolejne 2 miesiące. W dalszym okresie wymagał i wymaga nadal takiej pomocy w wymiarze łącznym 1 h/dziennie, brak jest innego stałego zwiększenia potrzeb powoda. Obiektywnie stwierdzony stan czynnościowy obejmuje ograniczenie (...) W związku z przebytymi urazami istnieją, zatem trwałe ograniczenia w wykonywaniu codziennych czynności wymagających (...)Ograniczenia te są umiarkowane, ale występują stale i długotrwale. Ponadto zaburzenia funkcji (...) skutkują ograniczeniem możliwości wykonywania prac wymagających pełnej (...) ograniczając możliwość wykonywania fizycznych prac zarobkowych. Zgodnie z łączną opinią biegłych z zakresu (...) możliwe będzie jednak podjęcie przez powoda zatrudnienia w warunkach pracy chronionej z uwzględnieniem stałej niesprawności (...) Nie rokuje poprawy na przyszłość uszkodzenie (...) jest to stan utrwalony. Możliwa jest jedynie poprawa stanu zdrowia i wydolności czynnościowej powoda w aspekcie (...)poprzez uruchomienie mechanizmów kompensacyjno – adaptacyjnych, ale nieosiągalny pozostaje powrót do stanu zdrowia przed wypadkiem.

Trwały uszczerbek na zdrowiu na skutek urazów doznanych w wypadku w aspekcie (...)dotyczył (...) I i od V. I. po stronie (...)wynosząc 10%, a nadto kolejne 15 % w związku z (...)wiązał się ze znacznym cierpieniem w czasie leczenia na (...), potem dolegliwości malały aż do średniego stopnia. Stan powoda jest utrwalony, nie wymaga dodatkowego leczenia (...), a jedynie okresowego stosowania łagodnych leków przeciwbólowych. Ich miesięczny koszt to 15,00-20,00- zł, istnieje celowość stosowania leków tj. K. (...), (...), (...), czyli tych samych, jakie wynikają z urazów ortopedycznych i zostały objęte opinią (...)Uraz klatki piersiowej uniemożliwia powodowi wykonywanie ciężkich lub średnio ciężkich czynności fizycznych, ograniczenia dotyczą możliwości szybkiego przemieszczania się, nagłej zmiany pozycji ciała czy podnoszenia i przenoszenia ciężarów o masie od 2 do 5 kg. Z puntu widzenia(...) powód nie wymaga żadnej pomocy przy lekkich czynnościach życia codziennego jak toaleta czy przygotowanie posiłku, to leczenie również zostało zakończone (opinia biegłego z zakresu (...) T. K. k. 344-348).

Uszczerbek na zdrowiu związany ze stanem po(...) wynosi 10 % i jest to uszkodzenie trwałe. Powód z tego powodu wymaga stałej specjalistycznej opieki w ramach NFZ, okresowego wykonywani badań i stałego noszenia pończoch. W wyniku przebytego procesu (...) u powoda doszło do trwałego uszkodzenia (...)powód wymaga okresowego, regularnego wykonywania badań (...) D. i stałego noszenia pończoch przeciw żylakowych oraz przyjmowania leków. Miesięczny koszt zakupu leków (...)wynosi ok. 100, - zł, a koszt zakupu pończoch to wydatek rzędu od 50 – 200, - zł/sztukę. Przeciwskazaniem dla powoda jest praca wymagająca dłuższego siedzenia, stania w warunkach, gdzie panuje wzmożona wilgotność powietrza czy podwyższona temperatura. Wymiar dobowy opieki (pomocy) innej osoby wynosi 1h przy czynnościach związanych z ubieraniem i w tym zakresie pokrywa się z opieką podaną przez biegłego (...) innej pomocy z tytułu analizowanych urazów powód nie wymaga.

Skutkiem urazów doznanych w wypadku z dnia (...) r. w aspekcie stanu zdrowia (...) powoda są (...)o nasileniu średnio – ciężkim. Brak podjęcia terapii miał negatywny wpływ na stan zdrowia psychicznego powoda. Wskazane jest podjęcie terapii (...) możliwej w ramach NFZ, koszt zakupu leków (...) to 50-300 zł, - miesięcznie.

Z powodów (...) wypadek z dnia(...) r. spowodował trwały uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 15 % z powodu (...) niewielkiego stopnia i długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 40 % z powodu przebytej (...)wymagającej podłączenia do(...) Z punktu widzenia (...) powód nie wymaga dalszego leczenia, a intensywne leczenie (...) mogło spowodować nasilenie samoistnej (...)albowiem przed wypadkiem powód leczył się już z powodu (...) i leczenie to może kontynuować w ramach NFZ. Koszt miesięczny zakupu leków na (...) aktualnie nie przekracza kilkudziesięciu złotych, dalsze funkcjonowanie powoda w aspekcie (...)rokuje poprawę.

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych w uzasadnieniu dowodów z dokumentów, opinii biegłych: (...) M. R., (...) T. K. (2), (...) P. W., (...) G. S.,(...) P. K., (...) L. S., a także częściowo (...) W. K. oraz zeznania M. S. (1) i powoda.

