Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 1508/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Alicja Fronczyk

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO del. Eliza Nowicka-Skowrońska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. H.

przeciwko Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) w W. w likwidacji

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie

z dnia 12 czerwca 2017 r., sygn. akt II C 147/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od A. H. na rzecz Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) w W. w likwidacji kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Eliza Nowicka-Skowrońska Alicja Fronczyk Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 1508/17

UZASADNIENIE

Pozwem z 6 sierpnia 2007 r., wniesionym przeciw Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej (...) w W. w likwidacji A. H. wniosła o uchylenie uchwały rady nadzorczej tej spółdzielni z 24 kwietnia 2007 r., którą została z niej wykluczona, oraz uchwał zgromadzenia jej członków z 27 listopada 2006 r. i z 18 grudnia 2006 r. o postawieniu tej spółdzielni w stan likwidacji. Wyrokiem z 22 listopada 2007 r., wydanym w sprawie II C 914/07, Sąd Okręgowy oddalił to powództwo ze względu na to, że nie rozpoczął biegu termin na jego wniesienie. W wyniku częściowego uwzględnienia apelacji, którą od tego wyroku wniosła powódka, wyrokiem z 16 października 2008 r., który został wydany w sprawie IA Ca 573/08, Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w części dotyczącej żądania uchylenia uchwały o pozbawieniu powódki członkostwa w pozwanej spółdzielni i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi do ponownego rozpoznania. Uznał bowiem, że podjęta uchwała może zostać zaskarżona zanim rozpoczął swój bieg termin na wniesienie takiego powództwa. W dalszym zakresie apelacja powódki została oddalona.

Podczas ponownego rozpoznawania tej sprawy przez Sąd Okręgowy, w piśmie procesowym złożonym 30 czerwca 2010 r. powódka wystąpiła, ponad żądanie poprzednio zgłoszone, o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 150000 zł tytułem odszkodowania z tytułu rozliczenia przez spółdzielnię nakładów, w tym wykonywania przez powódkę pracy, poczynionych w związku z udziałem w spółdzielni i oczekiwaniem na prawo do domu jednorodzinnego (segmentu) przy (...), którego powódka nie uzyskała wobec jego przydziału na rzecz innego członka w związku z pierwszym wykluczeniem powódki ze spółdzielni, w latach 80 – tych, pomimo późniejszego jego uchylania w trybie rewizji nadzwyczajnej, czyli tytułem odszkodowania za niepozyskania przez powódkę prawa do domu jednorodzinnego położonego pod podanym adresem i faktycznego nieotrzymania informacji o możliwości ubiegania się o inny dom jednorodzinny, rzekomo wysyłanej do powódki w połowie lat 90 –tych, lecz na nieprawidłowy adres, w wysokości odpowiadającej wartości tego prawa.

Wyrokiem częściowym z 6 października 2011 r., który nie został przez pozwaną zaskarżony, stał się więc prawomocny, Sąd Okręgowy uchylił uchwałę rady nadzorczej pozwanej spółdzielni z 24 kwietnia 2007 r nr (...) dotyczącą pozbawienia powódki członkostwa. W piśmie z tej samej daty, powołując się na tożsamy stan faktyczny, powódka podała, że kwoty 150000 zł domaga się z tytułu rozliczenia wkładu, który składał się nie tylko z wpłat własnych powódki i środków męża A. H., lecz również został wypełniony, zgodnie ze statutem, wykonaniem przez powódkę pracy własnej w wymaganym wymiarze, która została odzwierciedlona w złożonych zaświadczeniach, wystawionych w latach 80 – tych przez pozwaną spółdzielnię. Uzasadniając roszczenie dotyczące rozliczenia wkładu, powódka powołała się w szczególności na własne pismo do pozwanej spółdzielni z 18 lipca 2007 r., w którym żądała wypłaty tego rodzaju świadczenia, a tym samym na własne oświadczenie o rezygnacji z prawa do domu jednorodzinnego wobec spółdzielni, która takie inwestycje zakończyła i dlatego została postawiona w stan likwidacji.

Strona pozwana podnosiła zarzut przedawnienia roszczenia z tytułu rozliczenia wkładu powódki ze względu na upływ trzyletniego terminu, który został przewidziany art. 29 § 1 Prawa spółdzielczego. Ponadto powoływała się na okoliczność zwrócenia wpłaty dokonanej przez pracodawcy, z pożyczki od którego powódka korzystała przy wpłacaniu kwoty 410000 zł, poleceniem przelewu z 15 maja 1985 r., związanego z pierwszym wykluczeniem powódki ze składu spółdzielni, które zostało uchylone bez możliwości uzyskania przez powódkę prawa do segmentu przy ul. (...) w związku z jego przydziałem na rzecz innych osób.

Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo o zapłatę kwoty 150000 zł z powodu upływy trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia zgłoszonego pismem z 6 października 2011 r., którego bieg został zapoczątkowany w grudniu 2006 r. postawieniem pozwanej spółdzielni w stan likwidacji z powodu zakończenia procesu inwestycyjnego polegającego właśnie na znoszeniu domów jednorodzinnych i ich przydzielaniu na rzecz członków.

W wyniku uwzględnienia apelacji powódki od wyroku z 10 grudnia 2013 r., wyrokiem z 5 listopada 2014 r., wydanym w sprawie IA Ca 617/14, Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu w instancji odwoławczej ze względu na bezpodstawne uznanie przez Sąd Okręgowy, że tym zdarzeniem, od którego należało liczyć sam początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia dotyczącego rozliczenia wkładu członka, był podjęcie uchwały o postawieniu pozwanej spółdzielni w stan likwidacji. Podzielając pogląd, zgodnie z którym przewidziany art. 29 § 1 Prawa spółdzielczego termin przedawnienia roszczenia o zwrot wkładu powinien dotyczyć wszystkich tych roszczeń, które powódka uwzględniała w kwocie 1500000 zł, a więc również wartość pracy własnej, która stanowiła przewidziane statutem świadczenie na poczet wkładu, Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd Okręgowy nie określił żadnego innego zdarzenia, od którego należałoby liczyć bieg terminu przedawnienia tego roszczenia, które zostało w ten sposób sformułowane dopiero w piśmie z dnia 6 października 2011 r. Od tej daty było więc dochodzone i powinno być ocenione pod kątem zasadności zarzutu przedawnienia i przy uwzględnieni okoliczności uchylenia uchwały od pozbawieniu powódki członkostwa. Sąd Apelacyjny też podał, że zasadniczo roszczenie o rozliczenie wkładu nie powstaje przez utratą członkostwa albo rezygnacji z prawa do lokalu lub domu jednorodzinnego.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy w zakresie roszczenia dotyczącego rozliczenia wkładu powódki do pozwanej spółdzielni, wyrokiem z 12 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy ponownie oddalił powództwa oraz obciążył powódkę kosztami procesu, których szczegółowe rozliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu. W ustnym uzasadnieniu, odzwierciedlonym w transkrypcji, Sąd Okręgowy szczegółowo opisał przebieg wieloletniego postępowania, jak też tok procesu, który dotyczył wykluczenia powódki z pozwanej spółdzielni po raz pierwszy, uchylenia tej decyzji i nieprawomocnego nakazania, aby pozwana na rzecz powódki przyznała prawo do domu jednorodzinnego przy (...), następnie zmienionego w drugiej instancji przez oddalenie powództwa i umożliwiającego pozwanej przydzielenie tego prawa na rzecz innego członka, lecz ponownie rozpoznawanego wskutek uwzględnienia przez Sąd Najwyższy rewizji nadzwyczajnej, w wyniku której sprawa była ponownie rozpoznawana, uchwała o pozbawieniu powódki członkostwa została ponownie uchylona bez nakazu jednak przydziału wskazanego prawa na rzecz powódki ze względu na skuteczne jego nabycie przez osobę trzecią. Sąd Okręgowy opisał twierdzenia powódki w zakresie okoliczności wnoszenia wkładu, w tym poprzez wykonanie pracy własnej, jak też okoliczność wystosowania przez pozwaną polecenia przelewu na kwotę 410000 zł w dniu 15 maja 1985 r. na rzecz pożyczkodawcy, z pomocy którego powódka miała korzystać przy wpłaceniu tej jego części. Opisane przez Sąd Okręgowy zostały również poszczególne etapy procesu w tej sprawie, w którym prawomocnym wyrokiem częściowym z 2011 r. uchylona została uchwała rady nadzorczej pozwanej spółdzielni z 24 kwietnia 2007 r. o pozbawieniu powódki członkostwa, jak też wystąpienie przez powódkę w tej sprawie z roszczeniem odszkodowawczym, które pismem z 6 listopada 2011 r. zostało zmienione na roszczenie o rozliczenie wkładu, do którego zastosowanie znajduje art. 29 § 1 Prawa spółdzielczego. Związany stanowiskiem wyrażonym przez Sad Apelacyjny w treści uzasadnieniu wyroku z 5 listopada 2014 r., IA Ca 617/14, zgodnie z którym postawienie spółdzielni w stan likwidacji nie mogło zostać uznane za początek biegu terminu przedawnienia tego roszczenia, jak też powołując się na podzielony przez Sąd Apelacyjny pogląd, wyrażany również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym tego rodzaju roszczenie nie może powstać przed ustaniem członkostwa, Sąd Okręgowy uznał więc przede wszystkim, że po stornie powódki nie ma wymagalnego roszczenia dotyczącego rozliczenia wkładu z tego powodu, że w ogóle nie ustało członkostwo powódki w pozwanej spółdzielni, zwłaszcza że pismem z 18 lipca 2007 r. powódka się w pierwszej kolejności domagała przydziału innej działki do zabudowy zgodnej z celem uczestniczenia powódki w spółdzielni, ewentualnie tylko domagała się zapłaty równowartości prawa do domu jednorodzinnego, który został przez pozwaną przydzielony innemu członkowi po zakończeniu sprawy dotyczącej pierwszego wykluczenia powódki ze spółdzielni, które zostało uchylone przez interwencję Sądu Najwyższego środkiem nadzwyczajnej kontroli, jakim była w latach 80 – tych rewizja nadzwyczajna. W ocenie Sądu Okręgowego, pozostanie członkiem spółdzielni, wynikające z wydania w sprawie wyroku częściowego, spowodowało, że po stronie powódki roszczenie o rozliczenie wkładu nie jest jeszcze wymagalne, mimo postanowienia spółdzielni w stan likwidacji związany z końcem procesu inwestycyjnego. Bezprzedmiotowe więc było, w przekonania Sądu Okręgowego, ocenianie zasadności zarzutu przedawnienia.

Druga przyczyna oddalenia powództwa o rozliczenie wkładu, podana w ustnym uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego, związała się z uznaniem przez Sąd Okręgowy prawdziwości twierdzeń pozwanej dotyczących zwrócenia przez pozwaną na rzecz pożyczkodawcy, z pomocy którego powódka korzystała przy wnoszeniu tego wkładu, kwoty 410000 zł, jak wynikało z pisemnego przelewu, który został złożony do akt. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy i art. 108 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka. Zaskarżając ten wyrok w całości, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczne z dowodami, logiką oraz doświadczeniem życiowym przyjęcie, że wierzytelność powódki o rozliczenie wniesionego faktycznie i w całości wkładu nie jest wymagalna, z pominięciem okoliczności rezygnacji przez powódkę, pismem z 18 lipca 2007 r., z uzyskania prawa do lokalu i oczekiwania na rozliczenie wkładu, oraz wadliwe ustalenie, że pozwana rozliczyła wniesiony przez powódkę wkład wątpliwym przelewem, w tym pominięcie, że wcześniej pozwana tego nie podnosiła, a oferując inny lokal pismem, którego powódka nigdy nie otrzymała, pozwana nie żądała wpłacenia albo uzupełnienia wkładu, a ponadto też błędne przyjęcie, że pozwana złożyła powódce ofertę przydziału innej działki. Apelacja została ponadto oparta przez powódkę za zarzucie pominięcia przez Sąd Okręgowy zastosowania wobec pozwanej sankcji z art. 233 § 2 k.p.c. za odmowę przedstawienia akt powódki i art. 86 i art. 87 k.p.c. poprzez niedopuszczenie do sprawy A. W. w charakterze pełnomocnika powódki, a ponadto art. 27 Prawa spółdzielczego przez wadliwe uznanie, że wierzytelność powódki o rozliczenie wpłaconego w całości wkładu nie jest wymagalna. Na podstawie podanych zarzutów powódka wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o jej oddalenie i obciążenie powódki poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Stanowiska obu stron zostały podtrzymane podczas rozprawy apelacyjnej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, niezależnie od tego, że nie wszystkie oceny, które zostały wyrażone w ustnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w tym dotyczące stosowania art. 27 Prawa spółdzielczego, były trafne oraz pomimo tego, że Sąd Okręgowy nie poczynił wszystkich ustaleń w zakresie wielkości wkładu powódki do pozwanej spółdzielni i sposobu jego rozliczenia. Nie było to jednak konieczne, a nawet można uznać, że było zbędne w świetle niepowstania po stronie powódki roszczenia dotyczącego rozliczenia wkładu, którego nie należało mylić, jak to przyjął Sąd Okręgowy, z jego wymagalnością, ewentualnie również ze względu na zasadność zarzutu przedawnienia, który należało uwzględnić, zupełnie inaczej jednak licząc bieg trzyletniego terminu z art. 29 Prawa spółdzielczego, który należało jednak zastosować w tej sprawie z innym zupełnie uzasadnieniem niż to przyjął Sąd Okręgowy po raz pierwszy wydając wyrok oddalający powództwo o rozliczenie wkładu, tj. w wyroku z 10 grudnia 2013 r., I C 1074/09, bezpodstawnie dostrzegając początek biegu tego terminu w zdarzeniu postawienia pozwanej w stan likwidacji. Sąd Apelacyjny na to wskazywał w uzasadnieniu wyroku z 5 listopada 2014 r., wydanego w sprawie IA Ca 617/14, w którym również uznał, w sposób formalnie zresztą wiążący, że całe roszczenie o zasądzenie kwoty 150 000 zł, również w części dotyczącej wykonywania przez powódkę pracy, dotyczyło rozliczenia wkładu w pozwanej spółdzielni oraz że po raz pierwszy zostało ono w ten sposób przez powódkę przedstawione w piśmie z 6 października 2011 r., którego data także oznaczała datę przerwania biegu terminu przedawnienia tego roszczenia. Na etapie ponownego rozpoznania tej sprawy, zadaniem Sądu Okręgowego było określenie, czy i kiedy wystąpiło zdarzenie, które można byłoby określić jako moment wymagalności tego roszczenia, od którego należałoby liczyć bieg tego terminu, a tym samym wskazanie zdarzenia, z którego to roszczenie mogłoby wynikać, czyli wskutek wystąpienia którego mogłoby powstać, by stać się w dalszej kolejności wymagalną wierzytelnością powódki względem spółdzielni. W uzasadnieniu powołanego wyroku z 5 listopada 2014 r. Sąd Apelacyjny też podał, że to roszczenie co do zasady nie powstaje przed ustaniem członkostwa, utrzymywanie którego z istoty rzeczy wiązać się powinno z oczekiwaniem oraz liczeniem na przydział lokalu albo – jak w okolicznościach tej sprawy – prawa do domu jednorodzinnego, co zresztą trudne jest do realizacji, jeżeli spółdzielnia zostaje postawiona w stan likwidacji ze względu za zakończenie całego procesu inwestycyjnego, dla przeprowadzenia którego została utworzona, tak jak strona w tej sprawie pozwana. Nie można więc wykluczyć sytuacji, gdy mimo trwania członkostwa albo w związku z jego przywróceniem, uprawniona osoba, która wniosła wymagany wkład, a nie uzyskała prawa do lokalu lub domu, rezygnując z zabiegania o jego realizację, wystąpi o zwrot wkładu. Rozsądnie działając w tym zakresie, wystąpienie z roszczeniem majątkowym tego rodzaju powinna połączyć z rezygnacją z członkostwa, którego dalsze utrzymywanie zupełnie traci sens. Z tego właśnie powodu zazwyczaj powstanie roszczenia o rozliczenie wkładu łączone jest, tak w praktyce, jak też w orzecznictwie, z ustaniem stanu członkostwa w spółdzielni, jak wskazywał Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu już wydanego w tej sprawie wyroku z 5 listopada 2014 r, odwołując się zresztą do orzecznictwa Sądu Najwyższego, w tym do postanowienia z 19 listopada 1997 r., III CZP 52/97, i wyroku z 25 stycznia 2000 r., I CKN 383/98, które w tym zakresie w dalszym ciągu zachowują aktualność, mimo że nie można zupełnie wykluczyć sytuacji nieracjonalnego jednak działania, w którym zrezygnować z prawa do lokalu lub domu jednorodzinnego może osoba zachowująca swoje członkostwo w spółdzielni. Taką właśnie postawę przyjęła powódka w tym procesie. Co więcej, zaskarżyła uchwałę o pozbawieniu powódki członkostwa i przez lata zabiegała o uwzględnienie żądania o jej uchylenie, uwzględnionego wyrokiem częściowym Sądu Okręgowego z 6 października 2011 r.

