Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 198/18 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 lipca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Opatowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Baran

Protokolant: sekretarka Agnieszka Gryz

po rozpoznaniu w dniu 09 lipca 2018 r. w Opatowie

sprawy z powództwa C. 2 Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W.

przeciwko S. R.

o zapłatę

I.  oddala powództwo.

II.  zasądza od powoda C. 2 Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. na rzecz pozwanej S. R. kwotę 738,00 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych 00/100) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I 198/18 upr.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 9 lipca 2018 r.

Powód C. 2 Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. w pozwie przeciwko S. R. wniesionym do Sądu Rejonowego Lublin - Zachód w Lublinie w dniu 27 grudnia 2017 r. domagał się zasądzenia kwoty 4 838,40 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Powód podniósł, że pozwana i jego poprzednik prawny zawarli w dniu 18 kwietnia 2008 r. umowę o kartę kredytową o nr (...). Pozwana nie wywiązała się z zaciągniętego zobowiązania i nie dokonywała płatności w wysokościach i terminach ustalonych w umowie. Przedmiotowa umowa została wypowiedziana przez pierwotnego wierzyciela zaś wynikająca z niej wierzytelność została przeniesiona w drodze cesji na rzecz powoda.

Powód pismem z dnia 23 maja 2018 r. cofnął pozew bez zrzeczenia się roszczenia.

Pozwana S. R. w piśmie z dnia 29 maja 2018 r. podniosła zarzut braku legitymacji procesowej czynnej, zarzut niewykazania roszczenia co do zasady i co do wysokości oraz zarzut przedawnienia roszczenia.

Zarządzeniem z dnia 5 czerwca 2018 r. pełnomocnik powoda został zobowiązany do złożenia pisma przygotowawczego i ustosunkowania się do zarzutów podniesionych przez pozwaną; w szczególności zarzutu przedawnienia - w terminie 3 dni pod rygorem zwrotu pisma oraz pominięcia spóźnionych twierdzeń i dowodów.

Kolejnym zarządzeniem 14 czerwca 2018 r. pełnomocnik powoda ponownie został zobowiązany do ustosunkowania się do zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwaną - w terminie 3 dni pod rygorem przyjęcia, że strona powodowa uznaje zarzut przedawnienia za zasadny. Zarządzenie z dnia 14 czerwca 2018 r. zostało doręczone pełnomocnikowi powoda w dniu 21 czerwca 2018 r. Pełnomocnik powoda nie wykonał zobowiązania Sądu.

W sprawie tej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana S. R. w dniu 18 kwietnia 2008 r. zawarła umowę o kartę kredytową o nr (...). Strona tej umowy był (...) Bank (...) S.A. we W., którego następca prawnym (...) Bank S.A. we W.. Umowa została zawarta na okres jednego roku. Limit na karcie kredytowej został określony na kwotę 2 300,00 zł. Spłata zadłużenia z tytułu wykorzystanego limitu kredytowego miała być dokonywana w miesięcznych okresach rozliczeniowych. Pozwana była zobowiązana dokonywać spłat co najmniej w wysokości minimalnej kwoty spłaty podanej na wyciągu z rachunku karty.

Pozwana nie wywiązała się z obowiązku spłaty zadłużenia. Umowa o kartę kredytową została wypowiedziana zaś pierwotny wierzyciela wystawił bankowy tytuł wykonawczy. Sąd Rejonowy w Opatowie postanowieniem z dnia 5 lutego 2011 r. w sprawie o sygn. akt I Co 573/11 nadał klauzule wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu.

Powód nabył wierzytelność na podstawie umowy przelewu wierzytelności zawartej w dniu 13 czerwca 2017 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: umowy nr (...) oraz umowy cesji wierzytelności wraz z załącznikami

W sprawie tej Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie podlega uwzględnienia, albowiem roszczenie uległo przedawnieniu.

Zgodnie z art. 117 § 2 1 k.c. po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi. Z kolei art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2018.1104) stanowi, że roszczenia przedawnione przysługujące przeciwko konsumentowi, co do których do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy nie podniesiono zarzutu przedawnienia, podlegają z tym dniem skutkom przedawnienia określonym w ustawie zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Zgodnie natomiast z art. 117 1 § 1 k.c. w wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności.

Termin przedawnienia roszczenia powoda wynosi 2 lata. Taki termin przedawnienia wynika z art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (t.j Dz.U.2012.1232). Ta ustawa został uchylona w dniu 6 października 2013 r. przez ustawę z dnia 12 lipca 2013 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2013.1036), która weszła w życie z dniem 7 października 2013 r. Zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy zmieniającej do przedawnienia roszczeń z tytułu umów o elektroniczny instrument płatniczy, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i nieprzedawnionych do tego czasu, stosuje się przepisy dotychczasowe. Natomiast do umów o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej zawartych po 6 października 2013 r., termin przedawnienia wynosi 3 lata.

Nie budzi wątpliwości, że pozwaną i pierwotnego wierzyciela łączyła umowa o kartę kredytową. Stosunek zobowiązaniowy łączący pozwaną z pierwotnym wierzycielem, a obecnie ze stroną powodową podlega regulacji ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (t.j Dz.U.2012.1232) Zgodnie z art. 2 pkt 4 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych, „elektroniczny instrument płatniczy” oznacza każdy instrument płatniczy, w tym z dostępem do środków pieniężnych na odległość, umożliwiający posiadaczowi dokonywanie operacji przy użyciu informatycznych nośników danych lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonania operacji, w szczególności kartę płatniczą lub instrument pieniądza elektronicznego. Z kolei, w myśl art. 2 pkt 7 przywołanej ustawy, w brzmieniu obowiązującym do 8 października 2008 r., karta płatnicza oznacza kartę w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe. Ten zaś przepis w dacie zawarcia umowy łączącej pozwaną z pierwotnym wierzycielem stanowił, że karta płatnicza to karta identyfikująca wydawcę i upoważnionego posiadacza, uprawniająca do wypłaty gotówki lub dokonywania zapłaty, a w przypadku karty wydanej przez bank lub instytucję ustawowo upoważnioną do udzielania kredytu - także do dokonywania wypłaty gotówki lub zapłaty z wykorzystaniem kredytu. Ustawą z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (Dz. U. Nr 199, poz. 1175) zmieniono art. 2 pkt 7 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych, który to przepis w rezultacie tej nowelizacji od dnia 24 października 2011 r. zawierał identyczną definicję karty płatniczej jak przewidziana w ustawie Prawo bankowe. W świetle tych zaś regulacji nie budzi wątpliwości, że karta kredytowa stanowi elektroniczny instrument płatniczy.

Bieg dwuletniego terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę tych kwot rozpoczyna się z upływem dnia wskazanego w wyciągu jako termin zapłaty kwoty minimalnej, nie zaś dopiero po wyczerpaniu limitu kredytu, ustalonego w umowie. (OSN z dnia 17 grudnia 2008 r. sygn. akt I CSK 243/08 )

Materiał dowodowy przedstawiony przez stronę powodową jest bardzo skromny, albowiem w odniesieniu do źródła wierzytelności sprowadza się w zasadzie do przedłożenia umowy zawartej z pierwotnym wierzycielem. Strona powodowa nie wywiązała się również ze zobowiązania nałożonego w zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy głównej i nie przedłożyła żadnego z żądanych dokumentów; w szczególności zaś wypowiedzenia umowy wraz z potwierdzeniem doręczenia. Z umowy tej wynika, że spłata zadłużenia miała następować w miesięcznych cyklach rozliczeniowych zaś posiadacz karty kredytowej był zobowiązany do zapłaty przynajmniej kwoty minimalnej określonej w wyciągu z rachunku karty. Umowa nie precyzuje i nie wskazuje konkretnej daty lub okresu w ciągu, którego powinna nastąpić spłata kwoty minimalnej. Nie może jednak budzić wątpliwości, że pozwana nie wywiązywała się ze swojego zobowiązania skoro pierwotny wierzyciel wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, który został opatrzony klauzulą wykonalności. Postanowienie Sądu Rejonowego w Opatowie o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu zapadło w dniu 5 lutego 2011 r. w sprawie o sygn. akt I Co 573/11. Przyjąć zatem należy, że roszczenie przysługujące pierwotnemu wierzycielowi stało się wymagalne jeszcze przed tą datą i jeszcze przed tą data rozpoczął się bieg terminu przedawnienia. Nie jest natomiast możliwe, ze względu na szczupłość materiału dowodowego, aby ustalić konkretną datę wymagalności roszczenia. W realiach tej sprawy nie jest to konieczne, albowiem nawet przy przyjęciu tej daty jako daty wymagalności roszczenia nie budzi wątpliwości, że na datę wniesienia pozwu było ono już przedawnione. Dwuletni bieg terminu przedawnienia przy przyjęciu daty 5 lutego 2011 r. jako daty wymagalności roszczenia upłynął z dniem 5 lutego 2013 r.. Powód natomiast wytoczył powództwo dopiero w dniu 27 grudnia 2017 r., a zatem znacznie po upływie terminu przedawnienia. .

