Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 236/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

Sędziowie:

SSA Jerzy Bess

SSO (del.) Izabella Dyka

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko A. A. (1) i A. A. (2)

o zakazanie naruszeń

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 15 listopada 2017 r. sygn. akt IX GC 265/15

1. oddala apelację;

2. zasądza od każdego z pozwanych na rzecz powoda kwoty po 630 zł (sześćset trzydzieści złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Jerzy Bess SSA Sławomir Jamróg SSO (del.) Izabella Dyka

Sygn. akt I AGa 236/18

UZASADNIENIE

Powód K. K. wniósł o zakazanie pozwanym: A. A. (1) oraz A. A. (2) używania w prowadzonej działalności gospodarczej znaku towarowego „. (...)”. Wniósł także o zabezpieczenie roszczenia określonego w pozwie, poprzez zakazanie pozwanym na czas trwania postępowania używania znaku towarowego „. (...) w oznaczeniu prowadzonej działalności gospodarczej na stronie internetowej pod adresem (...) na profilu w portalu społecznościowym (...) oraz w materiałach reklamowych. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że , że prowadzi Szkołę (...) „. (...), nabył przedmiotowe przedsiębiorstwo na mocy umowy zbycia przedsiębiorstwa zawartej dnia 15 lutego 2013 r. Zgodnie z zawartą umową znak towarowy „. (...) stanowił składnik przedsiębiorstwa i prawo do tej nazwy przeszło na powoda, jednocześnie w skład przedsiębiorstwa nie wchodziła domena internetowa(...), której dysponentem była pozwana ad. 2. Decyzją z dnia 5 marca 2014 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej udzielił prawa ochronnego znaku towarowego „. (...) na rzecz powoda. Strona internetowa przedsiębiorstwa powoda jest prowadzona pod adresem internetowym (...) powód uzyskał informację, iż pod adresem internetowym (...) pod którym prowadzona była dotychczasowa strona „. (...) oferowane są kursy makijażu i wizażu oznaczane nazwą „. (...)prowadzone na rachunek pozwanego. Działalność prowadzona przez pozwanego jest działalnością podobną w stosunku do działalności prowadzonej przez powoda, co wskazuje, że jest świadomie nakierowana na wprowadzenie potencjalnych usługobiorców w błąd co do podmiotu oferującego kursy makijażu i wizażu. Pozwani nie zaniechali naruszania wyłącznego prawa do korzystania przez powoda ze znaku „. (...)pomimo pisemnych wezwań do zaniechania naruszeń.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie lub odrzucenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu. Podnieśli, że z treści pełnomocnictwa udzielonego przez powoda adwokatowi J. K. nie wynika uprawnienie pełnomocnika do wnoszenia pozwu, jak również kierowania wezwań przedsądowych. Wskazali także, że nie naruszają znaku towarowego „. (...)Pozwany ad. 1 w 2014 roku rozpoczął działania zmierzające do usunięcia tego hasła ze swojej strony internetowej i profilu na portalu (...) oraz przygotował grafikę (...), która jest wyróżnikiem strony internetowej i profilu (...). W marcu 2015 roku zostały wprowadzone zmiany na stronie internetowej, zaś zmiany w profilu na portalu (...) zostały zlecone później. Pozwana ad. 2 nie prowadzi działalności gospodarczej, dlatego nie może naruszać znaku towarowego, skoro tylko współdziała z mężem w ramach jego działalności. Podpisywanie dyplomów w polu „(...)” wynika z tego współdziałania i jest wewnętrzną sprawą firmy. Pozwany ad. 1 wymyślił hasło „. (...)a więc przysługują mu do niego prawa autorskie i jako autor nie przekazywał nikomu tych praw. Dlatego zbycie hasła w ramach umowy pomiędzy powodem a J. O. (która współpracowała dawniej z pozwanymi) jest nieważne, zbyto tylko prawo do logotypu.

W toku procesu zabezpieczono roszczenie powoda o zakazanie pozwanym używania znaku towarowego „. (...) w prowadzeniu działalności gospodarczej w ten sposób, że zakazano pozwanym na czas trwania postepowania używania znaku towarowego „. (...) w oznaczeniu prowadzonej działalności gospodarczej na stronie internetowej pod adresem (...) w szczególności w zakładce “.

