Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1079/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Tkocz

Sędziowie :

SA Piotr Wójtowicz

SO del. Piotr Łakomiak (spr.)

Protokolant :

Barbara Białożyt

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2019 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K.

przeciwko M. B. i D. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 2 października 2018 r., sygn. akt I C 121/17,

prostując punkt 1) i 4) zaskarżonego wyroku przez dodanie w każdym z nich po słowach: „zasądza od pozwanych” słów: „na rzecz powódki”,

1)  oddala apelację;

2)  zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powódki 4 000 (cztery tysiące) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Piotr Łakomiak

SSA Ewa Tkocz

SSA Piotr Wójtowicz

Sygn. akt I ACa 1079/18

UZASADNIENIE

Powód - (...) S.A. w K. domagał się zasądzenia od pozwanych D. B. i M. B. kwoty 129.068,33 zł, w tym kapitału w wysokości 114.763,01 zł, odsetek umownych za okres od 31.10.2008 r. do 22.08.2015 r. w kwocie 557,62 zł, odsetek naliczonych od należności przeterminowanych do 21.10.2016 r. w kwocie 13.712,37 zł, opłat i prowizji w kwocie 35,33 zł, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonych od kwoty 114.763,01 zł za okres od 22.10.2016 r., jak też kosztów procesu (sygn. akt I C 121/17; k. 15).

W uzasadnieniu podniósł, że 31.10.2008 r. udzielił pozwanym kredytu (umowa nr (...)). Ponieważ nie spłacili jednak zadłużenia, dlatego też wystąpienie z pozwem, obejmującym bezsporne co do wysokości i wymagalności roszczenia, było uzasadnione.

Pozwani domagali się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu (k. 69, 143). W uzasadnieniu wskazali, że pozwany zawierając umowę kredytu działał w depresji afektywnej dwubiegunowej, a jego oświadczenie było nieważne (art. 82 k.c.); od lat leczył się też psychiatrycznie.

W odpowiedzi powódka podniosła, że udowodniła podstawy dochodzonego roszczenia, jak też jego wysokość, a pozwani w tym zakresie nie podnosili zarzutów (k. 150). Nie wykazali oni zarazem, by pozwany cierpiał na chorobę psychiczną już w 2008 r., a w szczególności by oświadczenie złożone 31.10.2008 r. było obarczone wadą z art. 82 k.c. Jako podstawę żądania zapłaty powódka podała także przepisy art. 405 i n. k.c., gdyby postępowanie istotnie potwierdziło zarzut pozwanych.

W sprawie o sygn. I C 211/17 powód - (...) S.A. w K. domagał się ostatecznie zasądzenia od pozwanych D. B. i M. B. kwoty 349.742,24 zł, w tym kapitału w wysokości 295.161,88 zł, kwoty 4.695,05 zł tytułem odsetek umownych za okres od 31.10.2008 r. do 22.08.2015 r., kwoty 49.526,91 zł tytułem odsetek za zwłokę do 25.06.2017 r. i kwoty 358,40 zł tytułem opłat i prowizji, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 295.161,88 zł za okres od 27.06.2017 r., jak tez kosztów procesu (k. 341, 342, sygn. akt I C 211/17; k. 13).

W uzasadnieniu podniósł, że 31.10.2008 r. udzielił kredytu (umowa o nr (...)). Ponieważ pozwani nie spłacili zadłużenia, powód wystąpił z pozwem obejmującym wymagalne i bezsporne należności.

Pozwani również w tej sprawie domagali się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu (k. 82; sygn. I C 211/17). W uzasadnieniu wskazali, że pozwany, leczący się od lat psychiatrycznie, zawierając umowę kredytu działał w depresji afektywnej dwubiegunowej, a jego oświadczenie było nieważne (art. 82 k.c.).

W odpowiedzi (akta o sygn. I C 211/17- k. 186) powódka również zaznaczyła, że pomijając fakt wykazania dochodzonych roszczeń pozwani nie wykazali podstaw dla uznania oświadczenia z 2008 r, za dotknięte wadą oświadczenia woli (art. 82 k.c.). W przypadku jednak potwierdzenia tego zarzutu jako podstawę żądania powódka podała także przepisy art. 405 i n. k.c.. Sprawy o sygn. I C 121/17 i I C 211/17 zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod wspólną sygn. I C 121/17 (k. 286).

Wyrokiem z dnia 2.10.2018r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej w sprawie I C 121/17 orzekł, że:

1) zasądza od pozwanych, z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego pozwanego zwalnia drugiego z długu, kwotę 114.263,01 (sto czternaście tysięcy dwieście sześćdziesiąt trzy 01/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku do pozwanej za okres od 22 października 2016 r. do 27 grudnia 2016 r. od kwoty 114.763,01 zł, a od 28 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty od kwoty 114.263,01 zł, zaś w stosunku do pozwanego od 23 sierpnia 2015 r. do 26 lutego 2016 r. od kwoty 117.763,01 zł, od 27 lutego 2016 r. do 30 marca 2016 r. od kwoty 117.263,01 zł, od 31 marca 2016 r. do 30 maja 2016 r. od kwoty 116.763,01 zł, od 31 maja 2016 r. do 13 lipca 2016 r. od kwoty 116.263,01 zł, od 14 lipca 2016 r. do 26 sierpnia 2016 r. od kwoty 115.763,01 zł, od 27 sierpnia 2016 r. do 6 października 2016 r. od kwoty 115.263,01 zł, od 7 października 2016 r. do 27 grudnia 2016 r, od kwoty

114.763,01 zł oraz od 28 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty od kwoty 114.263,01 zł; nadto zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 14.305,32 (czternaście tysięcy trzysta pięć 32/100) zł;

2)  w pozostałej części oddala powództwo;

3)  zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kwotę 13.688

(trzynaście tysięcy sześćset osiemdziesiąt osiem) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

4)  zasądza od pozwanych, z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego pozwanego zwalnia drugiego z długu, kwotę 295.161,88 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć tysięcy sto sześćdziesiąt jeden 88/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku do pozwanej za okres od 27 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty, zaś w stosunku do pozwanego od 23 sierpnia 2015 r. do 26 lutego 2016 r. od kwoty 298.661,88 zł, od 27 lutego 2016 r. do 30 marca 2016 r. od kwoty 798.161,88 zł, od 31 marca 2016 r. do 30 maja 2016 r. od kwoty 297.661,88 zł, od 31 maja 2016 r. do 13 lipca 2016 r. od kwoty 297.161,88 zł, od 14 lipca 2016 r. do 26 sierpnia 2016 r. od kwoty 296.661,88 zł, od 27 sierpnia 2016 r. do 6 października 2016 r. od kwoty 296.161,88 zł, od 7 października 2016 r. do 27 grudnia 2016 r. od kwoty 295.661,88 zł oraz od 27 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty od kwoty 295.161,88 zł; nadto zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 54.580,36 (pięćdziesiąt cztery tysiące pięćset osiemdziesiąt 36/100) zł;

5) umarza postępowanie w zakresie żądania kapitałowego ponad kwotę 295.161,88 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć tysięcy sto sześćdziesiąt jeden 88/100) zł;

5)  zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kwotę 31.244

(trzydzieści jeden tysięcy dwieście czterdzieści cztery) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

6)  odstępuje od obciążenia stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sąd I instancji wydając wyrok o wskazanej treści ustalił, iż 31.10.2008 r. pozwani („działający łącznie" jako kredytobiorca) zawarli z powódką (...) S.A. w K. umowę o mieszkaniowy kredyt budowlano-hipoteczny nr (...) na kwotę 125.000 zł i na okres do 25.01.2050 r. (§ 1 ust. 1 i 2 umowy). Kredyt był przeznaczony na remont nieruchomości objętej KW nr (...) (ust. 3) i oprocentowany według zmiennej stopy procentowej (§ 3 ust. 1 umowy). Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu (§ 5 ust. 1 umowy). Od zadłużenia przeterminowanego bank pobierał odsetki podwyższone w wymiarze 4- krotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP (§ 6 ust. 2 umowy). W przypadku niedotrzymania warunków udzielania kredytu, poprzez niewykonanie zobowiązań Kredytobiorcy wynikających z umowy, uchybienie postanowieniom dotyczącym zasad i terminów spłaty kredytu bank był uprawniony m.in. do wypowiedzenia umowy z zastrzeżeniem, że po upływie okresu wypowiedzenia kredytobiorca zobowiązany jest do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami. Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni (§ 8 ust. 6a umowy). Kredyt został wypłacony.

Dnia 31.10.2008 r. pozwani („działający łącznie" jako kredytobiorca) zawarli z powódką (...) S.A. w K. umowę o mieszkaniowy kredyt hipoteczny nr (...) na kwotę 316.500 zł i okres do 25.12.2048 r. (§ 1 ust. 1 i 2 umowy). Kredyt był przeznaczony na spłatę kredytów bankowych, przeznaczonych na cele mieszkaniowe związane z nieruchomością objętą KW nr (...) (ust. 3) i oprocentowany według zmiennej stopy procentowej (§ 3 ust. 1 umowy). Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu (§ 4 ust. 1 umowy). Od zadłużenia przeterminowanego bank pobierał odsetki podwyższone w wymiarze 4- krotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP (§ 5 ust. 2 umowy). W przypadku niedotrzymania warunków udzielenia kredytu, poprzez niewykonanie zobowiązań Kredytobiorcy wynikających z umowy, uchybienie postanowieniom dotyczącym zasad i terminów spłaty kredytu bank był uprawniony m.in. do wypowiedzenia umowy z zastrzeżeniem, że po upływie okresu wypowiedzenia kredytobiorca zobowiązany jest do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami. Okres wypowiedzenia wynosił 30 dni (§ 7 ust. 6a umowy). Kredyt został wypłacony.

Pomimo wezwań do zapłaty zadłużenie z umowy nr (...) nie zostało spłacone. 23.07.2015 r. pozwanym doręczono oświadczenia o wypowiedzeniu umowy z uwagi na przeterminowane zadłużenie w kwocie 1.313,45 zł.

Również zadłużenie z umowy nr (...), pomimo wezwań do zapłaty, nie zostało spłacone, a 23.07.2015r. pozwanym doręczono oświadczenia o wypowiedzeniu umowy z uwagi na przeterminowane zadłużenie w kwocie 6.028,28 zł.

Wysokość zadłużenia, zgodnie z treścią umowy nr (...), wynosiła na dzień 21.10.2016 r. 129.068,33 zł (kapitał w kwocie 114.763,01 zł, odsetki umowne za okres od 25.05.2015 r. do dnia 22.08.2015 r. w kwocie 557,62 zł, odsetki od należności przeterminowanych naliczone do 21.10.2016 r. w kwocie 13.712,37 zł oraz opłata z tytułu ubezpieczenia w kwocie 35,33 z1).

Z kolei wysokość zadłużenia, zgodnie z treścią umowy nr (...), wynosiła na dzień 21.10.2016 r. 336.197,16 zł (kapitał w kwocie 295.661,88 a odsetki umowne za okres od 25.01.2015 r. do dnia 22.08.2015r. w kwocie 4.695,05 zł, odsetki od należności przeterminowanych naliczone do 21.10.2016 r. w kwocie 35.481,83 zł oraz opłata z tytułu ubezpieczenia w kwocie 358,40 zł).

Dnia 31.10.2008 r. pozwany znajdował się w stanie wyłączającym zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. W tym czasie występowały u niego objawy zespołu maniakalnego związanego z rozpoznanym i potwierdzonym zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym. Orzeczeniem z 19.05.2016 r. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Stan psychiczny pozwanego wpływał w istotnym stopniu na możliwość swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli przez pozwaną, choć nie wpływał na świadome powzięcie decyzji. Pozwana od lat była osobą emocjonalnie zależną od męża, jednak nie przejawiała cech choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego czy „organicznych" zaburzeń zachowania.

Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny zasadniczo na podstawie zawnioskowanych przez strony dowodów. Odnosząc się do stanu psychicznego pozwanego, zgodnie z tymi ustaleniami, 31.10.2008r. pozwany znajdował się w stanie wyłączającym zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. W tym czasie występowały u niego objawy zespołu maniakalnego związanego z rozpoznanym i potwierdzonym zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym. Sąd podzielił w tym zakresie, podobnie jak w przypadku pozwanej, spójne i szczegółowe stanowisko biegłych sądowych zawarte w opinii wydanej po przeprowadzeniu badania i analizie dokumentacji (k. 187- 196) Sami też biegli legitymowali się znacznym doświadczeniem w wydawaniu opinii sądowych, również w zbliżonych przedmiotowo sprawach i odnieśli się do zarzutów strony powodowej (k. 220- 223, 237, 249, 250, 287- 290). Strony nie domagały się też finalnie jej uzupełnienia (k. 290, 303, 304). Zaznaczyć należy zarazem, że wnioski opinii biegłych sądowych dotyczyły obu analizowanych umów, zawartych tego samego dnia, zwłaszcza że u pozwanego nie występowała odmiana choroby (tzw. rapid) charakteryzująca się szybkimi zmianami faz (k 287).

