Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 697/18

POSTANOWIENIE

Dnia 21 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Paweł Poręba – sprawozdawca

SSO Tomasz Białka

SSR del. Dorota Podskalna-Baum

Protokolant:

prot. sąd. Katarzyna Gołyźniak

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2019 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku W. K., M. K. (1) i Gminy S.

przy uczestnictwie L. J.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 6 czerwca 2018 r., sygn. akt I Ns 123/17

p o s t a n a w i a :

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawców solidarnie na rzecz uczestniczki kwotę
225 zł (dwieście dwadzieścia pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 697/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 21 lutego 2019 r.

Wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) wnieśli o stwierdzenie zasiedzenia na swoją rzecz działki ewidencyjnej nr (...) położonej w S., a wnioskodawca Gmina S. wniósł o zasiedzenie działki ewidencyjnej nr (...) położonej w S..

Uczestniczka L. J. domagała się oddalenia tych wniosków.

Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu wniosek o zasiedzenie oddalił ( pkt. I ) oraz zasądził ( pkt. II ) od wnioskodawców W. K., M. K. (1) i Gminy S. solidarnie na rzecz uczestniczki L. J. kwotę 1 417 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił, iż przedmiotem zasiedzenia jest pas gruntu położony w S. pomiędzy drogą publiczną o nazwie lokalnej (...) oznaczonej nr (...) biegnącą na osiedle (...) stanowiący część działki uczestniczki nr (...). Przedmiot zasiedzenia został wstępnie wydzielony z działki nr (...) na 2 działki, tj.: działkę ewidencyjną nr (...) i działkę ewidencyjną nr (...). Pierwsza z nich ma powierzchnię 0,0039 ha i przylega bezpośrednio do działki ewidencyjnej nr (...) od strony północnej. Jest to pas gruntu o szerokości od 0,8 do 1 m i długości ok. 15 m w całości porośnięty trawą, ogrodzony od strony północnej ( od działki ewidencyjnej nr (...) stanowiącej pozostałość działki nr (...)) płotem siatkowym zawieszonym na słupkach stalowych osadzonych w podmurówce betonowej. Działka ewidencyjna nr (...) ma pow. 0.0038 ha, przylega do działki ewidencyjnej nr (...) od strony południowej, jest nieogrodzona, w całości utwardzona asfaltem podobnie jak i grunt znajdujący się obok niej od strony wschodniej, zachodniej i południowej ( działka nr (...) ). Właścicielem działki nr (...) od 2013 r. jest uczestniczka L. J.. Działka ta powstała w 2014 r. z podziału działki ewidencyjnej nr (...), a ta z kolei z podziału działki ewidencyjnej nr (...) należącej w przeszłości do rodziców uczestniczki tj. S. i W. J..

Przedmiot zasiedzenia wchodził w skład siedliska rodziców uczestniczki i był wykorzystywany jako ogród porośnięty trawą i krzewami.

Od drogi (...) tj. od strony zachodniej i południowej a także od strony wschodniej siedlisko rodziców uczestniczki ogrodzone było płotem siatkowym zawieszonym na słupkach postawionym jeszcze w latach 70-siątych XX wieku. W tym czasie przedmiot zasiedzenia znajdował się w wyłącznym posiadaniu S. i W. J..

Na początku lat 80- piątych XX wieku doszło do niewielkiej korekty w w/w ogrodzeniu w południowo-zachodnim narożniku działki. Wydzielony został tam został pas gruntu w kształcie trójkąta o pow. 0.0010 ha, który jako działka ewidencyjna nr (...), wszedł w skład drogi publicznej (...). W tym też czasie zarówno ta działka jak i w/w droga nr (...) zostały utwardzone asfaltem przez władze gminy S.. Decyzją z 7 sierpnia 2015r. Wojewoda (...) stwierdził nabicie przez Gminę S. z mocy prawa z dniem 1 stycznia 1999 r. prawa własności działki ewidencyjnej nr (...) położonej w S..

Wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) na początku lat 80-siątych XX wieku nabyli nieruchomość położoną w S. w odległości ok. 100 m na wschód od działki J., na których postawili zabudowania mieszkalne a po dokupieniu gruntów sąsiednich, także zabudowania gospodarcze. W 1992 r. W. K. i M. K. (1) uruchomili zakład produkcyjny ( ubojnię). Jedyny dojazd do ich nieruchomości prowadził drogą (...). W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą wnioskodawcy wykorzystywali także samochody dostawcze i ciężarowe, których przejazd przez skrzyżowanie obok działki J. był utrudniony, ponieważ droga w tym miejscu była wąska a zakręt drogi stosunkowo ostry z uwagi na gabaryty tych pojazdów. Z tych przyczyn wnioskodawcy zwrócili się do S. J., aby odstąpił część z swojej działki ( nr (...) ) tuż obok skrzyżowania, tak aby poszerzyć w tym miejscu istniejącą drogę. W efekcie prowadzonych rozmów, w listopadzie 1993 r., doszło do zawarcia porozumienia w ramach, którego S. J. wyraził zgodę na odpłatną sprzedaż wnioskodawcom części swojej działki tj. południowego narożnika działki ewidencyjnej (...). Umowa została zawarta w formie ustnej, wnioskodawca W. K. wypłacił S. J. cenę nabycia w/w gruntu bez pokwitowania. Jeszcze jesienią 1993 r. wnioskodawca W. K. z pomocą K. G., W. G. i J. G. i w obecności S. J. usunęli część istniejącego ogrodzenia działki ewidencyjnej nr (...) od strony południowo – zachodniej na długości ok. 15 m i w odległości od 7 do 8 m w głąb działki J., postawili nowe tymczasowe ogrodzenie wykonane z 2 palików pomiędzy którymi rozwieszono sznurek. Wskutek tych czynności doszło do poszerzenia drogi w miejscu istniejącego zakrętu, co ułatwiło wykonywanie manewru skrętu przez większe przejeżdżające samochody.

Część z udostępnionego przez S. J. terenu od strony południowej ( odpowiadająca działce ewidencyjnej (...)), została następnie przez wnioskodawcę W. K. i K. G. utwardzona żwirem w 2009 r., w ramach prowadzonego wówczas przez gminę remontu drogi gminnej (...). Natomiast pozostała północna część zakupionego gruntu ( odpowiadająca działce ewidencyjnej nr (...)) o szerokości od 0,8 do 1 m, była w dalszym ciągu porośnięta trawą, którą wnioskodawca W. K. okresowo ( 4-5 razy w roku ) wykaszał.

W 1999 r. w miejscu istniejącego tymczasowego ogrodzenia pomiędzy działką J. nr (...) a terenem który został przez S. J. sprzedany, wnioskodawca W. K. na własny koszt wybudował nowe ogrodzenie z siatki na słupkach stalowych które osadzono w betonowej podmurówce. Ogrodzenie to rozdziela działki nr (...) a znajduje się w tym miejscu do chwili obecnej.

Począwszy od 3 listopada 2014 r. toczy się w Sądzie Rejonowym w Nowym Targu sprawa z powództwa uczestniczki L. J. przeciwko Gminie S., wnioskodawcy W. K., K. G. i W. G. do sygn. akt I C 540/14 o wydanie przedmiotowego pasa gruntu ( po jego oznaczeniu w opinii biegłego geodety). W odpowiedzi na pozew pozwana Gmina S. oświadczyła, że nie jest posiadaczem żadnej części działki ewidencyjnej (...) położonej w S..

Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy oparł się na opiniach biegłych z zakresu interpretacji zdjęć lotniczych M. K. (2) i D. D., które ocenił jako logiczne, zbieżne ze sobą i nie budzące wątpliwości co do fachowości. Jako wiarygodne Sąd Rejonowy uznał także zeznania świadków oraz stron, ale jedynie w tym zakresie, który został przedstawiony w ustaleniach faktycznych. W pozostałej części zeznania te w ocenie Sądu Rejonowego okazały się wybiórcze, wykrętne i nieprzekonywujące, zwłaszcza w zakresie przedstawienia faktów związanych z datą zawarcia umowy sprzedaży pomiędzy wnioskodawcą W. K. a S. J. oraz usunięcia starego i budowy nowego ogrodzenia. Zdaniem Sądu Rejonowego w zasadzie żadna z tych osób nie potrafiła wskazać dokładnych dat tych zdarzeń i trudno im było połączyć je z innymi ważnymi wydarzeniami. Niektórzy ze świadków posiadali na ten temat informacje „z drugiej ręki” lub ze słyszenia i przez to nie mogli umiejscowić faktów w czasie. Świadkowie wiedzieli, że w/w zdarzenia miały miejsce, lecz z uwagi na luki w pamięci i brak umiejętności właściwego skojarzenia faktów, nie byli w stanie przekazać w sposób wiarygodny kiedy w/w zdarzenia rzeczywiście przebiegały.

Główna jednak przyczyną zdyskwalifikowania zeznań świadków i stron co do dat usunięcia starego ogrodzenia działki J. i budowy nowego, była ich sprzeczność z dokumentacją fotograficzną przedmiotu sporu ( zdjęciami lotniczymi),w szczególności zdjęciami przedstawiającymi stan faktyczny przedmiotu zasiedzenia w 1983 r. oraz na dzień 25 września 1993 r.

Zdjęcia lotnicze Sąd Rejonowy ocenił jako materiał źródłowy o charakterze obiektywnym, którego prawdziwość nie budziła wątpliwości z uwagi na fachową analizę tego materiału przez biegłych z zakresu fotogrametrii M. K. (2) i D. D., których opinie w zakresie przebiegu ogrodzenia pomiędzy działką J. a drogą publiczną całkowicie się pokrywały.

Okoliczność ta pozwalała zdaniem Sądu Rejonowego na wnioskowanie, że przedmiot zasiedzenia przed dniem 25 września 1993 r. wchodził w skład działki przyzagrodowej S. i W. J., oraz że od strony południowej, tj. od strony drogi publicznej, był on oddzielony starym ogrodzeniem wybudowanym jeszcze 40 lat temu, z korektą do której doszło w latach 80 –siątych XX wieku przy wydzielaniu działki ewidencyjnej nr (...).

W ocenie Sądu Rejonowego jeżeli z treści w/w dowodów w sposób jasny wynikało, że zarówno do usunięcia starej części ogrodzenia ( a więc i budowy nowego) musiało dojść po dniu 25 września 1993 r., to zeznania świadków i stron wskazujących inne daty tych zdarzeń, nie mogły być uznane jako wiarygodne a przez to przydatne przy dokonywaniu ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy z powołaniem na treść art. 172 k.c. ocenił, iż wniosek o zasiedzenie działek nr (...) jest niezasadny.

Nabyć własność przez zasiedzenie może tylko posiadacz samoistny, czyli taki, który włada rzeczą jak właściciel (art. 336 k.c.). Chodzi tu o osobę, która jest przekonana o swoich uprawnieniach właściciela i faktycznie posiada daną rzecz w taki sposób, jakby była ona jej własnością.

Sąd Rejonowy uznał, że nie zostały spełnione przez wnioskodawców wszystkie przesłanki niezbędne do zasiedzenia przedmiotowych nieruchomości. Nie było bowiem wątpliwości, że działkę ewidencyjną nr (...) wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) objęli w posiadanie dopiero od chwili usunięcia starego ogrodzenia pomiędzy działką J. a drogą publiczną (...), a więc najwcześniej od jesieni 1993 r. i w sposób nieprzerwany posiadają ją do chwili obecnej, użytkują tą działkę wykaszając tam okresowo trawę. W posiadaniu wnioskodawcy nie są przez nikogo naruszani i w zasadzie ich uprawnienie do korzystania z tej działki, nie było dotychczas kwestionowane ( do niedawna także przez uczestniczkę i przez jej poprzedników prawnych – do czasu wytoczenia sprawy I C 540/14 ).

W ocenie Sądu Rejonowego władanie nieruchomością ( działką nr (...) ) z wyłączeniem innych osób i okazywanie tego na zewnątrz, było ze strony wnioskodawców W. K. i M. K. (1) wyrazem manifestacji woli władania tą nieruchomością tak jak „swoim gruntem”. Posiadając przedmiot wniosku przez wiele lat (od 1993 r.) mogli oni korzystać też domniemań prawnych, które w niniejszym postępowaniu stanowiły istotne ułatwienia dowodowe, czyli z domniemania samoistności posiadania ( art. 339 k.c.), domniemania ciągłości posiadania ( art. 340 k.c.), oraz domniemania, że owo posiadanie jest zgodne z stanem prawnym ( art. 341 k.c.). Okoliczności te nie miały jednak w ocenie Sądu Rejonowego wpływu na zasadność roszczenia, bowiem od jesieni 1993 r. nie upłynął jeszcze wymagany ustawą upływ czasu do nabycia własności w drodze zasiedzenia.

Uwzględnienie wniosku o zasiedzenie wymagało bowiem wykazania samoistnego posiadania co najmniej od 1988 r. tak, aby możliwe było stwierdzenie upływu do chwili obecnej 30-letniego nieprzerwanego właścicielskiego posiadania. Wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) nie udowodnili jednak samoistnego posiadania działki nr (...) z okresu sprzed 25 września 1993r..

W ocenie Sądu Rejonowego zasiedzenie jest odstępstwem od zasady nienaruszalności prawa własności, a to determinuje konieczność tłumaczenia wszelkich wątpliwości na korzyść ochrony własności ( tak: postanowienia SN z dnia: 6 października 2003r II CK 33/04, 7 października 2010r IV CSK 152/10). Oznacza to, że wnioskodawcy na których spoczywał ciężar dowodowy, powinni byli wykazać istnienie wszystkich przesłanek warunkujących stwierdzenie zasiedzenie w sposób nie nasuwający żadnych wątpliwości, co jak przedstawiono wyżej, nie nastąpiło w niniejszej sprawie.

Podobnie jako niezasadny Sąd Rejonowy ocenił wniosek wnioskodawcy Gminy S. o zasiedzenie działki ewidencyjnej nr (...). Nie doszło do skutecznego zakwestionowania zarzutu uczestniczki, która w zakresie posiadania w/w działki trafnie odwołała się do stanowiska tego wnioskodawcy wyrażonego w sprawie IC 540/14. W tamtej sprawie Gmina S. występując w roli pozwanego stanowczo zaprzeczyła, by kiedykolwiek działkę tą posiadała. Brak wykazania samoistnego posiadania – niezależnie od braku upływu wymaganego terminu - uniemożliwiał więc zdaniem Sądu Rejonowego pozytywne rozstrzygnięcie także dla tego wnioskodawcy.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., obciążając wnioskodawców jako przegrywających sprawę solidarnym obowiązkiem zwroty uczestniczce poniesionych przez nią kosztów w postaci: 17 zł – opłata skarbowa, 500 zł – zaliczka na wydatki, 900 zł –wynagrodzenie jej pełnomocnika procesowego.

Apelację od powyższego postanowienia złożyli wnioskodawcy ( k. 117-123 ), którzy zaskarżyli postanowienie w całości.

Wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia przez uwzględnienie wniosku W. K. i M. K. (1) o zasiedzenie działki ewidencyjnej nr (...) oraz wniosku Gminy S. o zasiedzenie działki ewidencyjnej nr (...).

Ewentualnie wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Nowym Targu pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Ponadto wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od uczestniczki kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Postanowieniu wnioskodawcy zarzucili:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegający na przyjęciu, iż wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) oraz Gmina S. nie spełniali przesłanek do zasiedzenia mimo, iż wykazali oni w sposób wiarygodny w jakich okolicznościach weszli w posiadanie nieruchomości będących przedmiotem wniosku oraz niezbędny czasookres.

II.  naruszenie norm prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez odmowę przyznania wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadków zawnioskowanych przez wnioskodawców, mimo że są to osoby obce dla wnioskodawców i nie mają żadnego interesu w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść którejkolwiek ze stron, jak również posiadały informacje istotne w sprawie oraz potwierdziły okoliczności naprowadzone przez wnioskodawców, zaś ich zeznania wbrew ocenie Sądu I instancji były spontaniczne, logiczne i spójne, co powinno stanowić podstawę ustalenia stanu faktycznego w oparciu o te środki dowodowe,

2.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na opiniach biegłych z zakresu interpretacji zdjęć lotniczych M. K. (2) i D. D., które to opinie zawierały wnioski wydane w oparciu o nieczytelne, zacienione fotografie o bardzo słabej jakości, zaś druga opinia podtrzymała jedynie wnioski wskazane przez poprzedniego biegłego bez odniesienia do zgłoszonych przez wnioskodawców zastrzeżeń i zarzutów,

II.  naruszenie prawa materialnego, tj.: art. 172 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że wnioskodawcy nie wykazali przesłanek koniecznych do zasiedzenia nieruchomości, w szczególności czasokresu koniecznego do stwierdzenia zasiedzenia, w sytuacji gdy Gmina S. ( wcześniej Gmina R. W. ) była w posiadaniu przedmiotowego szlaku drożnego od lat 60 - siątych XX wieku, który to szlak systematycznie modernizowała, poszerzała i dwukrotnie wyasfaltowała ( najpierw w latach 90 - siątych XX wieku a następnie w 2009 r. ) oraz odśnieżała w okresie zimowym, zaś W. K. i M. K. (1) użytkowali sporny pas gruntu od lat 80 - siątych XX wieku ( a nie jak przyjął Sąd od listopada 1993 r. ), kiedy to zakupili nieruchomość i rozpoczęli prowadzenie ubojni co wymusiło poszerzenie drogi z uwagi na niemożność wykonywania manewru skrętu przez samochody o większych gabarytach.

W uzasadnieniu apelacji skarżący W. K. i M. K. (1) powtórzyli argumentację zawartą we wniosku na okoliczność daty nabycia przez nich działki ewidencyjnej nr (...) nieformalną umową sprzedaży od rodziców uczestniczki. Podtrzymali także argumentację co do wykonywania aktów posiadania i budowy ogrodzenia. Podnieśli także, iż biegłe z zakresu interpretacji zdjęć lotniczych nie uwzględniły zarzutów zawartych w piśmie z dnia 2 listopada 2017 r. w zakresie zmiany profilu przylegającej do nieruchomości drogi. Ich zdaniem na zdjęciu z 25 września 1993 r. widać ciemniejszy pas gruntu znajdujący się między pasem drogowym a działką ewidencyjną nr (...), który jednoznacznie świadczy o odmiennym sposobie użytkowania tych fragmentów nieruchomości, co może wskazywać na utwardzenie wykonane przez wnioskodawców, zwłaszcza, że wnioskodawcy prowadzili wtedy już duży zakład produkcyjny i szlakiem tym odbywał się dojazd do ubojni samochodów o dużych gabarytach. W zakresie działki nr (...) wnioskodawcy wskazali, iż była ona w posiadaniu poprzedników prawnych Gminy S. ( od lat 60 - siątych XX wieku Gromadzkiej Rady Narodowej w S. a następnie Gminy R. W. ). Dwukrotnie działka ta była utwardzana asfaltem, tj. w początku lat 90 - siątych XX wieku i w 2009 r. stąd nietrafne było stanowisko Sądu I instancji, który oparł się na piśmie byłego radcy prawnego Gminy S. ze sprawy I C 540/14.

Na rozprawie apelacyjnej z dnia 21 lutego 2019 r. ( k. 136 od 00:10:54 ) pełnomocnik uczestniczki wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na jej rzecz od wnioskodawców solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawców jest niezasadna a podniesione w niej zarzuty nie są trafne.

Podkreślić trzeba na wstępie, iż brak jest podstaw do uchylenia zaskarżonego postanowienia, gdyż Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybień, które Sąd Okręgowy bierze pod rozwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

W obecnym modelu procedury cywilnej sąd odwoławczy nie ogranicza się wyłącznie do kontroli orzeczenia sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w sprawie. Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter merytoryczny (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, publ. OSNC 2008, Nr 6, poz. 55 i powołane tam orzecznictwo oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2013 roku, II CNP 72/12, publ. LEX nr 1360205).

Sąd Rejonowy postępowanie przeprowadził prawidłowo oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne bez konieczności ich ponownego przytaczania ( tak: wyrok SN z 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, publ. LEX nr 190753).

W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( tak: orzeczenia SN z dnia 13 grudnia 1935 r., publ. C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37, publ. Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, publ. OSNC 1999, nr 4, poz. 83).

Sąd drugiej instancji w sytuacji, gdy nie uzupełnia postępowania dowodowego ani, po rozważeniu zarzutów apelacyjnych, nie znajduje podstaw do zakwestionowania oceny dowodów i ustaleń faktycznych orzeczenia Sądu I instancji, może te ustalenia przyjąć za podstawę faktyczną swojego orzeczenia ( tak: wyrok SN z dnia 5 marca 2015 r. ,V CSK 270/14, publ. LEX nr 1682218).

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób jest przyjąć, że ustalenia faktyczne i motywacja prawna Sądu Rejonowego zawarte w pisemnym uzasadnieniu są wadliwe oraz że nie są pełne. Podobnie ocena dowodów przedstawiona w uzasadnieniu wyroku przez Sąd Rejonowy jest pełna i logiczna.

Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy dyspozycji art. 233 k.p.c.

Sąd I instancji nie uchybił bowiem zasadom prawidłowej oceny dowodów i nie przekroczył granic swobodnej oceny także w kontekście oceny dowodów z opinii biegłych.

Wbrew zarzutom apelacji w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia w sposób jasny i przekonujący Sąd Rejonowy wskazał jakim dowodom dał wiarę oraz na podstawie jakich dowodów poczynił poszczególne ustalenia faktyczne. Ocena dowodów przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy jest trafna, a Sąd Okręgowy ocenę tą w całości podziela.

Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( tak: wyrok SN z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. LEX nr 1635264).

Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające subiektywne przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( tak: orzeczenia SN: z dnia 5 sierpnia 1999 roku, II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 roku, V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, publ. LEX nr 56096).

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia ( tak: wyrok SN z dnia 24 października 2003 roku, II CK 75/02).

W tym kontekście oceniając niezasadny jest zarzut apelacji naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 k.p.c. przez dokonanie błędnej oceny opinii biegłych z zakresu interpretacji zdjęć lotniczych.

Zdaniem skarżących Sąd I instancji wyciągnął nieprawidłowe wnioski z opinii biegłych, gdyż ze zdjęcia z 1993 roku już ma wynikać, że stan na gruncie odpowiadał temu jaki wynika z późniejszych zdjęć. Nadto wnioskodawcy zarzucali, iż niewłaściwie ( błędnie ) została na tym zdjęciu nałożona siatka ewidencyjna.

W ocenie Sądu Okręgowego w składzie rozpoznającym apelację taka argumentacja wnioskodawców nie jest trafna.

Jest to kwestia ustaleń faktycznych, które Sąd Rejonowy – jak już podkreślono - poczynił w sposób skrupulatny na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony.

Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami ( tak: wyrok SN z dnia 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).

Dodatkowo należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 3 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, jednak ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża stronę, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ).

Ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym z reguły spoczywa na powodzie ( wnioskodawcy w postępowaniu nieprocesowym ). Zasadniczo powinien on dowieść wystąpienia faktów tworzących jego prawo podmiotowe będące źródłem roszczeń oraz faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego, natomiast pozwany dowodzi faktów uzasadniających jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda - fakty tamujące oraz niweczące (wyroki SN: z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 299/06, publ. LEX nr 233051; z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05, publ. LEX nr 187030). Reguły rozkładu ciężaru dowodu mają charakter gwarancyjny, wskazując stronę, która poniesie negatywne konsekwencje nieudowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie.

Z art. 232 k.p.c. wynika zasada, że to strony ( uczestnicy postępowania ), a nie sąd, powinny przedstawiać materiał pozwalający poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne. Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik procesu (wyrok SN z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662), jak również nie jest jego rzeczą zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76).

Nie jest więc rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią niewskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (co wyraźnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, publ. OSNC 1997/6-7/76 ).

Działanie Sądu z urzędu może prowadzić bowiem do naruszenia prawa do bezstronnego Sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron ( art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) – tak: wyrok SN z dnia 12 grudnia 2000 r., V CKN 175/00 z aprobującą glosą W. Broniewicza, publ. OSP 2001/7/8/116 C ).

Stąd inicjatywa dowodowa należała do wnioskodawców i uczestniczki niniejszego postępowania, a doskonale wiedzieli oni jakie okoliczności podlegają dowodzeniu.

Lektura pism procesowych stron wskazuje, że strony formułowały swoje stanowiska w sprawie i zgłaszały określone wnioski dowodowe z dokumentów.

Należy zasygnalizować, że specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłych za przekonujące lub nieprzekonujące (por. wyroki SN: z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, publ. LEX nr 52 544; z dnia 21 października 2004 r., V CK 143/04, publ. Legalis oraz z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 572/04, publ. LEX nr 151656, a także postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, publ. OSNC 2001, z. 4, poz. 64).

Dowód z opinii biegłego ma przy tym charakter szczególny, ponieważ jego celem jest dostarczenie sądowi wiadomości specjalnych niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy. Dlatego nie można go zastąpić inną czynnością dowodową (np. przesłuchaniem świadka) czy zaniechać jego przeprowadzenia z powodu posiadania wiedzy specjalnej przez sędziego wchodzącego w skład sądu orzekającego.

Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy ocenił dowody z opinii biegłych M. K. (2) ( k. 62-65 ) z dnia 4 października 2017 r. i D. D. ( k. 91-97 ) z dnia 16 marca 2018 r.

Jeżeli bowiem do miarodajnej oceny zasadności roszczenia niezbędne są wiadomości specjalne, to pominięcie wniosku strony o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego uzasadniałoby nawet zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c.( tak: wyrok SN z dnia 29 listopada 2006 r. II CSK 245/06, publ. LEX nr 233063 ). W świetle stanowiska judykatury zadaniem biegłego nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i wyjaśnienie przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego biegłemu materiału sprawy (por. wyrok SN z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, publ. OSNC 1970/5/85; uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06, publ. LEX nr 238973).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy wskazać trzeba, iż opinie biegłych M. K. (2) ( k. 62-65 ) z dnia 4 października 2017 r. i D. D. ( k. 91-97 ) z dnia 16 marca 2018 r. słusznie Sąd Rejonowy podzielił jako pełne, logiczne i fachowe. Z opinii tych wynikają bowiem istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności dotyczące oceny jak w terenie przebiegał szlak drożny w obrębie działek ewidencyjnych objętych wnioskiem o zasiedzenie na podstawie analizy zdjęć z lat 1977, 1978, 1983, 1993, 2003, 2009, 2012, 2015 i ich konfrontacji ze stanem ewidencyjnym.

Wbrew zarzutom skarżących biegłe prawidłowo nałożyły siatkę ewidencyjną na zdjęcia. Nie ma zatem wątpliwości iż między 1977 r. a 1993 r. obie działki wskazane do zasiedzenia ( nr (...) i nr (...) ) były użytkowane w jednakowy sposób i stanowiły część ogrodu przydomowego rodziców uczestniczki L. J.. Dopiero ze zdjęcia wykonanego w 2003 r. wynika, że działki te znajdowały się już poza ogrodzeniem ww. ogrodu i stanowiły cześć szlaku drogowego. W szczególności zaś działka nr (...) została zajęta w całości pod asfaltową jezdnię a działka nr (...) w części stanowiła jezdnię a w części grunt porośnięty trawą.

Zatem niewątpliwym jest, iż zmiana charakteru użytkowania działek musiała nastąpić między 1993 r. a 2003 r.

Zgodzić należy się z Sądem Rejonowym, iż analizowane przez biegłe zdjęcia lotnicze to materiał obiektywny w odróżnieniu od pozostałego materiału dowodowego w postaci zeznań świadków oraz zeznań wnioskodawców i uczestniczki.

Zeznające w sprawie osoby nie kwestionowały faktu iż wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) kupili nieformalną umową od rodziców uczestniczki grunt odpowiadający działce nr (...), jednak ich wiedza co do daty tej czynności oraz objęcia działki w posiadanie nie była pewna. Osoby te mogły zatem mylić się co do daty czynności.

Jeśli zaś wnioskodawcy działkę nr (...) nabyli po to aby poszerzyć – usprawnić dojazd do ich nieruchomości, na której prowadzili działalność gospodarczą, to logicznie oceniając na podstawie zdjęć lotniczych nastąpiło to właśnie między 1993 r. a 2003 r. Na zdjęciu z 1993 r. brak jest jakichkolwiek zabudowań zakładu (...). Z kolei na zdjęciu z 2003 r. takie budynki są już widoczne. Niemożliwym jest zatem w oparciu o logiczne wnioskowanie zgodne z doświadczeniem życiowym, aby takie poszerzenie drogi nastąpiło w 1983 r. kiedy zakład produkcyjny nie był przez wnioskodawców jeszcze faktycznie prowadzony. W swoich zeznaniach wnioskodawcy także wskazywali na lata 90 -siąte XX wieku jako czas uruchomienia działalności.

Wszystko to potwierdza logiczność rozumowania Sądu Rejonowego a wnioskowanie to opiera się na równie logicznych i fachowych opiniach biegłych.

Zarzuty wnioskodawców zawarte w piśmie z 2 listopada 2017 r. ( k. 77-80 ) do pierwszej opinii nie osłabiają rzetelności opinii.

Biegłe opiniowały niezależnie od siebie, wykorzystywały własny warsztat i metodologię a ich zbieżne wnioski nie świadczą wbrew zarzutom wnioskodawców o braku fachowości lecz jednoznaczności faktów wynikających ze zdjęć

W tym kontekście oceniając zarzut apelacji naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. jest chybiony.

Wnioski wynikające z opinii są logiczne i spójne. Opinie wyczerpująco, udzielają odpowiedzi na formułowane przez strony zarzuty. Słusznie też Sąd Rejonowy wnioskowanie to podzielił.

Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą apelację w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego.

Wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności zostały już wyjaśnione w oparciu o dotychczasowe opinie biegłych z zakresu interpretacji zdjęć lotniczych, a wnioskodawcy w ramach zarzutu z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. nie podważyli ich w sposób skuteczny.

Nie wywiedli też w tym zakresie na rozprawie z dnia 06 czerwca 2018 r. w trybie art. 162 k.p.c. zastrzeżenia do protokołu rozprawy ani nie składali wniosku dowodowego o przeprowadzenie nowych opinii

Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Celem tego przepisu jest pobudzenie inicjatywy procesowej stron, zapobieganie ich nielojalności przez zobligowanie do zwracania na bieżąco uwagi sądu na wszelkie uchybienia procesowe w celu ich niezwłocznego wyeliminowania i niedopuszczenie do celowego tolerowania przez strony takich uchybień z zamiarem późniejszego wykorzystania ich w środkach odwoławczych (por. wyrok SN z dnia 4 października 2006 r., II CSK 229/06). W doktrynie i orzecznictwie, które to stanowisko podziela również Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie, przyjmuje się, że strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy ( tak: uchwała SN z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, LexPolonica nr 391412).

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że zarzut naruszenia przepisów postępowania sformułowany w apelacji, nie mógł zostać uwzględniony.

Sąd Okręgowy nie znalazł także żadnych podstaw do uzupełniania postępowania dowodowego z urzędu, gdyż wnioskodawcy byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego.

Zaakcentowania ponownie jedynie wymaga, że Sąd I instancji słusznie uznał - opierając się na dostępnym w niniejszej sprawie materiale dowodowym, tj. opinii biegłych -, że kwestia objęcia działek przez wnioskodawców w posiadanie jest jasna.

Subiektywne przekonanie wnioskodawców w tym zakresie nie jest wystarczające.

Sąd Okręgowy podziela prezentowany w orzecznictwie pogląd, że niezadowolenie strony z niekorzystnej dla niej opinii biegłego samo z siebie nie uzasadnia dopuszczenia kolejnej opinii innego biegłego w tym samym przedmiocie.

Od uznania sądu zależy czy w sprawie rzeczywiście istnieją wątpliwości, których opinia biegłego nie wyjaśniła, co dopiero prowadzić powinno do powołania kolejnego biegłego. Konieczność taka zajdzie w przypadku gdy sporządzona w sprawie opinia ze względu na swoje wady (niekompletność, niezupełność, sprzeczność) jest nieprzydatna dla ustalenia istotnych dla rozstrzygnięcia faktów. Zatem potrzeba powołania kolejnego biegłego powinna być podyktowana okolicznościami sprawy, stosownie do treści art. 286 k.p.c., a nie wynikać z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii ( tak: wyrok SN z dnia z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, publ. OSNAPiUS 2000, nr 22, poz. 807 wyrok SN z dnia 10 stycznia 2001 r. II CKN 639/99, publ. LEX nr 53135; postanowienie SN z dnia 19 sierpnia 2009 roku, III CSK 7/09, publ. LEX nr 533130).

W konsekwencji niezasadny byłby też niewskazywany wprost w apelacji zarzut naruszenia art. 316 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem sąd wydaje wyrok ( postanowienie w postępowaniu nieprocesowym ), biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Stan rzeczy brany pod uwagę przez sąd obejmuje podstawę faktyczną i podstawę prawną ( tak: wyroki SN z dnia 13 marca 1997 r., II CKN 70/96, publ. OSNC 1997, nr 8, poz. 113, z dnia 8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, publ. LEX nr 192012).

Sąd Rejonowy – jak już wyżej podkreślono - oceniając dowody przeprowadził logiczną argumentację, zaś apelujący w żadnym zakresie nie wykazali luk lub nieścisłości w tym rozumowaniu. Sąd Rejonowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył cały materiał dowodowy, dokonał wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odniósł je do pozostałego materiału dowodowego.

Poprawność rozumowania Sądu I instancji jest jednocześnie możliwa do skontrolowania w ramach niniejszej apelacji.

Niezasadny okazał się podniesiony przez skarżących w apelacji w ramach zarzutów procesowych zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzekania.

Zdaniem skarżących błąd w ustaleniach faktycznych był polegał na sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, iż wnioskodawcy W. K. i M. K. (1) oraz Gmina S. nie spełniali przesłanek do zasiedzenia mimo, iż wykazali oni w sposób wiarygodny w jakich okolicznościach weszli w posiadanie nieruchomości będących przedmiotem wniosku oraz niezbędny czasookres,

W apelacji skarżący nie zaprezentowali żadnych argumentów jurydycznych, logicznych, czy wynikających z doświadczenia życiowego, w wyniku których możliwe byłoby podważenie kluczowych dla sprawy ustaleń faktycznych Sądu I instancji.

Nie wskazali przy tym jakiejkolwiek przyczyny dyskwalifikującej postępowanie dowodowe Sądu Rejonowego. Samo zaś twierdzenie strony o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, nie jest wystarczające ( tak: . wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 września 2012 r., sygn. akt I ACa 445/12, publ. LEX nr 1223454).

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest zasadny wtedy, gdy sąd ustalił stan faktyczny w oderwaniu od zgromadzonych dowodów (tzw. błąd braku), jak i wtedy, gdy podstawą ustaleń faktycznych uczyniono wprawdzie wszystkie ujawnione w toku rozprawy dowody, lecz dokonano ich nieprawidłowej oceny z punktu widzenia zasad logiki, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego (tzw. błąd dowolności).

Zarzut ten jest zatem z istoty rzeczy powiązany z zarzutem naruszenia przepisów postępowania.

Istotnym jest podczas formułowania zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych wskazanie konkretnych uchybień Sądu I instancji, albowiem rzeczą skarżącego nie jest przedstawienie własnej wersji wydarzeń, lecz wykazanie, iż to Sąd I instancji błędnie ustalił fakty z punktu widzenia swobodnej oceny dowodów. Błąd w ustaleniach faktycznych jest skutkiem naruszenia przepisów postępowania, gdyż przeprowadzenie postępowania zgodnie ze wszystkimi zasadami i regułami procesu prowadzi do poprawnych (z punktu widzenia procesowego) ustaleń faktycznych.

Takich uchybień w postępowaniu Sądu I instancji wnioskodawcy nie zdołali zaś skutecznie wykazać.

Podkreślić trzeba także, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego ( tak: wyrok SN z dnia 18 czerwca 2010 roku V CSK 448/09, publ. LEX nr 677914 ).

Związanie to oznacza, że Sąd Okręgowy nie bada obecnie i nie rozważa wszystkich możliwych i hipotetycznych naruszeń prawa procesowego popełnionych przez Sąd Rejonowy.

Niezasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 172 k.p.c.

Zasiedzenie nieruchomości jest bowiem sposobem nabycia prawa własności nieruchomości przez nieuprawnionego posiadacza na skutek długotrwałego posiadania nieruchomości (art. 172 k.c.).

Wynika stąd także, że zasiedzenie nie jest jedynym sposobem nabycia własności i nie można domagać się ustalenia prawa własności w drodze zasiedzenia choćby dlatego, że ma się trudności z udowodnieniem swojego prawa własności na innej podstawie prawnej tak: orzeczenie SN z 12 września 1974 roku, III CRN 189/74, publ. LexPolonica oraz orzeczenie SN z 24 stycznia 1964 roku, I CR 52/64, publ. Preis 2/65, s. 358 ).

Aktualnie obowiązujący art. 172 k.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – kodeks cywilny ( Dz.U.1990 roku Nr 55, poz. 321) z mocą obowiązującą od dnia 01 października 1990 roku, przewiduje, iż posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Jednakże stosownie do pierwotnego brzmienia wskazanego przepisu ( ustawa kodeks cywilny z dnia z dnia 23 kwietnia 1964 roku Dz. U. 1964 Nr 16, poz. 93 ) terminy zasiedzenia własności nieruchomości były krótsze i wynosiły odpowiednio 10 lat – w przypadku posiadania nieruchomości w dobrej wierze i 20 lat - gdy posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem uzyskał posiadanie w złej wierze.

Do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie – zgodnie z dyspozycją powołanego przepisu - konieczne są zatem dwie przesłanki: samoistne posiadanie i upływ czasu przewidzianego w ustawie.

Określenie „posiadacz samoistny” jest pojęciem ustawowym. Dyspozycja art. 336 k.c. wskazuje, że posiadaczem samoistnym jest tylko ten kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Za posiadacza samoistnego nieruchomości może być zaś uznana jedynie taka osoba, która włada określoną nieruchomością z zamiarem władania dla siebie. Konieczne jest zatem, aby osoba władała nieruchomością tak jak to normalnie czyni właściciel, np. uprawiała ziemię, kosiła trawę, wycinała zarośla, sadziła drzewa, wznosiła budynki i je remontowała, budowała studnie, utwardzała i urządzała drogę itp. Konieczne jest jednocześnie, aby osoba, która włada nieruchomością miała wolę ( przekonanie ) by posiadać tę nieruchomość dla siebie. Chodzi tu więc o psychiczne nastawienie posiadacza do rzeczy.

Z drugiej strony wola władania rzeczą dla siebie nie może być samym tylko przeżyciem wewnętrznym posiadacza lecz powinna być przede wszystkim w sposób niedwuznaczny wyrażona na zewnątrz, tak aby dla otoczenia ( np. dla sąsiadów ) nie ulegało najmniejszej wątpliwości, że władający rzeczą uważa siebie za właściciela.

W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy (co Sąd I instancji należycie wyraził w ocenie dowodów) pozwala przyjąć, że grunt stanowiący przedmiot wniosku o zasiedzenie, tj. działki nr (...) nie był przedmiotem samoistnego posiadania przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych ( w odniesieniu do Gminy S. ) w takich okolicznościach jak to wskazano we wniosku inicjującym niniejsze postępowanie.

Wnioskodawcy do 1993 r. nie wyodrębnili przedmiotu wniosku – z uwagi na istniejące w terenie stare ogrodzenie.

Nieformalna umowa sprzedaży między rodzicami uczestniczki L. J. a wnioskodawcami W. K. i M. K. (1) odnośnie gruntu odpowiadającego działce nr (...) miała miejsce dopiero w 1993 r.

Z oczywistych względów termin zasiedzenia liczony od 1993 r. nie upłynął do chwili zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie, gdyż wnioskodawcy, zakładając iż byli już od 1993 r. posiadaczami samoistnymi nie posiadali przymiotu dobrej wiary.

Wiedzieli oni bowiem, że prawo własności działki im nie przysługuje, a opiera się jedynie na faktycznym władztwie.

Dobra wiara polega zaś na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza nieruchomości, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo ( tak: orzeczenie SN z dnia 7 maja 1971 roku I CR 302/71, publ. NP. 1973/4/580 ). Takich usprawiedliwionych okoliczności po stronie wnioskodawców brak, a jej odmienne twierdzenia Sąd już ocenił jako gołosłowne i wykrętne oraz nie poparte żadnymi dowodami.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przesądzono, iż osoba, która uzyskała posiadanie nieruchomości w drodze umowy sporządzonej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie może być - w zakresie zasiedzenia tej nieruchomości (art. 172 § 1 k.c.) - uznana za samoistnego posiadacza będącego w dobrej wierze ( tak: uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 6 grudnia 1991 r. III CZP 108/91, publ. OSNC 1992/4/48 ).

Podkreślić trzeba, że przepis art. 339 k.c. wprowadza domniemanie, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym.

Ciężar obalenia powyższego domniemania z art. 339 k.c. spoczywał i tak na uczestniczce L. J., bowiem uczestniczka, sprzeciwiając się wnioskowi, zmierzała do wyprowadzenia skutku prawnego ze swego twierdzenia o braku po stronie wnioskodawczyni przymiotów niezbędnych do uwzględnienia wniosku, a wynikającego z domniemania ( tak: postanowienie SN z dnia 6 lutego 1998 roku I CKN 484/97, publ. LEX nr 50540 ).

Z tej strony oceniając uczestniczka skutecznie udowodniła (zeznaniami świadków i zdjęciami lotniczymi ) jaki był stan władania na gruncie począwszy co najmniej od 1977 r.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach ustalonych w sprawie brak jest także podstaw do przyjęcia, iż wnioskodawca Gmina S. i jej poprzednicy prawni byli samoistnymi posiadaczami działki nr (...) w dobrej wierze.

W szczególności oddaleniu wniosku gminy S. o zasiedzenie nie sprzeciwia się to, iż odnośnie działki nr (...) Wojewoda (...) decyzją z 7 sierpnia 2015 r ( k. 26 – 27 ) stwierdził jej nabycie z mocy prawa z dniem 1 stycznia 1999 r. na rzecz gminy S. w oparciu o art. 73 ust. 1,3, 3a ustawy z dnia 13 października 1998 r. przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną ( Dz.U. 1998 Nr 133 poz. 872 ).

Logicznie oceniając, gdyby – jak to podaje się we wniosku – Gmina S. posiadała tak jak działkę nr (...) także działkę nr (...) to również można by było co do niej zastosować tryb nabycia decyzją administracyjną. Skoro zaś do tego nabycia nie doszło, to istotnie znaczenia nabywa argument podniesiony przez Gminę S. w sprawie I C 540/14 ( k. 44-45 ), że Gmina S. nie była posiadaczem tej działki, a nabycie działki nr (...)decyzją wojewody zaspokaja potrzeby Gminy.

Nie można zatem podzielić argumentacji apelujących, iż oświadczenie Gminy S. w sprawie I C 540/14 zostało złożone tylko na użytek tej sprawy albo że był to jedynie pogląd prawny radcy prawnego reprezentującego Gminę S. w tamtej sprawie.

Grunt odpowiadający działce nr (...) jako przylegający bezpośrednio do działki nr (...) w latach 90 – piątych XX wieku mógł być zaś udostępniony przez rodziców uczestniczki na zasadzie swoistego wygodzenia powodowanego względami sąsiedzkimi na poszerzenie istniejącej w terenie drogi. Gmina S. utwardzając ten teren działała zatem za zgodą i przyzwoleniem właściciela sąsiedniej nieruchomości i doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że żadne prawo podmiotowe do działki nr (...) jej nie służy. Okoliczność ta ( taki stan świadomości ) wyłącza po jej stronie dobrą wiarę, zaś korzystanie z przejazdów czy przechodów za zgodą właściciela wyklucza nawet przyjęcie samoistności posiadania w zakresie służebności.

Nie zachodzą bowiem przesłanki z art. 292 k.c.

Zgodnie z tym przepisem służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko wtedy, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Stosuje się przy tym odpowiednio przepisy o zasiedzeniu nieruchomości, czyli art. 172 k.c. Posiadanie służebności gruntowej jest posiadaniem specyficznym (art. 336 k.c.), a posiadanie prowadzące do zasiedzenia służebności gruntowej polega na korzystaniu z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność.

Przepis art. 292 k.c. wymaga - oprócz zwykłych ustawowych przesłanek nabycia przez zasiedzenie, jak np. korzystanie z cudzej nieruchomości przez odpowiedni czas, zależnie od dobrej lub złej wiary - aby korzystanie łączyło się z istnieniem trwałego i widocznego urządzenia. Przykładami trwałego i widocznego urządzenia na nieruchomości, z której korzysta posiadacz w zakresie odpowiadającym treści służebności są np. rowy odwadniające, nasypy, utwardzenie na gruncie szlaku drożnego, mostek, (por. wyrok SN z dnia 10 stycznia 1969 r., II CR 516/68, wyrok SN z dnia 4 lutego 1988 r., IV CR 45/88, OSNC 1990, nr 2-3, poz. 33 oraz postanowienie SN z dnia 24 kwietnia 2002 r., V CKN 972/00, OSP 2003, nr 7-8, poz. 100),

W orzecznictwie SN panuje zaś przekonanie, iż służebność gruntową można nabyć przez zasiedzenie tylko wtedy, gdy trwałe i widoczne urządzenie zostało wykonane przez posiadacza służebności, a nie przez właściciela nieruchomości, z której posiadacz korzysta w zakresie służebności ( tak: wyrok SN z 24 maja 1974 roku, III CRN 94/74, publ. OSNC 1975/6/94 ). Pogląd ten został potwierdzony i utrwalony w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego ( por. uchwała składu 7 sędziów SN z 09 sierpnia 2011 roku III CZP 10/11 publ. Biuletyn SN 2011/8/6 ).

Oznacza to, że wykonanie trwałego i widocznego urządzenia przez posiadacza nieruchomości w zakresie służebności gruntowej drogi dojazdowej jest przesłanką zasiedzenia tej służebności (art. 292 k.c.).

Uzależnienie zasiedzenia przez art. 292 k.c. od posiadania służebności (art. 352 k.c.) polegającej na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia ma na celu przede wszystkim niedopuszczenie do przekształcania się przypadków grzecznościowego korzystania z cudzej nieruchomości w stosunki prawnorzeczowe ( tak: postanowienie SN z 07 marca 2002 roku II CKN 160/00, publ. LEX nr 54477 ).

Stąd dopiero, gdyby wnioskodawca gmina S. wykazała przed Sądem ( art. 6 k.c. ), iż od określonego czasu korzystała z trwałego i widocznego urządzenia na działce nr (...) jako drogi dojazdowej przez siebie wzniesionej, to można byłoby uznać ją za faktycznego posiadacza służebności.

W ocenie Sądu Okręgowego nawet tej okoliczności wnioskodawca Gmina S. nie wykazała.

Dodać trzeba, - co już wyżej podkreślono - iż w sprawie I C 540/14 L. J. między innymi od wnioskodawców domaga się wydania nieruchomości. Roszczenie obejmuje zatem między innymi działki nr (...). W odpowiedzi na wniosek Gmina S. ( k.44-45 ) w związku z uregulowaniem tytułu prawnego do działki nr (...) argumentowała, że nie jest posiadaczem działki nr (...). Wskazywano także że utwardzenie tej działki nastąpiło staraniem mieszkańców a nie gminy S.. Zarzut zawarty w apelacji jakoby było to jedynie stanowisko byłego radcy prawnego gminy S. jest nielogiczny i nietrafny.

Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Najwyższego, iż Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego ( tak: uchwała SN w składzie 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, publ. OSNC 2008 nr 6, poz. 55 ).

Zgodnie z art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Skoro zasiedzenie biegnie przeciwko właścicielowi i na rzecz samoistnego zindywidualizowanego posiadacza, to wytaczając powództwo windykacyjne tylko przeciwko określonemu posiadaczowi, właściciel manifestuje tym samym wolę ochrony swego prawa własności wyłącznie przeciwko pozwanemu w procesie wydobywczym posiadaczowi. Tym samym spełnione zostają przesłanki przerwania biegu zasiedzenia w rozumieniu art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. wyłącznie w odniesieniu do posiadacza pozwanego w procesie windykacyjnym. ( postanowienie SN z dnia 3 kwietnia 2014 V CSK 294/13, publ. LEX 2216102 ).

Zgodnie z jednolitym orzecznictwem Sądu Najwyższego czynnością procesową (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.) przerywającą bieg zasiedzenia, jest tylko takie działanie, które jest skierowane przeciwko posiadaczowi i jest akcją zaczepną bezpośrednio zmierzającą do pozbawienia go posiadania, np. wystąpienie z powództwem windykacyjnym (zob. w szczególności: uchwałę SN z dnia 18 czerwca 1968 r., III CZP 46/68, OSNC 1969, nr 4, poz. 62; uchwałę SN z dnia 28 lipca 1992 r., III CZP 87/92, OSN 1993, z. 3, poz. 31; postanowienie SN z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 587/00, niepubl.).

Powyższe oznacza, iż wytaczając powództwo w sprawie I C 540/14 uczestniczka L. J. doprowadziła do przerwania biegu zasiedzenia w dniu 3 listopada 2014 r. po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo ( art. 124 § 1 k.c. )

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. orzekając jak w pkt. 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt. 2 sentencji na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Składając apelację w niniejszej sprawie wnioskodawcy powinni teoretycznie liczyć się z ryzykiem procesowym i na podstawie miernika przeciętnego rozeznania logicznie przewidywać, iż na wypadek niepowadzenia ich argumentacji żądanie zawarte w apelacji nie będzie uwzględnione.

Powinni zatem wnioskodawcy liczyć się z obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego uczestniczce, która taki wniosek zresztą złożyła na rozprawie apelacyjnej ( k. 136 ).

Wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi 5000 zł ( k. 117 ).

Na koszty postępowania złożyło się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika uczestniczki w postępowaniu apelacyjnym ustalone na podstawie § 2 pkt. 3 w zw. z § 5 pkt. 1 i § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015 poz. 1800 ) w kwocie 225 zł ( 50 % z 450 zł )

(...)

(...)