Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 687/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Zawierciu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Agnieszka Wolak

Protokolant:

stażysta Sylwia Duma-Syrek

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2018 r. w Zawierciu

sprawy z powództwa H. L.

przeciwko G. K.

o zapłatę

oddala powództwo w całości.

Sygn. akt I C 687/17

UZASADNIENIE

Powód H. L. wniósł pozew przeciwko G. K. o zapłatę kwoty 6500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia jak w wyroku Sądu Rejonowego w Zawierciu sygn. akt I C 689/14 z dnia 25 marca 2015r. oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów przejazdów na rozprawy z B., kosztów niezbędnych porad i konsultacji prawnych i innych kosztów związanych z przyczynami procesu. Spis kosztów powód przedstawił w pismach z dnia 10.12.2018r. i 17.12.2018r. (k.112, 114 - 119 akt)

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że strony w dniu 10 maja 2006r. zawarły umowę o zastępstwo procesowe, celem wniesienia przez pozwanego kasacji i występowania przed Sądem Najwyższym. Pozwany umowy nie wykonał, dopuszczając się wyjątkowo nieprofesjonalnych i rażących błędów w sporządzeniu kasacji, co jednoznacznie stwierdził Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 18 maja 2007r. Wyroki Sądu Rejonowego w Zawierciu sygn. akt I C 689/14 i Sądu Okręgowego w Częstochowie sygn. akt VI Ca 1006/16 przesądziły o nie wykonaniu umowy i obciążyły pozwanego zwrotem należności z tytułu zawartej umowy wraz z odsetkami. Okoliczności te wskazują, że pozwany – wysoce kwalifikowany i licencjonowany adwokat – dopuścił się wobec powoda rażącego niedbalstwa wyrządzając mu konkretną szkodę. Dowodem zawinionego (wina umyślna) działania pozwanego wobec powoda jest jednoznaczne stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w uzasadnieniu postanowienia z dnia 18.05.2007r. Efektem zawinionego działania pozwanego była utrata przez powoda świadczenia emerytalnego w konkretnej wysokości. Ponadto pozwany bardzo długo ukrywał przed powodem stanowisko Sądu Najwyższego, pozbawiając powoda możliwości jakichkolwiek działań procesowych, bądź faktycznych w postaci podjęcia zatrudnienia. W wyniku umyślnego zawinienia przez pozwanego powód poniósł konkretną i zmaterializowaną szkodę w postaci zaniżonej emerytury, którą obliczył w ten sposób, że gdyby skarga kasacyjna była uwzględniona emerytura powoda wyliczona przez ZUS powinna wynosić minimum 2500,- PLN. Tymczasem po kilku wygranych przed Sądem Okręgowym i Apelacyjnym procesach i kilku rewaloryzacjach świadczenie emerytalne powoda wynosi zaledwie 1485,62 zł. Gdyby Sąd Najwyższy orzekł merytorycznie negatywnie, to powód miał możliwość i propozycje podjęcia takiego zatrudnienia, które dawałoby mu podstawę do wyliczenia emerytury powyżej 2500 PLN. Jednakże wobec ukrywania przez pozwanego przez długi okres czasu tych faktów, powód pozostając w nieświadomości, a w istocie będąc oszukiwanym, nie podjął decyzji o przyjęciu intratnej propozycji zatrudnienia, co w istocie doprowadziło do powstania szkody.

W odpowiedzi na pozew pozwany G. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany przede wszystkim zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia. Skoro z treści pozwu wynika, że przedmiotem roszczenia jest odszkodowanie z tytułu zaniżenia świadczeń emerytalnych przysługujących powodowi, a świadczenia tego rodzaju mają charakter okresowy, ich termin przedawnienia wynosi 3 lata. Ponadto pozwany podniósł, że to po stronie powodowej, zgodnie z art. 6 kc, spoczywa ciężar udowodnienia roszczenia, a więc wykazania, że gdyby nawet doszło do postępowania kasacyjnego, jego wynik byłby zgodny z interesem powoda, bowiem wcześniej sądy w dwóch instancjach oddaliły jego roszczenie, uznając żądania powoda za całkowicie bezzasadne. Zdaniem pozwanego wniesione powództwo jest przedwczesne, albowiem powód nie wezwał pozwanego w jakiejkolwiek formie do przedprocesowego uregulowania sporu. Nie skorzystał również z możliwości zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela, z którym pozwany ma zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów. (k.30, 65 akt)

Powód w odpowiedzi na stanowisko pozwanego podtrzymał żądanie zawarte w pozwie stwierdzając, że okoliczności faktyczne nie są przez pozwanego kwestionowane.

Fakt wyrządzenia szkody powodowi dowodnie wynika ze stanowiska podjętego przez Sąd Najwyższy. Powód zakwestionował zasadność zarzutu przedawnienia roszczenia i twierdzenia o okresowości roszczenia. Zawarte w odpowiedzi na pozew wątpliwości co do skuteczności wniesionej kasacji są dla powoda żenująco niezrozumiałe, bowiem autorem i konstruktorem argumentów kasacyjnych był sam pozwany, który uznał fakty, rozumiał je i musiał być przekonany o ich skuteczności, skoro kasację wniósł, a nie odwiódł powoda od dokonania tej czynności. Zakończenie postępowania kasacyjnego w taki sposób zamknęło również powodowi w sposób oczywisty drogę do Trybunału w S.. Powód wnosił o pominięcie stanowiska pozwanego sprecyzowanego w odpowiedzi na pozew, nie zgadzając się także z zarzutem przedwczesności powództwa. (k.40 akt)

Sąd Rejonowy w Zawierciu ustalił i zważył co następuje:

Bezspornymi w sprawie są okoliczności związane z udzieleniem przez powoda H. L. pełnomocnictwa pozwanemu adwokatowi G. K. w dniu 10 maja 2006r. i cel udzielenia tego pełnomocnictwa, to jest wniesienie skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 stycznia 2006r. sygn. akt III AUa 2575/04. (k.15 akt)

Z załączonych do pozwu dokumentów wynika, że Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 8.11.2006r. sygn. akt I UK 206/06 przyjął skargę kasacyjną do rozpoznania, po czym w dniu 8 stycznia 2007r. zwrócił ją Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach celem wezwania skarżącego do oznaczenia wartości przedmiotu zaskarżenia (k.7 akt). Ostatecznie postanowieniem z dnia 15 lutego 2007r. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach w sprawie sygn. akt III AUa 2575/04 odrzucił skargę, ponieważ pełnomocnik powoda określił wartość przedmiotu zaskarżenia błędnie na kwotę 6 000 zł, zamiast prawidłowo na 16 000 zł. Skarga kasacyjna została w tej sytuacji odrzucona na mocy art. 398 6 § 2 kpc jako niedopuszczalna z mocy prawa, gdyż możliwość wniesienie skargi kasacyjnej uzależniona jest od wartości przedmiotu zaskarżenia, która nie może być niższa niż 10.000 zł. W konsekwencji zaniedbania ze strony pozwanego Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 18 maja 2007r. sygn. akt I UZ 12/07 oddalił zażalenie powoda na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 lutego 2007r. (kopie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18.05.2007r. sygn. akt I UZ 12/07, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 08.01.2007r. sygn. akt I UK 206/06, wezwania Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19.01.2007r. w sprawie sygn. akt III Aua 2575/04 skierowanego do pozwanego, pisma procesowego z dnia 20.01.2007r. w sprawie sygn. akt III Aua 2575/04 oraz pisma pozwanego w tej samej sprawie z dnia 02.03.2007r., k.5-10 akt)

Równocześnie z treści załączonych do pozwu orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądu Najwyższego wynika, że sprawa, z którą związane było udzielenie pozwanemu pełnomocnictwa nie dotyczyła działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda H. L., a jej przedmiotem było ustalenie wysokości świadczeń rentowych powoda.