Sąd wyjaśnił, że pozwany nie kwestionuje swej odpowiedzialności za skutki wypadku, jakiemu uległ powód, ani swojej pełnej odpowiedzialności. Sporny natomiast jest zakres skutków, jakie poniósł w sferze majątkowej i niemajątkowej oraz wysokość należnych mu z tego tytułu świadczeń.

Jako podstawę odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń Sąd Okręgowy wskazał: art. 805 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1, 2, 4 k.c. i art. 444 § 1 i 2 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c., oraz art. 9, 9a i 12 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 34 ust. 1 i 35 powołanej ustawy.

Sąd przytoczył dyspozycję art. 445 §1 k.c., zgodnie z którym w wypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy powoda Sąd Okręgowy uznał, że łączne zadośćuczynienie w kwocie 300.000 - zł nie jest rażąco wygórowane, w realiach sprawy. Jednocześnie z uwagi na to, że skutki wypadku nie zniweczyły całkowicie możliwości powrotu powoda do dotychczas prowadzonego życia i możliwości uzyskiwania przychodu z innego źródła, niż planowane, w stanie zdrowia powoda występuje progres, że nie jest całkiem nieporadny przy wykonywaniu czynności życiowych, że sam przyjechał samochodem na badanie w dniu(...) r. Sąd uznał dalej idące żądanie powoda w zakresie zadośćuczynienia za niezasadne. Ponadto w ocenie Sądu powód nie udowodnił, aby jego krzywda spowodowana wypadkiem obejmowała również rozwód i zmianę sytuacji rodzinnej. Zasadnym było zasądzenie na rzecz powoda, ponad kwotę przyznaną i wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego, tytułem dopłaty dalszej sumy 236.000,00 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na mocy art. 481 § 1 k.c., art. 482 § 1 k.c. w zw. z art. 14 cytowanej ustawy szczególnej.

Roszczenie o odszkodowanie Sąd uznał za uzasadnione w świetle art. 444 § 1 k.c., co do kwoty 2360 zł kosztów opieki i uwzględniając wypłaconą kwotę 1080,- zł w postępowaniu likwidacyjnym zasądził stosowną różnicę, a dalej idące niezasadne żądanie oddalił.

Sąd uznał za nieuzasadnione roszczenie o zasądzenie kosztów związanych z leczeniem, gdyż te same okoliczności faktyczne (koszty odpłatnych wizyt lekarskich i koszt zakupu leków) stanowiły podstawę faktyczną roszczenia o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb. Natomiast żądanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb (opieka osoby trzeciej, koszty wizyt lekarskich i zakupem leków) Sąd uznał za udowodnione do kwoty 720 zł miesięcznie poczynając od lipca 2013 r., zaś z tytułu utraty zdolności do pracy i zmniejszenia widoków na przyszłość Sąd uznał za zasadne żądanie pozwu w kwocie 1181 zł miesięcznie.

Za nieuzasadnione Sąd Okręgowy uznał również roszczenie powoda o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku również te, które mogą ujawnić się w przyszłości , gdyż z opinii biegłych wszystkich specjalności jasno i kategorycznie wynikało, że u powoda nie należy przewidywać w przyszłości zaistnienia skutków wypadku niemożliwych do ustalenia obecnie. Przeciwnie, wszyscy biegli wskazali na pełne ustalenie takich skutków o długotrwałym lub trwałym charakterze (poza psychiatrą, chirurgiem naczyniowym i pulmonologiem akcentowano wręcz zakończenie procesu leczenia), konieczności ich ewentualnego leczenia lub kontrolowania nawet do końca życia powoda i fakt ten Sąd uwzględnił przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd oparł się na zasadzie wynikającej z art. 100 k.p.c. uznając, że powód wygrał przedmiotową sprawę w ok. 50%. A wygranie sprawy „po połowie” oraz identyczny poziom poniesionych przez strony kosztów procesu nakazuje wzajemne ich zniesienie.

Jako podstawę ściągnięcia od stron nieuiszczonych kosztów sądowych Sąd wskazał art. 113 ust. 1 i 2 u.k.s.c.

Apelację od tego wyroku wniósł powód D. W., który zaskarżył wyrok:

I.  w pkt. I i II wyroku - w części, tj.

1)  w części w jakiej Sąd Okręgowy oddalił powództwo o zasądzenie zadośćuczynienia - co do kwoty 200 000 zł,

1)  w części w jakiej Sąd Okręgowy oddalił powództwo w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość,

II.  w pkt. III, IV i V wyroku - w całości - w zakresie dotyczącym wzajemnego zniesienia kosztów procesu oraz nakazania ściągnięcia stosownych sum tytułem kosztów.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  Naruszenie przepisów prawa materialnego, a w mianowicie:

a) w zakresie pkt. I wyroku -naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 445 § 1 kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, iż kwota zadośćuczynienia zasądzona na rzecz powoda wraz z kwotą wypłaconą przez pozwanego jest odpowiednia do rozmiaru krzywdy jakiej doznał oraz uszczerbku na zdrowiu, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego zebranego w sprawie doprowadzi do wniosku, że kwotą adekwatną do powyższego jest suma wskazana w pozwie - tj. 436 000 zł.

1.  Naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy:

a) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na:

-

przekroczeniu zasad logicznego wnioskowania i braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego przejawiające się w błędnym ustaleniu, iż urazy zaistniałe u powoda, rozmiar jego cierpień fizycznych i psychicznych oraz konsekwencje na przyszłość nie uzasadniają zasądzenia na jego rzecz dalszego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ponad kwotę 236 000 zł.

-

nieobiektywną i jednostronnie niekorzystną dla powoda ocenę materiału dowodowego poprzez:

oparcie ustaleń faktycznych, a w konsekwencji - samego rozstrzygnięcia na informacjach nie znajdujących odzwierciedlenia w materiale dowodowym sprawy, a w szczególności w zakresie wiadomości, jakie Sąd Okręgowy miał podjąć „z urzędu” co do osoby powoda (k. 6 uzasadnienia), podczas gdy formułowane takich ocen było nieuprawnione i w sposób oczywisty zaważyło na zasądzeniu wobec powoda nieadekwatnie niskiego zadośćuczynienia za krzywdę;

brak obiektywizmu w ocenie poszczególnych czynników mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia, a dokonanie tej oceny głównie poprzez pryzmat uprzedniej karalności powoda,

dokonanie jednostronnie niekorzystnej dla powoda oceny dowodów z jego wyjaśnień a także wyjaśnień jego konkubiny, uznając je niesłusznie za niewiarygodne, gdyż zdaniem Sądu stały one w opozycji do treści opinii biegłych w części dotyczącej rozmiar krzywdy fizycznej oraz psychicznej, podczas gdy czynności procesowe ze stroną oraz świadkiem zostały przeprowadzone w odstępie czasowym ponad dwuletnim od następujących po nich badaniach biegłych - co w sposób oczywisty tłumaczy występujące, nieznaczne różnice;

dokonanie jednostronnie niekorzystnej oceny dowodu z opinii biegłego psychiatry i psychologa polegające na formalnym uznaniu jej za wiarygodny dowód, niemniej - pomimo kategorycznych i jasnych wniosków dotyczących bardzo poważnego stanu psychicznego, niesłusznie nieuwzględnienie rozmiaru krzywdy psychicznej przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia

- sprzeczność ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez:

oczywiście błędne przyjęcie, że powód przyjechał samodzielnie jako kierowca do J. na badanie przez biegłych w ramach niniejszej sprawy, podczas gdy z przywołanej przez Sąd opinii biegłych nie wynika, aby powód prowadził pojazd mechaniczny na tej trasie - a co w konsekwencji doprowadziło do uznania wyjaśnień informacyjnych powoda za niewiarygodne w części dotyczącej rozmiaru krzywdy, i skutkowało niesłusznym oddaleniu roszczenia o zadośćuczynienie ponad zasądzoną kwotę

oczywiście błędne przyjęcie, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzą przesłanki uzasadniające ustalenie odpowiedzialności ubezpieczyciela na przyszłość, podczas gdy z samej lektury uzasadnienia wyroku wynika, że wymowa wniosków opinii: psychiatrycznej, z zakresu chirurgii naczyniowej oraz pulmonologii przemawia za słusznością twierdzeń pozwu w tym zakresie.

Powód wniósł o : zmianę zaskarżonego wyroku:

1)  w pkt I i II poprzez:

-

zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej sumy tj. 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30.06.2013 r. do dnia zapłaty

-

ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość

1)  w pkt III, IV i V poprzez:

zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obydwie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany (...) Spółka Akcyjna w Ł. wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja D. W. jest częściowo uzasadniona w zakresie dotyczącym wysokości przyznanego powodowi zadośćuczynienia.

Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym przez ten Sąd w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że zawarty w zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zarzut z pierwszego akapitu z punktu 2 a jest tożsamy z zarzutem 1a i dotyczy niedostatecznego (w ocenie skarżącego) uwzględnienia okoliczności mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia, co wiąże się z zastosowaniem art. 445 § 1 k.c., nie oceną dowodów czy ustaleniami faktycznymi.

Podobnie rozwinięcie ostatniego zarzutu w istocie nie obejmuje kwestii ustaleń faktycznych ani oceny dowodów, a zastosowania art. 189 k.p.c. stąd odniesienie się do tych zarzutów nastąpi przy ocenie prawnej.

Natomiast pozostałe zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zawarte w punkcie 2 dotyczą już oceny dowodów i ustaleń faktycznych, jednak są one niezasadne.

Przede wszystkim Sąd Okręgowy przyjął zeznania powoda i jego konkubiny za niewiarygodne jedynie w niewielkiej części (co do potrzeb i zakresu opieki i pomocy koniecznej powodowi) i logicznie uzasadnił taką ocenę tej części zeznań tych osób sprzecznością z wnioskami i ustaleniami biegłych, co było uzasadnione.

