Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VII Pa 97/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Graczyk

Sędziowie: SO Agnieszka Stachurska (spr.)

SO Zbigniew Szczuka

Protokolant: st.sekr.sądowy Mariusz Żelazek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 listopada 2018 r. w Warszawie

sprawy z powództwa T. C.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w P.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 marca 2018 r., sygn. VI P 411/16

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powódki T. C. na rzecz pozwanej H. spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. kwotę 135 zł
(sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w instancji odwoławczej.

SSO Agnieszka Stachurska SSO Marcin Graczyk SSO Zbigniew Szczuka

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu sprawy z powództwa T. C. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.
o odszkodowanie, wyrokiem z dnia 29 marca 2018r. oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

T. C. była zatrudniona w (...) Sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę z dnia 24 maja 2016r., zawartej na czas nieokreślony jako przedstawiciel medyczny, z zadaniowym wymiarem czasu pracy, za wynagrodzeniem wynoszącym od dnia 1 lipca 2016r. 5.700 zł brutto.

Zgodnie z załącznikiem nr 1 do umowy o pracę zatytułowanym (...) do kluczowych obowiązków przedstawiciela w spółce (...) należała realizacja zadań pracowniczych takich jak: przekazywanie informacji o produkcie w trakcie wizyty, przekazywanie materiałów promocyjnych podczas wizyty, cykliczność wizyt zgodnie z potencjałem osoby odpowiedzialnej, realizacja 10 wizyt dziennie, planowanie wizyt w systemie raportowym z tygodniowym wyprzedzeniem, raportowanie dzienne wizyt w systemie online, a także przygotowanie tygodniowych raportów pisemnych dotyczących realizacji zadań i obserwacji rynku (§ 1 pkt 3). Zgodnie z § 1 pkt 4 ww. załącznika, w przypadku nierealizowania obowiązków i zadań pracowniczych H. była upoważniona do rozwiązania umowy o pracę.

W pozwanej spółce został wdrożony system (...) raportowania wizyt i
ich planowania. Miał on służyć w szczególności weryfikacji pracy przedstawicieli medycznych. W danym okresie przedstawiciel handlowy miał za zadanie realizować spotkania z określoną grupą lekarzy lub aptek. Był również zobowiązany do zaplanowania swojej pracy z tygodniowym wyprzedzeniem. Następnie zrealizowana wizyta powinna być odznaczona w systemie. Pracownik po wizycie u lekarza powinien zakreślić spotkanie, wpisać omawiane produkty oraz informację, czy przekazał lekarzowi próbki. System wdrażano w lipcu-sierpniu 2016r. Początkowo dostęp do niego uzyskała wąska grupa osób. Do testowania systemu zostały wyznaczone A. M. oraz Z. H.. Po udostępnieniu systemu pozostałym przedstawicielom medycznym mieli oni możliwość konsultowania się w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w działaniu wdrożonego systemu. Powódka takich uwag nie zgłaszała.

Obowiązkiem przedstawiciela medycznego było codzienne raportowanie wizyt. Wszyscy pracownicy, za wyjątkiem powódki, radzili sobie z raportowaniem wizyt – lepiej lub gorzej, ale raportowali wizyty. Najsłabiej, poza powódką, wypadał B. Ł., który nie planował właściwie wizyt, ale w przeciwieństwie do powódki sporządzał raporty. W okresie od 11 października 2016r. do złożenia wypowiedzenia umowy o pracę powódka nie potwierdziła w systemie realizacji żadnej wizyty. W przeważającej mierze planowanie
w systemie było wpisywane albo wstecz, albo w dniu wizyty.

Przełożeni zwracali powódce uwagę na błędy w raportowaniu, które popełniała
i na oczekiwania z ich strony. Brali pod uwagę rozwiązanie umowy o pracę z powódką, która nie stosowała się do zasad dotyczących przedstawicieli medycznych.

Po zwolnieniu powódki odbyła się rozmowa dyscyplinująca z B. Ł., który dostał program naprawczy, a poza tym zostały mu zablokowane podwyżki i premie
na 2017 rok, co ostatecznie spowodowało poprawę w wywiązywaniu się przez niego
z obowiązków.