Wyrokiem z dnia 15 listopada 2017 r. sygn. akt IX GC 265/15 Sąd Okręgowy w(...)zakazał pozwanym A. A. (1) i A. A. (2) używania znaku towarowego „. (...) w prowadzonej działalności gospodarczej (pkt I), zasądził solidarnie od pozwanych A. A. (1) i A. A. (2) na rzecz powoda K. K. kwotę 1.587 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II), nakazał pobranie solidarnie od pozwanych A. A. (1) i A. A. (2) na rzecz Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w (...) kwotę 20 zł tytułem nieuiszczonej części kosztów postępowania (pkt III).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

Powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) w postaci Szkoły (...) (...). Powód nabył przedmiotowe przedsiębiorstwo, tj. Szkołę (...) pod nazwą (...) na mocy umowy zbycia przedsiębiorstwa zawartej dnia 15 lutego 2013 roku w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi w wykonaniu wcześniejszych pisemnych umów sprzedaży oraz umowy cesji z dnia 5 listopada 2012 roku. Zgodnie z zawartą umową, znak towarowy „. (...) stanowił składnik przedsiębiorstwa i prawo do nazwy „. (...) przeszło na powoda z dniem przeniesienia własności przedsiębiorstwa. Jednocześnie w skład przedsiębiorstwa nie wchodziła domena internetowa (...), pod adresem której, do czasu sprzedaży przedsiębiorstwa funkcjonowała strona internetowa Szkoły (...) „. (...)Dysponentem domeny była i nadal jest pozwana ad. 2 A. A. (2). Powód nie kupił wraz z zakupem przedsiębiorstwa, jej strony internetowej, gdyż nie zgadzał się na podwyżkę jej ceny ( z 40 000 zł na 70 000 zł). Szkoła (...) „. (...)” była prowadzona w formie jednoosobowej działalności gospodarczej przez J. O.. Pozwana A. A. (2) pomagała J. O. w prowadzeniu tej działalności, była odpowiedzialna za marketing i promocję szkoły. Nazwę „. (...) wymyśliła J. O. razem z A. A. (2). J. O. nigdy nie zarejestrowała prawa do logotypu „. (...)”. Pozwany ad. 1 nie był partnerem biznesowym J. O.. W dniu 21 kwietnia 2011 roku J. O. zawarła z pozwaną A. A. (2) w formie aktu notarialnego umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie Szkoła (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K.. Pozwana ad. 2 była właścicielem 25 udziałów, zaś J. O. (...) udziałów w wyżej wymienionej spółce.

