Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 709/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Rybarczyk

Protokolant:

Protokolant sądowy Joanna Dudzińska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Bydgoszczy

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki J. N. kwotę 55.000 zł (pięćdziesiąt pięć tysięcy złotych 00/100) z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 19 maja 2015 r do dnia 31 grudnia 2015 r i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki J. N. kwotę 1172,49 zł (tysiąc sto siedemdziesiąt dwa złote 49/100) z tytułu zwrotu kosztów procesu;

3.  w pozostałej części powództwo oddala;

4.  nakazuje pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 1551,05 zł (tysiąc pięćset pięćdziesiąt jeden złotych 05/100) z tytułu zwrotu części kosztów sądowych;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 609,19 zł (sześćset dziewięć złotych 19/100) z tytułu zwrotu części kosztów sądowych.

SSO Wojciech Rybarczyk

Sygn. akt I C 709/15

UZASADNIENIE

Powódka J. N. w pozwie przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 195.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 19 maja 2015r. do dnia zapłaty, a także ustalenie, że pozwany ponosi wobec powódki odpowiedzialność na przyszłość za skutki wypadku z dnia 25 maja 2014r. Domagała się również zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka podnosiła, iż wyrokiem Sądu Rejonowego w Świeciu z dnia 29 grudnia 2014r. M. M. został prawomocnie skazany za to, że w dniu 25 maja 2014r. w miejscowości Ś., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że kierując pojazdem marki A. (...) o nr rej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu będącemu na pasach bezpieczeństwa, w wyniku czego doszło do potrącenia J. N. (powódki), która doznała licznych obrażeń ciała, których skutki odczuwa do dzisiaj. Pojazd sprawcy był objęty ubezpieczeniem u pozwanego. W wyniku wypadku powódka doznała licznych obrażeń ciała – była hospitalizowana, następnie rehabilitowana. Przez ponad rok od wypadku prawa noga powódki była niesprawna – powódka była praktycznie unieruchomiona. Przed wypadkiem powódka była osobą aktywną – wypadek niósł ze sobą pogorszenie nie tylko stanu fizycznego, ale i psychicznego powódki – powódka wycofała się z życia towarzyskiego, korzystała z pomocy psychologa. Pismem z dnia 13 lutego 2015r. powódka dokonała zgłoszenia szkody pozwanemu, wnosząc o przyznanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 30.000 zł oraz zaliczkę na poczet odszkodowania z tytułu kosztów leczenia powypadkowego i dojazdów do placówek medycznych. Na przełomie maja i czerwca 2015r. odbyły się zorganizowane na zlecenie pozwanego badania lekarskie. Po przeprowadzeniu badań pozwany przyznał powódce dopłatę do zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł. W ocenie powódki kwota ta nie jest adekwatna do krzywdy poniesionej przez powódkę. Żądanie odsetek od dnia 19 lutego 2015r. powódka uzasadniała tym, iż termin spełnienia świadczenia upłynął w dniu 18 maja 2015r. tj. po 90 dniach od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, które wpłynęło do pozwanego w dniu 17 lutego 2015r.

W odpowiedzi na pozew pozwany – Towarzystwo (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany kwestionował wysokość dochodzonego roszczenia i zaprzeczał wszystkim twierdzeniom strony przeciwnej, o ile ich jednoznacznie nie przyznawał.

W szczególności pozwany podawał, iż żądanie w łącznej kwocie 250.000 zł jest rażąco wygórowane, a co za tym idzie nieuzasadnione, gdyż nie stanowi „odpowiedniej sumy” w rozumieniu art. 445§1 k.c. Nadto pozwany kwestionował sposób wyliczenia odsetek.

W dalszym toku postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 25 maja 2014r. w miejscowości Ś., M. M. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że kierując pojazdem marki A. (...) o nr rej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu będącemu na pasach bezpieczeństwa, w wyniku czego doszło do potrącenia J. N. (powódki). Sprawca wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Świeciu z dnia 29 grudnia 2014r. za przestępstwo z art. 177§1 k.k.

(okoliczność bezsporna, nadto wyrok z dnia 29 grudnia 2014r. – k. 18 akt, dokumenty postępowania karnego – k. 19 -29 i 35 -51 akt, dokumentacja fotograficzna i artykuł prasowy – k. 30 -34 akt, )

Bezpośrednio po wypadku powódka została przyjęta na (...) Szpitala (...) w C.. U powódki rozpoznano: stłuczenie mózgu, złamanie kości czołowej, liczne złamania twarzoczaszki. Powódka przebywała na Oddziale (...) Ogólnej powyższego szpitala w okresie od 25 maja do 10 czerwca 2014r. W trakcie hospitalizacji powódka była wielokrotnie konsultowana okulistycznie, ortopedycznie i neurochirurgicznie, Na skutek wypadku powódka doznała następujących obrażeń:

- urazu mózgowo – czaszkowego

- mnogich ognisk stłuczenia mózgu wtórnie ukrwotocznionych ( z nawracającymi bólami głowy i niedużymi zaburzeniami nastroju – 16% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego)

- złamania lewej kości czołowej, klinowej, stropu lewego oczodołu i lewej zatoki szczękowej ( obecnie wygojone – 7% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego)

- ran lewej okolicy czołowej, grzbietu nosa i lewej powieki górnej (wygojone – 5% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego)

- niedowładu prawego nerwu twarzowego i odwodzącego

- ogólnych potłuczeń.

W lipcu 2014r. u powódki pojawił się krwiak podskórny podudzia prawego leczony w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej początkowo punkcjami, następnie w związku z zagrażającym zespołem ciasnoty powięziowej nacięciem otwartym. Wysięk surowiczy utrzymywał się do października 2014r. Od tego czasu nadal utrzymywał się obrzęk podudzia prawego i pojawienia się krwiaka.

Obrażenia, których doznała powódka były przyczyną znacznych dolegliwości bólowych i sprawiały powódce cierpienie. Ze względu na powyższe silne dolegliwości oraz brak możliwości samoobsługi powódka wymagała opieki osób trzecich - 5 miesięcy, około 6 h dziennie. Następnie z powodu zapalenia i krwiaka podudzia kolejne ponad 2 miesiące przez minimum 6 h dziennie. Obecnie powódka wymaga jedynie pomocy osób trzecich przy chodzeniu na wizyty lekarskie oraz konieczności poruszania się na dłuższych dystansach.

W chwili obecnej u powódki utrwalone są skutki następstw neurologicznych - resztkowy niedowład prawego nerwu twarzowego - trwały i prawdopodobnie nie nastąpi całkowite ustąpienie tego uszkodzenia – obrażenia te przede wszystkim zaburzają mimikę powódki – wpływają na komfort psychiczny i relacje towarzyskie. Obecnie bez istotnych dolegliwości bólowych ani zaników pamięci.

Co zaś tyczyło się obrażeń narządu wzroku – nie było takich bezpośrednich obrażeń, natomiast dolegliwości zgłaszane przez powódkę były spowodowane uszkodzeniami z „sąsiedztwa” – złamanie oczodołu, niedowłady nerwu twarzowego i odwodzącego po stronie prawej. Nie występuje trwały uszczerbek w narządzie wzorku, jednak występował trwający około roku pod postacią podwójnego widzenia oraz niedomykalność powiek górnej spowodowana uszkodzeniami, jak i ranami powiek. Dwojenie w skrajnym spojrzeniu w prawo może pozostać na stałe, odczuwane jest ono tylko przy wymuszonym spojrzeniu, - na co dzień jest mimowolne ustawianie głowy w kierunku dwojenia niezauważalne dla otoczenia oraz dla powódki. Powyższe dolegliwości powodowały zaburzenia w pojedynczym widzeniu, bez dolegliwości bólowych – natomiast niedomykalność powodowała uczucie suchości i uczucie podobne do obecności ciała obcego. Obecnie nie ma zmian pourazowych, ani powodów, aby takie mogły się pojawić, nie wymaga lecenia okulistycznego w związku z urazem.

Powódka do sierpnia 2015r. leczyła się psychologicznie, obecnie nie otrzymuje żadnego leczenia psychologicznego, ani psychiatrycznego, nie leczy się również w innych poradniach specjalistycznych.

(dowód: dokumentacja medyczna – k. 52 – 58 i 61 - 170 akt, opinia biegłego okulisty – k. 238 - 239 akt opinia biegłego neurologa wraz z opinią uzupełniającą – k. 256 – 258 akt, i 274 akt, opinia biegłego z dziedziny ortopedii traumatologii – k. 296 – 302 akt)

W chwili wypadku powódka miała 58 lat, była osobą aktywną towarzysko i społecznie – przewodniczyła w Kole (...) - organizowała spotkania, wydarzenia. Nadto pracowała na pół etatu w bibliotece. Po wypadku powódka wycofała się z życia towarzyskiego i społecznego - nie uczestniczy już w spotkaniach i wydarzeniach (...), aczkolwiek nadal pracuje w bibliotece tak jak przed wypadkiem na pół etatu, wykonuje prace domowe.

(dowód: zeznania świadka P. N. - k. 210 akt (00:08:08 – 00:27:30), zeznania świadka M. K. – k. 211 akt (00:28: 17 - 00:34:34), zeznania świadka B. K. – k. 211 - 212 akt ( 00:43: 32 – 01:03:48), zeznania świadka I. T. – k. 212 akt (01:07:00 -01:12:10), przesłuchanie powódki – k. 213 akt (01:13:54 – 01:37:08)

Pismem z dnia 13 lutego 2015r. powódka dokonała zgłoszenia szkody pozwanemu, wnosząc o przyznanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 30.000 zł oraz zaliczkę na poczet odszkodowania z tytułu kosztów leczenia powypadkowego i dojazdów do placówek medycznych. Na przełomie maja i czerwca 2015r. odbyły się zorganizowane na zlecenie pozwanego badania lekarskie. Po przeprowadzeniu badań pozwany przyznał powódce dopłatę do zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł.

(okoliczności bezsporne, dokumenty postępowania likwidacyjnego – k. 59 i 182 - 189 akt

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił, za pomocą okoliczności bezspornych, dokumentów przedłożonych przez strony, zeznań świadków, przesłuchania strony powodowej oraz opinii biegłych.

Sąd dał wiarę treści powołanych powyżej dokumentów, jako że nie było podstaw do ich kwestionowania.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków P. N., M. K., B. K., I. T., a także złożonym przez powódkę w charakterze strony, w zakresie, w którym osoby te wskazywały na cierpienia fizyczne i psychiczne, jakich powódka doznała w wyniku wypadku w dniu 25 maja 2014r., aktywność społeczną powódki przed wypadkiem oraz wycofanie się z tej aktywności po wypadku. Zeznania korespondowały ze sobą nawzajem, pokrywały się oraz nie budziły wątpliwości w świetle zasad doświadczenia.

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie świadka E. Z., jako że okoliczności, na które świadek została powołana zostały w sposób dostateczny wyjaśnione za pomocą innych środków dowodowych.

Jako spóźniony na podstawie art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., Sąd oddalił natomiast wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny chirurgii ogólnej zgłoszony podczas rozprawy w dniu 19 kwietnia 2018r.

Sąd zważył bowiem, iż powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, miała możliwość zgłoszenia takiego wniosku już na etapie ustosunkowania się do opinii biegłego ortopedy traumatologa, przy czym należy podkreślić, iż biegły ten w swej opinii wyraźnie wskazał chirurga ogólnego, jako specjalistę, który mógłby dodatkowo wypowiedzieć się w kwestii stanu zdrowia powódki. Nadto w ocenie Sądu wniosek ten był zbędny, pomimo bowiem takich zastrzeżeń w opinii biegłego ortopedy traumatologa, powołani w sprawie biegli w sposób bardzo szeroki i w zasadzie wyczerpujący odnieśli się do kwestii poniesionych przez powódkę obrażeń, dostatecznie z punktu widzenia rozstrzygnięcia wskazując na poniesione przez powódkę uszczerbki, czy też dolegliwości związane z wypadkiem.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W przedmiotowej sprawie powódka domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 195.000 zł wraz z należnymi odsetkami, a także ustalenia, że pozwany ponosi wobec powódki odpowiedzialność na przyszłość za skutki wypadku z dnia 25 maja 2014r.

Pozwany nie kwestionował swej odpowiedzialności, co do zasady – pozwany wypłacił powódce łączną kwotę 55.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pozwany podnosił, iż dalej idące żądanie jest w sprawie nieuzasadnione.

W sprawie nie była zatem sporna zasada odpowiedzialności strony pozwanego, sporny był natomiast zakres tej odpowiedzialności co, w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie podlegającego rozpoznaniu w pierwszej kolejności, w płaszczyźnie postępowania dowodowego obejmującego ustalenie faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), oznaczało konieczność ustalenia: po pierwsze - zakresu następstw dla zdrowia powoda powstałych wskutek wypadku, po drugie – krzywdy, jakiej faktycznie powódka doznała w związku z tym zdarzeniem.

Na gruncie polskiego systemu prawnego zasadą jest kompensacja szkody majątkowej wynikającej ze zdarzeń, z którymi ustawa łączy odpowiedzialność cywilną, naprawienie zaś krzywdy niemajątkowej wymaga zawsze wyraźnego tytułu normatywnego. Podstawowe znaczenie mają w tej dziedzinie uregulowania kodeksu cywilnego. Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Z kolei zgodnie z dyspozycją art. 445 § 1 k.c., sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podstawowym celem zadośćuczynienia jest złagodzenie krzywdy w postaci negatywnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi lub następstwami uszkodzenia ciała. Osoba poszkodowana w wyniku czynu niedozwolonego ma prawo do odpowiedniej rekompensaty w postaci zadośćuczynienia, czyli jednorazowego świadczenia pieniężnego mającego na celu naprawienie krzywdy, a więc szkody niemajątkowej. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy, a zatem obejmuje cierpienia zarówno doznane przez poszkodowanego, jak i te, które będą jego udziałem w przyszłości. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia krzywdy tzn. doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Przy uwzględnieniu wysokości zadośćuczynienia stosuje się kryteria w postaci rodzaju naruszonego dobra, zakresu, intensywności i rodzaju rozstroju zdrowia, czasu trwania cierpień, wieku osoby pokrzywdzonej, rokowania na przyszłość, konsekwencje w życiu osobistym, społecznym i zawodowym, nieodwracalność skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, wiek poszkodowanego oraz szereg innych okoliczności. Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Nie ulega wątpliwości, że w wyniku wypadku, w dniu 25 maja 2014r., powódka doznała cierpień fizycznych i psychicznych.

Jak wynikało, z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w dniu 25 maja 2014r. w miejscowości Ś., M. M. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że kierując pojazdem marki A. (...) o nr rej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu będącemu na pasach bezpieczeństwa, w wyniku czego doszło do potrącenia J. N. (powódki). Bezpośrednio po wypadku powódka została przyjęta na (...) Szpitala (...) w C.. Jak wynikało z opinii biegłych neurologa i ortopedy, u powódki rozpoznano: stłuczenie mózgu, złamanie kości czołowej, liczne złamania twarzoczaszki. Powódka przebywała na Oddziale (...) Ogólnej powyższego szpitala w okresie od 25 maja do 10 czerwca 2014r. W trakcie hospitalizacji powódka była wielokrotnie konsultowana okulistycznie, ortopedycznie i neurochirurgicznie. Na skutek wypadku powódka doznała następujących obrażeń: urazu mózgowo – czaszkowego, mnogich ognisk stłuczenia mózgu wtórnie ukrwotocznionych (biegły neurolog ustalił 16% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego), złamania lewej kości czołowej, klinowej, stropu lewego oczodołu i lewej zatoki szczękowej (obecnie wygojone – 7% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego), ran lewej okolicy czołowej, grzbietu nosa i lewej powieki górnej (wygojone – 5% uszczerbku z punktu widzenia neurologicznego), niedowładu prawego nerwu twarzowego i odwodzącego, ogólnych potłuczeń. Jak wynikało z opinii biegłego ortopedy traumatologa, w lipcu 2014r. u powódki pojawił się krwiak podskórny podudzia prawego leczony w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej początkowo punkcjami, następnie w związku z zagrażającym zespołem ciasnoty powięziowej nacięciem otwartym. Wysięk surowiczy utrzymywał się do października 2014r. Od tego czasu nadal utrzymywał się obrzęk podudzia prawego i pojawienia się krwiaka. Biegli wskazywali, iż obrażenia, których doznała powódka były przyczyną znacznych dolegliwości bólowych i sprawiały powódce cierpienie. Ze względu na powyższe silne dolegliwości oraz brak możliwości samoobsługi – biegły ortopeda traumatolog, akcentując ból i cierpienia wiążące się z potłuczeniem ogólnym ciała, wskazał, iż powódka wymagała opieki osób trzecich - 5 miesięcy, około 6 h dziennie. Następnie z powodu zapalenia i krwiaka podudzia kolejne ponad 2 miesiące przez minimum 6 h dziennie. Obecnie powódka wymaga jedynie pomocy osób trzecich przy chodzeniu na wizyty lekarskie oraz konieczności poruszania się na dłuższych dystansach. Biegły neurolog ocenił, iż w chwili obecnej u powódki utrwalone są skutki następstw neurologicznych - resztkowy niedowład prawego nerwu twarzowego - trwały i prawdopodobnie nie nastąpi całkowite ustąpienie tego uszkodzenia, obecnie bez istotnych dolegliwości bólowych ani zaników pamięci. Podobnie biegły ortopeda traumatolog wskazał, iż „ Pani N. w mojej ocenie opierając się na badaniu przeprowadzonym w dniu dzisiejszym nie odzyska już pełnej funkcji nerwów twarzowego i odwodzącego prawego, nie będzie w stanie unosić brwi, blizny pozostaną na nosi i czole Pani N. utrwalone. Obrzęki kończyny dolnej prawej i poszerzenie jej obwodu wywołane dysfunkcją drenażu limfatycznego kończyny na skutek przebytego stłuczenia i fasciektomii pozostaną do końca życia”. Biegły podkreślił, iż zaburzenia czucia skóry twarzy w okolicy kąta oka prawego oraz zaburzenia podnoszenia brwi mogą dawać istotne upośledzenie mimiki twarzy, co powoduje niechęć powódki do kontaktów z ludźmi. Biegły wskazywał także na dolegliwości bólowe kręgosłupa, podając jednak, iż nie można jednoznacznie wskazać na związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy wypadkiem a dolegliwościami. Podobnie rzecz się miała w przypadku bólu bioder i kolan. Co zaś tyczyło się obrażeń narządu wzroku, biegła z dziedziny okulistyki, wskazał, iż – nie było takich bezpośrednich obrażeń, natomiast dolegliwości zgłaszane przez powódkę były spowodowane uszkodzeniami z „sąsiedztwa” – złamanie oczodołu, niedowłady nerwu twarzowego i odwodzącego po stronie prawej. Nie występuje trwały uszczerbek w narządzie wzorku, jednak występował trwający około roku pod postacią podwójnego widzenia oraz niedomykalność powiek górnej spowodowana uszkodzeniami, jak i ranami powiek. Dwojenie w skrajnym spojrzeniu w prawo może pozostać na stałe, odczuwane jest ono tylko przy wymuszonym spojrzeniu - na co dzień jest mimowolne ustawianie głowy w kierunku dwojenia niezauważalne dla otoczenia oraz dla powódki. Powyższe dolegliwości powodowały zaburzenia w pojedynczym widzeniu, bez dolegliwości bólowych – natomiast niedomykalność powodowała uczucie suchości i uczucie podobne do obecności ciała obcego. Obecnie nie ma zmian pourazowych, ani powodów, aby takie mogły się pojawić, nie wymaga lecenia okulistycznego w związku z urazem. Z dokumentacji medycznej, a takżę z zeznań wynikało, iż powódka do sierpnia 2015r. leczyła się psychologicznie, obecnie nie otrzymuje żadnego leczenia psychologicznego, ani psychiatrycznego, nie leczy się również w innych poradniach specjalistycznych.

Odniesione obrażenia, miały także przełożenie na życie społeczne i towarzyskie powódki. W chwili wypadku powódka miała 58 lat, była osobą aktywną towarzysko i społecznie – przewodniczyła Kole (...) - organizowała spotkania, wydarzenia. Nadto pracowała na pół etatu w bibliotece. Po wypadku powódka wycofała się z życia towarzyskiego i społecznego - nie uczestniczy już w spotkaniach i wydarzeniach K., aczkolwiek nadal pracuje w bibliotece tak jak przed wypadkiem na pół etatu.

W świetle powyższego, zdaniem Sądu powódka niewątpliwie odczuła i nadal odczuwa skutki wypadku. Mając zatem na uwadze ból i cierpienia wywołane doznanymi obrażeniami, uszczerbek na zdrowiu, związany przede wszystkim z kwestiami neurologicznymi, przełożenie konsekwencji wypadku na życie społeczne i towarzyskie, powódki, która przed wypadkiem byłą osobą bardzo aktywną, zasadnym jest zadośćuczynienie w łącznej kwocie 110.000 zł co uzasadniało zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 55.000 zł stanowiącą różnicę pomiędzy kwotą 110.000 zł a już wypłaconym zadośćuczynieniem.

Dalej idące żądania Sąd uznał za zbyt wygórowane. Sąd zważył, iż w chwili obecnej powódka pracuje w miejscu i wymiarze czasu pracy takim jak przed wypadkiem, nie wymaga w zasadzie pomocy osób trzecich, wykonuje prace domowe, biegła z dziedziny okulistyki wykluczyła znaczące dolegliwości na tle okulistycznym.

Wobec powyższego, dalej idące roszczenia powódki jako wygórowane podlegały oddaleniu.

Podobnie rzecz się miała z żądaniem ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące wystąpić w przyszłości (art. 189 k.p.c.). W przedmiotowej sprawie opinie biegłych specjalistów wskazywały na w zasadzie ustabilizowany stan zdrowia powódki. W sprawie brak było zatem uzasadnionej obawy, która zostałaby w szczególności wyartykułowana wprost w opiniach biegłych, że w przyszłości mogą wystąpić dalsze negatywne skutki wypadku, to zaś uzasadnia konieczność ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie 1 sentencji.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) tj. stosownie do żądania powódki.

W pozostałym zakresie, Sąd powództwo oddalił.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku procesu.

Powódka wygrała sprawę w 28,2 %, zaś pozwany 71, 8 %. Na koszty poniesione przez powódkę składało się: opłata od pozwu (9.750 zł), koszty wynagrodzenia pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa (3.617zł) - razem 13.367 zł Koszty poniesione przez pozwanego to natomiast wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 3.617 zł. Tym samym pozwany winien zwrócić powódce kwotę 1.172, 49 zł tj. (13.367 x 28, 2%) – (3.617 x 71,8 %).

Nieuiszczone koszty sądowe związane z wynagrodzeniem biegłych Sąd rozliczył w oparciu o art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28.07.2005 roku (Dz. U Nr 167, poz. 1398).

SSO Wojciech Rybarczyk