W dniach 17-19 listopada 2016r. (czwartek - sobota) miała miejsce konferencja,
w której uczestniczyli pracownicy pozwanej spółki, w tym powódka. Podczas wyjazdu została zorganizowana kolacja z udziałem lekarzy oraz pracowników spółki (...). Powódka spóźniła się na kolację, co zostało zauważone przez pozostałych pracowników pozwanej oraz przełożonych. Tłumaczyła, że nie była w stanie wcześniej przyjechać, gdyż zajmowała się rezerwacją urlopu. Po przybyciu nie angażowała się w rozmowy, w szczególności z lekarzami uczestniczącymi w spotkaniu, którzy byli z terenu podległego powódce. Po kolacji natomiast zgłaszała, że źle się czuje i wróciła do hotelu taksówką razem z P. H..

Powódka na okres od 22 listopada 2016r. do 2 grudnia 2016r. miała wypisany wniosek urlopowy. W dniu 21 listopada 2016r. P. H. oraz M. P. podjęli ostateczną decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką. Mając na uwadze,
że powódka od kolejnego dnia miała przebywać na urlopie, M. P. ustalił w aptece przy al. (...), że o godz. 13 odbędzie się szkolenie produktowe z jego udziałem oraz z udziałem powódki. Oświadczył pracownikowi apteki M. G.,
że pojawi się z jeszcze jedną osobą. Zadzwonił też do powódki, którą poinformował, że odbędzie się prezentacja w aptece na jej obszarze działania i oczekuje, że powódka na niej się stawi. Powódka nie zgłaszała wówczas, że jest niezdolna do pracy z powodu choroby. Na spotkanie M. P. zabrał ze sobą dokument wypowiedzenia.

Po przyjeździe do apteki T. C., M. P. poprosił pracownika apteki o umożliwienie rozmowy z powódką na osobności. Poinformował powódkę, że pracodawca nie jest zadowolony z jej pracy ze względu na ocenę raportowania w systemie wizyt. Powódka tłumaczyła, że stara się i że posiada zapiski w zeszycie dotyczące wizyt. M. P. wręczył powódce oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę wypowiedzenia podane zostało naruszenie obowiązków pracowniczych z § 3 umowy, tj. raportowania dziennego wizyt. M. P. umówił się z powódką, że po jej urlopie przyjedzie do firmy i pokaże wszystkie dokumenty potwierdzające jej pracę.

W dniu 21 listopada 2016r. specjalista chirurg R. Ś. wystawił powódce zaświadczenie lekarskie o niezdolności do pracy od dnia 21 listopada 2016r.
do dnia 4 grudnia 2016r. Wskazane orzeczenie zostało uznane przez ZUS za prawidłowe. Powódka nadała je listownie na adres pracodawcy w dniu 25 listopada 2016r. W systemie (...) istnieje również możliwość i wymóg zaznaczenia zwolnienia lekarskiego. Zwolnienie lekarskie z dnia 21 listopada 2016r. T. C. odnotowała w ww. systemie w dniu 5 grudnia 2016r. Kolejne zwolnienie na okres od 5 grudnia 2016r. do 4 stycznia 2017r. przesłała pocztą w dniu 9 grudnia 2016r.

W pozwanej spółce przyjęte jest, że o nieobecności, w tym z powodu choroby, informuje się kierownika biura oraz przełożonych M. P. lub P. H..

Powódka – zgodnie z pouczeniem pracodawcy – w dniu 28 listopada 2016r. skierowała
(data nadania w placówce pocztowej) pozew na adres „Sądu Rejonowego Warszawa Praga, ul. Solidarności 127 Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych”. Nadana korespondencja została zwrócona z adnotacją, że Sąd nie ma siedziby pod podanym adresem.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach osobowych powódki, a także na podstawie zeznań świadków i stron.

Dokonując oceny zeznań świadków Sąd Rejonowy wskazał i szczegółowo omówił okoliczności wskazujące na wiarygodność zeznań M. G., A. C. oraz J. K.. Jako wiarygodne Sąd I instancji ocenił również to, co zeznali świadkowie: Z. H., P. L., B. Ł., A. M., H. K. oraz J. S.. Zeznania wskazanych świadków odnośnie obowiązującego u strony pozwanej sytemu raportowania, ewentualnych problemów z jego funkcjonowaniem, niewywiązywania się przez powódkę z obowiązku raportowania oraz przebiegu konferencji w K. (część świadków nie miała jednak wiedzy bądź co do kwestii raportowania przez powódkę, bądź co do przebiegu konferencji) zostały ocenione jako zbieżne
i znajdujące potwierdzenie w dowodach z dokumentów. Natomiast analizując zeznania świadka A. M. odnośnie przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę, Sąd I instancji wskazał, że tylko przypuszczeniem świadka było stwierdzenie, że rozwiązanie z powódką umowy o pracę miało związek z konferencją w K..

Sąd Rejonowy nie dał wiary powódce odnośnie tego, że przed spotkaniem w aptece,
w której doszło do wręczenia jej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę, poinformowała telefonicznie M. P. o tym, że przebywa na zwolnieniu lekarskim,
gdyż nie znalazło to poparcia w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sąd Rejonowy podkreślił, że dowodem na tę okoliczność nie jest samo zwolnienie lekarskie datowane na dzień 21 listopada 2016r. To, że powódka dysponowała takim zwolnieniem nie jest jednoznaczne z tym, że poinformowała M. P. o jego posiadaniu. Jednocześnie Sąd I instancji wskazał, że niewątpliwie powódka zjawiła się na polecenie pracodawcy w aptece przy al. (...) w celu świadczenia pracy. Przy tym nie potrafiła w sposób logiczny i przekonujący wytłumaczyć dlaczego nie przekazała pracodawcy zwolnienia lekarskiego w dniu 21 listopada 2016r., podczas spotkania w aptece. Jej zeznania odnośnie tego, czy do apteki udała się bezpośrednio od lekarza, czy też z innego miejsca, były niespójne. Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom powódki również w zakresie dotyczącym braku obowiązku raportowania (odznaczania wizyt, które się odbyły), gdyż w tej części jej zeznania były niespójne i sprzeczne z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym. Powódka najpierw zeznała, że takiego wymogu nie było, by następnie stwierdzić, że obowiązek taki miała, natomiast nie miała określonego czasu na wykonanie go. Natomiast w uzasadnieniu pozwu podawała, a wręcz podkreślała, że raportowała wizyty codziennie.

Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom przesłuchanym za pozwaną spółkę członkom zarządu P. H. i M. P., których zeznania korespondowały
z pozostałym, ocenionym jako wiarygodny, materiałem dowodowym.

Uwzględniając poczynione ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy ocenił, że powództwo T. C. nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do wniosku powódki o przywrócenie terminu
do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, Sąd Rejonowy wskazał,
że powódka nie dochowała terminu z przyczyn usprawiedliwionych. Wynikało to z tego, że strona pozwana rozwiązując z powódką umowę o pracę zawarła w wypowiedzeniu błędne pouczenie odnośnie Sądu, do którego należało wnieść pozew. Powódka zgodnie z tym pouczeniem skierowała pozew na adres „Sądu Rejonowego Warszawa Praga, ul. Solidarności 127 Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych”. Nadana korespondencja została zwrócona z adnotacją, że Sąd nie ma siedziby pod podanym adresem. W związku z powyższym termin do wniesienia odwołania podlegał przywróceniu.

Przechodząc do oceny złożonego powódce wypowiedzenia umowy o pracę, Sąd Rejonowy wyjaśnił, że oświadczenie o rozwiązaniu za wypowiedzeniem umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony wymaga zarówno istnienia przyczyny wypowiedzenia, jak i wskazania jej w piśmie pracodawcy o wypowiedzeniu. W pierwszej kolejności należy zbadać, czy wypowiedzenie jest zgodne z prawem, czyli czy spełnia wymogi formalne.
W ocenie Sądu Rejonowego, w rozpatrywanej sprawie rozwiązanie umowy o pracę nie zawierało uchybień formalnych, poza wskazanym powyżej uchybieniem w zakresie pouczenia o prawie odwołania do Sądu. Mogło ono jednak skutkować tylko przywróceniem terminu do złożenia odwołania, nie uzasadniało natomiast roszczenia o odszkodowanie. Poza tym oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem dokonane zostało w formie pisemnej, a w piśmie wskazane zostały przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Strona pozwana jako przyczynę wypowiedzenia wskazała naruszenie obowiązków pracowniczych z § 3 umowy, tj. w zakresie raportowania dziennego wizyt. Z oświadczenia pracodawcy wynikało zatem w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Powódka znała więc i niewątpliwie powinna rozumieć z jakiego powodu (wskazanego w pisemnym oświadczeniu) pracodawca rozwiązał z nią umowę o pracę.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że art. 45 § 1 k.p. w związku z art. 30 § 4 k.p. nakłada na pracodawcę obowiązek wskazania prawdziwej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę, czyli takiej, która faktycznie istnieje i uzasadnia rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem. Przyczyny takiej nie można uznać za prawdziwą, jeżeli z okoliczności konkretnej sprawy wynika, że została ona wskazana w wypowiedzeniu umowy o pracę wyłącznie po to, aby ukryć przyczynę rzeczywistą, której pracodawca nie mógł formalnie powołać ze względu na związane z tym ryzyko uznania jej bezzasadności w toku ewentualnego sporu sądowego z pracownikiem. Podanie w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę takiej przyczyny pozornej (nierzeczywistej, nieprawdziwej) jest równoznaczne z brakiem wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie, a to oznacza, że takie wypowiedzenie jest nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. i usprawiedliwia przewidziane w tym przepisie roszczenia pracownika o przywrócenie do pracy lub o odszkodowanie. Wypowiedzenie umowy o pracę jest nieuzasadnione zarówno wtedy, gdy wskazana w nim przyczyna faktycznie zaistniała, lecz nie mogła stanowić podstawy rozwiązania łączącego strony stosunku pracy, jak i wówczas, gdy okazała się pozorna (fikcyjna, nierzeczywista, nieprawdziwa, nieistniejąca) i z tego właśnie względu nieuzasadniająca wypowiedzenia, a więc powodująca uznanie tego wypowiedzenia za nieuzasadnione.