Uwzględniając okoliczność wydania wskazanego wyroku częściowego i jego znaczenie dla oceny zgłoszonego w tej samej dacie roszczenia o rozliczenie wkładu, odwołując się tym samym do powszechnie przyjętego poglądu, zgodnie z którym roszczenie to powstaje wskutek ustania członkowska, Sąd Okręgowy wyprowadził z tego właściwy wniosek, zgodnie z którym zachowanie przez powódkę członkostwa w pozwanej spółdzielni nie pozwalało na uwzględnienie roszczenia o rozliczenie wkładu, a nawet na badanie jego wysokości. Finalny wniosek, który znalazł odzwierciedlenie w ponownym oddaleniu przez Sąd Okręgowy roszczenia o zasądzenie 150000 zł, był w pełni prawidłowy. Żądanie tego rodzaju nie zasługiwało na uwzględnienie na tle okoliczności tej sprawy, w tym kształtowanych przebiegiem procesu i cząstkowym jego wynikiem, który znalazł odzwierciedlenie w treści prawomocnego wyroku częściowego z dnia 10 grudnia 2013 r. W dwóch elementach Sąd Okręgowy popełnił jednak błędy, na które częściowo zasadnie zwrócił uwagę pełnomocnik powódki w apelacji.

Pierwszy z nich, zasadniczy, polegał na bezpodstawnym jednak uznaniu niewymagalności roszczenia o rozliczenie nakładów, przyjętym w sytuacji, gdy takie roszczenie w ogóle nie powstało. Cecha wymagalności nie odnosi się do roszczeń, lecz wierzytelności. Związana jest z nadejściem terminu spełnienia ze strony dłużnika określonego świadczenia. Koniecznym warunkiem powstania obowiązku jego spełnienia, a tym samym także roszczenia o jego zaspokojenie, jest wystąpienie zdarzenia, wskutek którego wierzytelność powstaje. Istniejąca wierzytelność może mieć charakter bezterminowy. Może zostać przekształcona poprzez wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Stan jej wymagalności, zgodnie z art. 120 k.c., powstaje w momencie, w którym w najwcześniejszym możliwie terminie wierzyciel mógłby wystąpić do dłużnika o spełnienie danego świadczenia. Istniejąca po jego stronie wierzytelność nabiera w ten sposób cech wymagalności, z którą powołany przepis łączy początek biegu terminu jej przedawnienia. Powstaje w ten sposób roszczenie. Przed powstaniem po stronie wierzyciela przysługującej mu wierzytelności, czyli przed wystąpieniem danego zdarzenia, z którego ona wynika, podwójnie wadliwe jest uznawanie, że dane roszczenie jest niewymagalne. Taki stan dotyczy, po pierwsze wierzytelności, a po drugie – wyłącznie istniejącej, również z tytułu zwrotu wkładu powiązanego z członkostwem w spółdzielni. Przed ustaniem członkostwa, jeżeli nie wystąpi inna z opisanych sytuacji, roszczenie o rozliczenie wkładu nie istnieje z tego powodu, że w ogóle nie wystąpiło zdarzenie polegające na ustaniu członkostwa w spółdzielni, z wystąpieniem którego można uznać zaistnienie niewymagalnej jeszcze wierzytelności tej treści. Nieistnienie roszczenia to stan jednak istotnie odmienny niż niewymagalność istniejącej wierzytelności. Oceniając poprawnie bezzasadność powództwa, Sąd Okręgowy powinien był posłużyć się kategorią pojęciową nieistnienia roszczenia, nie zaś jego niewymagalności. W tym tylko znaczeniu, w znikomej więc części, niemającej znaczenia dla oceny zasadności apelacji, Sąd Apelacyjny mógł przyznać rację skarżącemu. Poza sporem jednak pozostaje z racji przebiegu i częściowego wyniku tej sprawy, ukształtowanego wyrokiem częściowym z 10 grudnia 2013 r., że na datę wyrokowania, również przez Sąd Apelacyjny, nie ustało członkostwo powódki w pozwanej spółdzielni, mimo że jego utrzymywanie przez powódkę pozbawione jest realnej szansy na realizację jego zasadniczego celu - uzyskanie prawa do domu jednorodzinnego, z powodu zakończenia przez spółdzielni, w 2006 r., działalności inwestycyjnej.

Drugi błąd, który można częściowo przypisać Sądowi Okręgowemu, był drugoplanowy dla wyniku tej sprawy. Dotyczył ustalenia, opartego na treści przelewu z 1985 r., okoliczności rozliczenia się przez pozwaną z wkładu, który wniosła powódka. Przyznać z tym zakresie trzeba, mając na uwadze nawet ten materiał, który w tej sprawie został złożony i oceniony, że dokonanie tej wpłaty, wytłumaczalnej zresztą pierwszym wykluczeniem powódki ze spółdzielni, które zostało uchylone dopiero wskutek uwzględnienia przez Sąd Najwyższy rewizji nadzwyczajnej, mogło nie wyczerpywać roszczeń powódki z tego tytułu. Wkład powódki nie składał się tylko z przekazania tej kwoty przy pomocy pożyczki udzielonej przez podmiot trzeci. Mógł obejmować również inne wpłaty i pracę, którą powódka wykazywała jako wykonaną na rzecz spółdzielni, również przy pomocy pokwitowań i zaświadczeń składanych do akt, do których nie zostały złożone pełne akta członkowskie. Zarzuty dotyczące art. 233 § 2 k.p.c. nie były zupełnie pozbawione podstaw, mimo że w większym stopniu chodziło o rozkład i egzekwowanie ciężaru dowodu od strony pozwanej. Nie miało to jednak w tej sprawie żądnego znaczenia dlatego, że z innych powodów powództwa nie było można uwzględnić i to bez ustalania struktury oraz wartości, w tym aktualnej, wkładu wniesionego przez powódkę, a nawet przy uwzględnieniu podstawowej okoliczności, na którą powódka powołała się w apelacji, dotyczącej treści oraz znaczenia oświadczeń zawartych w piśmie powódki do strony pozwanej z 18 lipca 2007 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego, miało ono jednak zupełnie inne, a wręcz przeciwne znaczenie niż to zostało przedstawione w apelacji w relacji do stanowiska Sądu Okręgowego, który w swoich ustaleniach nie pominął tego pisma, mimo że nie sformułował właściwych wniosków, które należało z niego wyprowadzić, w szczególności przy rozstrzyganiu o tym, czy roszczenie uległo przedawnieniu.

Poprawnie Sąd Okręgowy dostrzegł, że w pierwszym żądaniu zawartym w piśmie z 18 lipca 2007 r. powódka, działając zresztą osobiście, (k: 52) wnosiła o „przydzielenie mi działki budowlanej o normatywie działek innych członków Osiedla (...)”. W drugiej kolejności wniosła natomiast ,,o wypłacenie mi równowartości takiej działki”. Mając przytoczone sformułowania na uwadze, nie sposób było uznać, aby tym pismem powódka wyraziła wolę rezygnacji z prawa do domu jednorodzinnego z zachowaniem członkostwa, z którego tym pismem powódka jednak nie rezygnowała. Poprawnie odczytując treść, a tym samym znaczenie tego pisma, trafnie Sąd Okręgowy uznał, że zachowanie przez powódkę członkostwa przesądziło o bezzasadności roszczenia o rozliczenie tego wkładu, na wniesienie i niezwrócenie którego powódka się powoływała w tej sprawie. Nie wystąpiło bowiem podstawowe zdarzenie warunkujące powstanie takiego wierzytelności i postawienie jej w stan wymagalności, pochopnie tylko utożsamionej przez Sąd Okręgowy z wymagalnością roszczenia, czyli utrata członkostwa wymagająca rozliczenia wkładu wniesionego przez byłego członka. Wygrywając niniejszą sprawę w części dotyczącej uchylenia uchwały z dnia 24 kwietnia 2007 r. o pozbawieniu powódki członkostwa w pozwanej spółdzielni skarżąca utraciła w istocie szansę na wygranie tej sprawy w zakresie zgłoszonej w tym samym dokładnie dniu wierzytelności o rozliczenie wkładu, w związku z niewykazaniem zdarzenia rezygnacji z prawa do uzyskania przydziału na swoją rzecz spółdzielczego prawa do domu jednorodzinnego.

Apelacja nie zasługiwałaby na uwzględnienie, nawet w wypadku uznania za skarżącą, nie znajdującego jednak uzasadnienia w treści pisma z 18 lipca 2007 r., że pismem tym, w sposób dorozumiany albo też warunkowy, powódka zrezygnowała jednak ze wskazanego prawa oraz że jednocześnie wezwała stronę pozwaną do rozliczenia wkładu albo że od razu mogła takie wezwania do strony pozwanej skierować. Przy uwzględnieniu konstrukcji przyjętej w art. 120 k.c., uznać by wówczas należało, że najpóźniej pod koniec lipca 2007 r. po stronie powódki powstało roszczenie dotyczące rozliczenia wkładu ze względu na stan wymagalności wierzytelności o jego zaspokojenie, czyli zaistnienie po stronie pozwanej wymagalnego obowiązku zaspokojenia tego roszczenia. Przy takim założeniu uznać w konsekwencji by należało, wobec niepodejmowania przez powódkę innych czynności zmierzających do dochodzenia tego roszczenia, że trzyletni termin jego przedawnienia z art. 29 § 1 Prawa spółdzielczego upłynął bezskutecznie pod koniec lipca 2010 r. Wystąpienie o jego zasądzenie, pismem z 6 października 2011 r., było więc spóźnione przedawnieniem tego roszczenia, na które pozwana powołała się w toku tej sprawy poprzez podniesienie takiego zarzutu. Z podanych powodów zasługiwał on na uwzględnienie, zwłaszcza że pismem z 30 czerwca 2010 r. powódka wystąpiła o zasadzenie odszkodowania w tej samej wysokości z tytułu niewywiązania się pozwanej z obowiązku, który dotyczył przydziału powódce domu jednorodzinnej przy ul. (...), a nie o rozliczenie wniesionego wkładu.

Z dwóch różnych, mimo że alternatywnych powodów, związanych więc, po pierwsze, z niepostawieniem roszczenia o zwrot wkładu na rzecz powódki jako członka pozwanej spółdzielni, ewentualnie, po drugie, z powodu upływu terminu jego przedawnienia, gdyby go liczyć od lipca z 18 lipca 2007 r., jednak do 6 października 2011 r., apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Zarzut zaś naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 86 i art. 87 k.p.c. poprzez niedopuszczenie do sprawy A. W. jako pełnomocnika powódki nie miał znaczenia dla jej wyniku z tego z kolei powodu, że powódka była zastępowana w tej sprawie przez zawodowego pełnomocnika, którego udział pozwolił powódce na pełną prezentację swoich racji i wyłączył dalej idące wady postępowania prze Sądem Okręgowym. Apelacja nie zasługiwała więc na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji uzasadniało też obciążenie powódki całością kosztów postępowania apelacyjnego. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Sąd Apelacyjny zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Apelacyjnym według stawki podstawowej obowiązującej w sprawach o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Alicja Fronczyk Eliza Nowicka - Skowrońska