Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 728/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2018r.

Sąd Rejonowy w Tarnowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Zbigniew Zabawa

Protokolant – starszy sekretarz sądowy Agata Tomala

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2018r. w Tarnowie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz powódki A. W. kwotę 18.000,00 zł (słownie: osiemnaście tysięcy złotych 00/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2017r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz powódki A. W. kwotę 900,00 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania;

IV.  znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego;

V.  odstępuje od obciążania powódki A. W. kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa;

VI.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tarnowie od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. kwotę 193,81 zł tytułem części brakujących wydatków związanych z opiniami biegłych.

SSR Zbigniew Zabawa

Sygn. akt I C 728/17

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 25 września 2018 r.

Powódka A. W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Na uzasadnienie powódka podała, że w dniu 28 września 2015 r. wstając w sklepie (...) przy ul. (...) w T. z krzesła przy biurku zahaczyła lewą nogą o wystający zza biurka kabel i upadła lewą częścią ciała na posadzkę sklepu. Bezpośrednio po tym zdarzeniu powódka nie mogła wstać o własnych siłach oraz odczuwała silny ból lewej części twarzy i głowy oraz lewej ręki, która zaczęła puchnąć, jak też została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego im. św. Ł. SP ZOZ w T.. W wyniku niniejszego wypadku powódka doznała znacznych obrażeń ciała (tj. licznych potłuczeń i otarć, złamania nasady bliższej kości ramiennej oraz głowy kości ramiennej lewej) oraz krzywdy w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. W związku z urazem lewej ręki powódka przeszła intensywną rehabilitację, która jednak przyniosła słabe efekty. Powódka do dziś odczuwa ból i ograniczenia ruchomości we wszystkich stawach ręki, nadal musi ćwiczyć i poddawać się różnym zabiegom usprawniającym. Przez pierwsze tygodnie po zdarzeniu powódka doznawała nie tylko cierpień fizycznych, ale też odczuwała dyskomfort w związku z ograniczeniem ruchomości lewej ręki. Odniesione urazy zmusiły ją też do zmiany trybu życia i ograniczenia dotychczasowej aktywności, w tym całkowicie uniemożliwiły jej wykonywanie dotychczasowej pracy fryzjerki. Powódka podniosła też, że jeszcze przez pewien okres czasu, a być może nawet do końca życia będzie odczuwać skutki wypadku. Ponadto wskazała – powołując się w tym zakresie na prywatną opinię lekarską - że doznane w wypadku obrażenia spowodowały trwały uszczerbek na jej zdrowiu wynoszący 19%, który w przyszłości może ulec jedynie podwyższeniu. Nadmieniła też, że w dniu 1 października 2015 r. jej syn P. W., w związku z bezskutecznymi próbami skontaktowania się z kierownikiem sklepu meblowego celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, złożył w Komisariacie Policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zainicjowane niniejszym zawiadomieniem dochodzenie zostało umorzone z uwagi na brak w czynie znamion czynu zabronionego, niemniej jednak wydana na jego potrzeby przez biegłego opinia potwierdziła skutki doznanych przez powódkę obrażeń ciała i ich przyczynę. Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powódka podała art. 415 k.c. oraz art. 444 § 1 i art. 445 § 1 k.c. Powódka wskazała, że strona pozwana nie dopełniła obowiązku dbałości o bezpieczeństwo klientów sklepu, a zarazem nie dochowała należytej staranności, a tym samym jej zachowanie było bezprawne i zawinione. Zaznaczyła przy tym, że pomiędzy rzeczonym zaniechaniem strony pozwanej a zaistniałą po jej stronie szkodą niewątpliwie występuje związek przyczynowy. Nadto wywodziła, że dochodzona przez nią kwota zadośćuczynienia jest w pełni zasadna oraz adekwatna do rodzaju i rozmiaru doznanych przez nią cierpień fizycznych i psychicznych.

Odpowiadając na pozew strona pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz od powódki kosztów postępowania według norm przepisanych lub według spisu kosztów przedłożonego na rozprawie.

Uzasadniając powyższe strona pozwana w pierwszej kolejności wskazała, iż powódka notyfikowała jej wysuwane przez siebie roszczenia dopiero w piśmie z dnia 17 stycznia 2017 r., tj. po upływie kilkunastu miesięcy od dnia zdarzenia, co stanowi negatywną przesłankę procesową do dochodzenia przez nią rzeczonych roszczeń oraz dowodzi, że powódka nie wiązała w jakimkolwiek stopniu zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. z jej odpowiedzialnością, której też przeczy umorzenie dochodzenia. Dalej strona pozwana zakwestionowała żądanie powódki, tak co do zasady, jak i co do wysokości, podnosząc, iż nie jest możliwym, aby upadek powódki nastąpił wskutek zahaczenia o kabel bowiem ten przebiegał pod biurkiem i nie wystawał poza jego obrys. Poza tym w przypadku zaistnienia takiej sytuacji doszłoby co najmniej do strącenia bazy telefonu z biurka, skoro kabel, o który miała rzekomo zahaczyć powódka był przewodem telefonicznym, co jednak nie miało miejsca. Ponadto występujący w sklepie układ mebli uniemożliwiał zahaczenie o kabel lewą nogą, zaś długość kabla – na przewrócenie się przez powódkę w znacznej odległości od biurka. Strona pozwana tym samym wywodziła, że powódka najprawdopodobniej sama się „zawróciła” tracąc prawdopodobnie przynajmniej częściowo równowagę, co wynikało najprawdopodobniej z przyczyn psychomotorycznych leżących wyłącznie po stronie powódki, a mianowicie ze stanu zdrowia na ów czas już 73-letniej powódki, czy też z jej nieuwagi lub nieostrożności. Podniosła przy tym, że dołączona do pozwu opinia lekarska oraz kopie dokumentacji medycznej stanowią jedynie dokumenty prywatne, które nie potwierdzają, tak rodzaju, jak i rozmiaru poniesionego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu oraz, że pomiędzy wskazywanymi przez powódkę obrażeniami a zdarzeniem brak jest adekwatnego związku przyczynowego. Nadto wskazała na brak podstaw do uznania, aby prowadząc działalność gospodarczą w jakikolwiek sposób naruszyła standardy postępowania właściwe dla salonów meblowych, a to z uwagi na zapewnienie powódce swobodnego dojścia do miejsca siedzącego, jak też na to, że nie zaniechała jakichkolwiek reguł bezpieczeństwa i ciążących na niej obowiązków. Strona pozwana podkreśliła także, że dochodzona przez powódkę kwota jest rażąco zawyżona i nieadekwatna do wskazywanych przez powódkę urazów, jak też, że nie została w ogóle udowodniona. W konsekwencji strona pozwana stwierdziła, że odpowiedzialność za zaistnienie i przebieg zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. ponosi sama powódka, zaś ona w żadnym stopniu nie przyczyniła się do wystąpienia tego zdarzenia.

W replice na odpowiedź na pozew powódka w całości podtrzymała żądania i twierdzenia zawarte w pozwie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 września 2015 r. powódka A. W. udała się do sklepu (...) przy ul. (...) w T., aby dokonać zakupu stolika. Celem zapoznania się z ofertą dostępnych kolorów stolików pracownica sklepu (...) zaprowadziła powódkę do biurka z komputerem. Pracownica A. T. usiadała na krześle znajdującym się po jednej stronie biurka, zaś powódka usiadła na krześle znajdującym się po drugiej stronie biurka naprzeciwko owej pracownicy.

Dowód:

- protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej – P. W. z dnia 02.10.2015 r. – k. 1-2 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- protokół przesłuchania świadka A. W. z dnia 07.10.2015 r. – 10-11 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- protokół przesłuchania świadka A. T. z dnia 07.10.2015 r. – k. 14-15 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- zeznania świadka A. T. – k. 59-59v;

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

Po blacie biurka, przy którym usiadła powódka, przebiegał kabel telefoniczny od stacji telefonu stacjonarnego usytuowanego - z punktu widzenia pozycji siedzącej powódki - w lewej części biurka, który następnie kolejno schodził w dół pod pionową frontową ścianką biurka, zwisając luźno pod nią i dotykając podłogi oraz biegł nieco poza obrysem biurka po podłodze w kierunku prawym pod biurko.

Na podłodze pod biurkiem znajdował się także rozdzielacz elektryczny koloru białego oraz inne kable zasilające. Rozdzielacz nie wychodził poza obrys biurka, natomiast inne kable zasilające, w tym od monitora komputera, wychodziły minimalnie poza obrys pionowej frontowej ścianki biurka.

Biurko nie było wyposażone w otwór w jego blacie służący do bezpiecznego odprowadzenia pod biurko przewodów zasilających zestaw komputerowy oraz telefon.

Dowód:

- protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej – P. W. z dnia 02.10.2015 r. – k. 1-2 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- protokół przesłuchania świadka A. T. z dnia 07.10.2015 r. – k. 14-15 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- fotografie – k. 14;

- oględziny przedmiotu postępowania wraz z materiałem zdjęciowym – k. 80-102;

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G. – k. 143-152;

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D. wraz z opiniami uzupełniającymi z dnia 15.04.2018 r. oraz 17.06.2018 r. – k. 241-261, 278-281, 305-307;

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

- zeznania powódki A. W. – k.348

Po dokonaniu wyboru stolika i otrzymaniu od pracownicy wizytówki i cennika powódka wstała od biurka i wykonując jeden krok zahaczyła lewą nogą o wystający spod biurka kabel telefoniczny i upadła lewą częścią ciała na panelową podłogę sklepu.