W ocenie Sądu Rejonowego, przyczyna rozwiązania umowy o pracę, wskazana powódce faktycznie zaistniała i uzasadniała rozwiązanie stosunku pracy. Pracodawca oczekiwał konkretnego zachowania się powódki jako przedstawiciela medycznego, a konkretnie codziennego raportowania o odbytych wizytach, co wynikało z umowy
o pracę, jak i z zeznań świadków. Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z zasadami logiki, stworzenie specjalnego systemu raportowania (systemu informatycznego) w firmie, wymaga określonych nakładów, także finansowych i nie jest to czynione – oceniając sytuację racjonalnie – jedynie jako „sztuka dla sztuki”. Powódka do wskazanych wytycznych, które były jej znane, nie stosowała się nagminnie.

Oceniając zasadność rozwiązania z powódką umowy o pracę, Sąd Rejonowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1997r., I PKN 419/97, w którym stwierdzono, że przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości, skoro wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania bezterminowego stosunku pracy.

Odnosząc się do twierdzenia powódki, jakoby rzeczywistą przyczyną wypowiedzenia było jej zachowanie na konferencji w K., Sąd Rejonowy wskazał, że dostrzega korelację czasową wypowiedzenia umowy o pracę ze wskazaną konferencją. Również świadkowie wskazaną korelację czasową dostrzegli. W ocenie Sądu Rejonowego przytoczone wydarzenia mogły jednak co najwyżej przyśpieszyć ostateczną decyzję pracodawcy o zakończeniu współpracy między stronami, natomiast same w sobie nie stanowiły przyczyny rozwiązania stosunku pracy.

Zdaniem Sądu Rejonowego w realiach rozpoznawanej sprawy nie doszło do naruszenia art. 41 k.p. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie potwierdził, że powódka dopiero po skutecznym rozwiązaniu z nią umowy o pracę, poinformowała pracodawcę o niezdolności do pracy w związku z chorobą. Dzień 21 listopada 2016r. był dla niej dniem pracy, bo w tym dniu wykonywała czynności przedstawiciela medycznego. Stawiła się w aptece przy al. (...). Faktu niezdolności do pracy nie zgłosiła ani w biurze, ani przełożonemu M. P., w szczególności przed rozpoczęciem spotkania, które odbyło się w aptece. Sąd Rejonowy analizując takie zachowanie powódki podkreślił, że legitymowanie się zwolnieniem lekarskim, powodujące rzeczywistą niezdolność powódki do pracy, powinno powodować, że powódka nie stawiłaby się w pracy. Wtedy zaszłaby okoliczność określona w art. 41 k.p., a mianowicie usprawiedliwiona nieobecność w pracy. Istotą ochrony określonej we wskazanym przepisie jest zakaz rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w sytuacji rzeczywiście usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy. Ochrona wynikająca z tego przepisu dotyczy nieobecności w pracy, a nie niezdolności do pracy. Przepis ten nie może być narzędziem stosowanym przez pracownika do nieuzasadnionej ochrony przed ewentualnym rozwiązaniem stosunku pracy, jeśli pomimo posiadania formalnego usprawiedliwienia nieobecności, pracownik do pracy się stawia w celu jej świadczenia lub zgłasza gotowość do jej świadczenia. Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji ocenił,
że w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia art. 41 k.p.

Z powyższych względów i na podstawie przytoczonych przepisów powództwo zostało oddalone, a kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ z dnia 29 marca 2018 roku wraz z uzasadnieniem, k. 307 i 310 – 320).

Apelację od powyższego wyroku złożyła w dniu 15 maja 2018r. T. C., zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w całości. Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i wniosła o zmianę wyroku zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji powódka wskazała, że Sąd Rejonowy nienależycie zbadał materiał dowodowy, który miał wpływ na wydanie wyroku i przedstawiła swoje zastrzeżenia do poszczególnych okoliczności faktycznych ustalonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Powódka wskazała, że bezsprzecznie była zatrudniona w pozwanej spółce na czas nieokreślony i jej obowiązki były określone w umowie o pracę. W ocenie powódki system raportowania wizyt był umowny i każdy pracownik wiedział dokładnie jak to wyglądało, każdy robił tak samo i nigdy nie zgłaszano wobec niej zarzutów, że robi coś nie tak lub niedokładnie. Żaden z przełożonych nie miał zastrzeżeń do jej pracy, a dodatkowo nie została z tej przyczyny ukarana upomnieniem lub naganą. Zaznaczyła również, że B. Ł. dostał program naprawczy, a ją „niby” za to samo zwolniono. Powódka odniosła się również do kwestii zachowania na konferencji, wskazując, że nie wiadomo skąd świadkowie mieli wiedzę o wypisaniu przez nią wniosku urlopowego i o wywołanym tym spóźnieniu. W ocenie powódki bezsporne jest, że umowa z nią została rozwiązana bezpośrednio po konferencji i jej rzekome zachowanie na konferencji zostało podane przez przełożonego jako przyczyna rozwiązania umowy o pracę. Dodatkowo wypowiedzenie umowy o pracę zostało wręczone w dniu, w którym przebywała na zwolnieniu lekarskim i niezdolność do pracy zgłaszała telefonicznie (apelacja powódki z dnia 8 maja 2018r., k. 322-325 a.s.).

W odpowiedzi na apelację powódki pozwana (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję.

W ocenie strony pozwanej, żądania powódki objęte pozwem są bezpodstawne, zaś apelacja jest pozbawiona podstaw faktycznych i prawnych oraz brak
w niej zarzutów, które mogłyby stanowić podstawę do zmiany prawidłowego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego. Pozwana szerzej odniosła się do poszczególnych okoliczności podnoszonych przez powódkę w apelacji wskazując, że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób należyty i prawidłowo ustalił, że powództwo powinno zostać oddalone (odpowiedź na apelację, k. 348-350 a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki została oceniona jako bezzasadna.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy materiału dowodowego, poczynił właściwe ustalenia faktycznego, skutkiem czego zaskarżony wyrok zawiera trafne
i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez
Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i aprobuje argumentację prawną przedstawioną
w motywach zaskarżonego wyroku, nie zachodzi zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997r., II UKN 61/97, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1999r., I PKN 521/98). Zgodnie bowiem
z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 15 maja 2007 roku, wydanym w sprawie V CSK 37/07, surowsze wymagania odnośnie oceny zgromadzonego materiału i czynienia ustaleń na potrzeby wydania orzeczenia ciążą na Sądzie odwoławczym wówczas,
gdy odmiennie ustala stan faktyczny w sprawie niż to uczynił Sąd I instancji. Inaczej jest natomiast wtedy, gdy orzeczenie wydane na skutek apelacji zmierza do jej oddalenia,
a tym samym utrzymuje w mocy ustalenia poczynione przez Sąd I instancji. W takim przypadku, jakkolwiek wyrok sądu odwoławczego powinien opierać się na jego własnych i samoistnych ustaleniach, za wystarczające można uznać stwierdzenie, że przyjmuje on ustalenia faktyczne i prawne Sądu I instancji jako własne.

