Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV GC 664/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 grudnia 2016 roku strona powodowa I. (obecnie (...)) S.A. we W. domagała się od strony pozwanej (...) spółki z o.o. w C. (obecnie (...) spółki z o.o. w P.) zasądzenia kwoty 27457,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazała, że jest remitentem weksla własnego, wystawionego przez stronę pozwaną na zabezpieczenie łączącej strony umowy leasingu, która została rozwiązana przez stronę powodową. Weksel został wypełniony na kwotę zadłużenia strony pozwanej, jednak strona pozwana nie zapłaciła należności, mimo wezwań do zapłaty oraz wykupu weksla.

W dniu 31 stycznia 2017 roku został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, którym zasądzono kwotę dochodzoną pozwem oraz 344 zł kosztów procesu.

W zarzutach od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o jego uchylenie, oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Przede wszystkim zarzuciła, że weksel został wypełniony niezgodnie z deklaracją wekslową, ponieważ nie doręczono jej zawiadomienia o możliwości wykupienia weksla w terminie 7 dni przed datą wykupu. Strona pozwana zakwestionowała także wysokość i sposób wyliczenia kwoty dochodzonej pozwem. Zarzuciła wreszcie, że brak było podstaw do obciążenia strony pozwanej należnościami za opóźnienie w zwrocie przedmiotu leasingu oraz innymi kosztami. Z ostrożności procesowej strona pozwana podniosła także zarzut przedawnienia roszczenia zabezpieczonego wekslem.

W odpowiedzi na zarzuty strona powodowa podtrzymała żądanie pozwu w całości i wniosła o utrzymanie nakazu zapłaty w mocy. Wskazała także, że na sumę wekslową złożyły się niezapłacone czynsze zafakturowane (1096,13 zł), zdyskontowane przyszłe raty (38929,63 zł), odsetki od nieterminowych płatności (32,67 zł), koszty windykacji (8078,95 zł), kaucja gwarancyjna (369 zł) oraz opłata za opóźnienie w zwrocie przedmiotu leasingu (1180,80 zł), pomniejszone o cenę netto uzyskaną ze sprzedaży przedmiotu leasingu (22230 zł).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 lipca 2013 roku I. (obecnie (...)) S.A. we W. (leasingodawca) zawarła z (...) spółką z o.o. w C., obecnie (...) spółką z o.o. w P. (leasingobiorcą), umowę leasingu operacyjnego nr (...).

Na mocy zawartej umowy leasingodawca zobowiązał się nabyć od dostawcy ( (...) spółki z o.o. w Komornikach) przedmiot leasingu (samochód R. (...), rok produkcji 2009) za cenę 36900 zł netto i przekazać go leasingobiorcy na czas trwania umowy (48 miesięcy). Wysokość poszczególnych opłat leasingowych oraz terminy ich płatności określał harmonogram finansowy do umowy leasingu operacyjnego. Kaucja wstępna wyniosła 3690 zł netto (4538,70 zł brutto) i miała być płatna najpóźniej w dniu zawarcia umowy. Czynsz zerowy został określony na kwotę 3690 zł netto (4538,70 zł brutto). Kolejne czynsze leasingowe miały wynosić 892,92 zł netto miesięcznie. Wysokość kaucji gwarancyjnej (płatnej razem z czynszem nr 47) określono na kwotę 369 zł. Cenę sprzedaży przedmiotu leasingu po zakończeniu umowy określono na kwotę 369 zł netto (453,87 zł brutto).

Zgodnie z ogólnymi warunkami umowy leasingu na opłaty leasingowe składały się w szczególności czynsze leasingowe, kaucja wstępna, kaucja gwarancyjna oraz opłaty manipulacyjne i wyrównawcze (§1). Leasingobiorca był zobowiązany do terminowego uiszczania opłat leasingowych (§16).

Zabezpieczeniem, od którego uzależnione było wejście w życie umowy, był weksel własny in blanco z klauzulą bez protestu, wraz z deklaracją wekslową, wystawiany przez leasingobiorcę, który leasingodawca mógł wypełnić w przypadku opóźnień w płatności czynszów lub innych opłat leasingowych albo innego naruszenia umowy, zgodnie z treścią deklaracji wekslowej (§3).

Leasingodawca mógł także pobrać od leasingobiorcy kaucję gwarancyjną, jeżeli była ona przewidziana w harmonogramie finansowym. Kaucja gwarancyjna miała być pobrana na zabezpieczenie wszelkich roszczeń leasingodawcy wobec leasingobiorcy wynikających z umowy, w tym w szczególności na pokrycie szkody wynikającej z zawinionej przez leasingobiorcę utraty wartości przez przedmiot leasingu większej, niż wynikająca z normalnego używania, stwierdzonej w czasie umowy lub przy zwrocie przedmiotu leasingu po zakończeniu umowy; z niezrealizowania przez leasingobiorcę obowiązku przekazywania leasingodawcy informacji o zmianach danych leasingobiorcy podanych w umowie lub w związku z jej zawarciem; lub też na pokrycie szkody związanej z utratą gwarancji udzielonej przez dostawcę lub producenta na przedmiot leasingu na skutek działań lub zaniechań leasingobiorcy. Po nabyciu przedmiotu leasingu przez leasingobiorcę po zakończeniu umowy lub po jego zwrocie leasingodawcy, niewykorzystana część kaucji gwarancyjnej miała być zwrócona leasingobiorcy niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie siedmiu dni od dnia wskazania numeru rachunku bankowego, na który miał być dokonany zwrot (§4).

Przedmiot leasingu przez cały okres trwania umowy był własnością leasingodawcy (§5).

Na leasingobiorcy spoczywał obowiązek ponoszenia wszelkich kosztów związanych z obowiązkiem zachowania przedmiotu leasingu w stanie należytym, a także związanych z utrzymaniem i eksploatacją przedmiotu leasingu (§15).

W przypadku, gdyby leasingobiorca dopuścił się zwłoki w zapłacie co najmniej jednego czynszu leasingowego, pomimo wcześniejszego wyznaczenia mu na piśmie dodatkowego terminu do zapłaty tej zaległości, leasingodawca mógł wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym (bez zachowania okresu wypowiedzenia). W takiej sytuacji leasingodawca miał prawo zażądać natychmiastowego zwrotu przedmiotu leasingu (a w razie nieuczynienia zadość temu żądaniu – do natychmiastowego jego przejęcia, również przez osoby posiadające stosowne upoważnienie od leasingodawcy) oraz zapłaty przez leasingobiorcę odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy. Rozwiązanie umowy miało być dokonane w formie pisemnego oświadczenia leasingodawcy wysłanego leasingobiorcy. W razie opóźnienia w dokonaniu zwrotu przedmiotu leasingu leasingodawcy przysługiwało prawo do naliczenia dodatkowej opłaty leasingowej w wysokości 1% wartości ofertowej przedmiotu leasingu za każdy dzień zwłoki leasingobiorcy w zwrocie przedmiotu leasingu.

Odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy miało być obliczone jako suma: czynszów leasingowych, które były wymagalne już przed rozwiązaniem umowy przez leasingodawcę i co do których płatności leasingobiorca pozostawał w zwłoce w momencie rozwiązania umowy; zdyskontowanych czynszów leasingowych wynikających z umowy i harmonogramu finansowego, których termin płatności zgodnie z umową lub harmonogramem przypadał po dniu rozwiązaniu umowy; kaucji gwarancyjnej, w części nieuiszczonej przez leasingobiorcę do dnia rozwiązania umowy oraz zryczałtowanych kosztów windykacji przedmiotu leasingu w wysokości 20% łącznej wartości opłat leasingowych i kaucji gwarancyjnej.

Odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy leasingodawca miał pomniejszyć o wartość przedmiotu leasingu przejętego po rozwiązaniu umowy (w sytuacji, gdy leasingobiorca w ciągu dziesięciu miesięcy od dnia rozwiązania umowy zwrócił przedmiot leasingu lub też w tym terminie został on przejęty przez leasingodawcę bądź osoby przez niego upoważnione) lub wartość ofertową przedmiotu leasingu z nowej umowy leasingu zawartej przez leasingodawcę, której przedmiotem był przedmiot leasingu (releasing).

Wartość przedmiotu leasingu, będąca podstawą do dokonania powyższego pomniejszenia, miała bazować na cenie uzyskanej ze sprzedaży tego przedmiotu lub na wycenie rzeczoznawcy. Jeżeli przedmiot leasingu nie został sprzedany przez leasingodawcę w terminie dziewięćdziesięciu dni od dnia jego przejęcia, odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy miało zostać pomniejszone o kwotę równą cenie wartości przedmiotu leasingu dokonanej przez rzeczoznawcę wskazanego przez leasingodawcę (§29).

Po zakończeniu umowy, w terminie na jaki została ona zawarta, leasingobiorcy przysługiwało prawo do nabycia własności przedmiotu leasingu za cenę sprzedaży określoną w harmonogramie finansowym. Prawo to leasingobiorca mógł wykonać w terminie 14 dni od dnia zakończenia umowy, pod warunkiem uiszczenia wszystkich czynszów leasingowych i innych opłat leasingowych (§32).

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 8.07.2013 roku z załącznikami – k. 120-132;

harmonogram rat – k. 138)

Na zabezpieczenie roszczeń wynikających z powyższej umowy leasingobiorca wystawił weksel in blanco, z klauzulą „bez protestu”, który mógł być wypełniony w każdym czasie na kwotę odpowiadającą sumie wszelkich wierzytelności przysługujących z umowy leasingu. Prawny posiadacz weksla był upoważniony do wpisania na wekslu daty i miejsca płatności według swego uznania. O wypełnieniu weksla wystawca miał zostać powiadomiony przez posiadacza weksla listem poleconym, wysłanym co najmniej na siedem dni przed określonym terminem płatności.

(dowód: bezsporne;

weksel – k. 4 [oryginał w depozycie];

deklaracja wekslowa – k. 5)

W dniu 18 lipca 2013 roku przedmiot leasingu został wydany leasingobiorcy.

(dowód: bezsporne;

protokół zdawczo-odbiorczy – k. 133)

W dniu 16 sierpnia 2013 roku leasingodawca wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył leasingobiorcę kwotą 891,16 zł netto (1096,13 zł brutto) z tytułu czynszu leasingowego z umowy nr (...). Termin płatności faktury VAT określono na dzień 30 sierpnia 2013 roku.

(dowód: bezsporne;

faktura VAT – k. 137)

W piśmie z dnia 10 września 2013 roku, doręczonym w dniu 13 września 2013 roku, leasingodawca wypowiedział umowę leasingu zawartą z leasingobiorcą (po wcześniejszym wyznaczeniu dodatkowego terminu do zapłaty opłat leasingowych). Jednocześnie leasingodawca zażądał zwrotu przedmiotu leasingu w terminie do dnia 24 września 2013 roku.

(dowód: bezsporne;

pismo z dnia 10.09.2013 roku z dowodem doręczenia – k. 134-136)

W dniu 11 października 2013 roku leasingobiorca wydał przedstawicielowi leasingodawcy przedmiot leasingu.

(dowód: bezsporne;

protokół odbioru pojazdu – k. 141)

W dniu 23 października 2013 roku leasingodawca sprzedał przedmiot leasingu za kwotę 27342,90 zł brutto (22230 zł netto).

(dowód: bezsporne;

faktura VAT – k. 142)

W dniu 6 listopada 2013 roku leasingodawca wystawił leasingobiorcy notę odsetkową nr (...) na kwotę 32,67 zł z tytułu nieterminowej płatności faktury VAT nr (...) w wysokości 1096,13 zł (kwota powyższa została zapłacona w dniu 6 listopada 2013 roku, mimo terminu płatności w dniu 30 sierpnia 2013 roku, a więc 68 dni po terminie).

(dowód: bezsporne;

nota odsetkowa – k. 140)

Leasingodawca wypełnił weksel na kwotę 27457,18 zł.

W wezwaniu do wykupienia weksla z dnia 12 listopada 2015 roku leasingodawca poinformował leasingobiorcę, że weksel został wypełniony na kwotę (sumę wekslową) 27457,18 zł i opatrzony terminem płatności w dniu 26 listopada 2015 roku.

Na sumę wekslową złożyły się następujące kwoty:

-

38929,63 zł z tytułu sumy zdyskontowanych czynszów leasingowych wynikających z umowy i harmonogramu finansowego, których termin płatności przypadał po dniu rozwiązania umowy,

-

1096,13 zł z tytułu sumy należności wyfakturowanych i wymagalnych do dnia rozwiązania umowy, a dotychczas nieuiszczonych,

-

32,67 zł z tytułu odsetek od nieterminowych płatności,

-

369 zł z tytułu kaucji gwarancyjnej/opłaty końcowej,

-

8078,95 zł z tytułu kosztów windykacji,

-

1180,80 zł z tytułu opłaty za opóźnienie w dokonaniu zwrotu przedmiotu leasingu.

Powyższe kwoty zostały pomniejszone o kwotę 22230 zł z tytułu wartości netto odzyskanego przedmiotu leasingu.

(dowód: bezsporne;

weksel – k. 4 [oryginał w depozycie];

wezwanie z dnia 12.11.2015 roku z dowodem nadania – k. 6 i 12-13)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Strona powodowa domagała się od strony pozwanej zasądzenia kwoty 27457,18 zł z weksla, wystawionego przez stronę pozwaną na zabezpieczenie roszczeń wynikających z zawartej umowy leasingu.

Należy przede wszystkim zauważyć, że większość okoliczności faktycznych w niniejszej sprawie była właściwie bezsporna. Poza sporem był zatem fakt zawarcia przez strony umowy leasingu operacyjnego, której przedmiotem był samochód marki R. (...) oraz wynikający z niej obowiązek zapłaty stronie powodowej czynszów leasingowych (i innych opłat). Bezsporne było także to, że umowa leasingu została rozwiązana wskutek braku płatności opłat leasingowych przez stronę pozwaną. Bezsporne było wreszcie to, że strona powodowa wypełniła weksel in blanco na kwotę dochodzoną pozwem i wezwała stronę pozwaną do jego wykupienia. Istota niniejszego sporu sprowadzała się natomiast do tego, czy strona pozwana w niniejszym postępowaniu (którego podstawą był wystawiony weksel) mogła podnosić zarzuty dotyczące stosunku umownego, łączącego ją ze stroną powodową, a w przypadku odpowiedzi twierdzącej, czy umowa leasingu została rozliczona prawidłowo.

Zgodnie z art. 709 1 k.c. przez umowę leasingu finansujący zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, nabyć rzecz od oznaczonego zbywcy na warunkach określonych w tej umowie i oddać rzecz korzystającemu do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony, a korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne, równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego.

(...) jest zatem umową, w której finansujący (leasingodawca) zobowiązuje się oddać korzystającemu (leasingobiorcy) określoną rzecz do używania (lub używania i pobierania pożytków) na oznaczony czas, a korzystający zobowiązuje się uiszczać na rzecz finansującego opłaty. Ukształtowana w praktyce postać leasingu operacyjnego (zwanego też bieżącym) korzysta zaś z rozwiązania, w którym przedmiot leasingu oddawany jest korzystającemu na dość krótki czas (z reguły nie pokrywający się z czasem jego gospodarczej przydatności), a uiszczane przez korzystającego opłaty leasingowe mają postać świadczeń okresowych.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że postępowanie cywilne ma charakter kontradyktoryjny, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły zawartej w art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Podkreślić przy tym należy, że zasady art. 6 k.c. i 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim i w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Zaznaczyć także należy, że nie jest rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią nie wskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Dopuszczenie dowodów z urzędu jest bowiem prawem, a nie obowiązkiem Sądu, z którego to prawa powinien szczególnie ostrożnie korzystać, tak by swym działaniem nie wspierać żadnej ze stron procesu. Faktycznie działanie Sądu z urzędu powinno ograniczać się tylko do sytuacji, gdy strona działa bez fachowego pełnomocnika i dodatkowo jest nieporadna. Z zasady nie dotyczy to więc przedsiębiorcy, którego profesjonalizm powinien obejmować także sferę funkcjonowania w obrocie prawnym.

Wobec powyższego należy stwierdzić, że zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Wskazana zasada oznacza, że powód składając pozew powinien udowodnić fakty, które w jego ocenie świadczą o zasadności powództwa. Udowodnienie faktów może nastąpić przy pomocy wszelkich środków dowodowych przewidzianych przez kodeks postępowania cywilnego. Nie ulega także wątpliwości, że co do zasady to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia twierdzeń zawartych w pozwie, bowiem to on domaga się zapłaty i powinien udowodnić zasadność swojego roszczenia. Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być jednak pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie. W zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii faktycznych i prawnych ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei – na pozwanym.

Strona powodowa dochodziła roszczeń z weksla. Trzeba przy tym zauważyć, że zobowiązanie wekslowe jest zobowiązaniem szczególnym. O jego specyfice decyduje przede wszystkim abstrakcyjny charakter. Abstrakcyjność zobowiązania wekslowego przejawia się w tym, że dla jego ważności nie jest istotne, czy istniało zobowiązanie będące przyczyną wystawienia weksla oraz czy było ono ważne. Umieszczenie podpisu na wekslu stanowi wyłączną przyczynę i podstawę zobowiązania wekslowego osoby składającej swój podpis. Zobowiązanie takie uzyskuje byt samoistny, w pełni odrębny od wierzytelności stanowiącej podstawę wystawienia weksla. Najistotniejszym przejawem abstrakcyjności zobowiązania wekslowego jest ograniczenie zarzutów, jakie zobowiązany z weksla może podnosić wobec posiadacza dochodzącego zapłaty z weksla. Zgodnie bowiem z art. 17 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe (Dz.U. 1936, nr 37, poz. 282 ze zm.) dłużnik wekslowy nie może co do zasady zasłaniać się wobec posiadacza weksla zarzutami, opartymi na swych stosunkach osobistych z wystawcą lub poprzednim posiadaczem. Z przepisu powyższego a contrario wynika, że dłużnik wekslowy może zgłaszać tylko zarzuty, które wynikają z treści samego weksla lub ze stosunków prawnych zachodzących bezpośrednio pomiędzy powodem a pozwanym w procesie wekslowym.

Nie ulega jednak wątpliwości, że weksel stanowiący podstawę niniejszego powództwa został przez stronę pozwaną wystawiony jako weksel gwarancyjny in blanco. Oznacza to tym samym, że w chwili wystawienia i wręczenia jego treść była niezupełna, a prawo uzupełnienia strona pozwana powierzyła stronie powodowej w oparciu o zawarte porozumienie (deklarację wekslową). Zgodnie z deklaracją weksel miał stanowić zabezpieczenie ewentualnych roszczeń strony powodowej w stosunku do wystawcy weksla z tytułu zawartej przez strony umowy leasingu.

Tym samym w niniejszej sprawie abstrakcyjność zobowiązania wekslowego doznała ograniczenia z uwagi na fakt, że weksel ten miał charakter gwarancyjny, a strony stosunku wekslowego były jednocześnie stronami umowy leasingu, na zabezpieczenie wykonania której weksel został wystawiony. Oznacza to, że strona pozwana mogła wobec swego wierzyciela wekslowego (będącego jednocześnie wierzycielem ze stosunku podstawowego), powoływać się na zarzuty wynikające z umowy, której wykonanie weksel miał zabezpieczać (art. 10 prawa wekslowego). Możliwość taką uzasadniała niewątpliwa łączność między zobowiązaniem z weksla gwarancyjnego a zobowiązaniem ze stosunku podstawowego. Stanowisko takie zajął także Sąd Najwyższy w wielu orzeczeniach, na przykład w uchwale 7 sędziów z dnia 7 stycznia 1967 roku, III CZP 19/66, OSNCP 1968, nr 5, poz. 79; uchwale połączonych Izb Cywilnej oraz Pracy i (...) z dnia 24 kwietnia 1972 roku, III PZP 17/70, OSNCP 1973, nr 5, poz. 72 oraz wyrokach z dnia 14 marca 1997 roku, I CKN 48/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 124; z dnia 24 października 2000 roku, V CKN 136/00, OSNC 2001, nr 6, poz. 89 czy z dnia 10 kwietnia 2002 roku, IV CKN 948/00, LEX nr 55491.

Biorąc powyższe pod uwagę należało zatem uznać, że strona pozwana była uprawniona do podnoszenia zarzutów opartych na stosunku podstawowym, z którego wynikała dochodzona wierzytelność. Tym samym zasadność dochodzonego roszczenia winna zostać oceniona na tle stosunku zobowiązaniowego, będącego podstawą do wystawienia weksla.

Trzeba w tym miejscu także podkreślić, że w procesie wekslowym ciężar dowodu rozkłada się odmiennie niż w typowym procesie cywilnym (gospodarczym). Dowód przeciwny, w znaczeniu dowodu na nieistnienie dochodzonej wierzytelności, zostaje bowiem przerzucony na dłużnika (stronę pozwaną), a to w związku z domniemaniem istnienia wierzytelności, która powstała na skutek wystawienia i wydania weksla (tak na przykład Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 stycznia 1967 roku, III CZP 19/66, OSNC 1968, nr 5, poz. 79).

W zarzutach od nakazu zapłaty strona pozwana zakwestionowała wysokość sumy wekslowej (kwoty dochodzonej pozwem) i zarzuciła, że jest ona zbyt wygórowana. Strona pozwana zarzuciła także wypełnienie weksla niezgodnie z deklaracją wekslową.

Jak już wyżej wskazano, ciężar dowodu, iż weksel in blanco został wypełniony w sposób sprzeczny z porozumieniem, spoczywa na dłużniku wekslowym, który zarzut podnosi. Żeby jednak dłużnik wekslowy (strona pozwana) miał możliwość przeprowadzenia dowodu przeciwnego (na nieistnienie dochodzonej wierzytelności), strona powodowa zobowiązana jest wcześniej podać nie tylko sumę zadłużenia, ale również precyzyjnie wyliczyć i wskazać, co składa się na tę sumę. Bez tego bowiem dłużnik wekslowy (strona pozwana) nie jest w stanie wykazać niezgodności sumy wekslowej z porozumieniem (tak również Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 11 kwietnia 2013 roku, I ACa 1364/12, LEX nr 1313325; Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 29 sierpnia 2007 roku, I ACa 442/07, LEX nr 446721; Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyrokach z dnia 9 marca 2011 roku, I ACa 122/11, LEX nr 898634 i z dnia 2 marca 2005 roku, I ACa 1413/04, OSA 2006, nr 4, poz. 10 oraz LEX nr 166828 czy Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 października 2011 roku, VI ACa 546/11, LEX nr 1136133).

W niniejszej sprawie zgodnie z porozumieniem stron umowy leasingu (deklaracją wekslową) kwota, na jaką wypełniono weksel, miała stanowić równowartość zadłużenia strony pozwanej wobec strony powodowej z tytułu zawartej umowy leasingu. Ponieważ w momencie składania przez stronę pozwaną podpisu na wekslu zarówno wysokość ewentualnego zadłużenia, jak również jego składniki nie były znane, weksel ten został wystawiony jako niezupełny ( in blanco).

Trzeba w tym miejscu podkreślić, że w odpowiedzi na zarzuty od nakazu zapłaty (do której strona pozwana się w żaden sposób nie ustosunkowała) strona powodowa wskazała, że dochodzone roszczenie obejmowało sumę zdyskontowanych czynszów leasingowych wynikających z umowy i harmonogramu finansowego, których termin płatności przypadał po dniu rozwiązania umowy (38929,63 zł), sumę należności wyfakturowanych i wymagalnych do dnia rozwiązania umowy, a dotychczas nieuiszczonych (1096,13 zł), odsetki od nieterminowych płatności (32,67 zł), kaucję gwarancyjną (369 zł), koszty windykacji (8078,95 zł) oraz opłatę za opóźnienie w dokonaniu zwrotu przedmiotu leasingu (1180,80 zł).

Nie ulega przy tym wątpliwości, że zarówno wysokość czynszów leasingowych, jak również terminy ich płatności wynikały wprost z zawartej przez strony umowy leasingu, a strona pozwana w żaden sposób nie zakwestionowała powyższych okoliczności (prawdziwości i rzetelności wyliczeń). Strona pozwana nie zaprzeczyła także kwocie oraz terminowi zapłaty wskazanym w nocie odsetkowej. Nie ulega wreszcie wątpliwości, że strona pozwana nie zakwestionowała również wyliczonej przez stronę powodową kwoty 38929,63 zł, czyli sumy przewidzianych w umowie, a niezapłaconych opłat leasingowych, pomniejszonych o dyskonto. Strona pozwana bowiem w żaden sposób nie wykazała, aby kwota ta została wyliczona w sposób niezgodny z umową. Nie przedstawiła także ewentualnego własnego (prawidłowego) wyliczenia, które mogłoby być podstawą do zmniejszenia należności dochodzonej pozwem. Nie ulega przy tym wątpliwości, że strona pozwana wiedziała, kiedy nastąpiło rozwiązanie umowy leasingu, a umowa w sposób szczegółowy i precyzyjny regulowała kwestię rozliczenia w takiej sytuacji. Dlatego też strona pozwana miała możliwość podniesienia ewentualnych zarzutów co do wysokości kwoty wyliczonej przez stronę powodową, czego jednak nie uczyniła. Strona pozwana nie zakwestionowała także w żaden sposób opłaty z tytułu opóźnienia w zwrocie przedmiotu leasingu w wysokości 1180,80 zł (będącej w istocie karą umowną).

Dlatego też w tym zakresie (należności w kwotach 38929,63 zł, 32,67 zł oraz 1180,80 zł) w ocenie Sądu roszczenie strony powodowej było uzasadnione (i właściwie bezsporne). Suma powyższych należności wyniosła 40143,10 zł i należało pomniejszyć ją o kwotę 22230 zł, jaką strona powodowa uzyskała ze sprzedaży przedmiotu leasingu.

W pozostałej części roszczenie strony powodowej nie mogło zasługiwać na uwzględnienie.

Trzeba w tym miejscu przede wszystkim wskazać, że wprawdzie strona pozwana nie zgłosiła żadnych konkretnych zarzutów w stosunku do dochodzonej przez stronę powodową kwoty 1096,13 zł (wynikającej z niezapłaconej faktury VAT nr (...)), jednak z dołączonej przez samą stronę powodową treści noty odsetkowej (nr (...)) jednoznacznie wynikało, że faktura powyższa (nr (...)) została przez stronę pozwaną zapłacona, choć nastąpiło to po terminie (68 dni). Skoro zatem kwota 1096,13 zł, wynikająca z faktury VAT nr (...), została już przez stronę pozwaną zapłacona (i z powodu jej zapłaty po terminie naliczone zostały ustawowe odsetki za opóźnienie), to nie mogła być ona składnikiem odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy leasingu.

