Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 1 kwietnia 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 1047/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Zenon Stankiewicz

protokolant st.sekr.sądowy Aneta Dubicka

przy udziale prokuratora Józefa Gacka

po rozpoznaniu dnia 1 kwietnia 2019 r. w Warszawie

sprawy B. J., córki J. i L., ur. (...) w W.

oskarżonej o przestępstwo z art. 270 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 9 kwietnia 2018 r. sygn. akt III K 984/17

przyjmując, iż zachowanie oskarżonej polegało na tym, iż w opisanym miejscu i czasie potwierdziła niezgodnie z prawdą, iż sporządzone pełnomocnictwo jest kopią dokumentu podpisanego przez I. J. (1), zaskarżony wyrok uchyla i na mocy art. 1 § 2 kk w zw. z art. 17 §1 pkt 3 kpk postępowania umarza; kosztami sądowymi w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1047/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 1 kwietnia 2019r.

Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie
z dnia 9 kwietnia 2018r. został zaskarżony przez obrońcę oskarżonej B. J.. Apelacja nie jest trafna w zakresie, w jakim wnosi o uniewinnienie oskarżonej. Autor środka odwoławczego utrzymuje, jakoby umieszczenie przez nią na sporządzonym pełnomocnictwie znaku graficznego równoznacznego
z zapisem „za zgodność” potwierdzało jedynie ustne upoważnienie udzielone przez jej córkę do dokonania zleconej czynności. Tym samym zatem, nie stanowiło to potwierdzenia podpisanego przez nią pełnomocnictwa, bowiem
w takim przypadku oskarżona użyła by sformułowania „za zgodność
z oryginałem”. Argumentację tego rodzaju odbierać należy jedynie
w kategoriach zabiegu erystycznego, odwracającego uwagę od rzeczywistych intencji działania oskarżonej. Kwestionowany zapis w brzmieniu „/-/ I. J. (2)” [nazwisko w formie skrótowej], w przyjętej powszechnie praktyce sporządzania pism procesowych, w sposób oczywisty oznacza potwierdzenie złożonego podpisu, co w realiach niniejszej sprawy nie nastąpiło. Chybiony jest przy tym prezentowany przez oskarżoną argument, jakoby taka forma potwierdzenia ustnej umowy pomiędzy nią a córką znajdowała oparcie w treści przepisu art. 89§1 kpc. W utrwalonym w tej mierze orzecznictwie wyraża się pogląd, iż udzielenie pełnomocnictwa (rozumianego jako umocowanie) może nastąpić w dowolnej formie, ustnej lub pisemnej. Wymogiem skuteczności aktu udzielenia pełnomocnictwa i w konsekwencji podejmowania czynności procesowych przez pełnomocnika w imieniu mocodawcy jest wykazanie przed sądem tego umocowania odpowiednim dokumentem. W myśl art. 89 § 1k.p.c., pełnomocnik obowiązany jest przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo (rozumiane jako dokument potwierdzający umocowanie) z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. W rezultacie przyjmuje się, że dokument pełnomocnictwa i jego wydanie nie mają znaczenia konstytutywnego, gdyż taki charakter posiada samo udzielenie umocowania. Dokument pełnomocnictwa jest jednakże niezbędnym dowodem potwierdzającym istnienie umocowania pełnomocnika do działania w imieniu strony. Dowód ten nie podlega zastąpieniu żadnym innym środkiem dowodowym, gdyż wobec sądu i strony przeciwnej za pełnomocnika działającego z właściwym umocowaniem może uchodzić tylko osoba, która wykazała swe umocowanie odpowiednim dokumentem pełnomocnictwa (por. min. wyrok SA w Łodzi z dnia 7.12.2016r. w sprawie III AUa 2212/15 - LEX nr 2196196). Pogląd ten podziela i orzekający w tej sprawie Sąd Okręgowy, uznając w konsekwencji przyjętą linię obrony za nieuzasadnioną.

Uwagi powyższe nie oznaczają akceptacji stanowiska zajętego przez Sąd Rejonowy. Przede wszystkim, w ślad za skarżącym, zwrócić należy uwagę, iż dokonując ze wszech miar słusznej zmiany opisu zachowania oskarżonej ze sfałszowania podpisu na potwierdzenie, niezgodnie z prawdą, istnienia upoważnienia pisemnego udzielonego przez córkę oskarżonej, winien był Sąd zamieścić to w części orzekającej. Uchybienie to konwalidowano
w postępowaniu drugo-instancyjnym. Trafny jest też wywód środka odwoławczego odnośnie błędnej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego. Ta część argumentacji obrony która wskazuje na nie mieszczenie się [zachowania córki oskarżonej zawiadamiającej o popełnieniu przestępstwa] w kanonie dobrych obyczajów i ogólnie przyjętych zasad współżycia społecznego, pozostawać jednak musi poza obszarem rozważań sądu odwoławczego, bowiem wywody te wykraczają poza zakres znamion zachowania przypisanego oskarżonej. Stwierdzić więc jedynie należy, że dobrem chronionym przepisem art. 270§1 kk jest wiarygodność dokumentów. Dokument zaś wytworzony przez oskarżoną miał charakter jednorazowy, w jej intencji służyć miał celowi pożądanemu przez córkę (spłata zaległości czesnego), niewątpliwie też korzystny był dla interesów uczelni, na rzecz której wpłaty dokonano. Nie sposób zatem podzielić poglądu Sądu I instancji, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej wykracza poza znikomość,
w rozumieniu przepisu art. 1§2 kk. Należało zatem uchylić orzeczenie
i postępowanie umorzyć wobec zaistnienia przesłanki z art. 1§2 kk.