W rozpatrywanej sprawie powódka wskazywała przede wszystkim na naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie wskazuje się, że powyższy przepis – stanowiący wyraz zasady swobodnej oceny dowodów – narzuca na sądy obowiązek stosowania takiego rozumowania przy analizie materiału dowodowego, który jest zgodny z wymogami wyznaczonymi przepisami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia. Sądy są obowiązane rozważyć materiał dowodowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, a także odnosząc je do pozostałego materiału dowodowego. Ocena dowodów dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego powinna opierać się na zasadach logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, powinna być także dokonana z punktu widzenia celowości i racjonalności podejmowanych przez uczestników określonych czynności (operacji) gospodarczych, finansowych i prawnych oraz ich życiowego prawdopodobieństwa. Swobodna ocena dowodów nie może być równoznaczna z dowolną oceną, tj. taką, która nie znajduje oparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy lub jest nielogiczna albo też sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego.

Skuteczne zakwestionowanie przez skarżącego oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy wymaga wykazania, że w następstwie istotnych błędów logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego albo też pominięcia dowodów prowadzących do wniosków odmiennych, niż przyjęte przez sąd orzekający, ocena dowodów była oczywiście błędna lub rażąco wadliwa. Podważenie oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd I instancji wymaga zatem oznaczenia konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął to sąd, wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż dokonana przez sąd. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać (zob. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 5 sierpnia 1999r., II UKN 76/99; z dnia 19 czerwca 2001r., II UKN 423/00; z dnia 14 marca 2018r., II CSK 241/17; z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 685/98; także wyroki Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 sierpnia 2018r., I ACa 77/18 oraz z dnia 18 września 2018r., I ACa 112/18)
. Poza tym zgłaszane przez skarżącego nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron. Wskazując na takie nieprawidłowości skarżący powinien oznaczyć, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. Sąd Najwyższy m.in. w orzeczeniach: z dnia 6 listopada 1998r., II CKN 4/98; z dnia 23 stycznia 2001r., IV CKN 970/00; z dnia 12 kwietnia 2001r., II CKN 588/99; z dnia 10 stycznia 2002r., II CKN 572/99).

Mając na uwadze zaprezentowane rozważania, Sąd II instancji nie stwierdził w rozważanym przypadku nieprawidłowości w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.
Sąd Rejonowy zebrał obszerny materiał dowodowy obejmujący dowody z dokumentów oraz zeznania świadków i dokonał jego oceny uwzględniając te kryteria, które wskazuje art. 233 § 1 k.p.c. Powódka, która naruszenie ww. przepisu zarzuciła, nie przedstawiła natomiast argumentów, które w sposób skuteczny poddawałyby w wątpliwość przyjętą przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów i sposób rozumowania. Nie oznaczyła również tych dowodów, które w jej ocenie Sąd I instancji błędnie ocenił, a ponadto nie wyjaśniła w czym przejawia się sprzeczność ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego z zebranymi
w sprawie dowodami. Argumentacja powódki powołana na poparcie zgłoszonego w apelacji zarzutu sprowadzała się w istocie do powielenia jej stanowiska prezentowanego w toku postępowania w pierwszej instancji oraz do przedstawienia własnego postrzegania kwestii spornych, takich jak zasadność wypowiedzenia umowy o pracę, realizowanie obowiązków pracowniczych czy też formalna możliwość złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem w dniu 21 listopada 2016r.

Sąd II instancji nie podzielił stanowiska powódki co do sprzeczności ustaleń Sądu Rejonowego z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, bowiem z zebranych przez ten Sąd dowodów wynikały wnioski zgoła odmienne. Przede wszystkim wbrew twierdzeniom powódki raportowanie dzienne odbytych wizyt w systemie online – z czym pracodawca wiązał wypowiedzenie umowy o pracę – nie miało charakteru umownego, lecz należało do podstawowych obowiązków powódki jako przedstawiciela medycznego. Okoliczność tę wprost potwierdza treść załącznika nr 1 do umowy o pracę łączącej powódkę z pozwanym, który zatytułowany jest (...). Zgodnie z § 1 pkt 3 lit. f) tego dokumentu, do kluczowych obowiązków przedstawiciela medycznego w spółce (...) należy realizacja zadań pracowniczych takich jak raportowanie dzienne odbytych wizyt w systemie online. Powyższy obowiązek został sformułowany w sposób jasny, zrozumiały i jednoznaczny, a jego znajomość pośród przedstawicieli medycznych zatrudnionych w pozwanej spółce była powszechna. Świadkowie pracujący na tym stanowisku co powódka, m.in. Z. H., A. M., P. L. i B. Ł., potwierdzili, że raportowanie wizyt w systemie należało do ich obowiązków. Trudno więc przyjąć, aby w przypadku powódki zakres obowiązków kształtował się inaczej. Podobnie zebrane w sprawie dowody w postaci wydruków wiadomości e-mail adresowanych do powódki oraz zeznania świadków potwierdzają, że powódka była informowana o konieczności planowania i raportowania wizyt w systemie (...), jak również, że zwracano jej uwagę na konieczność prawidłowego wykonywania tego obowiązku. O tym, że powódka takiego obowiązku nie realizowała w sposób wymagany przez pracodawcę, świadczą przedłożone przez pozwaną dowody w postaci wydruków raportów z systemu (...). Na taką okoliczność wskazywali ponadto przesłuchani w sprawie świadkowie.

Dodatkowo nie potwierdziło się stanowisko powódki co do tego, że wypowiedzenie umowy o pracę zostało jej doręczone w czasie usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Z ustaleń Sądu Rejonowego, które nie zostały skutecznie wzruszone przez skarżącą, wynika, że w dniu 21 listopada 2016r. powódka przybyła do miejsca pracy, aby wykonywać obowiązki pracownicze i dopiero po otrzymaniu oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę poinformowała pracodawcę o zwolnieniu lekarskim, które zostało jej wystawione od dnia 21 listopada 2016r. Nie została przy tym wykazana słuszność twierdzenia powódki co do okoliczności wcześniejszego informowania pracodawcy o niezdolności do pracy i posiadanym zwolnieniu. Powódka, którą w tym zakresie obciążał obowiązek dowodzenia, nie wywiązała się z tego obowiązku i nie udowodniła, że mimo przesłania pracodawcy zwolnienia lekarskiego kilka dni po złożeniu oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę, ustną informację o niezdolności do pracy i braku możliwości świadczenia pracy, przedstawiała pracodawcy w dniu 21 listopada 2016r., zanim doszło do rozwiązania stosunku pracy.

Powyższe okoliczności w sposób jednoznaczny wynikały z zebranych w sprawie dowodów, które nie zostały przez powódkę skutecznie zakwestionowane, zaś logiczną konsekwencją dokonanych na ich podstawie ustaleń była ocena, że wypowiedzenie umowy o pracę z dnia 21 listopada 2016r. zostało dokonane zasadnie i zgodnie z przepisami prawa pracy. Oceny tej nie zmienia powołana przez powódkę okoliczność, że przed wypowiedzeniem umowy o pracę nie otrzymała żadnego formalnego upomnienia ani nagany, to bowiem nie przesądza o braku zasadności wypowiedzenia umowy o pracę. Rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem stanowi zwykły sposób zakończenia stosunku pracy i w przypadku, gdy pracodawca z jakichś skonkretyzowanych przyczyn chce zakończyć współpracę z pracownikiem, nie jest wymagane uprzednie nałożenie na niego kary porządkowej w myśl przepisów art. 108 i następnych Kodeksu pracy.

Powódka kwestionując w apelacji działanie pracodawcy, nie przedstawiła żadnych okoliczności, które mogłyby świadczyć o nieprawidłowej ocenie materiału dowodowego oraz o dokonaniu ustaleń faktycznych w sposób sprzeczny z zebranymi w sprawie dowodami. Zarzuty apelacji w tym zakresie zawierają właściwie jedynie jednostronne oceny faktów i uogólnienia, co dodatkowo utrudnia Sądowi Okręgowemu dokonanie merytorycznej oceny zgłaszanych przez powódkę uchybień. W zasadzie jedyną okolicznością, do której Sąd Okręgowy mógłby się odnieść, było to, że powódka odnosząc się do zeznań świadków zdawała się sugerować brak ich wiarygodności z uwagi na fakt, iż część z nich w dalszym ciągu pracuje u strony pozwanej. Ta okoliczność nie przesądza jednak automatycznie o tym, że zeznaniom takich świadków nie można dać wiary. W tym kontekście należy podkreślić, że Sąd Rejonowy dokonał szczegółowej i wnikliwej oceny materiału dowodowego, zwłaszcza w zakresie zeznań świadków. W uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia dokładnie wskazał w jakim zakresie ocenił zeznania poszczególnych świadków jako wiarygodne, a co budziło wątpliwości, jak również przytoczył obszerną argumentację na poparcie dokonanej oceny. W takiej sytuacji twierdzenia powódki co do braku wiarygodności zeznań świadków, sprawdzające się w istocie do powołania się na fakt ich zatrudnienia w pozwanej spółce, w konfrontacji z oceną dokonaną przez Sąd Rejonowy, nie mogły być skuteczne. Dotyczy to również zarzutu powódki co do niewłaściwej oceny zeznań świadka M. G.. Powódka w apelacji akcentowała, że M. G. posiadała jedynie wiedzę na temat wizyty powódki w aptece w dniu 21 listopada 2016r., ale nie uczestniczyła w spotkaniu z M. P.. Sąd Rejonowy, co powódka pominęła, w uzasadnieniu wydanego rozstrzygnięcia, wskazał te same okoliczności i choć dał wiarę zeznaniom M. G., to zgodnie z tym, co zostało podniesione w apelacji, akcentował, że zeznania te są potwierdzeniem jedynie tego, że spotkanie w aptece się odbyło.

Sąd Okręgowy miał również na względzie, że w toku postępowania powódka nie przedstawiła żadnych dowodów ani okoliczności na poparcie swoich twierdzeń między innymi w zakresie tego, że podczas rozmowy z M. P. w dniu 21 listopada 2016r.
jako przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę wskazano jej zachowanie na konferencji
w K. w dniach 17-19 listopada 2016r. Okoliczności tej nie potwierdził żaden zeznający w sprawie świadek ani załączony do akt dokument, tym samym twierdzenia te należało uznać za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy podzielił przy tym pogląd Sądu Rejonowego co do tego, że wspomniana wyżej okoliczność mogła przyśpieszyć decyzję pracodawcy o zakończeniu współpracy z powódką, jednakże w oparciu o zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy nie ma podstaw, aby uznać tę okoliczność za decydującą przyczynę wypowiedzenia powódce umowy o pracę. Być może taka kwestia została poruszona w rozmowie z powódką w dniu 21 listopada 2016r., jednakże nie zmienia
to faktu, że w wypowiedzeniu jako przyczynę wskazano niewykonywanie obowiązków pracowniczych (raportowanie wizyt w systemie online), a zasadność tej przyczyny została potwierdzona w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.

Powódka kwestionując zasadność wypowiedzenia jej umowy o pracę porównywała się do innego pracownika B. Ł.. W ocenie Sądu takie porównanie jest nieskuteczne i nie może prowadzić do uwzględnienia apelacji z dwóch przyczyn. Po pierwsze, sposób wykonywania obowiązku raportowania wizyt przez powódkę nie był dokładnie taki sam jak w przypadku wymienionego pracownika, z którym pozwana spółka nie rozwiązała stosunku pracy, co Sąd I instancji podkreślił w uzasadnieniu wyroku. Po drugie, stosunek pracy ma charakter dwustronny, zindywidualizowany i jak przyjmuje się w orzecznictwie, niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych nie może usprawiedliwiać naruszenie obowiązków przez innych pracowników (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2011r., III PK 72/10; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2000r., I PKN 128/00).

W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego. Sąd ten właściwie ustalił stan faktyczny
i prawidłowo zastosował powołane przepisy, a w konkluzji powyższego wydał zgodne
z prawem rozstrzygnięcie. Apelacja podlegała więc oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od powódki na rzecz pozwanej spółki kwotę 135 zł, ustaloną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018r. poz. 265). Wskazane rozporządzenie w 10 § 1 ust. 1 pkt 1 stanowi, że stawki minimalne za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym wynoszą 50% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny - 75% stawki minimalnej, w obu przypadkach nie mniej niż 120 zł. Z kolei stawka minimalna w sprawie dotyczącej przywrócenia do pracy, ale także odszkodowania za nieuzasadnione czy niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, wskazana w § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia, wynosi 180 zł. W rozważanym przypadku z uwagi na fakt, że w postępowaniu apelacyjnym reprezentował stronę pozwaną inny radca prawny niż w postępowaniu przed Sądem I instancji, zasądzeniu od powódki podlegała kwota 135 zł (180 zł x 75%).

SSO Agnieszka Stachurska (spr.) SSO Marcin Graczyk SSO Zbigniew Szczuka

ZARZĄDZENIE

(...)