Analizując material dowodowy dotyczący opisanej kwestii sąd I instancji zaznaczył na wstępie, że w niektórych sprawach, zwłaszcza dotyczących określenia stanu zdrowia danej osoby w przeszłości, zaakceptowanie ogólnych zasad postępowania dowodowego dotyczących ustalenia faktów jedynie na bazie kategorycznych wniosków skutkowałoby w istocie uniemożliwieniem stronie wykazania podnoszonych przez nią faktów (do takich wniosków prowadziła też opinia biegłych sądowych- k. 287). Na gruncie zatem art. 231 k.c. dopuszczono tzw. dowód prima facie, który umożliwia stronie ponoszącej ciężar dowodu wykazanie faktu po wykazaniu wysokiego stopnia jego prawdopodobieństwa w świetle całokształtu okoliczności sprawy (por. Tadeusz Ereciński. Komentarz do art.231 Kodeksu postępowania cywilnego. Stan prawny: 2016.09.20). W okolicznościach sprawy biegli stwierdzili u pozwanego podczas badania osłabienie pamięci operacyjnej wzrokowo-przestrzennej, co jest charakterystyczne dla choroby afektywnej dwubiegunowej (k. 189). Biegli rozpoznali też chorobę psychiczną o obrazie zaburzeń afektywnych - dwubiegunowych (CHAD; k. 190). Zwrócili uwagę, że już w wpisie w dokumentacji (...) Ośrodka (...) w J. z 15.01.1987r. zaznaczono, że matka zgłaszała dziwne zachowania syna (czasem jest radosny bez powodu, opowiada dziwne historie, jest smutny, płaczliwy, jest dzieckiem trudnym; k. 190). U pozwanego występowały też pełnoobjawowe zespoły maniakalne z utrzymującym się podwyższonym, ekspansywnym nastrojem przechodzącym od beztroskiej dobroduszności i wesołkowatości do niekontrolowanego podniecenia i drażliwości, co korelowało z wypowiedziami jego szwagierki A. W., M. L. czy D. K. (k. 191). Choć w aktach brak było dokumentacji medycznej z wcześniejszego okresu (k. 221, 222) biegli podkreślali, że chorzy w okresach maniakalnych i hipomaniakalnych czują się bardzo dobrze i nie widzą potrzeby leczenia (k. 192). Podkreśli zarazem, że objawy analogiczne do tych, które występowały w czasie klinicznego ich potwierdzenia, występowały już we wczesnym okresie życia. Również przeprowadzone przez biegłych badanie potwierdziło, że skłonność do podejmowania nieprzemyślanych, ryzykownych zachowań pojawiała się jedynie w czasie trwania zespołów maniakalnych lub hipomaniakalnych (a nie w czasie epizodów depresyjnych czy remisji objawowej- k. 192). W ocenie biegłych, w czasie podpisywania umowy u pozwanego obecne były właśnie objawy zespołu maniakalnego z charakterystycznymi dla tej jednostki zaburzeniami treści myślenia oraz trudnościami w kontrolowaniu impulsów i zachowań (k. 192). Opinia biegłych sądowych korespondowała także z innymi dowodami w sprawie. Dokumentacja medyczna potwierdziła, że problemy psychiczne istotnie występowały u niego od wielu lat (k. 70- 75), a toczące się przeciwko niemu postępowanie karne w związku z niezłożeniem zeznania podatkowego 2.05.2011 r. zostało umorzone (k. 78, 79). W uzasadnieniu stwierdzono bowiem, że pozwany w czasie czynu działał z pobudek chorobowych i miał zniesioną zdolność rozpoznania i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 § 1 k.k. Podobne wnioski zawarto w pozasądowej opinii dotyczącej czynów z 2012 i 2013 r. (k. 112). Należy też zwrócić uwagę, że pomijając fakt zaciągania przez pozwanego licznych kredytów na duże kwoty, ostatni znaczący kredyt został zaciągnięty w 2013 r. (k. 144). Tymczasem usystematyzowane jego leczenie rozpoczęto w 2014 r. (k. 118), co koreluje z tezą o zaciąganiu zobowiązań przez pozwanego właśnie na tle chorobowym. Warto dodać, że również w okresie od 1999 r. do 2010 r. pozwany korzystał z poradni zdrowia psychicznego, a w 2010 r. miał epizod depresyjny (k. 132- 136, 237). W istocie też spłaty kredytu (akta o sygn. I C 211/17 - k. 188) nie potwierdzały ważności umowy, lecz próbę sprostania jej konsekwencjom, zwłaszcza że kredyt byt zabezpieczony hipotecznie. Właśnie postawioną długi czas po zawarciu umowy diagnozą, co umożliwiało należytą ocenę sytuacji pozwanych, należy tłumaczyć podjęcie obrony dopiero w niniejszym postępowaniu.

Sąd niższej instancji ustalił zarazem, że stan psychiczny pozwanego wpływał w istotnym stopniu na możliwość swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli przez pozwaną, choć nie wpływał na świadome powzięcie decyzji (k. 196). Pozwana od lat była osobą emocjonalnie zależną od męża, choć nie przejawiała cech choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego czy „organicznych" zaburzeń zachowania. Stwierdzono, że jej stan psychiczny pozostaje w silnym związku ze stanem zdrowia męża (k. 193), choć to ona „zmusiła" go, by udał się do psychiatry (k. 193). Przyznała także, że wiedziała, iż zaciąganie kredytu nie miało sensu i nie będzie ich stać na spłatę (k. 193). Wyniki testów, jakim poddano pozwaną, wskazywały, że co do zasady nie symulowała i była osobą przeżywającą trudności, choć wykazywała też „łagodną tendencję" do nadmiernego wzorca zgłaszanych trudności (k. 194). Przejawiała też tendencję do odczuwania wzmożonego napięcia lękowego, a zarazem była osobą silnie uległą i nieśmiałą (k. 195). Z mężem wytworzyła silną więź opartą o cechy ekpansywności i dominacji męża (k. 196). Na zaburzenia osobowości pozwanej wskazywała też opinia psychologiczna wydana w innym postępowaniu (k. 276). Pozostałe rozważania, uwzględniając charakter sprawy, zostały zawarte w dalszej części uzasadnienia.

Sąd Okręgowy na podstawie tak poczynionych ustaleń faktycznych uznał, iż powództwa w obu połączonych sprawach zasługiwały na częściowe uwzględnienie.

W niniejszej sprawie strona powodowa opierała swoje roszczenia o umowę kredytu wskazując zarazem, w przypadku wykazania przez pozwanych nieważności oświadczenia woli, na regulacje art. 405 i n. k.c.

Analizując zarzut pozwanych oparty o treść art. 82 k.c., nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Na kanwie tej normy prawnej stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany jako całkowite zniesienie świadomości i ustanie czynności mózgu (por. wyrok SN z 7.02.2006 r., IV CSK 7/05, LEX nr 180191; wyrok SN z 27.07.2010 r. II CSK 147/10, LEX nr 621139). Nie taka zresztą jest treść przepisu, który nie wskazuje na stan wyłączający świadomość, lecz efekt finalny w postaci wyłączenia możliwości powzięcia decyzji czy wyrażenia woli. Wystarczające jest więc istnienie takiego stanu, który powoduje brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania (por. cyt. orzeczenia). Przyczyna wyłączająca swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli tkwić musi w samym oświadczającym, a nie w sytuacji zewnętrznej, w jakiej on działa (por. wyrok SA w Białymstoku z 6.09.2017 r., I ACa 891/15, LEX nr 2369647). Z kolei w przypadku drugiej przesłanki możliwość wolnego wyboru musi być całkowicie wyłączona (por. postanowienie SN z 21.04.2004 r., III CK 523/02, LEX nr 585812).

Jak już wskazano, pozwany zawierając umowę działał w stanie wyłączającym zdolność świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, a zatem dokonana przez niego czynność prawna była nieważna (istniała od samego początku i nie podlegała konwalidacji ani konwersji; por. Aleksandra Janas. Komentarz do art.82 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2018.01.01). Ponieważ wnioski te dotyczyły obu analizowanych umów nie mogły one stanowić podstawy zasądzenia świadczenia od pozwanego.

W innej sytuacji znalazła się pozwana. Zaznaczyć należy, że to na pozwanej, jako osobie powołującej się na wyłączenie świadomości i swobody, spoczywał ciężar dowodowy (por. Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska. Komentarz do art.82 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2014.04.18). Obowiązkowi temu jednak pozwana nie sprostała. Choć z uwagi na zaburzenia osobowości pozwany wpływał w sposób istotny na możliwość powzięcia decyzji i wyrażenia woli, to nie miało miejsce wyłączenie tej swobody, lecz jej istotne ograniczenie, co potwierdzili biegli (k. 288). Opinia biegłych wskazywała też, że to ona „zmusiła" go, by udał się do psychiatry i że wykazywała „łagodną tendencję" do nadmiernego wzorca zgłaszanych trudności (k. 194). Brak zatem w tym przypadku przesłanek dla zastosowania art. 82 k.c. niezależnie od tego, że przesłanki te wystąpiły w przypadku pozwanego. W analizowanych sprawach powódka domagała się zapłaty solidarnie od pozwanych, co nie było kwestionowane. Solidarność dłużników wynikała zresztą z treści umowy (art. 369 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c.). Pomijając w tym miejscu zarzut nieważności, umowa została udzielona pozwanym jako kredytobiorcom działającym „łącznie" (k. 18), co korelowało z treścią art. 366 § 1 k.c. Zabezpieczeniem też całego kredytu była nieruchomość stanowiąca własność pozwanego (k. 20), a każdy z pozwanych uprawniony był do podpisania wniosku o uruchomienie kredytu (§ 8 ust. 10 umowy- k. 21v akt I C 121/17; § 7 ust. 10 umowy- k. 27 akt I C 211/17). Zobowiązanie do spłaty zadłużenia, wynikającego z treści umowy, zostało też nałożone w całości i łącznie na oboje pozwanych (§ 5 ust. 1 umowy- k. 19v akt I C 121/17; § 4 ust. 1 umowy- k. 25 akt I C 211/17). W przypadku solidarności odpowiedzialność dłużników jest w znacznej mierze niezależna od siebie. Dłużnik solidarny może się bronić zarzutami, które przysługują mu osobiście względem wierzyciela, jak również tymi, które ze względu na sposób powstania lub treść zobowiązania są wspólne wszystkim dłużnikom (art. 375 § 1 k.c.). Do zarzutów osobistych należy m.in. zarzut braku zdolności do czynności prawnych, czy oparty o wady oświadczenia woli (por. Andrzej Herbet. Komentarz do art.375 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2018.03.01). W efekcie nieważność oświadczenia woli pozwanego dotyczyła jego zobowiązania względem powódki

Należy zaznaczyć, że nieważność oświadczenia pozwanego nie oznaczała braku jego odpowiedzialności, na co wskazywała powódka (k. 154, akta I C 211/17- k. 190). Zgodnie z art. 410 § 2 k.c, świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Niewątpliwie nieważność czynności uzasadniała domaganie się zwrotu wypłaconego świadczenia, do kwoty pozostającego do spłaty kapitału, również od pozwanego, który uzyskał nienależne świadczenie. Nadto odpowiedzialności pozwanego nie wyłączała treść art. 409 k.c. Ciężar dowodu faktu zużycia lub utraty korzyści spoczywał na wzbogaconym (por. wyrok SN z 2.07.2012 r., I PK 46/12, LEX nr 1216838). Wygaśnięcie zaś obowiązku zwrotu wzbogacenia następuje wyłącznie wtedy, gdy nastąpi definitywne i bezproduktywne zużycie lub utrata korzyści (por. Tomasz Sokołowski. Komentarz do art.409 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2014.05.01). Tymczasem, jak ustalił Sąd, kredyt nr 78...6910 był przeznaczony na remont nieruchomości pozwanego (k. 18, 20), a kredyt z umowy o nr(...) na spłatę w całości kredytów bankowych, przeznaczonych na cele mieszkaniowe dotyczące tej nieruchomości (k. 24 akt I C 211/17). Podkreślić należy, że w przypadku pozwanego jego odpowiedzialność była węższa od umownego zobowiązania pozwanej. Niewątpliwie powódka mogła domagać się od niego zwrotu dochodzonego kapitału, jednak pozwany nie był zobowiązany do zwrotu opłat, prowizji, czy odsetek umownych. Uwzględniając zarazem wysokość dochodzonej kwoty, a zarazem bezterminowy charakter świadczenia pozwanego, odsetki ustawowe mogły być naliczane w stosunku do niego od 23.08.2015 r., a zatem po upływie 30 dni od doręczenia wypowiedzenia, które stanowiło zarazem wezwanie do spłaty całego zadłużenia z oznaczeniem właśnie takiego terminu spłaty (akta o sygn. I C 121/17- k. 28, 29; akta o sygn. I C 211/17- k. 19, 20). Termin ten spełnia kryteria „niezwłoczności świadczenia" zgodnie z art. 455 k.c. (Dariusz Fuchs, Adam Malik. Komentarz do art.410 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2018.03.01).

Uwzględniając zarazem okoliczności powstania zadłużenia na podstawie jednego zdarzenia prawnego (pozwanym wypłacono świadczenie kredytowe po podpisaniu przez nich jednej umowy, pomijając w tym miejscu kwestię nieważności), a zarazem różne podstawy odpowiedzialności, łącząca pozwanych odpowiedzialność oparta była o konstrukcję odpowiedzialności in solidum (por. też Grzegorz Karaszewski. Komentarz do art.410 Kodeksu cywilnego. Stan prawny: 2014.05.01). Spełnienie zatem świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego ze zobowiązania.

W tym miejscu należy dodać, że jako bazę dla określenia zobowiązania pozwanych należy traktować niekwestionowane wyliczenia banku, uwzględniając zarazem powyższe rozważania dotyczące ograniczenia odpowiedzialności pozwanego do kapitału i odsetek ustawowych. Należy zaznaczyć, że spłaty były dokonywane przez pozwanych zgodnie na poczet wynikających z umowy należności, zwalniając w tym zakresie pozwaną ze zobowiązania, a pozwanego częściowo odnośnie obciążających go zobowiązań. Odnosząc się zatem do wysokości zobowiązania z umowy o nr (...) (sygn. I C 121/17) na wstępie należy stwierdzić, że to na dłużniku - w razie sporu - ciąży dowód, że zobowiązanie zostało wykonane lub wygasło z innego powodu (art. 6 k.c.; Tadeusz Wiśniewski. Komentarz do art. 462 Kodeksu cywilnego Stan prawny: 2011.04.15). Tymczasem sam sposób wyliczenia zadłużenia, w tym kapitału, odsetek i opłat, nie był kwestionowany przez pozwanych (pomijając omówioną już kwestię nieważności). Strona powodowa przedstawiła, pomijając wyciąg z ksiąg banku (k. 17) i rozliczenia (k. 34- 38), umowę źródłową o kredyt mieszkaniowy, zawartą na kwotę 125.000 zł (k. 18), a zatem przekraczającą dochodzony kapitał. Na poczet dochodzonego pozwem kapitału została zaliczona przez powódkę kwota 500 zł w związku z wpłatą dokonaną po wniesieniu pozwu (k. 35), a kapitał ten finalnie wynosił 114.263,01 zł i w takiej wysokości dochodzony kapitał podlegał zasądzeniu od pozwanych. Zarazem kwota dochodzonych odsetek od należności przeterminowanych w wysokości 13.712,37 zł i odsetek umownych w wysokości 557,62 zł nie przekraczała wartości odsetek maksymalnych (k. 37). Powódka mogła zatem domagać się zasądzenia od pozwanej łącznej kwoty 128.568,33 zł (tytułem kapitału- częściowo, jak też odsetek, opłat i prowizji). Uwzględniając opisaną wpłatę 500 zł, dokonaną po wniesieniu pozwu 27.12.2016 r. (k. 35) odsetki ustawowe za opóźnienie liczone były względem pozwanej od kwoty 114.763,01 zł za okres od 22.10.2016 r. do 27.12.2016 r., a od 28.12.2016 r. od kwoty 114.263,01zł.

W świetle zaś powyższych rozważań dotyczących nieważności oświadczeń woli Sąd zasądził od pozwanego kapitał w kwocie 114.263,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 23.08.2015 r. do 26.02.2016 r. od kwoty 117.763,01 zł, od 27.02.2016 r. do 30.03.2016 r. od kwoty 117.263,01 zł, od 31.03.2016 r. do 30.05.2016 r. od kwoty 116.763,01 zł, od 31.05.2016 r. do 13.07.2016 r. od kwoty 116.263,01 zł, od 14.07.2016 r. do 26.08.2016 r. od kwoty 115.763,01 zł, od 27.08.2016 r. do 6.10.2016 r. od kwoty 115.263,01 zł, od 7.10.2016 r. do 27.12.2016 r. od kwoty 114.763,01 zł oraz od 28.12.2016 r. od kwoty 114.263,01 zł. Odpowiedzialność zaś pozwanych, zgodnie z powołanymi rozważaniami, miała charakter odpowiedzialności in solidum.

Również w przypadku umowy o nr (...) sposób wyliczenia zadłużenia nie był kwestionowany. Na kanwie tego kontraktu powódka przedstawiła, poza wyciągiem i rozliczeniami (k. 16, 31- 35- akta I C 211/17), umowę źródłową o kredyt mieszkaniowy, zawartą na kwotę 316.500 zł (k. 24 akt I C 211/17), a zatem przekraczającą dochodzony kapitał w wysokości 295.161,88 zł (z uwagi na dokonaną po wniesieniu pozwu wpłatę w kwocie 500 zł (k. 13, 341) kapitał został obniżony do takiej kwoty, a żądanie dotyczące kapitału ponad tę kwotę zostało umorzone z uwagi na ograniczenie powództwa (art. 203 § 1 k.p.c. w zw. z art. 355 § 1 k.p.c.). Nadto kwota dochodzonych odsetek od należności przeterminowanych w wysokości 35.481,83 zł i odsetek umownych w kwocie 4.695,05 zł nie przekraczała wartości odsetek maksymalnych (k. 32, 33). Powódka mogła zatem domagać się zasądzenia od pozwanej łącznej kwoty 349.742,24 zł (tytułem kapitału, jak też przeliczonych odsetek, opłat i prowizji) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 295.161,88 zł od 27.06.2017r. Od pozwanego zaś i w tym przypadku zasądzono kwotę kapitału w kwocie 295.161,88 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 23.08.2015 r. do 26.02.2016 r. od kwoty 298.661,88 zł, od 27.02.2016 r. do 30.03.2016 r. od kwoty 298.161,88 zł, od 31.03.2016 r. do 30.05.2016 r. od kwoty 297.661,88 zł, od 31.05.2016 r. do 13.07.2016 r. od kwoty 297.161,88 zł, od 14.07.2016 r. do 26.08.2016 r. od kwoty 296.661,88 zł, od 27.08.2016 r. do 6.10.2016 r. od kwoty 296.161,88 zł, od 7.10.2016 r. do 27.12.2016 r. od kwoty 295.661,88 zł oraz od 28.12.2016 r. od kwoty 295.161,88 zł. Również w tym przypadku odpowiedzialność pozwanych była oparta o zasady odpowiedzialności in solidum.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w pkt 1), 2), 4) i 5) sentencji, działając na podstawie powołanych przepisów.

O kosztach w sprawie dotyczącej umowy (...) (sygn. I C 121/17) Sąd orzekł jak w pkt 3) na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. uwzględniając fakt, iż powódka uległa tylko co do nieznacznej części swego żądania. Poniesione zaś przez stronę powodową koszty, uwzględniając datę złożenia powództwa, wynosiły 13.688 zł, co stanowiło sumę opłaty od pozwu (1.614 zł k. 2 + 4.840 zł-k. 13), opłaty od pełnomocnictwa (34 zł- k. 39, 171), a także wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 7.200 zł na podstawie § 2 pkt 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opiat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800, uwzględniając datę wszczęcia postępowania).

Z kolei o kosztach w sprawie dotyczącej umowy (...) (sygn. I C 211/17) Sąd orzekł jak w pkt 6) na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. Również w tej sprawie powódka uległa tylko co do nieznacznej części swego żądania. Sąd zasądził zatem solidarnie (art. 105 § 2 k.p.c.; zasadę tę stosuje się odpowiednio w przypadku odpowiedzialności in solidum; por. uchwala SN z 7.04.1975 r., III CZP 6/75, OSNCP 1976, nr 2, poz. 27) od pozwanych na rzecz powódki kwotę 31.244 zł, stanowiącą sumę opłaty od pozwu (4.203 zł- k. 2 + 12.607 zł k. 36), opłaty od pełnomocnictwa (34 zł- k. 36, 52), a także wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 14.400 zł na podstawie § 2 pkt 7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800, uwzględniając datę wszczęcia postępowania)

Uwzględniając fakt, iż powódka wygrała sprawę niemal w całości, a zarazem sytuację finansową pozwanych i okoliczności powstania sporu na kanwie ważności umowy, Sąd odstąpił od obciążenia stron niepokrytymi kosztami sądowymi w pkt 7) wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2018.300 j.t. ze zm.) w zw. z art. 102 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku w zakresie pkt 1, 3, 4 i 6 wnieśli pozwani.

Wyrokowi sądu I instancji zarzucili:

- błędne ustalenie stanu faktycznego w sprawie poprzez przyjęcie, że to wyłącznie oświadczenie woli złożone przez pozwanego M. B. było obarczone wadą nieważności w sytuacji, gdy również i oświadczenie woli złożone przez pozwaną D. B. obarczone było taką wadą, na co wskazuje m. in. treść opinii sądowo-lekarskiej powołanych w sprawie biegłych, którzy wskazali, że stan psychiczny pozwanego w sposób istotny wpływał na możliwość swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli przez pozwaną, a także treść zeznań samej D. B.,

-

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 328§1 kpc, poprzez nieodniesienie się przez Sąd w uzasadnieniu swojego wyroku do treści zeznań pozwanych, a w związku z tym niewykazania przez Sąd czy dowód ten stanowił podstawę rozstrzygnięcia w sprawie i jaką wartość dowodową przypisał mu przy rozpoznaniu sprawy Sąd,

a z daleko idącej ostrożności procesowej

-

naruszenie art. 58§3 kc poprzez jego niezastosowanie i nieprzyjęcie, że czynność prawna dokonana przez D. B. jest nieważna, podczas gdy z okoliczności sprawy, a w szczególności z faktów, że strony zaciągnęły zobowiązania kredytowe na remont wchodzącego w skład majątku wspólnego domu, weryfikowana była ich wspólna zdolność kredytowa, oczywistym wydaje się, że gdyby pozwana D. B. miała świadomość nieważności umowy w części dotyczącej jej męża, nie zawarłaby przedmiotowych umów,

-

naruszenie artykułu 117§2 1 kc poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy pozwani są konsumentami zaś kierowane w stosunku do niech roszczenie jest już przedawnione.

Mając powyższe na względzie, apelujący wnieśli o:

  • zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zakresie pkt 1, 4 wyroku,

  • zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa z uwagi na przedawnienie roszczenia powoda, ewentualnie

na podstawie art. 386 § 4 kpc wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji,

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji za przyznaniem od pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny w całości zaaprobował ustalenia sądu I instancji, przyjmując je za własne.

Zarzut naruszenia art. 328§2kpc (błędnie wskazany w apelacji jako art. 328§1kpc) okazał się chybiony. Zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem obraza art. 328§2kpc może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę apelacyjną (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r., I CKN 312/97, z 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 11862/00, z dnia 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, z dnia 22 maja 2003 r., II CKN 121/01, niepublikowane i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999, Nr 4, poz. 83). Uzasadnienie istnieje już przed wydaniem orzeczenia, motywy rozstrzygnięcia skonstruowane są już podczas narady (art. 324 § 1 k.p.c.), a przez ogłoszenie i spisanie stają się samoistnym aktem jurysdykcyjnym. Z tego względu jego wady mogą wpływać na treść rozstrzygnięcia, a kierowane w stosunku do niego zarzuty mogą być podstawą tak apelacji, jak i skargi kasacyjnej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CSK 293/12, niepubl.). Znaczenie uzasadnienia orzeczenia sądu wyraża się w wyjaśnieniu stronom przyczyn podjęcia przyjętego stanowiska, wskazaniu powodów uznania twierdzeń i zarzutów za trafne lub bezzasadne, przekonaniu ich co do słuszności zastosowanego przez sąd podejścia, dotyczącego zgodności orzeczenia z prawem, jak również umożliwienia przeprowadzenia kontroli apelacyjnej albo kasacyjnej. Porządkująca jego rola skłania sąd do doprowadzenia do spójności i logicznej całości podstawy faktycznej i prawnej orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 314/12, niepubl.) (zob. wyrok Sygn. akt V CSK 550/12).

Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy wskazać należało, iż sąd I instancji, wbrew stanowisku apelujących, odniósł się ustalając stan faktyczny w zakresie przesłanek z art. 82kc zarówno do zeznań pozwanego, jak i pozwanej (k. 144). Mianowicie na s. 4 uzasadnienia (k. 356) przywołał, iż stan faktyczny ustalił m.in. na podstawie dowodów z zeznań obu pozwanych. Istotną kwestią pozostawało, iż dowód z zeznań pozwanych wraz ze zgromadzoną dokumentacją medyczną został następnie poddany ocenie przez biegłego sądowego z zakresu psychiatrii i biegłego psychologa (opinia z dnia 23.09.2017r., k. 187-196, opinia uzupełniająca z dnia 23.02.2018r., k. 237, dowód z przesłuchania biegłych z dnia 16.05.2018r., k. 287-88).

Zarzut naruszenia art. 233§1kpc, pozostawał w rzeczywistości w związku z zarzutem naruszenia w odniesieniu do pozwanej prawa materialnego określonego w art. 82kc. Skarżący wskazali bowiem w apelacji, iż oświadczenie pozwanej o podpisaniu umów kredytowych było obarczone taką wadą, która powodowała wyłącznie „swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli” z jej strony.

Na wstępie należało wskazać, co nie zostało w dostateczny sposób wyartykułowane przez sąd I instancji, iż przepis art. 82 k.c. obejmuje swą dyspozycją dwa stany faktyczne, które skutkują uznaniem, że oświadczenie woli złożone w razie wystąpienia któregokolwiek z nich dotknięte jest sankcją w postaci nieważności bezwzględnej. Jest to stan wyłączający świadomość, albo stan wyłączający swobodę. Co do pierwszej przesłanki wskazać należało, iż "stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie oznacza całkowitego zniesienia świadomości. Wystarczające jest istnienie takiego stanu, który powoduje brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania" (wyrok SN z dnia 27 lipca 2010 r. II CSK 147/10, LEX nr 621139; czy też z dnia 14 grudnia 2011 r. I CSK 115/11 LEX 1112728, w którym znalazło się wskazanie, iż "stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jak i stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli. Musi wynikać ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Źródłem tej wady oświadczenia woli są szczególne właściwości psychiki lub procesu myślowego, znajdujące się "wewnątrz" osoby składającej oświadczenie woli" (por. wyrok SN z dnia 7 lutego 2006 r. IV CSK 7/05 LEX 180191). "Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie, wobec czego nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania", jak też uchwała z dnia 7 sierpnia 1970 r., III CZP 49/70, OSNC 1971, Nr 3, poz. 42.

Odnosząc powyższe wskazania do przypadku pozwanej, należało jednoznacznie wskazać, iż biegli sądowi wykluczyli, co podlega również aprobacie przez Sąd Apelacyjny, aby pozwana miała w chwili podpisywania umów kredytowych wyłączoną świadomość wyrażenia woli zaciągnięcia zobowiązań pieniężnych. Jak wskazali to opiniujący w pisemnym sprawozdaniu na s. 8 opinii z dnia 23.09.2017r. (k. 194), co podtrzymali podczas przesłuchania w dniu 16.05.2018r. (k. 287) „opiniowana od początku zdawała sobie sprawę z nieracjonalności podejmowanych przez siebie decyzji”. Zatem jej „świadomość nie budziła wątpliwości. Sama przyznała, że zdawała sobie sprawę, że podpisanie tej (tych) umów jest bez sensu”, co nie zostało w sposób skuteczny zakwestionowane w apelacji.

Tym niemniej zauważyć należało, iż biegli jednocześnie stwierdzili, iż u pozwanej występują zaburzenia osobowości w postaci osobowości zależnej od męża (jednostka chorobowa - por. k. 288), jako strony ekspansywnej i dominującej (k. 194, 196). Jak wyjaśnił to biegły z zakresy psychologii podczas wydania na rozprawie w dniu 16.05.2018r. ustnej uzupełniającej opinii swoboda powzięcia decyzji i wyrażenia woli o zaciągnięciu zobowiązań kredytowych była w przypadku pozwanej znacznie ograniczona, z uwagi na to, iż jej osobowość o cechach osobowości zależnej, „nie potrafiła odmówić mężowi” podpisania umów kredytowych.

Należało wskazać, iż stan wyłączający swobodę podjęcia lub wyrażenia woli polega na tym, że osoba podejmująca decyzję i wyrażająca ją na zewnątrz z przyczyn wewnętrznych jest „zafiksowana” na określonym rozwiązaniu i - mimo świadomości istnienia innych i to być może bardziej odpowiadających jej możliwości nie może pokonać wewnętrznego przymusu postąpienia w określony sposób (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2016 r. V CSK 578/15). W niniejszym przypadku bez wątpienia do przyczyn wewnętrznych ograniczających swobodę powzięcia i wyrażenia woli przez pozwaną należały zaburzenia osobowości pod postacią osobowości zależnej. Dało się również zauważyć, iż u pozwanej oprócz tych przyczyn wewnętrznych, występowały przyczyny zewnętrzne mające swe źródło w zachowaniu pozwanego, który najprawdopodobniej w okresie podpisywania umów znajdował się w fazie maniakalnej choroby afektywnej dwubiegunowej, co objawiało się agresywnym zachowaniem w stosunku do pozwanej i jej reakcją w postaci obawy (k. 194). Jak wskazuje się w orzecznictwie, zakłócenie i osłabienie czynności psychicznych w zakresie poznawczym, decyzyjnym czy wreszcie komunikacyjnym może zostać spotęgowane zdarzeniami zewnętrznymi do takiego poziomu, który spełni przesłanki art. 82 k.c. w obu możliwych zakresach. W takim wypadku zachodzą podstawy do stwierdzenia nieważności złożonego oświadczenia (por. np. powołany wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2010 r., II CK 147/10, w którym za taki stan uznany został szok, jakim dla uczestnika czynności notarialnej stała się treść przedstawionego mu do podpisu dokumentu).

Jeżeli jednak decydujące znaczenie będą miały czynniki zewnętrzne zakłócające swobodę, bądź wiedzę składającego oświadczenie o istotnych okolicznościach, natomiast funkcje poznawcze nie doznają zaburzenia wyłączającego rozumienie lub zdolność podejmowania decyzji, to wówczas przesłanki z art. 82 k.c. nie wystąpią. Oznacza to, że w wypadku zbiegu czynników wewnętrznych i zewnętrznych zakłócających świadomość co do okoliczności podejmowanej decyzji i/lub swobody przedstawiania swojego stanowiska decyduje ten czynnik, który miał znaczenie zasadnicze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2016 r. V CSK 578/15).

Analiza zarówno pisemnej opinii biegłych z dnia 23.09.2017r., w szczególności zapisów zawartych na s. 8 (k. 194), jak i dalszego fragmentu ustnej opinii uzupełniającej biegłego psychologa S. S. z dnia 16.05.2018r. (k. 288), wskazywała, iż decydującym czynnikiem w podpisaniu przez pozwaną umów kredytowych z powodem okazał się jednak czynnik zewnętrzny. Mianowicie, wtedy jej mąż znajdował się w fazie maniakalnej (aktywnej) choroby afektywnej dwubiegunowej, co objawiało się zarówno agresją słowną, jak i wzmożoną nerwowością, impulsywnością (np. w postaci rzucania przedmiotów), co z kolei powodowało u pozwanej lęk. Nie można było zatem wykluczyć, iż te pośrednie formy przemocy, mogły w konsekwencji przybrać także formę przemocy bezpośredniej (k. 289). Zdaniem Sądu Apelacyjnego właśnie wywołana przez pozwanego atmosfera strachu (czynnik zewnętrzny), oczywiście przy sprzyjających warunkach istniejących w osobowości pozwanej (czynnik wewnętrzny), stanowiła decydujący element, który spowodował podpisanie przez pozwaną analizowanych umów. Zatem, skoro biegły psycholog na rozprawie w dniu 16.05.2018r. wskazał, że strach (element zewnętrzny) stanowił zasadniczy czynnik utrudniający podjęcie racjonalnej decyzji, to nie mogliśmy mieć do czynienia z takim wyłączeniem swobody podjęcia decyzji i wyrażenia woli, o jakim stanowi art. 82kc. Za takim stanowiskiem przemawiała także treść zeznań samej pozwanej (k. 144-145), która podała, iż to naciski ze strony męża, jak i momenty agresji z jego strony, a nie jej osobowość zależna sprawiły, iż bała się jego reakcji, w przypadku odmowy podpisania umów kredytowych.

W konsekwencji, w ocenie Sądu Apelacyjnego sąd I instancji w sposób prawidłowy przyjął, iż względem pozwanej nie doszło do wypełnienia przesłanek nieważności w odniesieniu do obu umów kredytowych na podstawie art. 82kc. Jak bowiem wynikało z powyższych rozważań przyczyna (wyłączna lub o charakterze decydującym) wyłączająca swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli musi być umiejscowiona w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a nie w jakiejś sytuacji zewnętrznej, w jakiej ta osoba została postawiona, gdyż w przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli dotknięte byłoby taką wadą, rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie (por. także wyrok SA w Białymstoku z dnia 6.09.2017r., I ACa 891/15).

Ustosunkowując się w dalszej kolejności do zarzutu naruszenia art.58§3kc, wskazać należało, iż brak było podstaw, aby przepis ten mógł znaleźć zastosowanie w sprawie. Mianowicie przepis ten dopuszcza tzw. częściową nieważność czynności prawnej, polegającą na tym, że część dokonanej przez strony czynności jest skuteczna (np. w przypadku jednego z zobowiązanych dłużników przy zobowiązaniach solidarnych – art. 366§1kc), podczas gdy pozostała część, sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, jest nieważna. Z natury rzeczy przepis ten nie ma zastosowania do sytuacji, gdy nieważnością dotknięte jest w całości oświadczenie woli jednej ze stron (w niniejszym przypadku pozwanego, jako jednego z dłużników solidarnych) mające składać się na umowę – umowa nie dochodzi wówczas do skutku, lecz jedynie w przypadku tego współdłużnika solidarnego (por. E. Gniewek Kodeks cywilny, Komentarz, 2 wydanie, C.H. Beck, Warszawa 2006, s. 134).

W tej sytuacji, jak słusznie wskazał to sąd I instancji mieliśmy do czynienia z przypadkiem odpowiedzialności pozwanych in solidum (pozwanej z umowy, pozwanego z tytułu świadczenia nienależnego – art. 410§2kc), którą nazywamy inaczej solidarnością niewłaściwą, zwaną także solidarnością przypadkową, pozorną, nieprawidłową lub niepełną. Występuje, gdy wierzyciel ma roszczenie o to samo świadczenie do dwóch lub więcej dłużników, a jednocześnie ani ustawa, ani czynność prawna nie zastrzega solidarności biernej (por. art. 369 k.c.), zarazem jednak wspólny cel świadczeń dłużników przemawia za tym, aby zapłata przez jednego z nich zwalniała z długu także pozostałych - jak w przypadku zobowiązań solidarnych (art. 366 k.c.). Innymi słowy, aby wystąpiła odpowiedzialność in solidum musi istnieć równoległa odpowiedzialność względem wierzyciela dwóch lub więcej dłużników, charakteryzująca się tym, że spełnienie świadczenia przez jednego uzasadnia, mimo braku ustawowego lub wynikającego z czynności prawnej zastrzeżenia solidarności biernej, zwolnienie z długu również pozostałych dłużników. Jeżeli zatem wierzyciel nie ma jednocześnie dwóch lub więcej dłużników albo jeżeli nawet ma, ale brak podstaw do uznania skutku zwalniającego zapłaty przez jednego wobec pozostałych, wykluczone jest istnienie odpowiedzialności in solidum (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2016 r., III CSK 263/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 czerwca 2017 r., I ACa 181/17).

W konsekwencji odpowiedzialność pozwanej wynika ze stosunków cywilnoprawnych. Dochodzone roszczenie przedawnia się z upływem lat trzech. Skoro do wypowiedzenia obu umów kredytowych względem pozwanej doszło w 2015r., a powództwa o zapłatę zostały wytoczone w 2016r., to nie możemy mówić, iż doszło do przedawnienia dochodzonych pozwem roszczeń. Stąd podniesiony zarzut przedawnienia względem pozwanej nie mógł odnieść zamierzonego skutku, w postaci oddalenia powództwa.

Odnosząc natomiast zarzut przedawnienia względem pozwanego, to roszczenie wynikające z zobowiązania bezterminowego, obejmującego zwrot nienależnie spełnionego świadczenia (art. 410§1kc), staje się wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zd. 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.). Również do roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia zastosowanie ma art. 118 k.c. w zakresie, w jakim przewiduje skrócenie do trzech lat terminu przedawnienia roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można było podzielić stanowiska apelujących, iż wymagalność roszczenia o zwrot kwoty udzielonego kredytu należało liczyć już od momentu wypłacenia pozwanemu świadczenia pieniężnego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 marca 2001 r. V CKN 769/00 OSNC 2001/11/166, Biul.SN 2001/10/9, (...), M.Prawn. 2001/24/1220) określając, iż roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, staje się wymagalne w chwili jego spełnienia, zaznaczył, iż dotyczy ona takiego świadczenia, które ma charakter świadczenia nienależnego już w chwili jego spełnienia, co nie odnosiło się do niniejszej sytuacji. Wprawdzie w niniejszym przypadku nieważność umowy w odniesieniu do pozwanego ze względu na wadę oświadczenia woli z art. 82kc wywołuje skutek ex tunc, to jednak kwestia ta została przesądzona dopiero w niniejszym postępowaniu. Uprzednio, żadna ze stron, w szczególności pozwani w relacjach z bankiem nie powoływali się na odpadniecie podstawy prawnej świadczenia, ze względu na nieważność umowy, spełniając wymagalną część zobowiązań z tytułu rat kapitałowych i odsetkowych. Zatem niniejsze postępowanie dopiero w sposób obiektywny przesądziło, iż mamy do czynienia po stronie banku w odniesieniu do pozwanego ze świadczeniem nienależnym, ze względu na nieważność umowy kredytowej. W tym kierunku idzie treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2009 r., II CSK 625/08 (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 1972 r., III CRN 156/72; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 czerwca 2016 r., I ACa 45/16), w którym sąd ten wskazał, iż przy ocenie przedawnienia roszczeń z tytułu zwrotu świadczenia wzajemnego wynikającego z umowy uznanej za nieważną należy uwzględnić zachowanie stron zmierzające do wykonania zobowiązań wzajemnych i dopóki ten stan respektują trudno mówić o wymagalności roszczeń.

W konsekwencji SN w tym wyroku wywiódł, co Sąd Apelacyjny podziela, iż bieg terminu przedawnienia roszczenia wynikającego z nienależnego świadczenia spełnionego w wykonaniu bezwzględnie nieważnej czynności prawnej rozpoczyna się od dnia, w którym uprawniony (powodowy bank) mógł w najwcześniej możliwym terminie wezwać zobowiązanego do zapłaty (art. 120 § 1 zd. 2 k.c. i art. 410 § 1 i 2 k.c.). Potwierdzeniem tego stanowiska jest wypowiedź Sądu Najwyższego zawarta w wyroku z dnia 24 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01, w której określono, iż bieg przedawnienia roszczenia wynikającego z zobowiązania bezterminowego rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zdanie drugie w zw. z art. 455 k.c.), niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia. Jak wyjaśnił to SN w ostatnim z przywołanych orzeczeń należy podzielić zapatrywanie, według którego wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania, a dzień tak rozumianej wymagalności może być utożsamiany z terminem spełnienia świadczenia także w zakresie zobowiązań bezterminowych. Wezwanie dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania bezterminowego nie jest przejawem możliwości żądania od dłużnika świadczenia, lecz aktem, który taką możliwość dopiero otwiera, "stawiając to zobowiązanie w stan wymagalności" (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1999 r., III CKN 474/98, "Wokanda" 2000, nr 2, s. 1; z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 302/00, nie publ., z dnia 21 lutego 2002 r., IV CKN 793/00, OSNC 2003, nr 2, poz. 22).

W tej sytuacji początek terminu przedawnienia roszczenia względem pozwanego należało liczyć adekwatnie do sytuacji pozwanej, ponoszącej odpowiedzialność na podstawie umów kredytowych. Skoro zatem w 2015r. pozwany otrzymał oświadczenie o wypowiedzeniu umowy i wezwanie do zapłaty, tym samym doszło do powstania stanu wymagalności. Wytoczenie w 2016r. powództw o zapłatę spowodowało zatem przerwanie biegu przedawnienia, a tym samym nie możemy mówić o przedawnieniu dochodzonych roszczeń względem pozwanego, skoro powodowy bank powziął decyzję o wypowiedzeniu umów kredytowych względem pozwanego, a następnie decyzję o wytoczeniu powództw o zapłatę przeciwko niemu w najwcześniej możliwym terminie.

Tym niemniej, gdyby nawet nie podzielić w całości powyższego stanowiska, w niniejszej sprawie mieliśmy do czynienia z epizodami przerwania biegu przedawnienia roszczenia o zwrot świadczenia nienależnego. Mianowicie, zgodnie ze stanowiskiem zaprezentowanym w pozwach, jak i odpowiedzi na apelację, pozwani regularnie zarówno po podpisaniu umów kredytowych, jak i w toku procesu, uiszczali na rzecz obu zobowiązań środki pieniężne (por. wykaz wpłat do umowy nr (...) z dnia 31.10.2008r., k. 34-35, akt I C 121/17; wykaz wpłat do umowy nr (...) z dnia 31.10.2008r., k. 34-35, akt I C 211/17). Taki sposób zachowania pozwanych należy kwalifikować jako uznanie niewłaściwe. Uznanie roszczenia ze skutkiem w postaci przerwania biegu przedawnienia (art. 123§1 pkt.2kc) może dojść przez każde zachowanie się zobowiązanego, które - choćby nie wyrażało zamiaru wywołania tego skutku - dowodzi świadomości zobowiązanego istnienia roszczenia i tym samym uzasadnia przekonanie uprawnionego, że zobowiązany uczyni zadość roszczeniu (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 19 września 2002 r., II CKN 1312/00, OSNC 2003, Nr 12, poz. 168; 15 listopada 2007 r., II CSK 347/07; 25 marca 2010 r., I CSK 457/09; 16 lutego 2012 r., III CSK 208/11). Zapłata części długu, zapłata odsetek, udzielenie zabezpieczenia przez dłużnika - co do zasady - są traktowane jako okoliczności przerywające. Poza tym wskazuje się na wszelkie "prośby" skierowane do wierzyciela, czy to o rozłożenie na raty, czy to o odroczenie terminu płatności, czy to o zwolnienie z odsetek lub długu również należy kwalifikować jako przerywające termin przedawnienia (por. J. Ignatowicz (w:) System Prawa Cywilnego, t. 1, s. 836).

W konsekwencji apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385kpc, przy czym Sąd Apelacyjny uprzednio na podstawie art. 350§1 i 3kpc w zw. z art. 391§1kpc sprostował oczywistą niedokładność zawartą w pkt. 1) i 4) zaskarżonego wyroku, a polegającą na pominięciu wskazania, iż doszło do zasądzenia zawartych w tych punktach należności na rzecz powódki.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł po myśli art. 102kpc w zw. z art. 391§1kpc, jedynie częściowo zasądzając je od pozwanych na rzecz powódki. Mianowicie za takim stanowiskiem przemawiała nie tylko trudna sytuacja majątkowa pozwanych, na których został nałożony obowiązek spłaty znaczących zobowiązań kredytowych, lecz również wysokie koszty procesu za I instancję. Ponadto nakład pracy pełnomocnika powódki na etapie postępowania odwoławczego, w porównaniu z nakładem pracy przed sądem I instancji, okazał się niewspółmiernie niższy, co również należało uwzględnić na korzyść pozwanych przy rozstrzyganiu kwestii kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Piotr Łakomiak SSA Ewa Tkocz SSA Piotr Wójtowicz