Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Pozwem przeciwko pozwanemu M. F. (1) powód W. D., wniósł o zasądzenie kwoty 19.521,42 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od kwot: 7.869,23 zł od dnia 11 maja 2016r., 6.356,03 zł od dnia 11 czerwca 2016r., 2.118,48 zł od dnia 16 czerwca 2016r., 3.177,68 zł tytułem wynagrodzenia za pracę, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Ponadto wniósł o wydanie świadectwa pracy za okres od dnia 4 kwietnia 2016r. do dnia 15 czerwca 2016r. oraz zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotnej stawki minimalnej.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 1 kwietnia 2016r. strony zawarły umowę o pracę, na mocy której pozwany od dnia 4 kwietnia 2016r. zatrudnił powoda na czas nieokreślony w charakterze kapitana barki motorowej w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem w wysokości 4.500 zł netto. Od tego dnia powód codziennie, od poniedziałku do soboty, od godz. 8.00 do 16.00 i dłużej w zależności od potrzeb pozwanego wykonywał pracę na terenie bazy remontowej przy ul. (...) w S., gdzie znajdowała się barka motorowa nr BM 52-93. Powodowi w wykonywaniu pracy pomagała żona H. D.. Powód po 10 maja 2016r. kilkakrotnie zwracał się do pozwanego z prośbą o wypłatę zaległego wynagrodzenia za pracę za miesiąc kwiecień 2016r., lecz był zbywany przez niego. W dniu 19 maja 2016r. w trakcie spotkania powoda z pozwanym na terenie bazy remontowej pozwany odmówił wypłaty wynagrodzenia powodowi, wskazał iż nie ma obecnie pracy dla niego w charakterze kapitana barki i nakazał u opuszczenie jego miejsca pracy. Powód zgłosił swoją gotowość do dalszego świadczenia pracy i opuścił barkę wodną. W dniu 20 maja 2016r. powód, po przemyśleniu sytuacji, wystosował do pozwanego pismo, w którym złożył oświadczenie o rozwiązaniu łączącej strony umowy o pracę za dwutygodniowym wypowiedzeniem oraz wezwał do zapłaty zaległego wynagrodzenia. Powód wskazał, iż wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych domaga się za cztery soboty w godz. 8.00-16.00 – 9, 16, 23 i 30 kwietnia 2016r.

Na rozprawie w dniu 8 grudnia 2017r. wydano w niniejszej sprawie wyrok zaoczny, na mocy którego uwzględniono żądania powoda w całości.

W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany M. F. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu wskazał, że nigdy nie zawierał z powodem umowy o pracę. W okresie w którym faktycznie dzierżawił barkę BM - (...) od firmy (...), powód rozmawiał o ewentualnym zatrudnieniu, jednakże ze względu na jego niechęć do pływania na terenie Niemiec i Holandii, nigdy nie doszło do zawarcia umowy o pracę. Pozwany wskazał, że powód posłużył się w sprawie spreparowanymi dokumentami.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. F. (1) od lutego 2016r. przez rok czasu prowadził działalność gospodarczą w zakresie transportu rzecznego. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej dzierżawił barkę motorową nr BM 52-93 od (...) S.A. w S.. Barka ta stała zacumowana na nabrzeżu przy ul. (...) w S.. Pełnomocnikiem M. F. (1) przy prowadzeniu działalności gospodarczej, uprawnionym m.in. do zawierania umów, był jego ojciec – M. F. (2). M. F. (1) nie bywał w S. i we wszystkich czynnościach zastępował go tu M. F. (2).

Niesporne, a nadto dowód: przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171

Pod koniec marca 2016r. M. F. (2) skontaktował się, w imieniu syna M. F. (1), z przebywającym na emeryturze W. D., proponując mu pracę kapitana barki nr BM 52-93.

Niesporne, a nadto dowód: przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, zeznania świadka H. D. - k. 120-121

Barka nr BM 52-93 wymagała remontu zanim miała wypłynąć w rejs.

M. F. (2) i W. D. uzgodnili, że W. D. będzie wykonywał pracę na rzecz M. F. (1) jako kapitan barki nr BM 52-93 od dnia 4 kwietnia 2016r. Nie uzgodniono konkretnego typu umowy czas remontu barki. M. F. (1) i W. D. mieli zawrzeć umowę zlecenia na piśmie dopiero w momencie, kiedy barka wypłynie w rejs. Do tej pory W. D. miał wykonywać na barce prace porządkowo – remontowe za wynagrodzeniem 100 zł netto dziennie. W. D. zamieszkujący w znacznej odległości od S. (w miejscowości P.), miał otrzymywać dodatkowo zwrot kosztów dojazdu własnym samochodem z miejsca zamieszkania do miejsca pracy.

dowód: częściowo przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, częściowo przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, częściowo zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, częściowo zeznania świadka H. D. - k. 120-121

Nie został uzgodniony termin wypłaty wynagrodzenia W. D..

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114

W. D. przyjeżdżał wykonywać prace porządkowo – remontowe od dnia 4 kwietnia 2016r. od poniedziałku do soboty przeważnie od godz. 8.00 do 16.00. Niekiedy zaglądał na barkę w niedzielę. Nikt nie określał jego czasu pracy. M. F. (1), reprezentowanemu przez M. F. (2) zależało jednak na pracy W. D. w jak największym wymiarze, tak, aby barka jak najszybciej została przygotowana do wypłynięcia w rejs. Nikt nie ewidencjonował godzin pracy W. D., nie kontrolował ilości przepracowanych godzin. Liczył się efekt wykonanych prac porządkowo – remontowych. Większe prace remontowe na barce wykonywał P. H. wraz ze swoim ojcem. Mieli oni zawartą umowę z wydzierżawiającą barkę (...) S.A. w S..

W wykonywaniu prac porządkowych na barce W. D. pomagała jego żona – H. D., co M. F. (2), reprezentujący M. F. (2) akceptował.

Nikt nie wydawał poleceń W. D. i nie kontrolował sposobu wykonywania przez niego pracy. W. D., na podstawie swojego wieloletniego doświadczenia, większego niż posiadał M. F. (1) czy M. F. (2), sam wiedział jakie prace w danym momencie należy wykonać na barce.

M. F. (1), zamieszkujący w L., w ogóle nie przyjeżdżał na barkę, zaś M. F. (2) przyjeżdżał z L. czasami kilka razy w tygodni, a czasami w ogóle nie przyjeżdżał w ciągu tygodnia.

W. D. nie przechodził szkolenia BHP, nie był kierowany na wstępne badania lekarskie, nie był zapoznawany z aktami wewnętrznymi typu regulaminem pracy.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, zeznania świadka H. D. - k. 120-121, zeznania świadka P. H. – k. 223-224, zeznania świadka B. T. – k. 165-167

Po około 2-3 tygodniach od rozpoczęcia pracy przez W. D., na barkę został przez niego, na prośbę M. F. (2), ściągnięty B. T.. Podobnie jak W. T. wykonywał on początkowo prace porządkowo – remontowe na barce i nie zawarł żadnej umowy na piśmie. Wykonywał te prace od poniedziałku do soboty za wynagrodzeniem 500 zł tygodniowo. Po wypłynięciu w rejs, w dniu 23 maja 2016r., B. T. zawarł z M. F. (1), reprezentowanym przez M. F. (2) umowę zlecenia na piśmie na wykonywanie serwisu barki podczas rejsu na okres od 23 maja 2016r. do 20 czerwca 2016r. za wynagrodzeniem 2.000 zł brutto miesięczne.

dowód: zeznania świadka B. T. – k. 165-167, umowa zlecenia B. T. – k. 109

Nigdy nie doszło do zawarcia pisemnej umowy pomiędzy M. F. (1) a W. D.. W. D. nigdy nie wypłynął barką nr BM 52-93 w rejs. W związku z tym w czasie, kiedy przebywał na barce, nie były dokonywane wpisy w książce pokładowej.

dowód: częściowo przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, częściowo zeznania świadka H. D. - k. 120-121, opinia biegłego grafologa – k. 207-215, książka pokładowa barki załączona do akt

Na barce znajdowała się firmowa pieczątka M. F. (1).

dowód: przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171

M. F. (2), w imieniu M. F. (1), wypłacił kilka razy W. D. kwoty 50 zł, 100 zł i 150 zł bez pokwitowania z przeznaczeniem na paliwo i na wyżywienie.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114

Nie wypłacał natomiast W. D. wynagrodzenia.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, zeznania świadka H. D. - k. 120-121

W. D. skarżył się B. T. na to, że M. F. (1) jest mu winien pieniądze tytułem wynagrodzenia. Na barce wybuchały kłótnie pomiędzy M. F. (2) a W. D. o pieniądze. W. D. od końca kwietnia 2016r. upominał się swoje pieniądze.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, zeznania świadka H. D. - k. 120-121, zeznania świadka B. T. – k. 165-167, zeznania świadka P. H. – k. 223-224

M. F. (1) zalegał z zapłatą należności za postój barki na nabrzeżu przy ul. (...) w S. - pobór energii wobec firmy (...), w związku z czym pracownik tej firmy przypominał osobom przebywającym na barce, w tym W. D., o obowiązku zapały tych należności.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, zeznania świadka H. D. - k. 120-121, zeznania świadka B. T. – k. 165-167, częściowo zeznania świadka J. P. – k. 118-120

Podczas jednej z kłótni o wypłatę wynagrodzenia, w dniu 19 maja 2016r., której przebieg był bardzo burzliwy, M. F. (2) kazał opuścić W. D. barkę, mówiąc, że nie będą już dalej współpracować. Po tej kłótni W. D. nie chciał już dalej pracować na barce, czując się oszukany. W kolejnych dniach nie pojawiał się już na barce.

dowód: przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, zeznania świadka H. D. - k. 120-121, zeznania świadka B. T. – k. 165-167

W piśmie z dnia 20 maja 2016r., skierowanym do M. F. (1) i odebranym przez niego w dniu 1 czerwca 2016r., W. D. wskazał, że rozwiązuje umowę o pracę za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

dowód: pismo z dnia 20.05.2016r. wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 5 i k. 5v

Barka nr BM 52-93 po raz pierwszy wypłynęła w rejs w dniu 23 maja 2016r. z załogą w osobach sternika B. T. i kapitana R. Z..

dowód: książka pokładowa barki załączona do akt

W dniu 23 maja 2016r. M. F. (1) zawarł umowę zlecenia z R. Z. na dowodzenie barką podczas rejsu na okres od 23 maja 2016r. do 20 czerwca 2016r. za wynagrodzeniem 2.000 zł brutto.

dowód: umowa zlecenia R. Z. – k. 109, przesłuchanie powoda W. D. w charakterze strony – k. 224-225 w zw. z k. 112-114, zeznania świadka H. D. - k. 120-121, zeznania świadka B. T. – k. 165-167

M. F. (1) nie zatrudniał nigdy nikogo na podstawie umowy o pracę.

dowód: przesłuchanie pozwanego M. F. (1) w charakterze strony – k. 189 w zw. z k. 114-118, zeznania świadka M. F. (2) – k. 167-171, umowa zlecenia R. Z. – k. 109, umowa zlecenia B. T. – k. 109

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo powoda W. D., twierdzącego, że z pozwanym M. F. (1) łączył go stosunek pracy, oparte było na podstawie art. 97 § 1 k.p. (żądanie wydania świadectwa pracy), art. 80 k.p. (żądanie zasądzenia wynagrodzenia za pracę), art. 81 § 1 k.p. (żądanie zasądzenia wynagrodzenia za przestój), art. 151 1 § 1 k.p. (żądanie zasądzenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych) oraz art. 171 § 1 k.p. (żądanie zasądzenia ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy).

Zgodnie z art. 97 § 1 k.p. - w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy pracodawca jest obowiązany niezwłocznie wydać pracownikowi świadectwo pracy, jeżeli nie zamierza nawiązać z nim kolejnego stosunku pracy w ciągu 7 dni od dnia rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniego stosunku pracy. Świadectwo pracy dotyczy okresu lub okresów zatrudnienia, za które dotychczas nie wydano świadectwa pracy.

W myśl art. 80 k.p. wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.

Przepis art. 81 § 1 k.p. stanowi zaś, że pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów.

Zgodnie z kolei z art. 151 1 § 1 k.p. - za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy, b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, 2) 50 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Zgodnie natomiast z art. 171 § 1 k.p. - w przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.

Punktem wyjścia dla oceny roszczeń powoda W. D. było ustalenie, jako przesłanki niezbędnej do rozstrzygnięcia, czy powoda i pozwanego M. F. (1) łączył stosunek pracy.

Zgodnie z treścią art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Stosunek pracy to więź prawna o charakterze dobrowolnym i trwałym, łącząca pracownika i pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudnienia pracownika przy umówionej pracy i wypłacanie mu wynagrodzenia za pracę (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 26 czerwca 1996r., III APr 10/96, Apel.-Lub. 1997/2/10). Należy przy tym podkreślić, że zatrudnienie nie musi mieć charakteru pracowniczego. Praca może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1999r., I PKN 432/99, OSNP 2001/9/310). Najbardziej istotnymi elementami stosunku pracy są więc: obowiązek pracownika świadczenia pracy osobiście, w sposób ciągły, podporządkowany poleceniom pracodawcy, który jest obowiązany do wynagrodzenia pracownika.

O kwalifikacji umowy decyduje w pierwszej kolejności zasada swobody umów (art. 353 1 k.c.), polegająca na możliwości wyboru przez strony rodzaju stosunku prawnego, który będzie ich łączył. Dotyczy to także wykonywania stale i za wynagrodzeniem określonych czynności, a więc stosunku prawnego określanego jako wykonywanie zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu. Jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony (ocenianego nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim przez sposób jego wykonywania) przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p., to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony (art. 22 § 11 k.p.; por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1979r., I CR 440/78, OSPiKA 1979 nr 9, poz. 168; z dnia 2 września 199 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 582; z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 646; z dnia 6 października 1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS 1999 nr 22, poz. 718; z dnia 22 grudnia 1998 r., I PKN 517/98, OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 138; z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 535/98, OSNAPiUS 2000 nr 5, poz. 175; z dnia 9 lutego 1999 r., I PKN 562/98, OSNAPiUS 2000 nr 6, poz. 223; z dnia 7 kwietnia 1999r., I PKN 642/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz. 417). I odwrotnie, jeżeli w treści stosunku prawnego nie przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, to nie można przyjąć, aby taki stosunek prawny łączył strony. Umowa, na podstawie której jest świadczona praca, nie może więc mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2002r., I PKN 786/00, OSNP 2004 nr 2, poz. 30).

Jeżeli jednak w treści umowy łączącej strony trudno wskazać jednoznacznie, które elementy przeważają, przyjąć należy, iż decydujące znaczenie winna mieć wola stron, formułujących treść stosunku prawnego, a więc także tytuł umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003r., sygn. I PK 466/02, publ. Pr. Pracy z 2004 roku, Nr 3, str. 35).

Oceny, czy cechy charakterystyczne dla stosunku pracy mają charakter przeważający należy dokonywać na podstawie wszelkich okoliczności sprawy, przede wszystkim takich jak: wola stron, w tym także wyrażona w nazwie jaką strony nadały umowie (por. wyrok z dnia 28 stycznia 1998r., II UKN 479/97, OSNAPiUS 1999 nr 1, poz. 34; wyrok z dnia 3 czerwca 1998r., I PKN 170/98, OSNAPiUS 1999 nr 11, poz. 369; wyrok z dnia 18 czerwca 1998r., I PKN 191/98, OSNAPiUS 1999 nr 14, poz. 449; wyrok z dnia 23 września 1998r., II UKN 229/98, OSNAPiUS 1999 nr 19, poz. 627; wyrok z dnia 6 października 1998r., I PKN 389/98, OSNAPiUS 1999 nr 22, poz. 718; wyrok z dnia 4 marca 1999r., I PKN 616/98, OSNAPiUS 2000 nr 8, poz. 312; wyrok z dnia 7 kwietnia 1999r., I PKN 642/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz. 417; wyrok z dnia 9 grudnia 1999r., I PKN 432/99, OSNAPiUS 2001 nr 9, poz. 310; wyrok z dnia 5 grudnia 2000r., I PKN 127/00, OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 356).

Analiza materiału dowodowego zebranego w sprawie prowadzi do wniosku, że stron nie łączył stosunek pracy, lecz stosunek cywilnoprawny. Stąd też na ostatniej rozprawie Sąd wydał postanowienie o rozpoznaniu sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu z zakresu prawa pracy i rozpoznał ostatecznie sprawę jako cywilną.

Dla oceny cywilnoprawnego charakteru tego stosunku prawnego miał znaczenie nie tylko brak woli obu stron, aby zawrzeć umowę o pracę, ale też cechy tego stosunku, w którym przeważały elementy cywilnoprawne.

Powód, na którym w niniejszej sprawie spoczywał ciężar udowodnienia pracowniczego charakteru stosunku prawnego zgodnie z regułą wynikającą z art. 6 k.c., ciężarowi temu nie sprostał.

Należy zauważyć, że strony nie zawarły żadnej umowy na piśmie. Pomimo przedłożenia w toku postępowania przez powoda pisemnej umowy o pracę, to wobec zaprzeczenia pozwanego i reprezentującego go w kontaktach z powodem świadka M. F. (2), jakoby wypełnili oni bądź podpisali umowę o pracę z powodem, Sąd dopuścił w sprawie dowód z opinii biegłego grafologa. Jednocześnie zarówno powód, jak i jego żona H. D. zeznali, że M. F. (2) w ich obecności osobiście wypełnił, a w obecności powoda dodatkowo podpisał umowę o pracę z powodem. Tę samą umowę, którą powód złożył do akt sprawy. Tymczasem, z niekwestionowanej przez obie strony opinii biegłego grafologa wynika w sposób niewątpliwy, że umowy o pracę nie wypełnił ani M. F. (2), ani pozwany M. F. (1). Nie wypełnił i nie podpisał jej też (w miejscu pracodawcy) powód. Umowa ta została zatem sfałszowana i w toku postępowania nie ustalono kto tego dokonał. Istotnym jednak dla rozpoznania sprawy był fakt, że ani pozwany, ani reprezentujący go ojciec M. F. (2) nie wypełnili i nie podpisali umowy o pracę. Dokument ten nie powinien więc funkcjonować i być uwzględniany w obrocie prawnym. Dowód w postaci opinii biegłego grafologa jest dowodem w pełni wiarygodnym, nie tylko dlatego, że strony nie zakwestionowały go, ale i dlatego, że została ona w sposób prawidłowy i wyczerpujący umotywowana przez osobę posiadającą wiedzę fachową i wieloletnie doświadczenie w pełnieniu funkcji biegłego. Zeznania powoda, złożone na ostatniej rozprawie, jakoby umowę o pracę miał ostatecznie wypełnić i podpisać księgowy pozwanego obecny na barce oprócz pozwanego, gdyż tak przypomniało się żonie powoda po przesłuchaniu na pierwszej rozprawie, są całkowicie niewiarygodne. Po pierwsze dlatego, że podczas pierwszego przesłuchania powoda, jak i podczas przesłuchania jego zony H. D., nie wspomnieli oni o obecności na barce w momencie podpisania umowy dodatkowej osoby, po drugie dlatego, że jeżeli żonie powoda przypomniała się faktycznie ta okoliczność po pierwszej rozprawie, to z jakich przyczyn powód miałby zataić ten fakt podczas kolejnych rozpraw, a w szczególności podczas rozprawy, na której Sąd pobierał próbki pisma od stron i od świadka M. F. (2). Jeżeli powód już wówczas był świadomy, iż żadna z tych osób nie wypisała i nie podpisała umowy o pracę, powinien był zaooponować i zapobiec pobieraniu próbek pisma dla biegłego grafologa (o czym uprzedzono strony), gdyż oczywistym w takiej sytuacji byłaby niecelowość pobierania próbek od ww. osób.

Oceny fikcyjności złożonej do akt sprawy umowy o pracę nie zmienia okoliczność, że na tej umowie została przystawiona firmowa pieczątka pozwanego, którą pozytywnie zidentyfikował pozwany i świadek M. F. (2). Jak zeznali wyżej wymienieni jedna z firmowych pieczątek pozwanego znajdowała się bowiem na barce, dzierżawionej przez pozwanego, na której pracował powód. Fakt, iż nie wszyscy świadkowie przesłuchani w sprawie mieli tego świadomość, nie zmienia faktu, iż mogli tej pieczątki nie zauważyć. Oczywistym jest, że powód, jako osoba, która miała dowodzić barką po jej wypłynięciu w rejs, miał dostęp do wszystkich pomieszczeń i skrytek na barce.

Należy wskazać, iż powód jest emerytem, którym był także w momencie nawiązania współpracy z pozwanym. Wobec tego faktu wola zawarcia przez niego umowy o pracę, pomimo składanych przez niego deklaracji, nie jest oczywista. Brak również dowodów na to, że pozwany wyrażał wolę zatrudnienia powoda na podstawie umowy o pracę i to umowy o pracę na czas nieokreślony (jak wynikałoby z umowy o pracę przedłożonej przez powoda do akt. Przeciwnie, umowy, które pozwany zawarł z B. T. i R. Z. (również wykonującym pracę na barce) świadczą o woli pozwanego zatrudniania pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych na krótki okres czasu. Należy też zauważyć, iż mało prawdopodobną byłaby chęć pozwanego, który rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej zaledwie od lutego 2016r. i był początkującym w branży, związywania się długotrwałym (na czas nieokreślony) i sformalizowanym węzłem prawnym z powodem, jakim jest stosunek pracy. Zawieranie umów cywilnoprawnych z osobami pracującymi na barce było także uzasadnione brakiem przewidywalności co do dalszego ich zapotrzebowania na pracę skoro barka została wydzierżawiona przez pozwanego tylko ona określony czas i był on osobą początkującą w branży.

Fundamentalną zasadą prawa pracy jest reguła wyrażona w art. 11 k.p., iż nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracownika i pracodawcy o zamiarze zawarcia tego rodzaju umowy. Wobec braku ustalenia zgodnej woli stron co do zawarcia umowy o pracę, Sąd przeanalizował cechy łączącego je niewątpliwie stosunku prawnego i dokonał oceny, czy na tej podstawie można uznać, że łączyła je umowa o pracę. Ocena ta była negatywna.

Dla uznania umowy za umowę o pracę podstawowe, konstrukcyjne znaczenie ma podporządkowanie pracownicze (por. wyrok z dnia 20 marca 1965r., III PU 28/64, OSNCP 1965 nr 9, poz. 157). Dla stwierdzenia, że występuje ono w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy, jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności (wyrok (...) w K. z dnia 18 grudnia 1975r., II U 2867/75, Służba (...) 1976 nr 10, s. 28); podpisywanie listy obecności (wyrok (...) w Ł. z dnia 25 listopada 1975 r., I P 848/75, Służba (...) 1976 nr 4, s. 38); podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy (wyrok z dnia 27 lutego 1979 r., II URN 19/79, Nowe Prawo 1981 nr 6, s. 82); obowiązek wykonywania bieżących poleceń przełożonych (wyrok z dnia 11 kwietnia 1997r., I PKN 89/97, OSNAPiUS 1998 nr 2, poz. 35); dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (wyrok z dnia 22 grudnia 1998r., I PKN 517/98, OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 138).

W niniejszej sprawie nie zaznaczyły się tego typu elementy. Stosunek prawny łączący strony nie zawierał elementów charakterystycznych dla stosunku pracy.

Powód w pozwie przebywał w miejscu pracy wskazanym przez pozwanego.

Miejscem tym była barka nr BM 52-93 znajdująca się przy nabrzeżu przy ul. (...) w S., na której były wykonywane prace remontowo - porządkowe. Zdaniem Sądu, miejsce wykonywania czynności przez powoda, z uwagi na specyficzny charakter tych czynności musiało być wskazane przez pozwanego i mieścić się na tej barce. Niemożliwym jest wykonanie tego typu prac bez równoczesnego wskazania, gdzie znajduje się barka. Trudno też sobie wyobrazić, aby zlecone powodowi czynności mogły być wykonywane w innym miejscu aniżeli barka, która miała być remontowana i porządkowana. Sam rodzaj usługi wskazywał zatem powodowi w jakim miejscu usługę tę należy wykonać, a co za tym idzie nie mamy tu do czynienia z elementem podporządkowania, w postaci wyznaczenia miejsca pracy przez pracodawcę w rozumieniu art. 22 § 1 k.p.

Odnośnie czasu pracy wskazać trzeba, iż jak wynika z zeznań samego powoda, jak i świadków przesłuchanych w sprawie, powód nie miał wyznaczonych sztywnych ram czasowych, w których miał wykonywać czynności wynikające z umów. Niewątpliwie, jak wynika też z zeznań świadka M. F. (2), pozwanemu zależało na jak najszybszym wyremontowaniu i wysprzątaniu barki, a w konsekwencji na pracy osób wykonujących te prace w jak największym wymiarze, to nie określić powodowi przedziału czasowego, w którym te prace mają być wykonywane. Sam decydował o nim powód, który samodzielnie zadecydował też, że z uwagi na miejsce zamieszkania w miejscowości P., będzie kończył prace na barce przed B. T., aby dojechać do miejsca zamieszkania, Nikt nie ewidencjonował przy tym czasu pracy powoda, ani też go nie kontrolował. Powód był rozliczany z efektu swoich prac, a nie z czasu poświęconego na ich wykonanie.

Należy też zauważyć, iż powód, jak wynika z samych jego zeznań, ale też zeznań pozwanego i świadków M. F. (2) i B. T., od początku nawiązania współpracy z pozwanym posiadał wiedzę na czym będą polegały wykonywane przez niego czynności, a w związku ze swoim wieloletnim doświadczeniem w pracy kapitana w żegludze śródlądowej, wiedział lepiej jakie prace należy wykonać na barce i w jakim czasie aniżeli pozwany i jego ojciec. Nie można też zatem mówić o elemencie charakterystycznym dla stosunku pracy w postaci wykonywania pracy pod kierunkiem pracodawcy. Pracą powoda nie kierował przełożony, co przyznał sam powód.

Jak wynika z zeznań powoda nie był on też podporządkowany regulaminowi pracy obowiązującemu w pozwanej spółce, nie przechodził badań wstępnych czy szkolenia BHP, właściwych dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę.

Powód, jak wynika z zeznań powoda i świadków przesłuchanych w sprawie (m.in. B. T., M. F. (2), H. D., P. H.), nie miał też obowiązku wyłącznie osobistego wykonywania powierzonych mu czynności. W pracy, a konkretnie w wykonywaniu czynności porządkowych na barce, pomagała mu bowiem żona H. D.. Reprezentujący pozwanego i przebywający co jakiś czas (z uwagi na fakt zamieszkiwania w L.) na barce M. F. (2) wiedział o tym fakcie i go akceptował.

Uzgodniony przez strony sposób wynagradzania powoda również nie był typowy dla stosunku pracy. Powód nie miał być bowiem wynagradzany stawką miesięczną, ale dniówkową. W stosunku pracy pracownikowi należy się co najmniej praca minimalna - niezależnie od intensywności świadczonej pracy. W przypadku powoda, nie miał on zagwarantowanego minimalnego poziomu wynagrodzenia podobnie jak osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę.

Powyższe rozważania wskazują, że stosunek prawny stron cechował się zdecydowaną przewagą elementów stosunku cywilnoprawnego przy braku cech stosunku pracowniczego. Jeżeli nawet uznać by nieliczne jego cechy za właściwe stosunkowi pracy, to fakt występowania takich cech jedynie incydentalnie, nie mógłby przesądzać o charakterze łączącego strony stosunku prawnego.

Konsekwencją uznania, że stron nie łączył stosunek pracy, było uchylenie wyroku zaocznego wydanego w sprawie i oddalenie powództwa co do roszczeń o charakterze wyłącznie pracowniczym: żądania wydania świadectwa pracy, zasądzenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, wynagrodzenia za przestój i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

Roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za pracę właściwe jest natomiast także dla stosunków cywilnoprawnych.

Analiza dowodów zgromadzonych w sprawie wskazuje, iż strony w okresie od dnia 4 kwietnia 2016r. do dnia 19 maja 2016r. łączyła umowa o świadczenie usług, do której, na mocy art. 750 k.c., stosuje się przepisy umowy o zleceniu. Powód świadczył bowiem dla pozwanego usługi polegające na wykonywaniu prac remontowo – porządkowych na barce, a po wypłynięciu barki w rejs miał dowodzić tą barką jako kapitan. Wówczas też miała zostać zawarta pomiędzy stronami umowa na piśmie.

W myśl art. 735 § 1 i 2 k.c. - jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Jeżeli nie ma obowiązującej taryfy, a nie umówiono się o wysokość wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy (§ 2).

Zgodnie z przepisem art. 744 k.c. - w razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, że powód miał wykonywać prace remontowo - porządkowe za wynagrodzeniem 100 zł netto dziennie, przy czym termin wypłaty wynagrodzenia nie został przez strony uzgodniony.

Żądania powoda i jego żony w zakresie wysokości uzgodnionego wynagrodzenia zostały przez Sąd uznane za niewiarygodne. Powód i jego żona zeznawali bowiem naprzemiennie, iż powód miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 200 zł netto dziennie, innym razem, że w wysokości 4.500 zł netto miesięcznie. Zeznania co do jednej i drugiej wysokości wynagrodzenia nie znalazły potwierdzenia w pozostałych dowodach. Świadek M. F. (2) przyznał zaś, iż uzgodnił z powodem, w imieniu pozwanego, wynagrodzenie w wysokości 100 zł netto dziennie. Taką wysokość wynagrodzenia uznano zatem za udowodnioną. Wysokość wynagrodzenia wskazywanego przez powoda i jego żonę, czy to 4.500 zł netto miesięcznie, czy to 200 zł netto miesięcznie, należałoby dodatkowo uznać za zawyżoną w świetle przedstawionych do akt sprawy umów zlecenia zawartych przez pozwanego z B. T. i R. Z.. R. Z. był przy tym osobą, która wykonywała pracę osoby dowodzącej barką (kapitana) od czasu jej wypłynięcia w pierwszy rejs (pracę, którą po zakończeniu remontu barki miał wykonywać także powód) i jego wynagrodzenie wynosiło tylko 2.000 zł miesięcznie. B. T. zeznał co prawda, iż otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 500 zł tygodniowo, czyli inaczej niż dosłownie wskazano w umowie na piśmie, ale miesięcznie dawało to kwotę wynikającą z tej umowy (2.000 zł). W ocenie Sądu niewiarygodnym i sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego byłoby zaproponowanie powodowi przez pozwanego wynagrodzenia w wysokości 4.500 zł netto miesięcznie czy 200 zł netto dziennie przez pozwanego dzierżawiącego tylko jedną barkę, wymagającą wykonania prac remontowych i porządkowych, w okresie, w którym barka ta nie wypłynęła jeszcze w żaden rejs, nie przynosząc zatem żadnych zysków.

Ciężar udowodnienia, że pozwany wypłacił powodowi jakiejkolwiek kwoty tytułem wynagrodzenia spoczywał, na podstawie art. 6 k.c., na pozwanym M. F. (1). Tymczasem, podczas informacyjnego przesłuchania w sprawie, pozwany zaprzeczył, aby były wypłacane powodowi jakiekolwiek kwoty. W trakcie przesłuchania zaś w charakterze strony, w ślad za zeznaniami swojego ojca M. F. (2), jedynie na podstawie tego co zeznał ojciec, wskazał, że powodowi zostały wypłacone kwoty po 100 zł dziennie. Nie przedstawiono przy tym żadnych pisemnych (ani innych) dowodów wypłaty powodowi wynagrodzenia, a powód i jego żona konsekwentnie (w tym przypadku) zeznawali, iż powód nie otrzymał od pozwanego (czy M. F. (2)) żadnego wynagrodzenia. Z zeznań świadków B. T. i P. H. wynika, iż powód i M. F. (2) wielokrotnie kłócili się o pieniądze, których zapłaty dopominał się powód. Na tym tle, jak wynika z zeznań powoda i świadków H. D. i B. T., doszło też do zakończenia współpracy między stronami w dniu 19 maja 2016r.

Z zeznań świadka B. T. wynika, iż M. F. (2) wypłacał powodowi jakieś pieniądze, ale nie wiedział, czy były to pieniądze z tytułu wynagrodzenia, czy z innego tytułu. Jednocześnie zeznał, iż powód skarżył się mu na to, że M. F. (2) zalega mu z wypłatą wynagrodzenia, nie mówiąc czy w części czy w całości. W ocenie Sądu wypłacane powodowi kwoty, o których zeznał świadek B. T., były kwotami, które M. F. (2) wypłacał czasami powodowi tytułem kosztów dojazdu powoda z miejsca zamieszkania (Piaski) do miejsca świadczenia usług (S.) i z powrotem. Jak wynika bowiem z zeznań powoda i jego żony H. D. uzgodnili oni, że powodowi będą dodatkowo zwracane takie koszty (z uwagi na dużą odległość miejscowości P. od S.) poza wynagrodzeniem. Jak zeznał powód wypłacane mu niekiedy kwoty przez M. F. (2) w wysokości 50, 100, czy 150 zł to były kwoty właśnie z tego tytułu, a nie z tytułu wynagrodzenia. Należy zauważyć też, że choć M. F. (2) regularnie wypłacał wynagrodzenie świadkowi B. T., według zeznań tego ostatniego, to generalnie miał problemy z regulowaniem zobowiązań w imieniu pozwanego związanych z dzierżawioną przez niego barką. Jak wynika z zeznań świadka J. P., do dziś nie uregulował w pełni należności za korzystanie z energii podczas postoju barki na nabrzeżu przy ul. (...) w S..

Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego i zeznaniom świadka M. F. (2) jakoby powód wykonywał prace na barce tylko przez około półtora tygodnia. Zarówno z zeznań powoda, jego żony H. D., jak i z zeznań B. T. i P. H. wynika, iż miało to miejsce znacznie dłużej. Powód zeznał, iż miało to miejsce od 4 kwietnia do 19 maja 2016r., jego żona zeznała, że przestał on pracować w maju 2016r. bez wskazania konkretnej daty. Świadek B. T., który rozpoczął pracę na barce od maja 2016r. zeznał, że powód był przed nim na barce już od 2-3 tygodni, świadek P. H. zeznał, że powód wykonywał pracę na barce przez 1,5-2 miesiące. Ponadto, w piśmie z dnia 20 maja 2016r., skierowanym do M. F. (1) i odebranym przez niego w dniu 1 czerwca 2016r., W. D. wskazał, że rozwiązuje z nim umowę o pracę.

Wszystko to czyni wiarygodnym zeznania powoda w części odnoszącej się do okresu wykonywania pracy na barce (4 kwietnia do 19 maja 2016r.).

Jak wspomniano wcześniej, w przypadku umów cywilnoprawnych nie może być mowy o wynagrodzeniu za tzw. przestój w pracy i gotowość do wykonywania pracy, nie może być mowy o roszczeniu powoda o wynagrodzenie za okres po dniu 19 maja 2016r. Niemniej, z zeznań powoda, M. F. (2) i B. T. wynika, że już w dniu 19 maja 2016r. nastąpiło rozwiązanie umowy łączącej strony przez M. F. (2) działającego w imieniu pozwanego. W tym dniu bowiem M. F. (2) kazał opuścić W. D. barkę, mówiąc, że nie będą już dalej współpracować i powód w kolejnych dniach nie pojawiał się już na barce.

W ocenie Sądu nastąpiło wówczas nic innego jak rozwiązanie łączącej strony umowy o świadczenie usług na mocy ustnego oświadczenia M. F. (2). W przeciwieństwie do umowy o pracę rozwiązanie umowy zlecenia (umowy o świadczenie usług) może nastąpić w każdym czasie (art. 746 § 1 k.c.). Wypowiedzenie tej umowy nie musi być więc uzasadnione, nie występują również okresy ochronne, w trakcie których z prawa do wypowiedzenia w ogóle nie można skorzystać. Dotyczy to także umowy zlecenia zawartej na czas oznaczony. Zasadą jest, że zlecenie może wypowiedzieć każda ze stron, bowiem jest to stosunek oparty na wzajemnym zaufaniu i dlatego strony nie mogą z góry zrzec się skutecznie uprawnienia do wypowiedzenia umowy z ważnych powodów (art. 746 § 3 k.c.). Ponieważ Kodeks cywilny nie wskazuje terminów wypowiedzenia, wypowiedzenie zlecenia następuje ze skutkiem natychmiastowym. Zobowiązanie wygasa z chwilą złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu (art. 61 k.c.). Rozwiązanie umowy zlecenie powinno być przekazane w takiej formie, w jakiej została zawarta umowa. To znaczy, że jeśli umowa została zawarta w formie pisemnej, to takie też powinno być wypowiedzenie jej – art. 77 par 2 k.c. Ponieważ powód i pozwany zawarli umowę w formie ustnej, także i w tej formie M. F. (2) (w imieniu syna) mógł wypowiedzieć umowę powodowi.

Jeżeli powód wykonywał usługi dla pozwanego w okresie od 4 kwietnia 2016r. do 19 maja 2016r. od poniedziałku do piątku i w soboty w dniach 9, 16, 23 i 30 kwietnia 2016r. (za te soboty powód domagał się w pozwie wynagrodzenia), to pozwany winien mu wypłacić w sumie wynagrodzenie w kwocie 4.942,28 zł brutto (powód domagał się wypłaty w wartości brutto).

W okresie od 4 do 30 kwietnia 2016r. powód przepracował w sumie 20 dni roboczych i 4 soboty, w sumie 24 dni za, które powinien otrzymać 2.400 zł netto (24 x 100 zł netto). Kwota brutto liczona od kwoty 2.400 zł netto dla powoda, będącego emerytem (według kalkulatora wynagrodzeń - k. 236v) wynosi 3.206,05 zł.

W okresie od 1 do 19 maja 2016r. powód przepracował w sumie 13 dni roboczych (po odjęciu dnia 3 maja 2016r., przypadającego we wtorek), za które powinien otrzymać 1.300 zł netto (13 x 100 zł netto). Kwota brutto liczona od kwoty 1.300 zł netto dla powoda, będącego emerytem (według kalkulatora wynagrodzeń - k. 234v) wynosi 1.736,23 zł.

W sumie powód powinien otrzymać kwocie 4.942,28 brutto i taką kwotę zasądzono na rzecz powoda w pkt I wyroku.

Kwotę tę zasądzono na rzecz powoda wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od kwoty wynagrodzenia za kwiecień 2016r. (3.206,05 zł) od dnia następnego po dniu rozwiązania umowy, tj. od dnia 20 maja 2016r. Powód domagał się ich zasądzenia od wynagrodzenia za ten miesiąc od dnia 11 maja 2016r., jednakże wobec nieustalenia terminu wypłaty wygrodzenia między stronami umowy, należało przyjąć, iż powinno ono zostać uiszczone na rzecz powoda najpóźniej w dniu rozwiązaniu umowy. Zgodnie bowiem z art. 744 k.c. w razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub przepisów szczególnych.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od wynagrodzenia za maj 2016r. (1.7736,23 zł) zasądzono natomiast od dnia, od którego żądał powód, tj. od dnia 11 czerwca 2016r. (przypadającego pod dniu rozwiązania umowy).

Podstawę prawną dla zasądzenia odsetek stanowił przepis art. 481 § 1 i 2 k.c. § 1 k.c., zgodnie z którym - jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (§ 2).

W pozostałym zakresie powództwo oddalono.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów w postaci dokumentów zebranych w sprawie (poza zakwestionowaną umową o pracę), a także na podstawie zeznań świadków B. T., P. H.. Częściowo uwzględniono zeznania powoda, pozwanego, świadka M. F. (2) oraz świadka H. D., a więc osób zaangażowanych w spór. Zeznania każdej z tych osób cechowała chęć przedstawienia okoliczności sprawy w sposób jak najbardziej korzystny dla siebie, czasami niewiarygodny. Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd musiał ocenić te dowody jako całość i porównać z bardziej wiarygodnymi w sprawie dowodami. Zeznania świadków B. T., P. H. korespondowały zaś ze sobą oraz dokumentami zgromadzonymi w sprawie. Były to osoby, których nie łączą obecnie (B. T.) albo nie łączyły w ogóle (P. H.) żadne stosunki prawne. Nie miały żadnych powodów, aby składać zeznania na korzyść którejkolwiek ze stron. Zeznania świadka J. P. uwzględniono tylko w incydentalnym zakresie, bowiem świadek ten nie posiadał wiedzy odnośnie okoliczności niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a także pomylił okres kiedy widywał powoda na nabrzeżu przy ul. (...) w S. i okres, w którym barka była zacumowana przy tym nabrzeżu – wbrew niespornym pomiędzy stronami faktom i wbrew pozostałym dowodom w sprawie. Pominięto dowód z zeznań świadka M. D. wobec niewskazania przez pozwanego adresu tego świadka w zakreślonym terminie.

Rozstrzygniecie o kosztach procesu oparto o treść art. 98 k.p.c. i zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu.

Powód wygrał niniejszy proces w 25%. Na żądaną kwotę 19.521,42 zł, zasądzono bowiem na jego rzecz kwotę 4.942,28 zł.

Koszty zastępstwa procesowego w sprawie w związku z ustanowieniem dla powoda pełnomocnika z urzędu w osobie radcy prawnego wynosiły w sprawie o wynagrodzenie i ekwiwalent za urlop – 1.800 zł na podstawie § 8 pkt 5 w w. z § 15 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, a w sprawie wydania świadectwa pracy – 60 zł na podstawie § 15 ust. 1 pkt 3 ww. rozporządzenia. Z uwagi na poniesiony przez pełnomocnika nakład pracy w niniejszej sprawie, zgodnie w jego wnioskiem, koszty zastępstwa procesowego należnego pełnomocnikowi z urzędu podniesiono do 150% (1.800 zł x 150% = 2.700 zł; 60 zł x 150% = 90 zł; w sumie 2.790 zł).

Powód powinien otrzymać od pozwanego tytułem kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) kwotę 675 zł (2.700 zł x 0,25).

Pozwany w ramach kosztów procesu wydatkował kwotę 504 zł tytułem opłaty od sprzeciwu od wyroku zaocznego. Ponieważ powód przegrał proces w 75 %, powinien zwrócić pozwanemu z tego tytułu kwotę 378 zł (504 zł x 0,75).

Po rozdzieleniu kosztów procesu, na podstawie art. 100 k.p.c., pozwany powinien zapłacić powodowi tytułem kosztów procesu kwotę 297 zł (675 zł – 378 zł), o czym orzeczono w pkt IV wyroku.

Pozostałą część kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnik z urzędu ustanowiony dla powoda, wobec nieopłacenia kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, powinien otrzymać od Skarbu Państwa. Z należnej mu w sumie kwoty 2.790 zł należało odjąć w tym celu kwotę 297 zł, a różnicę – 2.493 zł powiększyć zgodnie z § 4 ust. 3 ww. rozporządzenia o kwotę podatku VAT (23%) i wynik (3.066,39 z) przyznać pełnomocnikowi od Skarbu Państwa.

Zgodnie z treścią art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator, Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy. W myśl art. 35 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenia niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa 50.000 złotych, pobiera się od wszystkich pism procesowych opłatę sądową.

Sprawa niniejsza nie okazała się ostatecznie sprawą z zakresu prawa pracy. Koszty sądowe podlegały rozdzieleniu stosownie do części w jakiej strony przegrały postępowanie.

Na koszty sądowe składała się opłata od pozwu w kwocie 977 zł (19.522 zł x 0,05 = 976,10 – po zaokrągleniu 977 zł) oraz kwota poniesiona tymczasowo przez Skarb Państwa na wynagrodzenie biegłego grafologa – 839,80 zł. Razem 1.816,80 zł.

Z uwagi na fakt przegrania sprawy przez pozwanego w 25%, powinien on, zgodnie z zasadą przewidzianą w ww. art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zwrócić S. Państwa (Sądowi Rejonowemu Szczecin – Centrum w Szczecinie) z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych kwotę 454,20 zł (0,25 x 1.816,80 zł), o czyn orzeczono w pkt VI wyroku.

Powód zaś, który przegrał proces w 75 % powinien zwrócić Skarbowi Państwa (Sądowi Rejonowemu Szczecin – Centrum w Szczecinie) kwotę 1.362,60 zł (0,75 x 1.816,80 zł), o czym orzeczono w pkt VII wyroku.

Z:

1)  (...)

2)  (...)

3)  (...)

4)  (...)

5)  (...)

19.03.2019r.