Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 35/19

POSTANOWIENIE

Dnia 20 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku H. S. (1)

z udziałem H. S. (2), R. Z. (1), K. S. (1), B. O. (1), L. Z. (1), S. S., T. K. (1), M. G. (1), M. Z. (1), H. Z., S. Z. (1) i R. Z. (2)

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 17 października 2018 roku, sygnatura akt I Ns 42/17

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od H. S. (1) na rzecz H. Z. 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 35/19

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dni 17 października 2018 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie
I Ns 42/17 z wniosku H. S. (1) stwierdził, że spadek po H. P. (1) z domu Z., córce J. i J. zmarłej 29 czerwca 2015 roku w W., ostatnio stale zamieszkałej w C. nabyli na podstawie ustawy i wprost: rodzeństwo: S. Z. (1)
i H. Z. (dzieci J. i W.) – po 1/6 części każdy z nich; zstępni rodzeństwa: siostrzeńcy H. S. (1), T. K. (2) z domu S. i S. S. (dzieci J. i R.) – po 1/18 części każde z nich; bratankowie L. Z. (2), R. Z. (1) i bratanice K. S. (2) z domu Z., B. O. (2) z domu Z., H. S. (3) z domu Z. (dzieci T. i J.) – po 1/30 części każde z nich; bratanek R. Z. (2) (syn W. i K.) w 1/6 części; bratanice M. G. (2) z domu Z. i M. Z. (2) z domu Z. (dzieci S. i H.) po 1/12 części każda z nich.

Sąd oddalił wniosek H. S. (1) o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania i ustalił, że wnioskodawca i każdy z uczestników ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie, a także obciążył i nakazał pobrać od H. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 667,62 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci wydatków.

Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

H. P. (2) rocznik 1921, zmarła 29 czerwca 2015 roku w W., a ostatnio stale mieszkała w C.. W dacie śmierci była wdową. Nie miała dzieci, w tym pozamałżeńskich i przysposobionych. Jej rodzice zmarli przed nią. H. P. (2) miała rodzeństwo, w tym przyrodnie: żyjących braci S. Z. (1) i H. Z. oraz zmarłych przed nią R. S., T. Z., W. Z. i S. Z. (2). R. S. miała czworo dzieci, żyjących obecnie H. S. (1), T. K. (1), S. S. oraz zmarłego przed nią bezdzietnie J. S..

T. Z. miał ośmioro dzieci, żyjących obecnie L. Z. (2), R. Z. (1), K. S. (1), B. O. (1) i H. S. (2) oraz zmarłych bezdzietnie J. Z., H. Z. i Z. Z.. W. Z. miał jedno dziecko - żyjącego R. Z. (2). S. Z. (2) miał dwie córki - żyjące M. G. (1) i M. Z. (1). Żaden ze spadkobierców nie składał oświadczeń o odrzuceniu lub przyjęciu spadku. Nikt nie zrzekł się dziedziczenia oraz nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Jest to pierwsza sprawa o stwierdzenie nabycia spadku po wskazanym zmarłym. Nie został sporządzony akt poświadczenia dziedziczenia.

W skład spadku po zmarłej wchodzi lokal mieszkalny położony w P..

H. P. (2) w roku 2004 cierpiała z powodu chorób przewlekłych – dusznica bolesna, nadciśnienie tętnicze, kołatania serca, niewydolność serca. W okresie bezpośrednio poprzedzającym datę 27 grudnia 2004 r. nie doszło do zaostrzenia żadnej z tych chorób, brak również odnotowanego jakiegokolwiek nowego zdarzenia medycznego w tym okresie, nie należącego do typowego obrazu klinicznego tych chorób. W świetle ówczesnej (rok 2004) oraz obecnej wiedzy medycznej stan taki bezpośrednio nie zagraża życiu. Podeszły wiek nie przesądza per se w świetle wiedzy medycznej o występowaniu obawy rychłej śmierci.

