Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVI GC 925/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVI Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Karolina Toczyńska

Protokolant:

Bartłomiej Jufimiuk

po rozpoznaniu 11 stycznia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.

przeciwko (...) S.A z siedzibą w W.

o zapłatę

I  zasądza od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 201 135,53 zł (dwieście jeden tysięcy sto trzydzieści pięć złotych pięćdziesiąt trzy grosze) wraz z odsetkami w wysokości ustawowej liczonymi od 12 sierpnia 2015r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

II  zasądza od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 17 274,00 złotych (siedemnaście tysięcy dwieście siedemdziesiąt cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7 217,00 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt. XXVI GC 925/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 sierpnia 2015r. powód (...) S.A. wniósł o:

1.  zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym kwoty 201.135,53 złotych (słownie: dwieście jeden tysięcy pięć złotych 53/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12.08.2015 do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa;

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana (...) S.A. w wniosła o oddalenie powództwa w całości. Pozwana podniosła zarzut nieważności umowy z dnia 7 kwietnia 2014r., zarzut sprzeczności żądania wynagrodzenia „success fee” z istotą stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego, a także zarzut nieudowodnienia roszczenia odsetkowego co do zasady i wysokości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 07.04.2014 roku strony zawarły umowę o świadczenie usług doradczych w procesie przygotowania i przeprowadzenia procesu pozyskania kapitału dłużnego poprzez emisję obligacji, gdzie Pozwana była Zleceniodawcą, a Powód zleceniobiorcą.

Wypłata wynagrodzenia miała następować etapami. Początkowo współpraca układała się poprawnie, Powód przystąpił do wykonywania prac przewidzianych w umowie i rozpoczął fakturowanie Pozwanej. Za wykonanie czynności przewidzianych w § 1 ust. 2 pkt. a - c wystawił fakturę na kwotę 12.500 złotych (zgodnie z § 3 ust. 1 umowy), która została przez Pozwaną zapłacona, a następnie za wykonanie czynności z § 1 ust. 2 pkt. d-e kolejną fakturę na kwotę 12.500 złotych (zgodnie z § 3 ust. 3 umowy), która również została przez Pozwaną zapłacona.

Dowód: okoliczności bezsporne; wyjaśnienia Powódki; umowa z dnia 07.04.2014 roku.

Brak zapłaty nastąpił dopiero po należytym wykonaniu przez Powódkę czynności przewidzianych w § 1 pkt. 2 ust. f - h umowy polegających na: f) „organizacji i koordynacji procesu emisji obligacji, w tym w szczególności przeprowadzeniu spotkań z potencjalnymi inwestorami („road-show"), jak i wsparciu przy prowadzeniu innych, uzupełniających negocjacji; g) uzyskanie wstępnych deklaracji ze strony potencjalnych inwestorów odnośnie wielkości ich popytu potwierdzających potencjalne zainteresowanie ofertą; h) doprowadzenie do objęcia przez inwestorów części lub całości emitowanych obligacji Spółki".

Powód doprowadził do emisji (...) obligacji w kwocie po 100 zł każda, które zostały nabyte przez obligatariuszy, co w sumie dało kwotę (...) złotych uzyskaną przez Pozwaną z emisji obligacji, co potwierdza korespondencja e-mail z okresu 11-12 czerwca 2014 roku skierowaną m.in. do Pozwanej z załącznikiem w postaci zestawienia emisji obligacji i informacją o objętych obligacjach z serii B (której Pozwana nie kwestionowała).

Zgodnie z § 3 ust. 5 umowy wynagrodzenie za wykonanie tych czynności przysługiwało Powodowi w wysokości 5% od ww. kwoty co dało 149.045,00 złotych netto, które po powiększeniu o należy podatek VAT dało kwotę 183.325,35 złotych brutto, czyli kwotę na którą wystawiono fakturę VAT nr (...) (załączoną do pozwu).

Dowód: wyjaśnienia Powoda; zeznania świadków; korespondencja e-mail skierowana m.in. do Pozwanej wraz z załącznikiem w postaci zestawienia emisji obligacji i informacją o ilości objętych obligacji z serii B; umowa z dnia 07.04.2014 roku; faktura VAT nr (...).

Powód skierował do Pozwanej wezwanie do zapłaty z dnia 12.09.2014 roku, do dnia dzisiejszego nie nastąpiła zapłata należności. Pozwana nie uznała należności i nie dokonała zaksięgowania faktury.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 12.09.2014 roku, rejestr zakupów (...), (...), (...)

Powód przed zawarciem umowy z dnia 07.04.2014 roku, wykonywał na przez Pozwanej podobne prace, polegające na doprowadzeniu do wyemitowania obligacji serii A, co miało miejsce w pierwszej połowie 2012 roku. Powódka wykonała swoją pracę, obligacje serii A zostały wyemitowane i objęte przez obligatariuszy, którzy byli osobami, z którymi już wcześniej Powódka współpracowała przy tego typu usługach dla innych firm i przed którymi ręczyła swoim imieniem za wypłacalność Pozwanej. Pozwana dokonała zapłaty za prace wykonane przez Powódkę.

Następnie została podpisana umowa z dnia 07.04.2014 roku na emisję obligacji serii B. Po zawarciu umowy okazało się, że Pozwana nie ma pełnej kwoty środków na wykup obligacji serii A od obligatariuszy, a termin wykupu obligacji minął w maju 2014r. W związku z tym Powód zgodnie z ww. umową oraz w porozumieniu z Pozwaną rozpoczęła negocjacje z poszczególnymi obligatariuszami, którym proponowano zamiast zapłaty z wykupu części obligacji serii A otrzymanie obligacji serii B.

Powód przygotował całą niezbędną dokumentację, odbywał szereg spotkań i wymieniał korespondencję e-mail z inwestorami, którym prezentował propozycję wykupu obligacji serii B i tłumaczył specyfikę emisji tej serii, która miała „rolować” część serii A. Powódka przygotowała dokumentację zgodnie z ustawą o obligacjach oraz ww. umową, ponadto współpracował przy opracowaniu porozumień zawartych pomiędzy Pozwaną, a obligatariuszami. Uzgodnienia odbywały się osobiście, telefonicznie i w drodze korespondencji e-mail (występujący w niej adw. A. O., adw. P. K. występowali z ramienia Pozwanej, natomiast p. T. B., p. J. M. z ramienia Powódki, a p. J. Ć., p. M. L., byli jednymi z obligatariuszy).

Dowód: korespondencja e-mail miedzy stronami i obligatariuszami

Również sama Pozwana w pewnym zakresie uczestniczyła w tych negocjacjach, szczególnie kiedy pojawiał się obligatariusz, którego stanowisko było nieprzychylne do proponowanych rozwiązań - co odbywało się zgodnie z ustaleniami i przy współpracy Stron (przykładowo można wymienić kontakty z p. M. L., jego małżonką, p. M. R.). Zgodnie z umową Powódka pełniła wyłącznie doradczą rolę w procesie.

Dowód: korespondencja e-mail miedzy stronami i obligatariuszami

W wyniku powyższych działań doszło do częściowej spłaty gotówką obligacji serii A oraz swojego rodzaju „rolowania" pozostałej części obligacji serii A na obligacje serii B. Powyższe odbyło się na podstawie odrębnych porozumień z każdym z obligatariuszy, którzy obejmowali obligacje serii B w zamian za część wierzytelności wynikających z obligacji serii A. Zatem Powódka prawidłowo i za zgodą Pozwanej właściwie wykonała swoją pracę wynikającą z zawartej umowy, bowiem pomimo braku faktycznego wpływu środków z wykupu przez obligatariuszy obligacji typu B, faktycznie Pozwana została zwolniona z długów względem poprzednich obligatariuszy - więc zapłata ta nastąpiła poprzez potrącenie wierzytelności obligatariuszy (z roszczenia o wykup obligacji serii A) z wierzytelnościami Pozwanej (za objęcie obligacji serii B). Powyższe oznacza, że ziścił się cel zawartej umowy bowiem pozwana zatrzymała kapitał (mocą serii B), który winien zostać zwrócony w przypadku wykupienia w terminie obligacji serii A.

Dowód: okoliczności bezsporne, wyjaśnienia Powódki, korespondencja e-mailowa pomiędzy stronami, a także pomiędzy Powódką i Pozwaną, a obligatariuszami; zeznania świadków M. H., M. L., T. B. i M. S. (1).

Powódka wykonała umowę, bowiem „doprowadziła do objęcia przez inwestorów części lub całości emitowanych obligacji Spółki" (§ 1 pkt. 2 ust. h umowy z dnia 07.04.2014 roku), a kapitał pozostał w spółce Pozwanej.

Bez wsparcia Powódki emisja serii B w ogóle by się nie powiodła z uwagi na niewiarygodność Pozwanej, która wraz z początkiem maja 2014 roku nie wykupiła obligacji serii A i groziło jej nawet złożenie przez wierzycieli wniosku o ogłoszenie upadłości. W czasie podpisywania umowy z 07.04.2014 roku Pozwana zapewniała, że wykupi obligacje serii A i w związku z tym miała zostać wykonana „nowa" emisja obligacji serii B. Jednak wobec niewykupienia serii A, nikt z dotychczasowych obligatariuszy nie wykupiłby już obligacji serii B, gdyby doszło do ich „normalnej" emisji. Trudno byłoby także przekonać potencjalnych nowych obligatariuszy do inwestowania. Tylko za sprawą reputacji Powódki, która „ręczyła" swoim imieniem za wypłacalność Pozwanej w przyszłości, „starzy" obligatariusze zgodzili się na „rolkę" poprzez częściowy wykup obligacji serii A (ok. 30%) i objęcie obligacji serii B - dzięki temu emisja obligacji w ogóle się powiodła. Pozwana otrzymała wówczas czas na zebranie brakujących środków („brakujących" 70%) na wykup obligacji i zatrzymała kapitał w spółce.

Na wartość przedmiotu sporu w łącznej kwocie 201.135,53 złotych składają się:

-

należność główna w kwocie 183.325,35 złotych wynikająca z faktury VAT nr (...) i

-

odsetki od ww. należności głównej naliczone od dnia 15.08.2014 roku do dnia sporządzenia pozwu (tj. 11.08.2015 roku) w kwocie 17.810,18 złotych.

Dowód: faktura VAT nr (...); wezwanie do zapłaty z dnia 12.09.2014 roku;

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością KRS (...) z siedzibą w (...)-844 ul. (...) w okresie pomiędzy zawarciem umowy z Pozwaną, a złożeniem niniejszego powództwa zmieniła nazwę dlatego na umowie zawartej pomiędzy stronami w dniu 07.04.2014 roku figuruje poprzednia nazwa Powódki tj. (...) Sp. z o.o. (numer KRS pozostał bez zmian)

Pozwana (...) S.A. KRS (...) z siedzibą przy ul. (...), (...)-(...) W., jest spółką powstałą z przekształcenia (...) Sp. z o.o. KRS (...) (zapis w odpisie z KRS pozwanej)

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie:

Dokumentów załączonych do pozwu, sprzeciwu oraz dalszych pism przygotowawczych, w tym faktury VAT, potwierdzenia odbioru, a także zeznań świadków: M. H., M. L., T. B. i M. S. (1), w zakresie w jakim były one przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy.

Podkreślić należy, iż zeznania świadków wnioskowanych w niniejszej sprawie są wiarygodne, logiczne i spójne z pozostałym, zebranym w sprawie materiałem dowodowym, ponadto były podstawą do dokonania ustaleń stanu faktycznego w sprawie w zakresie w jakim Sąd dał im wiarę. Zeznania w/w świadków są zgodne z dokumentami zgromadzonymi w sprawie przedłożonymi przez obie strony sporu.

Dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez strony ani pod kątem ich autentyczności, ani zgodności z prawdą (art. 230 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c.).

Sąd, co do zasady uznał za wiarygodne wszystkie dowody z dokumentów stanowiących podstawę ustalenia stanu faktycznego. Ich treść nie była kwestionowana przez strony, również i Sąd nie widział podstaw, by czynić to z urzędu. Dokumenty te korelowały bowiem ze sobą pozwalając stworzyć spójny i logiczny obraz stanu faktycznego, który następnie został potwierdzony i uzupełniony zeznaniami świadków.

Relacje stron i przebieg realizacji umowy obrazuje korespondencja e-mail między stronami oraz między stronami i obligatariuszami:

mail z dnia 02.06.2014 od A. O.,

mail z dnia 02.06.2014 od M. L.,

mail z dnia 30.05.2014 od A. O.,

mail z dnia 29.05.2014 od M. L.,

mail z dnia 02.06.2014 od J. M.,

mail z dnia 02.06.2014 od M. J.,

mail z dnia 28.05.2014 i 01.06.2014 od J. Ć.,

dwa maile z dnia 12.05.2014 od A. O.,

mail z dnia 12.05.2014 od J. M.,

mail z dnia 09.05.2014 od A. O.,

mail z dnia 09.05.2014 od M. J.,

mail z dnia 09.05.2014 od A. O.,

mail z dnia 06.05.2014 od J. M.,

mail z dnia 02.06.2014 od J. M.,

dwa maile z dnia 01.06.2014 od J. Ć.,

mail z dnia 28.05.2014 od J. Ć. wraz z mailem z dnia 28.05.2014 i załącznikami w postaci porozumienia w sprawie wykupu obligacji, formularzem oferty nabycia obligacji, trzy maile z dnia 30.05.2014 od T. B..

Ustalenia faktyczne Sąd poczynił także w oparciu o okoliczności bezsporne, które na mocy art. 230 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. zostały przyjęte za udowodnione.

W szczególności niesporne było zestawienie obligatariuszy, którzy uczestniczyli w emisji serii A, a także objęli emisję serii B. W drodze udanej emisji serii B pozwana uzyskała (...) zł za (...) obligacji po 100 zł każda. Z powyższego zestawienia wynika także, że gros obligatariuszy serii A objęło także obligacje serii B, p negocjacjach, w których brał udział powód oraz pozwana z udziałem kancelarii mec. O. i zawarciu porozumienia, którego projekt przygotował powód.

Zeznania reprezentantów strony powodowej korespondowały z zeznaniami świadków M. H., M. L., T. B. i M. S. (1), były też przydatne dla ustalenia stanu faktycznego i jego oceny.

Dokładna analiza zeznań świadków znajduje się również w piśmie przygotowawczym powoda i sąd w pełni podziela twierdzenia strony wywiedzione na podstawie poniższej analizy, którą przytoczyć należy in extenso dla lepszego zobrazowania ustaleń sądu poczynionych wyżej w oparciu o zeznania świadków i stron.

Świadek M. H. (wiceprezes zarządu (...) S.A. = jeden z obligatariuszy) w zeznaniach opisywał długoletnie relacje biznesowe z Powodem (00:22:53) co potwierdza fakt, że to dzięki Powodowi i jej reputacji Pozwana (...) S.A. uzyskała dostęp do podmiotu z dużą nadpłynnością finansową tj. do (...) S.A. Ten sam świadek wskazywał (00:25:00-00:28:00), że ofertę otrzymał nie od Powódki, ale od Pozwanej (...) S.A. (a ściślej od (...) p. O. „Emisję nr 2 zaproponował pan O." 00:24:56). że oferującym była sama Pozwana (...) S.A., a nie Powódka, jak również wskazywał na kontakty w sprawie warunków wykupu i zrolowania obligacji ze strony Pozwanej (...) S.A. i (...). Potwierdza to również w 00:30:38 wskazując, że finalne ustalenia były prowadzone bezpośrednio z Pozwaną (...) S.A. tj. emitentem, z pewnym udziałem (...) p. O..

Potwierdza to stanowisko Powoda, że nie zajmował się „oferowaniem" obligacji ani negocjacjami, bowiem nie wchodziło to w zakres obowiązków umownych, a tym samym nie była to działalność maklerska wymagająca zezwolenia KNF.

Świadek na pytanie pełnomocnika Powoda „Jaka była rola Powoda w tym czasie, w tym zakresie?" wyjaśnił (00:29:10), że „Prawdopodobnie w naturalny sposób zwróciliśmy się do Powoda, żeby dowiedzieć się co się dzieje w tej Spółce ((...)), w ten sposób z reguły postępowaliśmy, kiedy mieliśmy jakieś środki do inwestycji to był to jeden z podmiotów do których się zwracaliśmy z takim zapytaniem".

W świetle powyższego można zatem przypuszczać, że Pozwany (...) S.A. bez Powoda nie byłby w stanie pozyskać takiego inwestora jakim był (...) S.A., co wynika również z faktu, iż spółka ta nie uczestniczyła w kolejnych emisjach obligacji (po emisji B), a w których to emisjach Powódka - jako doradca finansowy - już nie brała udziału.

Świadek T. B. (współpracownik Powoda) w swoich zeznaniach potwierdził, że Powód wykonywał prace przy emisji obligacji serii B. Wskazał, że współpracował z Powodem, a osobą decydującą był ówczesny członek Zarządu p. J. M.. Świadek natomiast wykonał w tej sprawie kilka powierzonych mu czynności, jak zeznał prawdopodobnie Pan M. prosił go aby się skontaktował z dwoma obligatariuszami (00:35:21). Powyższe zeznania świadczą o tym, że Powód świadcząc usługi wynikające z umowy zawartej z Pozwaną działał jako zespół osób, z których każda posiadała swoje kontakty, które „uruchamiała" gdy pojawiała się transakcja w celu jej sprawnej, operacyjnej realizacji. Kontakty te często miały charakter „formalno-biznesowy", taki jaki miały kontakty świadka T. B. z dwoma inwestorami, z którymi kontaktował się w celu uzgodnienia objęcia obligacji serii B.

Świadek wskazał również, że nie znał warunków emisji na etapie kontaktowania się z tymi dwoma obligatariuszami, ponieważ warunki te były ustalane dla każdego indywidualnie w toku negocjacji (00:39:00). Świadek wyraźnie wskazał: „Ja nie przekazywałem warunków osobom. Negocjacje odbywały się w kancelarii (...)" (00:38:44) i „Ja nie brałem udziału w ustalaniu umowy i negocjacjach" (00:41:15). Wskazał również, że (...) p. O. zajmowała się innym zakresem obowiązków niż Powódka (00:43:11) i relacjonował jak odbywał się kontakt z inwestorami (00:43:33): „Wykonywałem telefony skontaktowałem się mailowo, opowiedziałem jak wygląda sytuacja, informowałem i dałem kontakt na kancelarię".

Świadek wskazał ponadto, że w końcowym etapie transakcji Pan z (...) - p. K. - przesyłał do niego mailem zestawienie, aby ten obliczył odsetki za zwłokę od niewykupionych obligacji, świadek to wykonał, odesłał, a kancelaria nie zgłaszała zastrzeżeń. Świadek przesłał wyliczenia w arkuszu exel i według jego pamięci były one następnie wklejane do umów z inwestorami (00:43:33). Świadek opisał również rolę Powódki w przygotowanie dokumentów, początkowych warunków emisji, następnie kontakty powiadamiające, opisał, że on zajmował się obliczaniem odsetek oraz, że otrzymał od p. K. informację wraz z zestawieniem ile z obligacji udało się wykupić i ile zrolować. Świadek wskazał, że każda z osób z ramienia Powódki miała swoją grupę docelowych inwestorów i z nimi się kontaktowała (00:45:37).

Świadek szczegółowo opisał szereg podejmowanych po stronie Powódki czynności operacyjnych zaczynając od kontaktu z inwestorami, przez współpracę z (...), a kończąc na otrzymaniu informacji o wynikach podejmowanych działań. Należy mieć nadto na uwadze, że podejmowanych czynności było znacznie więcej, bowiem świadek nie był osobą głównie zajmującą się niniejszą sprawą, pomimo tego świadek szczegółowo opisuje wielość czynności, które wykonywał Powód, w tym świadek w imieniu powoda osobiście. Znaczną część czynności wykonywał p. J. M. (co zostało nawet potwierdzone przez pozwaną) oraz członkowie Zarządu powódki.

Nadto świadek opisuje (00:47:57). że spotkania z inwestorami odbywały się albo z udziałem przedstawicieli (...) p. M.. O. albo w jej siedzibie, a sam świadek otrzymał wiadomość e-mail od p. O. informującą o tym, z kim zostało zawarte porozumienie. Jak wskazał, większość czynności na początkowym etapie wykonywała Powódka, w tym przygotowanie dokumentów emisyjnych i kontaktowanie się z potencjalnymi inwestorami. Potwierdził też, iż istniała współpraca pomiędzy Powódką, a Pozwaną, a następnie po skontaktowaniu inwestorów z Pozwaną i (...) p. O. kwestie dalszych ustaleń były realizowane już bezpośrednio przez tę (...).

Jak wynika zatem z powyższych zeznań, Powód wykonywał prace objęte umową stron, więc twierdzenia Pozwanej, iż Powódka tych czynności nie wykonała nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym. Trudno zaś w ogóle kwestionować czy zarzucać pozwanej, że uznała iż do tej transakcji również powołuje sobie dodatkowo (...) p. O. - mając na uwadze przede wszystkim ten wątek, że akurat znaczną część aktywności tej (...) należy przypisać ustaleniu z obligatariuszami finalnych losów emisji A, która nie została w terminie wykupiona, a nie emisji serii B - a to nie jest przedmiotem niniejszej sprawy ani przedmiotem roszczenia.

Zeznania świadka M. L. korelują z zeznaniami innych osób w sprawie i potwierdzają stanowisko Powoda. Świadek M. L. był nie tylko inwestorem i obligatariuszem, ale również posiadał wiedzę o całym rynku kapitałowym, zasadach działania i praktyce tej części obrotu gospodarczego.

Świadek ten w swoich zeznaniach opowiedział o pierwszej emisji obligacji (seria (...)) wskazując , iż informacje o tej emisji otrzymał od Powoda, opowiedział o spotkaniu na ulicy (...) (czyli w siedzibie Powódki), na którym był obecny pan O. (Prezes Pozwanej) (00:55:11). Spotkanie to należy jednak odróżnić od spotkań, które w ramach emisji obligacji serii B odbywały się w (...) mec. O.. Celem spotkań w siedzibie Powódki (przy emisji A) było zapoznanie inwestorów z emitentem tj. z Pozwaną, przy emisji B spotkania te stały się już zbędne, bowiem inwestorzy znali już (z emisji serii A) tego emitenta. Nie było zatem konieczności ponownego przedstawiania spółki i organizowania „Road show”, konieczne natomiast okazały się spotkania i konsultacje wyjaśniające sytuację po braku wykupienia emisji A i wyjaśnienia mechanizmu rolowania serii B.

Dalej świadek wskazuje, że gdy pojawił się komunikat o wykupie obligacji serii A poza KDPW (Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych) usiłował skontaktować się z p. J. tj. z Powodem, a nie Pozwaną (00:54:23), co również świadczy o zaufaniu jakim świadek jako inwestor darzył Powódkę. W 01:19:57 świadek po raz kolejny wskazuje, że w procesie finalizacji transakcji miał dokumenty od Powoda i miał z nim kontakt (choć utrudniony). Ostatecznie do kontaktu świadka z Powodem doszło i w tej rozmowie świadek został przekierowany do (...) p. O. i to z tą (...) były prowadzone negocjacje. Świadek zeznał: „Bardziej to przypominało oferowanie, spotkanie u mecenasa, niż telefony od (...), który doradzał" (01:03:04). „(...) nie oferowało obligacji, robiła to kancelaria mec. O." (01:24:28). Nadto świadek wskazał, że czynności Powódki były zwykłymi, standardowymi czynnościami jak na rynek kapitałowy w P. (01:09:40). Zatem świadek potwierdza: po pierwsze zakres czynności wykonywanych przez Powoda, a po drugie okoliczność, że to nie Powód oferował obligacje tylko Pozwana, czy (...) p. O., a Powód wykonywał tylko te czynności do których zobowiązał się w umowie zawartej z Pozwaną - znając zwykły schemat takich relacji doradczych.

Świadek zeznał również jaką pracę Powód włożył w emisję obligacji, tj. opowiadał na czym, z jego perspektywy, polegało jego zadanie. Świadek wskazał, że dokumentację dotyczącą emisji posiadał od Powódki i była to standardowa dokumentacja jaką tworzy się do celów emisji obligacji, natomiast same negocjacje odbywały się z mec. O., który występował z ramienia Pozwanej (...) S.A. (00:56:50). Świadkowie wskazują, że jedni otrzymali dokumenty od Powódki, a inni od Pozwanej czy (...), tym nie mniej wszystkie te dokumenty były przygotowywane przez Powódkę (w formie ramowej do wykorzystania). W niektórych przypadkach Powód sam przekazywał te dokumenty inwestorom, a innym razem robiła to Pozwana lub (...). Niemniej jednak podpisane przez Pozwaną dokumenty, które stanowiły ofertę, kierowała już sama Pozwana, a nie Powód.

Zeznania świadka potwierdzają, że skoro świadek otrzymał dokumenty od Powoda, oznacza to, że brał on udział w emisji B i wykonywał prace w tym zakresie. Świadek w 01:24:40 na pytanie pełnomocnika Pozwanej o to jakie czynności wykonywała Powódka w procesie emisji obligacji odpowiedział, że podejmowała czynności informacyjne (informowała o emisji serii B), przekazywała kontakt do (...) p. O., przygotowywała dokumenty związane z emisją, tj. standardowe dokumenty takie jak: warunki emisji, propozycję nabycia itp. Świadek stwierdza również (01:32:50), że nie było innego źródła niż Powódka z którego obligatariusze mogli dowiedzieć się, że taka transakcja w ogóle będzie miała miejsce, bowiem w emisji serii B brali udział obligatariusze serii A - niewykupionej w terminie - była to konsekwencja pierwszej nie wykupionej serii obligacji.

Działania Powoda obejmowały również zbieranie tzw. „wstępnych deklaracji". Jest to proces badania rynku tj. tego czy i kto byłby potencjalnie zainteresowany zakupem obligacji i w zakresie jakich środków finansowych. Na tym - wstępnym - etapie żaden z inwestorów nie podpisze swoistego zobowiązania, że jeśli taka emisja się ukaże to obligacje obejmie, zatem jest to niezobowiązujący zbiór potencjalnych nabywców. Powódka - w kwietniu po podpisaniu umowy - przystąpiła zatem do takiego właśnie badania rynku i poszukiwania potencjalnych inwestorów. Powódka wykonała swoją pracę i takich potencjalnych inwestorów znalazła, tyle tylko, że czyniła to przy założeniu, że Pozwana wykupi obligacje serii A. Tymczasem (notabene o czym Powódka nie dowiedziała się od Pozwanej tylko od jednego z obligatariuszy tj. od pana M. L.) Pozwana wypuściła informację, że będzie wykupywać obligacje poza (...), co jak wskazywał świadek L. mogłoby trwać właściwie ciągle (01:07:24). Stąd Powódka została postawiona w niekomfortowej sytuacji (bowiem nikt nie kupiłby serii B gdyby seria (...) nie została wykupiona), z której jak wskazywał świadek L. chętnie by się wycofała, jednak nie mogła bowiem wiązała ją zawarta z Pozwaną umowa: „m&m gdyby mogła chętnie by się z całego tego procesu wymiksowała, nie była to również dla niej komfortowa sytuacja w której obligacje nie zostały wykupione przez minoxa w terminie" (01:29:08).

Świadek M. L. wskazuje ponadto, że w dalszym czasie, już po wykupie przez pozwaną zrolowanej emisji obligacji serii B, Pozwana kontaktowała się z nim z ofertą wzięcia udziału w kolejnej serii C obligacji. W tamtej emisji jednak już nie brał udziału Powód, więc świadek nie zdecydował się na objęcie kolejnej serii obligacji (00:58:20). Świadek wskazuje wyraźnie: „obligatariusze czuli się bezpiecznie mając dokumenty od (...)" (01:29:57). Zeznanie to potwierdza znowu jakim zaufaniem inwestorzy darzyli Powódkę, której reputacja na rynku kapitałowym niejednokrotnie decydowała o wzięciu udziału w emisji obligacji potencjalnych obligatariuszy.

Świadek M. L. wypowiedział się również na temat korzyści jakie osiągnęła Pozwana wskutek dokonanej „rolki" obligacji. Świadek wskazał, że jego zdaniem korzyść dla Pozwanej jest bezsporna, wskazując również na ustalenie niższego oprocentowania nowej emisji serii B (9%), podczas gdy na rynku można byłoby osiągnąć wyższe oprocentowanie (10-11%) i to dla bardziej „pewnych" obligacji niż te z serii B (01:10:22; 01:14:58). Świadek ten wprost wskazał, że po co obligatariusze mieliby obejmować obligacje Pozwanej oprocentowane na 9%, jak na rynku w tym czasie były obligacje korporacyjne oprocentowane na 11-12% (01:16:47).

Świadek M. L. odpowiadając na pytanie pełnomocnika Pozwanej (01:31:11) wskazał: „gdyby nie informacja od (...) musiałbym bazować na informacjach bieżących od (...), albo sam udać się do sądu, otrzymywałem od (...) dokumenty nie wiem czemu sporządziła je (...), a nie kancelaria mec. O., ale pewnie była umowa pomiędzy (...), a (...)w tym zakresie, obligatariusze czuli się bezpiecznie mając dokumenty od (...)". Kolejny raz potwierdza to zaufanie inwestorów do Powódki i jej wpływ na osiągnięcie sukcesu emisji serii B.

Przesłuchiwany w sprawie świadek M. S. (1) opisał rolę Powódki w całym procesie obejmowania obligacji serii B i wskazał nawet, że gdyby nie wyjaśnienia Powódki to skierowałby sprawę na drogę postępowania sądowego. Jak zeznał jednak to: „Powodowie dali mi pewność" i „Rozmawiałem z M. i on mnie uspokoił (...), M. pomagał mi zrozumieć sytuację" (01:35:24). Świadek M. S. (1) potwierdza, iż wiedział o obu emisjach od członka Zarządu powódki - M. S. (2). wskazuje że udział (...) w tej transakcji dał mu komfort, uspokajał go. Świadek stanął przed dylematem, czy przejść na drogę sądową, czy rozpocząć rozmowy z emitentem w przedmiocie objęcia obligacji serii B (01:35:36).

Świadek potwierdza również twierdzenia Powódki, iż to nie ona oferowała obligacje, bowiem stroną z którą świadek rozmawiał o objęciu obligacji drugiej emisji była kancelaria mec. O. i to z nim świadek omawiał formalne kwestie. Natomiast M. S. (2) - członek zarządu Powódki pomagał mu zrozumieć całą tę sytuację. Wskazał że jego zaufanie do Pozwanej (...) S.A. było niskie. Gdyby nie osoba p. S. skorzystał by na pewno z drogi sądowej. Wskazał, że fakt, iż znają się z p. S. tyle lat sprawiał, że miał zaufanie, że ta propozycja może zakończyć się pozytywnie (01:37:08).

Świadek wskazał również, że dokumenty otrzymał od Powoda, jednak podpisywał je w (...) mec. O.. „W miarę konkretną informację o drugiej emisji otrzymałem od Powódki, ileś technicznych szczegółów uzyskałem od M. S. (2). Byłem na spotkaniu w kancelarii, nie byłem na spotkaniu w (...), dokumenty dostawałem od (...), fizycznie podpisywałem w kancelarii te dokumenty" (01:39:54). Nadto na pytanie pełnomocnika Pozwanej, czy świadek brał udział w spotkaniach negocjacyjnych dotyczących tej transakcji w siedzibie Powoda odpowiedział: „nie w kontekście negocjacji, ale w kontekście wytłumaczenia tego mechanizmu, jak on może wyglądać, trudno to nazwać negocjacjami było to wytłumaczenie, wyjaśnienie jak to wygląda bo był to nietypowy, skomplikowany proces, zasięgałem opinii, nie było to doradzanie tylko wyjaśnienie mechanizmu dawanie mi komfortu nie potrzebowałem doradztwa chciałem odzyskać pieniądze" (01: 42:37).

Jak wynika zatem z powyższego. Powódka wykonywała czynności objęte umową stron, do których oferowanie obligacji nie należało i należeć nie mogło, z uwagi na wymagane w tym zakresie posiadanie zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego.

Świadek P. O. został powołany przez pozwaną na okoliczność braku realizacji przez powoda ustalonego umową zakresu prac i braku wykonania obowiązków, znaczącej pomocy ze strony osób trzecich w trakcie realizacji przedsięwzięcia pozyskania kapitału, braku realnego i znaczącego udziału powoda w sukcesie emisji obligacji serii B, niewspółmierności żądanego wynagrodzenia do zrealizowanych przez powoda prac.

Zeznania świadka nie potwierdziły okoliczności, na jakie dowód został przeprowadzony.

Z zeznań tego świadka miało wynikać po pierwsze, że Powódka gwarantowała wykup obligacji serii B, co nie jest prawdą, o czym notabene Pozwana doskonale wiedziała, bowiem wynika to wprost z umowy, w której za sukces przewidziano odrębne wynagrodzenie. A skoro tak, to siłą rzeczy obie strony musiały sobie zdawać sprawę z tego, że objęcie obligacji serii B może nie nastąpić. Nie mniej jednak w niniejszej sprawie obligacje te zostały objęte przez inwestorów, zatem osiągnięto sukces, za który Powódce należne jest wynagrodzenie.

Powód wyjaśnił także, że gwarantowanie objęcia obligacji (w sytuacji kiedy cała lub część nowej emisji by się nie sprzedała, czyli kiedy nie byłoby chętnych inwestorów do ich objęcia -kupienia), to odrębna usługa, która nosi nazwę „underwriting", a tego Powód nie oferuje w ramach swoich usług. Notabene usługi takie są oferowane emitentom za dużo wyższe wynagrodzenie, niż to które miała otrzymać Powódka w ramach zawartej umowy z Pozwaną. Na powyższe wskazywał również członek zarządu M. J. wskazując, że tego rodzaju usługę oferują raczej domy maklerskie lub banki a nie doradcy również ze względu na ilość środków, którą potencjalnie trzeba na tego rodzaju usługę wyłożyć. Niewątpliwe zaś ten „gwarancyjny" charakter wynikałby z umowy stron a umowa takich zapisów nie zawiera.

Świadek zeznał również: „we dwóch z bratem i naszymi znajomymi spłaciłem całą obligację, powódka nie dopełniła umowy", co nie jest zgodne ze stanem faktycznym. Obligacje „spłaca", czyli wykupuje spółka, czyli emitent, a uczestniczenie w emisji serii B przez Świadka jest normalną aktywnością inwestycyjną, jeżeli nabył obligacje jako osoba fizyczna to przy ich wykupie otrzymał - jak wszyscy obligatariusze - zarówno KAPITAŁ jak i ODSETKI, a więc zarobił na inwestycji. Świadek uczestnicząc w transakcji faktycznie zarobił bowiem M. (spółka notowana na giełdzie, a więc mająca też akcjonariat mniejszościowy) wykupił emisję B, a więc p. P. O. dostał swój kapitał z odsetkami. Nadto świadek twierdzi, że Powódka nie wykonała umowy twierdząc: „powódka nie wykonała nic w temacie, nie ściągnęła żadnego kapitału dla nas, nic nie pomogła" (01:47:33) – ten fragment zeznań pozostaje w ewidentnej sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków przesłuchiwanych w niniejszej sprawie, jak i przedstawionymi dokumentami. Zważyć również należy, że świadek na pytania pełnomocnika Powódki z czego wynika jego wiedza na temat obligacji serii B i czynności wykonywanych przez Powódkę odpowiada: „nie umiem na to pytanie odpowiedzieć, nie tylko brat mi powiedział", „nie podam nazwisk znajomych, z którymi wykupiłem obligacje było ich 3-4", „co do inwestorów pozyskanych przez kancelarię nie umiem podać nazwisk ani ilości" (01:55:40). Świadek nie przypominał sobie również członków zarządu Powódki obecnych na sali rozpraw (02:00:05) i nie wiedział czy Pozwana miał jakieś obowiązki wynikające z tej drugiej emisji obligacji (02:01:05), dziwi zatem fakt, że świadek ma wiedzę, że „powódka nie wykonała w ogóle żadnej pracy " (01:58:50).

Przesłuchani w charakterze strony reprezentanci powoda M. S. (2) i M. J. podtrzymali dotychczas prezentowane przez spółkę stanowisko.

Przywoływany wielokrotnie pracownik Powoda i były członek zarządu J. M. był opisywany zarówno przez Powoda jak i przez Pozwaną jako uczestnik szeregu relacji związanych z wykonywaniem przedmiotowej umowy. Nie kwestionował tego faktu również przedstawiciel Pozwanej p. T. O. słuchany na ostatniej rozprawie. Co więcej przedstawiciel ten wskazywał różne wątki działalności p. J. M., w tym również negocjacje z bankiem. Co istotne J. M. do samego końca trwania emisji obligacji B był osobą z udziałem której była generowana korespondencja mailowa i pierwszą osobą kontaktową dla Pozwanej. Powód wskazuje, o czym mówił na rozprawie M. J., że każdy w obrębie zespołu tych osób po stronie Powoda odpowiadał za inny zestaw zagadnień oraz inny zestaw kontaktów. Ale te wszystkie działania Powódki składają się na działanie objęte zawartą umową i jej podlegające. Pozwany przedstawiał p. J. M. jako osobę jakby działającą obok Powoda, gdy tymczasem do samego końca wykonywania Umowy J. M. był pracownikiem powoda (umowa z J. M. została rozwiązana dopiero 31.08.2014, a więc ponad 2 miesiące po zakończeniu emisji obligacji B - czyli po zrealizowaniu całości prac objętych tą umową w zakresie dochodzonego roszczenia). Niezrozumiałe jest zatem podnoszenie tej innej roli p. M. lub zarzucanie mu rzekomego wprowadzenia w błąd Pozwanej (odnośnie możliwości rolowania emisji A na B bez wykupienia emisji A). Jednak tego świadka choćby w tym zakresie Pozwana nie powołała - a przecież mogła to uczynić, jeśli jak twierdzi została przez tę osobę wprowadzona w błąd.

Można też w kontekście nastrojów obligatariuszy i oceny wiarygodności spółki omówić kwestię podnoszoną przez p. M. S. (2) wskazującego na dokonany w trakcie trwania emisji A zabieg polegający na „rozwodnieniu" akcjonariatu Pozwanej - na powyższe nie ma obowiązku przedstawiać dowodów, gdyż dane dokumentujące ten fakt są zawarte w powszechnie dostępnym krajowym rejestrze sądowym. Z niego wynika, że ekonomiczna wartość zabezpieczenia należności obligatariuszy emisji A znacząco się zmniejszyła poprzez ten zabieg dokonany przez Pozwaną. Fakt ten był też przywoływany przez świadka M. L. w korespondencji mailowej i był przyczyną żądania przez świadka zabezpieczeń na nieruchomości w przypadku braku wykupienia emisji B ( mail z dnia 02.06.2014 od M. L., mail z dnia 30.05.2014 od A. O., mail z dnia 29.05.2014 od M. L.).

W swoich zeznaniach reprezentant strony pozwanej T. O. próbuje deprecjonować rolę powoda w sukcesie emisji obligacji serii B oraz wagę czynności dokonywanych przez powoda, podczas gdy z zeznań świadków zawnioskowanych przez powoda i całokształtu korespondencji mailowej oraz zestawień obligatariuszy, którzy obejmowali poszczególne emisje obligacji, wynika iż wsparcia i doradztwa (...) do objęcia tak znacznej ilości obligacji serii B by nie doszło.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

W dniu 07.04.2014 roku strony zawarły umowę o świadczenie usług doradczych w procesie przygotowania i przeprowadzenia procesu pozyskania kapitału dłużnego poprzez emisję obligacji, gdzie Pozwana była Zleceniodawcą, a Powódka zleceniobiorcą.

Wypłata wynagrodzenia miała następować etapami. Początkowo współpraca układała się poprawnie, Powódka przystąpiła do wykonywania prac przewidzianych w umowie i rozpoczęła fakturowanie Pozwanej. Za wykonanie czynności przewidzianych w § 1 ust. 2 pkt. a - c wystawiła fakturę na kwotę 12.500 złotych (zgodnie z § 3 ust. 1 umowy), która została przez Pozwaną zapłacona, a następnie za wykonanie czynności z § 1 ust. 2 pkt. d-e kolejną fakturę na kwotę 12.500 złotych (zgodnie z § 3 ust. 3 umowy), która również została przez Pozwaną zapłacona.

Brak zapłaty nastąpił dopiero po należytym wykonaniu przez Powódkę czynności przewidzianych w § 1 pkt. 2 ust. f - h umowy polegających na:

f) „organizacji i koordynacji procesu emisji obligacji, w tym w szczególności przeprowadzeniu spotkań z potencjalnymi inwestorami („road-show"), jak i wsparciu przy prowadzeniu innych, uzupełniających negocjacji;

g) uzyskaniu wstępnych deklaracji ze strony potencjalnych inwestorów odnośnie wielkości ich popytu potwierdzających potencjalne zainteresowanie ofertą;

h) doprowadzenie do objęcia przez inwestorów części lub całości emitowanych obligacji Spółki".

Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, w szczególności przede wszystkim z zeznań przesłuchanych świadków oraz stron, Powód nie zajmował się oferowaniem obligacji, jak twierdził Pozwany w niniejszym procesie, a zatem podejmowane przez niego czynności nie wymagały zezwolenia KNF. Nietrafny jest zatem zarzut nieważności umowy z powodu braku posiadania przez powoda odpowiedniego zezwolenia.

Oferowaniem jak wynika z zeznań świadków zajmowali się bezpośrednio Pozwana i współpracująca z nim (...). Zatem umowa zawarta pomiędzy stronami, na podstawie której Powódka opiera swoje roszczenie nie jest nieważna. Ponadto, jak wynika z zeznań świadków, Powód wykonywał czynności, do których wykonania zobowiązał się na podstawie zawartej umowy, a także doprowadził do sukcesu emisji, zatem faktura, która została przez niego wystawiona na podstawie umowy, a będąca tzw. wynagrodzeniem od sukcesu, została wystawiona zasadnie i winna zostać zapłacona.

Powód doprowadził do emisji (...) obligacji w kwocie po 100 zł każda, które zostały nabyte przez obligatariuszy (bez znaczenia jest rozróżnienie, czy byli to obligatariusze nowi – znajomi P. O., czy dotychczasowi – którzy nie wycofali średnio 70% kapitału), co w sumie dało kwotę (...) złotych uzyskaną przez Pozwaną z emisji obligacji. Zgodnie z § 3 ust. 5 umowy wynagrodzenie za wykonanie tych czynności przysługiwało Powódce w wysokości 5% od ww. kwoty co dało 149.045,00 złotych netto, które po powiększeniu o należy podatek VAT dało kwotę 183.325,35 złotych brutto, czyli kwotę na którą wystawiono fakturę VAT nr (...) (załączoną do pozwu).

Powódka wykonała umowę i należy jej się z tego tytułu wynagrodzenie za sukces, bowiem „doprowadziła do objęcia przez inwestorów części lub całości emitowanych obligacji Spółki" (§ 1 pkt. 2 ust. h umowy z dnia 07.04.2014 roku), a kapitał pozostał w spółce Pozwanej.

Pozwana postawiła zarzut sprzeczności żądania wynagrodzenia success fee z istotą stosunku prawnego łączącego strony oraz zasadami współżycia społecznego, podczas gdy działanie Pozwanej stanowi przejaw zachowania nieuczciwego i sprzecznego z zasadami współżycia społecznego obowiązującymi w obrocie gospodarczym. Pozwana bowiem wykorzystała wiedzę i potencjał Powoda, w szczególności dobre relacje z inwestorami, opłaciła jedynie dwie pierwsze faktury za przygotowanie i realizację całego procesu emisji, „zarobiła" na pracy Powódki poprzez zatrzymanie kapitału w spółce i niższe niż rynkowe oprocentowanie serii B, a gdy Powódka wystawiła fakturę za sukces („succes fee") - nie dokonała zapłaty. Mimo tak korzystnego finału dla Pozwanej (dojście emisji serii B do skutku) Pozwana nie zaoferowała żadnego wynagrodzenia za wykonane czynności - gdyby Powódka nie liczyła na wynagrodzenie nie wykonywałaby czynności opisanych wyżej.

Wysoce prawdopodobne jest przy tym, że bez wsparcia Powódki emisja serii B w ogóle by się nie powiodła z uwagi na niewiarygodność Pozwanej, która wraz z początkiem maja 2014 roku nie wykupiła obligacji serii A i groziło jej nawet złożenie przez wierzycieli wniosku o ogłoszenie upadłości oraz windykowanie należności na drodze sądowej przez obligatariuszy serii A (np. M. R.). W czasie podpisywania umowy z 07.04.2014 roku Pozwana zapewniała, że wykupi obligacje serii A i w związku z tym miała zostać wykonana „nowa" emisja obligacji serii B. Jednak wobec niewykupienia serii A, nikt nie wykupiłby już obligacji serii B, gdyby doszło do ich „normalnej" emisji. Tylko za sprawą reputacji Powódki, która „ręczyła" swoim imieniem za wypłacalność Pozwanej w przyszłości, „starzy" obligatariusze zgodzili się na „rolkę" poprzez częściowy wykup obligacji serii A (ok. 30%) i objęcie obligacji serii B - dzięki temu emisja obligacji w ogóle się powiodła. Pozwana otrzymała wówczas czas na zebranie brakujących środków („brakujących" 70%) na wykup obligacji i zatrzymała kapitał w spółce.

Prace wykonane przez powódkę zgodnie z umową, za które powódka już otrzymała wynagrodzenie nie były kwestionowane - nie powstał żaden aneks albo uwaga dotycząca ich jakości. Również nie zostało zakwestionowane, żeby np. Pozwana nie korzystała z projektów dokumentów przygotowanych przez powódkę.

Zatem uprawniony jest wniosek, że Pozwana zawierając umowę na emisję B uczyniła to w celu przekonania obligatariuszy serii A (podpierając się reputacją Powódki) o wzięciu udziału w „rolce" i taki sukces osiągnięto. Z punktu widzenia inwestorów bowiem, można było pójść do sądu i windykować serię A, albo (pod wpływem działań informacyjnych podjętych przez Powódkę oraz jej dobrej reputacji) przystąpić do emisji B.

Zatem niezasadny okazał się również zarzut sprzeczności żądania wynagrodzenia z istotą stosunku prawnego ani zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z art. 735 § 1 k.c. zlecenie jest czynnością prawną odpłatną, co strony potwierdziły w wiążącej je umowie, zatem wynagrodzenie jest należne powodowi a jego żądanie nie jest sprzeczne z bliżej nieokreślonymi przez pozwaną, mimo takiego wymogu, zasadami współżycia społecznego.

Na wartość przedmiotu sporu w łącznej kwocie 201.135,53 złotych składają się:

-

należność główna w kwocie 183.325,35 złotych wynikająca z faktury VAT nr (...)

oraz

-

odsetki od ww. należności głównej naliczone od dnia 15.08.2014 roku – tj. od dnia następnego po dniu płatności faktury, do dnia sporządzenia pozwu (tj. 11.08.2015 roku) w kwocie 17.810,18 złotych.

Z dalszymi odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu zgodnie z art. 482 k.c.

(Dowód: faktura VAT nr (...); wyliczenie odsetek, wezwanie do zapłaty z dnia 12.09.2014 roku)

Mając na uwadze powyższe okoliczności na podstawie § 3 pkt. 5 umowy oraz art. 734 k.c. i art. 735 k.c. w zw. z art. 750 k.c. orzeczono jak w sentencji.

Rozstrzygniecie o kosztach zapadło na podstawie art. 98 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu.

SSO Karolina Toczyńska

Z/

(...)