Rzeczywiście można się zgodzić z autorem apelacji, że zeznania tych osób były składane około roku i więcej (1,4 mies.) przed opiniami biegłych i wówczas na pewno stan powoda było gorszy niż w czasie badania przez biegłych, ale już zeznania M. S. (1) i wyjaśnienia powoda były wzajemnie sprzeczne i niekonsekwentne w tej kwestii. Świadek zeznała, że powód sam może tylko zrobić herbatę, podczas, gdy powód wówczas wskazywał, że sam wykonuje szereg podstawowych czynności (mycie, częściowo ubranie, oporządzenie w toalecie, wzięcie jedzenia, umycie filiżanki, itp.), co potem dopytywana o konkrety także świadek przyznała. Świadek wskazywała nawet, że pomoc potrzebna jest 24 godziny na dobę, a jednocześnie, że gdy ona jest w pracy to powód przebywa sam. Powód jeszcze składając zeznania w 2017 roku podawał, że zakłada samodzielnie tylko prawy but i skarpetkę, a lewych nie (k.518v), podczas gdy już przy biegłych w 2015 roku rozbierał i ubierał się samodzielnie, choć powoli (k.315, 346). Już to sugeruje, że zakres pomocy koniecznej powodowi był przez te osoby przesadnie oceniany, w tym także co do wcześniejszego okresu, jak i obecnie. Wbrew apelacji, wynikająca z tych zeznań różnica wobec wskazań biegłych nie jest nieznaczna, skoro biegli wskazali na konieczność pomocy najpierw 4 h, potem 2 h, a po 4 miesiącach od wyjścia ze szpitala tylko 1 h (k.318) i strona powodowa nie zakwestionowała tej opinii. Dlatego też należy stwierdzić, że materiał dowodowy, szczególnie opinie biegłych wskazują, że powód rzeczywiście jest bardziej samodzielny, niż to podaje on sam i świadek M. S.. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy wskazuje na to też treść opinii biegłych (...)

Jeżeli chodzi o kwestie samodzielnego przyjazdu powoda na badanie, to istotnie ze sformułowania biegłego (...) (k. 384) nie wynika wprost, że powód sam kierował samochodem, ale to, że biegły psycholog zamieścił w opinii stwierdzenia dotyczące sposobu przyjazdu i tego, że powód sam udał się na badanie oznacza, że te dane były istotne dla biegłego (dla oceny funkcjonowania i kondycji psychicznej powoda) i że czynił ustalenia w tym kierunku. Stąd to, że biegły nie zaznaczył, iż powód przyjechał z inną osobą i że korzystał z pomocy drugiej osoby dawało Sądowi Okręgowemu podstawę do wyprowadzenia wniosku, że powód przyjechał sam samochodem i bez opiekuna. Powód dopiero na rozprawie odwoławczej wskazał, że zawiózł go syn (k. 585v). Natomiast w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że powód udał się na samo badanie już bez opiekuna, w tym samodzielnie wspinał się po schodach, co wskazuje, że potrafił sobie poradzić bez pomocy. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że biegły zauważył trudności powoda w poruszaniu się (wchodzeniu po schodach). Można dodać, że powód wskazał, iż obecnie już sam prowadzi pojazd (k. 585).

Wbrew zarzutowi apelacji, Sąd Okręgowy uwzględnił stan psychiczny powoda wynikający z opinii biegłych (...) w tym to, że ma on zaburzenia o charakterze inadaptacyjnym pourazowe, (...) (średnio-ciężkie) oraz że wymaga terapii (...)

Podobnie nie są słuszne zastrzeżenia apelacji dotyczące sprzeczności w ustaleniach co do kwestii możliwości podjęcia przez powoda zatrudnienia. To, że powód może pracować warunkach pracy chronionej (jak wskazał biegły (...)k.319, 348) nie wyklucza się ze stwierdzeniem (...) że powód ma przeciwwskazania do dłuższego siedzenia, stania, itp. (k.364v), tym bardziej, że (...) nie wskazał, że powód nie może wcale pracować, a tylko, że istnieją przeciwskazania do pewnych prac - a istotą pracy w warunkach chronionych jest to, że uwzględnia ograniczenia danej osoby. Można dodać, że przy rozstrzyganiu w przedmiocie renty Sąd Okręgowy miał na względzie i przyjął z korzyścią dla powoda, że powód nie może podjąć zatrudnienia z uwagi na przeciwwskazania i warunki na rynku pracy.

Natomiast częściowo uzasadniony jest zarzut apelacji, że brak jest w aktach procesowego odzwierciedlenia powoływanej przez Sąd Okręgowy wiedzy z urzędu (art. 228 § 2 k.p.c.), jak też że nie były to okoliczności mające znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia. Niemniej jednak te okoliczności powoływane przez Sąd, jako znane z urzędu i tak wynikały z akt: sam powód przyznawał, że prowadził działalność bez rejestracji i nie płacił składek na ZUS (k.221, 280v), z kolei jego (...)wynikała z opinii(...) (k. 389).

