Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2448/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Wąsik

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2017 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Kancelarii (...) S.A. w K.

przeciwko P. S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie z dnia 26 lipca 2017 r., sygn. akt XII C 1190/17/P

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Podgórza w Krakowie do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie oddalił powództwo o zapłatę wniesione przez Kancelarię (...) S.A. w K. przeciwko P. S..

Apelację od tego wyroku wniosła strona powodowa domagając się zmiany wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja była uzasadniona o ile zmierzała do uchylenia zaskarżonego wyroku.

Stosownie do art. 339 k.p.c. jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd wyda wyrok zaoczny (§1). W tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa (§ 2). Powyższy przepis daje Sądowi możliwość wydania wyroku zaocznego w razie niestawiennictwa pozwanego, przy czym nie musi to być wyrok uwzględniający powództwo. Sąd może bowiem, ale nie musi, przyjąć za prawdziwe twierdzenia co do okoliczności faktycznych zawartych w pozwie, co do których pozwany nie wypowiedział się. W sytuacji jednak gdy Sąd poweźmie wątpliwości co do tych twierdzeń, to obowiązkiem strony powodowej jest udowodnienie faktów powołanych w pozwie, zaś obowiązkiem Sądu przeprowadzenie stosownego postępowania dowodowego w oparciu o zaoferowane przez powoda dowody.

Przyjmuje się, że twierdzenia pozwu budzą uzasadnione wątpliwości, jeżeli zasadnie wydaje się np. że nie odpowiadają one w pełni rzeczywistości lub nie zawierają jej pełnego obrazu. W takich wypadkach - uzasadnionych wątpliwości - nie można przyjmować za prawdziwe twierdzeń powoda o okolicznościach faktycznych. W takiej sytuacji nie można zatem również wydać wyroku, opierając się tylko na tych twierdzeniach, ale należy przeprowadzić postępowanie dowodowe celem wyjaśnienia powstałych wątpliwości (wyrok Sądu Najwyższego z 14.08.1972 r., III CR 153/72, OSNCP 1973/5/60; wyrok SN z 23.09.1997 r., I CKI 115/97). Sam brak odpowiedzi na pozew nie jest wystarczający do wydania wyroku zaocznego, w sytuacji gdy dowody i twierdzenia powoda są niekompletne i pozostawiają wątpliwości co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sporu. Niezależnie bowiem od wynikającego z art. 339 § 2 k.p.c. domniemania prawdziwości twierdzeń powoda z rzeczywistym stanem rzeczy, sąd ma każdorazowo obowiązek krytycznego ustosunkowania się do twierdzeń powoda z punktu widzenia ich ewentualnej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. W przypadku wątpliwości w tym przedmiocie, sąd ma obowiązek przeprowadzić postępowanie dowodowe z urzędu (wyrok SN z 20.10.1998 r., I CKU 85/98; wyrok SN z 8.05.1998 r., I CKU 34/98). Obowiązek ten należy szczególnie w tym miejscu podkreślić, głównie z tego powodu, że Sąd Okręgowy rozpoznając apelację nie może zmienić wyroku merytorycznie i zasądzić kwotę dochodzoną w pozwie bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, gdyż w postępowaniu apelacyjnym nie jest dopuszczalne orzekanie w trybie przewidzianym w art. 339 k.p.c. z uwagi na regulację zawartą w art. 376 k.p.c. Z kolei przeprowadzenie postępowania dowodowego dopiero w postępowaniu apelacyjnym i ewentualne uwzględnienie powództwa w praktyce oznaczałoby pozbawienie pozwanej prawa do rozpoznania jej sprawy w dwuinstancyjnym postępowaniu, które to prawo gwarantuje nie tylko Kodeks postępowania cywilnego, ale przede wszystkim art. 176 Konstytucji RP. Okoliczność ta uzasadnia uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Jak zaznaczono wyżej polskie ustawodawstwo gwarantuje stronie prawo do rzetelnego procesu, prowadzonego w dwóch instancjach. Procedura wydania wyroku zaocznego zasady tej nie narusza ponieważ, jeśli Sąd uwzględnia powództwo stosując art. 339 § 2 k.p.c. (tj. przyjmując za prawdziwe twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych przytoczone w pozwie lub pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą), to wówczas strona pozwana ma prawo do sprzeciwu, którego wniesienie uruchamia ponowne postępowanie przed Sądem pierwszej instancji. Dodać trzeba, że w sytuacji opisanej w art. 339 § 2 k.p.c. Sąd w ogóle nie przystępuje do gromadzenia materiału dowodowego, ani go też nie ocenia. Ustalenia faktyczne są dokonywane w oparciu o twierdzenia powoda. Jeśli fakty ustalone w ten sposób nie wystarczą do zastosowania prawa materialnego, to skutkiem tego jest oddalenie powództwa, ale nie z powodu nieudowodnienia okoliczności faktycznych, lecz w wyniku uznania, że ustalone fakty nie pozwoliły na akt subsumcji czyli przyporządkowanie tych faktów do hipotezy normy prawnej, która miałaby być podstawą uwzględnienia powództwa.

Jeśli natomiast Sąd pierwszej instancji uzna, że okoliczności faktyczne przytoczone przez stronę powodową w pozwie i pismach procesowych budzą uzasadnione wątpliwości lub zostały przytoczone w celu obejścia przepisów prawa to - procedując prawidłowo - nie może od razu wydać wyroku zaocznego oddalającego powództwo, lecz powinien przeprowadzić stosowne postępowanie mające na celu wyjaśnienie sprawy, a więc przede wszystkim przeprowadzić postępowanie dowodowe, dokonać oceny dowodów zgodnie z art. 233 k.p.c., ustalić stan faktyczny i ocenić żądanie pozwu w świetle ustalonych faktów i prawa materialnego. „Uzasadnione wątpliwości’ mogą powstać np. w wyniku wzajemnej sprzeczności przytoczonych faktów, sprzeczności z okolicznościami znanymi powszechnie lub znanymi sądowi urzędowo itd. Wątpliwości takie może również wywołać treść dokumentów dołączonych do pozwu, jeśli pomiędzy twierdzeniami powoda a ich treścią zachodzi sprzeczność. Nie chodzi tu jednak o kwestię, czy fakty tymi dowodami są udowodnione, ale o to, czy te dowody nie przeczą faktom wskazywanym.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy te podstawowe zasady procedowania naruszył, albowiem nie zastosował art. 339 § 2 k.p.c. a jednocześnie oddalił powództwo bez należytego wyjaśnienia sprawy, a przede wszystkim bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał w uzasadnieniu wyroku, że okoliczności faktyczne przedstawione w pozwie wzbudziły jego uzasadnione wątpliwości. Pomimo to jednak postępowania dowodowego całkowicie zaniechał, dokonując za to oceny przedstawionych przez stronę powodową dowodów bez ich formalnego dopuszczenia, co jest oczywistym naruszeniem art. 236 k.p.c.

Sąd I instancji zatem, pomimo wskazanego wyżej obowiązku przeprowadzenia postępowania dowodowego, które musiało być przeprowadzone wobec powziętych przez Sąd wątpliwości, zaniechał go, nie przeprowadzając dowodów zaoferowanych przez stronę powodową. W treści pozwu powód wyraźnie zawarł wniosek o przeprowadzenie dowodów z wymienionych tam dokumentów. Dowody te nie zostały przeprowadzone, a pomimo to wydany wyrok powództwo oddalał, naruszając tym samym z kolei omówiony na wstępie art. 339 § 2 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego nie mógł Sąd I instancji uznać, bez przeprowadzenia dowodów zaoferowanych w pozwie, że powód nie sprostał ciężarowi udowodnienia powództwa i nie wykazał materialnoprawnych przesłanek roszczenia. Nie można było zatem, wobec wskazywanych braków postępowania dowodowego, oprzeć wyroku na art. 6 k.c. Sąd zobowiązany był nawet umożliwić stronie powodowej przedłożenie brakujących w jego ocenie dokumentów wyzywając ją do tego jeszcze przed uznaniem, że twierdzenia o faktach zawarte w pozwie budzą wątpliwości w stopniu uniemożliwiającym uznanie ich za prawdziwe. Działanie takie nie naruszałoby z pewnością zasady kontradyktoryjności procesu czy równości stron, gdyż nie można zapominać o tym, że pozwana, która była prawidłowo zawiadomiona o terminie rozprawy i kierowanych przeciwko niej żądaniach (pozew został skutecznie doręczony i skuteczność ta nie wynikała nawet z domniemania z art. 139 § 1 k.p.c.) nie stawiła się na rozprawie i w żaden sposób nie zaprzeczyła twierdzeniom pozwu, czym być może nawet dała asumpt do zastosowania dyspozycji art. 230 k.p.c.

W tym miejscu wypada jedynie jeszcze wskazać, że Sąd Rejonowy oddalił powództwo opierając się na założeniu, że brak podpisu pozwanej na umowie pożyczki skutkuje nieważnością (ewentualnie – bo nie zostało to wprost wypowiedziane w uzasadnieniu wyroku - nieistnieniem) zawartej umowy i stanowi powód oddalenia powództwa. Tymczasem w art. 29 ust. 1 o kredycie konsumenckim przyjęto podstawową regułę, według której umowa o kredyt konsumencki powinna być zawarta w formie pisemnej, nie zastrzegając wszakże dla tej formy rygoru nieważności. Podobne rozwiązanie zastosowano w art. 69 ust. 2 ustawy prawo bankowe, zgodnie z którym umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie. W żadnym z tych przepisów nie określono skutków prawnych niedochowania formy pisemnej, a więc można przyjąć, że została ona zastrzeżona pod rygorem utrudnień dowodowych. Skutki zastrzeżenia formy, o których mowa oceniać więc należy na podstawie art. 74 § 1 k.c. według którego zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Z postanowień art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim wynika jednak dalej, że inną szczególną formę umowy o kredyt konsumencki mogą przewidywać odrębne przepisy. Przyjmuje się ( Z. Ofiarski, Ustawa o kredycie Konsumenckim. Komentarz, wyd. Lex 2014; T. Czech, Kredyt Konsumencji. Komentarz, wyd. LexisNexis 2012), że do umów kredytu konsumenckiego zawieranych na odległość (takich jak przedmiotowa pożyczka, która z mocy art. 3 ust. 2 pkt. 1 ustawy o kredycie konsumenckim traktowana jest jako kredyt konsumencki) zastosowanie znajduje art. 7 ust. 1 ustawy prawo bankowe, a więc tym samym dochowanie formy określonej w art. 7 prawa bankowego będzie równoważne dochowaniu formy pisemnej z art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. W treści art. 7 ust. 1 ustawy prawo bankowe nie zamieszczono żadnych dodatkowych zastrzeżeń co do formy, a więc oświadczenia woli mogą być składane w dowolnej postaci elektronicznej, a więc nie tylko w postaci oświadczeń woli opatrzonych bezpiecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu. Nie można więc kategorycznie twierdzić, jak zrobił to Sąd I instancji, że brak własnoręcznego podpisu pozwanej pod umową czyni ją nieważną lub nieistniejącą.

Podsumowując stwierdzić należy, że w sprawie doszło do istotnego naruszenia wskazanych w apelacji norm prawa procesowego, które to naruszenie miało istotny, o ile nie przesądzający, wpływ na wynik sprawy. Wydany przez Sąd Rejonowy wyrok zaoczny jest więc w ocenie Sądu Okręgowego co najmniej przedwczesny, bowiem nie został poprzedzony przeprowadzeniem postępowania dowodowego, które teraz musi być przeprowadzone w całości.

Skutkiem nieprzeprowadzenia wzmiankowanego wyżej postępowania dowodowego było więc jednocześnie nierozpoznanie istoty sprawy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy Sąd I instancji nie orzekł merytorycznie o żądaniu strony, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego i w swoim rozstrzygnięciu w istocie nie odniósł się do tego co było przedmiotem sprawy postanowienie SN z 23.09.1998 r., II CKN 897/97; postanowienie SN z 15.07.1998 r., II CKN 838/97; postanowienie SN z 3.02.1999 r., III CKN 151/98; wyrok SN z 12.02.2002 r., I CKN 486/00; wyrok SN z 21.10.2005 r., III CK 161/05). W ocenie Sądu Okręgowego pominięcie zaoferowanych przez stronę powodową dowodów oznaczało więc także zaniechanie zbadania materialnej i faktycznej podstawy żądania.

Wobec więc faktu, iż Sąd nie przeprowadził w ogóle zaoferowanych przez stronę dowodów i nie rozpoznał istoty sprawy, obecnie zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości i dopiero na jego podstawie merytorycznego orzeczenia o żądaniu pozwu. Przeprowadzenie przez Sąd II instancji postępowania dowodowego w tak szerokim zakresie, spowodowałoby przejęcie w istocie przez ten Sąd roli Sądu I instancji i w konsekwencji pozbawiłoby strony możliwości zaskarżenia wydanego w następstwie tych czynności orzeczenia, naruszając tym samym zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego. Zasada ta nie polega bowiem na formalnym istnieniu w danej sprawie co najmniej dwóch instancji oraz ustanowieniu dostępnego środka zaskarżenia, ale na realnym zagwarantowaniu stronom możliwości skorzystania z tego środka i przeniesienia sprawy do wyższej instancji i przeprowadzenia merytorycznej kontroli orzeczenia, także z uwzględnieniem kontroli zagadnień związanych z ustaleniem stanu faktycznego (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 21 maja 2002 r., III CKN 948/2000 i z dnia 20 października 2010 r., III CSK 323/09).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy uwzględni uwagi zawarte w niniejszym uzasadnieniu. W razie wątpliwości co do prawdziwości okoliczności faktycznych wskazanych w pozwie, Sąd przeprowadzi dowody wnioskowane przez stronę powodową, dokona ich oceny, ustali stan faktyczny i wyda orzeczenie.

Mając powyższe na uwadze, na zasadzie art. 386 § 4 k.p.c., orzeczono jak w sentencji.