Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1426/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w G. III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Gabriela Sobczyk

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2019 r. w G.

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko K. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w G.

z dnia 21 marca 2018 r., sygn. akt II C 3309/17

oddala apelację.

SSO Gabriela Sobczyk

Sygn. akt III Ca 1426/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4550,16 zł wraz z odsetkami: umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie liczonymi od kwoty 4.449,70 zł od dnia 11 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty i ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 90,46 zł od dnia 11 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2) i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 67,10 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3).

Orzeczenie to zapadło przy ustaleniu, iż 3 marca 2016 r. strony zawarły umowę pożyczki nr (...)(...) i na jej podstawie jej podstawie powódka udzieliła pozwanemu pożyczki w kwocie 4 100 zł (§2 pkt 1 umowy). Umowa została zawarta na okres od 3 marca 2016 r. do 3 marca 2018 r. Spłata pożyczki miała nastąpić w 24 równych, miesięcznych ratach w wysokości po 432,55 zł każda, począwszy od 3 kwietnia 2016 r., każda kolejna rata miała być płatna w tym samym dniu kolejnego miesiąca (§ 4 pkt 1 i 2 umowy). Pożyczkodawca zastrzegł także opłatę w kwocie 6281,20 zł za udzielenie pożyczki i czynności związane zawarciem umowy pożyczki. Pożyczka była oprocentowana na poziomie 0% (§ 2 pkt 1 umowy). Sąd Rejonowy ustalił również, że zgodnie z postanowieniami umowy w przypadku opóźnienia z zapłatą co najmniej dwóch pełnych rat pożyczki pożyczkodawca został uprawniony do wypowiedzenia umowy, a następnie po upływie okresu wypowiedzenia do domagania się zapłaty całości niespłaconych należności oraz zapłaty odsetek za opóźnienie od wszelkich należnych kwot w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie (§ 6 pkt 1 i 3 umowy). S. została również uprawniona do podjęcia działań windykacyjnych, obejmujących w szczególności wezwania do zapłaty listami zwykłymi i poleconymi. Łączny koszt takich czynności, obciążający pożyczkobiorcę, mógł wynieść 20 zł za korespondencję listowną (10 zł za wezwanie do zapłaty) (§ 6 pkt 5 i 6 umowy). Pismem z 10 października 2016 r. S. wezwała pozwanego do zapłaty. W piśmie z 10 stycznia 2017 r. pożyczkodawca zawarł oświadczenie o wypowiedzeniu umowy pożyczki, z uwagi na brak spłaty należności. Kolejne wezwanie do zapłaty skierowano do pozwanego 10 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy ponadto ustalił, że pozwany dokonał ośmiu wpłat na rzecz pożyczkodawcy o łącznej kwocie 3 145,30 zł.

Przy takich ustaleniach Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania o częściowej zasadności zgłoszonego roszczenia. Sąd Rejonowy wskazał, że podstawą prawną rozstrzygnięcia jest art. 720 k.c. i nast. oraz przepisy ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, jak również warunki umowy pożyczki zawartej przez strony. Wskazując, że sąd zawsze jest zobowiązany rozważyć, czy w świetle przepisów obowiązującego prawa materialnego, twierdzenia powoda uzasadniają uwzględnienie żądań pozwu, Sąd Rejonowy zauważył, że kontrola ta nabiera jeszcze większego znaczenia w sytuacji, gdy pozwanemu przysługiwał status konsumenta oraz że wierzyciel jako przedsiębiorca zajmujący się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek posługiwał się wzorcami umownymi. Przywołując odpowiednie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE Sąd Rejonowy podkreślił, że w tego typu sprawach sąd ma obowiązek działać z urzędu, w tym z urzędu badać nieuczciwy charakter warunku w umowie konsumenckiej, jeżeli dysponuje niezbędnymi okolicznościami prawnymi i faktycznymi, bez względu na to, czy konsument sprzeciwi się zapłacie. Ze względu na słabszą pozycję jednej ze stron, art. 6 ust 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., będący przepisem bezwzględnie obowiązującym, stanowi, że nieuczciwe warunki umowne nie są wiążące dla konsumentów.

W kontekście powyższych rozważań Sąd Rejonowy uznał, iż postanowienie umowy przewidujące pobranie od pożyczkobiorcy opłaty w wysokości 6 281,20 zł stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, albowiem kształtuje prawa i obowiązki pozwanego jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Kwota opłaty w wysokości stanowiącej około 154 % kwoty pożyczki stanowi w istocie zakamuflowaną postać lichwy. Sąd Rejonowy wskazał, że tego typu koszty poza odsetkowe co do zasady mają na celu pokrycie kosztów ponoszonych przez kredytodawcę przy wykonywaniu określonej czynności, jednak w praktyce stanowić również mogą źródło jego dochodu. Sąd Rejonowy uznał, że opłata w wysokości 6 281,20 zł jest rażąco wygórowana w porównaniu ze świadczeniem oferowanym konsumentowi, a dodatkowo strony w umowie zastrzegły odsetki za opóźnienie w maksymalnej wysokości dopuszczalnej przepisami prawa. Wprawdzie w chwili zawarcia umowy ustawa o kredycie konsumenckim w brzmieniu z daty podpisania umowy nie zawierała regulacji co do wysokości dodatkowych opłat i należności na rzecz pożyczkodawcy, to regulacja taka miała miejsce w poprzednio obowiązującym brzmieniu ustawy (wówczas łączna kwota wszystkich opłat, prowizji i oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy o kredy konsumencki nie mogła przekroczyć 5% kwoty udzielonego kredytu), a także w ustawie obowiązującej od 11 marca 2016 r. Obecnie ustawa przewiduje, że łączna kwota kosztów o charakterze pozaodsetkowym nie może przekroczyć oznaczonej kwoty wyliczonej przy pomocy ustawowego wzoru opisanego w art. 36a tej ustawy. Sąd Rejonowy zauważył, że wedle owego ustawowego wzoru dla zawartej przez pozwanego umowy pożyczki maksymalna kwota takich kosztów wynosiłaby 3 485 zł. Uznając, że omawiana dodatkowa opłata skutkuje w rzeczywistości przerzuceniem przez powoda na klienta będącego konsumentem ryzyka prowadzonej przez powódkę działalności gospodarczej, Sąd Rejonowy uznał, że w tym zakresie regulacja umowy jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż kształtuje jego obowiązki z w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interes. W ocenie Sądu Rejonowego powód nie wykazał, że kwestia ustalenia wysokości opłat była klauzulą stanowiącą przedmiot wzajemnych negocjacji, ustaloną indywidualnie. Wskazał, że nie wykazał tego mimo, iż spoczywał na nim taki obowiązek (art. 385 1 § 4 k.c.) Powołał się przy tym na domniemanie z art. 385 1§3kc, że postanowienia wzorca umownego nie są uzgadniane indywidualnie z konsumentem.

Ponieważ powód nie wykazał jakie koszty poniósł w związku z zawarciem umowy pożyczki z pozwanym, Sąd Rejonowy uznał, mając na względzie warunki umowy, że wystarczającą ceną za obsługę pożyczki, która pokryje te koszty będzie kwota 3 485 zł. Zatem zadłużenie pozwanego z tytułu niespłaconej należności głównej wynosiło nie 7 245,90 zł lecz 4449,70 zł. W konsekwencji zmianie uległa również kwota należnych pozwanemu skapitalizowanych odsetek karnych, którą Sąd Rejonowy wyliczył na 90,46 zł. Sąd Rejonowy ocenił również za zasadne żądanie w części dotyczącej kwoty 10 zł stanowiącej opłatę za pisemne wezwanie od zapłaty. O odsetkach orzekł na podstawie art. 481 k.c. i art. 482 k.c. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zapadło na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. przy ustaleniu, że powódka wygrała sprawę w 61 %, przegrała zaś w 39%.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w części oddalającej powództwo i wnosząc o zmianę wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 2 856 zł oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu za obie instancje. Powódka zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie: art. 3 ust 2 pkt 1) poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie oceny łączącego strony stosunku zobowiązaniowego na gruncie tej ustawy; art. 36a poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i obniżenie należnej powodowi prowizji, podczas gdy w dacie zawierania umowy pożyczki przepis ten nie obowiązywał i Sąd nie mógł go zastosować; art. 5 pkt 7) poprzez jego błędną wykładnię i błędne przyjęcie, że powód nie był uprawniony do żądania zwrotu całości udzielonej mu pożyczki, mimo iż wedle tego przepisu całkowita kwota pożyczki której zwrotu żądać może pożyczkodawca to suma wszystkich środków udostępnionych pożyczkobiorcy na podstawie umowy pożyczki, która w niniejszej sprawie wynosi 12 672 zł, a więc sumę kapitału i ustalonej w umowie pożyczki prowizji;