Stan zdrowia H. P. (2) w grudniu 2004 r., uwzględniając realne zdarzenia zaistniałe w procesie diagnostyki i leczenia nie mógł u niej stwarzać przekonania, że dojdzie do rychłego zgonu. W kolejnych latach (aż do śmierci w roku 2015) na czoło objawów wysunęło się stale postępujące otępienie w przebiegu choroby Alzheimera. W wyniku analizy postępu choroby należy stwierdzić, że już w grudniu 2004 r. H. P. (2) nie była zdolna do świadomego podejmowania decyzji w rozporządzaniu swoim majątkiem. Objawy choroby Alzheimera występowały co najmniej od 21 sierpnia 2003 r. Wskutek zaburzeń pamięci spadkodawczyni nie mogła mieć pełnego rozeznania co do wszystkich osób, które winna rozważyć jako potencjalnych spadkobierców ani nie mogła racjonalnie zaplanować rozporządzenia swym majątkiem ze świadomym przewidywaniem konsekwencji swoich działań wobec oczekiwań/roszczeń wszystkich potencjalnych spadkobierców.

Nikt z rodziny H. P. (2), jej rodzeństwo oraz zstępni rodzeństwa nie wiedzieli, że sporządziła ona testament, zwłaszcza wysłowiony w dniu 27 grudnia 2004 r.

H. P. (2) po spotkaniu z wnioskodawcą w dniu 27 grudnia 2004 r. proponowała mu, by został w P. do następnego dnia, aby wspólnie pójść do notariusza i uregulować sprawy majątku po niej.

Ustalając stan faktyczny Sąd pominął zeznania przesłuchanych w sprawie uczestników oraz świadka R. Z. (3) w tej części, w jakiej opisywali oni swoje relacje ze zmarłą i stan jej zdrowia. Zeznania te były na tyle ogólne, nieosadzone precyzyjnie w miejscu i czasie, iż nie mogły stanowić podstawy solidnych ustaleń faktycznych. Uczestnicy i świadek w różnym momencie swojego życia utrzymywali z określoną częstotliwością i w różnej formie kontakty z H. P. (2), przy czym dotyczyło to raczej okresu sprzed 2004 roku. Natomiast na ich podstawie Sąd przyjął, czy w rodzinie istniała wiedza o testamencie ustnym zmarłej.

Sąd pominął zeznania świadka P. L., bo nic nie wniosły do sprawy.

Sąd uznał, że zeznania świadków mających być obecnymi przy wysłowieniu testamentu ustnego nie były zgodne. Świadek E. K. wskazał, że spotkał się ze zmarłą dwa razy w P. w jej mieszkaniu i że nie mówiła ona przed nim, co się ma stać z jej majątkiem po śmierci. Tymczasem według świadków E. J. i M. J. do wysłowienia testamentu doszło nie w P., ale w P.. Tym samym Sąd pominął także wyjaśnienia małżonków J. złożone na piśmie.

Sąd z powołaniem na przepisy art. 924 k.c,. art. 925 k.c., art. 926 k.c. art. 952 k.c., art. 955 k.c. ustalił porządek dziedziczenia na podstawie ustawy.

W ocenie Sądu podnoszona przez wnioskodawcę okoliczność istnienia testamentu ustnego zmarłej na którą się on powoływał nie może być podstawą dziedziczenia.

Po pierwsze, nie zaistniała obawa rychłej śmierci, co wynika z materiału dowodowego sprawy zwłaszcza opinii biegłego sądowego. Podnieść przy tym należy, że H. P. (2) zmarła po 11 latach od momentu, kiedy miała oświadczyć swoją ostatnia wolę.

Po wtóre, zakładając hipotetycznie, że testament nie został sporządzony w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, to utracił on moc w rozumieniu art. 955 k.c., gdyż nie istniały okoliczności uzasadniające niedochowanie formy testamentu zwykłego. Sam wnioskodawca zeznał, że spadkodawczyni po 27 grudnia 2004 r. proponowała mu udanie się wspólnie do notariusza, co dowodzi, że H. P. (2) po tej dacie mogłaby sporządzić testament zwykły (pod warunkiem istnienia u niej zdolności testowania).

Klasycznym przykładem, kiedy testament nie utraciłby mocy byłaby okoliczność, gdyby zachodziła obawa rychłej śmierci spadkodawcy i sporządzono testament ustny, a następnie testator doznał takiego pogorszenia stanu zdrowia, że nie byłby w stanie aż do swej śmierci wyrazić swą ostatnią wolę, nawet jeśli zmarł wiele lat po wysłowieniu testamentu ustnego.

Po trzecie wreszcie w rozpoznawanej sprawie testament został wysłowiony przez osobę, która znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli z uwagi na ziszczenie się przesłanki z art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Wynika to z opinii biegłego sądowego, której wnioskodawca skutecznie nie zakwestionował. Już w grudniu 2004 r. H. P. (2) nie była zdolna do świadomego podejmowania decyzji w rozporządzaniu swoim majątkiem – z uwagi na postępującą chorobę Alzheimera.

W związku z powyższym do dziedziczenia po zmarłej doszli spadkobiercy ustawowi na podstawie art. 932 k.c. Wobec braku małżonka, zstępnych i rodziców, którzy dożyliby spadku, do dziedziczenia powołane zostało rodzeństwo H. P. (2) oraz zstępni tego rodzeństwa, które zmarło przed nią.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

O nieuiszczonych kosztach sądowych w postaci wynagrodzenia biegłego sądowego rozstrzygnięto zgodnie z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) uznając, że winien je ponieść wnioskodawca, jako zainteresowany nabyciem spadku na podstawie testamentu, który okazał się nieskuteczny i nieważny.

Z rozstrzygnięciem Sądu nie zgodził się wnioskodawca wnosząc apelację i zarzucając naruszenie:

- prawa materialnego, tj. art. 945 kc, przez uznanie testamentu za nieważny mimo tego, że spadkodawczyni doskonale rozumiała skutki prawne jakie wywołuje czynność testowania i potrafiła w sposób jasny sformułować jaka jest jej wola, a testament był realizacja jej przemyślanej decyzji, którą podjęła przed laty;

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 952 § 1 k.c. przez błędna wykładnię pojęcia „obawa rychłej śmierci” skutkującą ustaleniem, że stan zdrowia spadkodawczyni 27 grudnia 2004 roku nie uzasadniał po jej stronie obawy rychłej śmierci, a co za tym idzie, że przesłanka ta nie została spełniona;

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc poprzez przyjęcie, że wnioskodawca nie wykazał spełnienia warunków upoważniających do dziedziczenia na podstawie testamentu ustnego z uwagi na fakt, że Sąd wydał postanowienie na podstawie opinii biegłego, która jest wewnętrznie sprzeczna oraz nie została w należyty sposób uzasadniona co powoduje brak możliwości zweryfikowania jej twierdzeń w zakresie jednoznacznej oceny stanu zdrowia spadkodawczyni jako nieprzesądzającego o wystąpieniu u niej obawy rychłej śmierci, a z drugiej strony niepozwalającego na podjęcie decyzji w rozporządzeniu swoim majątkiem, a także poprzez pominięcie części materiału dowodowego w postaci zeznań uczestników i świadka R. Z. (3) podczas gdy są one istotną częścią materiału dowodowego, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia stanu zdrowia spadkodawczyni;

oraz naruszenie art. 328 § 2 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc przez brak wskazania powodów dla których Sad odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom uczestników i świadka R. Z. (3) pomimo ustalenia, że w rodzinie istniała wiedza o testamencie ustnymi wskazanie jedynie ogólnikowo, że wszystkie te zeznania nie były precyzyjnie osadzone w miejscu i czasie.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę postanowienia i stwierdzenie, że spadek po zmarłej H. P. (2) na podstawie testamentu ustnego nabył on sam oraz o zasądzenie od uczestników na jego rzecz kosztów postepowania w obu instancjach, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację H. Z. wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od wnioskodawcy na jego rzecz zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie podlega uwzględnieniu, a podniesione w niej zarzuty nie podważają trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Przyjmując ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji za swoje, Sąd Okręgowy podziela także ocenę prawną tego stanu faktycznego oraz wyciągnięte z tej oceny wnioski, co zwalnia z potrzeby ponownego przytaczania szeregu powołanych już wcześniej trafnych argumentów.

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutów podnoszonych przez apelującego, a odnoszących się do nieprawidłowości przy ocenie materiału dowodowego przez Sąd Rejonowy. Art. 233 § 1 k.p.c. daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w rozstrzyganiu kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania, że sąd uchybił w sposób rażący zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Sąd, oceniając materiał dowodowy, zawsze jednym dowodom daje wiarę, a innym jej odmawia, ale fakt ten nie może uzasadniać zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jeżeli ocenę tę cechuje wnikliwość i staranność, a wyciągnięte wnioski końcowe tworzą zwartą logiczną całość, zgodną z zasadami doświadczenia życiowego. Skoro ocena dowodów należy do sądu orzekającego, to nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jeśli tylko wnioski te odpowiadają regułom logicznego myślenia (por.: wyr. SA. w S. z dn. 19.06.2008 r., I ACa 180/08; wyr. SA w Poznaniu z dnia 09.04.2008r, I ACa 205/08). Ponadto dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącej nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Postawienie zarzutu obrazy art. 233 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Zaś uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne doświadczenia strony są od tych zasad odmienne.

Apelacja nie zawiera argumentów odnoszących się do tak przedstawionego sposobu rozumienia art. 233 § 1 kpc. Zarzuty kwestionujące merytoryczną wartość opinii biegłego, na której oparł się Sąd Rejonowy, sprowadzają się do nieuprawnionej polemiki ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji, gdyż nie akcentują uchybień wyłożonym powyżej regułom swobodnej oceny dowodów. Określonej granicami tego przepisu rzeczowej polemiki z oceną Sądu nie może zastąpić przedstawienie oceny własnej przeprowadzonego dowodu i wynikających z niego wniosków w zakresie ustaleń, które to ustalenia (uznawane przez autora zarzutu za nieodpowiadające rzeczywistemu stanowi rzeczy) są przeciwne konstatacjom faktycznym dokonanym przez Sąd.

Tymczasem opinia biegłego miała oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym przez Sąd pierwszej instancji i była z nim spójna, a prezentowany w apelacji sposób argumentacji przez wnioskodawcę tegoż przepisu ogranicza się do przedstawienia w istocie ustaleń jakich upatrywałby on ze swojego punktu widzenia w uzasadnieniu Sądu Rejonowego.

Ponadto samo sformułowanie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc, jak i argumenty podane przez skarżącego, prowadzą do wniosku, że w istocie jest to zarzut nieodnoszący się do dokonanych przez sąd pierwszej instancji faktów, które uczyniono podstawą rozstrzygnięcia. Za jego pośrednictwem apelujący zmierza bowiem do zakwestionowana poprawności dokonanej oceny prawnej odnoszącej się do istnienia i ważności testamentu ustnego. Weryfikacja takiej oceny przynależy jednak do sfery prawa materialnego, a jej dokonywaniu służą zarzuty prawnomaterialne, a nie procesowe.