Jednocześnie należy podkreślić, że kwestia znanych Sądowi z urzędu wiadomości co do osoby powoda, tj. to, że udzielał przed wypadkiem (...) oraz pobyt powoda w (...) nie miały wpływu na zasądzenie zadośćuczynienia i jego wysokość. Sposób zarobkowania powoda przed wypadkiem była to okoliczność, która mogła mieć znaczenie dla renty z tytułu utraty zdolności do pracy, a w tym zakresie Sąd uwzględnił powództwo w całości.

Z kolei, choć ostatecznie ocena Sądu Okręgowego co do wysokości kwoty adekwatnej do rozmiaru krzywdy powoda nie była w pełni słuszna, to nie ma powodów, żeby uznać, iż Sąd Okręgowy dokonał oceny czynników mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia przez pryzmat kryminalnej przeszłości powoda, gdyż Sąd Okręgowy szczegółowo wyjaśnił czym się kierował określając kwotę zadośćuczynienia, w tym jakie okoliczności zadecydowały, że nie przyznał całej dochodzonej kwoty. Wynikało to z całkiem innych przyczyn – tego, że powód był długi okres nieprzytomny oraz braku nieporadności powoda.

Niemniej jednak w tym zakresie słusznie podnosi powód w apelacji, że Sąd Okręgowy nie nadal właściwej rangi m.in. skutkom i ograniczeniom, jakich doznaje obecnie powód, jak też, że zbagatelizował stopień dolegliwości doznawanych przez powoda powołując się na to, że był on w śpiączce farmakologicznej.

Skutkowało to przyznaniem powodowi zadośćuczynienia z naruszeniem 445 § 1 k.c. w zaniżonej kwocie, nieodpowiedniej do doznanej krzywdy.

Należy pamiętać, że powód przed wypadkiem był w miarę zdrowym, sprawnym człowiekiem, a obecnie niewątpliwie stał się inwalidą, został zaliczony do osób posiadających znaczny stopień niepełnosprawności. Z uwagi na uszkodzenia (...) nie może się sprawnie przemieszczać, wprawdzie nie musi poruszać się na (...) a ponadto obok problemów z (...)w której występuje ograniczenie ruchomości i osłabienie siły mięśniowej. Z uwagi na te i inne zaburzenia powypadkowe powód nie może nagle zmieniać pozycji ciała, długo stać ani siedzieć, podnosić ciężarów nawet 2-5 kg, co uniemożliwia mu wykonywanie wielu nawet codziennych czynności, w tym zwyczajowych męskich prac, ale też powoduje ograniczenia choćby co do zwykłego zrobienia cięższych zakupów czy sprzątania (k.348, 364).

Powód przebywał w śpiączce około 40 dni, ale należy mieć na względzie, że potem także występowały u niego dolegliwości bólowe, choć umiarkowane, to długotrwale (k. 317). Po wypadku powód przez 5 miesięcy przebywał w szpitalu, w tym po odzyskaniu przytomności jeszcze prawie 4 miesiące, a następnie jeszcze co najmniej dwukrotnie. Już sam długi pobyt poza domem był dla powoda niewątpliwie dolegliwy, a przecież w tym czasie doznawał nie tylko dolegliwości bólowych, ale też szeregu innych uciążliwości i utrudnień wynikających z jego stanu oraz leczenia – przechodził liczne operacje, miał gips na (...), był stopniowo pionizowany, miał problemy z poruszaniem, korzystał z wózka, kul, przez pewien okres (...), doznał powikłań – (...) oraz (...) Ponadto dolegliwości bólowe występują u powoda do dziś, i choć są mniejsze, to mogą występować do końca życia (k.317, 347, 364).

Należy także przypomnieć, że powód doznał urazu wielonarządowego w zakresie: (...) Proces jego leczenia i rehabilitacji był długotrwały, podczas pobytu w szpitalu powód był podłączony do (...) przeszedł liczne zabiegi, w tym (...)

Nie bez znaczenia jest też to, że występujące u powoda wyżej podniesione skutki w zakresie ograniczeń (...) nie rokują poprawy i niemożliwy jest powrót do stanu sprzed wypadku. Podobnie trwały charakter ma występujące u niego na skutek (...) uszkodzenie (...) co wiąże się z obrzękami i dolegliwościami bólowymi oraz wymaga stałego przyjmowania leków i noszenia pończoch przeciwżylakowych. Także po urazie (...) powód nie odzyska nigdy sprawności sprzed wypadku. Powyższe skutkuje nie tylko ograniczeniem możliwości szybkiego przemieszczania, ograniczeniem czynności wymagających obu rąk, ale powód w ogóle ma ograniczenia wykonywania ciężkich lub średnio ciężkich czynności fizycznych, nie może podnosić ciężarów o masie od 2 kg, nagle zmieniać pozycji ciała, winien unikać długiego siedzenia, długiego stania, pracy w warunkach wzmożonej wilgotności czy podwyższonej temperatury. Może podejmować zatrudnienie tylko w warunkach pracy chronionej (opinie biegłych k.319, 348, 364). Powód od wyjścia ze szpitala wymagał i do chwili obecnej wymaga pomocy drugiej osoby, najpierw 4 godziny, potem 2 godziny, teraz średnio przez ok. 1 godzinę dziennie.

Świadomość swojego złego stanu zdrowia (choćby(...)a następnie brak wizji wyzdrowienia i brak pełnej samodzielności powodował u powoda obniżony nastrój i frustrację, wystąpiła u niego utrata zapału do aktywnego życia, przez długi okres czasu był zrezygnowany i załamany zaistniałą sytuacją, nie mógł zaakceptować własnych ograniczeń fizycznych, ani konieczności wprowadzenia definitywnych zmian w linii życia. Biegli w czerwcu 2016 roku (ponad 3 i pół roku po wypadku) rozpoznali u powoda (...) o nasileniu średnio-ciężkim, które wymagają terapii (...)

O tym jak rozległe i poważne skutki dla zdrowia powoda spowodował wypadek świadczy przyjęta przez biegłych skala trwałego uszczerbku na zdrowiu: 84 % z przyczyn neurologicznych i ortopedycznych, 25 % w aspekcie chirurgicznym, 10 % w związku z zakrzepicą i 55% z powodów pulmonologicznych.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, które mają wpływ na zakres krzywdy doznanej przez D. W. - dużą skalę urazów, znaczną długość i przebieg leczenia, związane z tym dolegliwości, oraz przede wszystkim trwałe skutki, znaczny uszczerbek na zdrowiu, w tym to, że nastąpiła diametralna zmiana życia powoda - był w miarę zdrowy, a jest niepełnosprawny, jest ograniczony w wielu dziedzinach życia, nieosiągalny pozostaje dla niego powrót do stanu zdrowia i sprawności przed wypadkiem, co wyklucza go z dotychczasowej aktywności życiowej i fizycznej na co dzień, w ramach hobby (w tym sportów, turystyki górskiej, akwarystyki), jak też większości pracy, wiek powoda w czasie wypadku (45 lat), jak też konsekwencje w postaci zaburzeń(...) konieczność dalszego leczenia oraz (...)- już to przemawia za przyjęciem, że rozmiar krzywdy doznanej przez powoda jest ogromny, a zadośćuczynienie rażąco zaniżone. Okoliczności powołane przez Sąd Okręgowy, tj. że powód nie jest całkiem wyłączony z życia, że nastąpiła i będzie następować poprawa, że nie jest pozbawiony możliwości poruszania, ani całkiem zależny finansowo od innych, nie zmieniają tego, że już powyższa skala krzywdy uzasadniała znacznie wyższe zadośćuczynienie.

Dodatkowo można zauważyć, że stwierdzenia zawarte w odpowiedzi na apelację, jakoby brak było przeciwwskazań lekarskich co do możliwości podjęcia zatrudnienia i powrotu do sprawnego funkcjonowania w życiu codziennym przez powoda są niczym nieuzasadnione i nieprawdziwe. Także to wskazuje, że skoro pozwany uznaje kwotę 300000 zł zadośćuczynienia za odpowiednią przy takich założeniach, że powód może podjąć zatrudnienie i powrócić do sprawnego funkcjonowanie w życiu codziennym, to tym bardziej wobec braku takich korzystnych prognoz należy stwierdzić, że zadośćuczynienie winno być wyższe.

Powyżej przytoczone okoliczności uzasadniają według Sądu Apelacyjnego przyjęcie za adekwatne kwoty zadośćuczynienia na poziomie 450000 zł. Dopiero ta kwota przy powyższej skali krzywdy powoda spełni swoją funkcję kompensacyjną.

Natomiast Sąd Apelacyjny uznał za niezasadne przyznanie powodowi zadośćuczynienia w pełnej dochodzonej kwocie – 500000 zł. Wynika to stąd, że sam powód przyjmował taką kwotę w pozwie jako odpowiednią do doznanej krzywdy, przy czym w ramach rozmiaru tej krzywdy podawał niemożność wykonywania jakichkolwiek czynności, nawet zrobienia herbaty, czy też, że nie może sam wsiąść do samochodu nawet jako pasażer. Natomiast faktycznie te ograniczenia, na które powoływał się powód były jednak mniejsze i następował stopniowy postęp. Powód był w lepszym stanie - sam już pół roku po wniesieniu pozwu podawał, że jest w stanie wykonać podstawowe czynności (k.221), a biegli podawali, że po wyjściu ze szpitala konieczna była mu pomoc, ale na początku przez 4 godziny, a obecnie przez 1 godzinę. Dlatego też to, że faktycznie nieporadność i niesamodzielność powoda nie jest taka znaczna, jak podaje i jak podawał w pozwie, występuje w tym zakresie postęp i poprawa, to skoro powód domagał się kwoty 500 000 zł biorąc pod uwagę także takie elementy krzywdy, które nie występują w takim rozmiarze, to zadecydowało o nieuwzględnieniu całości żądania powoda, a o jego obniżeniu.

Z tych względów Sąd na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i zasądził dodatkowo na rzecz powoda jeszcze kwotę 150000 zł ze stosownymi odsetkami, oddalając apelację w pozostałej część na mocy art. 385 k.p.c.

Oddalenie apelacji dotyczy także rozstrzygnięcia oddalającego powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody, jakie mogą powstać u powoda D. W. w przyszłości. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest uzasadniony podnoszony przez powoda zarzut dotyczący błędnego przyjęcia, że w niniejszej sprawie nie zachodzą przesłanki uzasadniające odpowiedzialność ubezpieczyciela na przyszłość.

Przede wszystkim podstawą tego żądania jest art. 189 k.p.c., który stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Tym samym powód domagając się ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości winien w pierwszej kolejności wskazać i wykazać wymagany przez art. 189 k.p.c. interes prawny w uzyskaniu takiego rozstrzygnięcia. W niniejszym przypadku powód takiego interesu nie wskazał, ani nie wykazał – w pozwie brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia tego żądania w zakresie istnienia interesu prawnego. W apelacji podobnie nie można się doszukać tego rodzaju stwierdzeń.

Interes prawny to obiektywna wywołana rzeczywistą koniecznością ochrony sfery prawnej powoda potrzeba uzyskania przez niego wyroku ustalającego odpowiedniej treści. W orzecznictwie i doktrynie uznaje się, że interes prawny zachodzi wówczas, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Tym samym interes prawny jest to stan, w którym: po pierwsze nie istnieje inny środek prawny, przy użyciu którego powód uzyskać może skuteczną ochronę, a po drugie orzeczenie wydane na podstawie art. 189 k.p.c. taką skuteczną ochronę zapewni. Powszechnie przyjmuje się, że możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie co do zasady wyklucza po stronie powoda istnienie interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie naruszonego prawa lub stosunku prawnego.

Przywołana przez powoda argumentacja - dotkliwość skutków wypadku, konieczność dalszego leczenia, a nawet to, że nie jest możliwe do przewidzenia kiedy i jak ujawnią się wszystkie skutki wypadku i że mogą powstać dalsze roszczenia powoda - w żadnym razie nie przemawia za przyjęciem konieczności wydania aktualnie wyroku ustalającego, gdyż, jeśli u powoda wystąpią nowe szkody, to tego rodzaju wyrok ustalający w żaden sposób nie zapewni ochrony interesów powoda i nie zakończy ewentualnego sporu. Nie wpłynie także na ewentualną potrzebę wystąpienia z pozwem o świadczenie. Dlatego tylko fakt ewentualnej niepewności dalszych skutków wypadku dla powoda bez rzeczywistej potrzeby ochrony prawnej w żaden sposób nie uzasadnia istnienia interesu prawnego w żądaniu powoda, nie ma tu automatyzmu – strona powodowa winna wskazać konkretnie czemu ma służyć uzyskanie takiego wyroku, w jaki sposób ma on chronić jej interesy.

Jedyna próba odniesienia się do tej kwestii pojawiła się w piśmie z dnia (...) roku, w którym pełnomocnik powoda odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 roku, IV CSK 410/09 wskazując na to, że: „kolejny proces w związku z ujawnieniem się kolejnych szkód może toczyć się po wielu latach po zdarzeniu, a wówczas mogą pojawić się po stronie poszkodowanego, na którym spoczywa obowiązek dowiedzenia wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej – trudności dowodowe”. Niemniej jednak, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można się zgodzić jakoby dysponowanie wyrokiem ustalającym odpowiedzialność pozwanego za przyszłe szkody miało ograniczyć obowiązki powoda w zakresie ciężaru dowodowego i ułatwić mu dochodzenie roszczeń w ewentualnym przyszłym procesie. W przypadku ujawnienia się nowej szkody na osobie powód będzie na ogólnych zasadach obowiązany wykazać nie tylko fakt jej wystąpienia, rozmiar i skutki przekładające się na ocenę wielkości krzywdy czy ewentualnej szkody majątkowej, ale także związek przyczynowy ze zdarzeniem, za którego skutki odpowiada pozwany. Sama zaś zasada odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia(...) roku nie jest kwestią sporną.

Można dodać, że we wcześniejszym stanie prawnym istota interesu prawnego w uzyskaniu tego rodzaju rozstrzygnięcia sprowadzała się do zapobiegnięcia przedawnieniu. Jednakże aktualnie z uwagi na treść art. 442 1 § 2 i 3 k.c. (obowiązujących od 2007 roku) argumentacja straciła na znaczeniu.

Mianowicie zgodnie z tym unormowaniem: § 2: jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia; § 3 w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W konsekwencji wskazany przepis § 3 pozwala powodowi dochodzić od pozwanego roszczeń w ramach odpowiedzialności za skutki zdarzenia z 18 września 2012 roku w każdym czasie po ujawnieniu się nowej szkody, w przeciwieństwie do pierwotnej regulacji art. 442 § 1 k.c., która przewidywała definitywny dziesięcioletni termin przedawnienia od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Wprowadzenie uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się od momentu dowiedzenia się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (i to nawet pomijając przy tym obecny dłuższy - dwudziestoletni okres przedawnienia), oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie, prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia, a dopóki przyszła szkoda nie wystąpi nie rozpocznie się bieg przedawnienia roszczeń. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może więc toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 roku, III CZP 2/09). Tym samym jeśli w przyszłości u powoda wystąpią, w związku z przedmiotowym zdarzeniem nowe –inne skutki, to przedawnienie roszczeń z nimi związanych rozpocznie bieg i tak od momentu kiedy się one ujawnią bez potrzeby istnienia w tym względzie wcześniejszego wyroku ustalającego.

Dlatego też dochodzenie aktualnie ustalenia przez sąd odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości nie ma uzasadnienia w prawnej potrzebie uzyskania takiego rozstrzygnięcia, co świadczy o braku interesu prawnego, o jakim mowa w art. 189 k.p.c.

Z tych przyczyn oddalenie przez Sąd Okręgowy powództwa o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące wystąpić dalsze skutki wypadku było prawidłowe i apelacja powoda w tym zakresie podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.

Z tych także względów podlegał oddaleniu, jako zbędny do rozstrzygnięcia (art.227 k.p.c.), zgłoszony w postępowaniu odwoławczym wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego chirurga naczyniowego zmierzający do wykazania prawdopodobieństwa wystąpienia u powoda dalszych powikłań, mający potwierdzać ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące wystąpić w przyszłości (k. 580v). Ubocznie można dodać, że niezależnie od tego, że nie została wykazana podstawowa przesłanka roszczenia z art. 189 k.p.c., co czyniło zbędnym przeprowadzanie dowodów w przedmiocie możliwości ujawnienia się dalszych szkód, należy zauważyć, że złożony dokument „Konsultacja angiochirurgiczna” (k.582) oraz uzupełniające zeznania powoda (k.585v) nie wskazywały na pogorszenie się jego stanu zdrowia, mające charakter nowej szkody –podnoszone dolegliwości miały swe źródło we występujących już u powoda zakrzepicy i zespole pozakrzepowym, zaś rokowania związane z tymi schorzeniami oraz konieczność kontynuacji leczenia były określone przez biegłego chirurga naczyniowego i uwzględnione w ramach przyznanego już zadośćuczynienia.

Konsekwencją zmiany wyroku w punkcie I jest zmiana rozstrzygnięć co do kosztów w punktach III –V wyroku. Z uwagi na to, że powództwo zostało w części uwzględnione, a w części oddalone, to zastosowanie miała zasada stosunkowego rozdzielenia kosztów, o jakiej mowa w art. 100 k.p.c.

Łącznie koszty procesu poniesione przez strony w I instancji to kwota 14434 zł – każda ze stron poniosła po 7217 zł kosztów zastępstwa procesowego. Powództwo zostało uwzględnione co do kwoty 410892 zł [ 386000+1280+ 12x(720+1181)] z kwoty dochodzonej 492172 zł, czyli w 83 %, wobec czego strona pozwana winna ponieść koszty w 83 %, tj. w kwocie 11980 zł, zaś powód w 17 %, czyli w kwocie 2454 zł. Dlatego też do zwrotu na rzecz powoda od pozwanego pozostaje kwota 4763 zł (11980 – 7217; 7217 -2454) i taka kwotę zasądził Sąd Apelacyjny zmieniając punkt III zaskarżonego wyroku.

Zmianie podlegały także rozstrzygnięcia co do kosztów sądowych w punktach IV i V, tj. poprzez odpowiednie do zakresu przegrania sprawy podwyższenie kosztów przypadających do ściągnięcia od pozwanego do 83% - 26305, 34 zł i obniżenie kosztów przypadających do ściągnięcia z zasądzonego roszczenia do 17 % - 5387, 84 zł.

Z uwagi na to, że apelacja została uwzględniona w części, a w części oddalona, to również w postępowaniu odwoławczym podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowi art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zawarta w nim zasada stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Łącznie koszty procesu poniesione przez strony w II instancji to kwota 8100 zł – każda ze stron poniosła koszty zastępstwa po 4050 zł.

Apelacja powoda została uwzględniona co do kwoty 150000 zł, oddalona co do kwoty 50000 zł oraz żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Kwota, co do której oddalono apelację to 25 % z kwoty dochodzonej w apelacji (200000 zł), niemniej jednak powód uległ także w zakresie żądania ustalenia, wobec czego Sąd Apelacyjny uznał, że jest przegrywającym w 30 %, zaś pozwany w 70 %. Dlatego też powód winien ponieść koszty w kwocie 2430 zł (30 % z 8100 zł), zaś pozwany w kwocie 5670 zł (70 % z 8100 zł). Z tych względów pozwany winien zwrócić powodowi koszty w kwocie 1620 zł (5670-4050; 4050-2430), o czym orzeczono w punkcie III wyroku.

Na mocy art. 113 ust.1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 7500 zł stanowiącą cześć opłaty od apelacji, od której powód był zwolniony w zakresie, w jakim apelację uwzględniono (od kwoty 150000 zł).

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji.