Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 3886/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 września 2016 r. (data prezentaty Sądu) powodowie Ł. Ż. i J. Ż. wnieśli o solidarne zasądzenie od strony pozwanej Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na swoją rzecz: kwoty 11.451,00 zł wraz
z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 1 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty. Ponadto, powodowie wnieśli o zasądzenie solidarne od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powodowie wraz z pozwanym Bankiem zawarli w dniu 14 marca 2008 r. umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych
nr KH/ (...) waloryzowany kursem (...) na kwotę 468.500 złotych. Dodatkowym zabezpieczeniem spłaty w/w kredytu stanowiło (zgodnie z § 9 ust. 7 umowy) ubezpieczenie niskiego wkładu własnego powodów na podstawie umowy zawartej pomiędzy stroną pozwaną a Towarzystwem (...) S.A. Ponadto, na mocy
§ 9 ust. 8 i 9 umowy powodowie upoważnili Bank do pobrania z ich rachunku środków tytułem zwrotu kosztów przedmiotowego ubezpieczenia w wysokości 2.901,00 zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej . Na tejże podstawie powodowie po zawarciu umowy kredytowej uiścili na rzecz Banku kwotę 2.901,00 zł za pierwszy okres ubezpieczenia. Nadto, przelewem z dnia 31 marca
2011 r. została uregulowana kwota 8 550, 00 zł tytułem refinansowania składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Łącznie z tego tytułu powodowie uiścili 11.451 złotych. Pismem z dnia 18 lipca 2016 roku pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 11.451 złotych stanowiącej zwrot pobranych nienależnie przez Bank należności z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w terminie 7 dni od odebrania pisma ( 25 lipca 2016 roku). W odpowiedzi na wezwanie pozwany odmówił uwzględnienia żądania.

Powodowie wyjaśnili, że dowiedzieli się o rozwiązaniu, z dniem 31 maja 2009 r. umowy pomiędzy pozwanym, a (...) S.A. i w związku z tym (...) S.A. nie udzielał pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej, a pozwany nie ponosił kosztów ubezpieczenia na rzecz (...) S.A. Mając na uwadze powyższe powodowie podnieśli, że kwota 8.550,00 zł została pobrana przez pozwanego niezgodnie z umową, ponieważ pozwany stosownie do postanowień § 9 umowy był uprawniony do żądania zwrotu kosztów ubezpieczenia poniesionych przez pozwanego tylko na rzecz wskazanego w umowie ubezpieczyciela, tj. (...) S.A.

Nadto powodowie podnosili, że postanowienia umowy nakładające na nich obowiązek uiszczenia opłaty na rzecz pozwanego z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego mają charakter klauzul niedozwolonych. Wskazali, iż kwestionowane postanowienie umowne nie było z nimi indywidualnie negocjowane, nie ma charakteru głównego świadczenia stron. Stanowi natomiast dodatkowe świadczenie, które ma na celu zabezpieczenie interesu kredytodawcy związane z niskim wkładem własnym
i brakiem pokrycia kwoty kredytu w zabezpieczeniu hipotecznym ustanowionym
na nieruchomości. Jest szczególnym rozwiązaniem w sytuacji w której znaleźli się powodowie, a zatem w sposób oczywisty nie spełnia roli świadczenia głównego, nie jest takim świadczeniem. Przedmiotowe postanowienie, jak wywodzili dalej powodowie kształtuje prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy i prowadząc w istocie do nierównego ukształtowania pozycji stron stosunku prawnego, albowiem strona pozwana nie jest w rzeczywistości obciążona jakimkolwiek ryzykiem w związku z zawartą umową. W ocenie powodów beneficjentem umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest wyłącznie pozwany Bank. Powodowie podkreślili, iż nie są oni stroną tejże umowy ubezpieczenia, a za to są zmuszeni do ponoszenia kosztów tego ubezpieczenia.

Konkludując powodowie wskazali, że kwestionowana przez strony klauzula umowna ma charakter klauzuli niedozwolonej w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. w związku z czym nie obowiązuje ona powodów. W związku z powyższym kwoty w wysokości 2.901,00 zł
i 8.550,00 zł świadczone były na rzecz pozwanego bez podstawy prawnej. Stosownie do treści art. 405 k.c. strona pozwana jest zatem zobowiązana do zwrotu powyższych kwot, ponieważ zaistniało po jej stronie wzbogacenie z tytułu nienależnego świadczenia.

Żądanie powodów w zakresie odsetek zostało uzasadnione nieuregulowaniem przez pozwanego zobowiązania w terminie 7 dni od otrzymania wezwania do zapłaty
tj. w dniu 25 lipca 2016 r.

(pozew - k. 1-9)

W odpowiedzi na pozew strona pozwana Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów
na swoją rzecz solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Odnosząc się do żądania wywiedzionego w pozwie strona pozwana w pierwszej kolejności zaprzeczyła, jakoby kwestionowane przez powodów postanowienie umowne stanowiło niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., a w związku z tym środki pieniężne pobrane od powodów przez pozwanego na poczet zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie stanowią świadczenia nienależnego, które podlegałaby zwrotowi na podstawie art. 405 i 410 k.c. Pozwany podniosła, iż powodowie
nie udowodnili swojego twierdzenia w tym zakresie, a interesy obu stron umowy kredytowej były zrównoważone zwiększonym ryzykiem po stronie banku, które odpowiadało obciążeniu powodów z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Pozwany dokonał szczegółowego wyjaśnienia istoty i głównych założeń ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wskazując, że udzielenie kredytu dla osób nie posiadających wkładu własnego zawsze odbywało się w drodze negocjacji, a kredytobiorca nie miał przymusu zawarcia umowy kredytowej zawierającej określony rodzaj zabezpieczeń. Kredytobiorca zamiast ubezpieczenia niskiego wkładu własnego miał możliwość zaoferowania bankowi dodatkowego zabezpieczenia, np. poprzez ustanowienie dodatkowej hipoteki na innej nieruchomości, a jeśli takiego nie posiadał wówczas bank przewidział zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. To powodowie świadomie podjęli decyzję, że chcą zaciągnąć w pozwanym banku kredyt indeksowany do (...) gdyż był on wówczas dla niech korzystniejszy finansowo. Pozwany podkreślił, że powodowie w pierwszej kolejności zapoznali się z ofertą kredytów w PLN natomiast biorąc pod uwagę koszty i niedogodności związane z koniecznością uiszczenia wkładu własnego lub ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia podjęli decyzję, że chcą dodatkowego zabezpieczenia w formie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Powodowie zgodzili się na pobieranie z ich rachunku bankowego opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego, zarówno
w przypadku pierwszego 36-miesięcznego okresu trwania ochrony ubezpieczeniowej,
jak również kolejne 36-miesięczne okresy trwania ochrony ubezpieczeniowej spowodowane wykraczaniem salda kredytu ponad poziom określony w umowie kredytowej oraz
w Regulaminie. Kwota pierwszej z opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została liczbowo określona w § 9 pkt 8 umowy kredytowej,
a znaczące zwiększenie wysokości opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w roku 2011 w stosunku do wartości z 2008 r. wynika wyłącznie ze zwiększenia się kursu (...)/PLN, czyli z ogólnego ryzyka jakie podjęli powodowie zawierając umowę kredytu indeksowanego do (...) . Na poparcie przedstawionej argumentacji w ww. zakresie strona powodowa przytoczyła orzecznictwo sądów, a także publikacje prasowe. Nadto pozwany Bank wskazywał, że wygaśnięcie ochrony ubezpieczeniowej udzielonej przez TY InterRisk nie odniosło skutku w postaci braku objęcia umowy kredytowej ochrona ubezpieczeniową. Bank zawarł bowiem stosowną umowę z (...) S.A. któremu przekazywał składki z tytułu (...) a zapis umowy wskazujący imiennie TU InterRisk należy traktować jako egzemplifikację przypadku obciążenia kredytobiorcy kosztem ubezpieczenia (...), sytuację , gdzie strony wskazały w umowie jedynie aktualny przypadek zwrotu kosztów ubezpieczenia (...). Powołał się w tym zakresie na art. 65§2 kc i zasady dokonywania wykładni umowy.

(odpowiedź na pozew - k. 40-67)

Do zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie stanowiska stron procesu nie uległy zmianie.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

Wyboru oferty kredytowej pozwanego Banku powodowie dokonali
po przeanalizowaniu ofert innych banków skierowanych indywidualnie do powodów i uznali, że oferta przedstawiona przez Bank (...) jest dla nich najkorzystniejsza.

( zeznania powoda k. 563 )

Wnioskiem z dnia 26 lutego 2008 r. (data wpływu wniosku do pozwanego Banku)
o nr (...) w postaci wypełnionego gotowego formularza sporządzonego przez Bank (...) S.A. z siedzibą w W. powodowie Ł. Ż. i J. Ż. wnieśli o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie całkowitej w wysokości 500.000,00 zł na zakup nieruchomości lokalowej z rynku pierwotnego (439 640 zł) i remont (60 000 zł).

W przedmiotowym wniosku, obok zgody na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki, poprzez zakreślenie odpowiedniego pola wnioskowali o objęcie udzielonego przez pozwany Bank kredytu ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego
w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą
w W. (rubryka „Oświadczenia wnioskodawców c.d.”) oraz wyrazili zgodę
na udostępnienie danych osobowych temu Ubezpieczycielowi w związku z objęciem umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu i ubezpieczeniem do czasu ustanowienia hipoteki. Podpisanie tych oświadczeń nie podlegało negocjacjom.

Warunkiem otrzymania kredytu w żądanej przez powodów wysokości było zawnioskowanie o objęcie umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego poprzez zaznaczenie odpowiedniej „kratki” we wniosku kredytowym ponieważ powodowie nie mieli środków na uiszczenie wkładu własnego ani możliwości innego zabezpieczenia. Kredytobiorcy nie mieli realnej możliwości negocjowania tej oferty, bowiem ustalona była w sposób odgórny w odrębnej umowie, której nie byli stroną. Kredytobiorcy mieli możliwość negocjowania jedynie wysokości marży i wysokości raty. Pozostałe warunki na jakich udzielano kredytu nie podlegały negocjacjom. Powodowie, wiedzieli o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego oraz o konieczności jego zawarcia ale byli wówczas przekonani, że ochrona która wynika z tego zabezpieczenia jest udzielana im. Nie mieli możliwości zapoznania się z treścią umowy ubezpieczenia ani ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Powodowie nie byli informowani o istnieniu regresu ze strony ubezpieczyciela Powodowie nie mieli możliwości negocjacji umowy w zakresie wysokości opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W..

Kwota pierwszej opłaty z tytułu zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została określona w umowie kredytowej
na 2.901,00 zł. Taką wysokość opłaty powodowie akceptowali. Powodowie byli informowani, że to, czy składka będzie płacona jednorazowo czy też kilka razy zależy od salda zadłużenia i wiedzieli, że po 3 latach kredyt zostanie ponownie przeliczony. Byli również informowani o ryzyku kursowym oraz przedstawiano im porównanie parametrów kredytu na dzień podjęcia decyzji kredytowej przez Bank dla kredytu udzielanego w PLN symulację kredytu indeksowanego do (...).

Przed zawarciem umowy powodowie otrzymali komplet dokumentów i mieli możliwość zapoznania się z ich treścią.

Po otrzymaniu wstępnej decyzji kredytowej powód Ł. Ż. złożył wniosek o zmianę wartości kredytu do kwoty 470.000 złotych.

(dowody: wniosek o zawarcie umowy o kredyt z dnia 26 lutego 2008 r. - k. 79-83; wniosek o zmianę k. 242 , umowa kredytowa k. 14-19; porównanie warunków kredytów k. 160-161 zeznania powodów J. Ż. i Ł. Ż. - k. 563-564)

W dniu 14 marca 2008 r. pomiędzy powodami J. Ż. i Ł. Ż. (zwanymi dalej (...)) a Bankiem (...) S.A. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr KH/ (...). Na podstawie tej umowy Bank udzielił Kredytobiorcom kredytu w kwocie 468.500,00 zł, która to kwota była indeksowana do franka szwajcarskiego, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna franka szwajcarskiego według tabeli kursów walut obcych obowiązujących w Banku (...)
w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Celem przeznaczenia środków z kredytu było wykończenie domu lub mieszkania (30.000 zł) oraz zakup ww. gotowej nieruchomości lokalowej na rynku pierwotnym (438.500 zł) w W. przy Alejach (...).

Przedmiotem zabezpieczenia hipotecznego miała być m.in. nabywana nieruchomość. Zgodnie z § 9 umowy, zabezpieczenie spłaty kredytu do czasu otrzymania przez Bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości z wpisaną hipoteką miało stanowić ubezpieczenie kredytów zabezpieczonych hipotecznie na podstawie umowy zawartej przez Bank
z Towarzystwem (...) S.A. Kredytobiorca był natomiast zobowiązany
do zwrotu Bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej w związku z ubezpieczeniem. Miesięczna kwota z tego tytułu wynosiła 1/12 z 0,81 % kwoty kredytu (co stanowiło kwotę 331,00 zł) przy uwzględnieniu kursów waluty obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany na pierwszy dzień miesiąca, w którym została sporządzona umowa kredytowa.

Ponadto zgodnie z ustępem 7. § 9 umowy, dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż
394.400,00 zł stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym
na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) z Towarzystwem (...) S.A. Kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia
w kwocie 2.901,00 zł za pierwszy 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeżeli w okresie
36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe
niż 394.400,00 zł. Kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-o miesięczny okres udzielonej Bankowi przez Towarzystwo (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym Kredytobiorcy mieli zostać poinformowani przez Bank pisemnie. Jeżeli w okresie 36-ciu miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż kwota 394.400,00 zł, Bank dokona zwrotu proporcjonalnej części składki na rachunek Kredytobiorcy.