W sprawie prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Zawierciu pod sygn. akt I C 689/14 upr, na którą powołuje się powód, zapadł w dniu 25 marca 2015r. wyrok, w którym zasądzono od pozwanego G. K. na rzecz powoda H. L. kwotę 610 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3.02.2014r. (k.11-14 - kopia wyroku Sądu Rejonowego w Zawierciu z dnia 25.03.2015r. sygn. akt I C 689/14 wraz z uzasadnieniem)

Sąd w wydanym wyroku uwzględnił roszczenie powoda o zwrot wynagrodzenia zapłaconego pozwanemu jako pełnomocnikowi procesowemu przyjmując, że pozwany ewidentnie nie dochował należytej staranności przy realizacją łączącej strony umowy i nie wykonał w sposób należyty zlecenia. W orzecznictwie sądów nie budzi wątpliwości, że umowa o świadczenie pomocy prawnej, obejmująca także zastępstwo strony przed sądem, przewidziana w art. 16 ust. 1 i art. 25 ust. 1 w zw. z art. 37 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (jedn. tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188 ze zm.) oraz w § 3 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu należy do umów o świadczenie, do których - na podstawie odesłania zawartego w art. 750 k.c. - w zakresie nieuregulowanym w przepisach powołanej ustawy stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 1216/00, OSNC 2003/4/58 i z dnia 5 czerwca 2007 r., I CSK 86/07, nie publ. poza bazą Lex nr 453747). Skoro więc zlecona praca nie została w sposób należyty wykonana, wynagrodzenie pozwanemu nie należało się. Zasądzona należność została zapłacona przez pozwanego w dniu 16.02.2017r. (k.41 akt)

Powód H. L. składając zeznania (k.66 akt) stwierdził, że charakter szkody wykazał w pozwie i w piśmie procesowym. Jak również wykazał jaki jest związek przyczynowy pomiędzy zaniedbaniem pozwanego a powstaniem szkody. Jeśli chodzi o sposób wyliczenia szkody powód wyjaśnił, że jego doradca i konsultant prawny właśnie pracuje nad wyliczeniem wysokości szkody i w stosownym czasie będzie to doręczone. Jeszcze nie zostało szczegółowo ustalone, jaka jest wysokość szkody. Powód wnosił o oddalenie wszystkich twierdzeń pozwanego, domagając się, aby to pozwany wykazał, że doszło do przedawnienia roszczenia. Odbyło się już nie kilka, ale kilkanaście rozpraw przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym i dzięki temu świadczenie emerytalne wynosi już ok. 1800 zł. Zdaniem powoda przedstawione dowody i twierdzenia są wystarczające dla wykazania zasadności żądania.

Natomiast pozwany G. K. konsekwentnie podnosił, że istotą sprawy jest, aby powód wykazał szkodę co do zasady, która by wynikała bezpośrednio i w sposób adekwatny z jego działania. Innymi słowy powód powinien wykazać w tym procesie, że na skutek zaniedbania pełnomocnika doszło do przegrania procesu, który byłby wygrany, gdyby nie to zaniedbanie. Powód przegrał sprawę w dwóch instancjach przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym. Nie można założyć, że przed Sądem Najwyższym sprawa byłaby wygrana, a tylko przez jego zaniedbanie powód sprawę przegrał. Takie uprawdopodobnienie powód powinien przedstawić w ramach tego procesu. To powód na zasadzie art. 6 kc powinien przedstawić wszelkie dowody na poparcie swojego roszczenia. Stanowisko pozwanego jest adekwatne do aktywności procesowej powoda. To powód powinien wykazać, że szkoda powstała, a nie pozwany, że jej nie było. Przedawnienie zostało podniesione z ostrożności procesowej i oczywiście może zostać skonkretyzowane, gdy powód skonkretyzuje w jaki sposób wyliczona została szkoda. (k.67 akt)

Do chwili zamknięcia rozprawy, co nastąpiło niemal 8 miesięcy od przesłuchania stron, powód nie wyjaśnił, w jaki sposób została przez niego ustalona szkoda w wysokości 6500 zł wskazanej w pozwie i konkretnie z czego ona wynika. Poza kopią decyzji o waloryzacji emerytury z dnia 1.03.2017r., z której wynika, że od dnia 1.03.2017r. wysokość przysługującego powodowi świadczenia wynosi miesięcznie 1485,62 zł (k.16 akt) powód nie przedstawił żadnych dowodów niezbędnych do wykazania, że jakakolwiek szkoda zaistniała.

W odpowiedzi na wezwanie do szczegółowego określenia, w jaki sposób powód ustalił wartość szkody oraz złożenia stosownych dowodów na potwierdzenie tych okoliczności, pod rygorem skutków dowodowych (k.105 o. akt), powód ponownie odpowiedział jedynie ogólnikowo w piśmie z dnia 31.10.2018r. (k.107 akt), że wstępne wyliczenia wykazują różnicę pomiędzy świadczeniem początkowym, a wypłacanym obecnie w wysokości 29 168 PLN. Doradca powoda przygotuje analizę, która zostanie doręczona po przedstawieniu dowodów przedawnienia roszczenia przez pozwanego. W piśmie tym powód stwierdził ponadto, że pozwany nie tylko nie wykonał zawartej umowy, ale w istocie dopuścił się przestępstwa, zatajając przed powodem fakt odrzucenia kasacji z jego winy. Według powoda delikt pozwanego jest bezsporny. Żądana kwota jednorazowego odszkodowania w wysokości 6500 PLN stanowi jedynie niewielką część strat poniesionych przez powoda, a związanych bezpośrednio z rażącym zaniedbaniem pozwanego. Powód domagał się wciąż od pozwanego, aby sprecyzował jasno swoje stanowisko oraz zarzuty uzasadniające przyjętą przez niego koncepcję przedawnienia na tle przywołanych i udowodnionych przez powoda okoliczności.

Mając powyższe na względzie Sąd oddalił powództwo jako zupełnie nieudowodnione. Niezależnie od tego, czy odpowiedzialność pozwanego za szkodę miałaby mieć charakter kontraktowy, oparty na treści art. 471 kc, czy deliktowy, określony w art. 415 kc, to obowiązkiem powoda, w ramach ciążącego na nim ciężaru dowodowego, wynikającego z art. 6 kc, było przede wszystkim wykazanie i udowodnienie, że na skutek zawinionego działania, bądź zaniechania ze strony pozwanego poniósł konkretną, wymierną i materialną szkodę. Tymczasem powód poza samymi twierdzeniami nie przedstawił na tę okoliczność żadnych dowodów. Skoro roszczenie powoda nie zostało aż do zamknięcia rozprawy skonkretyzowane, nie sposób stwierdzić, czy doszło do jego przedawnienia. Twierdzenia powoda nie pozwalają nawet na stwierdzenie, jaki termin przedawnienia należy zastosować, czy ogólny wynikający z art. 118 kc, czy szczególny np. 3 – letni przy odpowiedzialności deliktowej, przewidziany w art. 442 1 kc. Powód, pomimo zarzutów pozwanego i wezwań ze strony Sądu, nie wskazał nawet w jakim okresie szkoda powstała. Proces nie może opierać się na samych, nie popartych żadnymi dowodami twierdzeniach.

Zarzut przedawnienia postawiony przez pozwanego należy zatem traktować jako tzw. „zarzut zaporowy”, podniesiony z tego względu, że do zawarcia umowy między stronami doszło w 2006r., natomiast postanowienie Sądu o odrzuceniu kasacji wydano w 2007r. Pozew o zapłatę odszkodowania wpłynął natomiast w kwietniu 2017r. (k.65, 105 – wyjaśnienia pozwanego)

Rozprawa została zamknięta w dniu 14.12.2018r., przy czym termin publikacji wyroku odroczono na dzień 28.12.2018r. z uwagi na konieczność załączenia do akt pisma zawierającego spis kosztów powoda, jakie przesłał przed rozprawą drogą pocztową z B.. Pismo to wpłynęło w dniu 18.12.2018r., a w kolejnym piśmie przesłanym w dniu 17.12.2018r. (k.114 akt) powód domagał się otworzenia zamkniętej rozprawy celem przeprowadzenia dowodów z dokumentów i wyliczeń dotyczących wyłącznie kosztów poniesionych przez powoda w toku postępowania, a więc w uzupełnieniu spisu kosztów.

Sąd w terminie publikacyjnym 28 grudnia 2018r. postanowił przyjąć pismo powoda z dnia 17.12.2018r. , a ponieważ dotyczyło jedynie udokumentowania kosztów zgłoszonych przez powoda do rozliczenia – oddalił wniosek powoda o otwarcie zamkniętej rozprawy i ogłosił wyrok.

Oddalenie powództwa obejmuje również, stosownie do art. 98 kpc, oddalenie żądania co do zwrotu kosztów procesu. Natomiast pozwany nie wykazał, aby w toku postępowania poniósł jakiekolwiek koszty. Pozwany w sprawie działał w imieniu własnym, bez fachowego pełnomocnika.