Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 755/18

POSTANOWIENIE

Dnia 19 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku III Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Gajewski (spr.)

Sędziowie: SO Bożena Bojko – Szczegiecka

SO Halina Czapiewska

Protokolant: sekr. sąd. Iwona Gorząd

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2018 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z wniosku Z. L., K. W., D. K.

z udziałem E. D., K. D., A. M. (1)

o podział majątku wspólnego B. i J. L. (1), dział spadku po B. i J. L. (1), zniesienie współwłasności oraz częściowy dział spadku po J. L. (2)

na skutek apelacji uczestniczek E. D. i K. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku

z dnia 14 lutego 2017r., sygnatura akt XII Ns 1287/16

postanawia:

1.  oddalić apelację,

2.  oddalić wniosek uczestniczek o zasadzenie kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Bożena Bojko – Szczegiecka SSO Krzysztof Gajewski SSO Halina Czapiewska

Sygn. akt III Ca 755/18.

UZASADNIENIE

Wnioskiem złożonym w dniu 16 grudnia 2008 r. wnioskodawca J. L. (2) wniósł o dokonanie działu spadku po zmarłych J. L. (1) i B. L. w ten sposób, aby nieruchomość położoną w G. przy ul. (...) zabudowaną budynkiem mieszkalnym oraz budynkiem gospodarczym przyznać na wyłączną własność uczestniczki K. D. oraz o zasądzenie na jego rzecz spłaty odpowiadającej jego udziałowi, czyli 1/3 wartości powyższych praw.

W odpowiedzi na wniosek uczestniczka K. D. uznała zasadność wniosku, wskazując jednocześnie, iż nie jest w stanie uczynić zadość roszczeniom w zakresie dokonania spłaty. Wniosła zatem o przyznanie jej praw, o których mowa we wniosku, oraz o oddalenie roszczenia o spłatę udziału wnioskodawcy, a jeśli sąd nie uznałby takiego rozstrzygnięcia za zasadne - o zasądzenie od niej spłaty w jak najmniejszej kwocie. Swoje stanowisko uczestniczka uzasadniła twierdzeniem, iż wnioskodawca nigdy nie interesował się nieruchomością przy ul. (...), podczas gdy uczestniczka i jej córka dokonały tam szeregu nakładów.

Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2009 r. strony zgodnie oświadczyły, że chcą podziału wyłącznie nieruchomości stanowiącej przedmiot niniejszego postępowania i dokonania ewentualnie rozliczenia nakładów. Wnioskodawca J. L. (2) zmodyfikował swe żądanie i wniósł o zniesienie współwłasności nieruchomości położonej przy ul. (...) i przyznanie mu spłaty w wysokości 1/3 części wartości.

Postanowieniem z dnia 3 marca 2010 r. Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku zniósł współwłasność prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w G. przy ul. (...)

Od powyższego postanowienia apelację złożyła uczestniczka postępowania K. D..

Postanowieniem z dnia 30 listopada 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił zaskarżone postanowienie i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Gdańsk - Południe w Gdańsku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach za instancję odwoławczą.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że apelacja podlegała uwzględnieniu, choć z innych przyczyn niż w niej wskazane. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy, błędnie uznając, iż w sprawie mogą znaleźć wprost zastosowanie przepisy o zniesieniu współwłasności, a nie przepisy o dziale spadku i odpowiednio do nich stosowane przepisy o zniesieniu współwłasności. Sąd Okręgowy wskazał, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy rzeczą Sądu Rejonowego będzie więc w pierwszej kolejności zobowiązanie stron do objęcia wnioskiem również żądania o podział majątku po spadkodawcach. Rzeczą Sądu Rejonowego będzie również wezwanie do udziału w sprawie A. M. (2). Wobec przystąpienia do udziału w sprawie nowego nabywcy udziału w nieruchomości wspólnej - E. D., a ponadto zgłoszenia żądania rozliczenia nakładów dokonanych przez tą uczestniczkę na nieruchomość wspólną, Sąd Rejonowy winien ustalić zasadność tego żądania w pierwszej kolejności oceniając na jakiej podstawie prawnej uczestniczka zamieszkiwała w nieruchomości spadkowej przed przekazaniem jej udziału. W przypadku ustalenia, iż pomiędzy uczestniczką a jej matką została zawarta umowa użyczenia Sąd Rejonowy winien ocenić czy była to umowa ważna co będzie miało bezpośredni wpływ na zasadność wniosku o rozliczenie nakładów. Rzeczą Sądu Rejonowego będzie rozpoznanie przedmiotowej sprawy w oparciu o przepisy o dziale spadku również w zakresie żądań stron dotyczących czynionych na nieruchomość nakładów, mając na względzie fakt, iż majątkiem spadkowym nieruchomość stała się dopiero z chwilą otwarcia spadku po poszczególnych spadkodawcach. Sąd Rejonowy winien również ocenić czy faktycznie uczestniczka E. D. skutecznie nabyła prawa majątkowe związane z poczynionymi na nieruchomość nakładami, albowiem w uchwale z dnia 21 lutego 2008 r. (III CZP 144/07) Sąd Najwyższy wskazał, iż roszczenie o zwrot wartości nakładów poniesionych przez jednego ze współwłaścicieli na rzecz wspólną przysługuje przeciwko osobom, które były współwłaścicielami w czasie dokonywania tych nakładów, również wtedy, gdy osoby te zbyły swoje udziały nieodpłatnie.

W piśmie z dnia 4 lipca 2011 r. wnioskodawca J. L. (2) wskazał, że rozszerza wniosek o dział spadku, również o podział majątku wspólnego po B. L. i J. L. (1).

Postanowieniem z dnia 8 sierpnia 2011 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestniczki postępowania A. M. (1).

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd wydał w dniu 2 października 2012 r. postanowienie, w którym ustalił, iż w skład majątku wspólnego B. L. i J. L. (1) wchodziło prawo użytkowania wieczystego działki gruntu nr (...) o powierzchni (...), położonej w G. przy ul. (...) wraz z prawem własności budynku mieszkalnego i gospodarczego posadowionych na tej działce, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą o nr KW (...) tj. prawo o wartości 363.100zł. W punkcie II postanowienia Sąd ustalił, iż udziały małżonków w majątku wspólnym były równe.

W punkcie III postanowienia Sąd dokonał podziału majątku wspólnego B. L. i J. L. (1) oraz działu spadku po B. L. i J. L. (1) i zniesienia współwłasności prawa opisanego w punkcie I postanowienia, w ten sposób, iż prawo to przyznał na wyłączną własność uczestniczki E. D.. W punkcie IV Sąd tytułem rozliczenia z dokonanego podziału majątku, działu spadku i zniesienia współwłasności zasądził od uczestniczki E. D. na rzecz wnioskodawcy J. L. (2) kwotę 121.033,33 zł płatną w następujący sposób: - kwota 25.000 zł płatna w terminie 7 dni od uprawomocnienia się postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności, - kwota 96.033,33 zł płatna w terminie l roku od uprawomocnienia się postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności tej kwoty. W pozostałym zakresie Sąd oddalił wnioski stron, zaś kosztami postępowania obciążył strony zgodnie z ich udziałem w sprawie.

Apelacje od powyższego postanowienia wniosła uczestniczka E. D., zaskarżając je w całości i wnosząc o zmianę punktu IV postanowienia i zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy zamiast kwoty 121.033,33 zł kwoty znacznie niższej i rozłożenie jej na raty. W uzasadnieniu wskazała wydatki, które poczyniła na nieruchomość wspólną, a którą wnioskodawca się nie interesował. Podniosła również, iż Sąd Rejonowy nie ustosunkował się do jej argumentów odnośnie opinii biegłej.

W dniu 7 grudnia 2012 r. K. D. i E. D. złożyły do Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe w Gdańsku wniosek o stwierdzenie zasiedzenia z dniem 17 marca 2008 r. udziału w nieruchomości przy ul. (...) w G. przypadającego J. L. (2). W uzasadnieniu wskazały, że po śmierci B. L. jego żona J. L. (1) oraz córka K. D. objęły w swe wyłączne posiadanie całą nieruchomość spadkową i stały się w ten sposób jej wyłącznymi samoistnymi posiadaczkami, w tym również posiadaczkami udziałów spadkowych w tej nieruchomości należnych pozostałym spadkobiercom ustawowym, tj. uczestnikowi J. L. (2) oraz córce A. M. (2). Tylko one, z wyłączeniem pozostałych spadkobierców, zarządzały jak właściciele całą nieruchomością. Wnioskodawczynie wskazały, iż tylko K. D. opłacała ze swoich środków wszelkie opłaty związane z używaniem i posiadaniem nieruchomości i tylko ona dokonywała wszelkich napraw koniecznych i nakładów. Ponadto wskazały, że od 1987 r. całą nieruchomość posiadała samoistnie tylko wnioskodawczyni K. D., gdyż J. L. (1) z uwagi na swój wiek i stan zdrowia przeniosła swą część współposiadania samoistnego całej nieruchomości na K. D.. J. L. (1) oraz K. D. ustaliły ponadto, że na nieruchomości tej zamieszka również E. D.. Wnioskodawczynie podały również, że E. D. poczyniła, po uzyskaniu uprzedniej zgody K. D. szereg nakładów na nieruchomość. K. D. kontynuowała spłatę reszty ceny kupna domu i budynku oraz nabycia prawa użytkowania wieczystego gruntu. Wnioskodawczynie podniosły, że do roku 2004 E. D. uiszczała w imieniu K. D. podatek od nieruchomości i opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Od 2004 r. 1/3 część opłaty za użytkowanie wieczyste zaczął płacić uczestnik J. L. (2), który jednak nie współposiadał w żaden sposób przedmiotowej nieruchomości, ani nie podejmował też jakichkolwiek działań prowadzących do uzyskania jej współposiadania. W dniu 10.09.2007 r., a zatem jeszcze przed upływem terminu zasiedzenia, A. M. (2) darowała K. D. swój udział w nieruchomości wynoszący 1/3 część. Natomiast w dniu 15.09.2010 r., a zatem już po upływie terminu zasiedzenia udziału J. L. (2), wnioskodawczyni K. D. przeniosła na wnioskodawczynię E. D. 2/3 swych udziałów w nieruchomości i od tego dnia wnioskodawczyni E. D. kontynuuje samoistne posiadanie całej nieruchomości. W ocenie wnioskodawczyń, K. D. po upływie 30 lat, z dniem 17 marca 2008 r., nabyła przez zasiedzenie udział 1/3 część w użytkowaniu wieczystym gruntu i własność budynków, jaki przypadał J. L. (2). Pozostałe udziały (1/3 + 1/3) w dniu 17 marca 2008 r. stanowiły już jej własność, z uwagi na ich nabycie odpowiednio poprzez dziedziczenie i darowiznę.

Uczestnik postępowania w sprawie o sygn. akt XII Ns 2468/14 J. L. (2) zakwestionował wniosek o stwierdzenie zasiedzenia jego udziału w nieruchomości położonej w G. przy ul. (...).

Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe w Gdańsku z dnia 2 października 2012 r. w przedmiocie podziału majątku i działu spadku i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach i postępowania za instancję odwoławczą. W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy wskazał, że dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne w sprawie są prawidłowe oraz że z ustaleń tych Sąd pierwszej instancji wyprowadził prawidłowe wnioski - tak co do oceny dowodów, jak i faktów najistotniejszych dla rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy uznał zarzuty podniesione w apelacji za nietrafne wskazując jednocześnie iż mimo ich bezzasadności zaszła konieczność uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy wskazał bowiem na fakt złożenia przez K. D. i E. D. wniosku o stwierdzenie zasiedzenia udziału nieruchomości przy ul. (...) w G. przypadającego J. L. (2). Wprawdzie wniosek ten został złożony po wydaniu przez Sąd Rejonowy zaskarżonego postanowienia, co w ocenie Sądu Okręgowego zasługuje na dezaprobatę, to jednak z uwagi na treść art. 618 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy zobowiązany był do uchylenia zaskarżonego postanowienia. W ocenie Sądu Okręgowego sprawa zmierzająca do zbadania przesłanek decydujących o nabyciu składnika majątku spadkowego na własność przez jednego ze spadkobierców w drodze zasiedzenia jest typową sprawą o „prawo własności" w rozumieniu art. 618 §1 k.p.c. Mieści się też w pojęciu sporu o to, czy pewien przedmiot, w tym i nieruchomość, należy do spadku w rozumieniu art. 685 k.p.c. Żądanie stwierdzenia, że jeden ze spadkobierców nabył przez zasiedzenie nieruchomość wchodzącą w skład spadku, należy zgłosić w postępowaniu o dział spadku pod rygorem z art. 618 § 3 k.p.c. Zarzut spadkobiercy, że stał się właścicielem takiej nieruchomości na podstawie przepisów o zasiedzeniu, zmierza w istocie do osiągnięcia takiego samego skutku, wobec czego zarzut ten należy potraktować jako wniosek o stwierdzenie zasiedzenia i rozpoznać w postępowaniu działowym, jeżeli w tym przedmiocie nie orzeczono już w odrębnym postępowaniu. Podsumowując Sąd Okręgowy wskazał, że uczestniczki E. D. i K. D. składając wniosek o zasiedzenie zakwestionowały udział wnioskodawcy w składniku majątkowym, którego dotyczy niniejsze postępowanie. Wszczęły one tym samym spór o własność - spór, którego uczestnikami są wyłącznie osoby uczestniczące również w niniejszym postępowaniu działowym. Uczestniczki zainicjowały więc postępowanie w przedmiocie żądania, które stosownie do art. 618 § l i 2 k.p.c. powinno być rozpoznane w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy wskazał, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy rzeczą Sądu Rejonowego będzie ocena sporu o własność związanego ze złożonym przez K. D. i E. D. w sprawie o syg. akt XII Ns 2468/12 Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe w Gdańsku wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia. Będzie to możliwe po uprzednim połączeniu przedmiotowej sprawy ze sprawą o stwierdzenie zasiedzenia.

Zarządzeniem z dnia 22 kwietnia 2014 r. wydanym w sprawie XII Ns 2468/14 o stwierdzenie zasiedzenia połączono sprawę o sygn. akt XII Ns 2468/14 ze sprawą niniejszą i postanowiono prowadzić ją pod numerem XII Ns 902/14.

W piśmie z dnia 14 maja 2015 r. uczestniczka postępowania K. D. wniosła z ostrożności procesowej o rozliczenie z wnioskodawcą nakładów finansowych, jakie poczyniła na wspólną nieruchomość. Wskazała, że samodzielnie spłaciła 90% ceny nabycia nieruchomości od Skarbu Państwa. Małżonkowie B. i J. L. (1) wspólnie spłacali kredyt w latach 1975-1978 i spłacili jedynie 10% ceny.

Wnioskodawca J. L. (2) wniósł o oddalenie wniosku o rozliczenie nakładów poniesionych na wspólną nieruchomość i podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko. W uzasadnieniu wskazał, że kredyt na zakup domu był osobiście spłacany przez B. i J. L. (1). Po śmierci B. L. kredyt ten spłacała ze swojego majątku i emerytury J. L. (1). W ocenie wnioskodawcy brak jest również przesłanek, aby stwierdzić, że K. D. nabyła przez zasiedzenie własność tego budynku i użytkowania wieczystego.

W dniu 4 października 2015 r. zmarł wnioskodawca J. L. (2). Dlatego też postanowieniem z dnia 19 października 2015 r. Sąd zawiesił postępowanie w sprawie.

Postanowieniem z dnia 9 maja 2016 r. Sąd podjął postępowanie w sprawie z udziałem następców prawnych wnioskodawcy, Z. L., K. W. i D. K..

Wnioskodawczynie Z. L., K. W. i D. K. rozszerzyły wniosek o podział majątku wspólnego, dział spadku oraz zniesienie współwłasności o dokonanie częściowego działu spadku po J. L. (2) obejmujący udział w nieruchomości położonej w G. przy ul. (...).

W piśmie z dnia 27 października 2016 r. uczestniczka E. D. wniosła z ostrożności procesowej o rozliczenie kosztów poniesionych na zakup domu w wysokości 90% jego aktualnej wartości, opłat za wieczyste użytkowanie, podatków od nieruchomości, których J. L. (2) nie płacił i opłat za zarządzanie nieruchomością.

Uczestniczka postępowania A. M. (2) oświadczyła w piśmie z dnia 17 listopada 2016 r., że po śmierci jej ojca B. L. władaniem nieruchomością przy ul. (...) zajęły się jej matka J. L. (1) oraz siostra K. D..

Postanowieniem z dnia 24 lutego 2017r., wydanym w sprawie o sygn. akt XII Ns 1287/16, Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku:

1.  ustalił, że w skład majątku wspólnego B. i J. L. (1) wchodziło prawo użytkowania wieczystego działki nr (...), znajdującej się w G. przy ul. (...), wraz z prawem własności budynków posadowionych na tej działce, dla której Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą nr (...), o wartości 390900zł (trzysta dziewięćdziesiąt tysięcy dziewięćset złotych),

2.  ustalił, że w skład spadku po B. L. wchodzi udział do ½ części w składniku majątkowym opisanym w punkcie pierwszym postanowienia,

3.  ustalił, że w skład spadku po J. L. (1) wchodzi udział do 5/8 części w składniku majątkowym opisanym w punkcie pierwszym postanowienia,

4.  ustalił, że w skład spadku po J. L. (2) wchodzi udział do 1/3 części w składniku majątkowym opisanym w punkcie pierwszym postanowienia,

5.  oddalił wniosek uczestniczek K. D. i E. D. o zasiedzenie,

6.  oddalił wnioski uczestniczek E. D., K. D. o zwrot nakładów i wydatków,

7.  dokonał podziału majątku wspólnego B. i J. L. (1), działu spadku po B. i J. L. (1), zniesienie współwłasności, oraz częściowego działu spadku po J. L. (2) w ten sposób, że składnik majątkowy opisany w punkcie pierwszym postanowienia przyznaje na wyłączną rzecz uczestniczce E. D.,

8.  zasądził od uczestniczki E. D. na rzecz wnioskodawczyń Z. L., K. W. i D. K. kwoty po 43433,33zł (czterdzieści trzy tysiące czterysta trzydzieści trzy złote trzydzieści trzy grosze) tytułem spłaty udziałów na rzecz każdej z nich, płatne:

a.  na rzecz wnioskodawczyni Z. L. w terminie 3 (trzech) miesięcy od daty uprawomocnienia się niniejszego postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie opóźnienia w płatności,

b.  na rzecz wnioskodawczyń K. W. i D. K. w terminie 18 (osiemnastu) miesięcy od daty uprawomocnienia się niniejszego postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie opóźnienia w płatności,

9.  nakazał ściągnąć od wnioskodawczyń Z. L., K. W. i D. K. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku kwoty po 375,26zł (trzysta siedemdziesiąt pięć złotych dwadzieścia sześć groszy) od każdej z nich tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

10.  nakazał ściągnąć od uczestniczki E. D. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku kwotę 3544,35zł (trzy tysiące pięćset czterdzieści cztery złote trzydzieści pięć grosz) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

11.  nakazał ściągnąć od uczestniczki K. D. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku kwotę 1292,79zł (tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę oparł się na następujących ustaleniach faktycznych:

Małżonkom B. L. oraz J. L. (1) przysługiwało prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) będącej zabudowaną działką nr (...) o powierzchni (...), dla której Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą (...) wraz ze związaną z powyższym prawem własnością budynku mieszkalnego oraz budynku gospodarczego, które to budynki są położone na wymienionej działce i stanowią odrębne nieruchomości. Udziały B. i J. L. (1) w majątku wspólnym były równe, tj. wynosiły po 1/2. Na zakup w/w nieruchomości B. L. i J. L. (1) zaciągnęli kredyt, który następnie wspólnie spłacali. B. L. zmarł w dniu 16 marca 1978 r. w G.. Spadek po B. L. na podstawie ustawy nabyli: J. L. (1) - żona, K. D. - córka, A. M. (2) -córka i J. L. (2) - syn, każde w 1/4 części. Po śmierci B. L. na nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) mieszkała J. L. (1) oraz K. D. wraz z mężem i dziećmi. J. L. (1) zajmowała parter domu, zaś K. D. i jej rodzina jeden pokój znajdujący się na piętrze. K. D. pomagała matce w obowiązkach domowych oraz zajmowała się sprawami urzędowymi dotyczącymi nieruchomości. J. L. (1) oraz K. D. i jej maż pokrywali wspólnie koszty utrzymania nieruchomości.

Ponieważ J. L. (1) nie chciała udostępnić córce pokoju na parterze budynku, K. D., jej maż oraz dzieci wyprowadzili się w 1979 r. z nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) i zamieszkali w mieszkaniu w G. - S.. Od tego czasu J. L. (1) mieszkała sama na spornej nieruchomości. Odwiedzał ją syn - J. L. (2), który pomagał jej m.in. w drobnych pracach remontowych.

W 1987 r. J. L. (1) doznała udaru mózgu, w wyniku czego znalazła się w szpitalu. Po opuszczeniu szpitala (...) zabrała matkę do siebie. Gdy stan zdrowia J. L. (1) poprawił się, wróciła do swojego domu na S.. Była wówczas zdziwiona i niezadowolona, że w czasie jej nieobecności E. D. postawiła w jej domu swój mebel. J. L. (1) po wyjściu ze szpitala była osobą chodzącą, ale wymagała pomocy i opieki. Zamieszkała z nią więc wnuczka - E. D., która pomagała J. L. (1) w codziennych czynnościach. K. D. wraz z mężem partycypowała w uiszczaniu opłat związanych z korzystaniem z nieruchomości. Mąż K. D. wykonywał prace remontowe budynku. J. L. (1) odwiedzał syn J. L. (2). Z uwagi na to, że w budynku przy ul. (...) nie było centralnego ogrzewania, a jedynie piec węglowy, w okresie zimy J. L. (1) i E. D. przebywały w mieszkaniu K. D. w G. - S.. J. L. (1) zmarła w dniu 23 stycznia 1990 r. w G.. Spadek po niej na podstawie ustawy nabyli: K. D. - córka, A. M. (2) - córka, J. L. (2) - syn - każde z nich po 1/3 części spadku.

J. L. (1) była osobą władczą i stanowczą, nie lubiła, gdy ktoś próbował narzucić jej swoje zdanie. Zanim zachorowała samodzielnie podejmowała decyzje dotyczące nieruchomości przy ul. (...). Była postrzegana przez otoczenie jako wyłączny właściciel w/w nieruchomości.

W chwili śmierci J. L. (1) stan nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) był taki sam jak w chwili śmierci B. L.. Po śmierci J. L. (1) nieruchomość ta znajdowała się w wyłącznym władaniu uczestniczki K. D., która zezwoliła na zamieszkiwanie na tej nieruchomości swojej córce E. D.. K. D. nie czyniła żadnych ustaleń z pozostałymi spadkobiercami co do zamieszkiwania E. D. na nieruchomości spadkowej.

Po śmierci J. L. (1) E. D. poczyniła szereg nakładów na sporną nieruchomość. W szczególności podłączyła do budynku mieszkalnego centralne ogrzewanie, instalacje gazową oraz instalację wodno-kanalizacyjną, wymieniła okna, wykonała łazienkę, naprawiła dach, położyła panele podłogowe, pomalowała ściany wewnątrz budynku, położyła tapety, a także wykonała dach budynku gospodarczego. Część prac została wykonana jeszcze za życia J. L. (1). Nakładów tych E. D. dokonywała częściowo na własny koszt, za zgodą K. D., częściowo ze środków finansowych przekazanych jej przez matkę.

E. D. od chwili śmierci J. L. (1) uiszcza podatek od spornej nieruchomości oraz opłaty z tytułu użytkowania wieczystego gruntu. Od 2004 r. 1/3 część opłaty za użytkowanie wieczyste uiszcza J. L. (2).

Po wydaniu przez Sąd Rejonowy w Gdańsku postanowienia z dnia 8 lipca 2003 r. w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po B. L. i J. L. (1), uczestniczka K. D. odwiedziła J. L. (2) i pokazała mu dokumenty dotyczące podatku od spadku. Z dokumentów tych wynikało, że majątek spadkowy został wyceniony przez Urząd Skarbowy na kwotę 300.000 zł. J. L. (2) początkowo nie przyjął w/w dokumentów, ale ostatecznie podatek zapłacił.

Umową zawartą w formie aktu notarialnego z dnia 10 września 2007 r. A. M. (2) darowała cały swój udział wynoszący 1/3 część w prawie użytkowania wieczystego działki nr (...) i w prawie własności położonych na niej budynków mieszkalnego i gospodarczego, stanowiących odrębne nieruchomości, objętych księgą wieczystą KW nr (...) Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ w Gdańsku swojej siostrze K. D., która darowiznę tę przyjęła.

W dniu 15 września 2010 r. umową zawartą w formie aktu notarialnego K. D. darowała swej córce E. D. udział wynoszący 2/3 części w prawie użytkowania wieczystego działki nr (...) i w prawie własności położonych na niej budynków mieszkalnego i gospodarczego, stanowiących odrębne nieruchomości, objętych księgą wieczystą KW nr (...) Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ w Gdańsku. E. D. darowiznę przyjęła.

Umową zawartą w formie aktu notarialnego w dniu 8 kwietnia 2015 r. Gmina M. G. oraz E. D. i J. L. (2) przedłużyli okres użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) obszaru 1.064 m2 do dnia 17 października 2112 r. Koszty wynikające z zawarcia w/w umowy ponieśli E. D. i J. L. (2).

W dniu 4 października 2015 r. zmarł wnioskodawca J. L. (2). Postanowieniem z dnia l lutego 2016 r. Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku stwierdził, że spadek po nim na podstawie ustawy nabyły: żona Z. L., Córka D. K. i córka K. W. - każda w 1/3 części spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Aktualna wartość rynkowa prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej o powierzchni (...) zabudowanej budynkiem mieszkalnym i budynkiem gospodarczym wraz z prawem własności tych budynków stanowiących odrębną nieruchomość, zlokalizowanej w G. przy ul. (...) według stanu nieruchomości na dzień 23 stycznia 1990 r., przy uwzględnieniu okresu przedłużenia użytkowania wieczystego do dnia 17.10.2112 r. i cen aktualnych wynosi 390.900 zł. l

Aktualnie na opornej nierucnuniości zamieszkuje jcuynie uczestniczka E. D..

Wnioskodawczyni Z. L. ma 81 lat, występują u niej liczne schorzenia, utrzymuje się z renty po mężu, która wynosi 1900 zł netto miesięcznie. Wnioskodawczyni nie ma żadnych innych dochodów, nie ma majątku nieruchomego (poza prawami zgłoszonymi w niniejszej sprawie). Mieszka w wynajętym mieszkaniu.

Wnioskodawczyni D. K. nie pracuje, jest na utrzymaniu męża, który pracuje za granicą jako elektryk, elektromonter i otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie miesięczne między 5.000 zł a 10.000 zł. Wnioskodawczyni oraz jej mąż mieszkają w lokalu komunalnym. Na potrzeby remontu mieszkania zaciągnęli kredyt w banku w wysokości około 200.000 zł. Uczestniczka K. D. jest emerytką. Posiada lokal mieszkalny przy ul. (...) w G. o powierzchni (...). Nie jest obciążona jakimikolwiek długami. Uczestniczka postępowania E. D. pracuje jako pielęgniarka i otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w wysokości 2.600 zł netto. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie posiada oszczędności. Nie ma też zadłużenia z tytułu kredytów, czy pożyczek.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy poczynił następujące rozważania:

Ustalając wartość prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) oraz prawa własności budynków na niej posadowionych, Sąd oparł się na treści opinii biegłej sądowej G. K. sporządzonej w formie operatu szacunkowego z dnia l grudnia 2016 r. Wskazać należy, iż w toku całego postępowania, z uwagi na potrzebę aktualizacji pierwotnej opinii, biegła sporządziła kilka opinii, w tym uzupełniających, w których szczegółowo ustosunkowywała się do zarzutów stawianych przez uczestniczki postępowania. Jako miarodajną Sąd przyjął opinię wydaną przez biegłą sądową w dniu l grudnia 2016 r., albowiem opinia ta była najbardziej aktualna, uwzględniała obecną charakterystykę rynku nieruchomościami oraz okoliczność przedłużenia użytkowania wieczystego do dnia 17.10.2112 r. W ocenie Sądu opinia ta była wiarygodna, gdyż została sporządzona w sposób bezstronny, przez osobę posiadającą fachową wiedzę. Wnioski opinii zostały przez biegłą w sposób szczegółowy i logiczny uzasadnione. W opinii tej biegła, stosownie do zaleceń Sądu, dokonała wyceny nieruchomości w dwóch wariantach - przy uwzględnieniu okresu przedłużenia użytkowania wieczystego do dnia 17.10.2112 r. oraz bez uwzględnienia tego okresu.

Uczestniczka postępowania E. D. złożyła zarzuty do opinii, wskazując, iż nie zgadza się z sugestiami biegłej odnośnie jednakowej atrakcyjności działki będącej w użytkowaniu wieczystym a działki stanowiącej własność. Jednocześnie wskazała, że w jej ocenie biegła po raz kolejny popełniła te same uchybienia, na które wcześniej wskazywała już uczestniczka. Wniosła o wezwanie i przesłuchanie biegłej na S. sądowej.

Postanowieniem z dnia l lutego 2017 r. Sąd oddalił wniosek uczestników o dopuszczenie dowodu z ustnej uzupełniającej opinii biegłej rzeczoznawcy.

Ponadto podstawą ustaleń stanu faktycznego były zeznania świadków A. B., H. B. (1), M. M., A. M. (2) i A. C., słuchanych na okoliczność zakresu posiadania nieruchomości przez K. D. i E. D., czasu posiadania i charakteru posiadania nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). Sąd dał wiarę powyższym zeznaniom, albowiem były one spójne, zgodne i wzajemnie się uzupełniały. Ponadto żadna ze stron postępowania zeznań w/w świadków nie kwestionowała. Sąd uznał za wiarygodne również zeznania Z. L. słuchanej zarówno w charakterze świadka, jak i w charakterze wnioskodawczyni (po wstąpieniu do sprawy po śmierci wnioskodawcy J. L. (2)). Zeznania Z. L. były konsekwentne, nie zawierały sprzeczności, a nadto znajdowały potwierdzenie w pozostałym wiarygodnym materiale dowodowym w szczególności w zeznaniach powyżej wskazanych świadków. Sąd dał wiarę ponadto zeznaniom wnioskodawcy J. L. (2), które w toku całego postępowania były niezmienne i spójne.

W ocenie Sądu Rejonowego zeznania wnioskodawczyni D. K. nie wniosły istotnych elementów do rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy, albowiem wnioskodawczyni nie posiadała wiedzy w tym zakresie.

Przechodząc do oceny zeznań uczestniczek postępowania K. D. i E. D., Sąd Rejonowy wskazał, iż zeznania te w przeważającej mierze były zgodne i znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, uznanym przez Sąd za wiarygodny. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom uczestniczki K. D. w zakresie w jakim wskazywała, że po śmierci ojca współposiadała wraz z matką całą nieruchomość spadkową i że to ona wraz z matką wspólnie podejmowały decyzje dotyczące nieruchomości. Z zeznań wszystkich słuchanych w sprawie świadków wynika bowiem, iż J. L. (1) była osobą bardzo stanowczą, władczą i nie pozwalała na to, by ktoś podejmował za nią decyzje. Była postrzegana przez otoczenie jako wyłączny właściciel nieruchomości położonej przy ul. (...). Z tego też względu twierdzenie uczestniczki, że była wraz z matką współposiadaczem samoistnym całej nieruchomości nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ponadto nie dał wiary zeznaniom uczestniczek K. D. i E. D. w zakresie poniesionych przez nie nakładów na nieruchomość. Z jednej bowiem strony wskazywały, że po śmierci J. L. (1) szereg nakładów poniosła E. D. z własnych środków, czasami ze wsparciem finansowym K. D.. Z kolei podczas przesłuchania na rozprawie uczestniczki K. D. i E. D. zeznały, że to K. D. ponosiła koszty remontu oraz utrzymania domu do 2010 r., gdyż E. D. nie miała na to środków. Ta zmienność zeznań i niekonsekwencja spowodowała, że Sąd nie mógł uznać zeznań uczestniczek w w/w zakresie za wiarygodne.

Przechodząc do meritum sprawy, Sąd Rejonowy podkreślił, iż w wypadku, gdy w skład spadku wchodzi udział spadkodawcy w majątku objętym małżeńską wspólnością ustawową, do dokonania działu spadku niezbędne jest uprzednie albo jednoczesne z działem spadku, połączone w tym samym postępowaniu, przeprowadzenie podziału majątku wspólnego (nor. uchwala S. N. z dnia 2 marca 1972 roku, sygn. akt III CZP 100/71, OSNC z 1972 roku, zeszyt 7-8, pozycja 129). Dlatego też w niniejszym postępowaniu obok działu spadku koniecznym było również dokonanie podziału majątku wspólnego małżonków B. L. i J. L. (1).

Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie była przynależność do majątku wspólnego małżonków B. i J. L. (1) prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...) wraz z prawem własności budynku mieszkalnego i gospodarczego posadowionych na tej działce. Nieruchomość ta nabyta bowiem została w trakcie trwania ich małżeństwa, zaś z zeznań stron postępowania nie wynikało aby, małżonkowie zawierali jakiekolwiek umowy majątkowe, które skutkowałyby wyłączeniem lub ograniczeniem wspólności ustawowej.

W związku z powyższym, Sąd na podstawie art. 31 kro. i art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. w punkcie 1. postanowienia ustalił, iż w skład majątku wspólnego B. L. i J. L. (1) wchodziło prawo użytkowania wieczystego działki nr (...), znajdującej się w G. przy ul. (...), wraz z prawem własności budynków posadowionych na tej działce, dla której Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą nr (...), tj. prawo o wartości 390.900 zł. Ustalając wartość powyższego prawa Sąd oparł się na wnioskach opinii biegłej rzeczoznawcy G. K. z dnia l grudnia 2016 r.

W punkcie 2. postanowienia, na podstawie art. 684 k.p.c., Sąd ustalił, że w skład spadku po B. L. wchodzi udział w wysokości 1/2 części w składniku majątkowym opisanym w punkcie pierwszym postanowienia. Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem okoliczności, iż udziały małżonków B. L. i J. L. (1) w majątku wspólnym były równe.

Z kolei w punkcie 3. postanowienia Sąd ustalił, że w skład spadku po J. L. (1) wchodzi udział 5/8 części w omawianym składniku majątkowym. Udział w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. (...) w G. wraz z prawem własności budynków na tej nieruchomości posadowionych w wysokości 1/4 przypadł bowiem J. L. (1) w wyniku spadkobrania po mężu B. L., zaś udział w wysokości 1/2 w tymże prawie stanowił jej udział w majątku wspólnym, co dało łącznie udział w wysokości 5/8.

W związku z tym, że w toku postępowania zmarł wnioskodawca J. L. (2), zaś jego następczynie prawne Z. L., K. W. i D. K. rozszerzyły wniosek o dokonanie częściowego działu spadku po J. L. (2) obejmujący udział w nieruchomości położonej w G. przy ul. (...), Sąd w punkcie 4. postanowienia na mocy art. 684 k.p.c. ustalił, że w skład spadku po J. L. (2) wchodzi udział do 1/3 części w składniku majątkowym opisanym w punkcie pierwszym postanowienia.

W punkcie 5. postanowienia Sąd na mocy art. 172 § l k.p.c. a contrario oddalił wniosek uczestniczek K. D. i E. D. o stwierdzenie zasiedzenia na rzecz K. D. udziału przypadającego J. L. (2) w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) oraz w prawie własności budynków posadowionych na tej nieruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, iż stosownie do treści art. 172 § l k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Natomiast zgodnie z § 2 tego artykułu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż posiadanie przez K. D. udziału w prawie objętym wnioskiem nie może zostać zakwalifikowane jako samoistne.

Sąd ustalił w toku postępowania, iż wbrew twierdzeniom uczestniczek, J. L. (1) do chwili swej śmierci jako jedyna podejmowała decyzje dotyczące spornej nieruchomości. Z zeznań słuchanych w sprawie świadków wynika, iż była ona osobą stanowczą, decydującą samodzielnie o własnym losie. Z ustaleń Sądu nie wynika, aby J. L. (1) w sposób wyraźny przeniosła swoje posiadanie na rzecz K. D., czy też E. D.. Wprawdzie w ostatnich latach swojego życia wymagała pomocy osób trzecich, to jednak nie przeniosła posiadania nieruchomości na rzecz córki bądź wnuczki. Z okoliczności sprawy wynika, że nie traktowała zamieszkania przez E. D. na spornej nieruchomości jako przeniesienia posiadania, lecz jako formę wzajemnej pomocy. O powyższym świadczą chociażby zeznania wnioskodawcy J. L. (2), w których wskazał, że J. L. (1) po powrocie ze szpitala była niezadowolona, że pod jej nieobecność E. D. postawiła w jej domu swój mebel i prosiła, by go wyrzucić.

W ocenie Sądu uczestniczki nie wykazały ponadto, że po śmierci J. L. (1) nastąpiło objęcie posiadania samoistnego nieruchomości przez jedną z nich. Mianowicie uczestniczka K. D. wnosząc o stwierdzenie zasiedzenia udziału w nieruchomości na jej rzecz, podnosiła, że E. D. mieszkała na w/w nieruchomości za jej zgodą. Z drugiej strony w toku postępowania ustalono, iż to E. D. podejmowała szereg czynności, które mogłyby świadczyć o samoistnym posiadaniu całej nieruchomości. Również w świetle zeznań słuchanych w sprawie świadków, to ona postrzegana była jako właściciel nieruchomości. Sąd nie dopatrzył się w niniejszej sprawie takiego zachowania którejś z uczestniczek, które w sposób jednoznaczny przemawiałoby za uznaniem K. D. czy też E. D. za samoistnego posiadacza całej nieruchomości. Samo zarządzanie nieruchomością, czy ponoszenie nakładów nie jest wystarczające do tego, by uznać osobę czyniącą powyższe za posiadacza samoistnego.

O braku samoistności posiadania przez uczestniczkę K. D. udziału w nieruchomości należącego do J. L. (2) świadczy również zachowanie uczestniczki po śmierci J. L. (1). K. D. oczekiwała bowiem na rozwiązanie sprawy, tj. na dokonanie podziału majątku spadkowego. Z zeznań wnioskodawcy J. L. (2) wynika, że uczestniczka odwiedziła go, przynosząc dokumenty dotyczące podatku od spadku i oczekując od niego zapłaty części podatku. J. L. (2) podatek ten uiścił, a także począwszy od 2004 r. uiszczał 1/3 część opłaty z tytułu użytkowania wieczystego spornej nieruchomości. Z kolei uczestniczka K. D. zeznała, że na początku rozmawiała z bratem, żeby go spłacić, chciała zwrócić mu to wszystko, co wpłacił do urzędu miasta z tytułu opłaty (k. 641). Z powyższego wynika zatem, że uczestniczka K. D. nie przejawiała woli zagarnięcia nieruchomości dla siebie, a jedynie korzystała z bierności pozostałych spadkobierców. Z bierności tej nie sposób wywodzić, iż osoby te wyzbyły się posiadania nieruchomości spadkowej, czy też że K. D. zamierzała zawładnąć całością majątku spadkowego. Akceptacja ze strony pozostałych spadkobierców w kwestii władania tą nieruchomością przez K. D. i E. D. świadczyła, zdaniem Sądu, o tym, że doszło do zawarcia dorozumianej umowy, na podstawie której K. D. i E. D. mogą korzystać z nieruchomości, ponosząc jednocześnie wydatki z tym korzystaniem związane.

Reasumując Sąd Rejonowy wskazał, iż wniosek uczestniczek K. D. i E. D. o stwierdzenie zasiedzenia udziału w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) oraz w prawie własności budynków posadowionych na tejże nieruchomości nie zasługiwał na uwzględnienie bowiem nie została spełniona przesłanka samoistności posiadania nieruchomości.

W postępowaniu o dział spadku na wniosek uczestników Sąd rozlicza również wzajemne roszczenia spadkobierców z tytułu posiadania rzeczy, w tym nakłady poniesione na nieruchomość spadkową czy też spłaconych długów spadkowych, a dokonane przez nich przed działem spadku, (art 686 kpc). Przy czym nakłady poniesione na rzecz to koszty poniesione w związku z zachowaniem, używaniem lub ulepszeniem tej rzeczy.

W niniejszej sprawie tylko uczestniczki E. i K. D. sformułowały na piśmie żądania zwrotu nakładów oraz spłaconych długów spadkowych. Zdaniem Sądu do żądań tych znajduje zastosowanie zasada ciężaru dowodu określona w art. 6 kc, nie są to bowiem kwestie, o których sąd orzeka z urzędu ( te określa art. 684 kpc). Zdaniem sądu materialnoprawną podstawą żądania uczestniczek jest art. 1035 kc w zw. z art. 207 kc. Uczestniczka E. D. zgłosiła szereg nakładów, wśród których znalazły się koszty remontów przeprowadzonych przez nią na tej nieruchomości oraz koszty utrzymania nieruchomości po śmierci J. L. (1). Ponadto zgłosiła roszczenie o rozliczenie nakładu w kwocie 5.600 zł., stanowiącego opłatę uiszczoną przez nią na rzecz Gminy M. G. za ustanowienie użytkowania wieczystego i przeniesienie własności budynków.

W piśmie z dnia 14 maja 2015 r. uczestniczka postępowania K. D. wniosła z ostrożności procesowej o rozliczenie z wnioskodawcą nakładów finansowych, jakie poczyniła na wspólną nieruchomość. Wskazała, że samodzielnie spłaciła 90% ceny nabycia nieruchomości od Skarbu Państwa. Z kolei w piśmie z dnia 27 października 2016 r. uczestniczka E. D. wniosła o rozliczenie tych samych nakładów, które uprzednio wskazała do rozliczenia K. D., tj. kosztów poniesionych na zakup domu w wysokości 90% jego aktualnej wartości, a także opłat za wieczyste użytkowanie, podatków od nieruchomości, których J. L. (2) nie płacił i opłat za zarządzanie nieruchomością.

Po dokonaniu analizy całokształtu okoliczności niniejszej sprawy, Sąd doszedł do przekonania, iż uczestniczce E. D. nie przysługuje prawo do rozliczenia nakładów poczynionych przez nią na sporną nieruchomość po 1990 roku.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, iż uznał za niezasadne domaganie się przez uczestniczkę E. D. rozliczenia nakładów, które nie zwiększały wartości nieruchomości, lecz jedynie były konieczne dla jej utrzymania. Dotyczy to podatku od nieruchomości i opłat za użytkowanie wieczyste płaconych przez uczestniczkę od czasu śmierci J. L. (1). Podkreślić należy, iż korzystający z danej rzeczy zobowiązany jest do ponoszenia wszelkich należności związanych z użytkowaniem rzeczy, w szczególności podatków, czynszów itp. Uczestniczka E. D. korzystała z przedmiotowej nieruchomości od 1990 r. w imieniu i za zgodą uczestniczki K. D.. Pozostali właściciele nieruchomości, tj. J. L. (2) oraz A. M. (2) nie zgłaszali zastrzeżeń wobec przejęcia przez E. D. w imieniu K. D. spornej nieruchomości do wyłącznego korzystania. Przyjąć zatem należy, iż strony w sposób dorozumiany uregulowały korzystanie z nieruchomości w ten sposób, że faktycznie władającym nieruchomością będzie uczestniczka K. D.. Jest to tzw. umowa ąuoad usum (art. 206 k.c.).

Zgodnie z treścią art. 207 k.c., zasadą jest, iż wydatki i ciężary współwłaściciele ponoszą stosownie do swoich udziałów. Wobec jednak zawarcia przez strony w sposób dorozumiany wspomnianej umowy ąuoad usum, obowiązek ponoszenia nakładów koniecznych spoczywał na E. D., jako osobie faktycznie z rzeczy korzystającej.

Odnośnie żądania E. D. zwrotu nakładów polegających na przeprowadzeniu remontu, również wskazać należy, iż nie przysługuje jej prawo domagania się zwrotu ich wartości od wnioskodawcy J. L. (2). Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 8 stycznia 1980 r. (III CZP 80/79, OSNCP 1980, nr 9, póz. 157), współwłaściciel dokonujący nakładów koniecznych na nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności nie może żądać zwrotu wartości tych nakładów, odpowiadających udziałowi pozostałych współwłaścicieli w całości nieruchomości, jeżeli w drodze podziału quoad usum nie korzystają oni z tej części nieruchomości, na którą te nakłady zostały dokonane. Przyjąć również należy, iż zasada ta odnosi się tym bardziej do nakładów użytecznych i innych, jeżeli zostały poczynione na części nieruchomości, z której korzysta tylko współwłaściciel dokonujący nakładów. W rozpoznawanej sprawie ze spornej nieruchomości korzystała wyłącznie E. D. za zgodą swej matki K. D.. Umowa ta jako zawarta bez zgody pozostałych współwłaścicieli nie mogła ich wiązać stąd też kwestia wzajemnych rozliczeń dotyczyć mogła wyłącznie jej stron tj. użyczającej K. D. i biorącej do używania E. D. (art. 713 kc).

Podkreślić ponadto należy, iż w czasie dokonywania omawianych nakładów uczestniczka nie była właścicielem spornej nieruchomości. Udział w nieruchomości przysługujący K. D. został bowiem przeniesiony na E. D. dopiero w dniu 15 września 2010r Przepis art. 207 k.c., będący podstawą prawną do domagania się zwrotu nakładów poczynionych na rzecz wspólną, reguluje tymczasem stosunki w czasie trwania współwłasności. Mówiąc o współwłaścicielach, ma na względzie osoby, które są nimi w momencie dokonywania nakładów. Mając na względzie powyższe Sąd przyjął, iż uczestniczce E. D. nie przysługuje roszczenie o zwrot wartości nakładów przez nią poczynionych na nieruchomość wspólną w czasie, gdy nie była właścicielem tejże nieruchomości.

Wreszcie Sąd Rejonowy wskazał, iż wartość nieruchomości przyjęta dla potrzeb niniejszego postępowania została określona przez biegłą sądową według stanu tej nieruchomości na dzień otwarcia spadku po J. L. (1), tj. na dzień 23 stycznia 1990 r. Wartość nieruchomości nie została więc powiększona o wartość nakładów dokonanych po 1990 r. Zatem także i z tego względu brak jest podstaw do rozliczenia nakładów poczynionych na nieruchomości przez E. D. po 1990 r. Podkreślić należy, iż w związku z przyznaniem spornej nieruchomości na wyłączną własność uczestniczce E. D., pozostaje ona z nakładami przez siebie dokonanymi. Reasumując, interes uczestniczki w zakresie rozliczenia nakładów nie został więc w żaden sposób naruszony.

Sąd oddalił również roszczenie uczestniczki E. D. o rozliczenie nakładu w kwocie 5.600 zł., która to kwota została przeznaczona po śmierci matki stron na wykup praw do gruntu. Uczestniczki postępowania K. D. i E. D. zeznały, że kwotę tę wyłożyła na powyższy cel z własnego majątku E. D.. Mając na względzie treść zeznań uczestniczek, uznać należy, iż E. D. spłaciła dług spadkowy, do którego spłaty nie była zobowiązana. E. D. nie należy bowiem do kręgu spadkobierców po J. L. (1). W związku z tym domaganie się przez uczestniczkę E. D. zasądzenia od wnioskodawcy części omawianej kwoty jest w niniejszym postępowaniu bezpodstawne i jako takie nie mogło zostać uwzględnione przez Sąd. Na marginesie wskazać należy, iż kwota 5.600 zł wskazana przez uczestniczki stanowiła kwotę sprzed denominacji złotego, a zatem po przeliczeniu jej na nowe złote (w proporcji 10.000:1) wynosiła ona jedynie 0,56 groszy. W ocenie Sądu zakładając nawet, iż część spłaty kredytu nastąpiła z pomocą K. D. za życia jej matki, to nie sposób zakwalifikować przekazanych w tym celu kwot za pożyczkę, co wyklucza przyjęcie wersji o długu spadkowym. Jak bowiem wyjaśniała uczestniczka K. D. przekazywała matce pieniądze jako formę pomocy w spłacie kredytu nie oczekując ich zwrotu, co wskazywałoby na darowiznę z jej strony. Skoro zatem J. L. (1) nie byłą zobowiązana wobec swej córki do zwrotu kwot od niej otrzymanych, nie istniał dług spadkowy z tego tytułu.

Jednocześnie podkreślić należy, iż na podstawie wyjaśnień i twierdzeń uczestniczek nie sposób ustalić która z nich, w jakim zakresie poniosła nakłady czy też wydatki na sporną nieruchomość. Uczestniczki podawały raz, że to E. D. czyniła nakłady, innym razem, że nakłady te były czynione ze środków K. D..

Wobec takiego stanowiska uczestniczek, które wskazywały do rozliczenia te same kwoty, raz jako nakłady poniesione przez K. D., raz jako poniesione przez E. D.. Sąd uznał zgłoszone żądania uczestniczek E. D. i K. D. o zwrot nakładów i wydatków a także spłaconych długów spadkowych za nieudowodnione.

Przystępując do dokonania podziału majątku wspólnego B. L. i J. L. (1) oraz działu spadku po B. L. i J. L. (1) oraz zniesienia wspólności prawa opisanego w punkcie I postanowienia, Sąd miał na względzie okoliczność, iż strony postępowania były zgodne co do tego, by prawo użytkowania wieczystego działki nr (...) położonej w G. przy ul. (...) wraz z prawem własności budynku mieszkalnego i gospodarczego przyznać na wyłączną własność uczestniczki E. D..

Mając na względzie zgodny wniosek stron dotyczący sposobu dokonania podziału majątku spadkowego, a także usprawiedliwione interesy stron oraz zdolność finansową do uiszczenia spłat, a także dotychczasowy sposób korzystania Sąd orzekł na mocy art. art. 212 § 2 kc w zw z art. 1035 kc jak w punkcie 7

W związku z tym, że Sąd przyznał na wyłączną własność uczestniczki E. D. prawo użytkowania działki położonej w G. przy ul. (...) wraz z prawem własności budynków, na mocy art. 212 § 2 i § 3 k.c. w zw. z art. 1035 k.c., tytułem rozliczenia z dokonanego podziału majątku, działu spadku i zniesienia współwłasności zasądził od uczestniczki postępowania E. D. na rzecz spadkobierców J. L. (2) łącznie 130300zł odpowiadającej wartości udziału J. L. (2) jako spadkobiercy J. i B. L.. Zgodnie z wielkością udziałów w spadku po J. L. (2) każdy z jego spadkobierców powinien otrzymać spłatę w kwocie 43433,33zł.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w zw. z art. 520 § 2,3 kpc.

Apelację od opisanego powyżej postanowienia wniosły uczestniczki postępowania E. D. oraz K. D. zarzucając naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to: naruszenie art. 233 § 1 kpc w związku z art. 328 § 2 kpc poprzez: odmówienie wiarygodności zeznaniom uczestniczek K. D. i E. D. oraz zeznaniom świadków: A. B., H. B. (2), M. M. oraz zeznań uczestnika postępowania złożonych na rozprawie w dniu 2012r. odnośnie tego kto zawładnął nieruchomością po śmierci w dniu 16 marca 1978r. ojca wnioskodawcy i uczestniczek postępowania B. L., a oparcie ustaleń faktycznych w tym przedmiocie głównie na zeznaniach J. L. (2), złożonych już w 2015r.

Nadto, skarżące zarzuciły naruszenie przepisów prawa materialnego, a to naruszenie: art. 172 kc poprzez uznanie, że K. D. i J. L. (1) nie władały samoistnie, a zatem z wyłączeniem B. L. (i A. M. (1)) całą spadkową nieruchomością oraz naruszenie art. 176 kc poprzez nieprzyjęcie ciągłości posiadania, a to stanu, że w roku 1987 J. L. (1), z uwagi na swój wiek i zły stan zdrowia nie będąc w stanie dalej fizycznie i psychicznie współzarządzać spadkową nieruchomością, przeniosła swoje współposiadanie samoistne całej nieruchomości wyłącznie na swą córkę uczestniczkę postępowania K. D..

Z najdalej posuniętej ostrożności procesowej, na wypadek niepodzielenia powyższych zarzutów apelacji, skarżące zarzuciły orzeczeniu naruszenie art. 207 kc w związku z art. 618 § 1 kpc poprzez nierozliczenie nakładów jakie poniosła łącznie K. D. na spadkową nieruchomość.

W związku z powyższym, skarżące wniosły o zmianę w całości zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że wnioskodawczyni K. D. nabyła z dniem 17 marca 2008r. przez zasiedzenie 1/3 część prawa użytkowania wieczystego działki gruntu nr (...) o powierzchni (...), położonej w G. przy ulicy (...) wraz z 1/3 częścią prawa własności budynku mieszkalnego i gospodarczego posadowionych na tej działce, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą Kw Nr (...), a której wpisanymi w dziale II księgi wieczystej uprawnionymi są B. L. w 1/3 części i E. D. w 2/3 częściach, a właścicielem gruntu Gmina miasta G., należąca obecnie do wnioskodawczyni: Z. L., K. K. i D. K..

Z ostrożności procesowej skarżące wniosły o zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 6 co do K. D., poprzez rozliczenie wydatków poczynionych przez uczestniczkę K. D. na przedmiotową nieruchomość i o zasądzenie solidarnie od wnioskodawczyń: Z. L., K. W. i D. K., 13 części aktualnej wartości tych wydatków, tj. kwotę 117.270zł.

W ocenie skarżących J. L. (2) nie miał informacji o tym, że jest spadkobiercą przedmiotowego budynku, o czym dowiedział się w rzeczywistości dopiero w pierwszej połowie lat dwutysięcznych. W dniu 16 marca 1987r. zmarł B. L., a bezpośrednio po jego śmierci żona J. L. (1) oraz córka K. D. objęły wspólnie w swe wyłączne posiadanie całą spadkową nieruchomością i stały się w ten sposób wyłącznymi samoistnymi współposiadaczami całej spadkowej nieruchomości. Początkowo główną niejako osobą zarządzającą całą nieruchomością była J. L. (1), co wynikało także po części z jej dość apodyktycznego charakteru. Nie oznaczało to jednakże by nie uznawała ona współposiadania swej córki K. D.. Wręcz przeciwnie, J. L. (1) znajdowała się ówcześnie w bardzo złej sytuacji materialnej i nie była ona w stanie nie tylko samodzielnie utrzymać całej nieruchomości, lecz także nie posiadała środków finansowych na spłacenie rat kredytu bankowego wraz z odsetkami zaciągniętego wraz z małżonkiem na pokrycie ceny nabycia nieruchomości. Z tego powodu to uczestniczka K. D. opłacała ze swoich własnych środków finansowych wszelkie opłaty związane z używaniem i posiadaniem nieruchomości i finansowała ona wszelkie naprawy konieczne i nakłady użytkowe. Natomiast uczestnik J. L. (2) od śmierci ojca nie był nawet wpuszczany na tę nieruchomość, ani też nieruchomością tą w żaden sposób się nie zajmował, co sam przyznaje.

W ocenie skarżących, po stornie J. L. (1) i K. D. istniały zarówno: fizyczny element (corpus) władania całą nieruchomością, jak i element intelektualny (animus) władania tą nieruchomością wyłącznie dla siebie (animus rem sibi habendi). Z tego też powodu bieg zasiedzenia na niekorzyść uczestnika J. L. (2) i A. M. (2) rozpoczął się już od dnia śmierci ich ojca B. L., skoro K. D. wraz z Matką J. L. (1) zawładnęły całą spadkową nieruchomością, a zatem również udziałami należącymi do pozostałych spadkobierców, zaś od roku 1987, na skutek przekazania współposiadania (rezygnacji ze współposiadania) przez J. L. (1) na rzecz K. D., wnioskodawczyni kontynuowała już wyłącznie sama posiadanie samoistne całej nieruchomości, a zatem już bez J. L. (1). Z uwagi na to, że współposiadanie samoistne całej nieruchomości przeniesione zostało przez J. L. (1) na K. D. w roku 1987, a zatem jeszcze za życia J. L. (1), nie istnieje konieczność oddzielnego liczenia okresów zasiedzenia udziałów, jakie były należne uczestnikowi na skutek spadkobrania po ojcu i po matce, skoro w dniu swej śmierci J. L. (1) nie była samoistnym posiadaczem całej nieruchomości, lecz nieruchomość pozostawała w samoistnym posiadaniu wyłącznie uczestniczki K. D..

Nadto, z ostrożności procesowej, skarżące podniosły, iż uczestniczka postępowania K. D. samodzielnie spłacała cenę nabycia od Skarbu Państwa nieruchomości, co określa dokument (...) z dnia 18.11.1975r. Pismem z dnia 15 maja 2015r. K. D. zgłosiła żądanie rozliczenia tych spłat. Wnioskodawczynie powinny zatem zwrócić uczestniczce K. D. 1/3 części jej nakładu finansowego, tj. kwotę 117.270zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy rozważył wszystkie dowody oraz okoliczności i na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, nie przekraczając w tej mierze zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji podejmując zaskarżone rozstrzygnięcie nie naruszył także przepisów prawa materialnego i dlatego Sąd Okręgowy akceptuje argumenty przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 328 § 2 k.p.c. Zarzut naruszenia tego przepisu jest skuteczny, gdy uzasadnienie orzeczenia pozbawione jest elementów określonych w treści art. 328 § 2 k.p.c. Tymczasem uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia spełnia wymogi wynikające z w/w artykułu, zawiera bowiem wszystkie konieczne elementy, pozwalające prześledzić motywy, jakimi kierował się Sąd Rejonowy oraz tok jego rozumowania, co powoduje, iż orzeczenie nie uchyla się kontroli instancyjnej. Podkreślenia przy tym wymaga, że pominięcie okoliczności nie mających w sprawie znaczenia, jak również dowodów na ich poparcie oraz odmienna ocena przez stronę ustalonego stanu faktycznego, nie może być rozpatrywana w kontekście braków uzasadnianie, lecz naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Na uwzględnienie nie zasługiwał zarzut naruszenia także tego przepisu. Podkreślenia wymaga, że w świetle art. 233 § 1 k.p.c., przy zróżnicowanym i sprzecznym co do treści materiale dowodowym, o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną z nich. W takiej sytuacji, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo, że nie są istotne. Jeżeli przy tym stanowisko swoje w zakresie dokonanych wyborów uzasadni w sposób zgodny z intencją art. 233 § 1 k.p.c., to nie dopuszcza się jego naruszenia. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący powinien więc wykazać, że w następstwie istotnych błędów logicznego rozumowania, sprzeczności z doświadczeniem życiowym albo też pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych, niż przyjęte przez sąd orzekający, ocena dowodów była oczywiście błędna lub rażąco wadliwa.

Zdaniem Sądu Okręgowego skarżące nie wykazały, by Sąd Rejonowy popełnił tego rodzaju błędy. W ocenie uczestniczek postępowania, Sąd Rejonowy błędnie odmówił wiarygodności zeznaniom uczestniczek K. D. i E. D. oraz zeznaniom świadków A. B., H. B. (2), M. M. odnośnie tego, kto zawładnął nieruchomością po śmierci ojca wnioskodawcy i uczestniczek postępowania B. L.. Popierając swoje stanowisko skarżące przytoczyły zeznania wnioskodawcy J. L. (2) złożone na rozprawie w dniu 24 stycznia 2012r. W ocenie Sądu Okręgowego przytoczone przez skarżące zeznania nie podważają jednak dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń. Sąd Rejonowy ustalił bowiem między innymi, iż w chwili śmierci J. L. (1) stan nieruchomości położnej w G. przy ul. (...) był taki sam jak w chwili śmierci B. L.; po śmierci J. L. (1) nieruchomość ta znajdowała się w wyłącznym władaniu uczestniczki K. D., która zezwoliła na zamieszkiwanie na tej nieruchomości swojej córce E. D.; K. D. nie czyniła żadnych ustaleń z pozostałymi spadkobiercami, co do zamieszkiwania E. D. na nieruchomości spadkowej. Wskazywane przez skarżące zeznania uczestnika J. L. (2) nie przeczą więc ustaleniom Sądu Rejonowego, a w tym zakresie skarżące w istocie nie podnoszą zarzutów dotyczących naruszenia art. 233 § 1 kpc w związku z art. 328 § 2 kpc, lecz naruszenia prawa materialnego i ustaleń Sądu odnośnie zasadności zarzutu zasiedzenia przez nie podnoszonego.

W tym miejscu należy podkreślić, iż zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie za ugruntowane uznać należy stanowisko, że dopuszczalne jest zasiedzenie udziału we współwłasności nieruchomości przez innego współwłaściciela. Dochodzi do niego jednak - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowienie z dnia 29 czerwca 2010 r., (sygn. akt III CSK 300/09) - w specyficznej sytuacji, jaka powstaje wtedy, gdy posiadanie właścicielskie wykonuje osoba do tego uprawniona jako współwłaściciel. Zgodnie z art. 206 k.c. każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Uprawnienie to jest konsekwencją przyjętej w art. 195 k.c. koncepcji prawa współwłasności jako prawa własności przysługującego niepodzielnie kilku osobom. Prawo to cechuje jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów i niepodzielność samego prawa. Niepodzielność prawa wyraża się w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest zatem posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Odnosząc się do zarzutów podnoszonych w apelacji, podkreślić należy, iż niewykonywanie prawa posiadania przez innych współwłaścicieli nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejmuje rzecz w samoistne posiadanie w zakresie ich uprawnień. Posiadanie właścicielskie całej rzeczy przez współwłaściciela wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia od realizacji praw do tej rzeczy innych współwłaścicieli jest możliwe, ale wymaga, aby współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia udziału innego współwłaściciela udowodnił, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia przewidzianego w art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli. Ze względu na szerokie uprawnienia współwłaściciela do rzeczy - konieczne jest wykazanie konkretnych faktów potwierdzających rzeczywiste przejęcie praw i obowiązków innych współwłaścicieli w sposób pozwalający im dostrzec zmianę. O samoistnym posiadaniu współwłaściciela nieruchomości, który zamieszkuje w znajdującym się na niej budynku, nie przesądza sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień, ponoszenia ciężarów związanych z nieruchomością, a nawet pokrywanie przez niego kosztów remontu lub modernizacji budynku. Do przyjęcia samoistnego posiadania nie wystarczy więc poprzestanie na ustaleniu tych czynności. (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08). Niewykonywanie posiadania przez innych współwłaścicieli nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający rzecz wspólną przejmuje rzecz w samoistne współposiadanie w zakresie ich uprawnień. Współwłaściciel żądający zasiedzenia udziału innego współwłaściciela powinien udowodnić, że rozszerzył zakres swego samoistnego współposiadania ponad realizację uprawnienia określonego w art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli. Właściciel który wie, że wydał nieruchomość w posiadanie pod tytułem niestanowiącym zagrożenia utratą prawa, musi wiedzieć, że z oznaczoną chwilą, na skutek jawnych zachowań posiadacza, jego prawo staje się zagrożone (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 300/09, orz. Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2016r., V CSK 590/15). W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że surowe wymagania stawiane współwłaścicielowi nieruchomości zmieniającemu zakres posiadania samoistnego podyktowane są troską o bezpieczeństwo stosunków prawnych i ochronę prawa własności, które byłyby narażone na uszczerbek, gdyby współwłaściciel, uprawniony do współposiadania całej nieruchomości, mógł łatwo doprowadzić do utraty prawa przez pozostałych współwłaścicieli, na skutek zmiany swojej woli posiadania, a więc jedynie elementu subiektywnego (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1997r., II CKN 408/97, orz. Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r., II CSK 249/11, orz. Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r., IV CSK 117/12, orz. Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2015r., IV CSK 251/14). Podkreślić jednocześnie należy, że domniemanie ustanowione w art. 339 k.p.c. nie ma zastosowania w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela nieruchomości udziału należącego do innego współwłaściciela. (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011r., III CSK 184/10, orz. Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2015r. IV CSK 251/14, orz. Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2016r., V CSK 590/15). W n/n sprawie to uczestniczki winny zatem udowodnić, że rozszerzyły zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającego z art. 206 k.c. oraz że uzewnętrzniły jednoznacznie tę zmianę w stosunku do współwłaściciela, do którego udział ten należy (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08; z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 300/09; z dnia 1 kwietnia 2011 r., III CSK 184/10, orz. Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2015r., IV CSK 87/15).

Mając na względzie powyższe, należy więc rozważyć, czy działania skarżących - wobec regulacji zawartej w art. 209 k.c. – stanowiły zachowanie manifestujące wolę posiadania samoistnego ponad udział we współwłasności nieruchomości, które to postępowanie zostało uzewnętrznione w stosunku do pozostałych współwłaścicieli. Prawidłowo ustalona przez Sąd I instancji podstawa faktyczna zaskarżonego postanowienia nie daje podstaw do stwierdzenia, że skarżące zmieniły (rozszerzyły) zakres swojego samoistnego posiadania ponad zakres realizacji uprawnienia przewidzianego w art. 206 k.c. Zachowania takiego nie stanowi wykonywanie przez skarżące w domu remontów i napraw. Na wstępie podkreślenia wymagało, iż część z w/w prac wykonana został jeszcze za życia J. L. (1) i biorąc pod uwagę jej władczy stosunek do przedmiotowej nieruchomości, niewątpliwie za jej zgodą. Z kolei po jej śmierci pozostali współwłaściciele, w sposób wyraźny lub dorozumiany, wyrażali zgodę na zamieszkiwanie E. D. w spornym domu, co biorąc pod uwagę jego stan, wiązać się musiała z poczynieniem remontów oraz prac naprawczych umożliwiających jego zamieszkiwanie. W orzecznictwie za ugruntowany uznać należy pogląd, że przeprowadzenie remontów nie świadczy o posiadaniu właścicielskim całej nieruchomości przez współwłaściciela wyłącznie dla siebie i jego woli odsunięcia od praw do niej innych współwłaścicieli (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009r., II CSK 405/08, orz. Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010r., III CSK 300/09, orz. Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2016r., I CSK 55/15). Oczywiście tego rodzaju działania odnosić należy do okoliczności konkretnej sprawy i nie można abstrahować od zamierzeń i planów współwłaścicieli odnośnie spornej nieruchomości. W toku postępowania J. L. (2) zeznał, iż nie sprzeciwiał się, a zatem w sposób dorozumiany wyrażał zgodę, na zamieszkiwanie E. D. w domu przy ul. (...), w którym nie zamierzał mieszkać, domagał się jednak rozliczenia jego udziału we współwłasności (k. 268, 889v-890). Z kolei uczestniczka zamieszkiwała we wskazanej nieruchomości i miała co do niej określone plany, jest więc zrozumiałe, iż dokonywała potrzebnych remontów. W innym przypadku korzystanie przez nią z domu byłoby znacznie utrudnione i nie dawało komfortu, jaki pojawił się dopiero po ich przeprowadzeniu. Z tego punktu widzenia zachowanie J. L. (2), który nie był zainteresowany domem, a tym samym jego remontami, a jedynie domagał się spłacenia udziału we współwłasności, jest w pełni zrozumiałe. Fakt przeprowadzenia ustalonych przez Sąd Rejonowy remontów oraz napraw nie pozwala zatem na uznanie, że uczestniczki wyraziły swoją wolę wyłącznego władania domem, skoro remonty te były potrzebne do zwiększenia komfortu zamieszkiwania w nim. Ponadto w toku postępowania uczestniczki K. D. oraz E. D. w żaden sposób nie udowodniły, aby swoim jednoznacznie uzewnętrznionym postępowaniem wobec J. L. (2) wskazywały, że jego prawo współwłasności jest zagrożone. Co więcej przebieg postępowania oraz zebrane w sprawie dowody temu przeczą i nie pozwalają na uznanie, aby uczestniczki władała sporną nieruchomością wyłącznie dla siebie. Jak wynika z pisma z dnia 22 marca 2009r. stanowiącego odpowiedź uczestniczki postępowania K. D. (k. 26) na wniosek J. L. (2), nie kwestionowała ona, że J. L. (2) jest współwłaścicielem nieruchomości i uznała zasadność jego roszczeń z tego tytułu, co potwierdziła na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2009r., jak również na późniejszych posiedzeniach (k. 126, 417). Skarżąca podniosła jedynie, iż nie jest w stanie uczynić zadość roszczeniom brata w zakresie dokonania jednorazowej spłaty przypadającej na część spadku wnioskodawcy. Zarówno w powyższym piśmie, jak również późniejszych, uczestniczka nie wskazywała na tego rodzaju okoliczności, z których wynikałoby, iż uważała się za wyłącznego właściciela nieruchomości. Co więcej wynika, z nich, że podejmowane były pomiędzy stronami próby rozliczenia się, które jednak nie przyniosły efektu, z uwagi na roszczenia uczestniczki wynikające z poczynionych na dom nakładów. Skarżąca wskazywała, iż wnioskodawca trzykrotnie przed rozprawą w 2003r. kontaktował się z nią w tej sprawie i przez cały czas stał na stanowisku, że nie jest w stanie udzielić wsparcia uczestniczce ponieważ ma bardzo trudną sytuację finansową (k. 38). Jak również prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, uczestniczka oczekiwała od J. L. (2) ponoszenia kosztów 1/3 części opłaty z tytułu użytkowania wieczystego spornej nieruchomości, co też czynił on od 2004r. Okoliczność powyższa wskazuje, że skarżące uznawały J. L. (2) za współwłaściciela i wymagały od niego ponoszenia związanych z tym kosztów, co wyklucza ich twierdzenia odnoście władania nieruchomością jedynie dla siebie. Powyższe stanowisko potwierdzają zeznania uczestniczki K. D., która potwierdziła, że po śmierci matki w 1990r. konsultowała się z rodzeństwem, aby dowiedzieć się, co dalej robić domem (k. 880). W kontekście powyższych rozważań brak jest także podstaw do podzielenia wyrażonego dopiero w apelacji, stanowiska skarżących, iż J. L. (2) nie wiedział, że jego rodzice nabyli prawo użytkowania wieczystego, a tym samym, że nie zdawał sobie sprawy o prawie do spadku w powyższym zakresie, skoro – jak zeznała świadek A. B. – domagał się on od matki przepisania domu na niego (k. 662), co jednoznacznie wskazuje, iż domem był zainteresowany i nie miał woli zrezygnowania z roszczeń go dotyczących, w związku ze śmiercią J. L. (1).

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy podzielił wyrażony przez Sąd Rejonowy pogląd, że uczestniczki nie przejawiały woli zagarnięcia nieruchomości dla siebie, a jedynie korzystając z bierności pozostałych spadkobierców, nieruchomość tą użytkowały. Z samego zaś faktu niewykonywania współposiadania przez innych współwłaścicieli, nie mogą wynikać dla współwłaściciela wykonującego to władztwo, żadne ułatwienia w zasiedzeniu, skoro jest to ich prawo, a nie obowiązek. O charakterze władztwa współwłaściciela domagającego się stwierdzenia zasiedzenia decyduje jego zachowanie, a nie bierność innych współwłaścicieli. W n/n sprawie zasadnie Sąd Rejonowy przyjął, iż uczestniczki nie wyrażały na zewnątrz zamiaru przejęcia spornej nieruchomości. Obowiązek natomiast współdziałania w zarządzaniu rzeczą wspólną (art. 200 k.c.) nie ma znaczenia, gdyż pojęcie to jest związane z dzierżeniem rzeczy, a nie jej posiadaniem (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2015r., IV CSK 251/14).

W ocenie Sądu Okręgowego należy również zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, iż – wbrew twierdzeniom uczestniczek postępowania – J. L. (1) do chwili śmierci jako jedyna podejmowała decyzje dotyczące spornej nieruchomości, zaś skarżące nie miały na nie wpływu. W niniejszej sprawie brak podstaw by uznać, iż od roku 1987, na skutek przekazania współposiadania przez J. L. (1) na rzecz K. D., wnioskodawczyni kontynuowała już wyłącznie sama posiadanie samoistne całej nieruchomości. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, twierdzenia te pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadków A. B. (k. 661), H. B. (1) (k. 663), A. M. (k. 664), A. C. (k. 780) oraz Z. L. (k. 781), które zgodnie zeznał, iż do swojej śmierci to J. L. (1) władała nieruchomością. Świadek H. B. (1) stwierdziła nawet, że ”gdyby ktoś chciał to przejąć to nie dałby rady za życia Pani J.” (k. 663).

W kontekście powyższych rozważań jedynie na marginesie wskazania wymaga, iż w orzeczeniu z dnia 14 kwietnia 1949 r. Sąd Najwyższy zajął się kwestią doliczania do okresu zasiedzenia przez współspadkobiercę okresu posiadania spadkodawcy. Tym samym, już pod rządem art. 57 § 1 pr. rzecz. został wypowiedziany pogląd, który znalazł normatywny wyraz w art. 175 § 2 k.c., mianowicie - że powołany przepis stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza. W uzasadnieniu postanowienia z dnia 10 maja 1966 r. (III CR 78/66) zajęto stanowisko, że zasada co do doliczenia posiadania nieruchomości nie ma zastosowania na korzyść jednego ze spadkobierców, który posiada nieruchomość we własnym imieniu, i stąd dla tego spadkobiercy bieg terminu zasiedzenia rozpoczyna się dopiero z chwilą otwarcia spadku; wymieniona zasada ma zastosowanie na korzyść wszystkich spadkobierców mających prawa do spadku. Oznacza to, że w sytuacji gdy współspadkobiercą lub niektórzy ze współspadkobierców posiadają wyłącznie we własnym imieniu nieruchomość, która była w posiadaniu spadkodawcy, bieg zasiedzenia na korzyść tego współspadkobiercy lub tych współspadkobierców rozpoczyna się dopiero z chwilą otwarcia spadku (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1986r., III CRN 60/86).

Z powyższych względów, w ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie nie doszło do nabycia prawa własności nieruchomości przez uczestniczkę postępowania, gdyż nie zostały spełnione przesłanki wskazane w art. 172 k.c. zarówno w zakresie samoistności posiadania, jak również wymaganego terminu zasiedzenia, a tym samym zarzut naruszenia tego przepisu, jak również art. 176 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty podnoszone przez skarżące odnośnie nierozliczenia nakładów jakie poniosła K. D. na spadkową nieruchomość. W tym zakresie uczestniczka postępowania wskazała, iż samodzielnie spłacała cenę nabycia od Skarbu Państwa nieruchomości. Biorąc pod uwagę zebrany w sprawie materiał dowodowy twierdzenia powyższe nie zasługują jednak na uwzględnienie. Podkreślić należy, iż w toku postępowania uczestniczka K. D. wielokrotnie i stanowczo zeznawała, że pozostającą do zapłaty opłatę za ustanowienie prawa użytkowania wieczystego uiściła E. D.. Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2009r. zeznała ona, że „do 1990r. raty ceny były płacone .. przez moją mamę. Od 1990 roku ciężar zapłaty ceny wzięła na siebie córka E. i zapłaciła jednorazowo całą resztę brakującej ceny, czyli i ile pamiętam 5600 ówczesnych złotych. To była całkowita spłata.. Ja nie dałam tych pieniędzy córce. To były zarobione przez nią jej własne pieniądze. (k. 44-45). Z kolei na rozprawie w dniu 3 czerwca 2009r. uczestniczka K. D. jednoznacznie zeznała, że jest „absolutnie pewna, że córka zapłaciła z tytułu całkowitej spłaty tej pożyczki po śmierci mamy a przed denominacją dokładnie 5600 starych złotych. .To było całkowite umorzenie tej pożyczki związanej z domem. Córka E. zapłaciła te pieniądze bezpośrednio do (...). Córka na pewno nie dała tych pieniędzy w żadnej darowiźnie dla mnie. (k. 67). Biorąc pod uwagę powyższe zeznania, brak jest podstaw do uwzględnienia aktualnych twierdzeń uczestniczki K. D., że to ona zapłaciła powyższą sumę. Zeznania te pozostają również w sprzeczności ze stanowiskiem skarżących, iż K. D. miała wraz z mężem pomóc w spłacie kredytu i zarządzaniu nieruchomością z uwagę na trudną sytuacją majątkową J. L. (1), skoro z jej zeznań wynika, że do 1990r. kredyt był spłacany jedynie przez J. L. (1) (k. 44, 67).

Przesądziwszy zatem, iż pozostała do zapłaty kwota poniesiona została przez E. D. wskazania wymaga, iż Sąd Okręgowy podziela ugruntowany pogląd judykatury w kwestii mocy wiążącej prawomocnych rozstrzygnięć prejudycjalnych, odwołując się w tym przedmiocie do motywów wyroku Sądu Najwyższego z 6 marca 2014 r., V CSK 203/13, jako podsumowania orzecznictwa w tej kwestii. Sąd Najwyższy w powołanym orzeczeniu wyjaśnił, że związanie prawomocnym wyrokiem, o jakim mowa w art. 365 § 1 k.p.c., oznacza, że sąd obowiązany jest uznać, iż kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, mająca znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się, jak przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, nawet jeżeli argumentacja prawna, na której opiera się to rozstrzygnięcie, jest nietrafna. W późniejszej sprawie kwestia ta nie może być już w ogóle badana. Sąd Najwyższy odwołał się przy tym do innych judykatów Sądu Najwyższego, powołując między innymi wyroki z 8 stycznia 2002 r., I CKN 730/99, z 12 lipca 2002 r., V CKN 1110/00, z 7 stycznia 2004 r., III CK 192/02, z 13 października 2005 r., I CK 217/05, z 8 marca 2010 r., II PK 258/09,, z 29 września 2011 r., IV CSK 652/10, z 28 marca 2012 r., II UK 327/11, i z 19 października 2012 r., V CSK 485/11.

Kwestię nakładów poczynionych przez uczestniczki postępowania na przedmiotową nieruchomość rozstrzygnął Sąd Okręgowy w Gdańsku w orzeczeniu z dnia 31 grudnia 2013r. w sprawie o sygn. akt (...). W orzeczeniu tym Sąd Okręgowy podzielił dokonaną przez Sąd Rejonowy analizę roszczeń uczestniczek postępowania odnoszących się do poczynionych opłat z tytułu użytkowania wieczystego, podatku od nieruchomości jak i przeprowadzonych remontów. Odnosząc się do opłaty za ustanowienie prawa użytkowania wieczystego, powołując się na treść art. 686 k.p.c. wskazano, że skoro E. D. uiściła wspomnianą opłatę nie należąc do kręgu spadkobierców J. i B. L., jej roszczenie nie należy do długów spadkowych podlegających rozliczeniu w niniejszym postępowaniu. Sąd Okręgowy w niniejszym składzie ocenę tą podziela. Mając na względzie powyższe okoliczności, twierdzenia skarżących, iż wnioskodawczynie powinny zwrócić uczestniczce K. D. 1/3 część nakładu finansowego, tj. kwotę 117.270zł nie znajduje podstawy w zebranym w sprawie materiale dowodowym, tym samym zarzut naruszenia art. 207 k.c. w zw. z art. 618 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Wobec powyższego, uznając zarzuty podniesione w apelacji za bezzasadne, Sąd Okręgowy na mocy art. 385 kpc orzekł jak w punkcie 1 postanowienia.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 kpc, mając na względzie, iż uczestniczki postępowania przegrały postępowanie apelacyjne w całości. W związku z powyższym brak było podstaw do uwzględnienia ich wniosku o zasądzenie kosztów postępowania.

SSO Bożena Bojko – Szczegiecka

SSO Krzysztof Gajewski

SSO Halina Czapiewska