Zgodnie z postanowieniami § 11 umowy, integralną częścią ww. umowy o kredyt hipoteczny były Regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredyt hipoteczny/pożyczka hipoteczna. Ponadto, w § 11 umowy wskazane były przypadki, w których do zmian umowy nie był wymagany aneks do umowy pod rygorem nieważności, m.in. zmiana Regulaminu.

Zgodnie z cennikiem (opłaty i prowizje) koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 3 %.

Zgodnie z § 7 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A. opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla kredytów w walucie obcej wyliczana była
w złotych polskich jako różnica kwoty kredytu w PLN wedle kursu kupna dewiz pomnożona przez kurs sprzedaży dewiz oraz 80 % wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu przy czym odnośnie nowych kredytów brany był pod uwagę kurs waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązujący w Banku
w pierwszym dniu roboczym miesiąca, w którym sporządzona została umowa kredytu
a w przypadku przedłużenia ochrony na okres kolejnych 36 miesięcy, w ostatnim dniu roboczym miesiąca ochrony ubezpieczeniowej. Kredytobiorcy złożyli oświadczenia o zapoznaniu się z cennikiem oraz regulaminem kredytowania przed zawarciem umowy.

(dowód: umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) - k. 14-19; cennik
k. 277-278; regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usługi bankowości hipotecznej w pozwanym Banku wraz - k. 172-189)

Wraz z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) kredytobiorcy udzielili pozwanemu Bankowi (...) S.A. pełnomocnictwa, na mocy którego upoważnili ten Bank do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania rzeczonej umowy o kredyt hipoteczny, w tym m.in. czynności pobierania
z ich rachunku bankowego prowadzonego przez bank środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę ich wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat,
w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Jednocześnie kredytobiorcy wyrazili zgodę
na obciążenie ich rachunku bankowego bez uzyskania ich oddzielnej dyspozycji. Kredytobiorcy udzielili także pełnomocnictwa pozwanemu Bankowi do pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez ten bank opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez pozwany Bank niskiego wkładu własnego w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze kwocie 394.400,00 zł.

(dowód: pełnomocnictwo do umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) – k. 269)

Koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przy umowie o kredyt hipoteczny powodów za pierwszy 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej został wskazany
w § 9 ust. 8 umowy o kredyt i wynosił kwotę 2.901,00 zł. Kwota ta została uwzględniona
w całkowitym koszcie kredytu (§ 12 umowy o kredyt) i została pobrana przez pozwany bank w dniu 26 marca 2008 r.

(dowód: umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) - k. 14-19; potwierdzenie wykonania operacji z dnia 26 marca 2008 r. - k. 20; ponadto okoliczności ustalone
o niezaprzeczone twierdzenia strony przeciwnej od tej, która te twierdzenia zgłaszała – art. 230 k.p.c.).

Wobec nieosiągnięcia salda kredytu określonego w umowie, pozwany Bank w dniu
31 marca 2011 r. obciążył rachunek bankowy powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie 8.550,00 zł.

(dowód: potwierdzenie wykonania operacji z dnia 31 marca 2011 r. - k. 21)

Z tytułu objęcia kredytobiorców ubezpieczeniem ich kredytu hipotecznego z niskim udziałem własnym przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W.
z ich rachunku bankowego prowadzonego przez pozwany Bank została pobrana jedna spośród dwóch opłat z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, tj. wyłącznie składka pobrana w dniu 26 marca 2008 r. W dniu 23 marca 2011 r., tj. w dacie pobrania od powodów drugiej opłaty z tytułu ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorcy byli objęci ochroną ubezpieczeniową udzielaną przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W.. Pozwany Bank pobierał opłatę, wynikającą z kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu u tego ubezpieczyciela poprzez automatyczne obciążenie rachunku kredytobiorców. Pozwany Bank nie zawiadomił powodów o zmianie Ubezpieczyciela. Pozwany
i powodowie nie zawarli też aneksu zmieniającego zapisy łączącej ich umowy kredytowej odnoszące się do wskazanego w niej Ubezpieczyciela.

Z tytułu ubezpieczenia umowy kredytowej Bank zapłacił wymaganą składkę na rzecz ubezpieczyciela (...) S.A.

(dowód: oświadczenie (...) z 31 grudnia 2016 r. - k. 281)

Pismem datowanym na 18 lipca 2016 r. skierowanym do Bank (...) S.A.
z siedzibą w W., pełnomocnik kredytobiorców wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 11.451,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 2.901,00 zł liczonymi od dnia
26 marca 2008 r. do dnia zapłaty i od kwoty 8. 550, 00 zł liczonymi od dnia 31 marca 2011 r. do dnia zapłaty, w nieprzekraczalnym termie 7 dni od otrzymania wezwania.

Mimo wezwania pozwany Bank nie spełnił żądanego świadczenia, o czym poinformował pełnomocnika powodów pismem z dnia 11 sierpnia 2016 r.

(dowód: pismo pełnomocnika powodów z dnia 18 lipca 2016 r. - k. 22-25; pismo pozwanego
z dnia 11 sierpnia 2016 r. - k. 26--28; ponadto okoliczności ustalone o niezaprzeczone twierdzenia strony przeciwnej od tej, która te twierdzenia zgłaszała – art. 230 k.p.c.).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy kredytu hipotecznego znajdujących się
w aktach sprawy, składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać
w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

W zakresie ustaleń faktycznych główny spór sprowadzał się do ustalenia,
czy powodowie mieli możliwość indywidualnego negocjowania warunków umowy. W tym zakresie Sąd oparł się także na przesłuchaniu powodów w charakterze strony. Nie uszło uwadze Sądu to, że przesłuchanie stron jest de facto dowodem wyłącznie posiłkowym, tym niemniej w niektórych wypadkach może się on okazać dowodem wręcz kluczowym dla odtworzenia istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia okoliczności. W niniejszej sprawie powód, a powódka w bardzo ograniczonym zakresie – z racji pozostawienia tej kwestii do decyzji głownie mężowi - zrelacjonował przebieg zdarzeń związanych z zawarciem umowy kredytu. Sąd uznał zeznania powodów za wiarygodne w całości. Z przesłuchania powoda wynika jednoznacznie, iż powodowie nie negocjowali zapisu umowy dotyczącego pobierania od nich spornej opłaty (składki na ubezpieczenie) wobec braku takiej możliwości a nadto pozostawali w przekonaniu, że to oni są ubezpieczonymi wskutek objęcia umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego. Przedstawiciele pozwanego Banku nie zapoznali powodów z ogólnymi warunkami ubezpieczenia umowy
z TU InterRisk z siedzibą w W., oraz nie poinformowali powodów o przysługującym temu ubezpieczycielowi regresie ubezpieczeniowym wyłącznie w stosunku do powodów,
w razie wypłaty odszkodowania Bankowi.

Brak możliwości negocjacji umowy w tym zakresie wynika również z zeznań pracownicy pozwanego, K. G., która wskazywała co prawda na możliwość złożenia przez kredytobiorców wniosku dotyczącego negocjacji każdego elementu umowy, który byłby następnie rozpatrywany przez Bank, lecz jednocześnie nie potrafiła wskazać, czy można było negocjować regulamin. Należy również odróżnić możliwość samego złożenia wniosku o negocjację od realnej możliwości uzyskania w drodze takich negocjacji zmian w umowie w stosunku do standardowego druku. Zdaniem Sądu, w drodze zeznań świadka K. G. pozwany Bank takiej możliwości nie udowodnił. Należy przy tym wskazać, że krąg okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, których wyjaśnieniu służyło przeprowadzenie tego dowodu, był ograniczony do wewnętrznych procedur banku związanych z udzielaniem kredytu hipotecznego oraz do rutynowego postępowania w ramach procedury pozyskiwania kredytu. K. G. od razu na początku swoich zeznań zastrzegła, że nie pamięta powodów, a nadto z dokumentów wynika, iż nie brała ona udziału w procesie zawierania z powodami umowy kredytowej, stąd zeznania jej w tym zakresie nie mogą być miarodajne. Jest również oczywistym, że pomimo upływu znacznego okresu czasu od zawarcia umowy to powodowie są bardziej wiarygodni jeśli chodzi o zapamiętanie okoliczności zawarcia umowy aniżeli jakikolwiek pracownik Banku albowiem była to dla nich umowa jednorazowa i o doniosłym znaczeniu, natomiast pracownik Banku podpisujący umowy kredytowe miał do czynienia z wieloma potencjalnymi kredytobiorcami.

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w ww. stanie faktycznym, przedłożone przez strony dokumenty, w szczególności kopie wyroków
i uzasadnień wyroków wydanych przez sądy w sprawach o podobnej podstawie faktycznej, bowiem rozstrzygnięcia wydane przez sądy nie miały bezpośredniego związku z roszczeniem dochodzonym przez powodów w tej sprawie. Także pisemne analizy ekonomiczne i raporty stanowiły jedynie dokumenty prywatne przedstawiające stanowiska stron je składających
do akt sprawy, nie zawierały natomiast wiążącej Sąd rozpoznający niniejszą sprawę wykładni przepisów prawa. Podobnie odnieść należało się do złożonych przez stronę pozwaną kopii artykułów prasowych, wyrażających subiektywne poglądy ich autorów w kwestiach niezwiązanych z tą konkretną umową z dnia 14 marca 2008 r., a zatem nie mogły stanowić miarodajnego dowodu w sprawie, tym bardziej, iż poglądy wyrażone w tych „dokumentach” nie stanowiły w niniejszej sprawie faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia
(art. 227 k.p.c.). Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie
art. 230 k.p.c.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Na kanwie niniejszej sprawy zasadniczy spór między stronami dotyczył przede wszystkim zasadności powództwa w kontekście zarzutów podniesionych przez stronę pozwaną, a także koncentrował się w głównej mierze na ocenie postanowień umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r. i regulaminu tejże umowy jako wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank, na podstawie których ten potrącał kwoty dochodzone pozwem, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania tzw. klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c.

Okolicznością niekwestionowaną przez żadną ze stron procesu było, że umowa
je łącząca została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca wykreowanego przez pozwany Bank. Zaznaczenia przy tym wymaga, że powodowie nie kwestionowali istnienia
w umowie samego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, lecz nałożenie wyłącznie na nich (jako kredytobiorców) obowiązku poniesienia kosztów tegoż ubezpieczenia.

Podkreślenia wymaga, że chwilą miarodajną dla oceny w ramach kontroli indywidualnej czy postanowienie umowy jest postanowieniem abuzywnym jest chwila zawarcia umowy. Ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wynika,
że powodowie występowali w umowie w charakterze konsumentów (art. . 22 1 k.c ),
zaś pozwany Bank - jako przedsiębiorca. Nabywając wskazaną w umowie kredytu nieruchomość powodowie działali zatem niewątpliwie jako osoby fizyczne, dokonywali czynności prawnej, której adresatem był przedsiębiorca, a kupno lokalu mieszkalnego przez powodów nie pozostawało w związku z ich działalnością zawodową. Dodatkowo wypada zaznaczyć, iż treść umowy o kredyt hipoteczny oraz regulaminu (już same ich nazwy) wskazuje jednoznacznie, iż kredytobiorcami były osoby fizyczne - konsumenci. Podstawowym celem zawarcia umowy kredytu, wyłącznym w chwili jego zawierania, była zatem wola zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, typowa potrzeba konsumencka.
Tak też potrzebę tę postrzegał pozwany.

W ocenie Sądu za w pełni uzasadnione należy uznać twierdzenia powodów, że treść umowy z dnia 14 marca 2008 r. uzależniała obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia
od istnienia umowy łączącej pozwany Bank z konkretnym ubezpieczycielem, tj. (...) S.A. z siedzibą w W..
Co pozostawało bezsporne, według stanu na marzec 2008 r.,
tj. datę pobrania od powodów pierwszej opłaty z tytułu ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorcy ci byli objęci ochrona ubezpieczeniową udzielaną przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W.. Pozwany Bank pobierał opłatę, wynikającą z kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu, poprzez automatyczne obciążenie rachunku kredytobiorców w dniu uruchomienia środków z kredytu za pierwszych 36 miesięcy trwania umowy kredytowej na podstawie § 7 pkt. 7 regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. w W. w zw. z § 11 ust. 2 pkt 1-3 umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r.

W ocenie Sądu, treść umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r. uzależniała obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia od istnienia umowy łączącej pozwany Bank
z konkretnym ubezpieczycielem. Wniosek taki płynie wprost z umowy łączącej powodów
z pozwanym Bankiem. O obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia ciążącym do momentu osiągnięcia przez saldo zadłużenia z tytułu kredytu określonej wartości, na podstawie umowy łączącej Bank z (...) S.A. ( po zmianie nazwy (...) S.A. z siedzibą w W.) stanowi § 9 ust. 7 tejże umowy kredytowej (umowa - k. 14-19). W rezultacie, poniesienie tej składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na rzecz innego podmiotu, na podstawie innej umowy niż łącząca pozwany Bank z (...) S.A. z siedzibą w W. uprawniała powodów do odmowy spełnienia tego świadczenia, albowiem zobowiązanie dotyczyło zwrotu poniesionych przez pozwany Bank kosztów ubezpieczenia na podstawie umowy łączącej go z tym konkretnym ubezpieczycielem. Należy bowiem ściśle przestrzegać zapisów konkretnej umowy, do czego zobowiązuje znajdująca niewątpliwie zastosowanie w realiach umowy kredytu zasada pacta sunt servanda.

Należy mieć na uwadze, że pozwany Bank, w przygotowanym przez siebie formularzu umownym (§ 9 umowy) oraz wniosku o zawarcie umowy o kredyt hipoteczny dokładnie wskazał podmiot, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej, koszty której zwracać mieli powodowie. Zatem udzielenie ochrony przez inny podmiot, nie wskazany
w w/w dokumentach nie stanowiło podstawy żądania refinansowania spłaty drugiej składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego
. Powodowie słusznie zasygnalizowali, iż taka zmiana, zgodnie z § 11 ust. 1 umowy z dnia 14 marca 2008 r. wymagała dla swej ważności i skuteczności formy pisemnej – aneksu podpisanego przez obie strony kontraktu. Kwestia racjonalności ograniczenia obowiązku zwrotu do jednego ubezpieczyciela i interesu banku w jego wskazaniu jest tu bez znaczenia. Skoro Bank w przygotowanym przez siebie formularzu umownym precyzyjnie wskazał podmiot, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej, koszty której zwracać mieli powodowie (§ 9 umowy) to udzielenie ochrony przez inny podmiot nie stanowiło podstawy żądania refinansowania spłaty tej składki. Firmę podmiotu ubezpieczającego wymienia także udzielone przez powodów pozwanemu Bankowi nieodwołalne pełnomocnictwo, stanowiące integralną część rzeczonej umowy o kredyt, w którym wprost wskazano Towarzystwo (...) S.A.
z siedzibą w W.. Brak wymienienia zaś firmy ubezpieczyciela w regulaminie nie może prowadzić do podważenia treści umowy i zastąpienia obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia udzielanego przez konkretnego ubezpieczyciela ubezpieczeniem udzielanym przez dowolnego ubezpieczyciela. Podkreślenia wymaga, że w wypadku kolizji postanowień, wiążącą strony jest treść umowy nie zaś wzorca (art. 385 § 1 k.c.). Wzorzec umowny
(tj. regulamin do umowy kredytu hipotecznego) może precyzować niektóre jej postanowienia, uzupełniać jej treść, wspomagać w dokonywaniu jej wykładni, ta jednak nie może prowadzić do wniosków sprzecznych z brzmieniem umowy, w istocie bowiem zabieg taki nie byłby wykładnią umowy lecz jej zastąpieniem w określonym zakresie przez wzorzec. Podkreślenia wymaga okoliczność, co podnosi się także zgodnie w doktrynie, że w każdym wypadku wystąpienia jakichkolwiek sprzeczności sama umowa pozostaje ważna i wywołuje określone w niej skutki prawne, w przeciwieństwie do wzorca, który zachowuje swą doniosłość prawną w części niesprzecznej, w pozostałej staje się bezskuteczny wobec drugiej strony . (por. K. Zagrobelny, komentarz do art. 385 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, wyd. 3, C.H. Beck, Warszawa 2008 r.). Stąd fakt, że w regulaminie nie wskazano konkretnego ubezpieczyciela jest bez znaczenia, skoro umowa takie wskazanie zawiera.

Przywołania w tym momencie wymaga sama treść pełnomocnictwa powodów z dnia 14 marca 2008 r., zgodnie z którym powodowie udzielili swojego pełnomocnictwa Bankowi do „pobrania z mojego/naszego rachunku bankowego prowadzonego w Banku opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego
w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. i pobierania składki
za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia
z tytułu kredytu stanie się równe/mniejsze 394.400,00 PLN”. Zastosowanie w w/w dokumencie spójnika „i” nakazuje twierdzić, iż pobieranie przez pozwany Bank składek
za kolejne okresy ubezpieczenia może nastąpić w wypadku świadczenia ochrony ubezpieczeniowej jedynie przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą
w W. (wskazany przed spójnikiem „i”). Odmienna teza jest niedopuszczalna
. Spójnik „i” zwykle łączy współrzędne części zdania o treściach uzupełniających się – jak ma
to miejsce w rozpoznawanym wypadku.

Ponownego podkreślenia wymaga, że całkowicie bezsporne między stronami było to, że druga wpłata opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego została zaliczona na konto umowy łączącej pozwany Bank z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W. a więc innym ubezpieczycielem niż wymieniony w w/w dokumentach – Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. . Uiszczenie na jego rzecz w/w składek i udzielenie ochrony ubezpieczeniowej przez tenże podmiot trzeci nie stanowi okoliczności, w związku z którą zgodnie z umową kredytu z dnia 14 marca 2008 r. powstałby obowiązek zwrotu przez powodów kosztu tejże opłaty w wysokości 8.550,00 zł na rzecz pozwanego Banku. W realiach niniejszej sprawy, w przedmiotowym zakresie doszło zatem do condictio indebiti albowiem powodowie spełnili świadczenie pomimo braku istnienia ważnego zobowiązania. Warunkiem, od którego zależało istnienie ważnego zobowiązania do zapłaty opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego było jej potrącenie na rzecz Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W., bowiem ten podmiot według umowy obejmował ochroną ubezpieczeniową kredyt powodów.

Warto zauważyć, że pozwany Bank do zamknięcia rozprawy nie podnosił któregokolwiek z okoliczności wskazanych w przepisie art. 411 k.c. Wyłączenie kondykcji wynikającej na podstawie art. 410 § 2 k.c. ze spełnienia świadczenia nienależnego przez zubożonego następuje w szczególności w czterech sytuacjach wskazanych właśnie w tym przepisie. Co istotne, ciężar dowodu wystąpienia okoliczności wyłączających kondykcję spoczywa na accipiensie, ponieważ to on podnosi zarzut braku roszczenia po stronie solvensa, dochodzącego swoich roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia (por. Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 13 czerwca 2007 r., II PK 356/06, OSNP 2008, nr 15–16, poz. 217).

W ocenie Sądu, brak podstaw do uznania, że na obecnym etapie Bank nie jest
już bezpodstawnie wzbogacony względem powodów. W ocenie Sądu stosowanie przepisu
art. 409 k.c. w odniesieniu do wzbogacenia uzyskanego przez przedsiębiorcę musi być niezwykle ostrożne. Na gruncie tego przepisu rozróżnia się dwie sytuacje, w następstwie których dochodzi do zużycia wzbogacenia: konsumpcyjne i produktywne. Obowiązek zwrotu uzyskanego wzbogacenia wygasa tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego,
że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast
w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił),
nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku,
w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 stycznia 2014 r., V CNP 13/13).

Należy podkreślić, że Sąd nie dokonywał ustaleń faktycznych odnośnie wysokości składki ubezpieczeniowej w okresie objęcia jej ochroną ubezpieczeniową przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W., która została faktycznie poniesiona przez Bank z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu z uwagi na niezłożenie przez pozwanego umowy z tymże ubezpieczycielem, pozwalającej na ustalenie i sprawdzenie zasad obliczenia składki ubezpieczeniowej. Nie wiadomo zatem, czy rzeczywiście- podobnie jak w przypadku umowy z (...) S.A. - Bank domagał się od powodów refinasowania wyłącznie należnej składki ubezpieczeniowej, czy również innych kosztów.

W sprawie niewątpliwym jest, że częściowe zużycie kosztów, w zakresie dochodzonej kwoty nastąpiło na zapłatę długu Banku wynikającego z zawartych z towarzystwami ubezpieczeniowymi umów ubezpieczenia. Taki sposób postąpienia z uzyskanymi od powodów środkami wyłącza przyjęcie, iż wzbogacenie zostało zużyte w sposób bezproduktywny, skoro Bank spłacił własne zadłużenia zmniejszając tym samym swoje pasywa. Należy zauważyć, iż dług istniał jedynie pomiędzy pozwanym Bankiem a danym towarzystwem ubezpieczeń. Żadnych twierdzeń odnośnie ich nieproduktywnego zużycia Bank nie przedstawił ograniczając się jedynie do złożenia do akt sprawy oświadczenia towarzystwa ubezpieczeń o uiszczeniu składki przez pozwany Bank z tytułu umowy o kredyt hipoteczny powodów, jednakże w żadnym z tych dokumentów nie wskazano precyzyjnie,
w jakiej wysokości składka została uiszczone. Pozwany Bank całkowicie zaniechał inicjatywy dowodowej w zakresie udowodnienia faktu przekazania pełnej pobranej kwoty na rzecz towarzystwa ubezpieczeń.

W konsekwencji należało przyjąć, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż wygasł obowiązek pozwanego Banku zwrotu powodom kwoty odpowiadającej całości dotychczasowego przysporzenia, w zakresie składki drugiej z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu kredytu z dnia 14 marca 2008 r.

W dalszej kolejności należało poczynić rozważania w zakresie oceny postanowień umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r. i regulaminu tejże umowy jako wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank, na podstawie których ten potrącał kwoty dochodzone pozwem, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania tzw. klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców
tj. art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c.

Jak już była o tym mowa we wcześniejszych akapitach, powodowie nie kwestionowali istnienia w umowie samego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, lecz nałożenie na nich (jako kredytobiorców) obowiązku poniesienia kosztów tegoż ubezpieczenia. Pozwany Bank zawarł w umowie o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r. klauzulę, która zakładała zobowiązanie kredytobiorców (powodów) do ustanowienia zabezpieczenia w postaci opłacania kosztów umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytu hipotecznego w określonym z góry towarzystwie ubezpieczeniowym, w określonym z góry okresie ubezpieczeniowym i w określonej (narzuconej) z góry składce ubezpieczenia. Bezspornym w niniejszej sprawie był fakt, iż stroną przedmiotowej umowy ubezpieczenia jest jedynie pozwany Bank i zakład ubezpieczeń. Rola powodów ograniczała się jedynie
do ponoszenia kosztów objęcia ochroną ubezpieczeniową, którą objęty jest jedynie pozwany Bank, będący jednocześnie jej beneficjentem.

Zgodnie z treścią przepisu art. 385 1 § 1 k.c. za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Za nieuzgodnione indywidualnie uważa się takie postanowienia umowy, na treść których konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Postanowienia, których uznania za niedozwolone żądają powodowie nie stanowią przedmiotu indywidualnego uzgodnienia stron, ani nie podlegają negocjacjom. Sprzeczne z dobrymi obyczajami jest świadome postępowanie mające na celu zdezorientowanie konsumenta poprzez nieujawnienie mu informacji istotnych, wprowadzenie konsumenta w błąd, wykorzystanie jego niewiedzy, bądź zatajenie pewnych kwestii w celu skłonienia tego konsumenta do zawarcia umowy.

Z okoliczności sprawy wynika, że postanowienia umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r. w zakresie opłacania przez kredytobiorców (powodów) składki ubezpieczeniowej nie były w żaden sposób negocjowane. Możliwość negocjacji dotyczyła wyłącznie takich postanowień umowy jak wysokość marży banku oraz wysokość raty. Z zeznań powoda jednoznacznie wynika, że przed podpisaniem umowy pozwany Bank przedstawił powodom gotowy formularz, a powodowie nie negocjowali treści umowy kredytowej w zakresie zapisów dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu.W realiach niniejszej sprawy, ubezpieczenie brakującego wkładu własnego przy tym konkretnym kredycie hipotecznym było niejako obligatoryjną czynnością, której odmowa przez powodów skutkowałaby odmową przyznania im tegoż kredytu w wybranej przezeń opcji kredytowania wartości nieruchomości, którą w planach mieli nabyć oraz pozostałej kwoty kredytu którą mieli przeznaczyć wykończenie mieszkania.

Z twierdzeń pozwanego Banku wywodzi się wniosek, że procedura zawierania umowy o kredyt hipoteczny przy zawieraniu umowy z powodami nie odbiegała od procedury zawierania tego typu umów z innymi klientami pozwanego Banku. Podstawę zawarcia umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego przez konsumentów. Wniosek ten sporządzony był na formularzu udostępnianym przez pozwany Bank. W jego treści niedopuszczalnym było dokonywanie jakichkolwiek skreśleń bądź dopisków – poza polami w nim wyodrębnionymi i przeznaczonymi na wypełnienie poprzez wybranie zamieszczonych w nim opcji. W wypadku powodów negocjacje ani indywidualne uzgodnienia w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie miały miejsca
(o czym Sąd szczegółowo wskazywał w ocenie dowodów we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia). Przekaz taki płynie także wprost z zeznań powodów przesłuchanych
w charakterze strony.

Z naciskiem wskazać należy, że zgodnie z brzmieniem art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się
na to powołuje. Pozwany Bank nie wywiązał się ze spoczywającej na nim powinności. Powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść spornego postanowienia umownego.
W doktrynie przyjmuje się powszechnie, iż w regulacji art. 385 1 § 1 k.c., chodzi o rzeczywiste negocjacje i postanowienia uzgodnione indywidualnie, a nie postulowaną przez pozwany Bank teoretyczną możliwość negocjacji. O takiej „możliwości” zeznała świadek K. G.. Należy podkreślić, iż zgodnie z zeznaniami świadka świadek zna ze słyszenia, że jest to możliwe. W ocenie Sądu, twierdzenia pozwanego Banku, że takie negocjacje miały miejsce są zupełnie nielogiczne i gołosłowne. Biorąc powyższe pod uwagę, nie ulega wątpliwości, że w sprawie spełniona została pierwsza przesłanka wymieniona
w art. 385 1 § 1 k.c., a mianowicie przedmiotowa klauzula nie była indywidualnie uzgadniana z konsumentem, a także nie podlegała jakimkolwiek negocjacjom.

W dalszej kolejności, odnieść należy się do kwestii objętej sporem, czy kwestionowane postanowienie określało główne świadczenie stron umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r.

Co do zasady, wzorce umowne stanowią zbiór praw i obowiązków stron, opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzany do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów, stąd strona która wyraziła zgodę na zawarcie umowy nie może według swojej woli i wiedzy zmieniać jego treści. Ustawodawca w imię postulatu zrozumiałości tekstu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. posługuje się potocznym określeniem „postanowienie umowy” obejmując nim zarówno postanowienie umowy w ścisłym znaczeniu tego terminu (czyli postanowienie treści czynności prawnej, objęte konsensem stron), jak i postanowienie wzorców, które wprawdzie „postanowieniami umowy” w ścisłym znaczeniu nie są,
ale kształtują, obok nich treść stosunku zobowiązaniowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w K. z dnia 29 listopada 2011 roku, sygn. V ACa 546/11, LEX Nr 1120399).

W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie sporne postanowienia odnoszące się
do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, nie określały głównych świadczeń stron,
w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone, tj. podlegają ocenie czy kształtują one prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron” należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego
w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powodów.

W myśl art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. (t.j. Dz. U. z 2002 r., nr 72, poz. 665, z późn. zm.) w brzmieniu obowiązującym w momencie zawierania umowy kredytowej przez powodów przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem
na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami
w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ponadto zgodnie z ust. 2 cytowanego artykułu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie
i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Bezsprzecznie, klauzula umowna wskazana jako abuzywna nie może dotyczyć sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron. W ocenie Sądu, dodatkowej formy zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci zawarcia umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, nie można uznać jako świadczenia główne stron umowy kredytowej zwłaszcza, iż pojęcie to winno być interpretowane w wąski sposób i dotyczy ono elementów istotnych umowy. Zdaniem Sądu, kwestionowana przez powodów klauzula nie reguluje głównych świadczeń stron. Świadczeniami tymi są bowiem po stronie pozwanego Banku (przedsiębiorcy) – udzielenie kredytu, zaś po stronie powodów (konsumentów) – dokonanie spłaty zaciągniętego kredytu oraz odsetek i opłacenie prowizji od udzielonego kredytu. Kwestionowane przez powodów postanowienia mają charakter wyłącznie poboczny w stosunku do głównego obowiązku kredytobiorcy w postaci zwrotu kwoty kredytu. Przedmiotowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest jedynie dodatkowym zabezpieczeniem kredytu powodów (kredytobiorców).

Na marginesie dodać należy jedynie, iż główne świadczenia stron stosunku prawnego muszą być sformułowane jednoznacznie, co na tle rozpatrywanej umowy nie ma miejsca, albowiem wysokość stawek z tytułu opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określone były w odrębnej umowie, której treść nie była znana powodom (konsumentom),
zaś stawki te, były odgórnie narzucone na konsumentów. W umowie kredytu z dnia
14 marca 2008 r. pozwany Bank nie zawarł jasnych i sprawdzalnych kryteriów, czy sposobu ustalenia stawki opłaty ubezpieczenia oraz jej docelowej wysokości. W rzeczonej umowie ustalony został jedynie sposób jej pobierania. A więc i z tej przyczyny art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. nie ma zastosowania.

Na kanwie przedmiotowej sprawy postanowienia dotyczące opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie określały głównych świadczeń stron umowy
o kredyt hipoteczny z dnia 14 marca 2008 r., w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone (podlegają ocenie, czy kształtują one prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy).

Mając tym samym na uwadze, iż przesłanki formalne do przeprowadzenia badania spornego postanowienia odnoszącego się do kwestionowanej opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c. zostały wykazane, do rozstrzygnięcia pozostała ocena, czy kwestionowane przez powodów postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumentów (powodów) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Jedynie wówczas gdy wskazane przesłanki zmaterializują się w realiach niniejszej sprawy, można stwierdzić, że kwestionowane postanowienie nie jest dla konsumentów wiążące.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2011 roku wydanego w sprawie o sygnaturze akt VI ACa 262/11 istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy.
Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające
do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.

Rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom (w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego) oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12, LEX nr 1369424).

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd doszedł do przekonania,
że kwestionowane przez powodów postanowienie w zakresie w jakim określa obowiązek zapłaty pierwszej składki nie kształtuje praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, co spowodowało oddalenie powództwa w tym zakresie.

Zapis zawarty w § 9 pkt 8 umowy stanowiący o tym, że kredytobiorcy są zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 2.901,00 zł za pierwszy
36-miesięczny okres trwania umowy jest klarowny, czytelny, nie opiera się o żadne wskaźniki ani nie wymaga dodatkowych wyliczeń. Każdy klient banku (konsument) czytający powyższy zapis ze zrozumieniem, jako osoba dorosła, należycie dbająca o swoje interesy, niewątpliwie dowiaduje się, jaką kwotę będzie zobowiązana uiścić na rzecz Banku, za jaki okres i z jakiego tytułu. Postanowienie to nie wymaga dalszego tłumaczenia i bezsprzecznie jest dla obu stron jasne - clara non sunt interpretanda (rzeczy oczywiste nie wymagają wykładni).
Z tych względów niezasadny jest zarzut powodów odnośnie naruszenia przez pozwanego obowiązków informacyjnych. Ponadto, po zapoznaniu się z umową można także ustalić,
że Bank miał zawrzeć umowę ubezpieczenia z Towarzystwem (...) S.A., co wynika z punktu poprzedniego. Nie ma zatem wątpliwości co do tego ani jaka kwota kosztów będzie wiązała się z ubezpieczeniem niskiego wkładu, ani jaki okres będzie ubezpieczony, ani kto będzie ubezpieczycielem. Na takie warunki umowy strony się umówiły i takie warunki zaakceptowały. Dodatkowo zauważyć należy, że powodom przed zawarciem umowy została okazana symulacja – porównanie parametrów kredytu udzielanego w PLN i kredytu indeksowanego w (...) w której wskazano również wysokość opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Powodowie , w oparciu o tą symulację zdecydowali o wzięciu kredytu indeksowanego do (...) pomimo znaczącej różnicy w wysokości tej opłaty ( 2901 złotych w stosunku do 744 złotych). Prowadzi to do wniosku, że akceptowali kwotę 2901 złotych wskazaną w umowie i na nią się godzili

Nadto wskazać należy, że w zamian za ubezpieczenie powodowie otrzymali świadczenie ekwiwalentne, ponieważ otrzymali wyższą kwotę kredytu, niż gdyby dostali zawierając standardową umowę kredytu hipotecznego. Właśnie za to, że Bank udzielił kredytu na 100% wartości nieruchomości, powodowie musieli zapłacić ubezpieczenie niskiego wkładu, czyli ustalonych przez pozwanego w tym wypadku 20% wartości nieruchomości. Brak zatem podstaw do uznania, że Bank nałożył na powodów obowiązek poniesienia dodatkowych opłat nie oferując nic w zamian. Przeciwnie, powodowie w zamian za to, że uzyskali wyższy kredyt musieli dodatkowo ubezpieczyć te dodatkowe 20% środków finansowych, które otrzymali od banku właśnie dzięki ubezpieczeniu niskiego wkładu. Udzielenie kredytu z pominięciem warunku dotyczącego wniesienia wymaganego wkładu własnego generowało po stronie pozwanego zwiększone ryzyko transakcji kredytowej, które to ryzyko było akceptowane przez Bank właśnie dzięki ustanowieniu dodatkowego zabezpieczenia. Dlatego należy uznać, że co do zasady ubezpieczenie niskiego wkładu własnego nie jest z góry klauzulą abuzywną. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie
w utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Okręgowego w Warszawie V Wydziału Cywilnego Odwoławczego (vide np. uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia
3 lutego 2017 r. sygn. akt V Ca 1089/16).

Odnosząc się do kwestii regresu przysługującego ubezpieczycielowi w stosunku
do powodów wskazać należy, że konstrukcja roszczenia regresowego sama w sobie
nie powoduje pogorszenia sytuacji powodów i nie ma wpływu na wysokość ich zadłużenia, objętego umową kredytową. Zmienia się tylko osoba wierzyciela z Banku na ubezpieczyciela. Pozostaje to jednak bez wpływu na wysokość zobowiązań powodów jako kredytobiorców.
W ocenie Sądu, nie można zatem uznać aby z tego powodu ich interesy zostały naruszone
w sposób rażący

Podkreślenia wymaga, że w rozpoznawanej sprawie chodzi o szczególną sytuację, gdzie umożliwia się kredytobiorcy nabycie nieruchomości dzięki sfinansowaniu całego zakupu kredytem hipotecznym mimo, że powodowie nie są w stanie wnieść wymaganego wkładu własnego, co zwiększa ryzyko związane że spłatą kredytu. W razie spadku,
w późniejszym okresie czasu wartości rynkowej zakupionej nieruchomości i konieczności dochodzenia przez bank niespłaconej części kredytu w drodze egzekucji komorniczej istnieje realna obawa, że Bank nie odzyskałby całej należnej mu wierzytelności. Tak więc, gdyby nie ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorcy nie mogliby w ogóle otrzymać kredytu hipotecznego i zrealizować swoich planów. Dlatego nie sposób zgodzić się
z poglądem, że kredytobiorcy ponoszą z jednej strony koszty ubezpieczenia finansowego (poprzez obowiązek ich zwrotu Bankowi), a z drugiej nie odnoszą żadnych korzyści z takiej umowy, w przeciwieństwie do Banku.

Z tych względów, w ocenie Sądu sama zasada zastosowania w umowie kredytowej zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jak również postanowienia umowy jasno i precyzyjnie określającego wysokość pierwszej należnej z tego tytułu opłaty nie można uznać za abuzywne. Odmienne wnioski można wywieść jeśli chodzi o postanowienia regulaminu dotyczące sposobu obliczenia kolejnych kwot pobieranych z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu. Samodzielne wyliczenie przez kredytobiorców należnych kosztów ubezpieczenia w przyszłości w oparciu o wzory wskazane w §7 ust. 6 Regulaminu jest bowiem niemożliwe, z uwagi na brak wiedzy klientów banku co do tego, kiedy kończy się ochrona ubezpieczeniowa. Kredytobiorca nie jest bowiem informowany ani o treści umowy ubezpieczeniowej zawartej przez Bank z ubezpieczycielem ani też o dacie objęcia jego kredytu rzeczoną umową ubezpieczenia. W konsekwencji, wzory zawarte w regulaminie są bezużyteczne a w tym zakresie postanowienia umowy uznać należy za abuzywne.

Podsumowując, pobranie przez pozwany Bank tylko jednej z dwóch składek w dniu 31 marca 2011 r., a zatem tą, którą Bank pobrał w oparciu o łączącą go z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W. umową ubezpieczenia, nastąpiło bez podstawy prawnej, a zatem po stronie pozwanego Banku zaistniała sytuacja bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.).

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd w punkcie 1. sentencji wyroku
na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., zasądził od pozwanego Banku na rzecz powodów solidarnie pobraną przezeń kwotę składki w wysokości 8.550,00 zł tytułem zwrotu nienależnie potrąconej opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, a w pozostałej części (co do pierwszej składki) powództwo oddalił.

Przechodząc do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia (bezpodstawnego wzbogacenia) ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela
na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05)
, przy czym użyty w tym ostatnim przepisie termin niezwłocznie nie oznacza obowiązku natychmiastowego spełnienia świadczenia.

Moment powstania obowiązku zwrotu (wymagalności) określa moment jego potrącenia - pobrania. Termin zwrotu bezpodstawnie potrąconego świadczenia wyznacza zaś termin określony w wezwaniu do zapłaty, względnie termin wyznaczony na podstawie okoliczności jako odpowiedni w razie braku określenia terminu w wezwaniu.

Należy przypomnieć, że pismem datowanym na 18 lipca 2016 r. skierowanym
do Bank (...) S.A. z siedzibą w W., pełnomocnik kredytobiorców wezwał pozwany Bank do zwrotu nienależnie pobranych opłat z tytułu refinansowania umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego z ustawowymi odsetkami od kwoty 2.901, 00 zł liczonymi od dnia 26 marca 2008 r. do dnia zapłaty i od kwoty 8. 550, 00 zł liczonymi od dnia 31 marca 2011 r. do dnia zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania pisma. Z akt sprawy wynika, że ww. wezwanie pozwany Bank otrzymał w dniu 25 lipca
2016 r.

Biorąc powyższe pod uwagę, że wezwanie do zapłaty dochodzonych w niniejszym postępowaniu kwot pozwany Bank posiadał najwcześniej w dniu 25 lipca 2016 r. W ocenie Sądu za zasadne uznać należało, że od dnia 2 sierpnia 2016 r., tj. z upływem zakreślonego
w wezwaniu terminu, strona pozwana pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia uzasadniającym zasądzenie odsetek od łącznej kwoty dochodzonej pozwem. Roszczenie
o odsetki zostało zatem uwzględnione od tej daty.

W pkt 3. wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu. Wobec uwzględnienia żądania powodów w części, Sąd dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, zgodnie
z przepisem art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. Powodowie wnosili o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 11.451,00 zł, zaś Sąd w pkt 1. wyroku uwzględnił to żądanie do kwoty 8.550,00 zł. Tym samym powodowie wygrali niniejszy proces w blisko 75%.

Powodowie ponieśli w toku postępowania koszty w łącznej wysokości 5497 zł, na którą to kwotę składały się: opłata od pozwu – 573 zł, koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym - 4.800 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 34 zł (2 powodów x 17 zł). 75 % z tej kwoty należne od pozwanego to 4055,25 złotych

Pozwany poniósł w toku postępowania koszty w łącznej wysokości 4.851 zł, na co składały się: koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym - 4.800 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 51 zł (3 pełnomocników x 17 zł). 25 % z tej kwoty należne od powodów to 1212,75 złotych.

Po wykonaniu działania matematycznego ( (...),25 – (...),75 ) otrzymujemy kwotę 2842,50 zł, którą pozwany zobowiązany jest zwrócić powodom z tytułu częściowego zwrotu kosztów procesu.

w sentencji wyroku.