Nie doszło także do naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Lektura pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia pozwala bowiem stwierdzić, że Sąd Rejonowy szczegółowo wyjaśnił motywy stanowiska przyjętego u podstaw rozstrzygnięcia w przedmiocie z złożonego wniosku, co więcej uczynił to wieloaspektowo i wyczerpująco. W konsekwencji stwierdzić trzeba, że pisemne uzasadnienie kwestionowanego postanowienia w pełni realizuje funkcje przypisywane temu dokumentowi, który pełniąc rolę sprawozdawczą przede wszystkim pozwolić ma na zrekonstruowanie rozumowania, jakie wiodło do sformułowania wniosków przyjętych przez orzekający sąd, dla możliwości ich zweryfikowania w toku kontroli instancyjnej. Tak opisanym wymogom odpowiadają pisemne motywy orzeczenia sporządzone przez Sąd Rejonowy. Sąd wyjaśnił w jakim zakresie i dlaczego pominął zeznania odnoszące się do opisu relacji świadka R. Z. (3) czy uczestników postępowania ze zmarłą i stanu jej zdrowia, jako postrzeganego przez osoby, które nie posiadają odpowiedniej wiedzy medycznej. Dowód z zeznań świadków jest narzędziem umożliwiającym stronie udowadnianie faktów. Sfera ocen zastrzeżona została do kompetencji Sądu i jedynie w sytuacji dla której ocena taka wymaga posiadania wiadomości specjalnych Sąd obowiązany jest posiłkować się dowodem z opinii biegłego i wyłożyć względy, które przemawiały za określoną wagą tych dowodów na potrzeby konkretnego rozstrzygnięcia. Przedłożone uzasadnienie taką funkcjonalność zachowuje.

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd prawidłowo zastosował także wskazane w uzasadnieniu przepisy prawa materialnego. Wnioski Sądu znajdują oparcie w faktach.

Testament ustny został w prawie polskim uregulowany, jako testament szczególny, a w konsekwencji skorzystanie z tej formy aktu ostatniej woli nie zostało uzależnione wyłącznie od decyzji testatora. Dopiero jeżeli zachodzą przewidziane prawem okoliczności: obawa rychłej śmierci albo niemożliwość (znaczne utrudnienie), wskutek szczególnych okoliczności, sporządzenia testamentu zwykłego, spadkodawca może sporządzić testament ustny. Podkreślić należy, że obie wskazane przesłanki mają samodzielny (autonomiczny) charakter, a zatem w konkretnej sprawie wystarczające jest wystąpienie obawy rychłej śmierci spadkodawcy albo niemożności (lub znacznego utrudnienia) wskutek szczególnych okoliczności zachowania formy testamentu zwykłego. (por. Kodeks cywilny. Komentarz pod redakcją dr. Konrada Osajdy, rok wydania 2015, wydawnictwo: C. H. Beck, Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z 8 lutego 2000r., I CKN 408/98). Należy zgodzić się ze stanowiskiem prezentowanym w judykaturze, że jakkolwiek przekonanie spadkodawcy o rychłej śmierci może uzasadniać każda przyczyna (zły stan zdrowia, podeszły wiek, znajdowanie się w sytuacji zagrażającej bezpośrednio życiu), która w świetle aktualnej wiedzy i doświadczenia życiowego, może spowodować bliską śmierć, to jednak subiektywne odczucia powinny być usprawiedliwione obiektywnymi okolicznościami (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 27 lutego 2013 r., IV CSK 380/12 LEX nr 1314431).

Żaden z dowodów, zaproponowanych przez apelującego w postępowaniu przez sądem pierwszej instancji, nie potwierdza by u zmarłej w dacie sporządzania testamentu ustnego taka obawa subiektywnie istniała, a jej śmierć po upływie 11 lat po sporządzeniu testamentu ustnego niewątpliwie także obiektywnie ją wykluczyła. Nie wykazano także istnienia szczególnych okoliczności, które przez 11 lat uniemożliwiały lub bardzo utrudniały zmarłej zachowania zwykłej formy testamentu.

Prawidłowo również wywiódł Sąd Rejonowy, iż nawet w okolicznościach w których można byłoby hipotetycznie rozważać istnienie testamentu szczególnego to przeszkodą do ustalenia testamentowego porządku dziedziczenia jest uregulowanie wynikające z art. 945 § 1 pkt 1 kc. Nie zostało skutecznie zakwestionowanie ustalenie co do tego, że objawy choroby Alzheimera występowały u zmarłej co najmniej od 21 sierpnia 2003 r. a zatem konstatacja, oparta na wskazaniach wiedzy medycznej już w grudniu 2004 r. nie była zdolna do świadomego podejmowania decyzji w rozporządzaniu swoim majątkiem jest poprawna.

Z tych przyczyn apelacja jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc,, natomiast o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 2 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc .