Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1653/18 (upr)

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Grzegorz Karaś

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2018 r. we Wrocławiu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółka z o.o. we W.

przeciwko E. P.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu

z dnia 9 marca 2018 r. sygn. akt XIV C 3283/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej 900 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Grzegorz Karaś

UZASADNIENIE

W sprawie rozpoznanej w postępowaniu uproszczonym Sąd II instancji, stosownie do treści art. 505 13 § 1 kpc, obowiązany jest przedstawić w uzasadnieniu jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, jeżeli nie przeprowadził w sprawie postępowania dowodowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do sformułowanego przez skarżącą zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych wskazać trzeba, że sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału zachodzi wówczas, gdy powstaje niezgodność pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie, a wnioskami do jakich dochodzi sąd na jego podstawie. O sprzeczności w tym znaczeniu można mówić jedynie wówczas, gdy z treści dowodu wynika co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy Sąd przyjął pewne fakty za ustalone mimo, że nie zostały one w ogóle lub niedostatecznie potwierdzone, bądź gdy Sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione mimo, że były ku temu podstawy, a także gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego rozumowania.

Natomiast w myśl art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r., IV CK 122/05).

W realiach rozpoznawanej sprawy powyższe okoliczności nie zaistniały. Sąd Rejonowy bowiem, w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego, uwzględniającego zasady rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 kc) ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego. Dokonując zaś oceny tak zebranego materiału dowodowego nie naruszył reguł swobodnej oceny dowodów wyznaczonych treścią przepisu art. 233 kpc.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że powód jako dowód istnienia rzekomej wierzytelności przedłożył kserokopię umowy ramowej pożyczki mrrxg2c2, która to umowa nie jest podpisana przez pozwaną. W miejscu na podpis pożyczkobiorcy nie ma umieszczonego żadnego podpisu. Nadto w miejscu podpis pożyczkodawcy widnieje nieczytelny znak uniemożliwiający jakąkolwiek identyfikację i weryfikację osoby rzekomo udzielającej pożyczki w imieniu (...). Już ta okoliczność powoduje poddanie w wątpliwość fakt udzielenia pożyczki pozwanej.

Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do zakwestionowania stanowiska Sądu Rejonowego w aspekcie braku wykazania przez powoda skuteczności cesji wierzytelności pomiędzy cedentem a stroną powodową, a w konsekwencji niewykazania przez stronę powodową legitymacji czynnej. Zaakcentować należy, że legitymacja procesowa wskazuje kwalifikację materialną podmiotów prowadzących spór, w tym znaczeniu, że powód musi być uprawniony do występowania z żądaniem udzielenia mu ochrony prawnej w stosunku do pozwanego, a ten zobowiązany do określonego zachowania się. Zatem, aby dany podmiot mógł wystąpić w określonym procesie w charakterze strony, musi być podmiotem, któremu służy uprawnienie materialne wobec innej osoby. Sprawa dotycząca określonego stosunku prawnego nie może być zatem wszczęta przez jakikolwiek podmiot, lecz jedynie przez podmiot określony, któremu służy do tego uprawnienie, a także przeciwko jakiemukolwiek podmiotowi, ale tylko temu, na którym ciążą określone obowiązki. Skoro legitymacja procesowa jest przesłanką merytoryczną, o której istnieniu przesądzają przepisy prawa materialnego, mające zastosowanie w konkretnym stanie faktycznym, nie zaś przepisy procesowe, jej brak prowadzi do oddalenia powództwa.

W tym aspekcie słusznie uznał Sąd Rejonowy, że przedłożona przez stronę powodową umowa sprzedaży wierzytelności z dnia 16 marca 2017r, nie stanowiła wystarczającej podstawy do przyjęcia, że nabyła ona wierzytelność wobec pozwanej, pierwotnie przysługującą (...) Sp. z o.o. W tym miejscu, ponad rozważania Sądu I instancji, należy zauważyć, że zgodnie z § 4 wskazanej umowy sprzedaży wierzytelności przechodzą na kupującego pod warunkiem i z chwilą uznania rachunku sprzedającego kwotą określoną w § 3 ust. 1. Zawarcie umowy cesji wierzytelności z zastrzeżeniem warunku w postaci zapłaty ceny oznacza, że skutek prawny w postaci przejścia uprawnień na nowego wierzyciela nastąpi dopiero z chwilą uiszczenia tej ceny. Tymczasem strona powodowa nie wykazała jakimkolwiek dokumentem, że warunek, o którym mowa w § 4 umowy cesji został spełniony, a w konsekwencji, że przeszło na nią uprawnienie dotychczasowego wierzyciela.

Istotne jest również, że kluczowa część umowy sprzedaży wierzytelności, a więc wykaz zbywanych wierzytelności nie została objęta treścią samej umowy, a umowa odsyłała w tym zakresie do załącznika, stanowiącego jej integralną część. Przedstawiony natomiast przez stronę powodową załącznik do umowy w istocie stanowi kserokopię z większością zakrytych danych, cechującą się łatwością w jego sporządzeniu oraz dającą możliwość interpretacji w dowolny sposób. Ocenę tę należy podtrzymać nawet przy uwzględnieniu, że na załączniku umieszczono klauzulę uwierzytelniającą, stosownie do art. 129 § 2 kpc. Podkreślenia bowiem wymaga, że przepis ten nie przewiduje tworzenia przez profesjonalnego pełnomocnika wyciągu z dokumentu. Kompetencja taka, w myśl art. art. 79 pkt ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie, zastrzeżona jest wyłącznie dla notariusza. Zaniechanie powyższego nie pozwala uznać złożonego cząstkowego dokumentu za wystarczający, nawet w sytuacji, gdy widnieją na nim parafy.

Słusznie nadto zwrócił uwagę Sąd Rejonowy na dodatkowe okoliczności, które w połączeniu z powyższym, powodują uzasadnione wątpliwości, zarówno do co faktu nabycia spornej wierzytelności przez stronę powodową, jak i w ogóle istnienia roszczenia. Mimo powołania już w pozwie dowodów i zastrzeżeń Sądu Rejonowego wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, strona powodowa dotychczas nie przedłożyła dokumentów potwierdzających, że zgodnie z § 7 umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 16 marca 2017r. zawiadomiła pozwaną o przelewie wierzytelności. Brak jest również jakikolwiek dowodu, że poprzednik prawny strony powodowej wzywał korespondencyjnie pozwaną do zapłaty należności przeterminowanych zgodnie z § 6.10. Umowy (...), a nadto by wyczerpał procedurę przewidzianą w § 6.14. pkt a – c wskazanej Umowy umożliwiającą mu postawienie pożyczki w stan wymagalności, a w dalszej kolejności by w ogóle złożył pozwanej oświadczenie o wypowiedzeniu umowy „na trwałym nośniku”. Z pewnością, wbrew stanowisku apelacji, w tej kwestii nie są wystarczające twierdzenia strony powodowej złożone w toku procesu tym bardziej, że pozwana stanowczo im. Zatem skoro pozwana nie przyznała okoliczności związanych z akceptacją warunków pożyczki z dnia 24 czerwca 2016r. i skutecznością jej wypowiedzenia, to strona powodowa nie może ich wywodzić jedynie z własnych oświadczeń. Tym bardziej, że przedłożona przez stronę powodową umowa ramowa pożyczki nie została przez pozwaną podpisana. Stąd też jedynie na marginesie należy zauważyć, że na podstawie treści tej umowy nie sposób również zweryfikować kto dokument ten podpisał w imieniu poprzednika prawnego strony powodowej i czy osoba ta posiadała do tej czynności stosowne umocowanie. Skoro więc pozwana zaprzeczyła istnieniu spornego zobowiązania, rzeczą strony powodowej było jego wykazanie. Samo oświadczenie strony powodowej w tym zakresie nie jest jednak wystarczające, a tym samym nie udźwignęła ona ciężaru dowodu przewidzianego w art. 6 kc, co musiało skutkować oddaleniem powództwa wywodzonego z umowy pożyczki z dnia 24 czerwca 2016r.

Na uwzględnienie nie zasługiwało również zgłoszone przez stronę powodową żądanie ewentualne zasądzenia od pozwanej kwoty 5.000 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Jeśli bowiem nawet przyjąć, że umowa zawarta w dniu 16 marca 2017r. pomiędzy (...) Sp. z o.o. ze stroną powodową była skuteczna, to nie obejmowała ona roszczeń z tego tytułu. Jak wskazuje § 1 umowy jej przedmiotem były niesporne i wymagalne wierzytelności określone w załączniku do umowy określone na dzień 8 marca 2017r. oraz wszelkie związane z nimi prawa wynikające z tytułu umowy pożyczkowej, umów ramowych pożyczek, a zatem treść umowy nie obejmowała wierzytelności powstałych bez podstawy prawnej. Tym samym jeśli nawet 24 czerwca 2016r. odnotowano przelew środków na rachunek pozwanej w kwocie 5.000 zł to roszczenie z tego tytułu, jako nie mające źródła w umowie, przysługuje jedynie (...) Sp. z o. o., nie zaś stronie powodowej.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 kpc, nie podzielając argumentów zawartych w apelacji orzekł, jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego, zawarte w punkcie II sentencji wyroku, Sąd Okręgowy oparl na art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r. poz. 1804 z późn. zm.) zasądzając od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Grzegorz Karaś