W ocenie Sądu roszczenie strony powodowej było także nieuzasadnione w zakresie zryczałtowanych kosztów windykacji w wysokości 8078,95 zł.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że strony w łączącej je umowie ustaliły, że jednym ze składników odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy leasingu będą zryczałtowane koszty windykacji przedmiotu leasingu w wysokości 20% łącznej wartości opłat leasingowych i kaucji gwarancyjnej.

Trzeba w tym miejscu jednak wskazać, że samo zastrzeżenie w umowie, że leasingodawca jest uprawniony do obciążenia leasingobiorcy zryczałtowanymi kosztami windykacji przedmiotu leasingu (w wysokości 20% łącznej wartości opłat leasingowych) nie zwalniało strony powodowej z obowiązku wykazania poniesienia tychże kosztów. Przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby bowiem w istocie sprzeczne z art. 709 15 k.c., ponieważ stwarzałoby leasingodawcy możliwość każdorazowego powiększania odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o hipotetyczne koszty windykacji, często zresztą rażąco wygórowane, skoro podstawą ich obliczenia miała być łączna wartość opłat leasingowych i kaucji gwarancyjnej.

Niezależnie od powyższego w niniejszej sprawie zryczałtowane koszty windykacji stanowiłyby dla strony pozwanej także nieuzasadnioną (podwójną) sankcję wynikającą z rozwiązania umowy (i konieczności zwrotu przedmiotu leasingu). Rozliczając umowę leasingu strona powodowa doliczyła już bowiem do sumy wekslowej opłatę (w istocie karę umowną) za opóźnienie w dokonaniu zwrotu przedmiotu leasingu (w wysokości 1180,80 zł). Jednocześnie strona powodowa w żaden sposób nie wykazała zarówno wysokości ewentualnych kosztów windykacyjnych, jak również tego, że przedmiot leasingu został odebrany stronie pozwanej w sposób przymusowy (na skutek czynności windykacyjnych). W ocenie Sądu na pewno dowodem na tę okoliczność nie był protokół odbioru przedmiotu leasingu, który został wprawdzie podpisany przez eksperta do spraw windykacji terenowej (...) S.A., jednak z jego treści w żaden sposób nie wynikało, żeby zwrot przedmiotu leasingu nastąpił w wyniku jakichkolwiek działań windykacyjnych (przymusowych).

Należy w tym miejscu dodatkowo wskazać, że w ocenie Sądu zryczałtowanych kosztów windykacji nie można było traktować jako kary umownej. Zgodnie bowiem z art. 483 §1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Trzeba jednak zaznaczyć, że po pierwsze w takim przypadku brak było najistotniejszego elementu kary umownej, czyli niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Po wtóre zaś (nawet gdyby uznać, że zobowiązaniem niepieniężnym był w takiej sytuacji obowiązek zwrotu przedmiotu leasingu, do czego w ocenie Sądu nie było podstaw), to strony w umowie zastrzegły już karę umowną z tego tytułu (za opóźnienie w zwrocie przedmiotu leasingu), która zresztą została naliczona stronie pozwanej w (trafnie) zmiarkowanej wysokości 1180,80 zł.

W ocenie Sądu nieuzasadnione było wreszcie roszczenie w zakresie kaucji gwarancyjnej w kwocie 369 zł. Zgodnie bowiem z art. 709 15 k.c. w razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu. Tym samym ustawa upoważniła stronę powodową (jako leasingodawcę) do żądania od strony pozwanej uiszczenia jedynie niezapłaconych (na dzień rozwiązania umowy leasingu) rat (czynszów) leasingowych. Nie przewidywała natomiast możliwości domagania się od leasingobiorcy (strony pozwanej) innego rodzaju świadczeń, a w ocenie Sądu nie sposób uznać kaucji gwarancyjnej za ratę (czynsz leasingowy), ponieważ stanowiła ona odrębny rodzaj świadczenia. Stanowisko takie zajął także Sąd Okręgowy we Wrocławiu między innymi w sprawie o sygn. akt X Ga 397/13.

Niezależnie od powyższego zgodnie z zawartą umową leasingu kaucja gwarancyjna miała zabezpieczać wszelkie roszczenia leasingodawcy (strony powodowej) wobec leasingobiorcy (strony pozwanej) wynikające z umowy, w szczególności na pokrycie szkody wynikającej z zawinionej przez leasingobiorcę utraty wartości przez przedmiot leasingu (większej, niż wynikająca z normalnego używania); z niezrealizowania przez leasingobiorcę obowiązku przekazywania leasingodawcy informacji o zmianach danych leasingobiorcy podanych w umowie; lub też na pokrycie szkody związanej z utratą gwarancji udzielonej przez dostawcę lub producenta na przedmiot leasingu na skutek działań lub zaniechań leasingobiorcy. Po nabyciu przedmiotu leasingu przez leasingobiorcę po zakończeniu umowy lub po jego zwrocie leasingodawcy, niewykorzystana część kaucji gwarancyjnej miała być zwrócona leasingobiorcy niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie siedmiu dni od dnia wskazania numeru rachunku bankowego, na który miał być dokonany zwrot. Skoro zatem umowa leasingu została rozwiązana przed terminem jej zakończenia i przedmiot leasingu został zwrócony, a strona powodowa w żaden sposób nie wykazała (w istocie nawet nie twierdziła), że w odzyskanym pojeździe nastąpiło jakieś ponadnormatywne zużycie, to w ocenie Sądu żądanie przez stronę powodową zapłaty kaucji gwarancyjnej było sprzeczne ze społeczno-gospodarczym celem tego świadczenia, i jako takie nie mogło zasługiwać na uwzględnienie.

Strona pozwana zgłosiła także (z ostrożności procesowej) zarzut przedawnienia dochodzonego przez stronę powodową roszczenia, jednak w żaden sposób zarzutu tego nie uzasadniła. W ocenie Sądu zarzut przedawnienia nie zasługiwał jednak na uwzględnienie w świetle art. 117 k.c., art. 118 k.c. oraz art. 70 prawa wekslowego (w zw. z art. 103 i 104 prawa wekslowego).

Zgodnie z art. 481 §1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Strona powodowa domagała się odsetek od następnego dnia po terminie płatności oznaczonym w wekslu. Należy zatem zauważyć, że roszczenie odsetkowe było zasadne w zakresie zasługującej na uwzględnienie i tym samym zasądzonej kwoty 17913,10 zł.

Ustalając stan faktyczny oraz wydając rozstrzygnięcie Sąd oparł się przede wszystkim na dokumentach dołączonych do pozwu, zarzutów od nakazu zapłaty oraz odpowiedzi na zarzuty. Sąd na podstawie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. oddalił wnioski strony pozwanej o dopuszczenie dowodów z zeznań świadków J. G. i D. Z., przesłuchania strony pozwanej oraz opinii biegłego sądowego. W ocenie Sądu bowiem wszystkie okoliczności, na które zostały powołane te dowody albo zostały udowodnione innymi środkami dowodowymi (dokumentami), albo nie były istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Z tych samych względów Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o zobowiązanie strony powodowej do przedłożenia wyceny przedmiotu leasingu.

Biorąc zatem wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę stronie powodowej przysługiwało roszczenie o zapłatę kwoty 17913,10 zł, na którą złożyły się odsetki od nieterminowych płatności (32,67 zł), przewidziane w umowie, a niezapłacone opłaty leasingowe, pomniejszone o dyskonto (38929,63 zł) oraz opłata (kara umowna) za opóźnienie w zwrocie przedmiotu leasingu (1180,80 zł), pomniejszone następnie o cenę netto sprzedaży przedmiotu leasingu (22230 zł). Dlatego też na podstawie art. 496 k.p.c. oraz art. 709 13 k.c. i art. 709 15 k.c. w zw. z art. 6 k.c., art. 483 k.c., a także łączącej strony umowy leasingu nakaz zapłaty został utrzymany w mocy co do powyższej kwoty (17913,10 zł) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 listopada 2015 roku do dnia zapłaty, jak w punkcie I wyroku.

W pozostałym zakresie (kwoty 1096,13 zł wynikającej z faktury VAT nr (...); zryczałtowanych kosztów windykacji w wysokości 8078,95 zł oraz kaucji gwarancyjnej w kwocie 369 zł, o czym była już mowa wyżej), roszczenie strony powodowej było nieuzasadnione i dlatego na podstawie tych samych przepisów nakaz zapłaty został w tej części uchylony, a powództwo podlegało oddaleniu, jak w punkcie II wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą stosunkowo rozdzielone. Strona powodowa wygrała w 66% w stosunku do pierwotnego żądania i poniosła koszty opłaty sądowej od pozwu w kwocie 344 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3600 zł, ustalone zgodnie z §2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015, poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w niniejszej sprawie. Należał się jej zatem zwrot kosztów procesu w kwocie 2603,04 zł. Strona pozwana wygrała natomiast w 34% i poniosła koszty opłaty sądowej od zarzutów w wysokości 1030 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3600 zł, a zatem należał się jej zwrot kosztów w wysokości 1574,20 zł. Zważywszy więc na wynik sprawy i poniesione przez strony koszty należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 1028,84 zł.