Pracownica A. T. razem z innym pracownikiem sklepu pomogli powódce wstać z podłogi i usiąść na sofie oraz podali jej lód, aby obłożyła nim sobie twarz.

Po niezbyt długim czasie powódka wstała z sofy i wyszła o własnych siłach na zewnątrz sklepu.

Dowód:

- protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej – P. W. z dnia 02.10.2015 r. – k. 1-2 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- protokół przesłuchania świadka A. W. z dnia 07.10.2015 r. – 10-11 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- protokół przesłuchania świadka A. T. z dnia 07.10.2015 r. – k. 14-15 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- zeznania świadka A. T. – k. 59-59v;

- zeznania świadka E. S. – k. 60-60v;

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

- zeznania powódki A. W. – k. 348

Powódka siedząc przy biurku nie zwracała uwagi na to, co znajduje się pod biurkiem. Nie została też uprzedzona przez pracownicę A. T., aby uważała na znajdujący się pod biurkiem kabel telefoniczny.

Dowód:

- protokół przesłuchania świadka A. W. z dnia 07.10.2015 r. – 10-11 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- zeznania świadka A. T. – k. 59-59v;

- zeznania powódki A. W. – k.348

Strona pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. jest właścicielem sklepu (...).

( okoliczność niesporna )

W związku z zaistniałym zdarzeniem syn powódki P. W. złożył w dniu 2 października 2015 r. na Komisariacie Policji T. – Zachód w T. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, którego skutkiem było uszkodzenie ciała powódki, na podstawie, którego to zawiadomienia Komisariat Policji podjął czynności procesowe w trybie art. 308 k.p.k., w tym zasięgnął pisemnej opinii biegłego lekarza sądowego, w której biegły stwierdził, że w wyniku zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. powódka doznała wieloodłamowego złamania głowy kości ramiennej lewej z obrzękiem stawu ramiennego, że przedmiotowe obrażenia mogły powstać w wyniku upadku w podanych przez powódkę okolicznościach, jak też, że obrażenia te pociągnęły za sobą naruszenie prawidłowej czynności narządów ciała na okres przekraczający 7 dni.

Dowód:

- protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie z dnia 02.10.2015 r. – k. 1-2 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego sądowego z dnia 06.10.2015 r. – k. 9 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- opinia biegłego sądowego specjalisty radiologii i diagnostyki obrazowej lek. med. P. B. z dnia 06.10.2015 r. – k. 17 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK;

- zeznania świadka A. T. - 59-59v;

- zeznania świadka P. W. – k. 60-61

Postanowieniem z dnia 7 października 2015 r. Komisariat Policji T. – Zachód w T. umorzył na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., wobec braku w czynie znamion czynu zabronionego, dochodzenie przeprowadzone w trybie art. 308 k.k. w sprawie nieumyślnego spowodowania w dniu 28 września 2015 r. w T. obrażeń ciała u powódki w postaci wieloodłamowego złamania głowy kości ramiennej lewej z obrzękiem stawu ramiennego, które stanowią naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni, gdzie powódka na terenie sklepu meblowego zaczepiła lewą nogą o przewód telefoniczny, który wystawał poza obrys biurka, skutkiem czego przewróciła się na twarde podłoże upadając na lewą część ciała, tj. o czyn z art. 157 § 1 i § 3 k.k.

Dowód:

- postanowienie o umorzeniu dochodzenia przed wszczęciem z dnia 07.10.2015 r. – k. 20 akt dochodzenia Komisariatu Policji T. - Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK

Zwisające, czy też leżące na podłodze w dniu 28 września 2015 r. przy biurku, przy którym odbywała się prezentacja powódce asortymentu meblowego, kable nie były zabezpieczone we właściwy sposób, tj. zgodny z zasadami bhp, stosownie, do których to zasad, kable te powinny być tak spięte i zabezpieczone, aby nie było ewentualnej możliwości zahaczenia o nie.

Położenie przewodów elektrycznych czy kabli sygnałowych znajdujących się pod i przed biurkiem, przy którym siedziała powódka stanowiło naruszenie zasady bhp, zgodnie z którą posadzki, dojścia, przejścia w obszarach, gdzie mogą przemieszczać się pracownicy lub osoby postronne, powinny być wolne od wszelkiego rodzaju zalegających na nim przedmiotów, materiałów, narzędzi, zagłębień progów powstałych np. w wyniku uszkodzonej (wystającej z płaszczyzny posadzki) wykładziny itp.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G. – k. 143-152;

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D. wraz z opiniami uzupełniającymi z dnia 15.04.2018 r. oraz 17.06.2018 r. – k. 241-261, 278-281, 305-307

Przewody zasilające zestaw komputerowy oraz telefon znajdujący się na biurku powinny być zabezpieczone i poprowadzone pod biurkiem w taki sposób, aby nie stwarzały niebezpieczeństwa oraz, aby nie leżały luźno na podłodze poza obrębem biurka, po tej jego stronie, po której siedziała powódka.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D. wraz z opiniami uzupełniającymi z dnia 15.04.2018 r. oraz 17.06.2018 r. – k. 241-261, 278-281, 305-307

Zwisające przewody i kable sygnałowe z blatu biurka (lub z kontenerka biurkowego znajdującego się tuż pod blatem) oraz kable i przewody znajdujące się na posadzce pod biurkiem, stanowiły przeszkodę, która mogła stanowić realne zagrożenie potknięcia.

Brak stosownego zabezpieczenia kabli, przy założeniu, że powódka lewą nogą zahaczyła o znajdujący się na podłodze kabel, mógł stanowić przyczynę potknięcia się powódki, które mogło przyczynić się do jej upadku i doznania urazu.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G. – k. 143-152;

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D. wraz z opiniami uzupełniającymi z dnia 15.04.2018 r. oraz 17.06.2018 r. – k. 241-261, 278-281, 305-307

Zaniedbanie polegające na pozostawieniu luźnych przewodów i kabli, o które z dużą dozą prawdopodobieństwa zahaczyła nogą powódka lub nawet wplątała się w nie, w konsekwencji mogły doprowadzić do unieruchomienia stopy podczas wstawania powódki z krzesła.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G. – k. 143-152

Poprzez niezabezpieczenie kabla przy biurku i przy przyjęciu, że przyczyną zaistnienia zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. było zahaczenie przez powódkę lewą nogą o leżący na podłodze kabel, strona pozwana w istotny sposób przyczyniła się do owego zdarzenia.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D. wraz z opiniami uzupełniającymi z dnia 15.04.2018 r. oraz 17.06.2018 r. – k. 241-261, 278-281, 305-307

Zachowanie powódki nie odbiegało od normy. Powódka nie wykonała żadnego ruchu, który byłby niewłaściwy, niezgodny z zachowaniem normalnym i który miałby cechę naganną.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G. – k. 143-152

Bezpośrednio po zdarzeniu powódka z silnymi dolegliwościami bólowymi i obrzękiem barku lewego została przewieziona przez wezwanego na miejsce zdarzenia swojego syna - P. W. do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego im. (...). Ł. SP ZOZ w T., gdzie dokonano u niej ostatecznego rozpoznania złamania nasady bliższej oraz głowy kości ramiennej lewej.

W tym samym dniu po wykonaniu badań diagnostycznych, przeprowadzeniu konsultacji ortopedycznej i unieruchomieniu kończyny górnej lewej w opatrunku D. oraz wobec braku wskazań do hospitalizacji powódka została skierowana do dalszego leczenia w warunkach domowych z zaleceniem przyjmowania leków przeciwbólowych i przeciwzakrzepowych oraz kontroli w (...) za 7 dni lub w razie takiej potrzeby wcześniej.

Dowód:

- karta informacyjna z dnia 28.09.2015 r. – k. 23, 31;

- karta konsultacji ortopedycznej z dnia 28.09.2015 r. – k. 23, 33;

- historia choroby (porada w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym) z dnia 28.09.2015 r. – k. 30;

- wyniki badań z dnia 28.09.2015 r. – k. 34-35;

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

-

W związku ze zdiagnozowanymi obrażeniami ciała powódka od dnia 2 października 2015 r. do dnia 16 grudnia 2015 r. pozostawała w leczeniu w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej SP ZOZ w B..

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 23, 111-116v

Podczas wizyty kontrolnej w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej w dniu 7 października 2015 r. usunięto u powódki unieruchomienie gipsowe D., zakładając w jego miejsce unieruchomienie ortezowe D..

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 23, 111-116v

Podczas ostatniej wizyty kontrolnej w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej w dniu 16 grudnia 2015 r. wystawiono powódce skierowanie na rehabilitację i zalecono kontrolę w Poradni po odbyciu zabiegów rehabilitacyjnych.

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 23, 111-116v

W trakcie całego procesu leczenia w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej utrzymywał się u powódki obrzęk i dolegliwości bólowe (z tym, że o mniejszym nasileniu niż bezpośrednio po zdarzeniu) kończyny górnej lewej.

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 23, 111-116v

W okresie od dnia 4 listopada 2015 r. do dnia 23 listopada 2015 r., na podstawie skierowania wystawionego przez lekarza Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej, wykonano u powódki zabiegi fizjoterapeutyczne barku lewego obejmujące laser, pole magnetyczne oraz mobilizację torebki stawowej – ćwiczenia ruchowe czynno-bierne wspomagane.

Dowód:

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 07.10 2015 r. wraz z zestawieniem odbytych zabiegów – k. 23

W okresie od dnia 17 stycznia 2017 r. do dnia 30 stycznia 2017 r. powódka w związku z przewlekłym zespołem bólowym kręgosłupa L-S była poddana zabiegom fizjoterapeutycznym kręgosłupa L-S obejmującym masaż wodny.

Dowód:

- zestawienie zabiegów odbytych w Poradni Hydroterapii – k. 23;

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 16.05.2016 r. wraz z zestawieniem odbytych zabiegów – k. 136

Po niespełna półtorej roku od dnia zdarzenia, w dniu 24 lutego 2017 r. powódka odbyła wizytę w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej, w trakcie, której stwierdzono u niej obrzęk, patologiczną ruchomość, ograniczenie ruchomości i utrzymujące się dolegliwości bólowe kończyny górnej lewej, jak też wystawiono powódce skierowanie na dalszą rehabilitację i zalecono kontrolę w Poradni po odbyciu zabiegów rehabilitacyjnych.

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 23, 111-116v

W chwili zdarzenia powódka od 2009 r. leczyła się w Poradni Kardiologicznej oraz internistycznie na samoistne (pierwotne) nadciśnienie tętnicze z zajęciem serca bez zastoinowej niewydolności serca, w tym przyjmowała zaordynowane jej leki. W związku z niniejszym schorzeniem nie występowały u powódki zaburzenia rytmu serca, ani przypadki zasłabnięcia, zawrotów głowy, czy zaburzeń równowagi.

Dowód:

- skierowanie do Poradni Kardiologicznej z dnia 27.10.2009 r. oraz 11.09.2013 r. – k. 136;

- historia wizyt w Poradni Kardiologicznej – k. 136;

- historia zdrowia i choroby Poradni Kardiologicznej – k. 136;

- historia zdrowia i choroby Poradni Podstawowej (...) ZOZ – k. 142;

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M. – k. 197-198

W momencie wypadku powódka pozostawała od 2011 r. w leczeniu w Poradni Reumatologicznej z powodu zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa L-S i zmian zwyrodnieniowych stawów krzyżowo-biodrowych oraz od 2015 r. - w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej z powodu zmian zwyrodnieniowych prawego stawu kolanowego.

Dowód:

- historia choroby Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej – k. 2, 111-116v;

- skierowanie do Poradni Reumatologicznej z dnia 15.06.2011 r. – k. 133;

- historia choroby Poradni Reumatologicznej – k. 133;

- wyniki badania radiologicznego z dnia 22.06.2011 r. – k. 133;

- historia zdrowia i choroby Poradni Podstawowej (...) ZOZ – k. 142

Powódka w wyniku zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. doznała uszkodzeń ciała w postaci stłuczenia lewej strony ciała ze złamaniem wieloodłamowym nasady bliższej kości ramiennej, które spowodowały trwały uszczerbek na jej zdrowiu polegający na niewielkim przemieszczeniu odłamów oraz na niewielkiego stopnia ograniczeniu funkcji lewej kończyny u osoby praworęcznej i wynoszący 7%.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320

Doznany przez powódkę w dniu 28 września 2015 r. uraz polegał na upadku na lewy bok, a nie na osunięciu się.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320

Wskutek upadku przez powódkę w dniu 28 września 2015 r. na posadzkę w sklepie meblowym mogło dojść do powstania obrażeń ciała stwierdzonych w rozpoznaniu powypadkowym Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego w T..

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320

Zespół bólowy kręgosłupa, początkowe zmiany zwyrodnieniowe w stawach krzyżowo-biodrowych i w prawym stawie kolanowym, z uwagi, na które powódka pozostawała w leczeniu, nie upośledzały samodzielnego poruszania się powódki, tylko wiązały się z dolegliwościami bólowymi, które istnieją też obecnie u powódki. Schorzenia te nie miały ewidentnego wpływu na zaistnienie zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320

Stan zdrowia powódki, w tym dolegliwości sercowo-naczyniowe, nie miały wpływu na utratę równowagi oraz samoczynne przewrócenie się powódki w chwili zdarzenia w dniu 28 września 2015 r.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M. – k. 197-198

Łagodny charakter występującego u powódki nadciśnienia tętniczego nie daje podstaw do uznania, że nawet gdyby powódka zaniechała pobierania leków w okresie poprzedzającym zdarzenie z dnia 28 września 2015 r. – na co nie wskazuje przeprowadzone u powódki badanie podmiotowe – to mogłoby dojść do wystąpienia objawów takich jak: zawroty głowy i zaburzenia równowagi.

U powódki w okresie poprzedzającym niniejsze zdarzenie, jak i w okresie późniejszym nie występowały współistniejące schorzenia, z którymi wyżej wymienione objawy się wiążą, jak m.in. miażdżyca tętnic mózgowych, niewydolność tętnic podstawno-kręgowych, czy zaburzenia rytmu serca.

Dowód:

- opinia uzupełniająca biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M. z dnia 15.12.2017 r. – k. 222

Funkcja kończyny górnej powódki nie powinna w przyszłości ulegać pogorszeniu.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320

Powódka do chwili obecnej odczuwa dolegliwości bólowe barku lewego. Występuje też u niej ograniczenie ruchomości w stawie barkowym lewym w zakresie rotacji zewnętrznej i wewnętrznej oraz zgięcia, natomiast siła chwytna i ruchomość palców ręki lewej jest prawidłowa, jak też brak jest u powódki widocznych zaników mięśniowych na obu kończynach górnych.

Dowód:

- opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. wraz z opinią uzupełniającą z dnia 11.06.2018 r. oraz 12.07.2018 r. – k. 289-291, 310, 319-320;

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

- zeznania powódki A. W. – k.348

Przed zdarzeniem z dnia 28 września 2015 r. powódka była bardzo aktywną osobą – chodziła na spacery, jeździła na rowerze, utrzymywała kontakty towarzyskie. ,zajmowała się wykonywaniem usług fryzjerskich

Dowód:

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

- zeznania powódki A. W. – k. 348

Po wypadku powódka utraciła dawną radość życia. Aktualnie już nie odwiedza i nie opiekuje się wnukami regularnie jak dawniej, a jedynie sporadycznie. Większość czasu powódka spędza teraz w domu. Rzadko wychodzi już na spacery i jedynie sporadycznie jeździ na rowerze. Nie może również zajmować się fryzjerstwem ponieważ przy najmniejszym wysiłku odczuwa bóle barku

Dowód:

- zeznania świadka P. W. – k. 60v-61;

- zeznania powódki A. W. – k.348

W dniu 4 maja 2016 r. specjalista chirurg lek. med. A. R. wydał na zlecenie powódki opinię lekarską, w której stwierdził, że powódka doznała na skutek zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. wieloodłamowego złamania głowy i szyjki kości ramieniowej lewej z oddzieleniem guzka większego, co spowodowało u niej przewlekły zespół bólowy barku lewego ze znacznym ograniczeniem ruchomości, zespół bólowy głowy oraz kręgosłupa szyjnego związany z tzw. przyspieszeniowo-opóźnieniowym urazem kręgosłupa szyjnego, co stanowi trwały uszczerbek na jej zdrowiu wynoszący 19% mogący ulec w przyszłości jedynie podwyższeniu, jak też, że istnieje duże prawdopodobieństwo nasilania się w przyszłości u powódki dolegliwości zdrowotnych.

Dowód:

- opinia lekarska chirurga lek. med. A. R. z dnia 04.05.2016 r. – k. 23

Pismem z dnia 13 stycznia 2017 r. powódka wezwała stronę pozwaną do zapłaty kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. w terminie 5 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania, ewentualnie do podjęcia próby mediacyjnej lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu.

Dowód:

- wezwanie do zapłaty z dnia 13.01.2017 r. wraz z dowodem nadania – k. 20-22v

W odpowiedzi na powyższe wezwanie strona pozwana w piśmie z dnia 27 stycznia 2017 r. uznała je za bezprzedmiotowe powołując się na brak jakichkolwiek przesłanek do przypisania jej odpowiedzialności za zaistnienie zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.

Dowód:

- pismo strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w B. z dnia 27.01.2017 r. – k. 41

Powyższe ustalenia faktyczne Sąd poczynił w oparciu o dowody z dokumentów (w tym zalegających w aktach dochodzenia Komisariatu Policji T. – Zachód w T. Nr RSD 621/15/KK), fotografii, oględzin miejsca zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., opinii biegłych, zeznań świadków oraz przesłuchania powódki.

Dokumenty urzędowe i prywatne, które stały się podstawą ustaleń faktycznych nie budziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności i prawdziwości. Dokumenty te nie były też kwestionowane przez strony postępowania tak, co do ich zawartości formalnej, jak i materialnej (strona pozwana negowała jedynie możliwość poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych w oparciu o pewne kategorie dokumentów, natomiast nie podważała ich treści, czy formy). Ponadto nie ujawniły się tego rodzaju okoliczności, które nakazywałyby Sądowi dokonać z urzędu negatywnej oceny dowodowej przedmiotowych dokumentów. Dokumenty te stanowiły tym samym dowód odpowiednio tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 § 1 k.p.c.) oraz złożenia zawartego w ich treści oświadczenia przez osoby, które opatrzyły je swoim podpisem (art. 245 k.p.c.).

Sąd w całości podzielił wnioski płynące z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr A. D., biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M., biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M. oraz w zasadniczej części wnioski płynące z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. O. G.. Przedmiotowe opinie zostały opracowane przez osoby legitymujące się odpowiednim zasobem wiadomości specjalnych i doświadczeniem zawodowym, po gruntownej analizie akt sprawy oraz w przypadku biegłych z zakresu specjalności medycznych po osobistym badaniu powódki. Cechuje je rzeczowość, kompleksowość, rzetelność, kategoryczność (a w przypadku niemożliwości postawienia stanowczych konkluzji – określenie stopnia ich prawdopodobieństwa), wewnętrzna spójność i jasność wywodów. Zostały też w przekonujący i logiczny sposób uzasadnione, a płynące z nich wnioski (za wyjątkiem wysnutego przez biegłego O. G. wniosku co do minimalnego przyczynienia się przez powódkę do powstania szkody, o czym będzie jeszcze szczegółowo mowa poniżej) w pełni korespondują, w przypadku biegłych z zakresu specjalności medycznych z niekwestionowanym przez żadną ze stron rzeczowym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym przede wszystkim w postaci dokumentacji medycznej z leczenia powódki, zaś w przypadku biegłych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy w szczególności z uznanymi przez Sąd za wiarygodne fragmentami depozycji świadków oraz powódki, jak też z treścią części dokumentów zalegających w aktach dochodzenia Komisariatu Policji T. – Zachód w T. oraz ze stanem rzeczy utrwalonym na załączonych przez powódkę fotografiach wykonanych przez jej syna w około 4-5 dni po wystąpieniu zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., jak też po części z wynikami dokonanych oględzin miejsca zdarzenia. Co istotne opinie sporządzone niezależnie przez wyżej wymienionych biegłych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy (poza powyżej wyszczególnionym wnioskiem sformułowanym przez biegłego O. G.) wykazują wzajemną zbieżność bądź co najmniej komplementarność. Co więcej opinie biegłych P. M. i A. D. nie były kwestionowane przez powódkę. Ponadto biegły P. M. w opinii uzupełniającej udzielił wyczerpujących i popartych logiczną argumentacją wyjaśnień co do dodatkowej okoliczności podniesionej przez stronę pozwaną, które to wyjaśnienia nie zostały też ostatecznie zanegowane przez stronę pozwaną, zaś biegły J. M. w kolejnych opiniach uzupełniających w racjonalny i gruntowny sposób ustosunkował się do wątpliwości i zarzutów zgłaszanych pod adresem jego opinii zasadniczej odpowiednio przez powódkę i stronę pozwaną. Ponadto biegły A. D. w kolejnych opiniach uzupełniających w logiczny, przekonujący, a zarazem adekwatny do ich rodzaju i charakteru odparł zarzuty zgłoszone co do wydanej przez niego opinii przez stronę pozwaną. W przypadku opinii sporządzonej przez biegłego O. G. Sąd nie przyjął jedynie za własny sformułowanego przez rzeczonego biegłego wniosku co do minimalnego przyczynienia się przez powódkę do powstania szkody. Przedmiotowy wniosek pozostaje bowiem logicznie sprzeczny z innym trafnie postawionym przez biegłego i podpartym racjonalną argumentacją wnioskiem, iż zachowanie powódki nie odbiegało od normy, powódka nie wykonała żadnego ruchu, który byłby niewłaściwy, niezgodny z zachowaniem normalnym i mający cechę nagannego. Co więcej wniosek taki nie daje się też obronić w świetle w pełni podzielanych przez Sąd motywów i wniosków sformułowanych w opracowanych niezależnie przez innego biegłego tej samej specjalności, a mianowicie biegłego A. D., opiniach zasadniczej i uzupełniających. Niesłuszność postawionego przez biegłego O. G. wniosku nie stanowiła jednak okoliczności, która dyskwalifikowałaby prawidłowość opinii tego biegłego i trafność postawionych w niej wniosków w pozostałym zakresie, zważywszy na wskazywaną już powyżej zbieżność oraz komplementarność w tej części opinii niniejszego biegłego ze wzmiankowanymi niezależnie sporządzonymi opiniami innego biegłego tej samej specjalności - A. D.. Powyższe wespół z przyczynami, które legły u podstaw oddalenia przez Sąd wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy spoza listy biegłych sądowych z obszaru właściwości Sądu Okręgowego w Tarnowie, o których będzie mowa poniżej, przekonywało Sąd o prawidłowości opracowania wszystkich wyszczególnionych wyżej opinii biegłych oraz trafności sformułowanych w nich wniosków (za wyjątkiem omówionego już jednostkowego wniosku biegłego O. G.), co też czyniło zasadnym oparcie się na nich przy rekonstruowaniu stanu faktycznego przedmiotowej sprawy.

Sąd oddalił wniosek powódki o przeprowadzenie oględzin miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu ortopedii, zważywszy że stwierdzenie okoliczności, których ustaleniu służy tego rodzaju środek dowodowy (tj. na gruncie przedmiotowej sprawy – zgodnie ze sformułowaną przez powódkę w odniesieniu do tego środka dowodowego tezą dowodową – ustalenie przebiegu zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. oraz stanu rzeczy istniejącego w miejscu zdarzenia w chwili jego zaistnienia, a zatem wyglądu, w tym elementów wyposażenia, miejsca zdarzenia i determinowanych nim możliwych przebiegów sytuacyjnych) nie mieści się w kompetencjach biegłego z zakresu ortopedii, jako obejmujących li tylko ocenę stanu zdrowia człowieka w zakresie urazów o charakterze ortopedycznym.

Sąd oddalił także wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ortopedii dla ustalenia stanu zdrowia powódki z uwagi na fakt, iż okoliczność ta, biorąc pod uwagę charakter roszczenia dochodzonego przez powódkę (zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną obrażeniami ciała odniesionymi w wyniku zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.) pozostaje prawnie irrelewantna dla prawidłowego opiniowania w przedmiotowej sprawie. Istotny dla orzekania w przedmiotowej sprawie jest bowiem nie całokształt stanu zdrowia powódki, ale jedynie ten jego wycinek, który determinują wskazywane przez powódkę doznane przez nią wskutek zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. obrażenia ciała.

Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii łącznej innego biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz biegłego sądowego z zakresu ortopedii. Sąd stoi bowiem na stanowisku, że skorzystanie z fakultatywnej możliwości, jaką daje Sądowi przepis art. 285 k.p.c., tj. zasięgnięcia opinii łącznej biegłych posiadających specjalizację w zakresie różnych dziedzin – a więc jak w niniejszej sprawie biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz z zakresu ortopedii – znajduje uzasadnienie i rację bytu jedynie w wypadku, gdy przedmiot opiniowania w przypadku biegłych z zakresu tych różnych specjalności, którzy mieliby wydać opinię łączną, będzie tożsamy, a z taką sytuacją niewątpliwie nie mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie, skoro przedmioty opiniowania wnioskowanych biegłych, a to w świetle sformułowanych przez stronę pozwaną tez dowodowych, które miałyby zostać potwierdzone w ramach opinii łącznej przez biegłego danej specjalności są całkowicie odmienne (przedmiot opiniowania biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy stanową bowiem ogólnie rzecz ujmując zaniechania strony pozwanej w chwili zdarzenia z dnia 28 września 2018 r. i ich wpływ na zaistnienie tego zdarzenia, zaś biegłego z zakresu ortopedii – stan zdrowia powódki zawężony do urazów i schorzeń o charakterze ortopedycznym).

Sąd oddalił nadto wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy spoza listy biegłych sądowych z obszaru właściwości Sądu Okręgowego w Tarnowie. Pierwszorzędnym motywem, który przemawiał za podjęciem niniejszego rozstrzygnięcia był obszernie omówiony już powyżej charakter do tej pory dopuszczonych w przedmiotowej sprawie i wydanych niezależnie przez dwóch różnych biegłych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy opinii. Kolejny argument stanowiła okoliczność, że wydane przez biegłego O. G., jak i przez biegłego A. D. opinie udzielają, nadto zbieżnej, odpowiedzi na powielone w wyżej wymienionym wniosku strony pozwanej pytania odnośnie kwestii przyczynienia się do zaistnienia zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., tymczasem nie jest obowiązkiem Sądu dopuszczanie dowodu z kolejnych opinii innych biegłych tej samej specjalności dotąd dopóki strona pozwana nie uzyska potwierdzającej jej stanowisko, a tym samym korzystnej dla niej opinii, tym bardziej, że opinie biegłego O. G. (za wyjątkiem jednej ze sformułowanych przez biegłego konkluzji nierzutującej ujemnie na prawidłowość opracowanej przez biegłego opinii i trafność postawionych w niej wniosków w pozostałym zakresie, co już wyłożono powyżej), jak i biegłego A. D. odpowiadały w pełni wymogom stawianym opiniom biegłych, a mianowicie zupełności, zgodności z wymaganiami formalnymi, prawidłowości – z punktu widzenia wskazań logiki i doświadczenia życiowego - przeprowadzonego w opinii rozumowania, które doprowadziło biegłych do postawienia takich, a nie innych wniosków oraz mocy przekonywującej. Nie mniej istotną okolicznością było i to, że biegły A. D. dokonał w swojej opinii zasadniczej oceny z punktu widzenia posiadanej wiedzy specjalnej wszelkich możliwych wariantów przebiegu i przyczyn zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., jak też i to, że wybór pomiędzy tymi wariantami, tak jak i ustalenie przyczyn i przebiegu rzeczonego zdarzenia, a zatem poczynienia pewnych ustaleń ze sfery faktów, wykracza poza kompetencje biegłego, tymczasem wniosek dowodowy strony pozwanej był przede wszystkim nakierowany na zobowiązanie biegłego do dokonania tego rodzaju niemieszczących się w jego kompetencjach ustaleń i ocen, a tym samym ustaleń faktów i ocen prawnych, których władny jest dokonywać tylko sąd. Reasumując, w przekonaniu Sądu, dopuszczenie w nakreślonej powyżej sytuacji, wnioskowanego dowodu doprowadziłoby li tylko do niczym nieuzasadnionego wydłużenia postępowania i wygenerowania dodatkowych, a zarazem niebagatelnej wysokości kosztów, a temu Sąd był zobligowany, w najlepiej pojmowanym interesie obu stron niniejszego postępowania, przeciwdziałać.

Depozycjom świadka A. T. Sąd dał wiarę jedynie w zakresie, w jakim znalazły one potwierdzenie w pełnowartościowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, w tym przede wszystkim w pozostałych dowodach osobowych, zaś w pozostałej części Sąd odmówił im wiary. W szczególności zakwestionował Sąd twierdzenia świadka odnośnie pierwotnego obsługiwania powódki przez inną pracownicę sklepu i przyprowadzenia powódki do biurka, przy którym siedział już świadek oraz wstania przez powódkę (po upadku) o własnych siłach, zważywszy, że stoją one w sprzeczności z treścią zeznań złożonych przez świadka w kilka dni po zdarzeniu w toku prowadzonego przez Komisariat Policji T. – Zachód w T. dochodzenia w trybie art. 308 k.p.k., jak też nie znalazły odzwierciedlenia w depozycjach świadka E. S., która według świadka miała pierwotnie obsługiwać powódkę. Nie podzielił też Sąd wypowiedzi niniejszego świadka odnośnie usytuowania w dniu zdarzenia telefonu stacjonarnego po prawej stronie biurka oraz przebiegu kabla telefonicznego przez otwór w blacie biurka, a następnie dołem koło komputera, jako nieprzystającej do wynikającej z wykonanych przez syna powódki w około 4-5 dni po zdarzeniu fotografii odpowiednio lokalizacji stacji telefonu stacjonarnego z lewej strony biurka, tym bardziej, że żaden z przeprowadzonych w niniejszej sprawie dowodów nie wskazuje, aby położenie rzeczonej stacji telefonu stacjonarnego na biurku miało ulec zmianie w jakimkolwiek czasie po zaistnieniu zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. oraz przebiegu kabla telefonicznego po blacie biurka, a następnie pod pionową frontową ścianką biurka, a nie przez otwór w blacie biurka. Poza tym przebiegowi kabla telefonicznego przez otwór w biurku przeczy zestawienie treści - zbieżnych w tym zakresie - zeznań świadków co do tożsamości biurka, przy którym siedziała powódka w dniu zdarzenia z biurkiem poddanym oględzinom z wynikami oględzin, które wykazały brak jakiegokolwiek otworu w rzeczonym biurku. Sąd nie przyjął także za podstawę ustaleń faktycznych twierdzeń rzeczonego świadka co do tego, że gdyby powódka zahaczyła o kabel telefoniczny, to telefon stacjonarny spadłby z biurka, przez wzgląd na to, że tego rodzaju twierdzenia stanowią nie tyle relacjonowanie wiadomych świadkowi faktów, co dokonywanie przez świadka subiektywnej oceny tych faktów, a ta nie może stanowić przedmiotu dowodu. Z tożsamych względów czyniąc ustalenia faktyczne nie oparł się Sąd na wypowiedzi świadka E. S. co do tego, że ponieważ baza z telefonem stała na swoim miejscu na biurku, to w przekonaniu świadka powódka nie zaczepiła o kabel telefoniczny.

Sąd w zasadniczej części odmówił wiary zeznaniom świadka E. S. mając na uwadze, że E. S. nie była naocznym świadkiem zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., zaś jej – kluczowe dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy – twierdzenia dotyczące nie wystawania kabla telefonicznego poza obrys biurka po przybyciu przez nią na miejsce zdarzenia pozostają w opozycji do powoływanych już powyżej zeznań naocznego świadka zdarzenia – A. T. złożonych w toku czynności prowadzonych przez Komisariat Policji T. – Zachód w T., jak też jawią się jako nielogiczne w świetle przeciwnych treści wynikających z fotografii wykonanych przez syna powódki na miejscu zdarzenia w około 4-5 dni po jego nastąpieniu. Nie przychylił się też Sąd do supozycji rzeczonego świadka co do tego, że zasadniczo kabel telefoniczny jest przymocowany spinkami lub taśmą oraz co do tego, że zazwyczaj pracownicy dopilnowują kwestii umiejscowienia kabla przy biurkach, aby klient o nie zaczepił, jako odosobnionych.

Sąd w zasadniczej części przyznał walor wiarygodności zeznaniom świadka P. W. jako logicznym, konsekwentnym, przekonującym i korespondującym z całokształtem pełnowartościowego materiału dowodowego zebranego w sprawie. Odmówił Sąd jedynie wiary twierdzeniu świadka odnośnie udzielenia mu przez pracownika sklepu informacji, że być może powódka zaplątała się w kable i upadła, jako odosobnionym, a zarazem sprzecznym z treścią zeznań świadka złożonych w toku czynności przeprowadzonych przez Komisariat Policji T. – Zachód w T., z których wynika, że świadek w dniu zdarzenia nie rozmawiał z personelem sklepu.

Sąd w całości dał wiarę depozycjom powódki A. W. z analogicznych względów co zasadniczej części zeznań świadka P. W..

Na stan faktyczny sprawy złożyła się nadto okoliczność niesporna między stronami.

Sąd rozważył, co następuje:

powództwo zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie.

Powódka A. W. wywodzi żądanie zapłaty względem strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. ze zdarzenia, jakie miało miejsce w dniu 28 września 2015 r. na terenie sklepu stanowiącego własność strony pozwanej, w wyniku, którego powódka doznała obrażeń ciała.

Podstawę prawną dla tak sformułowanego roszczenia powódki, przy uwzględnieniu, że powódka roszczenie to opiera na odpowiedzialności deliktowej na zasadzie winy, o czym przekonuje nie tylko wskazana przez nią podstawa prawna dochodzonego roszczenia, ale także przytoczone na jego uzasadnienie w pozwie okoliczności faktyczne, stanowi art. 415 k.c., zgodnie z którym, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Jak wynika z brzmienia przytoczonego przepisu dla możliwości dochodzenia w oparciu o ten przepis roszczeń odszkodowawczych, niezbędne jest łączne urzeczywistnienie się następujących przesłanek: szkody, czynu (działania bądź zaniechania) sprawcy noszącego znamiona winy oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a owym noszącym znamiona winy czynem sprawcy.

Za szkodę w ujęciu art. 415 k.c. należy przy tym poczytywać uszczerbek zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym, natomiast przez czyn noszący znamiona winy – czyn bezprawny (a zatem sprzeczny z szeroko rozumianym porządkiem prawnym obejmującym zarówno przepisy prawa określające nakazane i zakazane zachowania, jak i zasady współżycia społecznego - por. Z. Radwański, A. Olejniczak, „Zobowiązania - część ogólna”, Warszawa 2008, s. 194-195) i zawiniony (a zatem pozwalający na postawienie sprawcy zarzutu, że jego decyzja odnosząca się do podjętego przez niego działania lub do jego zaniechania była in concreto niewłaściwa (naganna) – por. Z. Radwański, A. Olejniczak, „Zobowiązania - część ogólna”, Warszawa 2008, s. 198).

Konstatując, stwierdzić trzeba, że w reżimie odpowiedzialności deliktowej na podstawie art. 415 k.c. bezprawnym jest zachowanie sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym, przez który rozumie się powszechnie obowiązujące nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej, jak również nakazy i zakazy wynikające z norm moralnych i obyczajowych, czyli zasad współżycia społecznego. Zachowanie bezprawne może zatem, ale nie musi, stanowić czyn zabroniony pod groźbą sankcji karnej ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.04.2016 r., II CSK 528/15, Legalis nr 1472306). Bezprawność w rozumieniu art. 415 k.c. nie musi mieć tym samym swojego źródła w naruszeniu przepisów prawa, wystarczy bowiem stwierdzenie, że zachowanie sprawcy było obiektywnie nieprawidłowe, co w konsekwencji doprowadziło do wyrządzenia szkody ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 07.06.2017 r., I ACa 65/17, Legalis nr 1714330).

Pojęcie adekwatnego związku przyczynowego należy natomiast oceniać przez pryzmat zasad ogólnych wyrażonych w art. 361 § 1 k.c., zgodnie, z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

W okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy, a mianowicie ulegnięcia przez powódkę w dniu 28 września 2015 r. na terenie sklepu prowadzonego przez stronę pozwaną upadkowi i doznania przez powódkę wskutek tego upadku – co też zostało w kategoryczny sposób potwierdzone w wydanej na potrzeby niniejszego postępowania przez biegłego sądowego w zakresie ortopedii i traumatologii lek. med. J. M. - obrażeń ciała w postaci stłuczenia lewej strony ciała ze złamaniem wieloodłamowym nasady bliższej kości ramiennej, które spowodowały trwały uszczerbek na jej zdrowiu polegający na niewielkim przemieszczeniu odłamów oraz na niewielkiego stopnia ograniczeniu funkcji lewej kończyny u osoby praworęcznej, wynoszący 7%, nie budzi żadnych wątpliwości, iż po stronie powódki zaistniała szkoda, a tym samym urzeczywistniła się pierwsza z fundamentalnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.

W ocenie Sądu, w świetle wyników przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego, w poddanej pod osąd sprawie wystąpiły także pozostałe dwie przesłanki warunkujące przypisanie stronie pozwanej deliktowej odpowiedzialności odszkodowawczej za poniesioną przez powódkę wyżej opisaną szkodę.

Jak przekonuje o tym stan faktyczny przedmiotowej sprawy, w chwili zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. strona pozwana dopuściła się zaniechania polegającego na niezabezpieczeniu przy stanowisku przeznaczonym do obsługi klientów prowadzonego przez nią sklepu kabli telefonicznych i komputerowych. W momencie przedmiotowego zdarzenia kabel telefoniczny od stacji telefonu stacjonarnego usytuowanego na biurku, przy którym obsługiwano powódkę biegł bowiem najpierw po blacie biurka, a następnie kolejno schodził w dół pod pionową frontową ścianką biurka, zwisając luźno pod nią i dotykając podłogi oraz biegł nieco poza obrysem biurka po podłodze w kierunku prawym pod biurko, zaś inne kable zasilające, w tym od monitora komputera, wychodziły minimalnie poza obrys pionowej frontowej ścianki biurka, natomiast samo biurko nie było wyposażone w otwór w jego blacie służący do bezpiecznego odprowadzenia pod biurko przewodów zasilających zestaw komputerowy oraz telefon. Tego rodzaju zaniechanie, w ocenie Sądu, zważywszy, że naruszało ono – co potwierdziła opinia zarówno biegłego A. D., jak i biegłego O. G. – elementarne zasady bezpieczeństwa i higieny pracy, zgodnie z którymi kable znajdujące się w obrębie biurka, przy którym obsługiwano powódkę powinny być tak spięte i zabezpieczone, aby eliminowały ewentualną możliwość zahaczenia o nie, co też samo przez się świadczyło o obiektywnej naganności i nieprawidłowości rzeczonego zaniechania (trudno bowiem uznać za zasługujące na aprobatę uchybienie przez stronę pozwaną działaniu sprowadzającemu się do należytego zabezpieczenia stanowiska pracy służącego obsłudze klientów sklepu poprzez zabezpieczenie znajdujących się w obrębie tego stanowiska kabli zasilających w sposób uniemożliwiający zahaczenia, czy potknięcia się o nie, które w swej istocie miało służyć ochronie życia i zdrowia ludzkiego, w sytuacji, w której powinność taką nakładały na stronę pozwaną, jako na pracodawcę, obowiązujące przepisy bhp, zaś zagrożenie, które w założeniu miało wykluczyć przedsięwzięcie przedmiotowego działania stanowiło – jak przekonują o tym zasady doświadczenia życiowego – zagrożenie typowe, możliwe do przewidzenia), bezsprzecznie stanowiło zaś zachowanie bezprawne w rozumieniu art. 415 k.c.

Niniejszego nie podważa przy tym okoliczność, że rzeczone zaniechanie strony pozwanej nie wyczerpywało jednocześnie znamion czynu zabronionego pod groźbą kary. Jak już bowiem wyjaśniono powyżej przyjęcie bezprawności zachowania w rozumieniu art. 415 k.c. nie jest w żadnej mierze uwarunkowane przesądzeniem bezprawności i karygodności danego zachowania w postępowaniu karnym. Zachowanie bezprawne na gruncie art. 415 k.c. może bowiem stanowić - w okolicznościach konkretnej sprawy - równie dobrze czyn nie stanowiący przestępstwa, jak i czyn stanowiący przestępstwo. Przesądzona postanowieniem o umorzeniu dochodzenia niemożność przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności karnej za zdarzenie z dnia 28 września 2015 r. i jego skutki sama przez się nie wyłączała tym samym odpowiedzialności cywilnej strony pozwanej. W takim stanie rzeczy za chybiony należało tym samym uznać wywód strony pozwanej, jakoby umorzenie prowadzonego przez Komisariat Policji T. – Zachód w T. dochodzenia w sprawie zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. samo przez się dowodziło braku odpowiedzialności strony pozwanej za skutki niniejszego zdarzenia.

Mając na uwadze stanowcze i w pełni podzielone przez Sąd wnioski płynące z opinii biegłych sądowych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, w tym wniosek biegłego A. D. sprowadzający się do stwierdzenia, iż poprzez niezabezpieczenie kabla przy biurku i przy przyjęciu, że przyczyną zaistnienia zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. było zahaczenie przez powódkę lewą nogą o leżący na podłodze kabel, strona pozwana w istotny sposób przyczyniła się do owego zdarzenia oraz biegłego O. G. co do tego, że brak stosownego zabezpieczenia kabli, przy założeniu, że powódka lewą nogą zahaczyła o znajdujący się na podłodze kabel, mógł stanowić przyczynę potknięcia się powódki, które mogło przyczynić się do jej upadku i doznania urazu, a nadto wniosek biegłego sądowego O. G. odnośnie tego, że zachowanie powódki w chwili zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. nie odbiegało od normy, powódka nie wykonała żadnego ruchu, który byłby niewłaściwy, niezgodny z zachowaniem normalnym i który miałby cechę naganną, jak też biegłych sądowych w zakresie ortopedii i traumatologii oraz w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii, którzy w sposób kategoryczny wykluczyli, aby upadek, jakiemu uległa powódka w dniu 28 września 2015 r. był w jakimkolwiek stopniu zdeterminowany jej stanem zdrowia, a mianowicie zdiagnozowanymi u niej schorzeniami kardiologicznymi, czy ortopedycznymi, jak też poczynione w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne odnośnie tego, że powódka upadła na wykonaną z paneli podłogę sklepu bezpośrednio po tym, jak zahaczyła lewą nogą o wystający spod biurka kabel telefoniczny, z całą mocą stwierdzić też trzeba, że pomiędzy powyżej opisanym zaniechaniem strony pozwanej a szkodą, jakiej doznała powódka zachodzi normalny związek przyczynowy uzasadniający deliktową odpowiedzialność odszkodowawczą strony pozwanej za skutki zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.

Konkluzja ta jest przy tym, tym bardziej uzasadniona, że okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy nie dają podstaw do przyjęcia, aby w chwili zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. zaistniały jakiekolwiek inne czynniki, czy to leżące po stronie powódki (jak nieuwaga, nieostrożność), czy niezależne od niej (jak niezgodne ze sztuką lekarską i spóźnione leczenie powódki po doznaniu uszkodzenia ciała w dniu 28 września 2015 r.), które wpłynęłyby, czy to pośrednio, czy bezpośrednio na zaistnienie owego szkodzącego zdarzenia. Odnośnie pierwszej kategorii czynników w tym miejscu raz jeszcze podkreślić należy, że zachowanie powódki – co wynika z opinii biegłego O. G. – w momencie wypadku było zachowaniem właściwym i niegnanym. Poza tym w przekonaniu Sądu trudno zarzucać powódce nieuwagę, czy nieostrożność w przypadku, w którym, to nie rzeczą powódki, ale strony pozwanej było dopilnowanie, aby stanowisko obsługi klientów, przy którym była podejmowana powódka, było należycie zabezpieczone. Absurdalne byłoby bowiem wymaganie od powódki, aby baczyła na występowanie tego rodzaju źródeł zagrożeń, które w świetle spoczywających na stronie pozwanej obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nie miały prawa w ogóle zaistnieć, albo inaczej rzecz ujmując, co do których nie można było rozsądnie od niej oczekiwać, aby przewidywała możliwość ich wystąpienia. Co się zaś tyczy drugiego rodzaju czynników, zwrócić należy uwagę, że strona pozwana poza wysuwanymi przez siebie twierdzeniami o wpływie na poniesiony przez powódkę rozmiar szkody nieprawidłowości w procesie leczenia powódki po zajściu zdarzenia i jego czasie, niezaofiarowana żadnych adekwatnych dowodów, w których materializowałyby się niniejsze twierdzenia.

Za całkowicie nietrafne poczytać też należy twierdzenia strony pozwanej co do wpływu wieku powódki na zaistnienie zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. Wskazać bowiem trzeba, że wiek stanowi jedynie miernik długości życia człowieka i już tylko z uwagi na taki jego charakter samodzielnie nie może uzasadniać przyjęcia po stronie powódki przyczynienia się do zajścia zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. i do wystąpienia stanowiących jego konsekwencję skutków w sferze zdrowia powódki, dopóki nie będą mu rzeczywiście towarzyszyć obiektywne okoliczności, takie jak chociażby spowodowana procesem biologicznego starzenia się ułomność, czy dolegliwości zdrowotne, a z wystąpieniem takich okoliczności w realiach rozpoznawanej sprawy, jak tego dowiodły opinie biegłych z zakresu specjalności medycznych, nie mamy do czynienia.

W końcu uwypuklić też należy, że strona pozwana – wbrew obarczającemu ją w tym zakresie ciężarowi dowodzenia (art. 6 k.c.) – poza swoimi gołosłownymi twierdzeniami nie zaoferowała też żadnych wiarygodnych, a zarazem miarodajnych środków dowodowych, które potwierdziłyby formułowane przez nią pozostałe hipotezy mające z założenia podważyć dopuszczenie się przez nią jakichkolwiek bezprawnych zaniechań oraz występowania między tymi zaniechaniami a doznaną przez powódkę szkodą adekwatnego związku przyczynowego.

W tym miejscu ponadto podnieść należy, że nie sposób się też zgodzić ze stroną pozwaną, aby poinformowanie jej przez powódkę o swoich roszczeniach dopiero po kilkunastu miesiącach od dnia zdarzenia stanowiło negatywną przesłankę dla dochodzenia przedmiotowych roszczeń, a zarazem dowodziło nie przypisywania stronie pozwanej przez powódkę w jakimkolwiek stopniu odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 28 września 2015 r. Wskazać należy, że przesłanki procesowe negatywne na gruncie postępowania cywilnego stanowią okoliczności, których zaistnienie czyni niedopuszczalnym wszczęcie postępowania cywilnego i merytoryczne rozpoznanie sprawy. Katalog rzeczonych przesłanek ma charakter enumeratywny i obejmuje: powagę rzeczony osądzonej, zawisłość sporu, istnienie zapisu na sąd polubowny, immunitet sądowy, brak jakiejkolwiek przesłanki procesowej pozytywnej (tj. przynależności sprawy do drogi sądowej, jurysdykcji krajowej sądów polskich, zdolności sądowej stron, zdolności procesowej stron, należytego zastępstwa procesowego strony nieposiadającej zdolności procesowej). To zaś oznacza, że wskazywana przez stronę pozwaną okoliczność nie stanowi negatywnej przesłanki procesowej, a tym samym przeszkody dla dochodzenia przez powódkę wskazanego w petitum pozwu roszczenia. W świetle zaoferowanego przez powódkę materiału dowodowego, a w szczególności zalegającego w aktach dochodzenia Komisariatu Policji T. – Zachód w T. protokołu przesłuchania powódki w dniu 7 października 2015 r. (a zatem zaledwie w kilka dni po zajściu zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.), w trakcie, którego powódka zeznała, co do zdarzenia z dnia 28 września 2015 r., że jest to zdarzenie przypadkowe, ale liczy na to, że sklep jest ubezpieczony i otrzyma za ten wypadek stosowne odszkodowanie, co jednoznacznie wskazuje na przypisywanie przez nią odpowiedzialności za to zdarzenie stronie pozwanej, trudno też ze wskazywanej przez stronę pozwaną okoliczności notyfikowania jej przez powódkę dochodzonych pozwem roszczeń dopiero po kilkunastu miesiącach od chwili zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. wyprowadzać twierdzenie o nieprzypisywaniu przez powódkę stronie pozwanej odpowiedzialności za to zdarzenie.

Konsekwencją powyższego musiało być tym samym uznanie, że strona pozwana ponosi pełną odpowiedzialność za szkodę, jaką odniosła powódka wskutek zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.

W kontekście niniejszego należało tym samym dokonać oceny żądania powódki zapłaty na jej rzecz przez stronę pozwaną zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez powódkę krzywdę w świetle stanowiących podstawę prawną dla jego dochodzenia przepisów prawa, tj. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.

Zgodnie zaś z brzmieniem art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie pieniężne ma charakter fakultatywny, co oznacza, iż nawet w przypadku istnienia krzywdy jego przyznanie nie jest obligatoryjne i zależy od uznania i oceny sądu.

Odnośnie wysokości zadośćuczynienia wskazać trzeba, że brak jest w ustawie wyraźnych kryteriów pozwalających na jego odpowiednie ustalenie. Nie może budzić wątpliwości, że konieczne jest uwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy. Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym przedmiocie jest bogate, a linię jego uznać należy za ugruntowaną. Ogólnie rzecz biorąc, jako wskaźniki wysokości zadośćuczynienia przyjmuje się w doktrynie stopień cierpień fizycznych, czas pobytu w szpitalu, bolesność zabiegów, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, zwłaszcza co do ewentualnego pogorszenia się stanu zdrowia, wiek poszkodowanego (kalectwo jest zazwyczaj bowiem większym obciążeniem osoby młodszej), wreszcie utrata możliwości uprawiania sportów, wykonywania niektórych zawodów, wykonywania czynności życia codziennego ( por. G. Bieniek i inni, Komentarz do Kodeksu Cywilnego, księga trzecia Zobowiązania, tom 1 Wyd. Prawnicze W-wa 2005 r., s. 467 i nast. oraz liczne cytowane tam orzecznictwo SN).

Wskazać również trzeba, że zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, gdyż stanowi ono przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową (krzywdę), a zatem powinno ono wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych. Celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, dlatego ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze rozmiar cierpień fizycznych związanych z zaistnieniem wypadku, jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu oraz długotrwałego leczenia. Przy ustalaniu zadośćuczynienia trzeba również uwzględniać: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar krzywdy, stopień winy sprawcy, przyczynienia się pokrzywdzonego do szkody, wiek pokrzywdzonego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13.09.2012 r., I ACa 349/12 LEX nr 1220406).

Przyznanie zadośćuczynienia i jego wysokość należą do wyłącznego uznania sądu. Orzecznictwo w przedmiocie wysokości zadośćuczynienia również pozostawia jego oznaczenie uznaniu sędziowskiemu. Pojęcie "sumy odpowiedniej" użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane przez kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22.04.1985 r., II CR 94/85, niepubl.).

W świetle w pełni podzielonych przez Sąd wniosków przeprowadzonych na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłych w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii oraz w zakresie ortopedii i traumatologii nie budzi żadnych wątpliwości, że powódka A. W. w wyniku zdarzenia, do jakiego doszło w dniu 28 września 2015 r. na terenie należącego do strony pozwanej sklepu meblowego, doznała uszkodzeń ciała, a zatem urzeczywistniła się fundamentalna przesłanka warunkująca domaganie się przez nią zadośćuczynienia.

Nie mniej jednak Sąd uznał, że żądana przez powódkę wysokość zadośćuczynienia sprowadzająca się do kwoty 40.000 zł jest znacznie wygórowana i przyjął, że kwotą stanowiącą odpowiednią rekompensatę za doznaną przez powódkę krzywdę będzie kwota 18.000 zł.

Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego powódka A. W. wskutek wypadku, jakiemu uległa w dniu 28 września 2015 r. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia lewej strony ciała ze złamaniem wieloodłamowym nasady bliższej kości ramiennej, które spowodowały trwały uszczerbek na jej zdrowiu polegający na niewielkim przemieszczeniu odłamów oraz na niewielkiego stopnia ograniczeniu funkcji lewej kończyny u osoby praworęcznej, wynoszący 7%. Ustalenie tegoż faktu jest zaś już wystarczającą przesłanką do przyznania powódce zadośćuczynienia, tyle, że nie w dochodzonej przez nią wysokości 40.000 zł, ale w kwocie 18.000 zł.

Oznaczając kwotę zadośćuczynienia niezbędną do pełnego wyrównania powódce doświadczonej przez nią krzywdy, Sąd miał przy tym na względzie, że stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być jednak przyjmowany jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia z tytułu trwałego uszkodzenia ciała spowodowanego wypadkiem. Nie można przecież pomijać czasokresu leczenia się powoda i odczuwania dolegliwości fizycznych, uczucia krzywdy itp. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.04.1974 r., II CR 123/74, niepubl.). Uwzględnić nadto należy przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia rodzaj naruszanego dobra i rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia oraz stopień winy sprawcy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.04.2002r., V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz.56).

Sąd mając na uwadze rzeczone kryteria uznał, iż stopień doznanej przez powódkę krzywdy nie był na tyle znaczny, aby uzasadniał przyznanie powódce zadośćuczynienia w pełnej żądanej przez nią wysokości. Zważyć bowiem trzeba, że co prawda odniesionym przez powódkę obrażeniom ciała towarzyszyły i nadal towarzyszą, choć nie o tak znacznym nasileniu, jak bezpośrednio po zajściu zdarzenia szkodzącego, dolegliwości bólowe, nie mniej i doznane urazy wiązały się z koniecznością poddania się przez powódkę zabiegom rehabilitacyjnym w celu przywrócenia sprawności uszkodzonej lewej kończyny górnej, nie mniej jednak poniesione przez powódkę obrażenia ciała nie spowodowały jakiegoś poważnego upośledzenia i dysfunkcji objętej urazem lewej kończyny górnej powódki (jak wynika to jednoznacznie z opinii biegłego w zakresie ortopedii i traumatologii u powódki doszło jedynie do niewielkiego przemieszczenia odłamów oraz do niewielkiego ograniczenia funkcji lewej kończyny górnej), jak też nie pociągały za sobą konieczności chociażby krótkotrwałej hospitalizacji powódki, czy poddania się przez nią zabiegom operacyjnym, co też musiało rzutować na oznaczenie miary odczuwanej przez powódkę krzywdy na stosunkowo niezbyt wygórowanym poziomie.

Uwypuklić też trzeba, że okoliczność, iż u powódki do dziś utrzymują się pewne ograniczenia ruchomości w stawie barkowym lewym w zakresie rotacji zewnętrznej i wewnętrznej, nie mogła zostać poczytana za okoliczność, która wskazywałaby na jakiś szczególnie istotny rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy. Zważyć bowiem trzeba, że poza rzeczonymi ograniczeniami u powódki brak jest widocznych zaników mięśniowych kończyny górnej lewej, jak też, że siła chwytna i ruchomość palców ręki lewej jest u powódki prawidłowa. Co więcej nie można też tracić z pola widzenia, że uszkodzona kończyna górna nie stanowi dla powódki kończyny wiodącej (powódka jest bowiem osobą praworęczną), co też musiało zostać poczytane za okoliczność umniejszającą miarę odczuwanej przez powódkę krzywdy.

Zwrócić też trzeba uwagę, że powódka wskutek zdarzenia z dnia 28 września 2015 r. co prawda doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, nie mniej jednak nie znajduje on ujemnego przełożenia w rokowaniach co do zdrowia powódki na przyszłość. Jak wskazuje na to biegły w zakresie ortopedii i traumatologii funkcje kończyny górnej powódki nie powinny ulegać w przyszłości pogorszeniu.

Ustalając wysokość uzasadnionego roszczenia powódki z tytułu doznanego urazu nie można było pominąć również faktu, że rzeczony uraz nie odbił się jakoś drastycznie na dotychczasowej aktywności życiowej powódki. Powódka nadal tak jak przed wypadkiem chodzi na spacery, jeździ na rowerze, odwiedza wnuki i opiekuje się nimi, tyle że czyni to nie z tak znaczną częstotliwością, z jaką to czyniła przed zajściem zdarzenia z dnia 28 września 2015 r.

Zważyć też należy, że przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało również, aby powódka, poza stosunkowo niewielkimi zaburzeniami czynności motorycznych organizmu, doznała jakichkolwiek zaburzeń w sferze zdrowia psychicznego, co nie mogło też pozostawać obojętne dla oceny rozmiarów towarzyszącej jej krzywdy.

Nie można także pominąć okoliczności, że proces leczniczy u powódki przebiegał stosunkowo szybko. Powódka zakończyła bowiem leczenie, w tym rehabilitacyjne, w przeciągu niespełna dwóch i pół miesiąca czasu od dnia zdarzenia, tj. w połowie grudnia 2015 r., i aż do dnia 24 lutego 2017 r., czyli przez okres przeszło roku czasu nie podejmowała jego kontynuacji, co musiało wpłynąć na pewne umniejszenie odczuwanej przez nią krzywdy, w porównaniu na tą, na jaką zdawała się wskazywać w toku przedmiotowego postępowania.

Ponadto podkreślić też trzeba, że powódka co prawda bezpośrednio po wypadku miała unieruchomioną kończynę górną lewą w opatrunku gipsowym D., a następnie w opatrunku ortezowym D., nie mniej jednak taki stan rzeczy w przypadku opatrunku gipsowego utrzymywał się zaledwie przez kilka dni, a nadto zebrane w sprawie dowody nie wykazały, aby niniejsze unieruchomienia odbiły się ujemnie na samodzielność powódki, w tym w zakresie czynności samoobsługowych dnia codziennego, tym bardziej, że jest ona osobą praworęczną.

W końcu przy dokonywaniu oceny zakresu doznanej przez powódkę krzywdy nie mogła ujść uwagi Sądu okoliczność, że doznany przez powódkę uraz nie zagrażał jej życiu, a nadto powódka stosunkowo szybko doszła do siebie po zaistnieniu zdarzenia, o czym przekonuje już tylko fakt, że po niezbyt długim czasie od chwili upadku była w stanie o własnych siłach bez pomocy innych osób udać się na zewnątrz sklepu.

Biorąc powyższe pod uwagę, a mianowicie to, że upadek i doznane obrażenia ciała, mimo, że - czego powódce odmówić nie sposób – z pewnością były dla niej w jakiejś mierze uciążliwe, bolesne i przykre, nie spowodowały jakichś szczególnie drastycznych reperkusji dla sprawności psycho-fizycznej powódki i jej aktywności życiowej, uznał Sąd, iż właściwym zadośćuczynieniem za doznaną przez powódkę krzywdę będzie kwota 18.000 zł. Kwota ta w ocenie Sądu odpowiada faktycznie doznanej przez powódkę krzywdzie, której – jak już zaznaczono - nie sposób zanegować, a jednocześnie stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, zaś wyższa wysokość zadośćuczynienia w przekonaniu Sądu spowodowałaby wzbogacenie powódki ponad rozmiar doznanej krzywdy, a orzeczenie takie stałoby w sprzeczności z art. 445 k.c. Zadośćuczynienie nie może być bowiem dla strony sposobem wzbogacenia, lecz jedynie wyrównaniem doznanej krzywdy, ta zaś - jak wskazano - choć bezsporna nie odpowiadała jednak zdaniem Sądu wysokości dochodzonego z tego tytułu przez powódkę roszczenia.

Sąd ostatecznie zasądził więc od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę dochodzoną przez powódkę kwotę w wysokości ograniczonej do kwoty 18.000 zł, oddalając tym samym powództwo w pozostałym zakresie wykraczającym ponad tą kwotę, tj. w zakresie kwoty 22.000 zł.

Odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd zasądził na mocy art. 481 § 1 i § 2 k.c. od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty, zaś w zakresie, w jakim żądanie odsetkowe dotyczyło okresu od dnia 24 stycznia 2017 r. do dnia 27 stycznia 2017 r., Sąd powództwo oddalił. Podejmując tej treści rozstrzygnięcie Sąd miał bowiem na uwadze, że powódka nie tylko, że nie wskazała, ale też nie dostarczyła żadnego dowodu na okoliczność daty, w jakiej miałoby zostać doręczone stronie pozwanej jej wezwanie do zapłaty kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a zarazem, że strona pozwana najpóźniej w dniu 27 stycznia 2017 r., skoro na ten dzień datowane jest jej pismo stanowiące odpowiedź na rzeczone wezwanie powódki, wiedziała już o obecnie dochodzonym przez powódkę pozwem roszczeniu i jego wysokości, co oznacza, że od dnia następnego, tj. od dnia 28 stycznia 2017 r., strona pozwana opóźniała się ze spełnieniem świadczenia (art. 455 k.c.).

Przez wzgląd na powyższe, na mocy powołanych przepisów prawa, Sąd orzekł jak w punkcie I i II sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c.

Zważywszy, że powództwo zostało uwzględnione w 45%, zaś oddalone w 55% celowym stało się zasądzenie na rzecz powódki od strony pozwanej zwrotu uzasadnionych kosztów postępowania poniesionych przez powódkę, a obejmujących uiszczoną przez powódkę opłatę stosunkową od pozwu w kwocie 2.000 zł w wysokości odpowiadającej wygranej powódki, tj. w kwocie 900 zł (45% x 2.000 zł = 900 zł). Z tych samych względów, a nadto z racji tego, że do tej pory strona pozwana poniosła pozostałe koszty sądowe, tj. wydatki obejmujące wynagrodzenie biegłych oraz należność za przejazd Sądu na miejsce oględzin, które w sumie wyniosły 5.184,44 zł (w tym łączne wynagrodzenie biegłych w kwocie 5.111,44 zł oraz koszty przejazdu Sądu na miejsce oględzin w kwocie 73 zł) jedynie do wysokości wniesionej przez nią zaliczki, tj. do kwoty 2.139,19 zł, gdy tymczasem stosownie do swojej przegranej, a wygranej powódki, winna je pokryć do kwoty 2.333 zł (45% x 5.184,44 zł = 2.333 zł) oraz z uwagi na to, że wydatki te w zakresie, w jakim nie wystarczyła na ich uregulowanie przedmiotowa zaliczka wniesiona przez stronę pozwaną oraz zaliczka w kwocie 120 zł uiszczona przez powódkę, tj. obejmującym brakujące wynagrodzenie biegłych w kwocie 2.925,25 zł (5.184,44 zł (łączne wydatki) – 120 zł (zaliczka wniesiona przez powódkę) – 2.139,19 zł (zaliczka wniesiona przez stronę pozwaną) = 2.925,25 zł), zostały tymczasowe wyłożone ze środków budżetowych Skarbu Państwa, Sąd na mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2018 r., poz. 300 ze zm.) w zw. z art. 98 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tarnowie kwotę 193,81 zł tytułem części brakujących wydatków związanych z opiniami biegłych odpowiadających przegranej strony pozwanej (2.333 zł (kwota, do jakiej strona pozwana winna pokryć wydatki obejmujące wynagrodzenie biegłych i należności za przejazd Sądu na miejsce oględzin) – 2.139,19 zł (zaliczka wniesiona przez stronę pozwaną = 193,81 zł).

W zakresie natomiast brakujących wydatków związanych z opiniami biegłych, które stosownie do zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów postępowania obciążały powódkę, Sąd mając na uwadze, że powódka na gruncie przedmiotowej sprawy korzystała ze zwolnienia w całości od kosztów sądowych w zakresie wydatków związanych z opiniami biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy i biegłego z zakresu ortopedii oraz sytuację majątkową powódki, jaka też legła u podstaw przyznanego jej rzeczonego zwolnienia od kosztów sądowych, a nadto sprzeciwiający się obniżaniu sumy przyznanej stronie tytułem zadośćuczynienia poprzez nakazanie ściągnięcia kosztów sądowych z zasądzonego na rzecz takiej strony roszczenia, cel zadośćuczynienia, tj. zrekompensowanie stronie doznanej przez nią krzywdy, tym bardziej, że okoliczności niniejszej sprawy z pewnością miały wpływ na subiektywne przekonanie powódki o słuszności dochodzonego przez nią roszczenia, na zasadzie art. 102 k.p.c. w zw. art. 113 ust. 4 powoływanej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd odstąpił od obciążenia powódki pozostałymi kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa.

Co do kosztów zastępstwa procesowego stron przez profesjonalnych pełnomocników, zważywszy, że kształtowały się one na takim samym poziomie, zaś wygrana powódki była bliska połowie (powódka wygrała sprawę w 45%), Sąd uznał za zasadne wzajemne zniesienie przedmiotowych kosztów pomiędzy stronami w oparciu o art. 100 k.p.c.

SSR Zbigniew Zabawa