Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 766/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2019 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu w dniu 12.02.2019 r. w Giżycku

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w S.

o zapłatę

Zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA w S. na rzecz

powódki J. S. kwotę 1.855,80 (jeden tysiąc osiemset pięćdziesiąt pięć 80/100)

złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 05.04.2018r. do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 766/18

UZASADNIENIE

Powódka J. S. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) SA w S. kwoty 9.815,21 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu powódka podała, że w dniu 08.02.2017 roku P. S. uczestniczył w zdarzeniu drogowym, w którym jego pojazd marki B. o numerze rejestracyjnym (...) został uszkodzony. W efekcie powyższego pojazd ten został holowany z miejsca zdarzenia do W., a pokrzywdzony P. S. wynajął auto zastępcze na okres od dnia zdarzenia do dnia 21.03.2017r. tj. upływu siedmiu dni od otrzymania odszkodowania za szkodę całkowitą. Powódka wskazała także, że sprawca wypadku miał zawartą polisę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ze strona pozwaną, zaś P. S., po zdarzeniu w dniu 08.02.2017r., zmuszony był do wynajęcia auta zastępczego, gdyż nie dysponował żadnym innym pojazdem. Powódka wreszcie wskazała, że P. S. przeniósł na nią, w drodze umowy cesji, wierzytelność wynikającą z tytułu wynajmu auta zastępczego i kosztów holowania uszkodzonego pojazdu, a na kwotę dochodzoną pozwem składają poniesione przez poszkodowanego koszty wynajmu pojazdu zastępczego oraz nierozliczona część kosztów holowania uszkodzonego auta.

Pozwany (...) Towarzystwo (...) w S. nie uznał powództwa i wniósł o oddalenie pozwu w całości oraz o zasadzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu według nom przepisanych. Pozwany wprawdzie uznał co do zasady swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 08.02.2017r. i potwierdził, że poszkodowanemu P. S. przysługiwało prawo do korzystania z pojazdu zastępczego, ale jednocześnie zakwestionował wysokość kosztów wynajmu przez P. S. auta zastępczego. Pozwany wskazał bowiem, iż już w dniu zdarzenia P. S. otrzymał propozycję wynajmu takiego pojazdu zastępczego za określone, korzystne stawki wynajmu z jednoczesną informacją, że w przypadku wynajęcia samochodu zastępczego na wolnym rynku pozwany będzie weryfikował stawki za wynajem do takiego poziomu, za jaki sam pozwany zapewniłby auto zastępcze.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 08.02.2017 roku P. S. uczestniczył w kolizji drogowej, w której uszkodzony został jego pojazd marki B. o numerze rejestracyjnym (...). Pozwany ubezpieczał odpowiedzialność cywilną wynikającą z posiadania i prowadzenia pojazdu sprawcy, a okres ubezpieczenia obejmował dzień wypadku. Tego samego dnia P. S. zlecił świadkowi M. H. sholowanie uszkodzonego pojazdu do warsztatu naprawczego świadka w W., zgłosił szkodę pozwanemu oraz udzielił świadkowi M. H. pełnomocnictwa do reprezentowania go wobec pozwanego. Pełnomocnictwo obejmowało zarówno faktyczne wykonanie naprawy pojazdu i dokonanie rozliczeń finansowych z tego tytułu z pozwanym, ale również dokonywania wobec firmy ubezpieczeniowej wszelkich czynności prawnych i faktycznych związanych z kolizją z 08.02.2017r.

dowód: zlecenie k 16

pełnomocnictwo k 84

Tego samego dnia 08.02.2017r. M. H. przetransportował uszkodzony samochód P. S. do W., za co też wystawił fakturę na kwotę 1.210,32 zł. Pozwany przyznał i wypłacił z tego tytułu jedynie kwotę 1.087,32 zł.

dowód: formularz k 20

faktura k 21

decyzja k 25

Tego też samego dnia 08.02.2017r. P. S. wynajął w firmie (...).C..J. S. samochód zastępczy m-ki F. (...) za kwotę 220 zł plus 23 % VAT dziennie. Tymczasem pozwany przesłał drogą elektroniczną do pełnomocnika P. S. – świadka M. H. ofertę zapewnienia P. S. pojazdu zastępczego m.in. marki F. (...) za kwotę 95 zł brutto dziennie wraz z informacją, że w przypadku szkody całkowitej okres przysługiwania poszkodowanemu samochodu zastępczego ogranicza się do czasu likwidacji szkody, nie dłużej niż do czasu obiektywnej możliwości nabycia innego pojazdu.

dowód: kontrakt wynajmu auta k 15

e-mail k 53-54

W dniu 28.02.2017r. pozwany dokonał wyceny szkody, zaś w dniu 14.03.2017r. P. S. otrzymał odszkodowanie za zniszczony pojazd w kwocie 7.430 zł.

W dniu 21.03.2017r. P. S. zwrócił wynajęty samochód zastępczy oraz zawarł z powódką umowę cesji wierzytelności wobec pozwanego.

W dniu 26.04.2017r. firma (...).C..J. S. wystawiła fakturę za wynajem P. S. auta zastępczego na łączną kwotę 13.018,32 zł

dowód: kalkulacja k 90-98

oświadczenie k 17, 18

umowa k 24

faktura k 19

Sąd zważył, co następuje:

Ustalony przez Sąd stan faktyczny był bezsporny – wynikał bowiem z niekwestionowanych przez strony dokumentów oraz zeznań świadka M. H., które również nie zostały w żaden sposób przez strony oprotestowane. W tej sytuacji kwestią sporną pozostała wysokość stawki dziennej za wynajem samochodu zastępczego przez P. S., długość okresu wynajmu tego auta i wysokość wynagrodzenia M. H. za holowanie uszkodzonego pojazdu m-ki B..

Rozstrzygając pierwsze z dostrzeżonych wyżej spornych zagadnień tj. wysokości stawki za wynajem auta zastępczego warto na wstępie wspomnieć o samej zasadności wynajęcia przez poszkodowanego pojazdu zastępczego na okres naprawy uszkodzonego auta lub procesu likwidacyjnego szkodę i podnieść, że P. S. przed zdarzeniem posiadał i korzystał z własnego samochodu w sposób przez siebie określony i nadal czyniłby to samo, gdyby nie przedmiotowa kolizja. Posiadanie bowiem samochodu i korzystanie z niego jest prawem, a spowodowanie kolizji przez sprawcę i uszkodzenie pojazdu poszkodowanego jest tego prawa naruszeniem, rodzącym odpowiedzialność odszkodowawczą. W obecnej dobie samochód nie stanowi luksusu, a wręcz przeciwnie – jest powszechnym środkiem komunikacyjnym. Poszkodowany zatem nie musi wykazywać konieczności korzystania z auta zastępczego w okresie naprawy jego własnego auta, wystarczy, że zgłosi taką wolę. Wszak gdyby nie działanie sprawcy zdarzenia, poszkodowany dalej mógłby w dowolny sposób korzystać z własnego pojazdu i nie musiałby nikomu tłumaczyć się z tego. Uszkodzenie pojazdu poszkodowanego nie może prowadzić do pogorszenia sytuacji tegoż poszkodowanego, ani tym bardziej nakładać na niego ciężaru udowodnienia konieczności posiadania samochodu. Nie oznacza to oczywiście, że w każdym przypadku poszkodowanemu będzie służyło uprawnienie do skorzystania z samochodu zastępczego, czego przykładem może być posiadanie przez poszkodowanego innych pojazdów, mogących zaspokoić jego potrzeby komunikacyjne. Na gruncie niniejszej sprawy należy podnieść, że poszkodowany zadeklarował, iż nie posiada innych pojazdów, a strony procesu oświadczenia tego nie kwestionowały.

Wracając do kwestii podstawowej, czyli stawki za wynajem takiego samochodu zastępczego dostrzec oczywiście trzeba, że w myśl art. 362 kc jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności. Zasada określona w zacytowanym przepisie w realiach niniejszej sprawy sprowadza się do obowiązku, spoczywającego na poszkodowanym minimalizowania wysokości szkody, obowiązku rozumianego jako konieczność wynajęcia samochodu zastępczego wprawdzie o odpowiednich parametrach technicznych (nieodbiegającego standardem od pojazdu dotychczas używanego i uszkodzonego wskutek kolizji), ale za cenę w miarę możliwości najniższą na rynku. Oczywistym przy tym jest, że poszkodowany nie ma obowiązku prowadzenia poszukiwań najtańszej (na rynku ogólnopolskim czy europejskim) oferty wynajmu pojazdu zastępczego, ale też – mając do wyboru oferty wynajmu takiego samego modelu samochodu u różnych oferentów za różne stawki – zobligowany jest do przyjęcia oferty najtańszej, a przynajmniej do takiej wysokości odpowiedzialność odszkodowawcza obciąża sprawcę lub jego ubezpieczyciela. Innymi słowy ujmując – skoro pozwany zaproponował poszkodowanemu P. S. możliwość wynajęcia samochodu m-ki F. (...) (czyli dokładnie takiego samego pojazdu, jakim zainteresowany był poszkodowany) za zdecydowanie niższą stawkę, a poszkodowany ofertę tę odrzucił, to zwolnił tym samym pozwanego od odpowiedzialności odszkodowawczej powyżej kwoty, za jaką pozwany był w stanie zapewnić poszkodowanemu auto zastępcze.

W tym miejscu należy jednak umieścić kilka słów doprecyzowujących powyżej sformułowaną zasadę ogólną. Przede wszystkim odnieść się należy do kwestii samej propozycji pozwanego i stwierdzić, że poszkodowany w sposób jednoznaczny i niezwykle wyraźny udzielił pełnomocnictwa do reprezentowania go wobec pozwanego dla świadka M. H.. Oznacza to, że propozycję pozwanego w zakresie zapewnienia poszkodowanemu auta zastępczego, doręczoną pełnomocnikowi uznać należy za skuteczną wobec samego poszkodowanego, a kwestia ewentualnego przekazania poszkodowanemu tej oferty przez jego pełnomocnika nie ma żadnego wpływu na ocenę owej skuteczności. Druga kwestia dotyczy samej oferty pozwanego. O ile oferta ta określała stawkę dzienną za wynajem pojazdu zastępczego, o tyle nie wskazywała w żadnym razie, czy stawka dzienna za wynajem obejmuje również podstawienie auta pod dom poszkodowanego i to po godzinach pracy (podobnie z odbiorem) czy też nie. Potwierdzeniem tej konstatacji jest treść korespondencji elektronicznej, skierowanej przez pozwanego do M. H. (k 53-54), gdzie nie ma ani jednego słowa w tym zakresie. Skoro zatem pozwany nie wykazał w toku procesu, by omawiana oferta zawierała powyższe elementy, to zasadnym jest przejęcie, że pozwany nie proponował P. S. w ramach stawki 95 zł/dzień podstawienia i odbioru auta z miejsca zamieszkania poszkodowanego i to po godzinach pracy. Tymczasem warto dostrzec, że o ile sama kolizja miała miejsce w godzinach przedpołudniowych, to uszkodzony pojazd m-ki B. został dowieziony do W. już po południu (vide k 20), zaś auto zastępcze zostało dostarczone poszkodowanemu w godzinach wieczornych (vide k 15). Podkreślić też trzeba, o czym była mowa wyżej, że posiadanie samochodu w obecnej dobie jest prawem, a uszkodzenie auta w wyniku kolizji – tego prawa naruszeniem. Oznacza to, że poszkodowany miał pełne prawo do zapewnienia sobie auta zastępczego w godzinach popołudniowych i z podstawieniem pod dom, skoro został w sposób bezprawny pozbawiony swojego dotychczasowego pojazdu. Podobnie resztą sytuacja przedstawia się ze zwrotem samochodu zastępczego.

Przechodząc do drugiej spornej kwestii, tj. długości okresu, uprawniającego powoda do korzystania z wynajętego samochodu, należy wskazać, że procedura likwidacji szkody i to w zakresie podstawowym trwała do dnia wypłaty odszkodowania, czyli 14.03.2017r. Wtedy to bowiem poszkodowany P. S. uzyskał odszkodowani w kwocie 7.430 zł, co umożliwiło mu zaopatrzenie się w kolejne auto. I wprawdzie poszkodowany, licząc się z przyjęciem do rozliczenia tzw. szkody całkowitej, co wynikało już z kalkulacji naprawy z 28.02.2017r., mógł pierwsze przymiarki do nabycia nowego pojazdu poczynić przed uzyskaniem kwoty odszkodowania, to jednak należy z całą mocą stwierdzić, że dopiero po dniu 14.03.2017r. owe zabiegi w kierunku zakupu samochodu mogły nabrać tempa i rozmachu, a okres 7 dni do pozyskania ewentualnego auta, licząc ów okres od otrzymania od pozwanego środków z odszkodowania, uznać należy za uzasadniony. Innymi słowy ujmując Sąd stanął na stanowisku, że zasadnym było korzystanie przez P. S. z auta zastępczego w okresie od 08.02.2017r. do 21.03.2017r.

Reasumując tę część rozważań Sąd przyjął do wyliczeń należnego powódce odszkodowania z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego okres 42 dni według stawki dziennej brutto 95 zł, czyli kwotę 3.990 zł (42 x 95 zł = 3.990zł). Kwotę tę Sąd powiększył o koszty podstawienia i odbioru pojazdu do i z miejsca zamieszkania poszkodowanego w godzinach popołudniowych według stawek przyjętych przez firmę powódki (k 19) tj. odpowiednio 123 zł brutto za podstawienie pojazdu, 123 zł brutto za odbiór auta, 98,40 zł za wykonanie czynności podstawienia poza godzinami pracy oraz 98,40 zł za odbiór po godzinach. Łączna zatem należność odszkodowawcza z tego tytułu została przez Sąd określona na kwotę 4.432,80 zł, którą następnie należało pomniejszyć o kwotę wypłaconą przez pozwanego z tego tytułu (2.700 zł – vide k 25). W efekcie Sąd uzyskał wartość 1.732,40 zł

Odnosząc się wreszcie do trzeciej spornej kwestii tj. wysokości odszkodowania w zakresie kosztów holowania uszkodzonego auta należy dostrzec treść formularza usług pomocy drogowej (k 20) oraz opartej na tym dokumencie treści faktury ( 21). Strona pozwana kwestionowała w niniejszej sprawie wszelkie roszczenia powódki, ale o ile w pismach podnosiła konkretne zarzuty co do np. stawki za wynajem auta zastępczego, to w zakresie roszczenia o zwrot kosztów holowania poprzestała jedynie na ogólnej kontestacji samego roszczenia. Skoro zatem pozwany nie sformułował żadnego konkretnego zarzutu co do kosztów holowania, nie wspominając już o wykazaniu zasadności takiego ewentualnego zarzutu, to Sąd pozostawił gołosłowną negację roszczeń powódki w tym zakresie bez głębszej analizy, oparł się na wskazanych wyżej dokumentach źródłowych, wystawionych przez (...) H. i przyjął, ż koszt holowania pojazdu poszkodowanego zamknął się kwotą 1.210,32 zł. Skoro zatem pozwany wypłacił już z tytułu zwrotu kosztów holowania kwot 1.087,32 zł, to uzasadnione roszczenie powódki obejmuje kwotę 123 zł.

W efekcie powyższego Sąd orzekł jak w pkt I wyroku (1.732,80 zł + 123 zł = 1.855,80zł). O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 481 § 1 i 2 kc, uwzględniając z jednej strony żądanie pozwu, a z drugiej – co do żądania zasądzenia odsetek skapitalizowanych na dzień 30.03.2018r. - brak wskazania sposobu wyliczenia owej skapitalizowanej kwoty odsetek. Powódka bowiem nie podała nawet danych umożliwiających weryfikację owych obliczeń, nie wspominając już o przedstawieniu samych wyliczeń, co niewątpliwie umożliwiłoby kontrolę poprawności naliczenia dochodzonych odsetek. Na rozstrzygnięcie w tym zakresie wpływ miała również analiza samego roszczenia głównego i przyjęcie przez Sąd zasadności owego roszczenia jedynie w zakresie kwoty 1.855,80 zł tj. jedynie co do 18,91 %.

Mając na uwadze treść żądań powoda oraz treść pkt I wyroku, należało też orzec o oddaleniu powództwa w pozostałej części, co ewentualnie może być przedmiotem uzupełnienia wyroku w trybie art. 351 kpc. O kosztach sądowych Sąd orzekał w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania – art. 100 kpc przy dostrzeżeniu faktu, że strona pozwana nie przedstawiła do rozliczenia żądnych poniesionych kosztów, zaś powódka domagała się wprawdzie zasądzenia kosztów procesu wyłącznie według spisu kosztów (pkt 2 pozwu) ale jednocześnie nie złożyła w toku procesu takiego spisu. Analiza bowiem treści pozwu wskazuje, że pełnomocnik powódki domagał się kosztów procesu według norm przepisanych jedynie w ramach postępowania upominawczego (pkt 1 pozwu), zaś w przypadku wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (co przecież miało miejsce w sprawie) ograniczył swoje żądanie rozliczenia kosztów do spisu kosztów (pkt 2 pozwu). Skoro zatem takiego spisu kosztów nie przedstawił, to brak było podstaw do dokonywania rozliczenia kosztów procesu ewentualnie należnych powódce (z uwzględnieniem oczywiście zasad z art. 100 kpc).