Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 690/18

UZASADNIENIE

Powód R. U. wniósł o zasądzenie od (...) Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 5.854,30 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 4 maja 2017 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż dochodzona kwota stanowi odszkodowanie za wynajem pojazdu zastępczego z uwagi na uszkodzenie, wskutek kolizji z dnia 16 lutego 2017 roku, pojazdu powoda marki R. (...) o nr rej. (...), którego powód używał do prowadzenia działalności gospodarczej.

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2017 r. wydanym w sprawie II C 1174/17 Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda R. U. kwotę 5.854,30 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 maja 2017 roku do dnia zapłaty (punkt 1), nadto zasądził od strony pozwanej (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda R. U. kwotę 2.110 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i oddalił powództwo w pozostałej części dotyczącej odsetek (punkt 3).

Sąd ustalił, że w dniu 16 lutego 2016 roku (prawidłowo 2017 r.) doszło do kolizji, w której samochód marki R. (...) o nr rej. (...) należący do powoda został uszkodzony przez sprawcę posiadającego polisę od odpowiedzialności cywilnej w (...) Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W.. Uszkodzony samochód był w leasingu w (...) S.A. z siedzibą we W.. W dniu 17 lutego 2017 roku powód poinformował leasingodawcę o ww. zdarzeniu, a ten wskazał mu autoryzowany warsztat w G., który wchodzi w sieć grupy G., w którym samochód miał być naprawiony. Wprost z miejsca wypadku uszkodzony pojazd został przetransportowany do wskazanego warsztatu. Sąd ustalił także, że Policja zatrzymała dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu. Z miejsca zdarzenia powód zadzwonił również do ubezpieczyciela sprawcy - pozwanego i poinformował go o zdarzeniu. Pracownik pozwanego w rozmowie telefonicznej zapewnił powoda, iż przysługuje mu, na czas naprawy uszkodzonego pojazdu, pojazd zastępczy do kwoty 202 złotych netto w tej klasie dostawczej i że będzie musiał przedstawić fakturę po zakończonym najmie.

Sąd ustalił także, że powód prowadzi działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej części i akcesoriów do pojazdów samochodowych i w celu jej prowadzenia, na czas trwania naprawy uszkodzonego pojazdu, powód wynajął pojazd zastępczy w firmie (...). Umowa najmu została zawarta w dniu 16 lutego 2017 roku na samochód marki F. (...) o nr rej. (...) za kwotę 202,63 złotych brutto za dobę. Pojazd ten został wynajęty bez limitu kilometrów.

Przed wypadkiem powód wykorzystywał uszkodzony pojazd marki R. (...) codziennie w pracy np. do przewozu części samochodowych do kuriera i miejsca pobytu klienta lub do przewozu samochodu na haku holowniczym. Pojazd marki R. (...) był jedynym mniejszym w firmie powoda, który służył do takich celów. Oprócz niego powód ma jeszcze 3 inne samochody dostawcze marki F. (...). Są to pojazdy większe od R. (...) i nie są zaopatrzone w hak holowniczy. Powód posiada również autolawetę i I. z otwarta paką. Oprócz tego ma też samochód osobowy i busa osobowego. Wszystkie pojazdy, w tym uszkodzony w dniu 16 lutego 2017 roku pojazd marki R. (...), powód posiada w leasingu i w kredycie.

Sąd ustalił także, że w dniu 17 lutego 2017 roku nastąpiło zgłoszenie szkody w Centrum Likwidacji S. i zarejestrowanie sprawy w systemie (...). W dniu 20 lutego 2017 roku przekazano powodowi druki tj. upoważnienie i oświadczenie VAT do wypełnienia. W dniu 21 lutego 2017 roku do akt sprawy dołączono dokumenty. W dniu 24 lutego 2017 roku został sporządzony kosztorys przez (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.. W dniu 4 marca 2017 roku warsztat otrzymał dostawę części wg pierwszego kosztorysu (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.. W dniu 9 marca 2017 roku przekazano jezdne auto na Serwis. W dniu 13 marca 2017 roku zgłoszono dodatkowe oględziny. W dniu 14 marca 2017 roku wydana została decyzja o przyjęciu odpowiedzialności ze strony (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.. W dniu 16 marca 2017 roku warsztat otrzymał kolejną dostawę części. W dniu 27 marca 2017 roku wykonano dodatkowe oględziny przez Rzeczoznawcę z (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.. W dniu 7 kwietnia 2017 roku otrzymano kolejną dostawę części. W dniu 20 kwietnia 2017 roku zakończono naprawę. W dniu 28 kwietnia 2017 roku wysłano pełny kosztorys do weryfikacji. W dniu 28 kwietnia 2017 roku wystawiono fakturę VAT za naprawę blacharsko-lakierniczą. W dniu 4 maja 2017 roku dokonano powypadkowego badania technicznego na (...) i przygotowania pojazdu do wydania powodowi.

Sąd przyjął, że powód w żaden sposób nie wpływał na czas i zakres napraw. Odebrał pojazd sprawny technicznie po przeprowadzonym badaniu technicznym na (...) w dniu 4 maja 2017 roku. Bez przeglądu powód nie mógłby bowiem jeździć samochodem marki R. (...). Powód otrzymał dowód rejestracyjny pojazdu od leasingodawcy dopiero po tym jak dokonał jego przeglądu.

Z dniem 4 maja 2017 roku powód zakończył również najem pojazdu zastępczego. Przez cały okres najmu powód korzystał z samochodu marki F. (...). Samochodem kierował wyłącznie powód na potrzeby swojej działalności gospodarczej. Przykładowo przewoził części samochodowe do klientów oraz do punktu kurierskiego. Nadto, jeździł tym samochodem do P. na giełdę z częściami samochodowymi, a także był nim kilkukrotnie w Niemczech po zakup części samochodowych. Pozostałe posiadanego przez niego większe samochody, powód udostępniał kontrahentom, w ramach wynajmu aut.

W dniu 11 maja 2017 roku R. U. zapłacił firmie (...) kwotę 12.520,32 złotych netto (15.400 złotych brutto), która wynika z faktury VAT nr (...) roku z dnia 10 maja 2017 roku. Dalej Sąd ustalił, że powód zgłosił szkodę pozwanemu, który z tytułu najmu pojazdu zastępczego wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 6.666,02 złotych netto za 40 dni w stawce dobowej po 164,74 złotych netto (202,63 złotych brutto). Pozwany w okresie 40 dni uwzględnił: 8 dni wyczekiwania na wycenę (...), 22 dni oczekiwania na weryfikację dodatku, 6 dni technologicznego czasu naprawy, 2 dni weekendu oraz 2 dni organizacyjne. Nie została powodowi wypłacona kwota 5.854,30 złotych tytułem najmu pojazdu zastępczego.

Mając na uwadze te ustalenia, Sąd uznał powództwo za uzasadnione w całości, choć w zakresie odsetek za okres od 4 maja 2017 r. do 11 maja 2017 r. powództwo zostało oddalone (punkt 3 wyroku).

Sąd odwołał się do przepisów art. 822 k.c., art. 361 § 2 k.c. i wyjaśnił, że poza sporem w niniejszej sprawie pozostawał fakt wyrządzenia szkody przez sprawcę posiadającego ubezpieczenie OC wykupione u pozwanego. Sąd zaakcentował również, że spór w istocie dotyczył ustalenia wysokości zaistniałej szkody, tj. stawki najmu pojazdu zastępczego za dobę i czasu trwania naprawy uszkodzonego pojazdu powoda. Już na wstępie rozważań Sąd wskazał, że zasadność wynajęcia przez poszkodowanego pojazdu zastępczego przez okres wynikający z faktury, mimo kwestionowania przez stronę pozwaną, nie budziła jego wątpliwości. Sąd uznał bowiem, iż wynajem pojazdu zastępczego pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałą w dniu 16 lutego 2017 roku kolizją drogową, zaś powód nie ze swojej winy utracił możliwość korzystania z samochodu niezbędnego do wykonania przez niego działalności gospodarczej.

Sąd czyniąc te uwagi miał na względzie okoliczność, że powód był posiadaczem innych samochodów dostawczych, jednak zauważył, że są to pojazdy większe i zużywające więcej paliwa niż R. (...) a co więcej nie są zaopatrzone w hak holowniczy. Sąd wskazał także, że w tamtym okresie powód pojazdy te udostępniał kontrahentom w ramach wynajmu aut.

W odniesieniu czasu trwania naprawy pojazdu powoda przez warsztat samochodowy, Sąd zauważył, że zarzuty zgłaszane przez pozwanego, iż trwał on za długo, a powód nie odebrał pojazdu zaraz po jego naprawie, nie są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Według Sądu Rejonowego, powód wykazał, iż doszło do kolizji i uszkodzenia jego pojazdu, wskutek czego konieczne było wynajęcie pojazdu zastępczego a z przedstawionej faktury VAT wynika, że powód zapłacił z tego tytułu kwotę 15.400 złotych brutto (12.520,32 złotych netto) i kwota ta stanowi jego faktyczną szkodę. Sąd przyjął także, że okres naprawy uszkodzonego pojazdu, pozostawał poza kontrolą powoda. Nie miał on, jako klient warsztatu, żadnego wpływu, ani na jego wydłużenie, ani na jego skrócenie. Dalej zostało wskazane, że okres naprawy uległ wydłużeniu o dodatkowe dni z uwagi na fakt, iż obejmował również dni niepracujące. Sąd podkreślił także, że powodowi z uwagi na prowadzoną przez niego działalność, szczególnie zależało na jak najszybszym czasie naprawy uszkodzonego pojazdu.

W konkluzji Sąd uznał, że powodowi należy się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres od dnia 16 lutego 2017 roku do dnia 4 maja 2017 roku w łącznej kwocie 12.520,32 złotych netto. Dodatkowo w ocenie Sądu Rejonowego zastosowana przez strony umowy najmu samochodu zastępczego stawka mieści się w granicach stawek rynkowych. Poza tym, zdaniem Sądu, poszkodowany nie jest zobligowany do poszukiwania najtańszego usługodawcy na rynku. Istotne jest jedynie, by poniesione przez poszkodowanego koszty nie były rażąco wygórowane, co w sprawie nie miało miejsca.

Od łącznej kwoty wynagrodzenia za wynajem 12.520,32 złotych netto, Sąd odjął kwotę wypłaconą już powodowi w toku postępowania likwidacyjnego przez pozwanego w wysokości 6.666,02 złotych, co ostatecznie skutkowało zasądzeniem kwoty 5.854,30 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 12 maja 2017 roku do dnia zapłaty, o czym Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd wyjaśnił, że żądanie odsetek od dnia 4 maja 2017 roku tj. od chwili zakończenia najmu pojazdu nie znajduje uzasadnienia, skoro w tej dacie nawet nie wystawiono faktury za czas najmu. Odsetki należą się wierzycielowi po bezskutecznym upływie terminu zakreślonego w wezwaniu o zapłatę sumy głównej. Tymczasem z akt sprawy nie wynika, w jakiej dacie strona pozwana została po raz pierwszy wezwana do opłacenia faktury za najem. Prawdopodobnie takiego wezwania w ogóle nie było, a koszt wynajmu zgłoszono do akt szkodowych jako kolejny element zobowiązania. Dla sądu datą pewną, od której można naliczać odsetki od kwoty wynajmu, jest data wydania przez stronę pozwaną decyzji przyznającej odszkodowanie w niższej wysokości.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd oparł na przepisie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., wskazując że powód uległ ze swoim żądaniem jedynie w niewielkim zakresie. Na zasądzone koszty złożyły się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 293 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 1.800 złotych, a także opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany (...) Towarzystwo (...) spółka akcyjna w W., zaskarżając wyrok w części tj. w zakresie punktu 1 i 2 tj. w części w jakiej zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5854,30 zł z odsetkami od dnia 12 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenia powództwa także co do kwoty 5854,30 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia 12 maja 2017 r. do dnia zapłaty i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za I i II instancję według norm przepisanych. Ewentualnie pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie apelacyjne.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a) art. 361 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, że w tak ustalonym stanie faktycznym istnieją podstawy do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego za szkodę w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego;

b) art. 826 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące błędnym przyjęciem, że powód nie miał możliwości użycia dostępnym mu środków – innych pojazdów w celu zmniejszenia rozmiarów powstałej szkody;

c) art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że poszkodowanemu należy się zwrot wydatków związanych z najmem pojazdu zastępczego, pomimo że jego działanie w tym zakresie było sprzeczne z obowiązkiem zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów.

II.  naruszenie przepisów postępowania tj.:

d) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów, uchybienia zasadzie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego poprzez uznanie, że istnieją podstawy do zwrotu na rzecz powoda kosztów najmu pojazdu zastępczego w sytuacji gdy z jego zeznań wynika, że dysponował siedmioma pojazdami oprócz pojazdu uszkodzonego, w tym trzema pojazdami marki F. (...) podczas gdy uprawnienie do skorzystania z najmu pojazdu zastępczego refundowanego przez ubezpieczyciela jest ściśle związane z niemożnością korzystania z uszkodzonego pojazdu, w sytuacji gdy poszkodowany nie dysponuje innymi pojazdami z których może korzystać w czasie naprawy

e) art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że powód wykazał że najem pojazdu był zasadny, w sytuacji gdy z zebranego materiału nie wynika by istniały jakiekolwiek przeszkody aby poszkodowany po szkodzie korzystał z pozostałych siedmiu pojazdów;

f) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że powód nie mógł korzystać w okresie naprawy z jednego z trzech F. (...) jakie posiadał;

g) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów, uchybienia zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego poprzez uznanie, że zasadny okres najmu pojazdu zastępczego wynosi aż 76 dni z uwagi na konieczność np. dokonania dodatkowych oględzin, podczas gdy warsztat dokonujący naprawy jest profesjonalistą w tym zakresie i jako profesjonalista powinien samodzielnie prawidłowo ustalić zakres koniecznej naprawy;

h) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność ustalenia koniecznego i uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego pojazdu powoda podczas gdy wyjaśnienie tych okoliczności miało kluczowe znaczenie dla ustalenia zakresu odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 16 lutego 2017 r.

Jednocześnie pozwany wniósł o dopuszczenie tego dowodu, w celu ustalenia uzasadnionego okresu trwania naprawy pojazdu powoda oraz tego czy pojazd nie mógł być normalnie eksploatowany przez poszkodowanego poza dokonaniem oględzin.

W uzasadnieniu apelacji pozwany fakt, że wypłacił poszkodowanemu świadczenie z tytułu najmu pojazdu zastępczego nie oznacza że w ramach toczącego się postępowania nie mógł się bronić twierdząc, że roszczenie powoda nie istnieje. Pozwany zakwestionował ustalenia Sądu I instancji odnośnie najmu pojazdu zastępczego, wskazując że z zeznań powoda wynikało że posiadał on trzy inne pojazdy dostawcze i nawet przy założeniu, że część z nich była oddana w najem, to i tak mógł nimi rozdysponować w ten sposób, że przynajmniej jeden z nich pozostawał w jego posiadaniu. Pozwany wskazał, że powód wynajął na swoje potrzeby samochód F. (...), a zatem taki sam jak pozostałe trzy, którymi dysponował. Zdaniem pozwanego powód powinien udowodnić, że najem pojazdu zastępczego był celowy.

Dalej pozwany wskazał na ograniczenia wynikające z zasady określonej przepisem art. 362 § 1 i 2 k.c. i wyjaśnił, że zwrot obejmuje wyłącznie wydatki celowe i uzasadnione. W tym kontekście wskazał, że uznał okres 40 dni najmu. Dalej podniesione zostało, że powód nie udowodnił, że okres naprawy uszkodzonego pojazdu i odpowiadający mu czas najmu pojazdu zastępczego stanowił okres w pełni uzasadniony i konieczny, w sytuacji gdy w adekwatnym związku przyczynowym pozostaje czas najmu pojazdu, który przypada na czas konieczny do naprawy uszkodzeń pojazdu pozostających w związku ze zdarzeniem. Co prawda powód przedstawił fakturę VAT, niemniej jednak nie wykazał aby konieczne było naprawianie pojazdu przez okres aż 76 dni. Pozwany podniósł także, że Sąd bezzasadnie pominął jego wniosek dowodowy o pozyskanie dowodu z opinii biegłego z zakresu motoryzacji i de facto nie dokonał żadnej weryfikacji czy wystąpiły czynniki powodujące wydłużenie okresu naprawy. Pozwany podniósł, że sam fakt przedstawienia przez powoda faktury VAT za najem pojazdu zastępczego, nie stanowi wystarczającego dowodu potwierdzającego, że wskazany przez powoda okres naprawy był konieczny i w pełni uzasadniony.

Pozwany nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu że dopuszczenie dowodu z opinii było zbędne. Pozwany ponownie wskazał, że jego odpowiedzialność jest ograniczona do okresu który może zostać zakwalifikowany jako konieczny i niezbędny do wykonania całkowitej naprawy.

Powód R. U. w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez pozwanego okazała się o tyle zasadna, że doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

Sąd Odwoławczy uznał, że nie doszło w sprawie do rozpoznania istoty sporu, gdyż Sąd Rejonowy nie przeprowadził zakreślonego przez strony postępowania dowodowego, w szczególności nie przeprowadził istotnego dowodu w sprawie w postaci dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia okresu koniecznego do realizacji naprawy uszkodzeń pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...) powstałych wskutek kolizji z dnia 16 lutego 2017 r. poprzez warsztat naprawczy, w tym wskazania okresu, w którym pojazd musiał znajdować się w dyspozycji warsztatu naprawczego i nie mógł być normalnie eksploatowany przez poszkodowanego oraz czy zakres uszkodzeń pojazdu na skutek kolizji umożliwiał poszkodowanemu korzystanie z pojazdu i czy mógł on być eksploatowany poza dokonaniem oględzin.

W istocie Sąd Rejonowy nie ustalił też w sposób prawidłowy zakresu okoliczności spornych i niespornych, o czym świadczy treść sporządzonego uzasadnienia. Sąd pominął, że pozwany od samego początku w tym postępowaniu kwestionował nie tylko samą zasadność najmu pojazdu zastępczego przez powoda, wskazując że dysponował on innymi samochodami, ale oprócz tego zarzuty pozwanego dotyczyły właśnie okresu najmu pojazdu zastępczego. Pozwany wskazywał, że czas 76 dni, na jaki został wynajęty pojazd zastępczy tj. okres od 16 lutego 2017 r. do 4 maja 2017 r. jest okresem nieakceptowalnym z punktu widzenia zakresu jego odpowiedzialności w oparciu o art. 361 k.c.

Jednocześnie pozwany wskazywał, że na etapie postępowania likwidacyjnego uznał okres 40 dni i w związku z tym dokonał wypłaty odszkodowania w łącznej należności 6666,02 zł i wyjaśnił, że uwzględnił w jego granicach: 8 dni oczekiwania na kalkulację szkody (16 – 24 lutego 2017 r.), 22 dni na weryfikację dodatku (13 marca – 4 kwietnia 2017 r.), 6 dni technologicznego czasu naprawy, 2 dni weekendu, 2 dni organizacyjne. Pozwany wskazał także, że akceptację zyskała stawka najmu pojazdu wynikająca z umowy zawartej przez powoda tj. 164,74 zł netto., stąd też rozważania czy była ona stawką rynkową czy też nie, nie były w ogóle konieczne.

Zakresem sporu objęty był zatem wyłącznie okres najmu pojazdu zastępczego przez 36 dni. Jednocześnie zauważyć należało, że choć pozwany uznał okres 40 dni, przy akceptacji stawki dobowej najmu wynikającej z umowy zawartej przez powoda, to wypłacił nieznacznie wyższą należność, aniżeli wynikałoby to z matematycznego przeliczenia. Przy 40 dniach po 164,74 zł za dobę, powinno zostać wypłacone 6589,60 zł, podczas gdy wypłacono 6666,02 zł. Przy uznaniu przez pozwanego wysokości dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego, czego nie zauważył Sąd Rejonowy, do ustalenia pozostawał zatem uzasadniony okres niezbędnego czasu trwania naprawy.

Podstawowe znaczenie dla uzasadnienia powyższego stanowiska ma art. 227 k.p.c., zgodnie z którym, przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W związku z powyższą normą prawną, nie jest uchybieniem procesowym pominięcie dalszych dowodów, gdy w świetle zebranego materiału okoliczności istotne stały się między stronami niesporne, a dalsze dowody miałyby jedynie służyć naświetleniu okoliczności towarzyszących, nieistotnych dla rozstrzygnięcia, albo zmierzały do wykazania okoliczności, które zostały udowodnione zgodnie z twierdzeniami strony sprawy (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1970 r., II CR 377/70). Rzecz jednak w tym, że w przedmiotowej sprawie, nie wszystkie okoliczności istotne do wydania prawidłowego rozstrzygnięcia zostały udowodnione. Sąd Rejonowy nie wyjaśnił przy czym dlaczego wniosek dowodowy zgłoszony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew został przez niego pominięty. Abstrahując od tego, że Sąd nie dał temu wyrazu podejmując decyzję procesową w postaci postanowienia, w odniesieniu do którego strony mogłyby zgłosić zastrzeżenie dokonane w trybie art. 162 k.p.c., to również z uzasadnienia wyroku trudno odkodować przyczynę pominięcia tego wniosku dowodowego.

Stwierdzenie Sądu, że z jednej strony czas trwania naprawy nie jest okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia sprawy, z drugiej, że okres naprawy uszkodzonego pojazdu pozostawał poza kontrolą powoda, musiał skutkować uznaniem, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy.

Zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c., sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce wówczas, gdy sąd I instancji nie orzekł merytorycznie o żądaniu strony, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego i w swoim rozstrzygnięciu w istocie nie odniósł się do tego co było przedmiotem sprawy (zob. m. in. postanowienie Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2000 r., V CKN 80/00, wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2004 r., I CK 505/03 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 5 września 2008 r., I CSK 51/08). Sąd Rejonowy w skarżonym rozstrzygnięciu orzekł o żądaniu strony i zbadał materialną podstawę żądania jednak nie odniósł się do wszystkich zarzutów stron i pominął istotny dowód.

Istota sprawy tymczasem sprowadzała się do ustalenia jaki był uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego w sytuacji szkody częściowej, przy jednoczesnym podniesieniu twierdzenia, ze pojazd nadawał się do poruszania drogami pomimo uszkodzenia, innymi słowy istota sprowadzała się do ustalenia zakresu celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków na najem pojazdu zastępczego, objętych odpowiedzialnością ubezpieczyciela.

Takich ustaleń ani rozważań w tym przedmiocie Sąd Rejonowy nie poczynił – nie rozpoznał zatem istoty sprawy. Wniosek taki wzmacniają nadto takie okoliczności jak: nierozpoznanie przez Sąd wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego i brak stanowiska sądu co do podniesionego przez pozwanego zarzutu drastycznego zawyżenia okresu najmu pojazdu zastępczego.

Wskazać w tym zakresie trzeba, że dla ustalenia czasu trwania najmu pojazdu zastępczego uzasadniającego taki wydatek należy badać nie tylko technologiczny, ale i rzeczywisty czas naprawy, wyznaczający okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania z pojazdu, tj. okres, w którym uszkodzony pojazd mechaniczny w normalnym toku mógł zostać naprawiony z uwzględnieniem także czynności procesu likwidacji szkody. Technologiczny czas naprawy nie jest bowiem i nie może być zbieżny z rzeczywistym czasem naprawy, na który wpływa szereg czynników, uzależnionych nie tylko od okoliczności związanych z samą naprawą (takich jak – dostępność części zamiennych, uzasadniony czas oczekiwania na części, ilość pojazdów naprawianych w tym samym czasie w danym warsztacie, nieprzewidziane trudności związane np. z brakami w personelu warsztatu), lecz również od procedury likwidacji szkody, na którą może nie mieć wpływu zarówno poszkodowany, jak i warsztat wykonujący naprawę.

Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie poddał w ogóle ocenie przesłanek pozwalających na ustalenie rzeczywistego (uzasadnionego) czasu naprawy, wyznaczonego przez okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania z pojazdu, tj. czas, w którym uszkodzony pojazd mechaniczny w normalnym toku mógł zostać naprawiony z uwzględnieniem nie tylko technologicznego czasu naprawy, lecz również czynności procesu likwidacji szkody.

Odnosząc się do zakresu przyszłego postępowania Sąd Odwoławczy wskazuje, że powód przedstawił w toku sprawy fakturę VAT za najem pojazdu oraz dowód jej zapłaty. Z elementów składowych tej faktury kwestionowana jest wyłącznie długość okresu najmu, nie zaś sama stawka dobowa najmu pojazdu zastępczego.

Nie można przy tym podzielić pozostałych zarzutów apelacji odnoszących się do kwestionowania przez pozwanego podstawy jego odpowiedzialności. W tym zakresie Sąd Odwoławczy wskazuje, że ocena czy poniesienie określonych kosztów, związanych z najmem pojazdu zastępczego, mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, należy dokonywać zawsze na podstawie konkretnych okoliczności sprawy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 1273/00, a także uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11).

Te w ocenie Sądu Odwoławczego zostały przez Sąd Rejonowy ocenione prawidłowo, choć bez większej wnikliwości. Słusznie pozwany akcentuje, że powód w momencie najmu pojazdu zastępczego był posiadaczem trzech takich samych pojazdów marki F. (...). Uszkodzony pojazd jak wyjaśnił powód był przeznaczony wyłącznie dla niego, natomiast pozostałe służy w innym celu – do prowadzenia działalności polegającej na ich wynajmie. Poza tym uszkodzony pojazd posiadał parametry, których nie posiadały pozostałe pojazdy powoda. Niezasadne jest odwoływanie się przez pozwanego do faktu posiadania przez pozwanego większej ilości pojazdów, gdyż jak wyjaśnił powód pozostałe nie były przez niego wykorzystywane do przewozu części motoryzacyjnych. Z przedstawionych przez powoda dokumentów wynika, że przedmiotem najmu, w czasie kiedy powód posiadał pojazd zastępczy były trzy pojazdy ( (...), (...), (...) 005AK). W tym stanie rzeczy nie można oczekiwać od powoda, by w ramach obowiązków minimalizacji szkody, zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej, polegającej na najmie pojazdów, by zapewnić możliwość poruszania się jednym z tych samochodów. Nawet w takiej sytuacji powstałoby rodzajowo odmienne roszczenie jakim jest zwrot utraconych korzyści.

Sąd Odwoławczy wskazuje zatem, że zgadza się ze stanowiskiem zajętym przez Sąd Rejonowy, że wynajem pojazdu przez powoda pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z kolizją drogową. Okoliczność, że powód posiadał inne pojazdy, nie pozbawiała go możliwości wynajmu pojazdu zastępczego. Powód w toku postępowania wobec zarzutów sformułowanych przez pozwanego przejawił inicjatywę dowodową i wykazał, że inne pojazdy służyły mu w tym okresie do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie można akceptować sytuacji, w której poszkodowany zostaje pozbawiony możliwości osiągania dochodów w celu minimalizowania szkody.

Należy przypomnieć, że zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela pokrywa się z zakresem odpowiedzialności sprawcy szkody, z którym związany jest umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Granicę tej odpowiedzialności zakreślają normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Trafnie przy tym wskazał Sądu Najwyższego w uchwale z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11), że odpowiedzialność ubezpieczyciela za następstwa wypadku, w którym doszło do uszkodzenia pojazdu i pozbawienia przez to poszkodowanego możliwości korzystania z własnego pojazdu przez okres potrzebny do jego naprawy, obejmuje wydatki na najem pojazdu zastępczego, które mają charakter celowy i ekonomicznie uzasadniony. Rozumieć przez to należy wydatki niezbędne do przywrócenia poszkodowanemu utraconej wskutek wypadku możliwości korzystania z pojazdu w celu sprawnego i swobodnego przemieszczania się, uchronienia poszkodowanego przed niepotrzebną stratą czasu czy niedogodnościami związanymi z korzystaniem z komunikacji publicznej. W granicach normalnego następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda, mieści się obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez poszkodowanego na sfinansowanie korzystania z rzeczy zastępczej zgodnego z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Naprawienie szkody nie obejmuje natomiast wydatków poniesionych przez poszkodowanego na zapewnienie sobie środka transportu nie tylko samodzielnego, bezpiecznego (sprawnego technicznie) i zdolnego do wypełniania swej normalnej funkcji, ale również luksusowego, posiadającego porównywalne walory estetyczne i użytkowe oraz zapewniającego poszkodowanemu co najmniej taki sam komfort jazdy jak pojazd uszkodzony. Takie rozumienie szkody wykracza bowiem poza normalne następstwa działania lub zaniechania sprawcy szkody, bowiem prowadzi do powstania kosztów większych niż niezbędne do odwrócenia wyżej opisanego podstawowego skutku uszkodzenia rzeczy (tak Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 29 maja 2015 r. I ACa 15/15).

W tej sytuacji wypada uznać, że poszkodowany miał prawo wynająć pojazd zastępczy odpowiadający klasie pojazdu uszkodzonego, do wyjaśnienia pozostaje kwestia okresu tego najmu. Dokonaną w tej mierze ocenę Sądu Rejonowego Sąd Odwoławczy w pełni aprobuje.

Podniesione w tej mierze zarzuty naruszenia zarówno prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. oraz prawa materialnego – art. 826 § 1 k.c., 354 § 2 k.c. i 361 k.c. w zw. z art. 822 k.c. należało uznać za chybione.

Przepis art. 233 k.p.c., którego naruszenie zarzucił pozwany, odnosi się wprost do oceny dowodów wskazując, według jakich kryteriów winna być ona przeprowadzona. Wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów stanowiąc w § 1, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, które jedynie mogą zostać przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00). Z tego wynika, że do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012 r., I ACa 1407/11). Również same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., I UK 347/11).

Mając na względzie powyższe, apelujący, stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jest obowiązana wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Pozwany, tymczasem, nie wskazuje konkretnego uchybienia przez Sąd pierwszej instancji regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj.: regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów poprzestając jedynie na kwestionowaniu niekorzystnego dla niego rozstrzygnięcia. To że powód posiadał inne pojazdy nie mogło prowadzić do uznania jego żądania za niezasadne w całości. I nie ma dla takiego wniosku żadnego znaczenia okoliczność, że pozwany częściowo uznał roszczenie powoda, skoro na etapie likwidacji szkody wypłacił cześć należności z tego tytułu. Dla przedsiębiorcy funkcjonującego na rynku ograniczenie świadczonej działalności może skutkować stratą klientów w przyszłości. Powód wyjaśnił także dlaczego żaden z posiadanych przez niego F. (...) nie był w jego przemieszczaniu się przydatny. Abstrahując od elementu ekonomicznego (spalanie) bo tej w przypadku wynajmu również samochodu tej marki odpadł, ale chodziło także o wyposażenie pojazdów np. w hak.

Jeśli chodzi o pozostałe zarzuty, w tym zarzut naruszenia art. 826 § 1 k.c. wyjaśnić należy, że przyjmuje się, że stanowi on rozwinięcie obowiązku wierzyciela współdziałania z dłużnikiem, stanowiąc tym samym przepis szczególny w stosunku do art. 354 § 2 k.c. W przypadku ubezpieczeń obowiązkowych regulowanych przez ustawę z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli szczególny charakter ma norma z art. 16 ust. 1 tej ustawy, zgodnie z którą w razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, o którym mowa w art. 4 pkt 1-3 tej ustawy, osoba uczestnicząca w nim jest obowiązana, m. in., do zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody. Obowiązek ten spoczywa na wszystkich uczestnikach zdarzenia, a nie tylko na stronach stosunku ubezpieczenia. Również sankcja za niewykonanie m. in. i tego obowiązku została uregulowana samodzielnie w art. 17 tej ustawy; z tego też względu przywołany przez skarżącego w apelacji – w ramach zarzutu naruszenia prawa materialnego – przepis z art. 826 § 1 k.c. nie będzie znajdował zastosowania do umów ubezpieczenia obowiązkowego, uregulowanego w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli, a zatem nie miał w ogóle zastosowania w niniejszej sprawie.

Wobec stwierdzenia w postępowaniu apelacyjnym nierozpoznania przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy i uchylenia z tego powodu zaskarżonego wyroku (art. 386 § 4 k.p.c.) zbędne i przedwczesne jest dokonywanie przez Sąd Okręgowy oceny pozostałych zarzutów zawartych w apelacji.

Przesądzona okoliczność, że powód mógł wynająć pojazd, nie zwalniała Sądu Rejonowego z ustalenia, czy okres naprawy uszkodzonego pojazdu był uzasadniony. Zazwyczaj poszkodowany oddając samochód do naprawy nie ma możliwości kontrolowania czasu trwania naprawy, ale to jeszcze nie oznacza że czas ten nie podlega żadnej weryfikacji. Powód przedstawił dwa dowody wskazujące na czas trwania umowy najmu: protokół przekazania pojazdu i historię naprawy przedstawioną przez Grupę G., która dokonywała naprawy. Pozwany natomiast domagał się weryfikacji tego okresu obejmującego 76 dni wskazując że naprawa powinna się zamknąć w 40 dniach. Niezależnie od tego pozwany wskazywał na tzw. jezdność samochodu tj podniósł twierdzenie że powód pomimo uszkodzeń pojazdu mógł się nim poruszać.

W ocenie Sądu Odwoławczego w okolicznościach sprawy koniecznym było przeprowadzenie zgłoszonego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia, uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego pojazdu oraz możliwości poruszania się nim pomimo uszkodzeń.

Przy akceptacji przez pozwanego stawki dobowej wynikającej z umowy (164,74 zł netto) nie było potrzeby ustalenia tej wartości. Niewątpliwie obydwa elementy stanowiące podstawę ustalenia wysokości należnego odszkodowania, wymagają wiedzy specjalnej, gdyż przekraczają wiedzę przeciętnej osoby. Pozwany o taki dowód zawnioskował, mając pełną świadomość, że to na nim stosowanie do art. 6 k.c. spoczywał ciężar wykazania, że naprawa mogła być zrealizowana w okresie krótszym niż 76 dniowym. Sąd Odwoławczy nie zgadza się ze stanowiskiem zajętym przez Sąd Rejonowy, że skoro powód oddał pojazd do naprawy do warsztatu wskazanego przez leasingodawcę, to brak jest podstaw do dokonywania jakiejkolwiek weryfikacji czasu trwania naprawy. Nie budzi wątpliwości, że poszkodowanemu przysługuje prawo do zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego przez czas naprawy uszkodzonego pojazdu. Szkodę, za którą odpowiada ubezpieczyciel, należy ujmować zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania z art. 361 § 2 k.c. obejmującego ekonomicznie uzasadnione wydatki potrzebne do przywrócenia stanu poprzedniego. W tych ramach mieści się kwota wynajmu pojazdu zastępczego przez okres niezbędny do dokonania naprawy uszkodzonego samochodu. Poszkodowany nie powinien bowiem znaleźć się w sytuacji gorszej niż wówczas, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Trzeba jednak zaznaczyć, że jakkolwiek korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego stanowi normalne następstwo szkody komunikacyjnej, to koszty najmu tego pojazdu obejmować mogą wyłącznie okres konieczny i niezbędny do naprawy pojazdu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2004 r., II CK 494/03). Zobowiązany do zapłaty odszkodowania odpowiada za pozbawienie właściciela pojazdu możliwości korzystania z niego, przy czym zakres tej odpowiedzialności ograniczony jest do czasu jaki normalnie konieczny jest w danych okolicznościach do naprawienia pojazdu.

Rzeczą Sądu Rejonowego ponownie rozpoznającego sprawę będzie więc ocena zasadności stanowiska pozwanego i ustalenie okresu niezbędnego do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu powoda oraz możliwości wykorzystywania pojazdu pomimo jego uszkodzenia. Oczywiście w stanie faktycznym zostały ujawnione pewne okoliczności, które przeczą stanowisku pozwanego – jak chociażby zabranie dowodu rejestracyjnego przez policję i jego odzyskanie dopiero po przeprowadzeniu badania diagnostycznego z pozytywnym wynikiem, jednak to wiedza specjalistyczna biegłego pozwoli na ocenę czy zakres uszkodzeń pojazd uniemożliwiał korzystanie z niego po wypadku. Możliwość poruszania się uszkodzonym autem może mieć znaczenie w sprawie, bowiem determinuje uzasadniony czas przebywania uszkodzonego auta w zakładzie naprawczym, adekwatny czas najmu pojazdu zastępczego i w konsekwencji należne powodowi odszkodowanie.

Sąd w celu ustalenia tych okoliczności dopuści zgodnie z wnioskiem pozwanego dowód z opinii biegłego, po uiszczeniu zaliczki przez stronę wnioskującą ten dowód, następnie oceni cały materiał dowodowy i poczyni na jego podstawie konkretne ustalenia faktyczne mające znaczenie dla oceny zgłoszonego roszczenia odszkodowawczego. Jednocześnie sporządzając uzasadnienie Sąd dopełniając wymogów określonych przepisem art. 328 § 2 k.p.c., odniesie się do argumentacji podnoszonej w tym zakresie przez obie strony.

W konsekwencji nierozpoznania istoty sprawy koniecznym stało się uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu pierwszej instancji oddalającego powództwo i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania, celem przeprowadzenia ustaleń zmierzających do merytorycznej oceny roszczenia powoda. Mając na uwadze powyższe Sąd Odwoławczy, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak sentencji wyroku.

SSO Katarzyna Longa SSO Małgorzata Grzesik SSO Violetta Osińska

Sygn. akt II Ca 690/18 (...), dnia 14 stycznia 2019 r.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować i zakreślić w kontrolce uzasadnień;

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczy o ile wpłynie taki wniosek;

3.  Po upływie terminu do złożenia wniosku o doręczenie wyroku z uzasadnieniem akta sprawy zwrócić Sądowi Rejonowemu szczecin – Centrum w Szczecinie.