- (...) §1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie wskutek błędnego przyjęcia, że postanowienia umowy pożyczki w zakresie dotyczącym wysokości prowizji wypełniają przesłanki do uznania ich za niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu ww. przepisu, podczas gdy nie kształtują one praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami ani nie naruszają rażąco jego interesów;

- naruszenie prawa materialnego a to art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji obniżenie naleznej powodowi prowizji, podczas gdy w dacie zawierania umowy pożyczki tj. 3.02. (...). ww. przepis nie obowiązywał i sąd I instancji nie mógł go zastosować,

- art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy sposób wyliczenia prowizji stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa powoda i brak obowiązującego przepisu prawa, który nakłada na powoda obowiązek wykazania sposobu obliczenia prowizji, a tym samym, że zastrzeżona prowizja stanowi rzeczywisty koszt poniesiony przez powoda.

- art. 5 pkt 7 ustawy z 2011r. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji błędne przyjęcie przez Sąd I instancji że powód nie był uprawniony do żądania zwrotu od pozwanego całości udzielonej mu pożyczki, podczas gdy z ww. przepisu wynika, że całkowita kwota kredytu (pożyczki) stanowi sumę wszystkich środków udostępnionych pożyczkobiorcy (pozwanemu) na podstawie umowy o kredyt a przy uwzględnieniu faktu, że nie istniały żadne regulacje prawne pozwalające na dokonanie wyłączenia kwoty prowizji z całkowitej kwoty kredytu, Sąd powinien skonkludować, że w niniejszej sprawie całkowita kwota kredytu (pożyczki) wynosiła 12 672 zł, a więc sumę kapitału i udzielonej w umowie pożyczki prowizji.

Ponadto powódka zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., które miało wpływ na treść orzeczenia, przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia umowne dotyczące prowizji stanowią niedozwolone klauzule umowne, podczas gdy ocena materiału zebranego w sprawie zgodna z zasadami doświadczenia życiowego prowadziłaby do uznania, ze powód jako przedsiębiorca pożyczkowy ma prawo do zastrzegania na swoją rzecz prowizji oraz błędne przyjęcie, że rzeczywista kwota pożyczki wynosiła 4100 zł, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału wynika, że powód udzielił pozwanemu pożyczki w kwocie 10 381,20 zł.

Dodatkowo w uzasadnieniu apelacji powódka wskazała, że dopełniła wszystkie obowiązki, jakie na pożyczkodawcę nakładała obowiązująca w dacie udzielenia pożyczki ustawa o kredycie konsumenckim, oraz że pozwany zawarł umowę dobrowolnie, godząc się na wykonanie postanowień umownych zgodnie z ich treścią. Wskazała także, że kwota prowizji została uzgodniona z pozwanym indywidualnie, a w zaskarżonym wyroku nie wskazano, aby powód naruszył zasady współżycia społecznego i jakie konkretnie. W tym zakresie należy uwzględnić znaczne ryzyko powoda przy zawieraniu umowy. Ponadto podniósł, że prowizja została też w umowie wskazana jednoznacznie i - obok wysokości udzielonej pożyczki- była głównym świadczeniem stron. Podniósł ponadto, że przepisy określające maksymalną wysokość poza odsetkowych kosztów kredytu stosuje się do umów zawartych po dniu wejścia w życie ustawy ( art. 9 ustawy dnia 5 sierpnia 2015r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw ( Dz. U. z 2015 poz. 1357) , a więc po dniu 11 marca 2016r., zaś dla umów pożyczek zawartych pomiędzy 18 grudnia 2011r. a 11 marca 2016r. wartość poza odsetkowych kosztów pożyczek nie była ograniczona.

Zarzucił, że ujawnienie przez powoda informacji, w jaki sposób zostały skonstruowanie poszczególne elementy umowy pożyczki w tym w szczególności wysokość prowizji stanowiłoby naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa, o której mowa w art. 11 ust.4 ustawy o zwalczeniu nieuczciwej konkurencji. Ponadto w ocenie powódki sprzeczne z zasadą swobody umów oraz z przepisami obowiązującymi w dacie udzielenia pożyczki jest stwierdzenie, że pożyczkobiorca nie otrzymał tej części kwoty, która stanowi ciężar udzielonej pożyczki, a jedynie otrzymał część stanowiącą kapitał.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji wskazując, że jego egzemplarz umowy pożyczki jest dla niego nieczytelny, oraz że nie był poinformowany o całkowitym koszcie pożyczki.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew jej zarzutom Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i prawidłowo ustalił stan faktyczny, w oparciu o dołączone do akt sprawy dokumenty, wyprowadzając trafne wnioski. Mimo zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., przez błędną, sprzeczną z zasadnymi logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, powódka nie wskazała w zarzutach apelacji ani w jej uzasadnieniu szczegółowych ustaleń Sądu z którymi się nie zgadza. Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkiego okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy i dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne.

Odnosząc się do zawartego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego w pierwszej kolejności rozważyć należy zarzut naruszenia art. 385 1 k.c., albowiem w tym zakresie argumentacja powódki, choć bez wpływu na prawidłowość samego rozstrzygnięcia, to okazała się trafna. Podzielić bowiem należy stanowisko wyrażone w apelacji, że przewidziana w umowie prowizja stanowiła jednoznacznie określone świadczenie i w okolicznościach sprawy winna być uznana za jedno ze świadczeń głównych, jako cena za udzielenie pożyczki. Argumentacja zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na poparcie odmiennego wniosku nie zyskała aprobaty Sądu odwoławczego. Wprawdzie pokrywanie przez pożyczkobiorcę samych kosztów zawarcia umowy, czyli przeciętnie występującej prowizji, nie stanowi zwykle świadczenia głównego, to samo określenie „prowizja” nie ma definicji ustawowej i winno być w konkretnej sprawie oceniane i wykładane na tle tej okoliczności. Zwyczajowo w umowach kredytu czy pożyczki odsetki są wynagrodzeniem pożyczkodawcy za udzielone, pozostawione do dyspozycji drugiej stronie środki pieniężne. Także w doktrynie i orzecznictwie wskazuje się, że odsetki są wynagrodzeniem za korzystanie z cudzego majątku (środków pieniężnych). W niniejszej sprawie jednak pożyczkodawca nie przewidział w przygotowanym wzorcu umowy odsetek umownych za czas trwania umowy, a jedynie odsetki od zadłużenia przeterminowanego w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie. Bezspornym jednak jest w sprawie, co skarżąca sama wskazuje w apelacji, że przewidziana w sprawie prowizja stanowiła cenę za udzielenie pożyczki. Zatem skoro stanowiła ona jedno ze świadczeń głównych (cenę), to do stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie nie może mieć zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie bowiem z jego brzmieniem, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Uznając zatem postanowienie umowy dotyczące prowizji za udzieloną pożyczkę jako postanowienie określające cenę pożyczki, nie można go na podstawie art. 385 1 § 1 k.c. uznać za nieważne. Zatem wprawdzie wskazana przez Sąd Rejonowy podstawa prawna dla uznania postanowienia umowy za nieważny okazała się chybiona, to zasadniczo sam wniosek o uznaniu tego zapisu umowy za nieważny był trafny – a to w kontekście art. 58 k.c. Ustawodawca bowiem przewidział w art. 359§ 2 1 k.c. maksymalną wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej, wynoszącą na datę zawarcia umowy czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Przewidział też w art. 359 § 2 2 k.c, że jeżeli wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej przekracza wysokość odsetek maksymalnych, nalezą się odsetki maksymalne. Jak już wskazano, zwykle ceną udzielenia pożyczki są właśnie odsetki. Strony zawarły umowę na okres 24 miesięcy, zatem wynagrodzenie przewidziane w umowie (prowizja) to wynagrodzenie za korzystanie z kwoty pożyczki za ten okres. Stanowiła ona około 154 % kwoty wypłaconej pożyczki. Niewątpliwie taka wartość wynagrodzenia przekraczała wartość odsetek maksymalnych wyliczonych za okres 2 lat od kwoty 4 100 zł. W tym czasie, kiedy zawierana była umowa, odsetki maksymalne wynosiły 10% w stosunku rocznym. Zawierając w umowie postanowienie o prowizji jako określonej cenie za korzystanie z kapitału powódka przyjęła zatem wysokość prowizji, która prawie ośmiokrotnie przekraczała dopuszczone przez prawo odsetki maksymalne. Tym samym pożyczkodawca przewidział na swoją rzecz wynagrodzenie znacznie przekraczające maksymalne odsetki wynikające z przepisów prawa. Takie postanowienie umowne należy uznać za nieważne jako mające na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Poprzez bowiem inne określenie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału powódka wprowadziła do umowy postanowienie obchodzące przepis prawa o odsetkach maksymalnych. Przy tym skoro wynagrodzenie owo nie zostało w umowie określone jako odsetki, brak było w sprawie podstaw do zastosowania art. 359 § 2 2 k.c. Przepis ten jest bowiem przepisem szczególnym i jako taki nie może być stosowany do innych stanów faktycznych niż takie, kiedy w umowie zawarto postanowienie o odsetkach.

Zgodnie z art. 58 §3 k.c., jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Z okoliczności sprawy nie wynika jednoznacznie, aby bez postanowienia o prowizji strony umowy nie zawarły, stąd należy uznać, że pozostała cześć umowy poza nieważnym postanowieniem umownym pozostała w mocy. Jakkolwiek z udzieleniem pożyczki łączą się zwykle określone koszty powstałe po stronie pożyczkodawcy, jednak w umowie powódka ich nie wymieniła- nie wydzielając ich z prowizji jako odrębnego postanowienia umowy. Tym samym powódka nie wykazała ich wysokości, a żaden przepis prawa nie stanowi o wysokości kosztów należnych pożyczkodawcy w przypadku nieważnego postanowienia umownego w tym przedmiocie. Za całkowicie chybione należy uznać twierdzenia powódki, że w świetle prawa nie ma ona obowiązku wykazać sposobu wyliczenia prowizji oraz tego, że prowizja stanowi rzeczywisty koszt udzielenia pożyczki poniesiony przez powódkę. Choć zapewne powódka pewne koszty udzielenia pożyczki poniosła, to określona w umowie kwota prowizji stanowi konglomerat kosztów udzielenia pożyczki oraz jej ceny (zysku). Nie sposób ocenić jaką część tej kwoty stanowią rzeczywiście poniesione koszty udzielenia pożyczki, a jaką część jej cena. W tym zakresie powódka nie sprostała obowiązkowi udowodnienia swojego żądania (art. 6 k.c.), a negatywne skutki niewykazania tej okoliczności zadziałały na jej niekorzyść. Nie może w tym zakresie powódka powoływać się na tajemnicę przedsiębiorstwa, bowiem wskazany w apelacji przepis art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji dotyczy zakazu jej ujawniania przez podmioty nieuprawnione, a nie dotyczy zwolnienia pożyczkodawcy z obowiązku wykazywania zasadności dochodzonej należności (zgodnie z art. 6 kc).

Odnosząc się do podnoszonych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, zasadny jest zarzut zastosowania przez Sąd Rejonowy wprost przepisu art. 36a tej ustawy, który nie obowiązywał w dacie zawarcia przez strony umowy. Zważywszy na wcześniejszy wywód prawny, uwzględnienie tego zarzutu w niniejszej sprawie skutkować mogłoby jedynie zmianą wyroku na niekorzyść powoda, a zatem niezgodnie z granicami apelacji i jej kierunkiem. Skoro bowiem art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim nie mógł znaleźć w niniejszej sprawie zastosowania, podobnie jak art. 359 § 2 2 k.c.(o czym była mowa wcześniej), to w miejsce nieważnego postanowienia umownego o prowizji nie można wprowadzić żadnego innego – na podstawie przepisów prawa. Zgodnie zaś z art. 384kpc, sąd nie może uchylić lub zmienić wyroku na niekorzyść strony wnoszącej apelację, chyba że strona przeciwna również wniosła apelację. Z tych przyczyn zarzut naruszenia art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim nie mógł w sprawie doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku. W takich okolicznościach, przy braku wykazania rzeczywiście poniesionych przez powódkę kosztów udzielenia pożyczki, działając w granicach apelacji Sąd II instancji nie mógł zmienić rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, w którym oszacował on wysokość pozaodsetkowych kosztów udzielenia pożyczki w oparciu o wzór przewidziany przez obecnie obowiązujące przepisy.

Z punktu widzenia stwierdzonej nieważności nie ma znaczenia, że pożyczkobiorczyni nie uiściła prowizji z własnych środków, lecz że były one objęte udzieloną pożyczką. Skoro bowiem postanowienie o prowizji jest nieważne, pozwana nie była obowiązana do uiszczenia tej prowizji (ponad kwotę prawomocnie zasądzoną przez Sąd I instancji), a przy tym skoro nie otrzymała ona do rąk kwoty 6 281,20 zł i nie mogła z niej korzystać, to nie doszło do wydania i przeniesienia na nią tych środków pieniężnych. Tym samym nie jest ona zobowiązana do ich zwrotu (art. 720 § 1 k.c.).

Odnosząc się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego w zakresie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim wskazać należy, że w istocie łączący strony stosunek zobowiązaniowy jest kredytem konsumenckim w rozumieniu art. 3 ust 2 pkt 1) tej ustawy. Nie oznacza to jednak, że wypełnienie przez powódkę obowiązków co do formy i treści umowy wynikających z tej ustawy, a także okoliczność, że pozwany był w stanie ocenić skutki zawartej umowy dla swoich finansów w przyszłości, umożliwia powódce obchodzenie bezwzględnie obowiązujących innych przepisów prawa, w tym przepisów o odsetkach maksymalnych. Podkreślenia przy tym wymaga, że wszelkie opłaty i prowizje pobierane przez pożyczkodawcę powinny wyrównywać rzeczywiste koszty poniesione przez niego w związku z podjęciem danej czynności i nie powinny być rażąco wysokie dla konsumenta. Nie można zatem podzielić zarzutu, że Sąd dokonał błędnej oceny prawnej umowy i pominął wypracowany model przeciętnego konsumenta. Dodatkowo zaznaczyć należy, że argumentacja powódki dotycząca naruszenia art. 5 ust. 7 ustawy o kredycie konsumenckim nie zasługuje na aprobatę, bowiem mimo, iż w brzmieniu ustawy obowiązującym w dniu zawarcia umowy definicja całkowitej kwoty kredytu nie zawierała wyraźnego stwierdzenia, że całkowita kwota kredytu nie obejmuje kredytowanych kosztów kredytu, to wniosek taki wynikał z analizy treści całego tego przepisu; ustęp 8) bowiem stanowił, że całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta to suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu, a zgodnie z ust. 6 lit. a) całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy. Skoro więc prowizja była kosztem kredytu, to nie można jej uznać na gruncie obowiązujących wówczas przepisów jednocześnie za kwotę kredytu. Zasadność takiego wniosku znajduje potwierdzenie w uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej ustawę o kredycie konsumenckim, która weszła w życie 22 lipca 2017 r. (Dz. U.2017.819 z dnia 21 kwietnia 2017 r.). Jak wynika z niego, celem nowelizacji treści art. 5 ust. 7 było właśnie wyraźne doprecyzowanie, że mowa jest w nim o środkach „nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu”, w celu przeciwdziałania interpretacjom przepisu umożliwiającym podawanie całkowitej kwoty kredytu powiększonej o kwotę kredytowanych kosztów, co prowadziłoby do przekazywania konsumentowi wprowadzających w błąd informacji o rzeczywistych kosztach kredytu. Nie ma zatem racji apelująca twierdząc, że Sąd Rejonowy naruszył omawiany przepis, bowiem w dacie zawarcia umowy pożyczki nie zawierał on wyłączenia kwoty prowizji z całkowitej kwoty kredytu. To interpretacja tego przepisu zaproponowana przez powódkę jest sprzeczna z treścią art. 5 ust. 6-8 wspomnianej ustawy. Za tym, że dokonywana przez powoda wykładnia ww. przepisów jest nieprawidłowa wskazuje dobitnie, że wpisana w umowie kwota całkowitej do zapłaty –jako „16662,40 zł” pozostaje w sprzeczności z pozostałymi postanowieniami umowy, nawet powód opierając się na umowie takiej kwoty się nie domagał. Wpisanie kwoty całkowitej do zapłaty w umowie miało na celu uczynienie umowy jasną i jednoznaczną, a nie uczynienie jej niezrozumiałą w tej części – jak to ma miejsce w ocenianej umowie z 3.03.2016r.

Na koniec zaznaczyć należało, że przedstawione przez pozwanego na rozprawie apelacyjnej egzemplarze umowy – przekazane pozwanemu w istocie stanowią odbitkę „ przez kalkę” w zakresie wszystkich istotnych kwot. Są one nieczytelne w tej części – co wskazywał pozwany a czemu powódka nie zaprzeczyła. Także ta okoliczność mogłaby być rozważana w kontekście oceny zasadności roszczenia powoda- w razie przedstawienia tych egzemplarzy przed Sądem I instancji. Jednak wobec tego, że w sprawie niniejszej apelacja została wniesiona jedynie przez powoda –zgodnie z art. 384kpc Sąd Okręgowy nie mógł zmienić wyroku na niekorzyść strony skarżącej.

Z tych powodów apelacja podlegała oddaleniu – na podstawie art. 385 k.p.c.

SSO Gabriela Sobczyk