Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 215/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy
i (...) w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Król-Szymielewicz

Ławnicy: Halina Ignaszewska, Janina Hadrysiak

Protokolant: Justyna Bednarek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 grudnia 2018 r. we W.

sprawy z powództwa A. K. (1)

przeciwko (...) Sp. z o.o. we W.

o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy

I.  przywraca powódkę A. K. (1) do pracy u strony pozwanej (...) Sp. z o. o. we W. na poprzednich warunkach pracy i płacy;

II.  zasądza na rzecz powódki A. K. (1) od strony pozwanej (...) Sp. z o. o. we W. wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy za okres od dnia 16 maja 2017 r. do dnia podjęcia pracy przez powódkę, przy przyjęciu, że miesięczne wynagrodzenie powódki u strony pozwanej wynosi 7.452,18 zł brutto pod warunkiem podjęcia pracy przez powódkę w terminie 7 dni;

III.  zasądza na rzecz powódki od strony pozwanej kwotę 4.687 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a w tym 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  wydatki sądowe w postaci wynagrodzenia biegłego sądowego zalicza na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Powódka A. K. (1) pozwem wniesionym w dniu 30 marca 2017 r. (data prezentaty biura podawczego, k. 17) skierowanym przeciwko stronie pozwanej (...) Sp. z o.o. we W. wniosła odwołanie od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, które zostało jej doręczone w dniu 16 marca 2017 r. domagając się przywrócenia jaj do pracy u strony pozwanej na dotychczasowych warunkach pracy i płacy oraz zasądzenia od strony pozwanej na jej rzecz kwoty 1.862 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego (k. 2 – 4).

Pismem procesowym z dnia 24 października 2017 r. (k. 70 – 71) powódka rozszerzyła żądanie pozwu domagając się oprócz przywrócenia jej do pracy u strony pozwanej na dotychczasowych warunkach, także zasądzenia od strony pozwanej na jej rzecz wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy.

W treści uzasadnienia roszczeń pozwu powódka podniosła, że wskazane przez stronę pozwaną okoliczności, które w ocenie pracodawcy uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym, są bezpodstawne i nie znajdują oparcia w rzeczywistości. W szczególności nie zachodzą ustawowe przesłanki do zastosowania instytucji regulowanej przepisem art. 52 § 2 pkt 1 k.p.

Na wstępnie powódka podkreśliła, że pozwana spółka jest ściśle związana, zarówno funkcjonalnie jak i osobowo, z Fundacją (...) na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W.. To właśnie działalność Fundacji doprowadziła do założenia spółki. Fundacja posiada również większościowy pakiet udziałów spółki. Powódka zaznaczyła nadto, że o bliskich relacjach obu podmiotów świadczy również fakt, że Prezes Zarządu Fundacji Potrafię Pomóc – A. K. (2) i Prezes Zarządu Spółki strony pozwanej – to bracia. Wiele osób pracujących na rzecz jednego z tych podmiotów pracowało na rzecz drugiego podmiotu, na przykład na podstawie zawieranych oddzielnie umów cywilnoprawnych. Powyższa sytuacja miała miejsce również w przypadku powódki, która od stycznia 2016 r. świadczyła na rzecz Fundacji (...) usługi konsultacji pedagogicznych, dotyczących podopiecznych Fundacji.

Kolejno powódka podała, że była zatrudniona w pozwanej spółce od dnia 2 września 2013 r., od początku zatrudnienia wykonując swoje obowiązki z dużym zaangażowaniem. Pracodawca nigdy nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń do pracy powódki, i co więcej powódka szybko awansowała na stanowisko dyrektora ds. pedagogicznych. Wskazała następnie, że w dniu 1 sierpnia 2016 r, miała wrócić do pracy po zakończonym urlopie macierzyńskim i wykorzystanym w części urlopie wypoczynkowym. Z uwagi na to, podpisała z Fundacją (...) kolejną umowę zlecenia, obejmującą usługi koordynacji wolontariatu – związane z organizacją (...) sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jednakże w powrocie powódce do pracy przeszkodziła choroba, której zdiagnozowanie skutkowało wystawieniem zwolnienia lekarskiego od 1 sierpnia 2016 r. do 14 listopada 2016r.

W tym miejscu powódka podniosła, że z uwagi na zaangażowanie powódki w działalność obu podmiotów oraz poczucie obowiązku wypełniania powierzonych jej zadań, przy jednoczesnym braku możliwości wykonywania osobiście przedmiotowej umowy zlecenia, strony umowy zlecenia uzgodniły, że obowiązki powódki z tej umowy będą realizowane przez jej męża – T. K..

Wobec powyższych ustaleń, obowiązki wynikające z umów zlecenia nr (...) faktycznie wykonywał T. K.. Powódka zaznaczyła przy tym, że posiadał on niezbędne kwalifikacje do rzetelnego wykonywania zadań wynikających z w/w umów. Wykonywanie tych obowiązków potwierdzają sporządzane przez T. K. listy obecności na zajęciach z podpisami rodziców dzieci objętych opieką Fundacji, logowanie się w systemie (...) oraz relacje rodziców. Jedynie na marginesie powódka podała, że zasadność jej zwolnienia lekarskiego z inicjatywy pracodawcy została zbadana przez ZUS, który potwierdził zasadność korzystania przez powódkę ze zwolnienia.

Dalej powódka podała, że przed upływem zwolnienia lekarskiego zwróciła się do pracodawcy o udzielenie jej urlopu rodzicielskiego. Pracodawca przyznał jej wnioskowany urlop, którego okres upływa dnia 14 maja 2017 r. Powódka jest obecnie w drugiej ciąży, a poród planowany jest na początku lipca 2017 r.

Powołując się na treść art. 52 § 1 k.p. powódka podniosła, że nie świadczyła osobiście pracy na rzecz innego podmiotu w okresie zwolnienia lekarskiego, wobec czego jej zachowanie nie mogło stanowić ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, a w szczególności działania te nie stanowiły naruszenia interesów pracodawcy. Również pozostałe zarzuty rzekomego ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, nie mogą stanowić podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego. Tym samym, rozwiązanie umowy o pracę z powódką nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa.

Odnosząc się ponadto do okoliczności faktycznych, na które powołuje się pozwana, powódka podała, że zarówno A. K. (2) jak i jego brat będący w okresie zatrudnienia powódki Wiceprezesem Zarządu strony pozwanej, posiadali wiedzę na temat wszelkich form jej zatrudnienia, podobnie jak powódka i jej mąż – T. K. – będący wówczas Prezesem Zarządu strony pozwanej, wiedzieli o zatrudnieniu żony A. J. K., zarówno w fundacji, jak i w spółce. W/w osoby pozostawały bowiem od wielu lat w relacjach koleżeńskich tak na stopie prywatnej, jak i służbowej. Razem podejmowali wiele decyzji dotyczących działań fundacji jak i spółki.

Kończąc powódka podkreśliła, że obecnie istnieje poważny konflikt osobisty pomiędzy osobami wchodzącymi w skład Zarządu pozwanej spółki, Zarządu Fundacji oraz T. K. – fundatorem i założycielem Fundacji, a do niedawna członkiem jej Zarządu. Konflikt ten przybrał na sile od drugiej połowy 2016 r., w efekcie doprowadzając do odwołania T. K. z piastowanej przez niego funkcji członka Zarządu. Zdaniem powódki, jej zwolnienie z pracy stanowi pokłosie konfliktu na tle sporów Zarządu pozwanej spółki z T. K. oraz sposób na ,,odegranie” się na mężu powódki.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana - spółka (...) Sp. z o.o. we W. - wniosła o oddalenia powództwa o przywrócenie powódki do pracy oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa (k. 33- 41).

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie, strona pozwana podniosła, że w realiach niniejszej sprawy bezsprzecznie zaistniały okoliczności uzasadniające rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia. W pierwszej kolejności strona pozwana podkreśliła, że z treści pozwu niewątpliwie wynika, iż powódka oświadczenie pracodawcy odebrała w dniu 16 marca 2017 r. Tym samym pozwana złożyła powyższe oświadczenie w ustawowymi miesięcznym terminie, gdyż dowiedziała się o istnieniu przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę z powódką w dniu 17 lutego 2017 r. przy okazji wyjaśniania spraw związanych z kontrolami prowadzonymi w związku z zawiadomieniami osób trzecich m.in. przez Państwową Inspekcję Pracy oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Organy te były bowiem zobowiązane do przeprowadzenia kontroli wszelkich dokumentów i czynności dotyczących zatrudnienia powódki w spółce. Wówczas okazało się, że powódka w okresie, w którym przebywała na zwolnieniu lekarskim w pozwanej spółce jednocześnie była związana umową cywilnoprawną z Fundacją i była zgłoszona do ubezpieczenia z tytułu świadczenia usług na jej podstawie, a właściwie dwoma umowami. Wobec tego, strona pozwana wystąpiła do Fundacji o sprawdzenie w/w okoliczności i wówczas uzyskała potwierdzenie ustaleń dokonanych przez ZUS. W ocenie pozwanego pracodawcy powyższe okoliczności stanowiły wystarczającą podstawę do rozwiązania umowy o pracę z powódką w trybie dyscyplinarnym. Powódka bowiem będąc na zwolnieniu lekarskim, tj. w okresie od dnia 01 sierpnia 2016 r. do dnia 14 listopada 2016 r. jednocześnie świadczyła osobiście, w sposób ciągły, usługi na rzecz innego podmiotu, tj. Fundacji (...). Strona pozwana podkreśliła przy tym, że powstrzymywanie się od wykonania pracy oznacza nie tylko zakaz pracy dla ,,głównego” pracodawcy, ale też powstrzymywanie się od wszelkiej aktywności, która może opóźnić powrót do pełnej sprawności fizycznej i psychicznej, w tym także od wykonania innej pracy zarobkowej. Zatem osoba, która otrzymała tzw. L4, nie może być w jednym zakładzie pracy na zwolnieniu lekarskim, a jednocześnie zarobkować w inny sposób (np. pracując na umowę zlecenie dla innego podmiotu).

Następnie strona pozwana odniosła się do załączonego jako dowód oświadczenia pracodawcy z dnia 1 sierpnia 2018 r. w sprawie rzekomego wyrażenia zgody na wykonywanie pracy z tytułu zawartych umów zlecenia z powódką przez T. K., wskazując, że w/w oświadczenie nie zostało sporządzone przez Prezesa Zarządu Fundacji Potrafię Pomóc A. K. (2), kwestionując jednocześnie prawdziwość złożonego podpisu. Ponadto strona pozwana podkreśliła, że T. K. nie miał odpowiednich uprawnień do wykonywania w/w umowy zlecenia, wobec czego Prezes Fundacji nie miał żadnych podstaw, aby wyrazić zgodę na świadczenie przez niego pracy. Co więcej, istnieją liczne dowody na osobiste świadczenie przez powódkę zadań powierzonych jej do stałego wykonywania na podstawie umów zleceń, gdyż zadania te realizowane były m.in. w ramach wspomagania podopiecznych bądź ich rodziców. Ponadto powódka nigdy nie była zobowiązana do prowadzenia list obecności i nigdy tych list nie przedkładała, gdyż ze względu na charakter pracy świadczonej przez powódkę na rzecz Fundacji nie były one wymagane.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów strona pozwana podniosła, że bez znaczenia dla niniejszej sprawy pozostaje fakt, że członkami w obu zarządach powiązanych podmiotów są bracia, gdyż w dalszym ciągu Fundacja i strona pozwana to dwa osobne podmioty, w dodatku o różnych statusach prawnych.

Strona pozwana podkreśliła następnie, że nieobecność powódki w pracy powodowała bardzo duże utrudnienia organizacyjne, które pozwana spółka musiała przezwyciężyć poprzez zapewnienie odpowiednich zastępstw. Strona pozwana prowadzi ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych, który zastępuje im szkołę (edukację szkolną), ze wszystkimi tego konsekwencjami. Musi mieć zatem dyrektora, odpowiednią kadrę z kwalifikacjami oraz być zorganizowana w sposób zgodny z odpowiednimi przepisami. Co więcej, po rozwiązaniu z powódką umowy o pracę, powódka nie starała się wyjaśnić sprawy, nie przedłożyła też pozwanej oświadczenia z dnia 01.08.2016 r., jak również nie podnosiła, że nie świadczyła pracy osobiście.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 06.05.2008r. w Krajowym Rejestrze Sądowym została zarejestrowana Fundacja (...) Na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W.. Prowadzeniem Fundacji zajmowali się: T. K. (mąż powódki) – jako Prezes Zarządu Fundacji, A. K. (2) i M. P. (członkowie Zarządu Fundacji).

Jak wskazano w KRS, Fundacja ta została założenia w celu powołania i prowadzenia ośrodka rehabilitacyjno – edukacyjnego dla dzieci niepełnosprawnych. Ponieważ jednak Fundacja nie posiadała wystarczających własnych środków finansowych na utworzenie tego ośrodka, zarząd Fundacji zwrócił się do brata A. K. (2) – tj. do R. K., aby wsparł on finansowo działalność Fundacji i w tym celu została utworzona pozwana spółka (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W.. Spółka ta została zarejestrowana w KRS w dniu 25.07.2013r.

Większościowym udziałowcem spółki jest Fundacja (...) Na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W. (posiada 51% udziałów w spółce).

Tym samym pozwana spółka jest ściśle powiązana z Fundacją (...) Na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W..

Spółka (...) Sp. z o.o. we W. - na podstawie wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego prowadzi działalność, w zakresie której zajmuje się m.in. pozaszkolnymi formami edukacji sportowej oraz zajęciami sportowymi i rekreacyjnymi, pozaszkolnymi formami edukacji artystycznej oraz działalnością wspomagającą edukację.

Dzięki działalności pozwanej spółki został utworzony Ośrodek (...) dla Wyjątkowych Dzieci we W., który mieści się przy ul. (...) we W.. Ośrodek ten prowadzi Spółka.

Od 03 września 2014 r. do 30 lipca 2016 r. Prezesem Zarządu pozwanej spółki był T. K. – mąż powódki, natomiast Wiceprezesem R. K..

Natomiast od 01 sierpnia 2016 r. Prezesem Zarządu strony pozwanej jest R. K., a Wiceprezesem M. K. (1).

Zaś w Fundacji (...) - do 2011 r. T. K. (mąż powódki) był prezesem Zarządu Fundacji, a następnie od 2011 roku do 23 listopada 2016 r. był on członkiem Zarządu Fundacji i wspólnie z A. K. (2) zarządzał Fundacją.

Aktualnie Prezesem Zarządu Fundacji jest A. K. (2).

Jednocześnie T. K. był dyrektorem Ośrodka (...) dla Wyjątkowych Dzieci we W..

Bracia: R. K. i A. K. (2) (wraz z żoną J. K.) znali się z powódką A. K. (1) i jej mężem T. K. nie tylko na stopie zawodowej ale i również pozostawali w przyjaznych relacjach w życiu prywatnym. A. K. (2) (Prezes Zarządu Fundacji) był świadkiem na ślubie powódki A. K. (1) i T. K.. Żona A. J. K. zajmowała się księgowością zarówno w pozwanej spółce jak i w Fundacji (...) Na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi.

Jednakże w 2016r. dobre relacje pomiędzy T. K. a A. K. (2) i R. K., zepsuły się.

Oprócz tego, że z dniem 30 lipca 2016 r. T. K. został odwołany z funkcji Prezesa Zarządu pozwanej spółki, to nadto w listopadzie 2016r. T. K. został odwołany z funkcji członka Zarządu Fundacji.

Ponadto T. K. był zatrudniony w Fundacji od dnia 01 sierpnia 2012r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku menadżera strategicznego. Prezes Fundacji – (...) był niezadowolony z jakości pracy świadczonej przez T. K. i w efekcie tego, pismem z dnia 14 listopada 2016 r. Fundacja wypowiedziała T. K. umowę o pracę, jako przyczynę wskazując: ,,brak dbałości, staranności w wykonywaniu obowiązków pracowniczych”. T. K. odwołał się do tut. Sądu Pracy od tej decyzji swojego pracodawcy, jednakże jego powództwo zostało prawomocne oddalone przez tutejszy Sąd w sprawie o sygnaturze akt IV P 696/16 – są to fakty znane tut. Sądowi z urzędu z uwagi na tę samą osobę Sędziego Referenta w obu sprawach.

Dowód: - wydruk z KRS strony pozwanej, k. 7 – 10, 44 - 50,

- protokół z Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników strony pozwanej, k. 129 – 133,

- zeznania świadka T. K., k. 118-120,

- zeznania świadka A. K. (2), k. 120 - 121,

- przesłuchanie powódki: k.232-233;

- przesłuchanie w charakterze strony pozwanej prezesa zarządu R. K.: k.233.

Powódka A. K. (1) była zatrudniona u strony pozwanej – tj. w spółce (...) Sp. z o.o. we W. - od dnia 2 września 2013 r., na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony z dnia 02 września 2013 r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku nauczyciela, a następnie od dnia 01 marca 2014 r. na stanowisku dyrektora pedagogicznego Terapeutycznego Punktu Przedszkolnego z dodatkową funkcją pedagoga specjalnego.

Porozumieniem z dnia 01 maja 2015 r. strony ustaliły, że od dnia 01 maja 2015 r. powódka będzie świadczyć pracę na stanowisku dyrektora ds. pedagogicznych Ośrodka (...) dla Wyjątkowych Dzieci, w wymiarze 20/40 etatu, za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 3.755,54 zł plus dodatkowo do 50% premii uznaniowej.

Dowód: - umowa o pracę na czas nieokreślony z dnia 2.09.2013 r., w aktach osobowych powódki,

- aneks do umowy o pracę z dnia 01.03.2014 r., w aktach osobowych powódki,

- zmiana warunków umowy o pracę z dnia 01.05.2015 r., w aktach osobowych powódki,

W dniu 07 stycznia 2016r. powódka A. K. (1) urodziła dziecko Z. K.. W okresie ciąży, tj. od 05 września 2015 r. do dnia 06 stycznia 2016r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim.

Następnie powódka przebywała na urlopie macierzyńskim oraz części przysługującego jej urlopu rodzicielskiego, co miało miejsce w okresie od 07 stycznia 2016 r. do 06 lipca 2016 r.

Od 07 lipca 2016 r. do 30 lipca 2016 r. powódka wykorzystywała urlop wypoczynkowy.

Zatem w okresie od 05 września 2015 r. do 30 lipca 2016r. powódki nie było w pracy. Wszystkimi sprawami związanymi z prowadzeniem pozwanej spółki i z Fundacją zajmował się mąż powódki – T. K., jako Prezes Zarządu pozwanej spółki (do 30 lipca 2016 r.) oraz jako członek Zarządu Fundacji (do 23 listopada 2016r.).

Na dzień 01 sierpnia 2016r. powódka została zaproszona na spotkanie z udziałem: jej męża T. K., R. K., A. K. (2) i prawnika pozwanej spółki. Na spotkaniu tym R. K. i A. K. (2) wystosowali szereg zarzutów, zwłaszcza pod adresem męża powódki, T. K., zarzucając mu nieprawidłowe zajmowanie się sprawami pozwanej spółki i Fundacji (...). Powódka nie rozumiała tych zarzutów, nie wiedziała o jakie sprawy chodzi, gdyż od 5 września 2015r. nie było jej w pracy i nie zajmowała się ona sprawami spółki i Fundacji.

Ponadto po urodzeniu pierwszego dziecka, w styczniu 2016r., powódka zachorowała na depresję i do dnia dzisiejszego pozostaje pod kontrolą lekarza psychiatry.

Na spotkaniu w dniu 01.08.2016r. powiedziano powódce, że albo sama się zwolni z pracy, albo zostanie zwolniona przez spółkę. Po tym spotkaniu stan zdrowia psychicznego powódki pogorszył się i w okresie od dnia 01 sierpnia 2016 r. aż do dnia 14 listopada 2016 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim.

Od dnia 15 listopada 2016 r. do dnia 15 maja 2017 r. powódka przebywała na drugiej części urlopu rodzicielskiego wykorzystywanego z tytułu urodzenia pierwszego dziecka w styczniu 2016r.

Dowód: - zaświadczenie o zatrudnieniu, k. 76,

- wniosek o udzielenie urlopu rodzicielskiego, świadectwo pracy powódki - w aktach osobowych powódki,

- informacja z ZUS, k. 124 – 125;

- przesłuchanie powódki: k.232-233.

Oprócz zatrudnienia w pozwanej spółce na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, powódka od dnia 04 stycznia 2016 r. była związana dwiema umowami cywilnoprawnymi z Fundacją (...) na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W..

Pierwszą umowę zlecenia nr (...) z Fundacją powódka zawarła w dniu 04 stycznia 2016 r. Na mocy w/w umowy powódka (zleceniobiorca) zobowiązała się w okresie od dnia 04 stycznia 2016 r. do 30 grudnia 2016 r. prowadzić konsultacje pedagogiczne (w tym m.in. dyżury konsultacyjne) dla podopiecznych Fundacji (zleceniodawcy) - § 1 i 2 umowy zlecenia. Chodziło o konsultacje pedagogiczne prowadzone w domu (w miejscu zamieszkania) dziecka będącego podopiecznym Fundacji.

Zgodnie z § 3 umowy zlecenia za wykonanie czynności powódka miała otrzymać miesięczne wynagrodzenie brutto w wysokości 2.607,69 zł, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu przez nią rachunku.

W § 4 strony ustaliły, że powódka (zleceniobiorca) może powierzyć wykonanie czynności wymienionych w § 1 innym osobom bez pisemnej zgody zleceniodawcy. Zleceniobiorca zobowiązał się udzielić zleceniodawcy potrzebnych informacji o przebiegu wykonania zlecenia.

W imieniu Fundacji umowę zawierał A. K. (2) jako prezes Zarządu Fundacji.

Z daty 01 sierpnia 2016 r. pochodzi druga umowa zlecenia zawarta przez powódkę z Fundacją, nr 02/08/2016 r., na mocy której od dnia 01 sierpnia 2016 r. do dnia 31 grudnia 2016 r. powódka zobowiązana była do „koordynacji wolontariatu” - § 1 i 2 umowy zlecenia. Chodziło o wolontariat w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. T. K. zgłosił Fundację (...) jako współorganizatora (...) i stąd prowadzenie wolontariatu w ramach (...).

Zgodnie z 3 w/w umowy zlecenia za wykonanie czynności powódka miała otrzymać miesięczne wynagrodzenie netto w wysokości 1.400,00 zł, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu przez nią rachunku.

W § 4 strony ustaliły, że powódka (zleceniobiorca) nie może powierzyć wykonanie czynności wymienionych w § 1 innym osobom bez pisemnej zgody zleceniodawcy.

Dowód: - umowa zlecenia nr (...) z dnia 04.01.2016 r., k. 110,

- umowa zlecenia nr (...).2016 r. z dnia 01.08.2016 r., k. 107,

- zeznania świadka T. K.: k.118-119.

Powódka podpisywała rachunki, rozliczając się z Fundacją (...) na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi z siedzibą we W. z tytułu zawartych umów zlecenia. Rachunki te przedkładał Fundacji mąż powódki T. K.. Jednakże w rzeczywistości powódka nie zajmowała się ani wolontariatem w ramach (...) ani też nie prowadziła konsultacji pedagogicznych dla podopiecznych Fundacji. Faktycznie prace wynikające z w/w umów zlecenia zawartych przez powódkę, wykonywał jej mąż T. K.. Powódka nie była w stanie wykonywać tych czynności z uwagi na depresję poporodową i bardzo zły stan psychiczny, w jakim się znajdowała po urodzeniu swojego pierwszego dziecka w styczniu 2016r.

Wszystkie działania dotyczące wolontariatu w ramach (...) organizował T. K. i to on spotykał się z młodzieżą raz w tygodniu w szkołach lub w biurze Fundacji prowadząc z nią rozmowy na temat wolontariatu.

Jeśli zaś chodzi o indywidualne konsultacje pedagogiczne dla podopiecznych Fundacji, to takie zajęcia T. K. prowadził za A. K. (1) z następującymi podopiecznymi Fundacji: J. P. (1) i M. S.. Ponadto zajęcia te T. K. odbywał również z K. K., który nie był podopiecznym Fundacji. Podopiecznym Fundacji był jego brat bliźniak, A. K. (3), jednakże na skutek dramatycznych przeżyć rodzinnych, także K. K. potrzebował takiego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego.

W okresie swojego zwolnienia lekarskiego i nieobecności w pracy z powodu urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego w 2016r. i w 2017r. powódka nie wykonywała obowiązków wynikających z w/w zawartych umów zlecenia.

Dowód: - rachunki do umów zlecenia: k. 101 - 111,

- listy obecności dzieci na zajęciach z T. K.: k.12, k.14-16;

- zeznania świadka T. K., k. 118-120,

- zeznania świadka J. P. (2): k.117-118,

- zeznania świadka M. K. (2): k.231-232,

- przesłuchanie powódki: k.232-233;

- przesłuchanie w charakterze strony pozwanej prezesa zarządu R. K.: k.233.

Prezes Zarządu Fundacji Potrafię Pomóc A. K. (2) nie złożył podpisu na piśmie datowanym na dzień 01.08.2016r. o treści: „Wyrażam zgodę, aby zadania objęte umowami zlecenie nr (...) wystawionymi na Panią A. K. (1) mogły być realizowane przez Pana T. K.”.

Dowód: - ekspertyza biegłego sądowego z zakresu porównawczych badań pisma ręcznego i podpisów, k. 167 – 193.

W dniu 17 lutego 2017 r. w siedzibie strony pozwanej Państwowa Inspekcja Pracy prowadziła niezapowiedzianą kontrolę, podczas której nowy Prezes Zarządu - R. K. - powziął informację, że powódka w czasie korzystania ze zwolnienia lekarskiego była związana umowami cywilnoprawnymi rzecz innego podmiotu - Fundacji (...) na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi, bowiem ustalono, że Fundacja wypłacała powódce wynagrodzenie z umów zlecenia.

Prezes Zarządu pozwanej Spółki (...) nie badał i nie sprawdzał, czy powódka rzeczywiście w okresie zwolnienia lekarskiego wykonywała pracę na podstawie umów zlecenia łączących ją z Fundacją.

Dowód: - przesłuchanie w charakterze strony pozwanej prezesa zarządu R. K.: k.233.

Jak już wskazano powyżej, po zakończeniu zwolnienia lekarskiego z dniem 14 listopada 2016r., powódka w okresie od dnia 15 listopada 2016 r. do dnia 15 maja 2017 r. przebywała na drugiej części urlopu rodzicielskiego wykorzystywanego z tytułu urodzenia pierwszego dziecka w styczniu 2016r.

W okresie przebywania przez powódkę na urlopie rodzicielskim, w dacie 16 marca 2017r. powódce zostało doręczone oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Ponadto powódka była w tym czasie w drugiej ciąży. Drugie dziecko powódka urodziła w dniu 20.07.2017r.

Pismem bez daty, pozwana spółka oświadczyła powódce, iż z dniem 09 marca 2017 r. rozwiązuję z nią bez zachowania okresu wypowiedzenia umowę o pracę zawartą w dniu 02 września 2013 z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych polegającego na tym, iż w okresie od dnia 01 sierpnia 2016 do dnia 14 listopada 2016 r. pomimo przebywania przez powódkę na długotrwałym zwolnieniu lekarskim z powodu choroby i tym samym niemożności świadczenia pracy na rzecz Spółki (...) Sp. z o.o. równolegle świadczyła usługi na rzecz innego podmiotu.

Strona pozwana zaznaczyła, że mając pełną świadomość, że stan zdrowia powódki wyłącza możliwość świadczenia pracy na rzecz pracodawcy, powódka w tym samym czasie, w sposób ciągły była związana umowami cywilnoprawnymi zobowiązującymi ją do stałego, osobistego świadczenia usług na rzecz innego podmiotu, czym ciężko naruszyła swoje podstawowe obowiązki pracownicze, w tym obowiązek pracownika świadczenia umówionej pracy wynikający z art 22 § l k.p., a co wypełnia przesłanki opisane w art. 52 § l pkt l k.p.

Nadto strona pozwana wskazała, że zachowanie powódki spowodowało również, iż pracodawca całkowicie utracił do niej, jako do pracownika zaufanie, a tym samym niemożliwa jest dalsza współpraca stron na podstawie zawartej umowy o pracę.

Do w/w oświadczenia strona pozwana sporządziła uzasadnienie w treści którego wskazała m.in., że w dniu 17.02.2017 r. w siedzibie Spółki (...) Sp. z o.o. przy okazji prowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy niezapowiedzianej kontroli Spółki w obecności m.in. Zarządu Spółki (...) Sp. z o.o. wyszła na jaw informacja, że w czasie korzystania przez powódkę z długotrwałego zwolnienia lekarskiego uzasadniającego nieobecność w pracy, w tym samym czasie w sposób ciągły powódka była związana umowami cywilnoprawnymi zobowiązującymi ją do stałego, osobistego świadczenia usług na rzecz innego podmiotu - Fundacji (...) na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Wadami Rozwojowymi- pomimo stanu zdrowotnego włączającego możliwość pracy przez powódkę.

Nadto strona pozwana podała, że prawdziwość informacji stanowiącej podstawę do rozwiązania umowy o pracę w trybie przewidzianym w art. 52 § l pkt 1 udało się zweryfikować w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, który potwierdził, że w czasie korzystania ze zwolnienia lekarskiego w spółce (...) sp. z o.o. powódka była zgłoszona do ubezpieczenia również z innych tytułów.

Następnie strona pozwana przytoczyła liczne orzecznictwo, które miało na celu potwierdzenie zasadności rozwiązania umowy o pracę powódką.

Kończąc strona pozwana podała, że zachowanie powódki jako pracownika, na stanowisku kierowniczym, polegające na jednoczesnym podejmowaniu - bez zgody pracodawcy oraz poza zawartą umową o pracę, na podstawie której była ona zobowiązana do świadczenia pracy - szeregu innych, stałych zajęć wymagających jej zaangażowania, godziło w interesy pracodawcy i dobro zakładu pracy, o które powódka zobowiązana była dbać. Pracodawca, który musiał przeorganizować pracę w zakładzie wobec długotrwałej absencji powódki spowodowanej chorobą, odbiera fakt jednoczesnego świadczenia przez powódkę - osobiście i stale - usług na rzecz innego podmiotu, jako świadome zachowanie stanowiące ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

W treści oświadczenia strona pozwana pouczyła powódkę o prawie wniesienia odwołania do Sądu Pracy we W. w terminie 14 dni od dnia doręczenia pisma.

Dowód: - oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką, k. 58-59;

- odpis skrócony aktu urodzenia drugiego dziecka powódki w dniu 20.07.2017r.: k.246.

W rzeczywistości Prezes Zarządu pozwanej spółki (...) dlatego podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powódkę, gdyż dowiedział się, że powódka pobierała w okresie zwolnienia lekarskiego wynagrodzenie z innego tytułu aniżeli umowa o pracę łącząca ją z pozwaną spółką. W chwili rozwiązania z powódką umowy o pracę nie miał on wiedzy, czy powódka rzeczywiście wykonywała czynności wynikające z umów zlecenia łączących ją z Fundacją.

Dowód: - przesłuchanie w charakterze strony pozwanej prezesa zarządu R. K.: k.233.

W okresie od zakończenia pobierania przez powódkę zasiłku macierzyńskiego z tytułu urodzenia pierwszego dziecka, tj. po dniu 15.05.2017r. powódka nie pobierała już żadnych zasiłków i świadczeń z ZUS.

Po urodzeniu drugiego dziecka w dniu 20.07.2017r. powódka nie otrzymała zasiłku macierzyńskiego z uwagi na brak tytułu ubezpieczenia. Powódka utrzymywała się z zapomogi z MOPS.

Po zwolnieniu powódki z pracy, tj. po dniu 15.03.2017r., nowe zatrudnienie powódka podjęła dopiero we wrześniu 2018r.

Dowód: - przesłuchanie powódki: k.232-233.

Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 7.452,18 zł brutto.

Dowód: - zaświadczenie o wynagrodzeniu powódki, k. 76.

Mając na uwadze powyższe ustalenia stanu faktycznego Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako uzasadnione podlegało w całości uwzględnieniu.

W toku niniejszej sprawy powódka po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa domagała się przywrócenia jej do pracy u strony pozwanej na dotychczasowych warunkach pracy i płacy oraz zasądzenia od strony pozwanej na jej rzecz wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy - z uwagi na bezzasadne rozwiązanie z nią umowy o pracę w okresie przebywania przez powódkę na urlopie rodzicielskim (i jednocześnie w okresie ciąży powódki). W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, argumentując, że dokonane rozwiązanie umowy o pracę nie naruszało obowiązujących przepisów, zaś wskazana przyczyna rozwiązania jest rzeczywista oraz uzasadniała rozwiązanie umowy o pracę z powódką w trybie dyscyplinarnym.

Ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy, Sąd oparł się na dowodach z dokumentów, w tym zwłaszcza na: wydruku z KRS strony pozwanej, protokole z Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników strony pozwanej z 30.07.2016r., umowie o pracę na czas nieokreślony z dnia 02.09.2013 r., aneksie do umowy o pracę z dnia 01.03.2014r., zmianie warunków umowy o pracę z dnia 01.05.2015r., zaświadczeniu o zatrudnieniu, wniosku o udzielenie urlopu rodzicielskiego, informacji z ZUS z 22.11.2018r., umowie zlecenia nr (...) z dnia 04.01.2016 r., umowie zlecenia nr (...).2016 r. z dnia 01.08.2016 r., rachunkach wynikających z umów zlecenia, na oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką oraz na zaświadczeniu strony pozwanej o wynagrodzeniu powódki, których prawdziwości i autentyczności strony nie kwestionowały w toku procesu.

Zaś poszczególne dowody pochodzące z osobowych źródeł dowodowych zostaną omówione w dalszej części uzasadnienia.

Podstawę prawną żądania powódki o przywrócenie do pracy z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania z nią umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym stanowią przepisy art. 56 § 1 i §2 k.p. w zw. z art. 45 § 3 k.p.

Zgodnie z art. 56 § 1 i §2 k.p.: „§ 1. Pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie.

§ 2. Przepisy art. 45 § 2 i §3 k.p. stosuje się odpowiednio”.

Wskazane przepisy art. 45 §2 i §3 k.p. przewidują, iż: „§ 2. Sąd Pracy może nie uwzględnić żądania pracownika uznania wypowiedzenia za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy, jeżeli ustali, że uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe; w takim przypadku Sąd Pracy orzeka o odszkodowaniu.

§ 3. Przepisu § 2 nie stosuje się do pracowników, o których mowa w art. 39 i 177, oraz w przepisach szczególnych dotyczących ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę, chyba że uwzględnienie żądania pracownika przywrócenia do pracy jest niemożliwe z przyczyn określonych w art. 41 1; w takim przypadku Sąd Pracy orzeka o odszkodowaniu.”

Z kolei w myśl art. 57 § 1 i 2 k.p.: „§1. Pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, nie więcej jednak niż za 3 miesiące i nie mniej niż za 1 miesiąc.

§2. Jeżeli jednak umowę o pracę rozwiązano z pracownikiem, o którym mowa w art. 39, albo z pracownicą w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, wynagrodzenie przysługuje za cały czas pozostawania bez pracy; dotyczy to także przypadku, gdy rozwiązano umowę o pracę z pracownikiem - ojcem wychowującym dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego albo gdy rozwiązanie umowy o pracę podlega ograniczeniu z mocy przepisu szczególnego.”

Ponadto w tym miejscu przytoczyć należy brzmienie przepisów art. 177 §1 k.p. oraz art. 182 1g k.p.:

Art. 177 §1 k.p.: „Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.”

Art. 182 1g k.p.: „Do urlopu rodzicielskiego stosuje się odpowiednio przepisy art. 45 § 3, art. 47, art. 50 § 5, art. 57 § 2, art. 163 § 3, art. 165 pkt 4, art. 166 pkt 4, art. 177, art. 180 § 6–17, art. 180 1 § 2, art. 181, art. 182 zdanie pierwsze i art. 183 1 § 1 k.p.

W związku z powyższym zważyć należy, iż z art. 177 §1 k.p. w zw. z art. 182 1g k.p. wynika, że z pracownicą przebywającą na urlopie rodzicielskim pracodawca może rozwiązać umowę o pracę tylko wówczas, gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy.

Z kolei art. 52 §1 pkt 1 k.p. stanowi, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.

Niniejsze postępowanie zmierzało więc do ustalenia czy strona pozwana dokonując rozwiązania z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. uczyniła to z uzasadnionych przyczyn i w sposób prawidłowy.

Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 30 § 4 k.p. pracodawca składając pracownikowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia powinien w jego treści wskazać rzeczywistą i konkretną przyczynę uzasadniającą to rozwiązanie.

Musi to być przyczyna rzeczywista, a nie pozorna. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego podanie w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę przyczyny pozornej (nieprawdziwej, nierzeczywistej, nieistniejącej) jest równoznaczne z brakiem wskazania przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę.

Z brzmienia przepisu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. wynika dalej, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Przepisy kodeksu pracy nie zawierają definicji, jakie zachowanie pracownika stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, co oznacza, że ocena konkretnych zdarzeń pozostaje w gestii pracodawcy, jednakże pracownik ma możliwość domagania się kontroli takiej oceny w toku postępowania sądowego.

Z treści art. 52 k.p. wynika, iż musi to być naruszenie podstawowego obowiązku, zaś powaga tego naruszenia rozumiana musi być jako znaczny stopień winy pracownika. Powyższe oznacza, że naruszenie musi być zatem spowodowane przez pracownika świadomie, w sposób przez niego zawiniony oraz musi stwarzać zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. Dlatego też rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie powinno być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i ze szczególną ostrożnością. Musi ponadto być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 1997 r., I PKN 193/97, OSNAPiUS 1998, nr 9, poz. 269).

Mając na uwadze powyższe poglądy judykatury oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy i ustalony na jego podstawie stan faktyczny, Sąd zważył, że złożone powódce przez stronę pozwaną oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym było całkowicie bezzasadne, albowiem wskazywało nieprawdziwą i nierzeczywistą przyczynę rozwiązania stosunku pracy.

Sąd wskazuje przy tym, iż wyrok wydany w niniejszej sprawie oparty jest przede wszystkim na zeznaniach złożonych przez przesłuchanego w charakterze strony pozwanej Prezesa Zarządu pozwanej spółki (...).

W rozpoznawanej sprawie pozwany pracodawca w piśmie rozwiązującym z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia jako zasadniczą przyczynę tej decyzji wskazał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez powódkę, polegające na tym, iż w okresie od dnia 01 sierpnia 2016 do dnia 14 listopada 2016 r. pomimo przebywania przez powódkę na długotrwałym zwolnieniu lekarskim z powodu choroby i tym samym niemożności świadczenia pracy na rzecz strony pozwanej, równolegle powódka świadczyła usługi na rzecz innego podmiotu.

Tymczasem w swoich zeznaniach prezes Zarządu strony pozwanej R. K. wyraźnie i jednoznacznie podał: „Ja nie wiem, jaką pracę wykonywała powódka na rzecz Fundacji od 01.08.2016r. do 14.11.2016r. Ja dlatego zwolniłem powódkę, bo dowiedziałem się, że powódka przebywając na L4 pobiera pieniądze od Fundacji. Natomiast nie wiedziałem czy powódka faktycznie, rzeczywiście świadczyła pracę. Nie mogłem tego wiedzieć.”

Jak zatem wprost wynika z powyższych zeznań R. K., stosunek pracy z powódką wcale nie został rozwiązany z tej przyczyny, że: „w okresie zwolnienia lekarskiego od dnia 01 sierpnia 2016 do dnia 14 listopada 2016 r. powódka równolegle świadczyła usługi na rzecz innego podmiotu” – jak podano powódce na piśmie.

W rzeczywistości Prezes Zarządu pozwanej spółki (...) dlatego podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką, gdyż dowiedział się, że powódka pobierała w okresie zwolnienia lekarskiego wynagrodzenie z innego tytułu aniżeli umowa o pracę łącząca ją z pozwaną spółką. W chwili rozwiązania z powódką umowy o pracę nie miał on wiedzy, czy powódka rzeczywiście wykonywała czynności wynikające z umów zlecenia łączących ją z Fundacją.

W dalszych zeznaniach R. K. ponownie wskazał: „Nie badałem czy powódka rzeczywiście wykonywała pracę na rzecz Fundacji w czasie L4, nawet nie miałem takiej możliwości.”

Zatem przyczyna rozwiązania umowy o pracę podana powódce przez pozwanego pracodawcę była pozorna. Dlatego należało przywrócić powódkę do pracy u strony pozwanej.

Gdyby Sąd nie był zobligowany przepisami k.p.c. do przeprowadzania dowodu z przesłuchania stron jako subsydiarnego dowodu, na samym końcu postępowania dowodowego, to w niniejszej sprawie, po przesłuchaniu powódki i prezesa Zarządu pozwanej spółki, który złożył zeznania o treści jak na karcie 233 akt sprawy, zupełnie zbędne byłoby m.in. dopuszczanie dowodu z opinii biegłego sądowego grafologa i prowadzanie dalszego postępowania dowodowego.

Wyjaśnić należy, iż w doktrynie i w judykaturze zgodnie uznaje się, że wykonywanie pracy (prowadzenie innej działalności) w czasie zwolnienia lekarskiego może być kwalifikowane jako naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, ale tylko wówczas, gdy pracownik swoim zachowaniem przekreśla cele zwolnienia lekarskiego, czyli jak najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na gotowości pracownika do świadczenia pracy (na możliwości korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie pracownika) – vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2003 r., I PK 208/02.

W wyroku z dnia 1 stycznia 1999 r., I PKN 136/99 (OSNAP Nr 18/2000, poz. 690) Sąd Najwyższy podkreślił, że nadużycie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego samo w sobie nie może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 KP). Mogłoby tak być dopiero w sytuacji, gdyby pracodawca wykazał, że pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego podejmuje czynności sprzeczne z jego celem, jakim jest odzyskanie zdolności do pracy, a zwłaszcza czynności prowadzące do przedłużenia nieobecności w pracy. W konkretnych przypadkach takie zachowanie pracownika może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (Podobne stanowisko zajął SN w wyroku z 26.9.2001 r., I PKN 638/00, Prawo Pracy Nr (...), s. 35).

Jeżeli natomiast zachowanie pracownika nie nosi znamion podejmowania czynności sprzecznych z celem zwolnienia lekarskiego, jakim jest odzyskanie zdolności do pracy i nie powoduje przedłużenia jego nieobecności w pracy z powodu choroby, to nie sposób przypisać takiemu zachowaniu kwalifikacji ciężkiego (umyślnego) naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (por. wyroki SN z 2.4.1998 r., I PKN 14/98, OSNP Nr 6/1999, poz. 210 i z 4.3.1999 r., I PKN 613/98, OSNP Nr 8/2000, poz. 309).

W rozpoznawanej sprawie pozwany pracodawca w żaden sposób nie wykazał w toku procesu, aby zachowanie powódki, polegające na tym, że w okresie zwolnienia lekarskiego pobierała ona wynagrodzenie z tytułu umów zlecenia zawartych z innym podmiotem (z Fundacją (...)) przekreślało cele zwolnienia lekarskiego, czyli jak najszybszy powrót powódki do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania pracy. Bowiem samo pobieranie wynagrodzenia z tytułu umów zlecenia zawartych z innym podmiotem nie może stanowić podstawy do dyscyplinarnego zwolnienia pracownika z pracy. Jeszcze raz Sąd przytacza powyżej cytowane stanowisko Sądu Najwyższego: „nadużycie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego samo w sobie nie może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.”

W rozpoznawanej sprawie, z treści pisma rozwiązującego umowę o pracę z powódką wynika, że pracodawca zwalnia powódkę z pracy, ponieważ w okresie L4 świadczyła ona usługi na rzecz innego podmiotu. Tymczasem z zeznań pracodawcy jednoznacznie wynika coś zupełnie innego: tj., że w momencie rozwiązywania z powódką umowy o pracę w ogóle nie wiedział on czy rzeczywiście w trakcie zwolnienia lekarskiego powódka wykonywała umowy zlecenia. Dlatego rozwiązanie z powódką umowy o pracę było nieuzasadnione, a powództwo należało uwzględnić w całości.

Niezależnie jednak od powyższego, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd zważył, iż powódka, pomimo że podpisywała rachunki do umów zlecenia łączących ją z Fundacją, to faktycznie czynności z tych umów wykonywał za nią jej mąż, T. K., a nie ona sama. Podkreślić trzeba, iż strona pozwana nie udowodniła okoliczności przeciwnej. Fundacja wypłacała powódce wynagrodzenie z umów zlecenia, ale jak wskazała powódka, prowadzi ona z mężem wspólne gospodarstwo domowe i wspólnie korzystali oni z tego wynagrodzenia – wypłacanego za prace zlecone w rzeczywistości wykonane przez męża powódki.

Sąd dał wiarę rzeczowym, jasnym i spójnym zeznaniom powódki, że po urodzeniu pierwszego dziecka w styczniu 2016r., zachorowała ona na depresję, a jej wszystkimi sprawami zawodowymi faktycznie zajął się jej mąż, T. K.. Nie można tracić z pola widzenia okoliczności, że świadek T. K. w pierwszej połowie 2016r. był prezesem Zarządu pozwanej spółki (do 30.07.2016r.) oraz członkiem Zarządu Fundacji (...) (do 23 listopada 2016r.). Zatem miał on realne możliwości, aby zajmować się sprawami zawodowymi żony, zarówno w spółce, jak i w Fundacji.

Zaś powódki w sposób ciągły od 05 września 2015 r. do końca jej zatrudnienia, czyli do 15 marca 2017r. nie było w pracy – z przerwą na dzień 31 lipca 2016r., kiedy powódka wróciła do pracy w spółce po urlopie wypoczynkowym (a od 01 sierpnia 2016r. udała się na zwolnienie chorobowe, a następnie na urlop rodzicielski).

W swoich zeznaniach świadek T. K. rzeczowo i konsekwentnie wskazał, jakie czynności wykonywał za powódkę w ramach umowy zlecenia dotyczącej „koordynacji wolontariatu” i jakie na podstawie drugiej umowy zlecenia – polegającej na konsultacjach pedagogicznych z podopiecznymi Fundacji.

Dlatego Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka A. K. (2) (Prezesa Zarządu Fundacji), który jedynie lakonicznie wskazywał, że powódka „kontaktowała się z wolontariuszami i sprawowała nadzór nad wolontariuszami”. Bowiem oprócz powyższego ogólnikowego określenia rodzaju czynności powódki, świadek A. K. (2) nie potrafił szczegółowo opisać, na czym owa „koordynacja wolontariatu” polegała. Tymczasem świadek T. K. szczegółowo i rzeczowo wyjaśnił, na czym polegały prace związane z wolontariatem – ponieważ on sam je zorganizował i wykonał, w zastępstwie za powódkę nieobecną z powodu zwolnienia lekarskiego. Właśnie dzięki staraniom świadka T. K. Fundacja (...) została zgłoszona jako współorganizator Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we W.. T. K. zajmował się spotkaniami z młodzieżą w szkołach i w biurze Fundacji oraz prowadzeniem z młodzieżą rozmów na temat wolontariatu. Powódka w ogóle się tym nie zajmowała.

Wprawdzie umowa zlecenia zawarta pomiędzy powódką a Fundacją, z dnia 01.08.2016r., dotycząca „koordynacji wolontariatu” nie przewidywała możliwości powierzenia tych prac przez zleceniobiorcę osobie trzeciej, a biegły sądowy grafolog w swojej opinii stwierdził, że podpis na piśmie datowanym na dzień 01.08.2016r. o treści: „Wyrażam zgodę, aby zadania objęte umowami zlecenie nr (...) wystawionymi na Panią A. K. (1) mogły być realizowane przez Pana T. K.” (k.77) prawdopodobnie nie został nakreślony przez Prezesa Zarządu Fundacji A. K. (2) – to jednak w dalszym ciągu nie zmienia to ustalonego w sprawie bezsprzecznie faktu, że tych czynności związanych z wolontariatem powódka nie wykonywała.

W tym miejscu Sąd jeszcze raz zaznacza, że gdyby Sądowi już na początku procesu znane były faktyczne przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę podane dopiero w zeznaniach przez Prezesa Zarządu pozwanej Spółki (...), to dowód z opinii biegłego grafologa nie zostałby dopuszczony, gdyż byłby on zupełnie zbędny w tej sprawie.

Podobnie, w okresie nieobecności w pracy w 2016r. i w 2017r. z powodu urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego oraz z powodu zwolnienia lekarskiego, powódka nie prowadziła konsultacji pedagogicznych w domach podopiecznych Fundacji. Powódka zeznała, że ona sama nie miała nawet dokładnie pojęcia, z którymi dziećmi konsultacje pedagogiczne prowadził w zastępstwie za nią jej mąż, bo po prostu była zajęta porodem i małym dzieckiem, a potem zachorowała.

Świadkowie: J. P. (2) – mama podopiecznego Fundacji, J. P. (1) oraz M. K. (2) – ojciec K. K., zeznali, że konsultacje pedagogiczne z ich dziećmi prowadził T. K., a nie powódka A. K. (1). Świadek J. P. (2) sprostowała przy tym swoje zeznania, podając że wprawdzie konsultacje te w miesiącu sierpniu 2016r. nie miały miejsca w datach wskazanych na liście obecności jej syna J. P. (1) na karcie 13 akt sprawy, ale w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że konsultacji tych nie prowadziła z J. P. (1) powódka, tylko jej mąż T. K.. Podobnie i w tym wypadku, strona pozwana nie udowodniła okoliczności przeciwnej.

Fakt, że T. K. nie ma wykształcenia z zakresu oligofrenopedagogiki (a powódka je posiada), nie ma żadnego znaczenia w tej sprawie.

W tych okolicznościach faktycznych, rozwiązanie z powódką umowy o pracę okazało się być całkowicie nieuzasadnione. Pozwany pracodawca podał powódce pozorną, nieprawdziwą przyczynę rozwiązania z nią umowy o pracę.

Bez znaczenia dla oceny sytuacji prawnej powódki pozostaje okoliczność, że wypowiedzenie umowy o pracę dokonane wobec T. K. przez Fundację (...), Sąd w sprawie o sygn. akt IV P 696/16 ocenił jako uzasadnione. Sprawa T. K. pozostaje zupełnie odrębną sprawą od niniejszej sprawy powódki.

Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że zwolnienie powódki z pracy przez pozwaną spółkę stanowi pokłosie konfliktu, jaki zaistniał w drugiej połowie 2016 roku pomiędzy T. K. a A. K. (2) i R. K..

Reasumując, z powyższych przyczyn, Sąd w punkcie I-wszym sentencji wyroku, na podstawie art. 56 § 1 i §2 k.p. w zw. z art. 45 § 3 k.p. przywrócił powódkę do pracy u strony pozwanej na poprzednich warunkach pracy i płacy. Należy mieć na uwadze, że strona pozwana w sposób niezgodny z prawem rozwiązała umowę o pracę z powódką w okresie urlopu rodzicielskiego, a dodatkowo powódka była w tym czasie w ciąży. Tym samym powódka jest pracownikiem szczególnie chronionym w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy i należało ją przywrócić do pracy.

W punkcie II-gim sentencji wyroku, Sąd na podstawie art. 57 § 2 k.p. w zw. z art. 182 1g k.p. zasądził na rzecz powódki od strony pozwanej wynagrodzenie za czas pozostawania przez nią bez pracy na skutek niezgodnego z prawem rozwiązania z nią umowy o pracę przez pozwanego pracodawcę. Sąd zasądził wskazane wynagrodzenie zakreślając jego ramy czasowe: za okres od 16 maja 2017r. – gdyż do 15 maja 2017r. powódka pobierała zasiłek macierzyński przebywając na urlopie rodzicielskim (jak wynika z informacji ZUS, k. 258) – do dnia faktycznego podjęcia przez powódkę pracy u strony pozwanej na podstawie wyroku wydanego w tej sprawie, przy przyjęciu, że miesięczne wynagrodzenie powódki u strony pozwanej wynosi 7.452, 18 zł brutto (zgodnie z zaświadczeniem o zarobkach powódki przedstawionym przez stronę pozwaną – k.76).

To, za jaki okres powódka faktycznie będzie domagała się od strony pozwanej wypłaty wynagrodzenia za czas pozostawania przez nią bez pracy, zależy od powódki (zakres ewentualnej egzekucji wyroku zależy od powódki). Bowiem na podstawie art. 30 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 25.06.1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, powódka ma prawo ubiegania się o zasiłek macierzyński.

W myśl wskazanego art. 30 ust.1 pkt.2: „Zasiłek macierzyński przysługuje również w razie urodzenia dziecka po ustaniu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli ubezpieczenie to ustało w okresie ciąży z naruszeniem przepisów prawa, stwierdzonym prawomocnym orzeczeniem Sądu.”

Sąd jednak orzeka według stanu faktycznego istniejącego w dacie wyrokowania (art. 316 §1 k.p.c.). A na chwilę obecną powódka nie otrzymała zasiłku macierzyńskiego po urodzeniu drugiego dziecka w dniu 20.07.2017r., z uwagi na brak tytułu ubezpieczenia. W okresie od zakończenia pobierania przez powódkę zasiłku macierzyńskiego z tytułu urodzenia pierwszego dziecka, tj. po dniu 15.05.2017r., powódka nie pobierała już żadnych zasiłków i świadczeń z ZUS.

Z kolei nowe zatrudnienie powódka podjęła dopiero począwszy od września 2018r.

Na marginesie Sąd wskazuje, iż kwota zasądzanego wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy nie ulega pomniejszeniu o wysokość wynagrodzenia uzyskanego u innego pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2007 r., sygn. akt II PK 211/06).

W pkt. III-cim sentencji wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu biorąc za podstawę art. 98 §1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na poniesione przez powódkę - jako stronę wygrywającą proces - koszty procesu, złożyły się: uiszczona przez powódkę opłata sądowa od pozwu w kwocie 4.507 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 180 zł ustalone na podstawie § 9 ust.1 pkt.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015, poz. 1800).

Jak bowiem wskazano w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2002 r., III PZP 15/02 (opubl. OSNP 2003/12/285, Prok.i Pr.-wkł. 2003/7-8/38, OSNP-wkł. (...), Biul.SN 2002/8/3, M.Prawn. 2002/19/869), w sprawie toczącej się na skutek odwołania się pracownika od rozwiązania umowy o pracę na czas nieokreślony należy przyjmować jednakową podstawę do zasądzania kosztów zastępstwa prawnego, niezależnie od wyboru żądania - o odszkodowanie lub o przywrócenie do pracy.

Razem koszty procesu należne powódce od strony pozwanej wyniosły 4.687 zł.

W pkt. IV-tym sentencji wyroku Sąd, na podstawie art. 102 k.p.c., odstąpił od obciążenia stron wydatkami sądowymi poniesionymi na wynagrodzenie biegłego sądowego grafologa i zaliczył te wydatki na rachunek Skarbu Państwa. W ocenie bowiem Sądu, całokształt okoliczności niniejszej sprawy przemawiał za zastosowaniem wobec obu stron tego przepisu, stanowiącego, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może nie obciążać stron w ogóle kosztami sądowymi.

Jak wskazuje się w judykaturze, skorzystanie przez Sąd z przepisu art. 102 k.p.c. w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym Sądu orzekającego i tylko do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak to, w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążenia kosztami procesu strony przegrywającej spór. Zatem ustalenie czy w danych okolicznościach zachodzą "wypadki szczególnie uzasadnione", o których mowa w art. 102 k.p.c., ustawodawca pozostawia swobodnej ocenie Sądu (vide: post. SN z 26.01.2007r., V CSK 292/06, Lex nr 232807).

W niniejszej sprawie Sąd zważył, iż o zasadności zastosowania art. 102 k.p.c. w przedmiocie orzeczenia o wydatkach sądowych poniesionych ze środków Skarbu Państwa na wynagrodzenie biegłego sądowego grafologa przesądza: wobec powódki okoliczność, że jest ona stroną wygrywającą proces i w tej sytuacji nieuzasadnione byłoby obciążanie jej tymi kosztami, a wobec strony pozwanej - fakt, że biegły grafolog w swej opinii w istocie stwierdził okoliczność korzystną dla pozwanego pracodawcy, jednakże ostatecznie nie mającą wpływu na wynik i rozstrzygnięcie sprawy.

W związku z powyższym Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.