Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 19 grudnia 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 327/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sędziowie: SO Agnieszka Wojciechowska-Langda

SR del. Justyna Dołhy (spr.)

protokolant: sekr. sądowy Anna Rusak

przy udziale prokuratora Marka Traczyka

po rozpoznaniu dnia 19 grudnia 2018 r. w Warszawie

sprawy M. W., syna M. i M., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 284 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

A. N., córki J. i I., ur. (...) w P.

oskarżonej o przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.w zw. z art. 12 k.k.

J. G., córki E. i V., ur. (...) w N.

oskarżonej o przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 13 grudnia 2017 r. sygn. akt II K 27/16

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż w pkt. I, V, VI i VII uzupełnia orzeczenia o art. 4 § 1 kk; w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego M. W. kwotę 300 zł zaś od oskarżonych A. N. i J. G. kwoty po 200 zł tytułem opłaty za II instancję oraz obciąża ich pozostałymi kosztami sądowymi w postępowaniu odwoławczym.

SSO Agnieszka Wojciechowska – Langda SSO Sebastian Mazurkiewicz SSR del. Justyna Dołhy

Sygn. akt VI Ka 327/18

UZASADNIENIE

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, ocenionego w sposób wszechstronny z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy ocenił materiał dowodowy w sposób kompleksowy odnosząc się do wszystkich zgromadzonych i przeprowadzonych w toku rozprawy dowodów. Sąd wywiódł prawidłowy wniosek w przedmiocie winy oskarżonych, brak również podstaw do zakwestionowania wymiaru orzeczonych wobec oskarżonych kar. Trzeba zarazem podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób wyczerpujący, dążąc do pełnego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w tym skrupulatnie weryfikując linię obrony oskarżonych. Stanowisko skarżących sprowadza się w istocie rzeczy do polemiki z przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów i wyprowadzonymi na jej podstawie ustaleniami faktycznymi, polemiki opartej na wybiórczym podejściu do ujawnionych okoliczności sprawy i rozpatrywaniu poszczególnych faktów w oderwaniu od pozostałych.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji powołanych w apelacji obrońcy oskarżonego M. W. przepisów są całkowicie chybione.

Odnosząc się kolejno do postawionych w powyższej apelacji zarzutów stwierdzić należy, że nie można podzielić stanowiska obrońcy jakoby Sąd Rejonowy powinien rozważyć zastosowanie art. 60 § 3 kk tudzież art. 60 § 2 kk wobec oskarżonego. Pierwszy z przywołanych w apelacji przepisów stanowi, że Sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet może warunkowo zawiesić jej wykonanie w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, M. W. nie ujawnił żadnych okoliczności, które nie byłyby znane organom ścigania przed jego przesłuchaniem. Jak ewidentnie wynika z akt sprawy postępowanie w niniejszej sprawie zostało wszczęte na skutek zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez pokrzywdzonego T. G., a także zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez (...) im. (...) w G.. Informacje pozwalające na postawienie zarzutów wszystkim oskarżonym wynikały zaś z zeznań wszystkich pokrzywdzonych oraz informacji udzielonych organom ścigania przez (...) im. (...) w G. oraz zeznań jej pracownika M. S.. W tej sytuacji nie sposób podzielić stanowiska obrońcy wskazującego na podstawy do zastosowania wobec oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60 § 3 kk.

Kolejny zaś przepis art. 60 § 2 kk stanowi, iż sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w szczególnie uzasadnionych wypadkach, kiedy nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa, w szczególności jeżeli pokrzywdzony pojednał się ze sprawcą, szkoda została naprawiona albo pokrzywdzony i sprawca uzgodnili sposób naprawienia szkody, ze względu na postawę sprawcy, zwłaszcza gdy czynił starania o naprawienie szkody lub o jej zapobieżenie, bądź też jeżeli sprawca przestępstwa nieumyślnego lub jego najbliższy poniósł poważny uszczerbek w związku z popełnionym przestępstwem. Nie ulega więc wątpliwości, iż zastosowanie tej instytucji wymaga ustalenia, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, powodujący, iż nawet najniższa kara wymierzona za dane przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa. Fakt, iż ustawodawca używa określenia „szczególnie uzasadniony”, a nie jedynie „uzasadniony” wypadek, świadczy o wyjątkowości tego rodzaju sytuacji (vide np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 28 marca 2018 r. w sprawie II AKa 34/18). Okoliczność podnoszona w apelacji przez obrońcę, a dotycząca naprawienia w części szkody na rzecz jednego z pokrzywdzonych nie uzasadnia zastosowania wobec oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary zwłaszcza w świetle wszystkich okoliczności niniejszej sprawy, gdyż nie można w żadnej mierze uznać jej za szczególnie uzasadniony wypadek skutkujący uznaniem, że nawet najniższa kara możliwa do wymierzenia byłaby dla oskarżonego niewspółmiernie surowa.

Odnosząc się do kolejnego stawianego w apelacji zarzutu podzielić należy stanowisko Sądu Rejonowego, który w sytuacji wystąpienia przez (...) im. (...) w G. z wnioskiem o nałożenie na podstawie art. 46 § 1 kk na oskarżonego obowiązku naprawienia wyrządzonej szkody, wniosek taki uwzględnił. (...) im. (...) w G. zwrócił wszystkim pokrzywdzonym przywłaszczone przez oskarżonego M. W. pieniądze i Sąd Rejonowy słusznie pomniejszył zasądzoną kwotę jedynie o wartość wypłaconą na rzecz (...) im. (...) w G. przez jej ubezpieczyciela. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy nie ustalił, iż spłata 50.000 zł przez oskarżonego na rzecz T. G. nastąpiła tytułem zawartej między nimi umowy pożyczki, co wynika jednoznacznie z pisemnego uzasadnienia wyroku. Kwestia wpłacenia przez oskarżonego kwoty 50.000 zł na rzecz T. G. pozostaje jednak w tej sytuacji bez znaczenia dla roszczeń pokrzywdzonego (...) im. (...) w G.. Instytucja z art. 46 § 1 kk ma na celu rekompensować poniesioną szkodę lecz nie może prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego. W niniejszej sprawie nie można zatem mówić o nienależnym nałożeniu obowiązku naprawienia szkody w wysokości określonej w wyroku, ponieważ wpłata kwoty 50.000 zł nie została dokonana na rzecz (...) im. (...) w G..

Odnosząc się do kolejnego postawionego w apelacji obrońcy oskarżonego M. W. zarzutu stwierdzić należy, że Sąd I instancji nie pominął dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów, która została zaliczona w poczet materiału dowodowego i na jej podstawie Sąd słusznie ustalił, że biegli lekarze psychiatrzy nie rozpoznali u oskarżonego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego, a jedynie uzależnienie od hazardu oraz szkodliwe używanie alkoholu, ten stan zaś ani nie znosił, ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Braki w pisemnym uzasadnieniu wyroku związane z oceną dowodu w postaci opinii sądowo – psychiatrycznej nie świadczą automatycznie o nieprawidłowości wydanego wyroku. Braki polegające na zbyt ogólnikowej ocenie materiału dowodowego lub nie odniesienie się przez sąd pierwszej instancji do niektórych dowodów mogą zostać usunięte przez sąd odwoławczy przez dokonanie oceny pominiętego dowodu albo przeprowadzenie tej oceny w sposób pogłębiony. Sąd odwoławczy orzeka bowiem nie na podstawie sporządzonego uzasadnienia, ale po przeprowadzeniu kontroli wyroku z perspektywy zgromadzonego materiału dowodowego i podstaw jego uchylenia lub zmiany określonych w art. 438 kpk i art. 439 kpk (vide D. Ś. „Postępowanie odwoławcze w sprawach karnych. Komentarz i orzecznictwo”, 2018). W tym miejscu należy stwierdzić, iż opinia wydana w niniejszej sprawie przez biegłych lekarzy psychiatrów zasługuje w pełni na uznanie jej za wiarygodną ponieważ jest pełna, jasna, sporządzona została przez osoby o fachowej wiedzy specjalistycznej oraz odpowiednim doświadczeniu zawodowym i w sposób wyczerpujący przedstawia przebieg przeprowadzonych badań oraz wnioski.

W ocenie Sądu Okręgowego nie można podzielić również zarzutów naruszenia przez Sąd I instancji przepisów powołanych w apelacji obrońców oskarżonych J. G. i A. N.. Z uwagi na to, że zarzuty te są zbieżne stąd Sąd odwoławczy odniesie się do nich zbiorczo.

Przede wszystkim stwierdzić należy, że Sąd I instancji przy ponownym rozpoznawaniu sprawy wykonał wszystkie wytyczne sądu odwoławczego, w tym podjął czynności dotyczące ustalenia pracowników z wyższym priorytetem, którzy dokonywali akceptowania transakcji wypłat uzyskując w tym przedmiocie pisemną informację ze (...) im. (...) w G.. Z informacji tej jak i protokołu kontroli znajdującego się w aktach sprawy oraz zeznań świadka M. S. wynika, że operacje przeprowadzane przez obie oskarżonego dokonywane były bez akceptu pracownika z wyższym priorytetem zaś zapisy z monitoringu (których nie udało się odnaleźć) świadczą o tym, że znały one hasła do systemu innych pracowników. Sąd słusznie uznał ten materiał dowodowy za w pełni wiarygodny. Z raportu z kontroli (...) wynika, że 21 marca 2012 r. A. N. użyła loginu i hasła innego pracownika tj. E. W., zdarzenie to wprawdzie nie mieści się w czasokresie czynów zarzucanych i przypisanych oskarżonym, jednak wyraźnie obrazuje ich sposób działania.

Należy zauważyć, że obie oskarżone jako kasjerki doskonale zdawały sobie sprawę ze swoich obowiązków i zasad wypłacania pieniędzy z kont im właścicielom tudzież pełnomocnikom. Tymczasem obie dokonywały wypłat oskarżonemu, który nie będąc właścicielem konta podpisywał się przy nich nazwiskiem T. G. jak i nie dysponując pełnomocnictwem właściciela konta. Zasadnie również Sąd ustalił, iż oskarżony nie dysponował pełnomocnictwem pokrzywdzonego. Wbrew twierdzeniom obrońców oskarżonych żaden z dowodów nie wskazuje na istnienie takiego pełnomocnictwa. Należy chociażby zauważyć, że świadek M. C. wskazała, że słyszała, iż było takie pełnomocnictwo, jednak słyszała to od pracowników już po tym jak niniejsza sprawa ujrzała światło dzienne. Stwierdzić należy, że gdyby oskarżony takie pełnomocnictwo posiadał to nie było przeszkód, aby dołączył je do dokumentacji i aby zostało wprowadzone do systemu, ponieważ upoważniałoby go przecież do dokonywania operacji na koncie. Tymczasem nic takiego nie nastąpiło. Ocenę materiału dowodowego w tym zakresie dokonaną przez Sąd I instancji należy w pełni podzielić. Ocenę tę należy uzupełnić o stwierdzenie i zarazem podkreślenie, że na każdym znajdującym się w aktach sprawy dowodzie KW znajdują się pełne dane właściciela konta T. G. łącznie z numerem jego dowodu osobistego, co dodatkowo świadczy o celowości działania wszystkich oskarżonych. Nadto należy zwrócić uwagę chociażby na sposób dokonywania wpłat i wypłat z konta w dniu 5 kwietnia 2011 r., kiedy to oskarżona J. G. o godzinie 18:22 dokonała przyjęcia wpłaty kwoty 17.000 zł od oskarżonego, a następnie o godzinie 18:23 wypłaciła mu 8.000 zł, zaś o godzinie 18:24 wypłaciła kwotę 11.000 zł. Dokonywanie tych operacji co minutę uniemożliwia przecież policzenie wpłacanych/wypłacanych pieniędzy oraz wystawienie dokumentu kasowego, wydrukowanie go i również świadczy chociażby o dokonywaniu tych operacji bez akceptu innego pracownika oraz w sposób niezgodny ze sztuką obsługi kasy.

Jak wielokrotnie podkreślano w doktrynie i orzecznictwie, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3.09.1998 r. sygn. V KKN 104/98 – Prokuratura i Prawo rok 1999, nr 2, poz. 6; a także wyrok SA w Łodzi z 20.03.2002 r. sygn. II AKa 49/02 – Prokuratura i Prawo rok 2004, nr 6, poz. 29). Wszystkim tym wymogom Sąd Rejonowy w pełni sprostał.

Biorąc pod uwagę powyższe, nie podzielając żadnego z zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Z uwagi na to, iż Sąd I instancji orzekał wobec oskarżonego M. W. stosując przepisy w brzmieniu ustawy z dnia popełnienia przestępstwa, konieczna jednak stała się zmiana wyroku poprzez uzupełnienie orzeczenia w pkt. I, V, VI i VII o art. 4 § 1 kk, który został pominięty przez Sąd Rejonowy.

Uwzględniając wymiar kar oraz sytuację materialną oskarżonych, którzy uzyskują stałe dochody, na podstawie art. 634 kpk i art. 627 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 4, art. 3 ust. 1 i art. 8 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) sąd odwoławczy obciążył oskarżonych opłatami za II instancję oraz pozostałymi kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze.

SSO Agnieszka Wojciechowska-Langda SSO Sebastian Mazurkiewicz SSR del. Justyna Dołhy