Pozwani ad. 1 oraz ad. 2 chcieli kupić na raty przedsiębiorstwo Szkoły W. S. „. (...)jednakże J. O. nie wyraziła na to zgody. Decyzją z dnia 5 marca 2014 roku Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej udzielił prawa ochronnego znaku towarowego „. (...) na rzecz powoda, rejestrując znak pod numerem prawa ochronnego (...). Na mocy przedmiotowego prawa, powodowi przysługuje wyłączne prawo do korzystania ze znaku towarowego „. (...)”, stosownie do treści art. 153 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. prawo własności przemysłowej. Strona internetowa przedsiębiorstwa powoda jest prowadzona pod adresem internetowym (...). Pod adresem internetowym(...) pod którym prowadzona była dotychczasowa strona Szkoły (...) oferowane są kursy makijażu i wizażu oznaczane nazwą „. (...)Działalność ta jest prowadzona na rachunek pozwanego ad. 1 w ramach wykonywanej przez niego działalności gospodarczej pod firmą „(...)”. Dysponentem domeny internetowej (...) jest pozwana ad. 2 - małżonka pozwanego ad. 1. Na dyplomach ukończenia „Kursu (...)pozwana A. A. (2) podpisuje się w polu „(...)”. Dyplomy są opatrzone znakiem „. (...) zarówno w formie drukowanej, jak i w formie pieczęci przybitej w polu(...)zaś na odwrocie widnieje adres internetowy domeny należącej do pozwanej A. A. (2) ((...). Pozwani ad. 1 oraz ad. 2 posługują się nazwą „. (...) dla oznaczenia oferowanych kursów (...) w szczególności na stronie internetowej (...) w materiałach reklamowych i promocyjnych oraz na profilu serwisu społecznościowego(...)pod adresem (...) Działalność prowadzona przez pozwanego ad. 1 jest działalnością tożsamą w stosunku do działalności prowadzonej przez powoda zarówno w charakterze tej działalności jak też rynku terytorialnego. W sieci internetowej krążyły powszechne opinie, że szkoła wizażu prowadzona przez powoda oraz szkoła prowadzona przez pozwanych to jest jedna szkoła, ale pod dwoma siedzibami. Klienci, chcący trafić na kursy do powoda, trafiali mylnie na kurs prowadzony przez pozwanych. Kursy prowadzone przez te szkoły nie były identyczne, natomiast pozwani nie wyprowadzali dzwoniących klientów z błędu, że jest to szkoła(...) „. (...)W kwietniu 2015 roku zostały wprowadzone zmiany na stronie internetowej (...) oraz w profilu na portalu (...). Pozwani czasowo zaprzestali używać na wyżej wymienionych stronach hasła „. (...)”, za wyjątkiem jednej z podstron strony głównej. Do pozwanych ad. 1 oraz ad. 2 został wysłany list adwokacki, wzywający do zaniechania naruszenia wyłącznego prawa do korzystania przez powoda ze znaku „. (...)Pozwani nie zaniechali naruszeń.

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest zasadne.

Sad wskazał, że prawo powoda do znaku towarowego „. (...) wynika z decyzji o rejestracji z dnia 5 marca 2014 roku wydanej przez Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej. Na mocy tej decyzji udzielono prawa ochronnego znaku towarowego. Zgodnie z art. 153 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. 2017 r., poz. 776) – zwanej dalej „p.w.p.” przez uzyskanie prawa ochronnego nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd odwołał się do art. 154 p.w.p. i wskazał, że innym podmiotom nie wolno – o ile nie nabędą ono tego uprawnienia na zasadach określonych w art. 159 – 163 p.w.p. używać tego znaku. Pozwani w żaden sposób nie wykazali, że posiadają jakiekolwiek uprawnienie do znaku towarowego zarejestrowanego na rzecz powoda. Ich działania były więc bezprawne. Dla oceny bezprawności zachowania pozwanych nie ma znaczenia, kto faktycznie jest pomysłodawcą, inicjatorem lub z czyjej inspiracji powstał znak (...)dla potrzeb działalności gospodarczej związanej z (...). Jeżeli pozwany twierdzi, że jest autorem tego znaku i nawet jeśli byłoby to prawdą, to dopóki nie uzyska on unieważnienie prawa ochronnego zarejestrowanego na rzecz powoda, to nie będzie mógł on zgodnie z prawem używać tego znaku. Celem uzyskania prawa ochronnego jest właśnie ustabilizowanie sytuacji prawnej podmiotu, któremu taki znak przysługuje, aby nie dochodziło do konfliktów związanych z używaniem znaków towarowych, gdyż ma to niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo i pewność obrotu gospodarczego, albowiem może wprowadzać potencjalnych nabywców w błąd co do pochodzenia, a tym jakości towaru lub usługi, jak też, spowodować spadek przychodów osoby uprawnionej. Z tych względów zarzut pozwanego, że jest autorem tego znaku, nie może zostać uwzględniony na odparcie żądania powoda, niezależnie od jego prawdziwości. W toku postępowania pozwani w zasadzie nie negowali faktu używania przedmiotowego znaku towarowego w swojej działalności gospodarczej. Zdaniem Sadu Okręgowego nie miało znaczenia, że pozwana A. A. (2) nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej, skoro obowiązek niewykorzystania tego znaku dotyczy wszystkich, zaś czynności związane o obrotem działalności gospodarczej można wykonywać faktycznie bez takiej rejestracji. Zgodnie z art. 43 § 1 k.c. do uzyskania statusu przedsiębiorcy nie jest konieczne uzyskania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, lecz faktyczne wykonywanie działalności gospodarczej lub zawodowej. Pozwani w różnej formie, bezpośrednio i pośrednio, korzystali ze znaku towarowego, do którego prawa ochronne posiada powód i czynili to w ramach działalności gospodarczej o takim samym przedmiocie jak powód ((...)) oraz na tym samym terenie (K.). Trudno tutaj mówić o przypadkowości działania, lecz trzeba to ocenić jako zamierzony model biznesowy. Zaprzestanie lub ograniczenie przez pozwanych sposobu używania tego znaku w toku procesu, nie zmienia faktu, że naruszenia takie miały miejsca. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na złą wolę pozwanych, którzy w odpowiedzi na pozew wskazali, że przedmiotowy znak towarowy jest w ich dyspozycji i nie zamierzają się go pozbywać. W ocenie Sądu świadczyć to może o braku zrozumienia przez pozwanych istoty jaka wynika z udzielania powodowi prawa ochronnego oraz daje uzasadnione przypuszczenie, że pozwani mogą się w dalszym ciągu dopuszczać naruszania tego prawa. Twierdzenia o nienaruszaniu znaku w chwili obecnej nie były decydujące albowiem obecne zachowanie wynika tylko z podporządkowaniu się postanowieniu o zabezpieczeniu roszczenia. Rodzaj powództwa (o zaniechanie) ze swej natury ma nie tylko służyć wyeliminowaniu istniejącego stanu rzeczy lecz także zapobiegać powtórzenie się naruszeń praw na przyszłość. Dlatego należało przyjąć, że na dzień zamknięcia rozprawy i wyrokowania istniały podstawy do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 153 ust. 1 p.w.p. oraz pozostałych powyżej powołanych przepisów. Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu i kosztach sadowych Sąd Okręgowy powołał art. 98 § i 3 k.p.c. i art. 113 ust. 1 u.k.s.c.

Apelację od tego wyroku wnieśli pozwani, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając :

I naruszenie przepisów prawa procesowego skutkujące nieważnością postępowania a to przepisu art. 97 k.p.c. poprzez rozstrzygnięcie merytoryczne sprawy, w sytuacji gdy powoda reprezentował pełnomocnik niemający należytego umocowania, co w konsekwencji doprowadziło do nieważności postępowania na podstawie art. 379 pkt. 2 k.p.c.;

II naruszenie przepisów prawa procesowego a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego uznając za niewiarygodną część zeznań Pozwanych złożonych na okoliczność powstania nazwy „. (...)i wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a także nasuwających zastrzeżenie z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania poprzez twierdzenie Sądu jakoby pozwani w chwili zamknięcia rozprawy naruszali przedmiotowy znak towarowy oraz przypuszczenie Sądu, iż w przyszłości będą naruszać chroniony znak towarowy;,

- art. 316 § 1 k.p.c. poprzez wyrokowanie i rozstrzygnięcie sprawy nie opierając się na stanie rzeczy (stanie faktycznym) : chwili zamknięcia rozprawy poprzez błędne uznanie, iż Pozwani nadal naruszają prawo ochronne do znaku towarowego „. (...) i tylko częściowo zaprzestali używać chronionego znaku, jak również "(...)

- art. 328 § 2 k.p.c. przez wadliwe sporządzenie uzasadnienia wyroku w zakresie niewyjaśnienia dlaczego Sąd odmówił wiarygodności części zeznań Pozwanych związanych z powstanie hasła„. (...)a tym samym brak wyjaśnienia przyczyn przyjęcia za wiarygodne twierdzenia Powoda oraz świadka w osobie J. O..

III naruszenie przepisów prawa materialnego a to art. 296 ust. 2 pkt 2 w zw. 2 art. 153 § 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz.U. 2017 poz. 776 , dalej jako p.w.p), poprzez jego zastosowanie (błąd w subsumpcji) i uznanie, iż Pozwani naruszają prawo do wyłącznego korzystania ze znaku towarowego „. (...)

Pozwani w oparciu o zarzut nieważności wnieśli o uchylenie w całości wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji

Na wypadek rozpoznania merytorycznego wnieśli o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości przy zasądzeniu od strony powodowej na rzecz pozwanych kosztów procesu za obie instancje.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów procesu.

Rozpoznając apelację Sąd drugiej instancji zważył co następuje:

Najdalej idący zarzut dotyczył nieważności postępowania. Zgodnie z art. 379 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi jeżeli pełnomocnik strony nie był należycie umocowany. Utrwalone jest jednak w orzecznictwie stanowisko, iż przesłanki nieważności są spełnione, jeżeli skutki uchybień prowadzących do nieważności nie mogły być usunięte przed wydaniem w danej instancji wyroku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 czerwca 1974 r., II CR 155/74, OSPiKA 1975, z. 3, poz. 66, z dnia 10 maja 2000 r., III CKN 416/98, OSNC 2000, Nr 12, poz. 220, z dnia 10 stycznia 2001 r., I CKN 999/98, nie publ., z dnia 10 lipca 2002 r., II CKN 822/00, nie publ. 55519, postanowienie z dnia 28 listopada 2002 r., II CKN 399/01, nie publ.). W tej zaś sprawie pełnomocnictwo zostało przedłożone z potwierdzeniem czynności dokonanych wcześniej. Judykatura dopuszcza dokonanie takiego potwierdzenia do czasu wydania orzeczenia w drugiej instancji (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2009 r., III CZP 118/08, OSNC 2009, nr 6, poz. 76 i Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2018 r. II CSK 702/17 LEX nr 2453049).

Nie są także zasadne pozostałe zarzuty pozwanych i Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego. Niewątpliwie logotyp to forma graficzna będąca interpretacją brzmienia nazwy, jednak to nie tylko przez formę lecz także przez nazwę następuje identyfikacja przedsiębiorstwa, przy pomocy którego przedsiębiorca prowadzi działalność gospodarczą. Poza sporem zaś jest, że powód uzyskał prawo ochronne nr (...) na znak towarowy o nazwie : „(...)” a więc nie na kompozycję lecz na samo oznaczenie słowne złożone z dwóch wyrazów, co oznacza, że na podstawie art. 153 ust. 1 p.w.p. ma prawo wyłącznego używania tej nazwy jako znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej dla oznaczenia usług i ich reklamy (art. 154 i 155 p.w.p.) . Sam zaś fakt rejestracji znaku towarowego tworzy domniemanie, że znak ten posiada zdolność odróżniającą ( por. wyrok SN z dnia 5 lutego 2010. III CSK 120/09 LEX nr 585820). Pozwany mimo wprowadzonych w kwietniu 2015 roku zmian na stronie internetowej (...) oraz w profilu na portalu (...)nie zaprzestał zupełnie używania zwrotu „. (...) i nie wykazał w tym postępowaniu by miał uprawnienia do wykorzystania zarejestrowanego znaku istniejącego jeszcze sprzed okresu rejestracji. Wkroczył więc bezprawnie w prawa ochronne powoda.

Oczywiście ochrona wynikająca z rejestracji znaku towarowego, jest tylko prawem formalnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 1994r., III CZP 109/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 18; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2002 r., II SA 3390/01, Pr. Gosp. 2002, nr 7-8, poz. 78, i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 280/04, niepubl.). W tym przypadku jednak zeznania świadka J. O. i pozwanego są spójne zarówno co do tego kto wymyślił nazwę jak i co do tego, że prawo do nazwy „. (...) jako oznaczenia działalności przedsiębiorstwa przeszło na powoda z dniem przeniesienia własności przedsiębiorstwa, co zresztą potwierdza zarówno treść aneksu z dnia 15 listopada 2012r. do umowy cesji (k21) , jak i sama umowa zbycia przedsiębiorstwa. Twierdzenia pozwanych, że to pozwany wymyślił nazwę i nie udzielał nikomu praw do tego hasła są nielogiczne w aspekcie faktu , że pozwana domagała się zapłaty za wykorzystywanie domeny internetowej (...)(k27) na której reklamowano działalność szkoły (...) pod nazwą (...). Jeżeli zaś to powód miał po nabyciu wykorzystywać tę domenę używając nazwy (...)to niezrozumiałe było wzywanie do zapłaty za wykorzystywanie domeny a nie domaganie się zakazania używania nazwy, do której powód rzekomo miałby nie mieć prawa. Przypisywanie zaś większej doniosłości zeznaniom pozwanych nie może prowadzić samo w sobie do zmiany ustaleń albowiem nie narusza art. 233§1 k.p.c. uznanie wiarygodności jednej z grup przeciwstawnych dowodów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2003r. sygn. akt IV CK 283/02, LEX nr 602280). Nie wykazano zaś nielogiczności czy niespójności oceny dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy. Brak jest w sprawie dowodu by wcześniej tj przed rejestracją pozwany wykorzystywał tę nazwę dla oznaczenia swojej działalności gospodarczej. Nawet z odpowiedzi na pozew wynika, że nazwę tę używała J. O. w ramach prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa. Kto zaś posługuje się określonym oznaczeniem pierwszy, jest podmiotem prawa o wspomnianej treści (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113). Nawet więc ewentualny twórczy wkład pozwanego w wymyśleniu hasła „. (...) nie uchylał zasadności roszczenia. Z ustaleń wynika, że J. O. przeniosła prawo do oznaczenia usług w ramach swego dotychczasowego przedsiębiorstwa na powoda. Nie pozbawia zaś przymiotu pierwszeństwa używania oznaczenia, fakt dalszego korzystania z oznaczenia na podstawie przeniesienia praw do przedsiębiorstwa. Dodatkowo okoliczność późniejszej rejestracji przenosi domniemanie uprawnienia do korzystania z oznaczenia także na okres sprzed rejestracji znaku. Pozwani zaś nie wykazali by powód rejestrując znak naruszył zasady uczciwej konkurencji.

Wykorzystanie przez pozwanych analogicznego oznaczenia wywoływało niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd co do pochodzenia usług i co do przedsiębiorstwa prowadzącego konkurencyjną działalność. Powód jako uprawniony ma więc wynikające z art. 285 p.w.p. roszczenie o zaprzestanie działań grożących naruszeniem jego prawa.

Wbrew zarzutom apelacji takie zagrożenie nadal istnieje. Pozwany nie jest konsekwentny wskazując, że nie istnieje zagrożenie używania przez niego znaku , albowiem jednocześnie nadal uznaje własne prawa i nadal chce dysponować prawem do tej nazwy, podaje jednocześnie, że będzie zmierzał do unieważnienia prawa powoda. Zeznania świadków jednoznacznie wskazują zarówno na udział pozwanej w działalności pozwanego jak i na wykorzystanie zarejestrowanego znaku towarowego w tej działalności. Fakt, że pozwany nie wykorzystywał tego znaku na stronie internetowej(...)w chwili zamknięcia rozprawy nie świadczy o uchyleniu zagrożenia skoro doszło do zabezpieczenia (k215) albowiem wydruk przedłożony przez powoda wskazywał, że mimo wszczęcia procesu nazwa ta nadal była używana. Sąd Apelacyjny zwraca ponadto uwagę na ujawnioną w postępowaniu apelacyjnym okoliczność, że w internetowych zasobach (...)

(...) nazwa (...)powiązana była nadal z osobą A. A. (2) a zaproszenia dokonywane przez pozwaną i informacje tam podawane dotyczyły kursów makijażu, które powiązane były z zarówno z linkami do strony (...)w tym z danymi o aktualnych kursach prowadzonych przez pozwaną jak i z odniesieniem do zabawek (...)tj z działalnością prowadzona przez pozwanego. Powyższe potwierdza ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy zarówno co do zagrożenia wykorzystywania przez pozwanego nadal w działalności gospodarczej nazwy (...)jak i udziału w niej pozwanej.

Dodatkowo uprawniony z tytułu prawa ochronnego do znaku towarowego może kierować roszczenia nie tylko przeciwko osobie która bez zgody korzysta ze znaku w sposób zarobkowy ale także i zawodowy, na co zresztą zwracał uwagę Sąd pierwszej instancji.

Wobec powyższego apelacje jako niezasadną oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie §8 ust. 1 pkt 19 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015r. poz. 1800 ze zm. ).

SSA Jerzy Bess SSA Sławomir Jamróg SSO (del.) Izabella Dyka