Należy przy tym zaznaczyć, że aktualny wierzyciel nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności. W razie cesji wierzytelności na nabywcę przechodzi ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, wszystkie właściwości, przywileje i braki, albowiem ustawodawca zakłada identyczność wierzytelności cesjonariusza z wierzytelnością cedenta (art. 509 § 2 k.c.). Nabywca wierzytelności zasadniczo wstępuje w sytuację prawną cedenta, w tym również w zakresie przedawnienia, zbycie wierzytelności jest bowiem irrelewantne dla jego biegu. W przypadku wierzytelności objętej bankowym tytułem egzekucyjnym, zaopatrzonym w klauzulę wykonalności, sytuacja prawna cesjonariusza kształtuje się jednak odmiennie od sytuacji prawnej nabywcy wierzytelności objętej innym tytułem wykonawczym. Uprawnienie do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego przysługiwało jedynie bankom i tylko na ich rzecz mogła być nadana klauzula wykonalności; nadanie klauzuli na rzecz cesjonariusza niebędącego bankiem nie było dopuszczalne (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CZP 9/04, OSNC 2005/6/98; z dnia 22 lutego 2006 r., III CZP 129/05, OSNC 2007/1/4; z dnia 19 lutego 2015 r., III CZP 103/14, OSNC 2015/12/137). Cesjonariusz nie mógł kontynuować egzekucji wszczętej przez bank, albowiem w postępowaniu egzekucyjnym nie ma zastosowania art. 192 pkt 3 k.p.c. Fundusz sekurytyzacyjny nie mógł się powołać na bankowy tytuł egzekucyjny, przejście uprawnień i uzyskać klauzuli wykonalności na podstawie art. 788 § 1 k.p.c., musiał natomiast ustalić istnienie roszczenia w drodze procesu sądowego, uzyskać nowy tytuł wykonawczy i dopiero na jego podstawie egzekwować roszczenie. Przerwanie biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c. następuje, co do zasady, tylko pomiędzy stronami postępowania, jeżeli z istoty łączącego je stosunku prawnego wynika, że są materialnie zobowiązane lub uprawnione, a więc skutek przerwania zachodzi tylko w podmiotowych i przedmiotowych granicach czynności podjętej przez wierzyciela. Nabywca wierzytelności niebędący bankiem nabywa wierzytelność w swej treści i przedmiocie tożsamą z wierzytelnością zbywającego banku, ale nie wchodzi w sytuację prawną zbywcy wywołaną przerwą biegu przedawnienia i rozpoczęciem biegu na nowo. Czynności podejmowane prze pierwotnego wierzyciela związane z bankowym tytułem egzekucyjnym, a mianowicie złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności czy wszczęcie postępowania egzekucyjnego, które skutkują przerwaniem biegu przedawnienia, dotyczą wyłącznie tego wierzyciela i nie odnoszą skutku wobec nabywcy wierzytelności niebędącego bankiem.

Istota przedawnienia polega na tym, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, powołując się na upływ czasu. (art. 117§2 k.p.c.) Natomiast po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentów (art. 117§2 1 k.p.c.) Powództwo o roszczenie przedawnione zasadniczo podlega oddaleniu.

W przedmiotowej sprawie brak jest okoliczności uzasadniających zastosowanie art. 5 tudzież art. 117 1 k.c. i nie uwzględnienia upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego czy społeczno - gospodarcze przeznaczenie prawa tudzież „ze względów słuszności ”. Na żadne takie okoliczności nie wskazała strona powodowa, albowiem pełnomocnik powoda dwukrotnie zignorował zobowiązanie do zajęcia stanowiska w przedmiocie zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwaną. Mając zaś na względzie rygor określony w zarządzeniu z dnia 21 czerwca 2018 r. uznać należy, że strona powodowa żadnych takich okoliczności sama nie dostrzegła i uznała zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną za zasadny. Zaznaczyć również należy, że nie jest rolą Sądu poszukiwanie okoliczności uzasadniających zastosowania art. 5 k.c. czy (...) k.c. Wykazanie takich okoliczności obciąża powoda i na taki sens przyjętej regulacji prawnej wskazuje uzasadnienie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2018.1104).

Strona powodowa w niniejszej sprawie cofnęła pozew bez zrzeczenia się roszczenia i wniosła o umorzenie postępowania.

Zgodnie z art. 203 §1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa. (§ 4)

Sąd co do zasady związany jest cofnięciem pozwu. Obowiązany jest jednak zawsze dokonać oceny, czy w świetle zgromadzonego materiału procesowego cofnięcie takie nie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo czy nie zmierza do obejścia prawa, przy czym ta kontrola nie może mieć tylko formalnego charakteru. (OSA w K. 7 sierpnia 2015 r. I ACa 1098/15, (...) Lex)

Sąd ocenił, że cofnięcie pozwu dokonane przez stronę powodową jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i zmierza do obejścia prawa.

Z chwilą skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia czy też upływu terminu przedawnienia roszczenia przeciwko konsumentowi, zobowiązanie przekształca się w zobowiązanie naturalne. Spełnienie tego zobowiązania zależy wyłącznie od woli strony pozwanej, albowiem powód utracił możliwość wykorzystania przymusu państwowego do jego dochodzenia. Cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia zmierza do uchylenia się powoda od skutków skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia i do próby powrotnego przekształcenia zobowiązania niezupełnego w zobowiązanie, którego wierzyciel dochodzić będzie mógł wykorzystując możliwość jego przymusowego wykonania. Powód w ten sposób zmierza do obejścia prawa; w szczególności przepisów o nowacji. Zastosowanie instytucji nowacji - w obowiązującym stanie prawnym - jest natomiast jedynym sposobem zamiany zobowiązania naturalnego w zobowiązanie, którego można dochodzić z wykorzystaniem przymusu państwowego.

Ingerencja sądu w przedmiocie decyzji powoda o cofnięciu pozwu powinna być umiarkowana. Powód jest „gospodarzem procesu” i to on decyduje, czy chce ten proces prowadzić dalej, czy też nie. Ingerencja sądu nie jest jednak całkowicie wykluczona, co jasno wynika z regulacji art. 203§4 k.p.c. i nie może mieć symbolicznego charakteru. Jeżeli powód traktuje poważnie proces cywilny i swoje roszczenie to powinien liczyć się z możliwością podniesienia przez pozwanego zarzutu przedawnienia czy też uwzględnienia upływu przedawnienia z mocy prawa. Możliwość podniesienia takiego zarzutu przez pozwanego czy też uwzględnienia upływu przedawnienia nie jest żadnym zaskoczenie, lecz jest czymś co z uwagi na datę powstania roszczenia, można przewidzieć już na etapie nabycia wierzytelności. Nie jest również tak, aby powód był bezradny wobec podniesienia przez powoda zarzutu przedawnienia czy też uwzględnienia upływu przedawnienia. Zarzut przedawnienia można skutecznie zwalczać przez powołanie się na art. 5 k.c.; obronę przed skutkiem upływu przedawnienia roszczenia przeciwko konsumentowi zapewnia art. 117 1 k.c. W obowiązującym stanie prawnym istnieją możliwości skutecznego przeciwdziałania niekorzystnym skutkom przedawnienia i rzeczą powoda pozostaje skorzystanie z przewidzianych rozwiązań. Cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia - w okolicznościach sprawy - nie realizuje zasady dyspozycyjności, lecz stanowi jej nadużycie. Powód nie zwalcza zarzutu przedawnienia merytorycznymi argumentami, albowiem uchyla się od obrony swojego roszczenia przez przedstawienia argumentacji opartej na art. 5 k.c. czy art. 117 1 k.c. Powód nadal natomiast dąży do uzyskania korzystnego dla siebie orzeczenia, tyle tylko, że w innym sądzie i cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia stanowi przejaw tego dążenia. Przyznać należy, że możliwość uzyskania takiego orzeczenia w innym sądzie aktualnie jest znacznie ograniczona ze względu na istotną zmianę stanu prawnego, ale nie jest całkowicie wykluczona. Ponowne wytoczenie powództwa przed innym sądem nie jest sprzeczne z prawem, albowiem ustawa przewiduje niedopuszczalność ponownego rozpoznania sprawy jedynie w przypadku jej prawomocnego osądzenia. W realiach sprawy, cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem pozwany ma prawo oczekiwać, że w procesie zapadnie merytoryczne orzeczenie, które ukształtuje jego sytuację prawną. Powód ma prawo skorzystać z zasady dyspozycyjności, ale również i pozwany ma prawo skorzystać z konstytucyjnie zagwarantowanego prawa do poszukiwania ochrony w sądzie i może zasadnie oczekiwać, że podniesiony przez niego zarzut przedawnienia zostanie uszanowany i merytorycznie zbadany. Wierzyciel może podejmować szereg działań w celu dochodzenia wierzytelności, także dotkniętej przedawnieniem, ale jest obowiązany respektować prawo dłużnika do podniesienia zarzutu przedawnienia. (OSA we W. z dnia 15 lutego 2013 r., I ACa 31/13, (...) Lex) Akceptacja cofnięcia pozwu i wydanie orzeczenia o umorzeniu postępowania, pozbawia pozwanego tego prawa i zmusza go nadto do pozostawania w stanie nieustannej gotowości i czujności. Pozwany może bowiem realnie spodziewać się ponownego wytoczenia powództwa w oparciu o ten sam stosunek prawny, co będzie skutkować koniecznością ponownego podjęcia merytorycznej obrony. Powtórzyć zaś należy, że powód może skutecznie przeciwdziałać zarzutowi przedawnienia czy przedawnienia z mocy prawa przez podniesienie odpowiednich argumentów i nie ma żadnych przeszkód, aby spór został rozstrzygnięty w już zainicjowanym procesie. Zwalczanie zarzutu przedawnienia czy upływu przedawnienia niewątpliwie wymaga więcej wysiłku w porównaniu ze złożeniem prostego oświadczenia o cofnięciu pozwu bez zrzeczenia się roszczenia, ale oczekiwanie takiego wysiłku od profesjonalnego pełnomocnika nie jest niczym nadzwyczajnym. Zważyć również należy, że akceptowanie takiej praktyki jest zastosowana przez stronę powodową w tej sprawie czyni iluzorycznym samą instytucję przedawnienia i wyklucza osiągnięcie przewidzianych dla niej celów m.in. stabilizacji stosunków prawnych. Zważyć zaś należy, ze najważniejszym uzasadnieniem przedawnienia jest bezpieczeństwo prawne rozumiane jako dążenie do stabilizacji rzeczywistych sytuacji utrzymujących się przez długi czas, które, choć niezgodne z prawem, muszą być za takie uznane ze względu na interes publiczny. Upływ czasu utrudnia, a niekiedy uniemożliwia ustalenie rzeczywistego stanu ze względu na rosnące z czasem trudności dowodowe. Dzięki przedawnieniu unika się więc procesów, których wynik mógłby być wątpliwy moralnie, i towarzyszących im kosztów. Przedawnienie zapewnia również ochronę dłużnikowi, którego położenie prawne mogłoby się pogarszać wraz z upływem czasu, ponieważ trudniej byłoby mu przedstawić dowody, z których wynika, że albo nigdy nie był zobowiązany, albo jego obowiązek wygasł już wcześniej wskutek jego wykonania. Uzasadnieniem prawnym przedawnienia jest także bezpieczeństwo prawne dłużnika rozumiane jako pewność co do własnej sytuacji prawnej. Sprzeczne z nim byłoby pozostawanie zobowiązanego w długotrwałej niepewności co do zachowania uprawnionego. Po upływie pewnego czasu sytuacja prawna dłużnika ulega wyjaśnieniu. Zyskuje on pewność, że uprawniony nie będzie dochodził od niego spełnienia świadczenia. Przepisy o przedawnieniu mają charakter stabilizujący stosunki prawne i gwarantują ich pewność, dopuszczenie bowiem możliwości realizowania roszczeń bez jakiegokolwiek ograniczenia w czasie prowadziłoby do sytuacji, w której strony pozostawałyby przez dziesiątki lat w niepewności co do swej sytuacji prawnej. (OSA w Ł. z 23 kwietnia 2014 r., I ACa 1361/13, (...) Lex, OSA w K. z 14 lutego 2013 r., I ACa 1007/12, (...) Lex)

Cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia połączone z jednoczesnym uchylaniem się od merytorycznego zwalczenia podniesionego zarzutu należy ocenić jako nadużycie zasady dyspozycyjności, działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i zmierzające do obejścia prawa w rozumieniu art. 203 §4 k.p.c.

W tym zaś stanie rzeczy i mając na względzie powyższe Sąd oddalił powództwo jako niezasadne , o czym orzekł w pkt. I sentencji wyroku na podstawie art. 117 §2 k.p.c.

Natomiast w pkt. II sentencji wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 738,00 zł tytułem kosztów procesu, o czym orzekł na podstawie art. 98 §1 i §3 k.p.c.

Sędzia:

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień sędziego.

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda.