Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 159/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Teresa Osowicka (spr.)

Sędziowie: SO Krzysztof Nowaczyński

SO Mariusz Gregorowicz

Protokolant: st. sekr. sąd. Bogumiła Biniewicz

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2018 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w B.

przeciwko T. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 19 grudnia 2017 r. sygn. akt I C 2515/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w B. na rzecz pozwanego T. K. kwotę 135 zł (sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

(SSO Teresa Osowicka) (SSO Krzysztof Nowaczyński) (SSO Mariusz Gregorowicz)

Sygn. akt I Ca 159/18

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w B. wniósł pozew przeciwko T. K., w którym domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 12.199,31 zł z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP liczonymi od dnia 19 lipca 2017 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że pozwany zobowiązał się przez podpisanie weksla z dnia 04 sierpnia 2015 roku do zapłaty w dniu 18 lipca 2017 roku kwoty wskazanej w wekslu w wysokości 12.706,31 zł. Powód wezwał pozwanego do dobrowolnego spełnienia świadczenia, jednak pozwany nie uregulował ciążącego na nim zobowiązania.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż poza sporem pozostaje fakt, że dokonał na rzecz powoda łącznych wpłat na kwotę ponad 7.000 zł, a w ramach pożyczki otrzymał kwotę 6.000 zł. Zdaniem pozwanego spłacił on zobowiązanie wobec czego dochodzone pozwem roszczenie w całości wygasło. Nadto podniósł zarzut zastosowania przez powoda w umowie pożyczki, będącej źródłem zobowiązania, niedozwolonych klauzul umownych.

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Ostródzie oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń i wynikających z nich wniosków:

W dniu 04 sierpnia 2015 roku strony zawarły umowę pożyczki. Na podstawie tej umowy powód pożyczył pozwanemu kwotę 6.000 zł. Dodatkowo naliczył opłatę przygotowawczą w wysokości 1.092 zł, wynagrodzenie umowne za udzielenie pożyczki w kwocie 1.248 zł oraz koszt ubezpieczenia w wysokości 9.516 zł. Całkowita kwota do spłaty wynosiła 17.856 zł, spłata pożyczki została rozłożona na 48 równych rat w kwotach po 372 zł miesięcznie. Powód wystawił weksel in blanco dla zabezpieczenia pożyczki. Pozwany dokonał wpłat na kwotę ponad 7.000 zł. Następnie zaprzestał wpłat. W dniu 18 czerwca 2017 roku powód wypowiedział umowę pożyczki z zachowaniem terminu wypowiedzenia 30 dni. Powód był w posiadaniu weksla in blanco, podpisanego przez T. K. w dniu 04 sierpnia 2015 roku. Weksel wypełniono na kwotę 12.706,31 zł, płatny dnia 18 lipca 2017 r.

W pierwszej kolejności Sąd pierwszej instancji wskazał, że w niniejszej sprawie powód jest pierwszym posiadaczem weksla, którego z pozwanym łączy stosunek prawny będący przyczyną wystawienia weksla. Weksel wystawiono dla zabezpieczenia roszczeń powoda z umowy pożyczki łączącej strony. Pozwany w niniejszym postępowaniu może więc podnosić wszelkie zarzuty wynikające ze stosunku podstawowego, to jest z łączącej strony umowy pożyczki.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że pozwany w odpowiedzi na pozew zarzucił, że umowa pożyczki, będąca stosunkiem podstawowym, z którego wynika roszczenie zabezpieczone wekslem in blanco, zawiera niedozwolone postanowienia umowne, które nie wiążą pozwanego. Postanowienia tej umowy nie były indywidualnie uzgadniane przez strony umowy. Wyjaśniono, że umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1§ 1 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienie umowy może zatem zostać uznane za niedozwolone po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek.

Dalej wskazano, że umowa pożyczki uregulowana w art. 720 k.c. może być umową odpłatną. Odpłatność ta może być określona w formie odsetek i tak jest najczęściej, jednak może także być określona w formie jednorazowego ryczałtowego wynagrodzenia. W niniejszej sprawie w umowie pożyczki strony przewidziały, że odpłatność za udzielenie pożyczki wynosić będzie 1.248 zł. W ocenie Sądu pierwszej instancji powódka miała prawo domagać się wynagrodzenia umownego, jednakże jej wysokość jest znacznie zawyżona. Zgodnie z treścią art. 385 1§1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przyjmuje się, że wynagrodzenie umowne, to ekwiwalent za udostępnienie pozwanemu środków pieniężnych. Powódka prowadzi działalność gospodarczą polegającą na udzielaniu pożyczek i jest to działalność nastawiona na osiągnięcie zysku. Oczywistym jest zatem, że udzielane przez powódkę pożyczki są odpłatne. Ustalone przez powódkę wynagrodzenie umowne jest jednak znacznie zawyżone i należy uznać je za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z tradycyjną zasadą uczciwości i rzetelności kupieckiej. Mając powyższe na uwadze, Sąd pierwszej instancji uznał, że należne wynagrodzenie umowne na rzecz powódki winno wynieść 800 zł.

Podobnie w ocenie Sądu pierwszej instancji należy ocenić żądanie zapłaty opłaty przygotowawczej naliczonej przez powódkę w kwocie 1.092 zł. Zapis umowny, który zastrzega konieczność uiszczania świadczenia ubocznego w postaci opłaty przygotowawczej na poziomie określonym we wzorcu zastosowanym przez powoda, ewidentnie narusza interesy konsumenta oraz kształtuje jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1§1 k.c. i należy uznać go za godzący w równowagę kontraktową tego stosunku. Skutkuje to jego bezskutecznością w zakresie wysokości tej opłaty. W punkcie 2, podpunkt 2.5 umowy powódka wyjaśnia co mieści się pod pojęciem opłaty przygotowawczej, wskazując, że: „opłata przygotowawcza, to jest opłata za czynności faktyczne związane z rozpatrzeniem wniosku, przygotowaniem oraz zawarciem niniejszej umowy oraz udzieleniem pożyczki pierwotnej.” Skoro opłata przygotowawcza ma zawierać jedynie opłatę za faktycznie dokonane czynności przygotowawcze, to powinna ona być tak skalkulowana aby odzwierciedlać faktyczne koszty wymienionych wyżej czynności. Powódka nie może pod pozycją opłaty przygotowawczej naliczać sobie dodatkowego wynagrodzenia, jest to praktyka nieuczciwa wobec konsumenta, gdyż pod pozorem opłaty przygotowawczej powódka zastrzega dla siebie inne świadczenia. Skoro bowiem umowa zawiera definicję opłaty przygotowawczej ze wskazaniem jakie wydatki w tej opłacie się mieszczą, to nie można naliczyć jej w inny sposób aniżeli w odniesieniu do faktycznych kosztów i wydatków. Podkreślono, że opłata przygotowawcza została w umowie ustalona na kwotę prawie równą przysługującemu powódce wynagrodzeniu umownemu za udzielenie pożyczki. To wskazuje wyraźnie, że opłata określona w umowie, w wysokości wskazanej w umowie nie ma powiązania ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście przez powódkę wydatkami. Sąd pierwszej instancji zauważył, że powód nie przedstawił jakiejkolwiek kalkulacji poniesionych kosztów, tabeli bądź cennika pozwalających ustalić wysokość opłaty, bądź prześledzić sposób jej naliczania przez powoda, powód oznaczył tę kwotę zupełnie dowolnie. Tymczasem czynności faktyczne obejmujące rozpatrzenie wniosku mogły obejmować rozmowę z pracownikiem, przygotowanie umowy (na gotowym wzorcu), wydrukowanie jej, przygotowanie weksla in blanco, koszty przelewu pożyczonej kwoty na rachunek pozwanego oraz ewentualne sprawdzenie jej zdolności kredytowej. Koszt wszystkich tych czynności w ocenie Sądu pierwszej instancji nie mógł faktycznie przekroczyć kwoty 200 zł i tylko taką kwotę Sąd uwzględnił jako zasadną opłatę przygotowawczą.

Za zasadne uznano też zarzuty dotyczące naliczenia przez powódkę kwoty 9.516 zł oraz kwoty 2.083,20 zł tytułem kosztów windykacji. Pozwany zakwestionował także skutecznie naliczenie odsetek maksymalnych za cały okres trwania umowy wynikający z kalendarza spłat.

W konsekwencji przyjęto, że powód nie sprostał wymaganiom art. 6 k.c. i nie wykazał zasadności, wymagalności dochodzonego pozwem roszczenia. Biorąc pod uwagę, że pozwany wpłacił powodowi kwotę ponad 7.000 zł powód winien wykazać wysokość i wymagalność dochodzonego roszczenia, czego w ocenie Sądu pierwszej instancji zaniechał. Powód winien przedstawić szczegółowe wyliczenie kwoty dochodzonej pozwem tytułem kwoty niespłaconej pożyczki, jak również wykazać wysokość naliczonych odsetek. Ostatecznie Sąd pierwszej instancji uznał, że pozwany zobowiązany był do zapłacenia:

- kwoty 6.000 zł tytułem udzielonej pożyczki,

- kwoty 800 zł tytułem wynagrodzenia umownego za udzielenie pożyczki

- kwoty 200 zł tytułem opłaty przygotowawczej

czyli łącznie 7.000 zł. Faktycznie pozwany spłacił raty pożyczki w wysokości ponad 7.000 zł. Pozwany zapłacił już powodowi całą kwotę, a zatem powództwo podlegało oddaleniu. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

W apelacji powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w B. zaskarżył powyższy wyrok w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 1.340 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 19 lipca 2017 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie kosztów procesu. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów art. 3 k.p.c. , art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że zawarta pomiędzy stronami umowa pożyczki zawiera postanowienia niezgodne z ochroną konsumenta.

Wskazując na powyższe skarżący domagał się zmiany wyroku w zaskarżonym zakresie i uwzględnienia powództwa o zapłatę kwoty 1.340 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 lipca 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego kosztów procesu za pierwszą i drugą instancję. Ewentualnie domagał się uchylenia ww. orzeczenia w zaskarżonym zakresie i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia o kosztach instancji odwoławczej.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że opłata przygotowawcza naliczana jest jako koszt związany z przygotowaniem umowy, w tym zgromadzeniem koniecznych dokumentów i dokonaniem weryfikacji zdolności kredytowej pożyczkobiorcy. Koszty tej opłaty zostały skalkulowane tak, że odpowiadają rzeczywistym poniesionym przez pożyczkodawcę kosztom wykonania ww. umowy. Umowa pożyczki zawarta w realiach niniejszej sprawy była umową odpłatną. Pozwany dobrowolnie zgodził się na warunki umowy. Powszechnie wiadomym jest, instytucje parabankowe udzielają pożyczek, wymagając od kontrahenta spełnienia mniejszych formalności, niż wymagają tego banki, ale jednocześnie obarczone jest to większym ryzykiem dla pożyczkodawcy. Konsument ma więc możliwość szybkiego uzyskania pożyczki w instytucji parabankowej, nierzadko także wówczas gdy jego sytuacja uniemożliwia mu uzyskanie pożyczki w banku. Dokonując zatem decyzji w zakresie zaciągnięcia pożyczki u powoda, pozwany winien równocześnie rozważyć skutki jej dokonania dotyczące konieczności spłaty jego zobowiązania. Powód podkreślił, że wysokość należnych kosztów udzielania pożyczki była znana pozwanemu - wynikała wprost z umowy. W ocenie powoda przepis art. 385 1 § 1 k.c. nie może służyć do uchylania się przez pozwanego od spłaty zobowiązania, którego rodzaj i wysokość była mu od początku znana i akceptowana.

Pozwany T. K. wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powoda (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w B. podlegała oddaleniu jako oczywiście bezzasadna. Sąd drugiej instancji podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne i wyciągnięte na ich podstawie wnioski i przyjmuje je za własne, bez konieczności ponownego ich przedstawiania, a szerzej odniesie się jedynie do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji.

Za niezasadny uznać należało zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten wyraża zasadę, wedle której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Określone w tym przepisie granice swobodnej oceny dowodów może naruszać tylko dowolna ocena zebranego materiału, brak wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów lub ich ocena sprzeczna z zasadami logicznego powiązania wniosków z ustalonym stanem faktycznym lub doświadczeniem życiowym.(…) Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd. Nie jest wystarczająca sama polemika wyprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 11 maja 2017 r. w sprawie III AUa 1248/16, System Informacji Prawnej Lex nr 2304350 i powołane tam orzecznictwo). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy poddał ocenie wszystkie przeprowadzone dowody, ocenił ich wiarygodność i ich moc dowodową bez naruszenia obowiązujących w tym zakresie zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Apelacja powoda stanowi jedynie gołosłowną polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu Rejonowego.

Strona pozwana kwestionowała w apelacji oddalenie powództwa w zakresie żądania zasądzenia części opłaty przygotowawczej ( 892 zł ) oraz części wynagrodzenia umownego za korzystanie z pożyczki ( 448 zł). Do tych też kwestii ograniczone więc zostaną rozważania Sądu Okręgowego.

Przede wszystkim przypomnieć trzeba, że strona powodowa jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych i przy zawieraniu umów posługuje się wzorcami umownymi. Dlatego też Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że należało ustalić, czy postanowienia umowy pożyczki były dla jej stron wiążące. Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1 § 1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ. Zgodnie zaś z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Kodeks cywilny w art. 22 1 k.c. pod pojęciem konsumenta wskazuje osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zawarta pomiędzy stronami umowa pożyczki nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą pozwanej. W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.

Należy podzielić ocenę Sądu pierwszej instancji, że w rozpoznawanej sprawie zapis umowny, który zastrzegał konieczność uiszczania świadczenia ubocznego w postaci opłaty przygotowawczej na poziomie 1.092 zł oraz wynagrodzenia umownego w wysokości 1.248 zł, w sposób oczywisty naruszał interesy konsumenta oraz kształtował jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Skarżący w swej apelacji podnosi, że opłata przygotowawcza w kwocie 1.092 zł była niezbędna, obejmowała poniesione przez niego koszty czynności związanych z przygotowaniem umowy pożyczki i badania zdolności pozwanego do spłaty pożyczki. Sąd pierwszej instancji trafnie zauważył, iż w istocie nie jest wiadomym, w jaki sposób wyliczona została opłata przygotowawcza we wskazanej wyżej wysokości. Powód nie wskazał rodzaju i ilości czynności, które były przez niego podjęte w celu przygotowania umowy. Nie ujawnił, w jaki sposób dokonywał weryfikacji zdolności kredytowej pozwanego ani też, że poniósł z tego tytułu jakiekolwiek koszty. Nie ulega wątpliwości, że czynnością przygotowawczą jest przygotowanie samego dokumentu umowy. Umowa sporządzona została jednak na stosowanym przez stronę wzorcu umownym, a więc koniecznym było jedynie jego uzupełnienie tego wzorca o konkretne dane. Czynności tych nie sposób uznać za pracochłonne i wobec tego nie uzasadniały one obciążenia pozwanego tak wysoką opłatą przygotowawczą.

Zdaniem Sądu Okręgowego obowiązkiem powoda było wykazanie rodzaju i ilości czynności przygotowawczych, które przedsięwzięto celem zgromadzenia dokumentów niezbędnych do zawarcia umowy. Dopiero tak przedstawione dane pozwoliłyby ocenić nakład pracy strony powodowej konieczny dla przygotowania umowy zawartej pomiędzy stronami. Takiej inicjatywy dowodowej strona powodowa nie wykazała ani w toku postepowania przed Sądem pierwszej instancji ani w toku postępowania apelacyjnego. W oparciu o same twierdzenia powoda, zakwestionowane zresztą przez stronę przeciwną, brak było możliwości powiązania ekonomicznego omawianej opłaty z wydatkami, które zostały rzeczywiście poniesione przez powoda przy zawarciu tej umowy. Nie można nie zauważyć, że opłata przygotowawcza jest zbliżona wysokością do wynagrodzenia, które było ustalone w umowie, co samo w sobie wskazuje na jej zawyżenie. Co więcej, opłatę tą uznać należy za niewspółmiernie wysoką do kwoty 6.000 zł, która została wypłacona pozwanemu tytułem pożyczki. Z tych powodów Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że naliczając opłatę przygotowawczą w wysokości wynikającej z umowy powód zagwarantował sobie dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie z pożyczki, a taka praktyka jest nieuczciwa w stosunku do konsumenta. Jednocześnie za słuszne uznać należy stanowisko Sądu Rejonowego, że opłata przygotowawcza w wysokości 200 zł odpowiada nakładowi pracy, który był związany z przygotowaniem i zawarciem umowy pożyczki.

Odnośnie zarzutów dotyczących wynagrodzenia umownego zauważyć należy, iż powodowa spółka nie próbowała nawet wykazywać w apelacji, że winno ono zostać podwyższone do kwoty wskazanej w umowie. W apelacji wskazał jedynie, że obowiązkiem pożyczkobiorcy była zapłata wynagrodzenia za pożyczkę, którą uzyskał bardzo szybko, z pominięciem formalności, których wymagają banki. Wobec tego, że udzielenie takiej pożyczki wiąże się dla pożyczkodawcy z większym ryzykiem, to pożyczkobiorca winien liczyć się z obowiązkiem zapłaty stosownego wynagrodzenia. Trzeba więc zauważyć, iż Sąd Rejonowy nie kwestionował uprawnienia powoda – pożyczkodawcy do wynagrodzenia z tytułu zawartej umowy, czemu dał wyraz w swoim uzasadnieniu. Uznał jedynie, że odpowiednim wynagrodzeniem umownym będzie kwota 800 zł, a nie kwota 1.248 zł. Powód w ogóle nie wykazał, z czego wynika żądana przez niego - wysoka kwota wynagrodzenia za udzielenie pożyczki wynoszącej 6.000 zł. Również w apelacji nie wskazał argumentów jurydycznych pozwalających na zakwestionowanie rozważań Sądu pierwszej instancji w tym zakresie, ograniczając się do przedstawienia własnego poglądu co do możliwości zawarcia tego typu postanowienia w umowie. O ile strony mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, to w okolicznościach sprawy – z przyczyn wskazanych już wyżej – konieczna była kontrola każdego elementu wpływającego na zadłużenie pozwanego, a tym samym roszczenie powoda musiało podlegać ocenie sądu i ewentualnej korekcie. Sąd Rejonowy miał obowiązek oceny wszystkich kosztów związanych z zawartą umową, w tym też wynagrodzenia umownego. W zakresie tego elementu - wbrew ogólnym zarzutom apelacji - postanowienia umowne nie mogą być sprzeczne z dobrymi obyczajami i prowadzić do uzyskania przez przedsiębiorcę nieekwiwalentnych świadczeń. Argumenty apelacji nie mogą podważyć trafności wniosków poczynionych przez Sąd Rejonowy. Z uwagi na brak rzeczowej poszerzonej argumentacji skarżącego należy uznać, że apelacja nie mogła odnieść zamierzonego skutku również w tym zakresie.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. 2018, poz. 265 j.t.).